Forum Weselne miasta Łodzi

[sistermonn]

Acha, jeszcze nie lubię jak ktoś mówi " ooo, tu pisze..." JEST NAPISANE!!:)

[evelinka]

ja mam takie skrzywienie, że jak ktoś mówi o "faktach autentycznych" albo o "cofaniu do tyłu" to nie umiem się powstrzymać żeby nie zwrócić mu uwagi. Poza tym jest jeszcze kilka takich zwrotów, których ludzie notorycznie źle używają...

[słonko]

Mnie jeszcze mierzi "tylnie" zamiast "tylne".

[=MiLi=]

Drażni mnie jeszcze jak ktoś mówi "Nie możecie się zostać?" itp

[kryszka]

[słonko]

[Abudabi]

Dobra, ta sama koleżanka, na żywo, z frontu:

"pana sprawą zajmie sie osoba przystosowana do tego"

[cosola]

A mnie wkurza jak ktoś pisze:

Wogóle zamiast W OGÓLE
i
napewno zamiast NA PEWNO

w internecie te błędy są nagminne, na tym forum zersztą też

[słonko]

Oj tak! To i ja wciąż z rozpędu piszę "napewno"

[poison_moon]

[Pusiak]

Daty też mnie wkurzają....

Aaaa, i ostatnio jakaś dziwna moda zapanowała gdzieniegdzie, żeby pisać "zazdraszam" lub "zazdraszczam" zamiast "zazdroszczę" jak mnie to denerwuje..... skąd się biorą takie kwiatki Ani to skrót, ani nie brzmi lepiej

[mietka]

wiesz Pusiaku... mnie mama uczyla, ze to nieladnie zazdroscic, ale moze ZAZDRASCIC juz mozna?

daty tez mnie wnerwiaja i rozne kombinacje "w ogole" tragedia.. czasem trzeba cos na glos przeczytac, zeby zrozumiec...
a ja mam wiele obsesji - jak slysze "po schódkach" to mnie krew zalewa... albo takie kombinacje jak wciągłam...

ja natomiast przyznaje sie do tego, ze mam problemy z pisownia nie - lacznie, czy rozlacznie.. i robie to raczej intuicyjnie. jakkolwiek slyszalam, ze obecnie w jezyku polskim panuje tendencja do pisania raczej lacznie, takze mniej sie juz tym martwie.

a z tym na pewno to pewnie przez naprawde sie tak myli

[EwaM]

[cosola]

[fiona83]

Ja mam zboczenie po mamie-polonistce i czasem (zupełnie nieświadomie) poprawiam ludzi w rozmowie. Taki odruch mam

[=MiLi=]

[EwaM]

[fiona83]

Kamerować zamiast filmować

Czasem aż sił brak do tolerowania tej formy ...

[MalaJu]

a mnie rozczula, jak ludzie uzywaja slów, ktorych nie rozumieja....

Przykład - "powiedzcie ...., ze moze mnie pocalowac w d %^& i vice versa!"

[evelinka]

MalaJu ja słyszałam kawał dokładnie z tym vice versa

Ostatnio była znajoma u moich rodziców i gadali o weselu, że to tyle pieniędzy itd. Ona stwierdziła, że przecież można ograniczyć ilość gości tak np do 50 i zrobić takie komercyjne wesele. Ale chyba chodziło jej o kameralne

[EwaM]

Ja słyszałam kiedyś taki tekst: vice versa moich drzwi

[truskawka_ja]

Taak... Używanie przez ludzi słów, których nie rozumieją lub znaczenia nie znają zawsze mnie bawiło.

Znajomi moich rodziców narzekając, że wszystko takie drogie, powiedzieli że wydali na remont mieszkania "banalne sumy".
bajońskie chyba miało być...

[justinaa]

ja znam w tym przypadku super przykład, kolega z pracy mojego D. powiedział
"musieliśmy kupić większy samochód, bo moja żona jest bardzo filipinowa"

[kryszka]

[*Motylek*]

Dla wszechwiedzącej Kryszki --> nie cierpię oznacza, że nie cierpisz (czyli np ktoś Cię nie rani) a niecierpieć to czasownik, który oznacza, że czegoś nie lubisz i pisze się łącznie z nie. Odsyłam do słownika.

[555]

zaintrygowana Twoim wyjasnieniem pofatygowalam sie nawet do dwoch, niestety, w zadnym nie znalazlam czasownika "niecierpieć" :((

http://so.pwn.pl/lista.php?co=niecierpie%E6

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=niecierpie%E6

[mietka]

musialoby istniec rowniez cos takiego jak nielubie

chyba, ze idziemy tropem "nienawidze" a chyba idziemy... poniekad

[kryszka]

[fiona83]

Uwaga, wkraczam ja, córka polonistki
Ponieważ pod ręką mam PWN-owski słownik ortograficzny języka polskiego, zatek pokusiłam się o skan.

---

nie.jpg

Pobierz Plik ściągnięto 268 raz(y) 43.98 KB

[sistermonn]

No proszę.... człowiek całe życie się uczy...19 lat żyłam w fałszywym przekonaniu że "nie" z czasownikami piszemy osobno, a tu taka niespodzianka..

[kryszka]

[mietka]

uff.. bo juz spac nie moglam... nie cierpie czegos nie wiedziec

[*Motylek*]

Jeśli tak, to sorrki. Gdy ja uczyłam się ortografii, były 2 pisownie.

[kryszka]

Ponieważ ostatnio pojawiło się mnóstwo postów z błędami przypominam, że podkreślenie wyrazu na czerwono podczas pisania posta oznacza błąd.

I miło byłoby gdyby piszący jednak przed wysłaniem takiego błędnego posta poprawił pisownię (np. na stronie http://so.pwn.pl/), bo potem czytających oczy bolą.

[MalaJu]

[cosola]

[Kati]

W firefoxie działa

[szaraczarownica]

Dołączam do cosoli - u mnie w Operze też nie działa.

[kryszka]

A może można ustawić w opcjach Opery "sprawdzanie pisowni"?

[szaraczarownica]

Teoretycznie opcja "sprawdź pisownię" jest, ale u mnie jest nieaktywna - w sensie wygaszona.

[EwaM]

W explorerze też nie działa. I z góry przepraszam wasze oczy i serca za ból, ale nie chce mi się za każdym razem wklejać tekstu do Worda. Czasem tylko sprawdzam jak mam podejrzenie, że robię błąd.

A ja nie lubię błędów typu:
- poszłam z mamom do sklepu
- pokazałam dziecią zdjęcia

[Kati]

czasem ktoś mówi masło maślane (na zasadzie cofać do tyłu) i to również wywołuje u mnie niemiły dreszcz

[szaraczarownica]

A ja ostatnio na forum natykam się ciągle na słowo "wyłanczam", które przyprawia mnie o dreszcze

[Kati]

APELUJĘ do forumowiczów o korzystanie ze słownika oraz o sprawdzenie! posta przed wysłaniem.


Nie każdy umie pisać poprawnie ortograficznie - rozumiem. Ale KAŻDY ma słownik (papierowy, internetowy... inny). Gdy napotykam posty, w których co drugie słowo jest podkreślone na czerwono, to ręce mi opadają. Poprawiam, bo mi wstyd! Używanie polskich znaków diakrytycznych również jest wysoce wskazane.

Dziękuję

[Ambrozja]

A ja ostatnio ciągle napotykam na posty napisane bez ładu i składu, bez kropek, przecinków. Fatalnie się to czyta, także podpisuję się pod prośbą Kati o sprawdzenie posta przed wysłaniem.

[truskawka_ja]

Nie mam klawiatury z polskimi znakami, ale staram sie pisac zrozumiale. Mam nadzieje, ze mi sie to udaje.

[MalaJu]

a mnie wisi to, czy są polskie znaki, czy nie. Przecinki tez są mi obojętne. Byle składnia była poprawna. I tylko po to, by zrozumiec "co autor miał na mysli".

[Kati]

[MalaJu]

ja mowie o takich, co to musza być, bo sie np stawia przed "bo" etc.

[Martysia]

Kati, ale Cię wzięło ale rozumiem, rozumiem
Ja umieram jak widzę zwykłe proste "wogóle" albo "wogule". W ogóle ludzie, w ogóle od słowa "ogół" kurcze a nie wogół itp.!!! Albo rz tam gdzie ma być ż i vice versa... ehhhh...