Forum Weselne miasta Łodzi

[Malena]

Jakie są Wasze doświadczenia z meblami skórzanymi? Kanapami, fotelami, tapicerowanymi krzesłami?

Materiałowa kanapa nie wchodzi u nas w grę - skorzana jest łatwiejsza w czyszczeniu, przy dzieciach przyszłościowo nie chcemy mieć ciągle zalanej, tylko z drugiej strony - naprawdę się klei do ciała? Wiem od znajomych, że ekoskróa owszem, a skóa naturalna niekoniecznie - sama takich doświadczeń nie mam, chętnie się czegos dowiem.

Podobno ekoskóra szybko się wyciera i lepiej zainwestować w naturalną.

Są jeszcze różne materiały z nazwy "plamoodporne", ale przy dzieciach to się chyba średnio sprawdza...

[M4rcysi4]

Ja zawsze będę za materiałem.
Dla mnie skóra, eko skóra to pomyłka jeśli chodzi o wygodne użytkowanie mebli.

Teściowie mają wypoczynek ze skóry i wiecznie leżą na nich kocyki, bo zimą trochę zimne, a latem, mimo że to skóra to tyłek i tak jest mokry lub po prostu im szkoda, bo trochę kasy kosztowało.
To samo ma się w przypadku eko skóry. Różnica polega raczej na miękkości skóry, przyjemności w dotyku niż w konkretnych właściwościach.

[MadMar]

zgadzam się z M4rcysi4, jestem za materiałem.
Jak zaczynaliśmy się urządzać dostaliśmy na początek kanapę i fotele z ekoskóry. Raz, że zimą - zimne, latem się przyklejało do pupy i ubrań; dwa - mimo, że mebel był ok 5 letni na zagięciach skóra była poprzecierana i popękana.
Nigdy więcej. Najgorsze dla mnie to właśnie to pocenie- nawet jak u kogoś jestem, czuję dyskomfort, bo aż ubranie się robi mokre;/

[Misiak87]

[Malena]

[*Asiek]

No dobra, ja mam kanapy i skórzane i materiałowe, więc mam porównanie bezpośrednie.
Skórzaną kupiliśmy do pokoju dziennego, bo nam się podobała i mieliśmy też takie podejście, że jak małe dziecko pobrudzi to się łatwo wyczyści. Ale okazało się, że dziecko nigdy tej kanapy nie pobrudziło , choć nam zdarzyło się kilka razy coś wylać i wtedy czyszczenie jest rzeczywiście bez problemu. Ale u mnie na tej kanapie (narożnej) zawsze mam taki gustowny pled (kolorystczno-wzorkowo pasujący idealnie do zasłon, dywanu i obrazu ), więc "do tyłka mi się nie klei" , bo dotyk "gołej skóry" kanapy jest dla mnie mało przyjemny stąd między innymi ten pomysł.
Co do materiałowej to jest jednokolorowa i to u mojego dziecka (!). Z racji tego jest w poziomej części narzuta o takim samym kolorze jak kanapa, łatwo wyprać.
Kanapa jest w dotyku cieplejsza i przyjemniejsza niż ta ze skóry.

Wiemy jedno, że jeśli kiedyś będziemy zmieniać kanapę (tę skórzaną) to tylko na materiałową, ale chyba nie o jednolitym kolorze.

[PaulinaPS]

Ja mam ekopufe z ekoskóry i ani się nie poci ani nie jest zimna, może to kwestia tego, że to ekopufa. Może spróbuj czegoś innego, moi znajomi maja kanapę materiałowa impregnowaną, jak wyleje się coś na nią to jeśli szybko zetrzesz nie ma plamy, widziałam akcję z czerwonym winem na własne oczy. W dotyku jest jak zamszowe zaimpregnowane buty.

[paulinkaaMU]

Malena, ja też zasadniczo jestem za materiałem. Do ekoskóry mam generalnie awersję po tym, jak u mnie w domu był komplet mebli wypoczynkowych z białej ekoskóry (3+2+1). Jak było gorąco ciało kleiło się do kanapy, jak było zimno - nieprzyjemny chłód. Wiecznie musiała na nich leżeć jakaś narzuta / pled. Owszem, utrzymanie ich w czystości polegało na myciu na mokro, ale też wycierały się i po kilku latach użytkowania wyglądaly po prostu brzydko. Mimo to zdecydowaliśmy się na łoże do sypialni z białej ekoskóry, ale po 1. widzę, że jest dużej lepszej jakości niż ta ekoskóra sprzed kilku lat i po 2. to zupełnie iny mebel - śpię przecież na materacu, a nie na ekoskórze

Co do naturalnej skóry, to sofę (w ślicznym miodowym kolorze )ma moja teściowa, no i leży na niej narzutka - problem jak pisały dziewczyny wyżej.

Natomiast jeśli chodzi o utrzymanie mebli tapicerowanych w czystości - my mamy raczej jasnoszare krzesła i kanapę - na kanapę już kilka razy zdarzało nam się coś rozlać - wystarczy czysta mokra gąbeczka i po plamie nie ma śladu. Moja mama ma jaśniutkie krzesła, o takie:

(materiał jasny ecru a la zamsz) i też już nie raz usuwała plamę - też śladów nie ma.

Także reasumując, spokojnie zdecydowałabym się na jasną kanapę, ale tapicerowaną - jest teraz ogromny wybór pięknych obić, a miły w dotyku materiał będzie dużo przyjemniejszy w użytkowaniu

[e_linka2]

Jeśli chodzi o materiałową kanapę - to nie polecam takiej w jednolitym ciemnym kolorze. Strasznie widać na takich kanapach wszelkie okruchy czy kurz. Obecnie w mieszkaniu, które wynajmuję, mam tego typu kanapę w kolorze czerwono - bordowym i muszę ją regularnie odkurzać, a i tak nie udaje mi się jej utrzymać w czystości - zawsze widać jakieś białe/czarne paprochy
W poprzednim mieszkaniu, które wynajmowałam była jasna kanapa, materiał miał fakturę podłużnych pasków. Na tamtej nie było nic widać - no chyba, żeby coś na nią wylać i w ten sposób zabrudzić, ale tak to użytkowało mi się ją świetnie.
Ja wolę meble materiałowe - są dla mnie przyjemniejsze w użytkowaniu. Ich zaletą jest też ogromny wybór - jeśli chodzi o kolory/wzory tapicerek. Skóra ekologiczna do mnie nie przemawia - wiem jak bardzo potrafi się zniszczyć - szwagierka ma taką - i ja bym tego raczej nie poleciła nikomu. Teściowa ma kanapę ze skóry naturalnej - i jak dla mnie jest ona strasznie niewygodna do siedzenia, może także przez złe wyprofilowanie - ale ja zawsze siedząc na niej zsuwam się. I tak jak pisały dziewczyny - klei się do skóry lub jest zimna.

[Blue]

zdecydowanie preferuje obicia materialowe niz skorzane jesli chodzi o meble wypoczynkowe.Posiadaczka mebla ze skory ani ekoskory nie bylam,ale w rodzinie sa takie kanapy ze wzgledu na psa a wiec latwosc czyszczenia-i nie podchodzi mi to.Nawet kanapa skorzana pokryta pledem irytuje,bo ta kapa wiecznie sie zsuwa i walkuje.
Co do tapicerek materialowych to lubie takie gladkie dla skory i mile w dotyku cos jak a'la zamsz-chociazby flock czy alcantara.Osobiscie mam naroznik obity flockiem,mimo 5 lat uzytkowania,plamy latwo sie czyszcza a te ktorych sama nie bylam w stanie wywabic,usunal cisnieniowo facet od prania dywanow-obicie jak nowe.A dodam ze mamy jednobarwna obiciowke w kolorze karmelowym/jasnomiodowym (jak miod lipowy wiec i tak niezle sie zachowala jak na 2 dzieci w domu. i Ico wazne pled sie nie zsuwa.

[Ambrozja]

Ja też jestem za kanapą "materiałową" i taką też zamówiłam do swojego mieszkania. Mój znajomy ma kanapę z naturalnej skóry, zapłacił bardzo dużo i ciągle leży na niej jakiś koc, właśnie z powodów o których dziewczyny pisały wyżej: zimą zimna, latem człowiek się przylepia.

Co do argumentu z kurtką skórzaną to przecież zawsze jest jakaś materiałowa podszewka?

[aguuuunia44]

To może i ja się wypowiem jako posiadaczka sofy z ekoskóry w kolorze śmietankowym. Kupiliśmy ją ponad rok temu. Wybór padł na ekoskórę ze względu na naszego psa, aby można było w razie zabrudzenia szybko i bezproblemowo wyczyścić (jakbyśmy mieli więcej pieniążków- pewnie byłaby to skóra naturalna).
I muszę przyznać że jak na tą cenę, którą za nią zapłaciliśmy jestem naprawdę zadowolona. Początkowo nastawiałam się że pewnie już po kilku miesiącach będziemy musieli kupić jakąś narzutę, ponieważ siedzisko szybko się poprzeciera. Ale ku mojemu pozytywnemu zdziwieniu nic się z nią nie dzieję (oprócz dwóch małych odbarwień w miejscu gdzie się najczęściej siedzi) i jesteśmy bardzo zadowoleni z jej użytkowania.

[PositiveAga]

sądzę że wybór między kanapą ze skóry czy materiałową zależy od naszych upodobań i przyzwyczajeń

ja do swojego mieszkania zdecydowałam się na kanapę z ekoskóry a dlatego że do tej pory nie miałam jakiś przykrych doświadczeń, a stawiam głównie na wygodę w utrzymaniu czystości.

Teraz trochę z mojego doświadczenia:
- gdy mieszkałam z rodzicami przez kilka lat miałam kanapę materiałową - to była masakra! non-stop brudna, w plamach, w sierści psa, nawet kilkakrotne pranie nic nie dało a bród jeszcze bardziej rozcierał się na materiale. Az nie chce myśleć ile tam było roztoczy i jakiegoś innego paskudztwa którego gołym okiem nie było widać. W ostateczności kanapa była przykrywana kocem ale kupując ładną materiałową kanapę chyba nie o to chodzi aby później ją zakrywać.

Podobną sytuacje mieliśmy w wynajmowanym mieszkaniu, kanapa cały czas brudna, porozcierane stare plamy i pełno kurzu który cały czas osadzał się w szczelinach kanapy

- u znajomych już wiele razy siedziałam na kanapie z Ikea która była przykryta tym pokrowcem z tkaniny, było to strasznie nie wygodne cały czas się zsuwało tym bardziej jeśli siedziało kilka osób koło siebie. Z jakością i pielęgnacją nie wiem jak jest bo już sie nie dopytywałam ale w siedzeniu nie było to komfortowe.

- u rodziców od lat stoi narożna kanapa z ekoskóry (kremowa), po tylu latach użytkowania faktycznie widać w niektórych miejscach ciemniejsze przetarcia skóry ale głównie tam gdzie tata cały czas opiera się plecami. Co to przyklejania się - ja się jeszcze nigdy do tej kanapy nie przykleiłam!! może to zależy od jakości skóry, ta u rodziców nie była jakoś specjalnie droga, zwykła ekoskóra. Gdy za oknem jest +35 stopni człowiek się poci to jest nieuniknione że do czegoś się nie przyklei, ale w normalny słoneczny dzień gdy nie ma upałów z takiej kanapy korzysta się normalnie, tyle razy na niej siedziałam, leżałam a latem nawet jest przyjemnie bo skóra jest chłodna. Skarżycie się że zimą jest zimna. Jeżeli po mieszkaniu chodzicie w majtkach i staniku a potem usiądziecie na skórzanej kanapie to ja się nie dziwie że jest zimno, ale gdy człowiek jest normalnie ubrany w spodnie i bluzkę to nie przesadzajcie ale takiego zimna to nie czuć

słyszałam że na takiej prawdziwej skórze faktycznie człowiek strasznie się ślizga i jest nieprzyjemna - doświadczenia nie mam więc mówię tylko to co słyszałam.

[Misiak87]

Spoko spoko.:)

Cytat:

Jak już jesteśmy tak szczegółowi to ćwiekiem czy ostrym, wystającym elementem ze spodni również możemy zaciągnąć materiał w kanapie

No nie wiem, ja nigdy nikomu nie zaciągnęłam ćwiekiem ani krzesła, ani kanapy materiałowej, bo chyba jednak trudniej. Bardziej mo chodziło o to że ten ćwiek się wbija, i jak się wbije w materiał to nic się nie stanie (materiał się wgniecie na czas siedzenia), a jak w ekoskórę to jednak ślad może zostać.

Cytat:

ale trzeba też brać poprawkę na takie krzesło biurowe na które cały czas się siada, wstaje, "wierci w miejscu" i ogólnie spędza się na nim około 8godzin dziennie, a kanapą w domu gdzie z reguły po domu chodzimy w dresach lub innych spodniach z miękkiego materiału a nie męczymy się cały dzień w spodniach z jeansu w dodatku z ćwiekami.

A jak wybieram kanapę to wychodzę z założenia, że będę mogła sobie siedzieć ile i jak będę chciała, jak będę chciała to nawet i 8 godzin się będę na niej wiercić. No i ja po domu nie chodzę w dresach, goście którzy będą do nas przychodzić i na tej kanapie siadać też i nie chcę się martwić czy gość w jeansach nie zrobi mi dziury w ekoskórze.

Cytat:

materiałową kanapę dziecko też może pomazać np mazakiem

A kanapy z ekoskóry nie może?;)

Ja nie sądzę, że argumenty nie mają sensu... Tak jak mówię, piszę to co zaobserwowałam u innych.

Moi rodzice też mają kanapę (tyle że ze skóry naturalnej) i oczywiście leży na niej narzutka.;)

[M4rcysi4]

[słonko]

[Malena]

[PositiveAga]

[M4rcysi4]

[Sajgonka]

Skóra fajnie wygląda, ale milsza jest tkanina.