Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
noszenie pierścionka
Autor Wiadomość
Żuczek007 


Dołączyła: 04 Gru 2012
Posty: 207
Skąd: Piotrków Trybunalski
Wysłany: Sro Sty 02, 2013 11:12 pm   

Ja w domu nie noszę pierścionka. W pracy również okazjonalnie - jeśli nie muszę babrać się w chemii :)
_________________
 
 
keyka 


Dołączyła: 23 Lis 2012
Posty: 149
Skąd: Pabianice
Wysłany: Sro Sty 02, 2013 11:36 pm   

Zmywa zmywarka, mielonych nie robię, więc noszę non stop :D :D :D Sporadycznie do sprzątania z silnymi detergentami albo balsamowania dłoni :) Szczerze mówiąc, nie pomyślałabym, że można "nie nosić" ;p Jak był za duży to zmniejszyliśmy i o :smile:
 
 
Mimius 


Dołączyła: 21 Sty 2011
Posty: 19
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 26, 2013 6:50 pm   

Ja noszę cały czas zarówno obrączkę jak i pierścionek. Cóż wiem że się niszczą, ale po coś się je kupuję i raczej nie po to żeby leżały w szafie :wink: Takie moje zdanie.
 
 
alladyna 

Dołączyła: 15 Sty 2013
Posty: 24
Skąd: Piotrków
Wysłany: Sob Sty 26, 2013 7:00 pm   

Ja też noszę prawie cały czas, chyba że zapomnę założyć;) Zdejmuję do prania, mycia garów itp.

Noszę na lewej ręce na środkowym palcu, bo na ten jeden mi pasuje.
 
 
 
kaledonia 


Wiek: 40
Dołączyła: 08 Wrz 2006
Posty: 409
Skąd: już nie Retkinia
Wysłany: Pon Sty 28, 2013 12:12 pm   

Do czas ślubu cywilnego nosiłam pierścionek, teraz nie. Nie przywykłam do pierścionków i innych ozdóbek, przeszkadzają mi na dłoni, denerwują.
Ale obrączkę od cywilnego noszę codziennie, w niczym mi nie wadzi, prawie jej nie czuć na palcu.
_________________

ślub cywilny 01.12.2012
 
 
nowa_mloda 

Wiek: 35
Dołączyła: 16 Sty 2013
Posty: 17
Skąd: Zduńska Wola
Wysłany: Pon Sty 28, 2013 3:18 pm   

Ja właściwie pierścionek noszę, jak gdzieś wychodzę. W domu leży przeważnie na półce... szkoda mi go, jak coś robię :P
 
 
tiooti 

Dołączyła: 26 Gru 2012
Posty: 11
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 05, 2013 3:23 pm   

Zdejmuję tylko do poważniejszych prac dokowych: szorowanie ostrymi specyfikami, wyrabianie ciasta na pizzę. :D
Mimo iż noszę go dopiero półtora miesiąca, jak zdejmę to mi go brakuje. ;)
 
 
Karolain 

Wiek: 38
Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 248
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 05, 2013 4:05 pm   

ja przestałam nosić po ślubie, na jednym palcu z obrączką brzydko wygląda, a na drugiej jakoś mi nie wygodnie więc leży i czeka na lepsze czasy, zakładam czasami na jakieś imprezki
 
 
Selene 


Wiek: 33
Dołączyła: 20 Sie 2012
Posty: 993
Skąd: ok. Bełchatowa
Wysłany: Wto Lut 05, 2013 4:14 pm   

Jak na razie noszę bez przerwy, zdejmuję do ciężkich prac i do kremowania rąk ;)
_________________

 
 
sheria 

Wiek: 38
Dołączyła: 05 Sty 2010
Posty: 175
Skąd: Zgierz
Wysłany: Wto Lut 05, 2013 4:22 pm   

Nosiłam stale tak do 3/4 ciąży.. później nawet obrączkę musiałam odłożyć :(
Od urodzenia dziecka wróciłam do noszenia obrączki.. niestety pierścionek jest za bardzo odstający i przy noworodku- teraz już niemowlęciu z pewnością byłby niewygodny.. więc leży i czeka na swój powrót :smile:
_________________
Jestem tu w chwili kiedy mnie nie ma
-ot-
chwila dla świata zapomnienia..




 
 
E-kwiaty 
Firma


Dołączył: 30 Mar 2012
Posty: 114
Skąd: Lublin
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Lut 13, 2013 12:30 pm   

To też fakt,a poza tym podczas pielęgnacji noworodka i zwykłych prostych,codziennych czynności- możemy przez przypadek zadrapać pierścionkiem naskórek dziecka,więc lepiej w takim przypadku po prostu go zdjać.
 
 
ZoltyTulipan 


Wiek: 35
Dołączyła: 04 Maj 2012
Posty: 1217
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 15, 2013 12:09 pm   

Ja nosze mój pierścionek bez przerwy :) Czasami zdejmuje jak wyrabiam ciasto :)
Ale pewnie jakbym go zdejmowała na czas pobytu w domu to bym go nigdy nie nosiła bo zwyczajnie zapomniałabym go założyć potem :)
A zresztą jakoś dziwnie się czuje bez niego :)
_________________
 
 
berisi 

Dołączyła: 20 Lut 2013
Posty: 1
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Lut 20, 2013 8:39 pm   

ja czasami przepoleruje moj pierscionek, brudzi sie bo go w ogóle nie sciagam...
_________________
filmy online
 
 
Paolina 


Dołączyła: 03 Cze 2012
Posty: 511
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 05, 2013 6:00 pm   

Nie noszę mojego pierścionka zaręczynowego przez cały czas. Zakładam go zawsze, gdy wychodzę z domu (do pracy, w gości, na zakupy itd.) Gdy wracam do domu zdejmuję go (tak samo jak zegarek czy bransoletkę) i odkładam na jego miejsce ;) Zbyt bym się stresowała podczas gotowania, sprzątania czy nawet mycia rąk, że gdzieś mi wpadnie/zsunie się/zniszczy ;)
_________________
Pozdrawiam słonecznie Gość! ;)


 
 
ola i lukasz 

Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Mar 06, 2013 6:37 pm   

ZoltyTulipan napisał/a:
Ja nosze mój pierścionek bez przerwy :) Czasami zdejmuje jak wyrabiam ciasto :)


Dokładnie :) Nigdy się z nim nie rozstaję poza wyrabianiem ciasta hehe ;)

Miałam tylko 4-miesięczną przerwę od noszenia, bo przebywałam wtedy daleko daleeeeko i zostawiłam go celowo w domu bezpiecznie w pudełeczku, żeby mi tam na dalekich ziemiach nie zginął/nikt mi nie ukradł. I czułam się dziwnie, trochę minęło zanim się przyzwyczaiłam, że go nie mam i przestałam wpadać w panikę co chwila, że zgubiłam ;) Jak wróciłam do Polski to natychmiast założyłam i znów noszę go non stop :)
_________________
 
 
Catylyn89 


Wiek: 34
Dołączyła: 03 Kwi 2013
Posty: 1836
Skąd: Krk
Wysłany: Nie Kwi 14, 2013 12:13 am   

Noszę cały czas, na właściwym palcu, tam gdzie powinien :) Jedynie zdejmuje przy sprzątaniu, lub gotowaniu :)
_________________
 
 
alex88 

Dołączyła: 04 Sty 2013
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Kwi 14, 2013 10:12 am   

Ja podobnie jak Paolina, zakładam tylko wychodząc z domu albo gdy mamy gości w domu, wracając do domu odkładam go do pudełeczka (tak samo zdejmuję kolczyki, zegarek i drugi pierścionek).
 
 
Juska 


Dołączyła: 10 Mar 2013
Posty: 3084
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 09, 2013 6:21 pm   

Zdejmuję na noc i przy pracach domowych oraz działkowych :D
_________________
 
 
MagiaZlota_pl 

Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 22
Skąd: POLSKA
Wysłany: Pon Lip 22, 2013 2:41 pm   

Ja nie zdejmuję go tak notorycznie- no może tylko do sprzątania czy też innych prac. Jest to malo wygodne tak co chwilę go zdejmować,no i też nie jest on tylko na pokaz- to raczej symbol i tradycja.
 
 
ithanielle 


Wiek: 36
Dołączyła: 07 Wrz 2013
Posty: 1947
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: Wto Paź 01, 2013 11:19 am   

alex88 napisał/a:
zakładam tylko wychodząc z domu albo gdy mamy gości w domu, wracając do domu odkładam go do pudełeczka


robię dokładnie tak samo :)
_________________

 
 
Kingulinka 


Wiek: 33
Dołączyła: 08 Paź 2013
Posty: 171
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 09, 2013 8:59 am   

Od zareczyn (póki co miesiąc) nie zdjełam go jeszcze... Jest dla mnie bardzo ważny. Jesli by sie cos stało zawsze można isc do złotnika i naprawic heheh .Jest to symbol miłości Przemka (oficjalnie narzeczony)) do mnie ...
Dziewczyny które go zakładaja tylko jak wychodza z domu zadam pytanie po co go w ogóle nosicie...? xD
_________________


27.09.2014
Dzień w życiu, który powinien zapaść w pamięć jak żaden inny
 
 
Terry 


Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 1725
Skąd: łódzkie
Wysłany: Sro Paź 09, 2013 10:39 am   

Kingulinka napisał/a:
Dziewczyny które go zakładaja tylko jak wychodza z domu zadam pytanie po co go w ogóle nosicie...? xD


Ja bym się powstrzymała przed takimi pytaniami, bo pewnie niejedną osobę nim uraziłaś. A przecież tobie nikt nie narzuca kiedy i jak długo masz go nosić.

Dla niektórych to jak z galowym strojem... na co dzień, do sprzątania zakładają getry i t-shirt, a na wyjście koktajlową sukienkę. Bo jest im szkoda szkoda. Nie chcą jej zniszczyć. Mogą ją poplamić podczas gotowania, czy używania ciężkiej chemii.

Ja zdejmuję pierścionek do sprzątania i na noc. Do sprzątania, bo się boję, że go zniszczę zgubię i nie cierpię jak potem muszę np. ciasto spod niego wygrzebywać. Poza tym nie jestem przyzwyczajona do noszenia pierścionka na tym palcu. Poprzedni pierścionek nosiłam na innym, do tego mój zaręczynowy ma zupełnie inny profil, a to oznacza inne odczucie. I jeszcze kwestia dopasowania go. Mój jest odrobinę przyluźny, ale nie będę go pomniejszała, bo zaraz po ślubie planujemy ciążę, a to oznacza spuchnięte łapki.

Nie uważam żebym mniej kochała Adama, niż ty Przemka, tylko dlatego, że nie noszę pierścionka 24h\7. Nie noszę też non stop łańcuszka z sercem od niego, a to było jego pierwsze wyznanie miłości wobec mnie. Dla narzeczonych dziewczyn, które zakładają go tylko jak wychodzą, to też nie jest dowód na brak uczucia.
Ostatnio zmieniony przez Terry Sro Paź 09, 2013 10:44 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ithanielle 


Wiek: 36
Dołączyła: 07 Wrz 2013
Posty: 1947
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: Sro Paź 09, 2013 11:08 am   

Zgadzam się z Terry.

Ja przez pierwszy miesiąc też w ogóle nie zdejmowałam pierścionka od Marcina. Jednak przy wykonywaniu codziennych czynności (gotowanie, sprzątanie) było to niewygodne (też mam minimalnie za luźny pierścionek i tak jak moja przedmówczyni nie zamierzam go na razie zwężać) i bałam się, że go zniszczę/uszkodzę.

To, że nie zdejmuję go po powrocie z pracy, nie oznacza, że kocham Marcina mniej. Pierścionek to tylko symbol.
_________________

 
 
roksancia
[Usunięty]

Wysłany: Sro Paź 09, 2013 12:20 pm   

Ostatnio zdjęłam pierścionek przy zmywaniu naczyń, a mój PM powiedział "ejjj czemu nie nosisz zaręczynowego?" odpowiedziałam spokojnie, że chemia niszczy itd na co usłyszałam odp "no to faktycznie ale jak skończysz to noś lubię widzieć go na palcu kobiety mojego życia" :D mój pierścionek też nie jest idealnie dopasowany ale to kwestia mojego palucha hehe mimo wszystko zdejmuję tylko do przy pracy z chemią i gotowania bo po 1 mega mi się podoba a po 2 sprawiam tym przyjemność mojemu przyszłemu mężowi. Żeby było zabawniej mój PM myślał, że zaręczynowy się nosi tylko do dnia ślubu ;)
 
 
agacionek 


Wiek: 34
Dołączyła: 09 Lis 2010
Posty: 1759
Skąd: łódź
Wysłany: Czw Paź 10, 2013 10:00 pm   

A mam pytanie... Obrączkę też będziecie zakładały tylko na wyjścia? :smile:
_________________

 
 
 
alex88 

Dołączyła: 04 Sty 2013
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 11, 2013 6:53 am   

agacionek, nie chodzi o wielkie "wyjścia", ale generalnie o wyjście z domu. Nie wiem jak będzie z obrączką, pierścionek w domu zdejmuję żeby się nie niszczył domowymi czynnościami albo wystające oczko nie zahaczyło o coś... Nie widzę w tym nic dziwnego :)
 
 
mimeczka 


Wiek: 38
Dołączyła: 19 Wrz 2010
Posty: 817
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 11, 2013 4:18 pm   

Ja ani pierścionka ani obrączki nie noszę w domu. Od zawsze tak mam, że po wejściu do domu ściągam całą biżuterię, a to w końcu też biżuteria. A i jeszcze jak idę np na squasha to też żadnych pierścionków nie zakładam. Cóż ja lubię wygodę a poza ty, nie muszę kawałkami złota manifestować mojej/naszej miłości.
_________________

 
 
 
JNovi 

Wiek: 34
Dołączyła: 22 Kwi 2013
Posty: 10
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 22, 2013 9:44 pm   

Ja się już tak przyzwyczaiłam, że czuję się dziwnie bez pierścionka. Zauważyłam nawet, że oczywiście się rysuje, ale pod wpływem wszelkich mydeł, itp, robi się jeszcze bardziej błyszczący. ściągam go tylko czasem jak nakładam podkład czy inne brudzące mazie :)
_________________
 
 
karolina_002 


Dołączyła: 29 Lip 2013
Posty: 724
Skąd: Łask
Wysłany: Nie Mar 02, 2014 5:06 pm   

ja swoje cudeńko zdejmuję jak zakładam rajty (jest wystający, by się pozaciągały) i wyrabiam ciasto lub mięso :) dziwnie się czuję, gdy nie mam go na palcu.. Na drugiej ręce mam urodzinowy pierścionek, mimo że jest to brylant z topazem i nie zawsze do wszystkiego pasuje, to od 18 urodzin nie było jeszcze dnia żebym go na sobie nie miała :)
_________________


 
 
lovinlizard 

Dołączyła: 22 Sty 2014
Posty: 429
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 21, 2014 8:55 pm   

zdejmuje po powrocie do domu podobnie jak reszte biżuterii poza kolczykami na ciele

po pierwsze bo mam zwierzaka który strasznie zahacza o wszystko pazurami i raz zaczepił mi się o pierścionek po drugie bo nie lubię w nim sprzątać kremować rak

zresztą co to ma do miłości :smile: noszę na sobie bardziej trwale symbole naszego uczucia, a właśnie po ślubie pod obrączkami też planujemy tatuaże nie będzie problemu jak będę wychodzić bez :mrgreen:
_________________
 
 
MissCool 

Wiek: 37
Dołączyła: 12 Sty 2014
Posty: 83
Skąd: Ldz
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 11:38 am   

Ja noszę go cały czas od października 2012 roku - na początku zdejmowałam do spania, bo mi przeszkadzał a później się przyzwyczaiłam. Muszę przyznać, że sama jestem w szoku, że mi nie przeszkadza na ręce, bo wcześniej nigdy pierścionków nie nosiłam. Podziwiam osoby, które pierwsze co robią wchodząc do domu to zdejmują pierścionki i obrączkę a później przed wyjściem pamiętają, żeby wszystko założyć ;) Ja bym notorycznie zapominała ;)
_________________
 
 
Klareczka 


Dołączyła: 23 Lut 2014
Posty: 90
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 10:47 pm   

Ja również noszę cały czas :) zdejmuję tylko do kąpieli, żeby nie zrobić krzywdy brylancikowi :-)
O nic mi się nie zahacza, bo jest delikatny i bardzo klasyczny, więc w codziennym życiu daje radę :D
 
 
Staviori_pl 

Dołączył: 04 Lut 2014
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Kwi 08, 2014 11:33 am   

Brylant to akurat wrażliwy kamień szlachetny,wiec jeżeli posiadamy pierścionek z takim zdobieniem,to warto zdjąć go podczas wykonywania różnych prac,sprzątania czy mycia naczyń. Tym sposobem nie narazimy go np na rysy czy uszkodzenie.
_________________
.
 
 
kamejka 


Wiek: 35
Dołączyła: 16 Lut 2014
Posty: 113
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 08, 2014 10:14 pm   

Ja pierścionek prawie cały czas mam zdjęty jak jestem w domu (a to zmywanie, a to sprzątanie, a to myję ręce). Do spania i kąpieli również zdejmuję ;) Za to z domu bez niego nie wychodzę.
 
 
*Dorotka_ 
Moderator


Wiek: 35
Dołączyła: 02 Cze 2012
Posty: 5060
Skąd: Łódź/Wrocław
Wysłany: Sro Kwi 09, 2014 6:49 am   

Staviori_pl, ale Ty serio piszesz? Serio, serio? Zarysowac diament?
Zacytuje koleżankę Etelia z forum wizaz.

Diament "To najtwardszy mineral swiata i stalowe ostrze go nie porysuje, ani kwarc ani rubin, tylko.... drugi diament. Dlatego stosuje sie go w przemysle do ciecia szkla, do szlifowania, do roznych maszyn. Diament mozna spalic, bo to czysty wegiel i rozlupac, ale nie porysowac. Nie reaguja z kwasami ani z zasadami."
" wiele pierscionkow ma malutkie diamenciki i inne kamienie, ktore ladnie blyszcza. Tak naprawde to czesto blyszczy warstwa rodu, lsniacego srebrzystoszarego metalu drozszego od platyny, ktorym pokrywa sie biale zloto i srebro,bo nie reaguje z wodą, kwasami i powietrzem, ale ulega reakcji z mocnymi zasadami. Kiedy warstwa rodu sie zetrze, kamienie i metal traca blask, trzeba wiec znowu nalozyc warstwe rodu. Warto o tym wiedziec.'
_________________


 
 
Klareczka 


Dołączyła: 23 Lut 2014
Posty: 90
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 10, 2014 11:13 am   

nie sądzę żeby można było zrobić krzywdę diamentowi (brylant to przecież "krój" diamentu, więc niczym się nie różni). Ja noszę może od nie tak dawna, bo od listopada, ale jednak non stop i nic się nie dzieje.
Mam pierścionek z białego złota NIErodowanego i dzięki temu pięknie błyszczy od początku niezmiennie (podobno takie złoto jest lepsze jakościowo, bo nie przykrywa się go błyszczącym rodem)
 
 
sheria 

Wiek: 38
Dołączyła: 05 Sty 2010
Posty: 175
Skąd: Zgierz
Wysłany: Pią Maj 23, 2014 8:11 pm   

Witam po długiej nieobecności w wątku i na forum..
A w temacie noszenia pierścionka może pomożecie mi jakimiś cennymi radami..
Chodzi mi o "nie- noszenie" obrączki i pierścionka- od razu dla ścisłości powiem, że chodzi mi o samo zdjęcie.. zwłaszcza obrączki, którą noszę na tym samym palcu co pierścionek, jednak przed nim.. i nie mogę go zdjąć.. :(
próbowałam już mydłem, mydłami w płynie, olejem, masłem.. i jestem zrozpaczona, bo zaczynają mi krążyć czarne myśli, że jakby coś się stało, to trzeba będzie mi tą obrączkę przeciąć.. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
pierścionek jest w tej samej wielkości, jednak on "rusza się" luźno.. do obrączki, która jest szersza od tego pierścionka..
Jeśli macie może jakieś sprawdzone sposoby, rady, to będę bardzo Wam wdzięczna!! :)
_________________
Jestem tu w chwili kiedy mnie nie ma
-ot-
chwila dla świata zapomnienia..




 
 
E-kwiaty 
Firma


Dołączył: 30 Mar 2012
Posty: 114
Skąd: Lublin
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 4:53 pm   

Zaufajcie,że można zrobić krzywdę nawet diamentowi,naprawdę. Wszystko zależy od czynności jakie wykonujemy w pierścionku,nawet najtwardszy kamien można porysować,co do tego nie mam wątpliwości. Warto zdejmować podczas wszelkiego rodzaju prac.
 
 
kiciaeudezet 

Dołączyła: 26 Maj 2014
Posty: 72
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 2:01 pm   

ja swój pierścionek zaręczynowy póki co noszę ale nie wiem czy będę nosiła go zawsze. Najbardziej boje się, że mi diamenciki powypadają :(
_________________
Mój dzienniczek - 22.08.2015

 
 
M4rcysi4 


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 4350
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 3:29 pm   

sheria, oprócz tego co wypisałaś jeszcze warto obkurczyć naczynia krwionośne. Biorąc prysznic, na koniec użyj zimnego strumienia i właściwą dłoń włóż do zimnej wody na kilkadziesiąt sekund. Później spróbuj wszelkich śliskich specyfików :) Mam nadzieję, że pomoże...
_________________
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 42
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 4:06 pm   

Ja bym proponowała potrzymać rękę w dosyć zimnej wodzie, do tego posmarować oliwą, oliwką czymś tłustym. Rozruszać najpierw w koło, jakbyś okręcała obrączkę wkoło palca a potem dopiero próbowac zdjąć. Pod wpływem zimna palce się obkurczają. Nawet możesz lodem obłożyć.
W ostateczności przeciąć obrączkę. Dobry jubiler zrobi to tak, że śladu nie będzie.
_________________
 
 
 
kamejka 


Wiek: 35
Dołączyła: 16 Lut 2014
Posty: 113
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 8:56 pm   

kiciaeudezet napisał/a:
Najbardziej boje się, że mi diamenciki powypadają :(


Ja mam dokładnie to samo. Strasznie się tego boję. Mam złe doświadczenia - miałam w swoim życiu 3 złote pierścionki. Pierwszy dostałam na komunię, drugi na 18-stkę i trzeci zaręczynowy. No i z tego komunijnego i osiemnastkowego wypadły mi oczka. Na szczęsice tam były cyrkonie. Dlatego na zaręczynowy z brylantem chucham i dmucham...
_________________
Zapraszam do dzienniczka http://www.forum.wesele-l...ic.php?p=784726

 
 
kiciaeudezet 

Dołączyła: 26 Maj 2014
Posty: 72
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 28, 2014 10:34 am   

kamejka, staram sie go zdejmować kiedy robie tylko jakieś prace, które mogłby go uszkodzić. Przyjaciółka noci pierścionek zaręczynowy od jakiegoś roku i juz jest strasznie porysowany ....... ale chyba tego nie da sie uniknąć :)

Co do tych diamencików to póki jest gwarancja to jeszcze ok, ale po ....... :)
_________________
Mój dzienniczek - 22.08.2015

 
 
tygrysek7773 
Żołnierzowa żona


Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 445
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 28, 2014 7:48 pm   

Zna ktoś kogoś komu wypadły z pierścionka diamenty? Cyrkonie to wiem, że wypadają...Ale diamenty? Też się o to boję... sheria próbuj tylko wieczorem, rano palce są baardzo opuchnięte.
_________________

 
 
karolina_002 


Dołączyła: 29 Lip 2013
Posty: 724
Skąd: Łask
Wysłany: Sro Maj 28, 2014 9:10 pm   

tygrysek7773, taaak - cyrkonie wypadają, zwłaszcza mi :D wiem, że perełki też się odrywają z pierścionków. Ale z "wylatującymi" brylantami nie miałam do czynienia i oby niee e! Jak jest jeden brylant to przynajmniej mój ma takich 6 ząbków i to zabezpiecza, ale co gdy mamy ich więcej mniejszych? Aż strach się bać, że mogą wypaść :(
_________________


 
 
Selene 


Wiek: 33
Dołączyła: 20 Sie 2012
Posty: 993
Skąd: ok. Bełchatowa
Wysłany: Czw Maj 29, 2014 7:00 am   

karolina_002, ja mam malutkie brylanciki wokół szafiru i na moje oko, są równie mocno zabezpieczone, co jeden duży :)
_________________

 
 
karolina_002 


Dołączyła: 29 Lip 2013
Posty: 724
Skąd: Łask
Wysłany: Czw Maj 29, 2014 12:54 pm   

Selene, w drugim pierścionku przy topazie też tak mam, tylko one troszeczkę mniej nachodzą na brylancik i boję się o niego bardziej niż o zaręczynowy :P miejmy nadzieję, że nigdy nic się nie stanie ;)
_________________


 
 
tygrysek7773 
Żołnierzowa żona


Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 445
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 29, 2014 5:07 pm   

karolina_002 Ty się cyrkoniami przejmujesz pojedynczymi, a bransoletki to gubisz w całości :P Mam 7 małych brylantów i wydają się być mocno osadzone w ,,ząbkach". Szczerze mówiąc nawet nie wiem czy to podlega ewentualnie jakiejś reklamacji...zwłaszcza jeśli już minęło kilka lat.
_________________

 
 
karolina_002 


Dołączyła: 29 Lip 2013
Posty: 724
Skąd: Łask
Wysłany: Czw Maj 29, 2014 7:46 pm   

tygrysek7773, bransoletka była felerna - najpierw tyle razy wypadały cyrkonie aż w końcu się odpięła :( szkoda tylko, że była taka śliczna :(

Kuzynka już po kilku miesiącach wstawiała perełkę w zaręczynowy, wielokrotnie i niestety na własny koszt :( ale nie pamiętam u jakiego jubilera to było.
_________________


 
 
kamejka 


Wiek: 35
Dołączyła: 16 Lut 2014
Posty: 113
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 29, 2014 8:31 pm   

No a ja słyszałam historię, że dziewczynie wypadł brylant z pierścionka i jej nie przyjęli na gwarancję, bo powiedzieli że jakby tak wymieniali to by ludzie specjalnie kamienie wyjmowali i sprzedawali :/
_________________
Zapraszam do dzienniczka http://www.forum.wesele-l...ic.php?p=784726

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl