Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
poprawna polszczyzna
Autor Wiadomość
dzarusia 


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Sie 2006
Posty: 336
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 12:53 pm   

ja może nie jestem jakimś super znawacą języka polskiego ale też mnie kilka rzeczy denerwuje ... najbardziej jak ktoś mówi "wziąść " :zly: zamiast "wziąć" :kwasny: .... no nienawidzę tego i już ... :oops:
_________________
Buziaczki dla Ciebie Gość




Moje przygotowania :) http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17528
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 12:57 pm   

Pusiak, jestem z Tobą! "Bynajmniej" też doprowadza mnie do szału... :x
_________________
chez alma |
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 1:18 pm   

mnie rowniez GENERALNIE i CENTRALNIE :-) I W SUMIE i OGOLNIE
Od tego chyba jednak niestety nie ma ucieczki, bo sama czesto te slowka wplatam... :-/


A takie:
Kape sie, drape sie, grzebe w torbie itd ?
Najbardziej mnie takie rzeczy draznia, jesli wydobywaja sie z ust osob pozornie "wyksztalconych", z literkami przed nazwiskiem.......... brrrrr...........
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
strawberrytea 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 667
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 9:16 pm   

hmm a jak tam z wasza tolerancją "UNIKALNEGO"???? wrrr.... Zawsz się zastanawiam czego ci ludzie tam chcą unikać...
I jeszcze mówią że to już niby do słownika polskiego weszło :evil:
No i to "tą" zamiast "tę"
_________________
W naszej zielonej kuchni
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 9:29 pm   

Straw, do słownika weszło i "poszłem"... :twisted:
_________________
chez alma |
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 9:38 pm   

Dobrze że ja nie mam takich problemów jak Wy drogie dziewczynki.
Może jestem po prostu bardziej tolerancyjna bo nie zwracam uwagi na takie rzeczy(tzn. zwracam, ale nie przeszkadzają mi one aż tak jak Wam).
Podejrzewam że każda z Was popełnia takie "kwiatki" (ja napewno też choć studiowałam filologię polską przez 2 lata) tylko u siebie nie dostrzegamy tego tak bardzo jak u innych.
_________________

 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sie 19, 2006 2:20 pm   

No owszem, jestem tak osłuchana z błedami, że czasem cos mi sie wymknie :oops: , ale z reguły zawsze sie wtedy poprawiam :D
_________________

 
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Sob Sie 19, 2006 2:54 pm   

Ja mysle, ze jesli chodzi o takie razace BYKI, to chyba nie ma co mowic o tolerancji. To jak mowimy w duzym stopniu swiadczy o nas, o naszej kulturze osobistej. Takie "Poszlem wczoraj" nie przechodzi obojetnie obok moich uszu. Tak samo jak "Kape sie" z ust osoby po filologii, jakiejkolwiek - nie chcialabym, zeby taka osoba kiedys uczyla moje dzieci, obojetnie jakiego jezyka.. a moze wlasciwie nie obojetnie, bo skoro ze swoim wlasnym jest na bakier, to jak moze uczyc obcego ? To jest dla mnie odwieczna zagadka.

Ja nie jestem az tak nietolerancyjna... rozumiem doskonale "zasmiecanie" jezyka. To naturalny mechanizm, tak sie dzieje. Nie moge tylko zrozumiec i zaakceptowac jak to jest, ze czasami mowimy (i piszemy) tak koszmarnie, z takimi bledami naszym wlasnym jezykiem... I tyle.
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
julia 


Dołączyła: 22 Mar 2006
Posty: 119
Skąd: Pabianice
Wysłany: Sob Sie 19, 2006 7:35 pm   

Mogę Wam tylko pogratulować dobrych polonistek. Od dziś chyba zacznę pisać posty z książką do gramatyki w jednej, a slownikiem w drugiej ręce. :lol:
Ostatnio zmieniony przez julia Sob Sie 19, 2006 7:35 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sie 19, 2006 8:00 pm   

Przecież nie robimy tu terroru słownikowego :wink: . Wątek jest wydzielony, żeby sobie takie purystki, jak my mogły poutyskiwać. W innych wątkach nie śledzimy nieprawidłowości.

Ja osobiście nie przypisuję automatycznie jakichś negatywnych cech osobom robiącym błędy, a że te błędy wychwytuję, to zupełnie inna sprawa :mrgreen: .
 
 
adriannaaa 


Wiek: 44
Dołączyła: 08 Lut 2006
Posty: 659
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 20, 2006 11:41 am   

ja zdaję sobie sprawę z niedoskonałości mojej gramatyki, ale też mam kilka swoich "kfiatkófff" - od których cierpnie mi skóra na plecach... takie "dźwi", "pińć" czy "piniążki" brrrrrr - i tak jak wspominacie nie raz móią tak osoby z literkami przed nazwiskiem....


moim największym dylematem gramatycznym jest "otwarła" - i tu się przyznaję, nie wiem dlaczego, ale od niepamiętncyh czasów byłam przekonna, że w przypadku żeńskiej formy czasu przeszłego wszystko brzmi - otwarła ( a nie, otworzyła - jak poprawia mnie mąż) a męska - otworzył. nawet sprawdzałam w słowniku poprawnej polszczyzny - ale przy "otworzyć" nie znalazłam żeskiej formy - jedynie męską;)
_________________



typ kobiety, co spala kotlety;)
Ostatnio zmieniony przez adriannaaa Nie Sie 20, 2006 8:06 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 20, 2006 8:05 pm   

adriannaaa napisał/a:
sobię z prawę.....



:głupek: [smilie=12_new.gif]
No gdzie jak gdzie ale w takim temacie :P
_________________

 
 
 
adriannaaa 


Wiek: 44
Dołączyła: 08 Lut 2006
Posty: 659
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 20, 2006 8:07 pm   

aaaaaaa już poprawione:)))) rany boskie:) :wstyd: :wstyd:
_________________



typ kobiety, co spala kotlety;)
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 10:25 pm   

dziewuszki, połączyłam Wam tematy, bo o ortografii i błędach już było. :)
_________________
 
 
Magdalena:) 

Wiek: 36
Dołączyła: 04 Paź 2006
Posty: 26
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 10:40 pm   

Tego nie slyszalam










[ Dodano: Sro Paź 04, 2006 10:45 pm ]
jeszcze 6 miesiecy i 1 tydzień i 3 dni

_________________
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 06, 2006 3:31 pm   

"szłem łąką, kwiaty pachły, wiater wiał. Ona mnie odepchła.
Wienc weszłem, tszasłem drzwiami, pierdłem, żygłem i wyszłem...
...bo **** nie zniesę!! "


Nie mogłam się powstrzymać aby tego tu nie wkleić.(Powinnam raczej w humorze :P )
_________________

 
 
 
Michauek 


Wiek: 41
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 54
Skąd: Łódź/Wrexham
Wysłany: Pią Paź 06, 2006 10:15 pm   

A ja napisze o czyms co czesto spotykam na tym forum (co nie dziwi przy tej tematyce)

mąż/małżonek

roznica jest taka, że własny mąż a czyjś małżonek. To samo z żoną/małżonką

Dziekuje
 
 
Agati 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Kwi 2006
Posty: 278
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 06, 2006 11:31 pm   

U mnie to różnie bywa. Mam wrażenie, że błędów ortograficznych raczej nie robię. Gorzej ze stylem pisania :wink:
U innych błędy bardzo mnie denerwowały. Do czasu, gdy w moim otoczeniu nie pojawiło się dwóch mężczyzn posiadających dysgrafię i dysortografię.

Jak kiedyś jeden z nich napisał mi kartkę, to przez pół dnia próbowałam ją przeczytać i zrozumieć "co autor miał na myśli" :D
Przy takiej ilości błędów, w dosłownie 3 zdaniach- to sprawia wrażenie jakby było napisane w innym języku.

Dodam jeszcze, że mnie chyba najbardziej razi coś takiego:
- kazałam wyrzucić Ci śmieci
- komu kazałaś?
- no CI! -masakra :wstyd:
_________________



:serce: Ach... 16.06.2007. :serce:
Ostatnio zmieniony przez Agati Pią Paź 06, 2006 11:33 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Sob Paź 07, 2006 2:25 am   

Z innych moich ulubionych jest jeszcze czasownik "ubrać"
Ubieramy choinke na Boże Narodzenie. Ewentualnie dziecko, lub siebie przed wyjściem z domu. "Ubierz się ciepło, jest zimno"

Ale suknię ślubną to chyba ZAKŁADAMY.... jak również buty, czapkę i inne gadżety :-)
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sob Paź 07, 2006 12:09 pm   

A było już o "bynajmniej"? :roll:
_________________
chez alma |
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Paź 11, 2006 7:14 am   

Włanczam, przyłanczam, odłanczam, wyłanczam :? :roll: [smilie=12_new.gif] [smilie=awantura.gif]
 
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Paź 11, 2006 6:53 pm   

Kati - dołanczam się do Twojego zdania :rotfl:
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Paź 11, 2006 8:14 pm   

Celownik liczby mnogiej naprawdę kończymy "-om", nie "-ą". Jak nie wierzycie, to sprawdźcie ;)

dziewczynom, paniom, maluszkom, kwiatom
_________________
chez alma |
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Czw Paź 12, 2006 5:10 pm   

Michauek napisał/a:
A ja napisze o czyms co czesto spotykam na tym forum (co nie dziwi przy tej tematyce)

mąż/małżonek

roznica jest taka, że własny mąż a czyjś małżonek. To samo z żoną/małżonką

Dziekuje

A o tym to nie słyszałam.
Czyli co - nie mogę powiedzieć "mąż koleżanki" tylko "małżonek koleżanki"? :roll:
Coś mi się to wydaje dziwne - w języku potocznym jest jak najbardziej przyjęte mówić obie formy odnośnie własnej "drugiej połowy" jak i innych osób.
_________________
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Czw Paź 12, 2006 5:17 pm   

I jeszcze jedno: żymy do celu, ale darzymy kogoś uczuciem.

W razie wątpliwości polecam: http://so.pwn.pl/ :P
_________________
chez alma |
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Czw Paź 12, 2006 10:34 pm   

Alma_ napisał/a:
I jeszcze jedno: żymy do celu, ale darzymy kogoś uczuciem.

Alma_, a co ma piernik do wiatraka? ;)
Przecież to dwa zupełnie inne słowa, o różnym znaczeniu : nawet fonetycznie nie brzmią tak samo (jak np. morze i może lub choć i chodź).
To trochę tak jakby napisać, że "róża ma kolce" a "chusteczka jest haftowana". :lol:
Chyba, że to był jakiś skrót myślowy z Twojej strony. :wink:
_________________
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Czw Paź 12, 2006 10:49 pm   

Asiek, często na forum widzę je napisane odwrotnie...
Szczególnie bez polskich znaków bywają stowane wymiennie :roll:

Co do męża / małżonka... nigdy nie słyszałam o takiej zasadzie :?
Słownik języka polskiego PWN podaje te określenia jako synonimy.
Michauek, mógłbyś podać źródło tej informacji?
_________________
chez alma |
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 7:35 pm   

strasznie, strasznie, strasznie mnie drażni WZI???..... Jezzzzuuuuuuu
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Sob Cze 21, 2008 10:37 pm   

Mieszkałam w internacie w Poznaniu i raziło mnie strasznie jak większość osób mówiła;''CHłOPACY'' zamiast ''CHłOPCY''

jak mozna powieziec
''CHłOPACY poszli pograć w piłkę''albo''Gdzie są CHłOPACY ?''
nóż się w kieszeni otwiera!!!
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Sob Cze 21, 2008 10:49 pm   

Audiolka napisał/a:
Mieszkałam w internacie w Poznaniu i raziło mnie strasznie jak większość osób mówiła;''CHłOPACY'' zamiast ''CHłOPCY''

jak mozna powieziec
''CHłOPACY poszli pograć w piłkę''albo''Gdzie są CHłOPACY ?''
nóż się w kieszeni otwiera!!!


Ale forma "chlopacy" choc rzadziej uzywana jest forma poprawna. :)

* Czy wolno mówić „chłopacy”? Mojej córce zwrócono w szkole uwagę, że jest to wyraz niepoprawny. Ale „Słownik ortograficzny” pod redakcją prof. M. Szymczaka podaje: „chłopak”, te „chłopaki” a. „ci chłopacy”, a więc błędu nie ma. Jeśli jest inaczej, proszę o wyjaśnienie.
Wyraz chłopacy odnotowuje też Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN (cytuję: chłopak, te chłopaki, rzadziej: ci chłopacy), tak więc nauczyciel bądź nauczycielka nie powinni uznać tego słowa za niepoprawne. *

znalezione tutaj:
http://www.obcyjezykpolsk...=archive&id=118
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Sob Cze 21, 2008 10:56 pm   

Ja zawsze słyszałam''CHłOPCY'' i to jest dla mnie poprawne.
Słowa ''CHłOPACY''używali mieszkańcy Poznania,Inowrocławia,Piły.Wiem ze u nich te określenia są normalne,ale dla mnie i innych ludzi z łodzi byty wprost rażące.
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Sob Cze 21, 2008 11:04 pm   

Audiolka napisał/a:
Ja zawsze słyszałam''CHłOPCY'' i to jest dla mnie poprawne.
Słowa ''CHłOPACY''używali mieszkańcy Poznania,Inowrocławia,Piły.Wiem ze u nich te określenia są normalne,ale dla mnie i innych ludzi z łodzi byty wprost rażące.


Jesli jakas forma jest nieznana lub mniej znana nie oznacza, ze jest niepoprawna. Chyba ze jezykoznawcy sie myla...
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Sob Cze 21, 2008 11:09 pm   

truskawka_ja napisał/a:
Chyba ze jezykoznawcy sie myla...

to tez tylko ludzie.
 
 
słonko 
projektant - amator


Wiek: 41
Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 2226
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Sob Cze 21, 2008 11:10 pm   

Mnie bardzo razi, gdy nie zna różnicy pomiędzy przymiotnikami "dziecięcy" i "dziecinny" i błędnie ich używa oraz gdy ktoś używa słowa "bynajmniej" mylnie uważając je za równoznaczne z "przynajmniej", np. "Do spowiedzi można iść w piątki i soboty, bynajmniej nam tak ksiądz powiedział" :kwasny:

Też słyszałam, że "chłopacy" to poprawna forma, choć mi w ogóle nie pasi.
_________________
Ostatnio zmieniony przez słonko Sob Cze 21, 2008 11:11 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Sob Cze 21, 2008 11:19 pm   

Audiolka napisał/a:
truskawka_ja napisał/a:
Chyba ze jezykoznawcy sie myla...

to tez tylko ludzie.


Taak Audiolka... Napisz do Bralczyka albo Miodka, niech sie chlopacy wezma do roboty... :lol:
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Sob Cze 21, 2008 11:23 pm   

oj tak Profesor Miodek(dobrze napisałam Profesor :? )-on na pewno by w odpowiedni sposób wyklarował sytuację.
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 22, 2008 9:51 am   

FifthAvenue napisał/a:
strasznie, strasznie, strasznie mnie drażni WZI???..... Jezzzzuuuuuuu


A jak jest poprawnie? :oops:

Ja bardzo nie lubię jak ktoś robi błędy, ale wiem, że nikt nie jest alfą i omegą i każdemu może się zdarzyć (mnie też) więc staram się być trochę wyrozumiała. Natomiast drażni mnie kiedy ktoś pisze nie używając znaków przestankowych, zwłaszcza kropek. Czytanie takiego posta, gdzie nie wiadomo kiedy zdanie się kończy, a kiedy zaczyna nowe, to mordęga.
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Nie Cze 22, 2008 12:52 pm   

EwaM napisał/a:
Ja bardzo nie lubię jak ktoś robi błędy, ale wiem, że nikt nie jest alfą i omegą i każdemu może się zdarzyć (mnie też) więc staram się być trochę wyrozumiała. Natomiast drażni mnie kiedy ktoś pisze nie używając znaków przestankowych, zwłaszcza kropek. Czytanie takiego posta, gdzie nie wiadomo kiedy zdanie się kończy, a kiedy zaczyna nowe, to mordęga.


Podpisuję się pod tym :)

Ale straaaaasznie mnie denerwuje, kiedy słyszę jak ktoś wymawia peruga (zamiast peruka), zemgleć (zamiast zemdleć), no i szampion (zamiast szampon) :kwasny: Co prawda są to bardzo rzadkie przypadki, ale jednak są...
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 22, 2008 1:36 pm   

EwaM napisał/a:
A jak jest poprawnie? :oops:


WZI?? :)

A mnie nieodmiennie drażni słowo "bynajmniej" używane zamiast "Przynajmniej". Nie wiem skąd się to wzięło, ale połowa ludzi tak mówi i pisze :evil: :roll:
_________________

 
 
 
Abudabi 
żona swojego męża


Wiek: 40
Dołączyła: 18 Kwi 2007
Posty: 434
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 22, 2008 2:07 pm   

Dobra, ja sufituję za każdym razem kiedy koleżanka z biurka obok mówi " w dniu poniedziałkowym", "w dniu środowym", " w dniu sobotnim" :roll:
_________________

16.08.08
 
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 22, 2008 3:17 pm   

Pusiak napisał/a:


WZI?? :)


No tak, całkiem oczywiste, ale jak zobaczyłam wersję błędną to zgłupiałam i już nie wiedziałam jak jest dobrze ;)
 
 
=MiLi= 


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sty 2007
Posty: 897
Skąd: Rtk, ale z Bałut
Wysłany: Nie Cze 22, 2008 10:59 pm   

Pusiak napisał/a:
A mnie nieodmiennie drażni słowo "bynajmniej" używane zamiast "Przynajmniej". Nie wiem skąd się to wzięło, ale połowa ludzi tak mówi i pisze :evil: :roll:


Oj tak, mnie też to strasznie irytuje! :roll:
_________________
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 8:05 am   

Abudabi napisał/a:
Dobra, ja sufituję za każdym razem kiedy koleżanka z biurka obok mówi " w dniu poniedziałkowym", "w dniu środowym", " w dniu sobotnim" :roll:


OMG :o :o :o Straszne....
_________________

 
 
 
sistermonn 
:)


Wiek: 42
Dołączyła: 17 Lip 2007
Posty: 905
Skąd: Łódź - Górna
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 8:25 am   

A mnie denerwuje jak ktoś mówi "zróbta". "weźta", "przynieśta" - nóż w kieszeni się otwiera.
O "poszłem" i "chłopacy" nie wspomnę....
 
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 9:23 am   

a co powiecie na wzięłem?
najbardziej dziala na mnie wlanczac, wziasc i to nieszczesne bynajmniej........ brrrr koszmar...

aaaa wiecie, ze to choler... kąpę, rozumię, itp to podobno gwara łódzka???!! :?
_________________
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 9:53 am   

W sumie to nie wiem czy to jest niepoprawne z punktu widzenia języka polskiego ale jak widzę w sklepie mięsnym "parówki dziecięce" to tak robi mi się mało apetycznie.. :]
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 10:07 am   

truskawka_ja napisał/a:
W sumie to nie wiem czy to jest niepoprawne z punktu widzenia języka polskiego ale jak widzę w sklepie mięsnym "parówki dziecięce" to tak robi mi się mało apetycznie.. :]


o matko... teraz jak o tym pomysle... a fuj...

"dzieciece" sa makabryczne, "dziecinne" bylyby dla odmiany calkiem zabawne...
_________________
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 10:50 am   

mietka napisał/a:
aaaa wiecie, ze to choler... kąpę, rozumię, itp to podobno gwara łódzka???!! :?


Nie wiem, czy łódzka czy nie, ale spotkałam się z taimi wypowiedziali u ludzi, którzy z Łodzią nigdy nie mieli nic współnego, więc nie wiem, na ile to jest prawda :roll:

Parówki dziecięce :?: Brrrrr.....
_________________

 
 
 
@Mac-erson 
Administrator
forum.wesele-lodz.pl


Wiek: 51
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 323
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 11:26 am   

Mojim zdaniem tak mi sie wydaji rze tżeba po prostu muwić i pisać poprawnie - więcej nie umjem nic dodać do tego tematu.

Acha poszłem kiedyś do mięsnego i tam pisało o tych paruwkach.
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 11:29 am   

Mac-erson napisał/a:
Mojim zdaniem tak mi sie wydaji rze tżeba po prostu muwić i pisać poprawnie - więcej nie umjem nic dodać do tego tematu.


Mac, matko kochana..... aż mnie oczy bolą i w pierwszej wersji w ogóle nie zrozumiałm, coś Ty tu napisał :lol:
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl