Forum Weselne miasta Łodzi

[nula22]

witam. wczoraj wstępnie wybraliśmy zespół na weselę, a co za tym idzie zrezygnowaliśmy z poprzedniego i tu właśnie zostaliśmy nie miło potraktowani.
A sytuacja wyglądała tak: w zwszłym tygodniu spotkaliśmy się z zespołem, wstępnie zarezerwowaliśmy termin, który dla nas miał być przytrzymany przez 4 dni. Po 4 dniach zadzwonił pan z orkiestry i zapytał czy już podjęliśmy decyzję. Grzecznie powiedziałam że cena którą zaproponowali jest dla nas nie do przyjęcia i na weekendzie będziemy szukać dalej. Pan powiedział że z ceny można zejść, bo może grać 4 a nie 5 osób i cena z 3200 zmieni się na 2500. taką opcje podał nam też na rozmowie i miał by odejść saksofonista, który jest też perkusistą- dla mnie to od razu wiązało się z graniem z dyskietek. W rozmowie tel mu o tym powiedzialam i pan powiedział że może to być jednak 2 klawiszowiec. powiedziałam że w takim razie przyjedziemy z rodzicami i porozmawiamy jeszcze. dla mnie było oczywiste że jeszcze nie podjeliśmy decyzji i potrzebujemy czasu, pan to chyba innaczej zroumiał.
Wczoraj byliśmy na przesłuchaniu innego zespołu, po tej wizycie mieliśmy się udać do tego pana żeby oddać płytę i podziękować. w trakcie moj 'k' jeszcze dzwonił do tego pana żeby powiedzieć że się spóźnimy. próba się jeszcze przedłużyła, było juz późno i wysłałam sms-a o treści że dziękuję za przetrzymanie terminu, jednak znaleźliśmy inną orkiestrę i nie zdecydowaliśmy się na pańską. Płytę możemy zwrócić jutro po 17.
To co dostaliśmy w sms-owej odpowiedzi przeszło nasze wszystkie oczekiwania a brzmiało to tak, cytuję

" jesteście niepoważni, bo ja chciałem Was traktować FAIR i na Wasza prośbe wstrzymałem do dziś do 20.30 innego i poważnego klienta, po czym po Pana telefonie, ze przyjedziecie po 21 klient ponownie do mnie dzwonił i ja mu odmawiam. Brak słów!!! to predzej czy pozniej sie na Was zemsci!!! My i tak jeszcze bedziemy mieli prace, bo do 2007 duzo czasu. Szkoda tylko ze pokontakcie z Wami pozostaje smro o niesmak. życze zdrowia!!

drugi sms brzmiał tak:
"Materiał reklamowy mozecie oddac jutro po 18, a moze lepiej odeslijcie poczta. Uklony L..... T........."

mam nadzieję że za bardzo nie pokręciłam.
czy wy miałyście podobne sytuacje??

[Alma_]

Takiej nie miałam, ale naciski, żeby koniecznie wpłacać zaliczkę, podpisywać umowę liestownie (bez spotkania z zespołem ), czy "obawy", że termin na za półtora roku zostanie na pewno zajęty w przeciągu najbliższych godzin - owszem Cóż, ktoś przyjmuje takie podejście do klientów - jego sprawa. Może na niektórych to działa, na nas nie ma szans, za dużo tego widzimy na codzień

A Ty nula nie przejmuj się w ogóle i nie daj się wpędzić w wyrzuty sumienia, nie wiem, co chciał osoągnąć ten Pan, bo chyba nie przekonać Was, żebyście jednak go zatrudnili?

Mimo całego szaleństwa w tym sektorze rynku nie zapominajmy, kto tu jest klientem, a kto usiłuje sprzedać swoje usługi

[nula22]

dzięki Alma, ale wiesz na początku faktcznie myślałam że to z mojej winy, ale ja tak z każdym zespołem się umawiałam tzn z 3 pozostałymi, ze jak się przez tydzień my nie odezwiemy tzn że już nie muszą dla nas tego terminu trzymać, a w razie jak by ktoś się zgłosił w tym czasie to zostawiliśmy nr telefonów do nas więc sztuczne trzymanie odpada. z żadnym innym zespolem nie mieliśmy takiej sytuacji. Dodam że jeden zespół z góry powiedział że nie uznają trzymania terminów, więc popostu się umówiliśmy z nimi że jak się zdecydujemy, oni będą mieli termin nadal wolny, to się spotykamy i podpisujemy
tu nas zniechęcił fakt że wszystkie inne zespoły u których byliśmy wypowiadali się wspaniale w asmych superlatywach o wokalistce, ale wszyscy zgodnie przyznali ze nie grają na żywo, więc my uznaliśmy że za taką cenę znajdziemy kogoś kto jednak gra na żywo.
wydaje mi się że zespół nie dość że nie zysał nas, to potencjalnie straci kilku klientów, bo napewno go nie polecę nikomu. W tej chwili jestem zadowolona, że ich nie wybrałam bo napewno nie są profesjonalistami, a brak klientów właśnie u nich dostatnie widać po tym zachowaniu.
aż się boję pomyśleć jak dalej będą trwaly poszukiwania fotografa i filmowca

[Alma_]

Nula, a zdradzisz nam, co to był za zespół?

[nula22]

hmm zespół z Radomia więc chyba nic wam dziewczyny nie grozi, oczywiście nie jestem taka jak oni i nie będę się mściła publicznie, a dla zainteresowanych oczywiście prześlę informację na priva. Dodam, że jeszcze nie oddałam płytki z piosenkami. Może uda mi się ją wgrac na komputer, bo powiem wam że muzyka bardzo mi się podobała. ale jak sobie pomyślę że oni mogli by jeszcze mi coś głupiego wypalić w czasie wesela, to juz jestem spokojniejsza że jednak się na nich nie zdecydowałam

p.s grali na wielu ogólnopolskich imprezach, typu gala mistrzów sportu itp.

[Kasiawka]

[nula22]

no też sądzę że są dobrzy, tylko napewno brak im ogłady i kultury. Wrócili z zagranicy i ciężko im powrócić na ziemię i polskie realia. zespół się częsciowo zmienił, u mnie będzie grał jeden z muzyków pana L. więc chyba nie każdy mógł z nim wytrzymać
p.s jeżeli zespół nie gra na żywo, to czemu próbują wcisnąć że jednak grają live?? uważam że to nie jest w porządku. Powinno się w umowie określać czy zespół będzie się posługiwał, podkładem, czy ścieżkami bądź playbackiem, wtedy było by mniej rozczarowanch. Ja widziałam już zespoły z playbacku śpiewające- to się teraz nazywa grać profesjonalnie.
a ja szukam miłośników muzyki. hmm wybrałam zespół w takiej samej cenie tyle że mam nadzieję że zagrają na żywo- próba była świetna oby się nie dorobili w międzyczasie podkładów muzycznych

[bajeczka]

Czego ludzie nie zrobią żeby podpisać umowę.

[Agatka_P]

Nula ale może jadnak podaj nazwe a nóż widelec ktoś też trafi do nas z Radomia. Dobrze mówisz bajeczko czego to ludzie nie zrobią dla kasy. **** i tyle

[kryszka]

Lepiej publicznie nie podawać danych zespołu. Tak jak nula22 proponowała - zainteresowanym ewenutalnie wyśle informację na priv.

[Agatka_P]

To ja jestem zainteresowana

[anna_b]

Ha, jak widać niektórym "artystom" woda sodowa udeża do głowy!!!
nula22 - dobrze, że z nich zrezygnowałaś
Nawet jeśli grają fajnie, ale nie mają za grosz kultury, to tak na prawdę do końca nie wiadomo jak mogłoby wypaść wesele w ich wykonaniu :noway: