Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: mischelle22
Pią Sie 24, 2007 12:54 pm
Golenie
Autor Wiadomość
Gabro 

Dołączyła: 15 Mar 2007
Posty: 699
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 24, 2007 12:01 pm   Golenie

Dziewczyny, czy musicie namawiać Waszych Mężów/Narzeczonych do tego, żeby się ogolili? A może chętnie to robią? Mój M. twierdzi, że facet z zarostem jest bardziej atrakcyjny (ale i tak się goli - chociaż niechętnie :) )
 
 
gebka 


Wiek: 40
Dołączyła: 01 Lut 2007
Posty: 816
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 24, 2007 12:02 pm   

moj leń tez tego nie lubi :lol:
 
 
 
magda26 
Żona i mama :)


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 338
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 24, 2007 12:35 pm   

mój M też nie przepada za goleniem zwłaszcza, że obejmuje ono nie tylko twarz ale i cała głowę, więc jak już się za nie zabiera to znika na jakiś czas w łazience :) rzadko zdarza mu się "zapuścić" - w pracy musi schludnie wyglądać. Przyznam się Wam jednak, że mimo iż "drapie" tym swoim zarostem to jednak wolę go z takim dwudniowym niż bez :)
_________________


 
 
 
=MiLi= 


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sty 2007
Posty: 897
Skąd: Rtk, ale z Bałut
Wysłany: Pią Sie 24, 2007 8:01 pm   

S niechętnie się goli, ale nie muszę Go namawiać :) sam wie, ze nie ma wyjścia ;) wie, ze nie lubię jak mnie drapie to raz a dwa, ze w pracy musi schludnie wyglądać ;)
_________________
 
 
maratha 
Firma


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Kwi 2007
Posty: 66
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 10:41 am   Ech to golenie!

Mój R. wprost nie cierpił się golić, a to za sprawą zapalenia mieszków włosowych- wieczne podrażnienia, wrośnięte włosy i moje wieczne narzekanie, że wygląda niechlujnie. Pewnego dnia, po wypłacie, podstępem, niby to po baterie do pilota, pojechaliśmy do sklepu "nie dla idiotów" i przechodząc obok elektrycznych maszynek do golenia, On wpatrzony w te cudeńka, zatrzymaliśmy się, podeszła ekspedientka, poprosiłam, by pokazała nam jeden model, mąż się zachwycał, a ja po prostu powiedziałam "bierzemy" i ją mu kupiłam. Był bardzo zadowolony i zaskoczony i powiedział, że od dawna już chciał taką mieć. No i ja mam problem z glowy z nakłanianiem go na golenie, no i z prezentem na zbliżające się jego imieniny, a on z goleniem - goli się teraz bardzo chętnie, wycina tym swoim trymerem fikuśne bródki i takie tam i wszyscy są :)
_________________
 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 44
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 11:07 am   Re: Golenie

Gabro napisał/a:
Mój M. twierdzi, że facet z zarostem jest bardziej atrakcyjny (ale i tak się goli - chociaż niechętnie :) )


oczywiście że namawiam, ale nie zawsze

tak atrakcyjni są nieogoleni , nieumyci - ale tylko z ich punktu widzenia :mrgreen:
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
Agha
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sie 29, 2008 12:52 pm   

Boże, mój to strasznie oporna materia jeżeli chodzi o golenie. Puki byliśmy narzeczeństwem miał przykaz golić się na niedzielę i święta oraz uroczystości. teraz chyba trzeba to trochę zmodyfikować. W końcu atrakcyjność atrakcyjnością, ale nie wiem jak Wy, ale ja nie potrzebuję ciągłego pillingu twarzy przez męski zarost ;-)
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 1:00 pm   

Mój Mąż ma zawsze zarost ;) .Uwielbiam go...
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
 
 
Martysia 
mammolina


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sie 2007
Posty: 538
Skąd: Milano
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 1:45 pm   

Agha napisał/a:
Boże, mój to strasznie oporna materia jeżeli chodzi o golenie.


haha mój też... i zawsze zmuszam go żeby to zrobił...
nie lubię jak jest nieogolony, lepiej mu bez zarostu, poza tym strasznie mnie drapie i mnie to wkurza :evil:
_________________
Ostatnio zmieniony przez Martysia Pią Sie 29, 2008 1:46 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
podrozniczka 


Wiek: 47
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 393
Skąd: UK
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 10:10 pm   

Ja nie lubie wasow i brody dlatego moj misiu musi golic sie regularnie.
_________________
 
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pon Gru 08, 2008 10:46 pm   

Ja bym chciała posiadać różdżkę-fakt często była by w użyciu-ale ogolony by był jak należy i bez "namawiania" do tego czynu.
 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Gru 08, 2008 10:51 pm   

Mi na szczęście udało się nauczyć Michała do regularnego golenia, zwłaszcza, że po kilku dniach niegolenia strasznie drapie brodą i powiedziałam, że nie będę się do niego przytulać, ani on do mnie. Ale na początku związku ciężko mi było go tego nauczyć.
_________________


 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 09, 2008 12:01 pm   

Wrrr, nie lubię jak jest nieogolony, a często mu się to zdarza. Kiedyś jeszcze jako młody strażak to się przynajmniej do pracy golił, a teraz to już nawet do pracy czasem mu się nie chce. Goli się raz na kilka dni i zawsze na specjalne okazje.
I jeszcze jak cały dzień ma ochotę na seks - wie, że ogolony ma większe szanse. :lol:
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Wto Gru 09, 2008 2:47 pm   

EwaM napisał/a:
I jeszcze jak cały dzień ma ochotę na seks - wie, że ogolony ma większe szanse. :lol:


OMG :) Musze to wypróbować ;P
 
 
słonko 
projektant - amator


Wiek: 41
Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 2226
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Wto Gru 09, 2008 3:08 pm   

A ja uwielbiam taki 2/3-dniowy zarost. Delikatnie drapie i łachocze. Czwartego dnia już nieprzyjemnie kuje więc przypominam mężowi o goleniu (choć generalnie nie muszę - sam z siebie wie). Natomiast mniej mi się podoba twarz męża tuż po goleniu - taka goła jak pupa niemowlaka. Dla mnie delikatny zarost dodaje męskości :lol:
_________________
 
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 09, 2008 3:16 pm   

No mnie też podobali się panowie z lekkim zarostem. Dopóki sama nie zaczęłam jednego takiego całować. :evil: I już mi się nie podobają.
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Wto Gru 09, 2008 3:32 pm   

Ja lubię zarost taki 2-3 dniowy.Ale jak jest większy to drażni mnie strasznie(i dlatego różdżka by się przydała). Mojego męża wręcz przeciwnie .
 
 
espina 


Wiek: 43
Dołączyła: 25 Lip 2009
Posty: 154
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 9:05 pm   

Okazuje się, że jestem w mniejszości, ale jednak są też inne "szalone", które lubią lekki 2dniowy zarost.

U nas jest paradoksalnie zupełnie inaczej - to ja proszę Męża żeby się nie golił jeszcze, bo mi sie tak podoba. Niestety on twierdzi, że taki kilkudniowy zarost swędzi i idzie się ogolić. A szkoda....
_________________
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sie 15, 2009 8:39 pm   

Dopisuję się do klubu heter, które wymuszają golenie na mężach. Z dwóch powodów. Po pierwsze mój własny ojciec nosi zarost i chyba do końca życia będzie on mi się kojarzył z ojcem, co zabija wszelką erotykę. co za tym idzie, nie mam żadnych estetycznych skojarzeń z dwudniowym zarostem itd. - uważam wręcz, że znikomy procent facetów wygląda w tym sexy (jeśli jesteście szczęściarami i wasz mąż akurat do nich się zalicza, to gratulacje), reszta niestety przypomina dziady proszalne. Po drugie, zarost jest nieprzyjemny, drapiący i dawno już zapowiedziałam mężowi, że nie zamierzam podstawiać swojej skóry pod jego twarz przypominającą papier ścierny, chyba że liczy na rewanż w postaci drapania igiełkami na nogach lub bikini ;P

Zresztą z tym rewanżem była kiedyś historia przecudnej urody. Kiedy wyjechałam na stypendium na cały semestr, mój wtedy jeszcze narzeczony postanowił zapuścić brodę. Wcześniej mu nie szło, bo jest blondynem i broda mu szła jak krew z nosa, no ale cztery miesiące bez mojego trucia "ogol się" zrobiły swoje. Na brodzie rozpleniło mu się bujne włosie. Ponieważ miał do mnie przyjechać w odwiedziny, umówiliśmy się, że do naszego spotkania może trzymać brodę, a potem zgoli. Im bardziej jednak się do niej przyzwyczajał, tym bardziej zaczynał kręcić "a może nie zgolimy, zobaczysz, może ci się spodoba...". W końcu zaczęło mnie to wkurzać i napisałam mu, że w takim razie ja też od dzisiaj przestaję się golić i podczas pierwszego spotkania ogolimy się oboje... albo nikt :P Myślał, że żartuję, że żadna kobieta nie wytrzyma z bujnym zarostem na nogach i innych ciekawych miejscach (goliłam tylko pachy, żeby włosy nie wystawały z bluzek - ponieważ był to semestr zimowy, na reszcie ciała miałam szczelne ubranie i nikt tego nie widział). Ja jednak się zawzięłam i wytrzymałam cztery miesiące bez golenia. Spróbujcie sobie to wyobrazić albo lepiej nie próbujcie :P W każdym razie jeszcze kiedy jechałam go odebrać z autobusu pisałam mu SMSy w stylu "czeszę włosy na nogach i już jadę po ciebie", to myślał, że to taki żart... spróbujcie sobie wyobrazić jego minę, kiedy się rozebraliśmy. Żadna tęsknota i pożądanie nie miały szans z tym wrażeniem estetycznym... tego samego wieczoru on zgolił brodę, a ja nogi i bikini. Dyskusja o zaroście nie pojawiła się w naszym związku nigdy więcej... :P
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sie 15, 2009 10:28 pm   

Tissaia - piękne! :D

Mój mąż wczoraj wrócił z Rosji. Wszedł, przywitaliśmy się radośnie. Popatrzyłam na niego i pierwsze co powiedziałam to było: To może zacznij od tego, że się ogolisz. :razz:
Wyglądał już jak Rumcajs :evil:
_________________
 
 
Malwina_łódź 


Wiek: 37
Dołączyła: 30 Gru 2007
Posty: 1291
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 16, 2009 6:35 am   

Również muszę przypominać mojemu jeszcze narzeczonemu o goleniu. Strasznie nie lubię jak mnie coś drapie. ;)
_________________

 
 
yennefer 

Dołączyła: 14 Wrz 2008
Posty: 641
Skąd: nowhere
Wysłany: Nie Sie 16, 2009 10:59 am   

Może w bezpośrednim kontakcie zarost nie jest najmilszą rzeczą jaka istnieje na świecie, ale dodaje facetowi męskości. Tylko wąsów nienawidzę, zwłaszcza pozostawionych samych sobie. A i oczywiście wszelkie włosy na plecach, szyi i tym podobnych dziwnych miejscach, które wychodzą spod ubrań i tworzą iście perski dywan, są fuj...
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 4:52 pm   

espina napisał/a:
Okazuje się, że jestem w mniejszości, ale jednak są też inne "szalone", które lubią lekki 2dniowy zarost.

U nas jest paradoksalnie zupełnie inaczej - to ja proszę Męża żeby się nie golił jeszcze, bo mi sie tak podoba. Niestety on twierdzi, że taki kilkudniowy zarost swędzi i idzie się ogolić.


Ja także należę do tych szalonych :mrgreen: Choć przyznaję, że taki zarost mnie drapie... ale jak seksownie wygląda :hyhy:
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
Elaska 

Dołączyła: 13 Lip 2008
Posty: 30
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Sie 06, 2010 8:42 pm   

Ja nie mam tu wyboru :-( Przemek ma tak intensywny zarost, ze musialby sie golic 2 razy dziennie. Zawsze nosil zarost na twarzy i taki mi wpadl w oko. Tylko raz dal sie namowic na ogolenie twarzy, gdy lecielismy na urlop. Przezylam szok! Z lazienki wyszedl jakis obcy facet :-) Na szczescie za 3 dni odzyskalam swojego meza z calym dobrodziejstwem inwentarza :-)
_________________
Elaska
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 1:34 pm   

Cytat:
Dziewczyny, czy musicie namawiać Waszych Mężów/Narzeczonych do tego, żeby się ogolili?

No niestety ja muszę. Mimo, że on nie ma jakiegoś bujnego tego zarostu :razz:
Ale jak mnie kłuje, to już się wkurzam.
Generalnie goli się mniej więcej raz na tydzień i to wystarcza.
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
misiao1983 
To sem ja


Wiek: 41
Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 1365
Skąd: To tu, to tam...
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 9:29 am   

Mój ma zarost jakby kot napłakał, więc ganiać go nie muszę...zresztą ja lubię zarost.
_________________


Ostatnio zmieniony przez misiao1983 Pią Sie 13, 2010 9:29 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Pią Mar 25, 2011 7:42 pm   

Mój narzeczony goli się bez żadnych namów itp. :smile: czasem tylko jak jest zmęczony i na prawdę mu się baaardzo nie chce to zamiast wieczorem ogoli się rano. Rzadko muszę go ganiać, żeby się ogolił ale czasem zdarza się
 
 
kakonka 
Ptysia


Wiek: 38
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 1805
Skąd: Zgierz/Aleksandrów
Wysłany: Sro Kwi 20, 2011 9:16 am   

Audiolka napisał/a:
Ja lubię zarost taki 2-3 dniowy.


Kiedyś bardzo lubiłam jak K. miał taki zarost :) niestety teraz jak tylko zobaczę, że taki jest na jego twarzy, każe mu zgolić "kloszarda".

niestety aktualnie ma kloszarda ;/ bo wyskoczyło mu zimno na dolnej i górnej wardze i boi się je naruszyć podczas golenia :P
_________________
 
 
anett.k 


Wiek: 44
Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 328
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 21, 2011 3:53 pm   

Ja lubię patrzeć na zarost 2-3 dniowy.
Całowanie się z chłopem z takim zarostem boli.
Niemniej jednak mój się nie goli codziennie, bo Bobek z "Prosto w serce ma zarost' a ja czasem oglądam ten serial. Eh
 
 
skuszka 

Dołączyła: 04 Paź 2011
Posty: 5
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 04, 2011 9:33 pm   

Mój mężulek nie przepada za goleniem, dlatego jak przychodzi weekend albo czas wakacyjny to zarasta konkretnie. :)
 
 
ewa.krzys 


Dołączyła: 17 Lut 2011
Posty: 2643
Skąd: z niedaleka
Wysłany: Sro Paź 05, 2011 7:13 am   

A mój goli się regularnie co trzy dni, choć tego nie lubi. Najgorzej jest na drugi dzień niegolenia, bo strasznie drapie :P
_________________


 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 1:09 am   

Tissaia napisał/a:
jest blondynem i broda mu szła jak krew z nosa,


tak jest z moim mężem, nie zawsze chce się ogolić, czasem go gonię do tego, ale rzadko, raczej sam widzi o co kaman. Cyba chciałby zapuścić conieco, ale te włoski ma typowe jak u blondyna, czyli gdzieniegdzie. Wg mnie kilkudniowy zarost wygląda dobrze na Delągu, Banderasie itp. A że w moim guście jest raczej Brad Pitt (za swoich młodszych czasów) i blond czupryna, to zarostowi kilkudniowemu mówię nie! Wolę chłopięcy wdzięk i gładką skórę.
Ostatnio zmieniony przez Malena Wto Paź 11, 2011 1:10 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
kecaj73 

Dołączył: 06 Paź 2011
Posty: 22
Skąd: łódzkie
Wysłany: Pon Paź 24, 2011 1:36 pm   

Co 3ci dzień,
a tak nawiasem/do dziewczyn/chłop to chłop :D zarost męska sprawa, chyba że ma być kaleka 2wie lewe ręce, gładziutki, wypudrowany, z kolczykiem, itp słowem ,,ZNIEWIEŚCIAŁY,,? Oczywiście natrysk i czyste paznokcie wskazane :]
 
 
Rusałka_Maja 


Dołączyła: 12 Kwi 2012
Posty: 3448
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sie 03, 2013 10:52 pm   

Mój sam się goli i nie muszę go do tego przekonywać.. ba.. nawet ja sama go czasem namawiam, żeby się nie golił bo lubię jak ma taki kilkudniowy zarost ale on wtedy marudzi, że ciężko mu się ogolić bo maszynka go ciągnie i nie ma takiej opcji :roll: a szkoda :D
_________________


 
 
ola_łódź 

Dołączyła: 20 Mar 2011
Posty: 45
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 04, 2013 5:34 pm   

Tissaia powinnaś napisać książkę! Twój post chyba będę czytać na poprawę humoru!
A co do tematu- mój goli się codziennie ale wolę go wieczorem niż rano bo delikatny zarost mi się podoba... :oops:
 
 
Paolina 


Dołączyła: 03 Cze 2012
Posty: 511
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 20, 2014 5:33 pm   

Muszę motywować męża do w miarę regularnego golenia... prośbą, groźbą i szantażem ;) Inaczej się leni :P Nie lubię go z dwudniowym zarostem. Drapie okropnie, lepiej mu bez brody.
_________________
Pozdrawiam słonecznie Gość! ;)


Ostatnio zmieniony przez Paolina Czw Lut 20, 2014 5:34 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
tygrysek7773 
Żołnierzowa żona


Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 445
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 20, 2014 9:45 pm   

Jeśli chodzi o golenie to akurat mam komfortową sytuację - żołnierz musi być na paszczy gładki jak pupa niemowlaka (dobrze, że nie na głowie). Ale już jak ma urlop-tak samo jak większość was ganiam za nim z żelem i maszynką . :smile:
_________________

 
 
pilszka 

Dołączyła: 17 Lut 2014
Posty: 12
Skąd: uć
Wysłany: Wto Lut 25, 2014 10:07 pm   

Chyba żaden facet tego nie lubi, przynajmniej ja takiego osobiście nie znam :) Moj sie goli bez namawiania, ale mi już minął okres nielubienia zarostu, teraz mi to nie przeszkadza, a nawet jako że nie przepadam za wygładonymi metroseksualistami, nawet podoba mi się jak mężczyzna ma niewielki zarost :lol:
 
 
Gomigo 


Dołączyła: 08 Maj 2015
Posty: 224
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sie 27, 2016 6:12 pm   

Nie i nie zamierzam, uwielbiam zarost u mojego męża i nie wyobrażam sobie go bez brody :)
_________________

Dzienniczek przedślubny http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17605
Dzienniczek po-ślubny GOMIGO http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?p=838314
 
 
Julia_ja 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 780
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 28, 2016 6:51 am   

Mojemu mężowi nie trzeba o tym przypominać. Goli się codziennie maszynką elektryczną i co dwa dni zwykłą. Czasem zdarza mu się zapomnieć, ale nigdy nie zwróciłam mu na to uwagi ;-)
_________________

 
 
1dorota 

Dołączyła: 18 Sty 2016
Posty: 17
Skąd: łódź
Wysłany: Sob Paź 22, 2016 8:57 pm   

teraz brodaci mężczyźni są modni więc i mój ukochany próbuje mnie do tego przekonać
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl