Nie będę miała wieczoru panieńskiego |
Autor |
Wiadomość |
Karollka
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Cze 2012 Posty: 1232 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lip 29, 2014 7:36 pm
|
|
|
ithanielle napisał/a: | Nie będę miała wieczoru panieńskiego, bo nie chcę - dla mnie to strata czasu, którego teraz na ostatniej prostej i tak mam bardzo mało... |
zrobimy sobie Twój panieński we dwójkę |
_________________
|
|
|
|
|
ithanielle
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Wrz 2013 Posty: 1947 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Wto Lip 29, 2014 9:17 pm
|
|
|
Karollka napisał/a: |
zrobimy sobie Twój panieński we dwójkę |
Serio serio? |
_________________
|
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lip 30, 2014 10:19 pm
|
|
|
kasia_m85 napisał/a: | We wrześniu idę na wesele do koleżanki która też ma świadka i panieński organizujemy jej z grupą koleżanek... Nie jest powiedziane,że to koniecznie musi być swiadkowa- ja mojej kuzynce zorganizowałam chociaż nie byłam jej świadkiem ale np.wiedziałam,ze jej świadkowa się nie nadaje do takich organizacji(za młoda,za mało wyobraźni i była mi wdzięczna że się tym zajęłam.). |
No otóż to nie każdy się nadaje do organizowania tego typu imprez..
A ja mimo iż za świadka miałam faceta miałam bardzo sympatyczny panieński który zorganizowały mi koleżanki
goodnight napisał/a: |
na piwo nie pójdę, słodyczy nie jem, kawy i drinków nie piję, wiec nie ma sensu mnie na takie rzeczy zapraszać - ludziom zwykle kończyły się pomysły. |
No niestety większość ludzi ma takie pojęcie, że jak ktoś nie lubi alkoholu, kawy a już słodyczy tzn. że coś napewno z nim nie tak i trzeba go omijać |
_________________
|
|
|
|
|
Terry
Dołączyła: 04 Sie 2013 Posty: 1725 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2014 9:04 am
|
|
|
Można zrobić sabat czarownic przy ognisku. Sama taki chciałam, ale jest za sucho. |
|
|
|
|
aniuniai
Wiek: 37 Dołączyła: 14 Paź 2012 Posty: 387 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2014 9:25 am
|
|
|
Ja nie będę miała wieczoru panieńskiego bo nie mam na to siły ani ochoty. Jadę z mamą i przyjaciółką do Spały na weekend do spa chwila relaksu przy tym stresie w jakim teraz jestem bardzo mi się przyda. Mój P. będzie miał przez to mniej osób na kawalerskim ponieważ żony nie chcą puścić mężów skoro one nie idą się bawić. |
_________________
Zielono mi czyli nasz Zielony Ślub http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=16546 |
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2014 6:48 pm
|
|
|
aniuniai napisał/a: | Mój P. będzie miał przez to mniej osób na kawalerskim ponieważ żony nie chcą puścić mężów skoro one nie idą się bawić. |
No weź nie żartuj? co ma piernik do wiatraka |
_________________
|
|
|
|
|
Sisska
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Kwi 2013 Posty: 1153 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2014 10:46 pm
|
|
|
czemu wczesniej nie trafilam na ten watek????
ja nie mialam panienskiego, bo
1) nie mialam na to cisnienia
2) nie mialam swiadkowej
3) nie mam zbyt wielu kolezanek zawsze wolalam towarzystwo facetow
4) nie bylo kiedy cokolwiek zrobic.
jedna kolezanka byla chetna, zeby zorganizowac posiadowe, ale jej nie pasowal jeden termin, mnie drugi, a potem juz bylo wesele
ostatecznie nic nie bylo i nic sie nie stalo.
maz tez nie mial kawalerskiego, mimo, ze zarzekal sie, ze na pewno bedzie gruba impreza z tanczacymi dziewczynami
oboje wywodzimy sie ze srodkowiska mocno imprezowego i chyba po prostu oboje zdazylismy sie juz naimprezowac w czasach pierwszej mlodosci
chociaz ostatnio bylam na panienskim u kolezanki. swiadkowe (sa dwie) zorganizowaly impreze w arturowku. wynajely domek, zorganizowaly zabawy i konkursy dla panny mlodej. muzyke leciala z laptopa. kazda z nas cos przyniosla do jedzenia i naprawde bylo fajnie. az przez chwile zaczelam zalowac, ze nie mialam panienskiego aczkolwiek, momentami ciezko bylo mi sie odnalesc w tylko damskim towarzystwie bylo nas wszystkich 13, wiec jak dla mnie to bardzo duzo |
_________________
|
|
|
|
|
karoosia
Wiek: 42 Dołączyła: 26 Sty 2013 Posty: 108 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pią Sie 01, 2014 8:28 am
|
|
|
ja nie chciałam, gdyż:
-mam masę innych problemów i nie potrafiłabym się zrelaksować
-na wesele prosiłam raptem kilka koleżanek, z których 2 są zagranicą i by nie przyjechały, 1 ma małe dzieci i też jej zawsze coś wyskakuje
-nie rajcuje mnie chodzenie po lokalach i picie, a w sumie tylko tak to sobie wyobrażałam i wiem, że moja świadkowa pewnie w tej konwencji by to zorganizowała
ale byłam u przyjaciółki na panieńskim, który odbył się w plenerze i był tak super, że troszkę żałowałam, ale wiem, że u mnie dałoby się tego powtórzyć. w każdym razie nie czuję się przez to ani odrobinę źle, że nie miałam. |
_________________ KAROOSIA |
|
|
|
|
Paolina
Dołączyła: 03 Cze 2012 Posty: 511 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 04, 2014 11:38 am
|
|
|
Mój wieczór panieński zorganizowała przyjaciółka-świadkowa. Było bardzo fajnie
Za to mój mąż nie miał kawalerskiego. Jego kumple/kuzyni mieszkają zagranicą. Nie chciał wyjść chociażby na piwo z kolegami z pracy, więc pomagał moim koleżankom w dekorowaniu mieszkania na pierwszą część mojego panieńskiego
Co do organizowania panieńskich przez świadkowe. Jak już powiedziano nie jest to obowiązkowe. Czasem lepiej, żeby świadkowa nie robiła niczego na siłę.
Świadkową mojej znajomej była młodsza siostra jej męża. Podjęła się organizacji wieczoru, ale ostatecznie większość zorganizowała nie ona a dwie przyjaciółki Młodej, załamane pomysłami dziewczyny
Inna znajoma miała za świadka brata. Imprezę zorganizowały jej koleżanki.
Kolejna para znajomych zrobiła wspólną imprezę przedślubną na działce (grill/tort/tańce/śpiewanki) dla znajomych.
Kuzynka panieńskiego nie miała. Nie mogła ustalić wspólnego terminu z kumpelami i tak wyszło. Ale raczej zbytnio jej na panieńskim nie zależało. |
_________________ Pozdrawiam słonecznie Gość!
|
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Pon Sie 04, 2014 4:18 pm
|
|
|
Mój wieczór panienski będzie odbiegał formą... Zwykłe pogaduchy u żony naszego świadka... W kameralnym gronie (4 osoby), przy drinkach, winku |
_________________
|
|
|
|
|
|