Forum Weselne miasta Łodzi

[Alma_]

xxxxxxxxx

[Lucky]

W takim razie pozostaje mi tylko pogratulowac silnej potrzeby zmęczenia i zyczyc wytrwałości

[Alma_]

xxxxxxxxx

[Kati]

Najlepsze efekty biegania są właśnie przy biegach co 2-3 dzień - wtedy zachodzi tzw zjawisko superkompensacji i zwiększa się "wydajność" biegu.No i żeby schudnać to trzeba długo 45 min - godzinę minimum, wolnym/umiarkowanym tempem.Zresztą podobnie jest z innymi ćwiczeniami - długo, więcej powtórzeń przy mniejszym obciążeniu da lepszy efekt odchudzający i poprawi naszą wydolność. Pić po biegu, nie w trakcie i małe łyki

[Pusiak]

Mnie tam akurat do gofrów nie ciągnie Ale do lodów owszem, owszem No i musze wreszcie troche popływać (i to bynajmniej nie po to, żeby schudnąć )

[FifthAvenue]

A ja tak strasznie nie cierpie biegac....
Powiedzcie co moge robic w domu, zeby te kilogramy troszke w dol poszly...
Kupilam sobie ksiazke pt "Pilates"... cale zestawy roznych cwiczen, nic na sile, tyle ile sie da, bez zbednych obciazen organizmu.... slyszalyscie moze o tej metodzie ? Sprawdza sie, dziala ?
Moze KATI cos podpowie...
Ja chce chudnac.... bardzo bardzo...ale biegac nie bede......

[Alma_]

xxxxxxxxxx

[szczako]

Alma, to kwestia przyzwyczajenie organizmu i pewnie pogody. my biegaliśmy w Budapeszcie i na początku też sądziłam, że nie dam rady wiecej niż 20 minut. ale to przyszło z czasem. pod koniec mogłam już biegać dłuższe dystanse.

[FifthAvenue]

Moj L tez to samo mowi.. pierwszy raz pobiegl do parku, wrocil po 20 minutach i tyle bylo z jego towarzystwa.... spal jak zabity. No i wszystko go bolalo na drugi dzien. A teraz jak zaczal biegac regularnie to trase Roehampton - Richmond - Roehampton bez problemow pokonuje.. przez park, jesli ktos zna londynski Richmond Park to wie, ze jakos specjalnie mala odleglosc to nie jest... Ja mam opory, zeby taka trase nawet spacerkiem pokonac a on sobie biega

[rorrim]

Alma - może biegasz za szybko?

Z tego co kiedyś czytałam - efektywne bieganie, czyli takie dzięki któremu osiągniesz pożądane efekty (chudnięcie ) powinno mieć takie tempo, aby nie wystąpiła zadyszka. Powinno się podczas niego móc mniej więcej normalnie prowadzić rozmowę. Czyli taki truchcik.

No i niestety dopiero po ok. 40 minutach rozpoczyna się spalanie tłuszczu

[Alma_]

xxxxxxxxx

[Kati]

No niestety od Pilates się nie schudnie... aczkolwiek poprawia się nastrój, samopoczucie i takie tam... co do kaset to dobre zestawy "odchudzające" ma Cindy Crawford.
Niestety tak już jest skonstrułowany nasz organizm, że dopiero po dłuższym czasie zaczyna spalać tkankę tłuszczową. Poprostu wcześniej ma "łatwiejsze" źródła energii. Taka fizjologja i nic na to nie poradzimy.

[ Dodano: Czw Cze 29, 2006 8:03 am ]
cyt: "pilates -Jest to trening całego ciała w skład którego wchodzi ponad 500 ćwiczeń inspirowanych jogą, baletem i ćwiczeniami siłowymi. Ich istotą jest rozciąganie, spinanie i rozluźnianie mięśni. System ten jest ukierunkowany na poprawę elastyczności, siły, równowagi i świadomości swojego ciała"

[adriannaaa]

no ja wczoraj równiez zakupiłam sobie pilates na dvd - zobaczymy co jest on wart... Mi bardziej zależało na rozciągnięciu mięśni - bo 3 razy w tygodniu chodzę na zajęcia bardziej aerobowe - ABS i BodyStep x 2. Niestety w czasie wakacji nie ma u mnie w klubie streachingu - który jest rewelacyjny. Uznałam więc ,że taki pilates w dni, kiedy nie mam treningu powinien być ok. Kati - specjalistko - co ty o tym moim pomyśle sądzisz??
wiem, że do takich rozwojowych ćwiczeń powinno dodać sie streaching, żeby mięśnie wymodelować, a nie tylko "nabić"... ale może to moja laicka wizja tylko?;)

[Kati]

To dobry pomysł - bo pilates to moim prywatnym zdaniem taki streching z dorobioną ideologią hihih co jakiś czas wymyślają coś nowego o chwytliwej nazwie i przyciągają ludzi ot co (ale to moja tylko opinia)

Oczywiście, że po każdym treningu (najlepiej przeplatać) należy zrobić streching żeby uniknąć przykurczów mięśni

[adriannaaa]

heh, no to jestem po pierwszej "claudiowej "sesji pilatesa..i powiem, że jestem zawiedziona.. albo ja już jestem przyzwyzajona do większego wysiłku, albo to płyta dla typowych gospodyń domowych, które z fitnesem mają niewiele wspólnego, i taki pilatesik 40 minut dziennie to dla nich nie lada wyzwanie - i świadomość, że coś robią dla siebie...Streaching o niebo lepszy:)

[sylwia]

Zabrałam sie dość poważnie za siebie.Byłam u lekarz po dietke i mam taką dietke na 1200 kcal max zazwyczaj 1100.Miałam robiony pomiar składu ciała i wyszedł nieciekawy: brak wody w organizmie, zła przemiana materii i z tego powodu dużo tłuszczu,mało mięśni i zaparcia no i samo to,że żle sie czuje z tym co mam zawsze byłam szczupła ale odkąd zażywam atykoncepcyjne tabletki jest gorzej więc postanawiam cos ze sobą zrobić.Czyli dieta koniecznie i do tego zabiegi endermologii.Teraz czekamy na efekty wszytskiego, musze być konsekwentna to będzie wszytsko dobrze.Jedyny plus pomiaru składu ciała to to,że niby nie mam cellulitu a dziwne

[szczako]

a ja myślałam, że po tej podróży konieczne będzie właśnie odchudzanie, bo nie jedliśmy najzdrowszych i najbardziej urozmaiconych posiłków, ale waga nie drgnęła.
więc w poniedziałek dzwonię do Sławy. przymiarki czas zacząć!!

[Alma_]

xxxxxxxxx

[Mikołaj]

Ja naszczęście mam ten problem zgłowy bo ale mam inny problem Jestem za chudy prawie do wszystkich spodni musze mieć pasek albo regulacje .. Chciałbym przytyć .. Jak szybko przytyć

[emilkaa]

Ja kolezanki mam juz 3 kilo mniej
Zapisalam sie na silownie, odmowilam sobie wszystkiego co slodkie ( ) i znacznie ograniczylam produkty maczne... efekty - 3 kilo w trzy tygodnie.. chyba niezle ... chociaz teraz widze ze juz bedzie gorzej.. caly ostatni tydzien waga stala... ale do 7ego jeszcze moze 2 kilo i juz bede szczesliwa:)

[Mikołaj]

congratulesion emilkaa bravo to duzo jak na taki okres czasu

[emilkaa]

treningi po 2 godziny robia swoje nie? no i nie ukrywam ze sa tez wspomagane dieta.. starania na wszystkich frontach podjelam bo mialam sie odchudac juz jakis rok temu a tu przyszedl sierpien tego roku i nagle mi sie przypomnialo.. trzeba bylo ostro atakowac ..

[szczako]

Mikołaj, polecam wątek jak przytyć

[Agatka_P]

Czy któraś z was może kiedyś używała twistera, czy to pomaga jakoś schudnąć?

[FifthAvenue]

Twistera ?
a co to ?

[Agatka_P]

To jest takie kółko obrotowe do ćwiczeń

[szczako]

chodzi o tą grę?

[emilkaa]

a co z tym obrotowym kolkiem sie robi??

[szczako]

kręci się na nim. takie chyba na okolicę pasa to jest. mój dziadek przywiózł kiedyś takie z Moskwy (kiedy się jeszcze stamtąd rzeczy przywoziło ). lubiłam na tym siadać i kręcić się w kółko.
niestety nie mam jakoś przekonania, że to pomaga w odchudzaniu

[Agatka_P]

Stoisz na nim i kręcisz biodrami opierając się rękoma np. o ścianę

[emilkaa]

czyli mniej wiecej cos jak standardowe cwiczenia na silowni na miesnie boczne brzuszka?? tylko bez obciazenia...

nie wiem czy skuteczne ale ja w dwa miesiace stracilam 6 cm w pasie dzieki takiemu cwiczeniu.. tyle ze z obciazeniem 20 kg

[szczako]

ja polecam przedślubny stres. to oczywiście z przymróżeniem oka.
od 4 dni zgubiłam już 2kg. muszę przestać, bo suknię trzeba będzie jeszcze przerabiać. ale gdyby to było takie łatwe ...

Michał żartował przed wyjazdem, że żeby nie było obciachu podczas przenoszenia przez próg, to albo ja muszę schuidnąć, albo on musi przypakować.
no i ma

[FifthAvenue]

U mnie powolutku, a ednak, wszystko wraca do normy. Wróciłam do dawnego trybu zycia i jakby organizm jest mi za to bardzo wdzięczny Zobaczymy jak sie będzie sytuacja rozwijać, a może wcale dieta South Beach nie będzie mi potrzebna Daję sobie tydzień, jeśli wszystko będzie szło zgodnie z planem będę bardzo szczęśliwa. jeśli nie, przechodzę na South Beach. Ale bez chlebka.. bez panierki..... no nie wiem, nie wiem

[Żaneta]

Twister
----wyksztalca mięśnie skośne brzucha
----Służy do modelowania całej sylwetki, a w szczególności talii.
----Podczas ćwiczeń bez obuwia równocześnie masuje stopy.

[gosc]

Dziewczyny poczytałam Wasze posty i jestem załamana. Totalny leniuch ze mnie. ?adnych ćwiczeń, biegania a nawet na basen nie mogę się wybrać już od 2 tygodni bo ciągle coś. Przyznam, że co jakiś czas mam rewolucyjny zryw... planowania dbania o swoją kondycję i sylwetkę. I na tym się kończy. LENISTWO STRASZNA RZECZ!!!!
Dobrze chociaż, że mam niezłą figurę, tzn. ani nie jestem za gruba ani nie za chuda. Kiedyś ważyłam 65 kilo - może nie za dużo ale źle się z tą wagą czułam i postanowiłam schudnąć metodą ?M. Udało się. W ciągu roku spadłam do 57 i to też była tragedia. Przy najlżejszym powiewie wiatru czułam, że zaraz odfrunę. A poza tym ten brak biustu... a fe!
Teraz waga mi się utrzymuje na poziomie 60-62 i tak jest dobrze.
Gdyby jeszcze kondycja była lepsza. Uroczyście przysięgam więc przed Forumkami, że w najbliższy poniedziałek udaję się na basen... a potem zobaczymy
Pozdrawiam

Dziewczyny poczytałam Wasze posty i jestem załamana. Totalny leniuch ze mnie. ?adnych ćwiczeń, biegania a nawet na basen nie mogę się wybrać już od 2 tygodni bo ciągle coś. Przyznam, że co jakiś czas mam rewolucyjny zryw... planowania dbania o swoją kondycję i sylwetkę. I na tym się kończy. LENISTWO STRASZNA RZECZ!!!!
Dobrze chociaż, że mam niezłą figurę, tzn. ani nie jestem za gruba ani nie za chuda. Kiedyś ważyłam 65 kilo - może nie za dużo ale źle się z tą wagą czułam i postanowiłam schudnąć metodą ?M. Udało się. W ciągu roku spadłam do 57 i to też była tragedia. Przy najlżejszym powiewie wiatru czułam, że zaraz odfrunę. A poza tym ten brak biustu... a fe!
Teraz waga mi się utrzymuje na poziomie 60-62 i tak jest dobrze.
Gdyby jeszcze kondycja była lepsza. Uroczyście przysięgam więc przed Forumkami, że w najbliższy poniedziałek udaję się na basen... a potem zobaczymy
Pozdrawiam

[cosola]

Ja również postanowiłam dołączyć do kobiet dbających o własne ciało
Zamierzam:
zrezygnować ze słodyczy (oj ciężko będzie)
pić dużo niegazowanej wody mnieralnej
jeść dużo warzyw i owoców
codziennie jeździć ma moim cudownym domowym rowerku treningowym (przynajmniej 20 min)
myśleć pozytywnie

3majcie kciuki żebym wytrwała w postanowieniach, tak jak ja trzymam za was!

[=MiLi=]

Oj Dziewczyny czemu z tym odchudzaniem tak ciężko jest? ja staram się po 18 nie jeść, rano śniadanie jem w pracy o 8:30 potem obiad o 12 zazwyczaj surówkę tylko zjadam no i podwieczorek o 14... ale jak wracam do domu też coś chapnę i się zbiera... w mniejszych ilościach jem, ale ćwiczyć mi się nie chcę... przed snem zrobię kilka brzuszków, przy myciu zębów pokręcę biodrami i to wsio i nie chudnę

[karolina]

Dotychczas stosowalam roznego rodzaju diety odchudzajace i nawet udalo mi sie zrzucic pare kg ale to nie ejst jeszcze to, czego oczekiwalam! kupialm sobie nawet sb gymnick ale sie zepsul wiec to olalam!!fajne urzadzenie i wiem,ze pomogloby mi w zlikwidowaniu tkanki tluszczowej ale stwierdzilam,ze nie oplaca sie wydawac kasy po raz drugi na ten spzret i postanowilam sobie,ze zapsize sie na step aerobik po feriach zaczynam ostry trening i mam nadzieje,ze do slubu bede wygladala jak lasencja hihiihi

[Petitka]

Ciągle mam jakies odchudzaniowe plany, ale zapalu brak, szczegolnie od kiedy mieszkam z moim M - zero motywacji Wczesniej mialam o wiele silniejsza wole. Obecnie zadna restrykcyjna dieta nie wchodzi w gre, jedynie moge ograniczyc sie nieco w jedzeniu. Sport...hmmm..leń ze mnie patentowany

[sistermonn]

A ja już 3 dzień jestem na SB. Nie pierwszy raz zresztą ( ach....tak słaba wola). Poprzednio udało mi się zgubic z 3 - 4 kg . Z pewnością byłoby tego więcej gdyby nie małe grzeszki i duże grzechy.
Tym razem zaciskam piesci i zbeby i walcze. Marzy mi się jakieś 8 kg mniej. Szkoda mi tylko tych parówek, bo UWIELBIAM. Zdaje sobie sprawe że to świństwo, ale jakieś przyjemności w życiu trzeba mieć.

PS. W sumie to dlaczego nie można jeść parówek? przecież nie zawierają węgli?

[=MiLi=]

A co to za dieta? mogłybyście coś o niej więcej powiedzieć?

[sistermonn]

Proponuje zajrzeć na strone http://dietaplazpoludnia.ilonka.org/. To jest moje główne źródło informacji. dziewczyny wcześniej podały też pare przydatnych stron. Wystarczy cofnąc sie o pare stron

[Debussy]

Jak uważam, że mam za dużo tłuszczyku (teraz zwłaszcza tak jest), to staram się nie jeść słodyczy, pić piwa, jeść białego pieczywa, smażonego, ziemniaków. Wiem, że to za mało bo powinny do tego dojść ćwiczenia... ale mam za mało zaparcia żeby to robić i najczęściej kończy się na obietnicach a waga się nie zmienia

[doni_iza]

Ja tez uważam, że mam za dużo tłuszczyku i chciałabym do ślubu z 5 kg zrzucić. Na razie odstawiłam praktycznie pieczywo, słodycze. Dodatkowo staram się nie łączyć pewnych produktów. Czuję się lżej, ale nie wiem czy chudnę.

[Pusiak]

mimo braku diety na wakacjach udało mi sie zgubić kolejny kilogram Zostało 11

[ula]

Ja nigdy nie stosowałam żadnej "diety cud". W ciągu ostatniego półrocza udało mi się zrzucić trochę ciałka (nawet nie wiem ile bo nie ważyłam się, ale widzę po spodniach że są luźniejsze). Od razu wspomnę że nigdy nie miałam nadwagi, ale uważałam ze tu i ówdzie miałam za dużo ciałka. Ja stosuje zasadę: często ale po trochu, czyli jem przeważnie 5 posiłków dziennie o tych samych porach (nie jest to trudne jak się chodzi do pracy, w weekend mam trochę większy problem z tym). Nie podjadam między posiłkami (mam stały aparat ortodontyczny i to mnie powstrzymuje trochę), poza tym przeszłam na wegetarianizm, jem dużo warzyw i pełnoziarniste pieczywo. A jak mam ochotę na coś słodkiego to potrafię zjeść całą czekoladę, więc nie można powiedzieć żebym się katowała, a efekty są. I kolację staram się zjeść do godziny 18-tej, później już nie jem nic (chyba że jest wyjątkowa sytuacja).

[Pusiak]

Dietka przynosi rezultaty Dziś zobaczyłam na wadze 70 kg Ostatni raz tyle ważyłam w okolicach 5 miesiąca ciąży, czyli ponad dwa lata temu Ciekawe czy uda mi sie przekroczyć do końca tygodnia tę do tej pory "magiczną" barierę

[poison_moon]

Pusiak gratuluje i życzę powodzenia w przkraczaniu magicznej granicy

Jak ostatnio weszłam na wagę to dostałam zawału. Mam wrażenie że nie panuję nad własnym ciałem i jestem przerażona.

[agunia84]

Gratuluje Pusiak, to jest naprawdę dobry wynik.
Ja ważę 58 kg i mam nadzieję, że waga się unormuje.

[Asia_33]

Mi udało się "zejść" z 64 kg na 54 (obecnie) przy wzroście 162 cm. Trwało to rok, ale założyłam od razu że nie chcę chudnąć szybko. W moim wypadku różnica w wyglądzie jest drastyczna, ubrania z zeszłego roku są nie do noszenia

Szukałam jakiejś diety dla siebie ale nie przekonują mnie diety wyłączające np. białka czy węglowodany albo diety "jednoskładnikowe".
Zastosowałam kilka zasad (których już teraz nie trzymam się aż tak ostro, ale nie tyję).
1. Jeść mniej.
2. Jeść jak najbardziej regularnie i jak najwcześniej. ?adnych posiłków po godz. 20 (ja chodzę spać po godz. 23).
3. Pić wodę, kawę i herbatę, soki tylko light. Dwa razy zastosowałam herbatki ziołowe, a teraz piję pokrzywę i skrzyp żeby zapobiegać odkładaniu się wody w organizmie.
4. ?adnych batonów, czekoladek, cukierków. Jeżeli słodycze to najlepiej swojej roboty albo kawałek ciasta z cukierni. Zauważyłam że jak zrobiłam sama rogaliki to zjadłam 2 i miałam dość. Batony można jeść i jeść, nie jest się sytym, a się tyje. W ogóle im bardziej żywność przetworzona tym mniej pożywna. Ze słodkiego świetne są lody - sorbety mają zaledwie 50 kcal/100g. 10 razy mniej niż czekolada! Budyń własnej roboty - 5 razy mniej.
5. Staram się "zmieścić" w liczbie 1300 kcal dziennie.

Do tego stosowałam elementy diety rozdzielnej doktora Hay'a (dużo w niej racji), ale nie jest łatwa do regularnego stosowania.

Moja siostra ładnie schudła po diecie kopenhaskiej, ale dla mnie to masakra. Ale w jej wypadku nie było akurat efektu jojo, co uważam za dziwne, bo dieta jest drastyczna.

Obecnie zafundowałam sobie zabieg AGYPTOS, ale przy mojej wadze daje bardziej efekty oczyszczające organizm i ujędrniające (chcę się pozbyć cellulitu ). Niemniej jest to świetny zabieg jako dodatek do diety. Polecam!