Forum Weselne miasta Łodzi

[asiulek82]

Chciałabym polecić Wam Pracownię urody na Piotrkowskiej 28. Pracuje tam fryzjer p. Przemek, który niektórym z was znany jest z EuroStylu na Ketlinga. Po dwóch nieudanych (i kosztownych) próbach w jednym z renomowanych salonów fryzjerskich trafiłam właśnie do niego. Byłam bardzo zadowolona z wyglądu fryzury. Była elegancka, trwała i nie postarzała mnie. Polecam pana Przemka.
Dodam jeszcze, że pracuje ze swoją dziewczyną Eweliną, która zajmuje się wizażem, ale z jej usług już nie korzystałam, także o jakości się nie wypowiadam. Niemniej jednak jest tam możliwość wykonania pełnej stylizacji ślubnej.

[caterina]

Nie wiem czy ta osoba to jakas znajoma p.Przemka ale jak dla mnie to ten salon a wlasciwie ten fryzjer to nie ma nic wspolnego z profesjonalistą! nie dosc ze nie potrafi farbowac Goldwellem to jeszcze ciecie jest do niczego. tak sie sklada ze bylam u niego pare dni temu i to co mam na glowie po jego wizycie to koszmar! kompletnie nie wie jak dobierac farby zeby osiągnąc efekt pożadany przez klientke....ja bylam w szoku. do tego sposob wyslawiania sie i obyczaje panujące w salonie znacznie odstają od tych profesjonalnych....o strzyzeniu nie wspomne, bo nawet nie wiedział jak sie zabrac do wlosow cietych wczesniej przez naprawde swietnego fryzjera-p.Sławka z salonu Hirek Coiffure. bardzo załuje ze skusilam sie na ta "pracownie urody" ........ a co do stylizacji slubnych to akurat mialam okazje zobaczyc dwie wychodzace stamtad dziewczyny-bez szału, szczegolnie jedna której wlosy tylko wyprostowal prostownica...co jest z reszta ulubionym i chyba jedynym urzadzeniem ktorym ten fryzjer potrafi wladac...bo nozyczki to napewno nie sa....

[j-anna]

Hey dziewczyny, czy któraś z Was szykowała się tam do ślubu?? Bo w piątek mam ślub, a moja ślubna organizatorka zapisała mnie tam, zaraz po przylocie w czwartek. Pytam ze względu na różne opinie na forum dotyczące tego salonu, chociaż organizatorka go bardzo zachwala. Co robić

[calineczka]

LOL! Ja tam jestem z mojej fryzury zadowolona. A mame tak obcial, ze wygladala z 15 lat mlodziej. Dziewczynie, ktora tez sylizowal przed nami robil misterne loczki na calej glowie wiec chyba nie tylko prostuje. Hehe. Serio pan Przemek jest zdolniacha. Na miejscu ma fajna ksiazke z fryzurami z ktorej mozna wybierac i przebierac. Dobrze sobie zrobic probe bo czasem nijak sie maja nasze wlosy do wybranej przez nas fryzury. Ja mam wlosy dlugie ale bardzo pocieniowane i na samo wesele zrobilismy to samo uczesanie co na probie tylko zmniejszylismy i tym samym mocniej wszystko upielismy bo tak bylo bezpieczniej. Mialam na weselu 2 kolegow fryzjerow i bardzo im sie podobalo to uczesanie. Z makijazu oczu zrezygnowalam bo sama ucze sie na wizazystke wiec wolalam bardziej swoje wykonanie mocnego wieczorowego makijazu. Jesli komus chodzi tylko o podkreslenie urody i typowy slubny makijaz to bedzie napewno zadowolony. Mojej mamie pani Ewelina zrobila sliczny makijaz. A kosmetyczka na miejscu, ktora przygotowuje buzie do makijazu jest swietna. Moja twarz promieniala. Serio, jestem bardzo wybredna i mowie tutaj cala prawde jak bylo.

[j-anna]

Wreszcie znalazłam chwile aby napisać o moich wrażeniach z wizyty w tym salonie. Ogólnie jestem zadowolona. Fryzura i makijaż świetnie sie trzymał. Pan Przemek na szczęście miał jakiś pomysł na moje cienkie i pocieniowane włosy bo tego obawiałam się najbardziej. Co do makijażu zależało mi tylko na delikatnym podkreśleniu oczu. Miałam też robiony zabieg przed ślubem i manicure. Jedyny minus to brak parkingu. Życzę wszystkim forumkom jak najmniej stresu w tym dniu i dziękuję za pomoc

[magic79]

w tym salonie korzystalam z uslug Matyldy w kwestii fryzury i makijazu slubnego. Ja osobiscie nie bylam zadowolona z efektu koncowego zarowno fryzury jak i makijazu. Delikatnie dawalam do zrozumienia, ze nie czuje sie dobrze w tej stylizacji i ze moze moglaby mi stylistka zaproponowac cos innego jezeli chodzi o makijaz. Przyciemnila mi drugie oko bardziej, co efektu nie polepszylo niestety. Szkoda, ze byla przy tym dosc niezadowolona, ze marudze i ze nie podzielam jej opinii. Gdy moi znajomi zobaczyli zdjecia tej stylizacji, powiedzieli ze wygladam na 30 lat wiecej i moze to sie nadaje na bal w stylu filmowych lat 20-tych ale na pewno nie na slub. I jeszcze to sformulowanie podczas malowania: ''wiesz ja nie musze cie malowac jezeli nie chcesz'' hmmm, pozostawiam bez komentarza...
Nie pojde tam wiecej, a szkoda bo miejsce sprawialo mile i ciekawe wrazenie.

[wwweronika]

magic79, uuuf Twoja wypowiedz mnie powalila. U mnie nie bylo az tak zle, ale rowniez nie jestem zadowolona z makijazu, wygladalam okropnie jak nigdy