Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
KAWA - ile dziennie ?
Autor Wiadomość
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 2:13 pm   KAWA - ile dziennie ?

Mam do was pytanie dziewczynki.. czy pijecie kawe ? jesli tak to jaka, ile dziennie ?
Ja nigdy nie bylam smakoszem kawy, zawsze wolalam herbatke.Bardziej towarzysko - w Starbucksie, w Coffee Heaven czy Daily Cafe. Ostatnio zaczelam pic kawe, i to bardzo duzo. Chcialabym jako nowicjuszka zapytac czy sa jakies normy, ile sie powinno pic kawy dziennie... czy mozna tak zupelnie bez ograniczen ? Na mnie kawa nie dziala jakos specjalnie pobudzajaco, wiec spac moge normalnie ;-) Staram sie robic w miare slaba i z mlekiem, bo strasznie duzo jej pije.... ale tak dla pewnosci, na pewno mozna tak ile sie chce ? Jakby nie bylo to jest to "uzywka", ma kofeine itd.... Powiedzcie !
No i oczywiscie zachecam do dzielenia sie opiniami o roznych rodzajach kawy :-) Ja na pewno skorzystam ze wszystkich opinii ;-)
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
hanusia 

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Maj 2006
Posty: 271
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 2:15 pm   

ja piłam bardzo duzo kawy na studiach, ale ostatnio to popijam tylko dla smaku. Uwielbiam nescafe z mleczkiem i super jest jak sie dosypie łyżczke cukru waniliowego. Jak boisz sie działania kofeiny to zawsze można kupić bezkofeinową, ale nie ma juz tego aromatu co prawdziwa
_________________
Hanusia



 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 2:17 pm   

hanusia napisał/a:
Jak boisz sie działania kofeiny to zawsze można kupić bezkofeinową, ale nie ma juz tego aromatu co prawdziwa


No ja wlasnie nie wiem czy sie boje.... bo jak pisalam wyzej jakos nie odczuwam bezposrednio dzialania. Bardziej interesuje mnie to czy zbyt duza iloscia kawy moge sobie cos tam gdzies popsuc....
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 2:18 pm   

ja kawy nie pije (co zszokowalo Alme ;) ). w ogole. kiedys robilam jakies podejscia do cappuchino i rok temu latem popijalam frappe na zimno, ale tam to praktycznie samo mleko jest :)

dostalam natomiast od znajomej ksiazke (no, dobra, ksiazeczke) o kawie - cala masa przepisow na kawe w przeroznych postaciach. po niemiecku. jezeli ktoras bylaby zainteresowana, to chetnie przekaze, bo sama po prostu nie bede z tego korzystac.
_________________
 
 
hanusia 

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Maj 2006
Posty: 271
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 2:19 pm   

jesli chodzi o szkodliwość kawy to podobno jest tak samo szkodliwa jak herbata... Ale ja np nie moge pic za duzo awy bo mi za bardzo cisnienie podnosi i wszytsko mi sie trzesie. Takze to duzo zalezy od organizmu
_________________
Hanusia



 
 
Linka 


Wiek: 46
Dołączyła: 29 Mar 2005
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 2:36 pm   

Kawa jest w moim przypadku niezbędna bo bez niej nie funkcjonuję. Mam niskie ciśnienie. Piję tylko sypaną, albo z ekspresu ciśnieniowego, bez mleka za to dobrze osłodzoną i mocną. Ale...tylko jedną dziennie. Czasem pije latte, albo capuccino. Nie lubię rozpuszczalnej. W pracy kawa to absolutna konieczność, 8.15 :lol: Jak zapomnę to dziwnie się czuję...chyba to uzależnienie : :?

Zbyt dużo kawy w moim przypadku to trzęsące sie ręce i szybki puls, czuję sie wtedy poddenerwowana. :zdziwko:
_________________


:)
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 2:45 pm   

Bleee... nie lubię i nie piję, a pubudzająco to w ogóle na mnie nie działa. Czasami jakieś cappuccino tylko się zdarzy.

Tylko teraz w ciąży mi akurat smakuje cienka kawka z cukrem i mleczkiem. Zresztą zgodnie z zaleceniem lekarza przy moim ciśnieniu 60/90. :roll:


Najlepsza to pewnia ta kupowana na wagę i mielona bezpośrednio przed spożyciem. I chyba z ekspressu zdrowsza niż normalna zalewana wrzątkiem. Ale ekspertem nie jestem.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
Ostatnio zmieniony przez kryszka Czw Cze 08, 2006 2:45 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 45
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 2:51 pm   

Kawa?? Bleeeeeee, jedyna jaka mi smakuje to mrożona, a tak mogłaby nie istniec, wyjątkeim jest jeszcze mleko z kawą :lol:
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
emilkaa 
więcej niż mama


Wiek: 41
Dołączyła: 28 Gru 2005
Posty: 674
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 3:29 pm   

bardzo mleczna kawa... mniam.... :)

jak pracowalam to potrafilam takiej wypic dziennie z 5 kubkow.. ale kawa rozpuszczalna, z jednej lyzeczki i 1/3 to mleko. Teraz pije jedna gora dwie dziennie, tez takie z duza iloscia mleka..

wiem ze troszke sporo :) .. ale ja tam uwielbiam smak... to juz uzaleznienie :D :D :D :D

takze Fifth nie masz sie co martwic.. inni tez pija tyle ;D
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 3:30 pm   

5th to masz tak samo jak ja, na mnie kawa też nie działa, ani specjalnie jej nie lubię szczególnie bez mleka blee.
Natomiast ostatnio dla mojego męża głównie zakupiliśmy sobie na allegro taki ekspresik do robienia capucino, takiego prawdziwego włoskiego i taka kawa mi smakuje i od czasu do czasu mogę się napić, nawet dla przyjemności. Ale norm ile kawy można, jaka jest dawka kofeiny - to nie wiem, ale wszyscy raczej się w piciu kawy ograniczają
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 3:33 pm   

Rano : czarna,gorzka rozpuszczalna z 5 pełnych łyżeczek bez cukru. :oops:
W ciągu dnia około 7 z mlekiem.
Na mieście - cappuccino z ogromną pianką. Do upadłego. We wszystkich kawiarniach mamy złote karty członkowskie... :oops:
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 3:41 pm   

szczako napisał/a:
ja kawy nie pije (co zszokowalo Alme ;) ). w ogole.

Owszem. I nadal szokuje :shock:
Zobaczysz, po ciąży Ci się zmieni ;)

Ja przepadam za kawą, co nie znaczy wcale, że piję jej dużo.

Rano - raczej z przyzwyczajenia, i to latte (ale za to duże).
I zawsze, jak jestem w miejscu, gdzie podają ją naprawdę dobrą (bo w domu niestety nie mam porządnego ekspresu), po posiłku - espresso, bez niczego.

I to wszystko.

Mrożona to nie kawa ;) i dla mnie zazwyczaj za słodka. Za to Ł uwielbia (choć to jest raczej shake o smaku kawowym).

Z medycznego punktu widzenia - podobnio nie należy pić więcej niż 4 filiżanki dziennie (oczywiście nie dotyczy ciężarówek ;) ).
_________________
chez alma |
 
 
Agati 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Kwi 2006
Posty: 278
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 3:47 pm   

Jak nie jestem w pracy to prawie w ogóle nie piję, czasem tylko cappuccino z mlekiem :D
Ale jak pracuję to tak do 3 kubków dziennie. Tylko, że dość słabą pijam :) z jednej łyżeczki i z mleczkiem.
Więc myślę, że nie jest ze mną aż tak źle :lol:
_________________



:serce: Ach... 16.06.2007. :serce:
 
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 3:51 pm   

fiona83 napisał/a:
Rano : czarna,gorzka rozpuszczalna z 5 pełnych łyżeczek bez cukru. :oops:


Ojejku.... jak ty jestes w stanie to wypic ?? ?? i jeszcze do tego bez cukru. Az mnie skreca jak sobie pomysle..... Nie to, zebym byla wielka fanka cuktu, bo slodze tylko kawe, ogolnie cukier moglby w ogole nie istniec...

Fiona.. 7 dziennie, to na pewno zdrowe nie jest.... Chyba na watrobe niezbyt dobrze dziala, tak slyszalam
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 3:52 pm   

Kiedyś nie lubiłam, obecnie można powiedzieć, że się przyzwyczaiłam do smaku więc jak wiem, że mam niskie ciśnienie lub muszę posiedzieć wieczorem dłużej to wypijam 1 kawę z mlekiem i z cukrem bo inaczej nie wypiję wcale :roll: Jeśli chodzi o szkodliwość to mocna herbata jest tak samo szkodliwa jak mocna kawa, z tego co wiem to polecają nie przekraczanie 4 filiżanek kawy dziennie.
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 4:04 pm   

Co do implikacji zdrowotnych picia kawy...
wikipedia napisał/a:
Kawa a zdrowie

Kofeina może spowodować nieznaczne zmniejszenie szansy na zajście w ciążę, jednak nie powoduje niepłodności, ani nie opóźnia poczęcia. Nie powoduje też przyjścia na świat dziecka o mniejszej wadze niż przeciętna. Według badań, kobieta w ciąży może pić dziennie około dwóch filiżanek kawy bez szkody dla zdrowia swojego lub płodu. Częste stosowanie może prowadzić do niedoboru magnezu.

Kawa nie powoduje nowotworów, ani nie pogłębia osteoporozy.

Badania wskazują natomiast, że działa korzystnie na niektóre dolegliwości: marskość wątroby (wg badań opublikowanych przez "Annals of Epidemiology"), chorobę Parkinsona (wg badań U.S. Department of Veterans Affairs w Honolulu).

Wpływa korzystnie na trawienie i krążenie, dotlenia organizm. Jest moczopędna, dlatego pomaga wypłukiwać z organizmu szkodliwe substancje.

Kawa nie jest natomiast zalecana osobom z zaburzeniami psychicznymi i problemami emocjonalnymi, ponieważ może powodować obniżenie nastroju. Może zwiększać tętno, a przez to prowadzić do chwilowego podniesienia ciśnienia krwi, niemniej badania nie wykazały istotnej zależności pomiędzy ilością spożywanej kawy, a prawdopodobieństwem występowania nadciśnienia tętniczego (patrz "Najczęstsze pytania" na stronie Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego).
_________________
chez alma |
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 4:18 pm   

Jeden góra dwa kubki kawy na... tydzień :lol:
_________________
 
 
 
Agatka_P 


Wiek: 41
Dołączyła: 07 Wrz 2005
Posty: 1093
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 5:52 pm   

Wcale nie pijam chyba że czuje że muszę ale to rzadko
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 6:01 pm   

Szukalam, szukalam i znalazlam...
Oto wyniki:

Cytat:
Codzienne picie kawy chroni przed zawałami serca i wylewami
Jedna do trzech filiżanek kawy dziennie to dawka, która może skutecznie chronić przed zawałami serca i wylewami.

Wbrew dotychczasowym doniesieniom o szkodliwości kawy, z najnowszych badań wynika, że umiarkowane dawki kofeiny redukują ryzyko choroby wieńcowej nawet o 30%.

Naukowcy amerykańscy odkryli również, że aż 60% przeciwutleniaczy, jakie przyswajamy wraz z pokarmem, może pochodzić właśnie z kawy, chociaż powszechnie uważa się, że ich najbogatszym źródłem jest czerwone wino.


no i jeszcze to co mnie interesowalo najbardziej:


Cytat:

KIEDY PICIE KAWY STAJE SI? NIEBEZPIECZNE?


Jesli już "musisz" mieć jakiś nałóg, kawa jest prawdopodobnie jednym z najmniej szkodliwych - oczywiście do czasu, kiedy pijesz ją w umiarkowanych ilościach. UMIAR jest tu słowem kluczowym.

Kofeina jest jedną z substancji znajdujących się w kawie, to właśnie ona powoduje, że po wypiciu kawy czujemy się pobudzeni, jednak jej zbyt duże ilości powodują nerwowość, rozdrażnienie, problemy z zaśnięciem, a także nieprzyjemności natury żoładkowej. Niestety, choć kawa może powodować poważne problemy zdrowotne, naukowcy nie potrafią udowodnić jej bezpośredniego wpływu na te problemy.


Kofeina jest wykorzystywana od tysięcy lat. Kawa pochodzi z Afryki, ziarna używane były zarówno jako pieniądze, jak i żywno?ć. Jako pierwsi - w XI wieku - zaczęli pić kawę Arabowie. Kofeina jest jedną z najbardziej badanych substancji znajdujących sie w naszym pożywieniu.

Związki pomiędzy konsumpcją kawy, w tym kofeiny, a zaburzeniami zdrowia czlowieka, takimi jak choroby układu krążenia czy też nowotwory, są wnikliwie badane od wielu lat. Wyniki badań są jednak sprzeczne, ponieważ trzeba brać pod uwagę także zwyczaje żywieniowe róznych ludzi, wiek, płeć, mase ciała, ogólną kondycje, palenie tytoniu, konsumpcje alkoholu, przyjmowanie estrogenów, przynalezność etniczną, rodzaj wykonywanej pracy, stres, zażywanie narkotyków, ogólny poziom cholesterolu oraz inne czynniki, którymi sie róznimy. Związek kawa - zdrowie jest równiez zawikłany, ponieważ na rynku dostępnych jest wiele rodzajów kawy - rózniące się rodzajem i pochodzeniem ziarna, sposobem obróbki ziarna i przygotowaniem napoju - rozpuszczalna, z ekspresu, parzona w czajniczku, po Turecku, zależnie od upodobań konsumenta.

Ostatnie publikacje w New England Journal of Medicine "Kawa, kofeina i układ krążenia u mężczyzn" głosza, że ogólnie rzecz ujmując, spożycie kawy nie jest zwiazane ze wzrostem ryzyka chorób serca lub udaru mózgu. Badania, które prowadziły do tego wniosku oparte zostały na grupie 45589 mężczyzn w wieku pomiędzy 40 a 75 rokiem życia poddanych dwuletniej obserwacji.

W innych badaniach wzięło udział 77 zdrowych mężczyzn w średnim wieku. Obserwacje przeprowadzone w Stanford miały na celu znalezienie związku pomiedzy piciem kawy a stężeniem LDL-cholesterolu w osoczu; ochotnicy wypijali zwiększone ilości kawy dziennie (2 lub 3 filizanki). Dowiedziono, że nie ma związku pomiędzy spożywaniem kofeiny a ogólnym poziomem cholesterolu u człowieka. W niektórych szwedzkich badaniach wykazano, że kawa może zwiększać ilość cholesterolu, ale związek ten nie został zaobserwowany przy spożywaniu kawy filtrowanej lub rozpuszczalnej. Nadal jednak jest wiele kontrowersji i potrzeba wielu obserwacji, aby zrozumieć związek pomiędzy spożywaniem kofeiny zawartej w kawie a zdrowiem.

Co już wiadomo?

a. Wyniki badań nad związkiem kawy i nowotworami są nieprzekonujące. Zauważalny wpływ kawy na zwiększoną zachorowalność stwierdzono jedynie przy bardzo dużym spożyciu napoju.

b. Kofeina powoduje zwiększenie ilości wapna wydzielanego z moczem. Może to sugerować, ze kofeina przyczynia sie do wzrostu ryzyka zachorowania na osteoporoze. Jednak proponuje się podawać zwiększone ilości kofeiny z dodatkiem wapna w celu zwiększenia gestości kości. Badania naukowe pokazaly równiez, że w zniwelowaniu negatywnego wpływu kawy na organizm pomagają 1 lub 2 łyżki stolowe mleka.

c. Zanotowano, że spożycie kawy może prowadzić do zmian o charakterze dysplazji, takich jak łagodne schorzenia gruczolu sutkowego; kawa moze również obnizac ogólna kondycje.

d. Kawa moze zwiekszac tetno czlowieka. Moze to powodowac chwilowe podniesienie cisnienia krwi.

e. Umiarkowane spożycie kofeiny nie niesie ze sobą zwiększenia ryzyka wystąpienia róznych chorób. (zobacz tabela określająca zawrtość kofeiny w napojach i pożywieniu).

Kofeina to ciągły temat rozmów naukowych. Dopóki nie ma decydujących dowodów na jej pozytywny lub negatywny wpływ, najlepiej dawkować ją sobie w sposób umiarkowany. Co znaczy "UMIARKOWANY"? Termin ten oznacza dwie rzeczy: ilośc i tolerancje. Tolerowana ilośc kofeiny jest dla każdego czlowieka inna. Przyjmuje się, ze umiarkowane spożycie to 100 - 500 mg kofeiny na dzien (1 do 4 filizanek dziennie). Spożycie ponad 1000 mg dziennie może być dla organizmu toksyczne. Kofeina została znaleziona w wielu innych produktach poza kawą. Jest w herbacie, czekoladzie, w czekoladowych cukierkach, napojach gazowanych i w lekarstwach.

Jak okreslić swój poziom tolerancji na kofeine? Poziom ten jest zmienny, zależny od wieku. Jest to sprawa bardzo indywidualną. Zbyt wiele kofeiny może spowodować rozstrzęsienie, nerwowość, poirytowanie, niemożność zaśniecia, a więc również zmęczenie spowodowane niewysypianiem się.

Kiedy należy zmniejszyć spożycie kofeiny? Jeżeli wypijamy więcej niż 4 filizanki lub 500 mg dziennie. Nagłe odstawienie kawy na bok może jednak spowodować "głód kofeinowy", objawiający się bólami głowy i zmęczeniem. Trwa to przeciętnie kilka dni. Stopniowe odzwyczajanie sie od kawy nie powoduje zwykle żadnych dolegliwości.

Zgadnij - gdzie jest więcej kofeiny? W kawie espresso czy rozpuszczalnej? Ponizej znajduje się zestawienie zawartości kofeiny w popularnych artykułach spożywczych:

• filiżanka kawy rozpuszczalnej- 95 mg
• szklanka czarnej kawy - 80-120 mg
• filiżanka espresso - 57 mg
• niepełna szklanka czarnej, importowanej herbaty - 65 mg
• szklanka zielonej herbaty - 31 mg
• szklanka typowej herbaty w torebkach - 46 mg
• puszka Mountain Dew - 55 mg
• puszka napoju z koncernu Cola - 30-90 mg
• filiżanka kawy mrożonej - 50-70 mg
• puszka Coca Cola - 45 mg

_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Olusia 


Wiek: 41
Dołączyła: 18 Kwi 2006
Posty: 264
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 8:23 pm   

Ja wypijam około jednej dziennie, a najbardziej lubię z dużą ilością mleka. Czasem jak mam czas to podgrzewam mleko i kawę zalewam samym mlekiem + cynamom, poprostu pycha.
_________________
 
 
sylwia 


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lut 2006
Posty: 507
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 11:35 pm   

Zazwyczaj pije jedna kawke dziennie rozpuszaczlna z mlekiem no lubie jak jest duzo mleka i mój K. smieje sie ze ja pije mleko z kawa a nie kawe zmlekiem ale co tam :D
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 09, 2006 4:52 pm   

a wiecie, ze jablka, a nie kofeina, sa skuteczniejsze w porannym budzeniu?
_________________
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Cze 09, 2006 5:24 pm   

ale mnie po jablkach boli brzuch i mnie rozdymaja ;-) A po kawie nic.
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Klaudia22 

Dołączyła: 16 Mar 2006
Posty: 139
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Pią Cze 09, 2006 5:36 pm   

Ja tak jak mój P. pijemy dwie kawki dziennie - On zwykłe a ja rozpuszczalne - rano ok.10,00 i popołudniu około 16,00-17,00 :) No chyba ze gdzieś u gości jesteśmy lub na imprezie to wtedyy sie wiecej wypije :)
_________________
Ślub tuż tuż...
 
 
julia 


Dołączyła: 22 Mar 2006
Posty: 119
Skąd: Pabianice
Wysłany: Pią Cze 09, 2006 5:40 pm   

Nie pijam, bo nie lubie zdecydowanie jestem fanką herbaty. Kawę zdarza mi sie wypić bardzo rzadko i tylko cappuccino. Zamiast kawy wolę czekoladę :wink:
_________________
 
 
 
Lucky 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 748
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 10, 2006 2:28 pm   

jedna dziennie to minimum :mrgreen: na pobudke a reszte to zależy od dnia :wink:
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 13, 2006 10:00 am   

W zasadzie nie pijam bo nie lubię, jesli już to capuccino albo latte, ewentualnie inkę :)
_________________

 
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Wto Cze 13, 2006 10:02 am   

Ja dziś zaszalałam - 5 łyżeczek rozpuszczalnej (prawie jak espresso). Do tego 20 kropli Kardiamid z kofeiną.
Ciśnienie nadal 70/50, ale nawet nie mdleję ;)
 
 
Dotka 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Mar 2005
Posty: 562
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 13, 2006 7:12 pm   

Ja kawką lubię się delektować bardzo. W poprzedniej pracy piłam jak Linka kawkę sypaną, w ostatniej pracy tylko z automatu (i kilka razy na dzień). Teraz delektuję się od czasu do czasu capuccino i kawą inką 8) Mrożoną kawę rozpuszczalną także uwielbiam (oczywiście przyrządzoną w domku u siebie lub mamy :wink: )
_________________
 
 
 
katia 


Wiek: 42
Dołączyła: 06 Lis 2005
Posty: 178
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 20, 2006 2:40 pm   

Standardowo 1 dziennie, ale to w celach zdrowotnych bo mam bardzo niskie ciśnienie.
Przez ostatnie dwa tygodnie 3-4, czasami nawet 5, ale koniecznie trzba łykać magnez i pić wodę mineralną lub inne napoje, bo kawa jest moczopędna, a ja ostatnio to do toalety chodziłam nawet 8-10 razy dziennie,ale możliwe, że to z powodu stresu.
Ostatnio zmieniony przez katia Wto Cze 20, 2006 2:41 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 8:44 am   

A ja własnie wczoraj stwierdziłam, że albo kawa wcale mi nie podnosi ciśnienia, albo uratowała mi wczoraj życie :) po trzech kawach i litrze coli miałam 80/47... :hyhy:
_________________

 
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 8:46 am   

Pusiaczku jeśli Cię to pocieszy - ja po 8 kawach dziennie (czasem więcej) i dolewaniu do nich kropelek z kofeiną mam standardowo 70/40. Lekarka amówi, że to na granicy omdlenia - dlatego ostatnio chodzę (jeśli chodzę) z obstawą.

Witaj w klubie niskociśnieniowców :graba:
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 9:06 am   

Aha, to znaczy, że jeszcze mam zapas :) Dobrze wiedzieć :) A przynajmniej mnie głowa przestała bolec (nie mam już migren :) ), bo już nie mam skoków cisnienia w góre :) No i przy porodzie nie ma obawy, że będe miała za wysokie ciśnienie :)
_________________

 
 
 
emilkaa 
więcej niż mama


Wiek: 41
Dołączyła: 28 Gru 2005
Posty: 674
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 2:43 pm   

dzieki... przypomnialyscie mi ze mozna by sobie kawki zrobic :D .. ide.. :D
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 25, 2006 9:49 pm   

Ile? Ile się da :mrgreen: Uwielbiam ten napój w róznych wariacjach. Ostatnio najchętniej sięgam po latte no i moją ukochaną Ricore :hyhy:
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
laryssa 


Wiek: 40
Dołączyła: 05 Mar 2006
Posty: 184
Skąd: prawie Łódź
Wysłany: Pon Cze 26, 2006 9:31 am   

A ja tak jak mniejszosc, nie pijam w ogole kawy.Jakos mi nie smakuje.Jedynym okresem kiedy popijalam sobie troszke to byla matura,ale to tak dawno... :D
_________________
 
 
mo (d) nisia 

Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 77
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 8:26 am   

UZALE?NIONA ... niestety :(
 
 
=MiLi= 


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sty 2007
Posty: 897
Skąd: Rtk, ale z Bałut
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 12:31 pm   

Oj w liceum byłam uzależniona... mogłam pić pić pić kawę non stop (ale mieloną, rozpuszczalna wydawaa mi się kwaśna) i w ogóle na mnie nie działała... wypijałam 3 kawy z dwóch łyżeczek pod rząd i szłam spać, generalnie kawa działała n mnie uspyiająco... ale już wyszłam z nałogu ;) i od czasu do czasu pijam kawę ale wolę wodę lub herbatę :)
_________________
 
 
kiciucha 


Wiek: 40
Dołączyła: 22 Sie 2006
Posty: 913
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 12:36 pm   

ja wypijam 1 do 2 dziennie - w zalezności od tego czy mam długo w nocy siedzieć i sie uczyć...
_________________


 
 
 
Maverick 


Wiek: 37
Dołączyła: 02 Kwi 2007
Posty: 246
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 1:36 pm   

Jak muszę (sesja) to zdarzało mi się wypić 2 dziennie. Albo napój egergetyczny w zastępstwie. Czasem jak jestem zmęczona to wypiję jedną, ale nie zawsze podziała. A jak nie muszę to nie piję wcale.
_________________
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sro Cze 20, 2007 9:14 pm   

a ja wogóle nie piję kawy, no może od wielkiego dzwonu w weekend i to dla przyjemności, z dużą ilością cukru i spienionym mlekiem :D
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 10:11 pm   

Ja przeważnie jedną albo wcale. Zwykle tak jak Sajonara - dla przyjemności smaku i zapachu :)
_________________

 
 
 
Abudabi 
żona swojego męża


Wiek: 40
Dołączyła: 18 Kwi 2007
Posty: 434
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 10:57 am   

Kawę uwielbia. Parzoną. Kiedyś 3 dziennie. Dziś już nie, boz robiłam sobie densytometrię, i zaczęłam się ograniczać :wink: do jednej malutkiej, i w upały latte :)
Ostatnio zmieniony przez Abudabi Czw Cze 21, 2007 10:57 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
madzia8181 


Wiek: 42
Dołączyła: 05 Paź 2006
Posty: 701
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 2:16 pm   

Hmmm ja nie znosze kawy, nie smakuje mi :( ale pije srednio 3 dziennie :razz:
Nie pytajcie why :]
_________________
 
 
 
klarysa 

Dołączyła: 01 Lut 2007
Posty: 895
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 1:24 pm   

uwielbiam kawe. kiedys pilam 2-3 dziennie. teraz staram sie ograniczac do 1, a w wweekendy najlepiej wcale
 
 
Agunia 

Wiek: 41
Dołączyła: 08 Kwi 2006
Posty: 958
Skąd: Lodz
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 1:29 pm   

Ja juz zdecydowanie jestem uzaleniona od kawy:) poza tym uwielbiam:) marzy mi sie taki profesjonalny ekspres do kawy w domu,ale sa dosyc drogie,ale jak tylko kuchnie wyremontujemy to na pewno sobie kupimy:)
A pije zazwyczaj 2 kawki dziennie,ale zawsze z mlekiem
_________________
Agunia
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 1:32 pm   

ja piję kawę w wyjątkowych sytuacjach tzn jak mamy gości albo jak muszę się uczyć w nocy
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
Ostatnio zmieniony przez asia84 Nie Cze 24, 2007 1:33 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
magda26 
Żona i mama :)


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 338
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 26, 2007 2:12 pm   

Ja też uwielbiam kawe :) szczególnie białą z 2 łyżeczkami cukru.Kiedyś nawet nie mogłam znieść jej zapachu,ale jak tylko zaczęłam pracowac w kawiarni szyciutko doceniłam smak dobrze zaparzonej kawy i tak już zostało.Za to mój narzeczony uważa,że jest to jedna z tych rzeczy,która mogłaby nie istnieć.Nie mamy więc problemu niespodziewanie pustego słoiczka kawy w domu :)
Podobnie jak innym marzy mi się ciśnieniowy,porządny ekspress,Miś się zgodził więc pewnie niedługo taki sobie sprawimy.A z ilościa to u mnie jest tak,że mogłabym pić nawet 5 dziennie,ale staram sie i nawet mi to wychodzi :) pić jedną.
_________________


 
 
 
Dunia 


Wiek: 47
Dołączyła: 04 Mar 2007
Posty: 167
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro Cze 27, 2007 10:59 am   

Nie wyobrażam sobie dnia w pracy bez cieplutkiej, słodziutkiej kawusi :dreaming: Piję jedną, ale dużą. W domu natomiast lubimy z R. odrobinę ekstrawagancji i dolewamy sobie różnych likierów, dodajemy przyprawy, ubijamy mleczko, polewamy karmelem, posypujemy kakaem i co nam jeszcze do głowy wpadnie :ok:
_________________

Trzymaj się Gość
 
 
Gabro 

Dołączyła: 15 Mar 2007
Posty: 699
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 11:42 am   

Wcale nie piję - nie lubię ani smaku, ani zapachu kawy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl