Wyłącznie ciemny garnitur? |
Autor |
Wiadomość |
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 27, 2006 11:36 am
|
|
|
Amy napisał/a: | A co do koloru garnituru, to z całą bezwzględnością powinien być ciemny, żeby dobrze kontrastował z suknią panny młodej, inaczej para młoda wydaje się mdła. |
Tu się nie zgodzę. Nie każdy facet wygląda dobrze w bardzo ciemnym garniturze, nie każdy czarny garniak pasuje. A niektórzy mężczyźni wręcz stworzeni są do jasnych garniturów i wyglądają w nich super przystojnie, zaś w ciemnym wyglądaliby jakby szli na stypę.
Tak jak nie każdej pannie młodej dobrze jest w śnieżnej bieli. |
_________________
|
|
|
|
|
AGRAFKA
Wiek: 44 Dołączyła: 23 Lis 2006 Posty: 28 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 27, 2006 5:50 pm
|
|
|
ja tez uwazam ze co do kolorystyki to bardzo indywidualna sprawa,
ja chcialam miec snieznobiala suknie a lepiej wygladam w ecru wiec taka bedzie, chcialabym zeby moj narzeczony mial ciemny garnitur ale zdaje sobie sprawe z tego ze tez moze nie wygladac najlepiej i wtedy wybierzemy cos jasniejszego
dobrze ze jest z czego wybierac ) |
|
|
|
|
Amy
Wiek: 44 Dołączyła: 17 Sie 2004 Posty: 245 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 27, 2006 10:16 pm
|
|
|
Przeciez nie musi byc czarny, moze byc szary, grafitowy, granat, jest tyle odcieni do tego jasne garnitury nie sa juz tak elegackie, z samej racji koloru, są to garniruty letnie, w pierwotnym założeniu przeznaczone dla panów na wyjazdy do kurortów, czyli taka mniej zobowiązująca elegancja, a jakby nie było slub jest bardzo zobowiązującą elegancją |
_________________ Emi
|
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 27, 2006 10:21 pm
|
|
|
abstrachując od tematu
Amy masz ślub tak jak ja 4.08 |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez lmyszka Sro Gru 27, 2006 10:21 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 28, 2006 9:33 am
|
|
|
Amy, nie pisałam o lnianych jasnych garniturach z początku XX wieku, którymi panowie zadawali szyku w kurortach. A takie właśnie były garniaki o których pisałaś - lniane.
Moda się zmienia i to co było kiedyś standardem i np. nasi dziadkowie i pradziadkowie do ślubu szli w czarnych garniturach i żadnych grafitach, brązach (brrr, nie znoszę brązowych garniaków lub jakiś w musztardowym kolorze) dziś już nie jest modą obowiązującą. I co to znaczy - szary? Szarości jest setki odcieni po prawie białą po prawie czarną - więc rozrzut ogromny.
I zdecydowanie nie zgadzam się, że jasny garniak nie może być elegancki. W kraju uchodzącym za wyrocznię konwenansu i konserwatyzmu, czyli Anglii surduty do ślubu są właśnie często w jasnych kolorach, a przynajmniej jedna ich część (o zgrozo, jasna góra, ciemne spodnie).
Jeśli ma być tak hiperelegancko to najlepiej czarny frak z białą muchą, koszulą z gorsem i białą kamizelkę. A jak ślub wieczorem to obowiązkowo smoking. |
_________________
|
|
|
|
|
Amy
Wiek: 44 Dołączyła: 17 Sie 2004 Posty: 245 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 28, 2006 9:40 am
|
|
|
Asiek napisał/a: | brązach (brrr, nie znoszę brązowych garniaków lub jakiś w musztardowym kolorze) | Inka999 miała suknie w kolorze złota, czy tez szampanu, a jej mąż w kolorze czekolasowym, zas kamizelka i musznik była z tej samej tkaniny co jej suknia i inny kolor garnituru po prostu by tutaj nie pasował |
_________________ Emi
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 28, 2006 9:57 am
|
|
|
Amy napisał/a: | Asiek napisał/a: | brązach (brrr, nie znoszę brązowych garniaków lub jakiś w musztardowym kolorze) | Inka999 miała suknie w kolorze złota, czy tez szampanu, a jej mąż w kolorze czekolasowym, zas kamizelka i musznik była z tej samej tkaniny co jej suknia i inny kolor garnituru po prostu by tutaj nie pasował |
Co ma się nijak do tego, że nie lubię brązowych garniturów, prawda?
Ale sama widziszAmy, że nie zawsze ciemny garnitur pasuje. Do Twojej koleżanki pasował narzeczonemu w kolorze brązu, innej parze pasować będzie w kolorze cappuccino, gołębim czy jasnoszarym lub błękitnym. Bo inny kolo będzie się "gryzł" z kolorem sukni Młodej.
Po prostu nie uważam, że jasny garniak Młodego równa się mdłym wyglądem pary, jak napisałaś w pierwszym poście. Tak samo jak nie zgadzam się, że pójście Młodego do ślubu w jasnym garniturze jest nieeleganckie.
Jeszcze kilka lat temu pójście do kościoła w sukni z odkrytymi ramionami i plecami było BARDZO nieeleganckie, wręcz profanacja miejsca - a spójrz teraz? Ile panien młodych ma suknie gorsety zaczynające się na wysokości biustu. I jest to nieeleganckie? Raczej nikt nie podnosi z tego powodu larum, prawda?
A jasny garnitur na własny ślub (jeśli jest elegancki, dobrze dobrany i z klasą) wygląda tak samo dobrze jak ciemny (jeśli ten też jest dopasowany, bo nie każdy ciemny jest elegancki).
[ Dodano: Nie Gru 31, 2006 9:40 am ]
Amy napisał/a: | Asiek napisał/a: | Asiek napisał/a:
brązach (brrr, nie znoszę brązowych garniaków lub jakiś w musztardowym kolorze)
Inka999 miała suknie w kolorze złota, czy tez szampanu, a jej mąż w kolorze czekolasowym, zas kamizelka i musznik była z tej samej tkaniny co jej suknia i inny kolor garnituru po prostu by tutaj nie pasował.
Co ma się nijak do tego, że nie lubię brązowych garniturów, prawda | brązowy, czyli ciemny |
Amy napisał/a: | Asiek napisał/a: | Ale sama widziszAmy, że nie zawsze ciemny garnitur pasuje. Do Twojej koleżanki pasował narzeczonemu w kolorze brązu, innej parze pasować będzie w kolorze cappuccino, gołębim czy jasnoszarym lub błękitnym. Bo inny kolo będzie się "gryzł" z kolorem sukni Młodej. | cimny ma wiele odcieni, a łatwo znalezx taki kttóry bedzie pasował do jasnej jakby nie było sukni |
Amy napisał/a: | Asiek napisał/a: | Jeszcze kilka lat temu pójście do kościoła w sukni z odkrytymi ramionami i plecami było BARDZO nieeleganckie, wręcz profanacja miejsca - a spójrz teraz? Ile panien młodych ma suknie gorsety zaczynające się na wysokości biustu. I jest to nieeleganckie? Raczej nikt nie podnosi z tego powodu larum, prawda? | nie nieeleganckie, tylko niestosowne ze względu na miejsce - patrz zabytkowe kościoły, przy wejsciu jest obrazek zakaz wstępu w bluzeczkach na ramiączkach i szortach!!! |
Amy, nie wiem jak wyglądają stroje panien biorących ślub w katedrze wawelskiej lub Notre Dame, ale wiem, że odkryte suknie są coraz popularniejsze i jakoś nikt nie goni panien z kościoła. Moda się zmienia i to co jednych gorszy i jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia dziś staje się normą.
Osobiście uważam, za bardziej niestosowne gdy roznegliżowana panna młoda paraduje w kościele (bo w urzędzie to jak dla mnie może przyjść nawet w bieliźnie jak chce ) niż jasny garnitur pana młodego. Ale nie będę się powtarzać, bo moje zdanie już jest w postach powyżej.
Od siebie dodam tylko, że podobnie jak Ty przed ślubem nie wyobrażałam sobie, że mój mąż może iść w jasnym garniturze do ślubu i szukaliśmy wyłącznie ciemnego. Dopóki nie przymierzył jasnego....
P.S. Przepraszam Amy, coś pomieszało mi się przy cytowaniu i wykasowałam Twój post , udało mi się jedynie powrócić do pamięci kompa i skopiować go, ale nie przywrócić. Dobre i to, że nie zginął zupełnie i każde Twoje słowo jest niezmienione. Jeszcze raz - sorrki. Tak to jest jak się pisze i oprócz tego uważa na dziecko. |
_________________
|
|
|
|
|
Nikulec
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Lis 2006 Posty: 171 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 7:43 pm
|
|
|
Amy napisał/a: | jasne garnitury nie sa juz tak elegackie, z samej racji koloru |
A mi się wydawało, że elegancja zależy przede wszystkim od kroju i gatunku materiału, a jeżeli już od koloru, to raczej od jego nasycenia niż koloru samego w sobie.
Jak dla mnie chociażby te garniaczki są bardzo eleganckie:
I wierz mi widziałam dużo mniej eleganckich ciemnych garniturów ślubnych.
special_offer.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 792 raz(y) 40.46 KB |
intro.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 737 raz(y) 37.43 KB |
|
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 8:23 pm
|
|
|
Dla nas ślubny garnitur to wyłącznie grafit lub czerń.
Broń Boże brąz, a już na pewno nie biel/krem/szarość
Po pierwsze : ciemne garnitury dla nas (mnie i K.) są bardziej eleganckie
Po drugie: tylko w "ciemnościach" Zielony dobrze wygląda i sam twierdzi, że w jasnym to do komunii szedł, a nie do ślubu
Co nie oznacza, że nie szanujemy decyzji innych par |
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 10:03 pm
|
|
|
a ja tu zgodze się z Nikulcem
te garniaki sa bomba i mój M. będzie miał właśnie taki pół na pół napewno enie ciemny bo to lato ale tez nie jasniutki
kwestia gustu a o tym podobno się nie rozmawia |
_________________
|
|
|
|
|
Amy
Wiek: 44 Dołączyła: 17 Sie 2004 Posty: 245 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 11:07 pm
|
|
|
Nikulec napisał/a: |
Jak dla mnie chociażby te garniaczki są bardzo eleganckie:
Obrazek
Obrazek
I wierz mi widziałam dużo mniej eleganckich ciemnych garniturów ślubnych. |
owszem ale nie na wieczór, jeszcze w życiu nie widziałam jasnego wieczorowego garnituru (zdarzają się białe marynarki do smokingu)
A te garniaczki owszem są elegancke ale dobre na popołudniowy bankiecik
Takie jest moje zdanie, a szkopuł w tym że troche się na tym znam i znajomi zawsze pytają mnie o zdanie bo wiedza że dobrze im doradze i będą zadowoleni, wiec chyba cos w tym jest. |
_________________ Emi
|
|
|
|
|
Nikulec
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Lis 2006 Posty: 171 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 8:52 am
|
|
|
Amy napisał/a: | szkopuł w tym że troche się na tym znam i znajomi zawsze pytają mnie o zdanie bo wiedza że dobrze im doradze i będą zadowoleni, wiec chyba cos w tym jest. |
No cóż, zatem z ekspertem dyskutować nie będę
Za to nie obciążona żadną garniturową wiedzą tajemną mam więcej możliwości wyboru i mogę zdać się na własny zmysł estetyczny i widzimisię a nie jakieś sztuczne ramy pojęcia elegancji stworzone kiedyś przez kogoś Myślę, że wesele nie jest żadnym "wyjściem na wieczór" i nie będzie mi przeszkadzał młody w jasnym garniturze, tak samo jak nie będę liczyła czy ma po "odpowiednią" ilość dziurek na sznurówki w bucie
pzdrw
[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 9:02 am ]
fiona83 napisał/a: | tylko w "ciemnościach" Zielony dobrze wygląda i sam twierdzi, że w jasnym to do komunii szedł, a nie do ślubu |
Fionka, mój szedł do komunii w ciemnym, zatem żeby się nie powtarzać, do ślubu powinien w jasnym |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 3:19 pm
|
|
|
A moje zdanie jest takie - tylko ciemny i wyłacznie ciemny |
_________________
|
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 4:00 pm
|
|
|
Jak dla mnie to obojętne
?lub co prawda mamy już za sobą i Arek miał ciemny garnitur ale jakby się uparł to mógłby iść w jasnym.
Uważam jednocześnie, że w jasnym garniturze będzie ładnie Panu ( ) opalonemu lub o ciemnej karnacji.Blady będzie wyglądał nieciekawie. |
_________________
|
|
|
|
|
Szpilka
Wiek: 40 Dołączyła: 14 Sie 2006 Posty: 362 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 29, 2007 8:00 pm
|
|
|
ja ze względu na moją sukienkę będę z Ł szukać ciemnego garniaka.. i poza tym jest zabójczy w ciemnych marynarkach |
_________________
Buziaki Gość |
|
|
|
|
sauvignon_blanc
Wiek: 41 Dołączyła: 09 Sty 2007 Posty: 155 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 06, 2007 11:07 pm
|
|
|
Mnie też nie podobały się jasne garnitury, ale to z racji tego że jak oglądałam na zdjęciach jak wyglądał pan młody to było to mało eleganckie. Ale fakt że na tych zdjęciach te garnitury prezentują się świtnie. Tylko jedna rzecz mnie martwi-był wątek o sukniach ślubnych w rzeczywistości nie wirtualnej i większość sukien wyglądała tragicznie-obawiam się że tak samo może być w przypadku tych garniturów. Tak czy tak mój misiek nie uznaje jasnych i wiem że założy ciemny-grafit pewnie |
_________________ Szczęśliwa mężatka. |
|
|
|
|
=MiLi=
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 897 Skąd: Rtk, ale z Bałut
|
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 8:47 pm
|
|
|
Mój S. będzie miał jasny garnitur obowiązkowy cieszę się, że Jemu też się takie podobają, bo ciężko byłoby mi przetrawić gdyby miał iść w czarnym... uważam, jasne garnitury są szalenie elegancke i dużo lepiej się w nich wygląda, wg mnie lepiej pasują też na ślub obstawiamy kolor beżowy, ale ostatecznie zobaczymy jaki sobie wybierze dowiem się na ślubie |
_________________ |
|
|
|
|
Ela_i_Adam
Dołączyła: 21 Sty 2007 Posty: 860 Skąd: łódź-widzew
|
Wysłany: Pią Lut 16, 2007 2:16 pm
|
|
|
ja zdecydowamnie wole ciemne garnitury chociaz nie czarne. z jasnych podobaja mi sie szare w różnych odcieniach. tak na prawde to kolor garnituru zalezy od karnacji pana i od tego w czym on się dobrze czuje i dobrze wygląda. ja wolałabym mojego A. w ciemnym np grafitowym ze srebrną kamizelką i musznikiem
MiLi jak to dowiesz się na slubie? A co z dobraniem twoich dodatków i koloru kwiatów w butonierce i wiązance? jak chcesz to dobrać? ja musze wiedziec wcześniej żeby wszystko do siebie pasowało |
_________________
Kocham Cię Adasiu 21.07.2007!!!!!! |
|
|
|
|
=MiLi=
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 897 Skąd: Rtk, ale z Bałut
|
Wysłany: Sob Lut 17, 2007 10:24 am
|
|
|
Normalnie będę wiedziała jaki będzie miał ten garnitur, tzn kolor i materiał. Na 100% raczej będzie beżowy, z resztą ja sobie już wymyśliłam wiązankę, a kwiat w butonierce będzie taki jak w wiązance, więc po problemie. I na pewno będzie pasował do beżowego garnituru widziałam na wielu zdjęciach takie zestawy |
_________________ |
|
|
|
|
sauvignon_blanc
Wiek: 41 Dołączyła: 09 Sty 2007 Posty: 155 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 17, 2007 12:39 am
|
|
|
Choć u nas jeszcze ponad rok do ślubu, J. postanowił że pójdzie we Fraku.
Jako że on chce typowo angielski styl to spodnie na pewno będą jak na zdjęciu. Co do góry to on chce żeby była troszkę dłuższa z przodu-żeby zakryło dół kamizelki.
No i oczywiście bez kapelusza. Chociaż kto go tam wie
[ Dodano: Sob Mar 17, 2007 12:39 am ]
Hmm, coś nie tak ze zdjęciem-próbuję jeszcze raz
[ Dodano: Sob Mar 17, 2007 12:42 am ]
Jeszcze raz
|
_________________ Szczęśliwa mężatka. |
Ostatnio zmieniony przez sauvignon_blanc Sob Mar 17, 2007 12:43 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
gosc [Usunięty]
|
Wysłany: Sob Mar 17, 2007 8:10 pm
|
|
|
chciaŁabym żeby mój Criss do cywilnego poszedŁ w jasnym garniturze, najlepiej piaskowym (myślę że będzie super wyglądaŁ ze mną w czerwieni) a do kościelnego w ciemnym (chociażby ze względu na wieczorną godzinę ceremonii), grafitowym najlepiej
ale wszystko się okaże jak przyjdzie do kupowania
Criss nie nosi garniturów, któe uważa za zbyt uroczyste i sztywne więc może się okazać, że kupi tylko jeden, na obie uroczystości, a wtedy to na pewno będzie ciemny |
|
|
|
|
Agnieszka19
Dołączyła: 27 Paź 2006 Posty: 1715 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Mar 18, 2007 2:57 am
|
|
|
A mnie i mojemu miskowi najbardziej spodobał sie garnitur który wkleiła Nikulec( ten złoty)
Jest po prostu super i chyba czegoś takiego będziemy szukać |
_________________
Nasz dzień 26.04.2008 |
|
|
|
|
Audiolka
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Kwi 2008 Posty: 2581 Skąd: Uć
|
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 8:15 pm
|
|
|
ja zawsze myślałam o jasnym-ale mnie zgasiłyście ,choć ten czarny z jasnym musznikiem i kamizelka prezentuje sie świetnie.
edit: przeniesione z dzienniczka w ramach porządków
Pusiak |
Ostatnio zmieniony przez Pusiak Nie Wrz 28, 2008 10:52 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 25, 2008 9:21 am
|
|
|
Ja z kolei uważam, że ciemne garnitury są bardzo ładne i ładnie się prezentują. W sobotę byłam na weselu i stwierdziłam, że Panowie wyglądali raczej jakby szli na pogrzeb. 9/10 ubranych było w ciemne garnitury i ciemne koszule. No normalnie żałoba. Jasne garnitury uwielbiam, o ile są dobrze dobrane. Są równie eleganckie. |
_________________
|
|
|
|
|
Trismegista
Wiek: 40 Dołączyła: 06 Maj 2008 Posty: 2405 Skąd: to tu, to tam
|
Wysłany: Sro Cze 25, 2008 10:04 am
|
|
|
jasne mi sie podobaja, ale w sensie takie piaskowe, jasnobrazowe, ale na pewno nie kremowe i biale |
|
|
|
|
Audiolka
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Kwi 2008 Posty: 2581 Skąd: Uć
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 10:42 am
|
|
|
fiona83 napisał/a: |
Tak analogiczenie: ja nie cierpię panów młodych w jasnych garniturach. |
Nie cierpieć to chyba za duże słowo.Nie podobać!
Swoja drogą mnie się tez nie podobają jasne garnitury,tyle,ze w naszej sytuacji nie miałam nic do gadania,tak jak ja wybierałam suknie,tak i on wybrał garnitur.Mimo moich słów typu
"zobaczysz, ze na zdjęciach się pobrudzi"
Jemu się taki podobał i go wybrał,a w trakcje zdjęć faktycznie go wyflajał |
|
|
|
|
magdasid
kocia mama ;)
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Lis 2007 Posty: 369 Skąd: Uć ;)
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 3:16 pm
|
|
|
Przestańcie mnie denerwować, bo mój Artur sobie wymyślił jasny garnitur. Lepiej powiedzcie, jak go przekonać, żeby z niego zrezygnował na rzecz takiego, który będzie podobał się mnie |
_________________
|
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 6:53 pm
|
|
|
Uff, jak dobrze, że ja nie miałam problemów z wyborem koloru garnituru. Wg mnie tylko ciemny garniak jest odpowiednio elegancki na tą okazję. I ku mojej uldze obaj świadkowie też mieli czarne. I tatusiowie też zresztą.
No może miałam trochę problemów z kwestią garnitur czy mudnur, ale na szczęście stanęło na garniaku. |
|
|
|
|
Audiolka
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Kwi 2008 Posty: 2581 Skąd: Uć
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 7:46 pm
|
|
|
magdasid napisał/a: | Przestańcie mnie denerwować, bo mój Artur sobie wymyślił jasny garnitur. Lepiej powiedzcie, jak go przekonać, żeby z niego zrezygnował na rzecz takiego, który będzie podobał się mnie |
Wg.mnie nie powinnaś tak podchodzić do tego.Jeśli on chce jasny to ok-w takim się będzie dobrze czuł,podoba mu się.
A co byś powiedziała gdyby kazał Ci kupić suknie taką jak dla niego jest naj,a dla Ciebie ble?!
W tym dniu oboje jesteście tak samo ważni(tak wiem,wiem młody to tylko dodatek do młodej )
Oboje powinniście się dobrze czuć.
A może jak przymierzy ciemny garnitur będzie się w nim lepiej czuł-jeszcze dużo czasu przed wami do wyboru tego jednego
Nie powinnaś mu narzucać swojego zdania. |
|
|
|
|
magdasid
kocia mama ;)
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Lis 2007 Posty: 369 Skąd: Uć ;)
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 11:52 pm
|
|
|
Audiolka napisał/a: | Nie powinnaś mu narzucać swojego zdania. |
Cała sprawa polega na tym, żeby on nie uważał, że mu narzucam, ale żeby i tak wyszło na moje A o suknię też są bitwy. bo jego zdaniem Panna Młoda to tony tiulu, koronek, marszczeń i falban. I biel. A ja chcę skromną ecru. i co? Ja wiem, że i tak będzie po mojemu , ale szkoda mi czasu na bezproduktywne kłótnie i dyskusje |
_________________
|
|
|
|
|
Agnieszka19
Dołączyła: 27 Paź 2006 Posty: 1715 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 6:41 pm
|
|
|
Ja na początku też nie byłam przekonana do jasnego garnituru, bo wydawało mi sie że bedziemy wyglądać blado i zlejemy się w białą plamę.
Nic jednak takiego się nie stało.
Kamil wyglądał slicznie w jasnym garniturze a dzieki tym jasnym barwą oboje wyglądalismy świezo i młodo jak świeża młoda para |
_________________
Nasz dzień 26.04.2008 |
|
|
|
|
Debussy
pedagog specjalny
Dołączyła: 16 Lut 2008 Posty: 1712 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 6:43 pm
|
|
|
Mnie się też podobają ciemne garnitury. Facet wygląda w takim najprzystojniej, no i kontrastuje z bielą sukni. Mam nadzieję, że mój przyszły mąż właśnie kupi sobie ciemny garnitur |
_________________ Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć... |
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 10:00 pm
|
|
|
Ja nie mam wytycznych co do koloru garnituru "męża"
Chcę, żeby wyglądał elegancko i czuł się dobrze w swoim garniturze. Na pewno pojedziemy razem wybierać, więc mu doradzę w czym wygląda najlepiej |
_________________
|
|
|
|
|
agunia84
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lip 2007 Posty: 3627 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 10:06 pm
|
|
|
Mój K. będzie miał ciemny garnitur to już jest postanowione. |
|
|
|
|
asia84
żonka
Dołączyła: 10 Lut 2007 Posty: 819 Skąd: Łodź
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 10:11 pm
|
|
|
Debussy napisał/a: | Mnie się też podobają ciemne garnitury. Facet wygląda w takim najprzystojniej, no i kontrastuje z bielą sukni. |
U nas właśnie tak było.
Jasne mi się nie podobają, tym bardziej na ślub |
_________________
19 lipiec 2008 nasz dzień
Magia, która nas otacza sięga gwiazd... |
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 11:31 pm
|
|
|
moze zacznijmy od tego, ze ciemny garnitur jest wieczorowy, a jasny koktajlowy. wiec ten pierwszy na wesele nocne a drugi na obiad czy dzienne przyjecie. i wtedy nie ma tego dysonansu. ale oczywiscie zasady sa po to, by je lamac |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 11:36 pm
|
|
|
dla mnie jasny garnitur moglby w ogole nie istniec...
nie mielismy watpliwosci przy wyborze.. kupilismy czarny wieczorowy, bardzo elegancki garnitur i moj maz wygladal swietnie
poza tym... jasny garnitur wedlug mnie nie jest dobry na te okazje... jasny jest... hmm.. na imieniny, garden party.. ale nie na slub.. juz nie mowiac o tym, ze taki jasny autficik to chyba tylko latem, nie? |
_________________ |
|
|
|
|
ppola
Birdwoman
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Wrz 2008 Posty: 2189 Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 11:50 pm
|
|
|
Mi osobiscie jasne garnitury zupelnie nie podchodzza ale mysle moj przyszly maz nawet nie wpadnie zeby taki kupic. Najjasniejsze kolory w jakie sie na codzien ubiera to brazy i ciemne zielenie, a dominuje czern wiec glupio tak jakby teraz wyskoczyl w jasnym garniturku |
_________________
Obudź się Gość |
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 12:09 am
|
|
|
no tak, ppola, Ty mozesz spac spokojnie
kolor garnituru to jak sukienki - rzecz gustu. ja wole ciemnie, bo sa dostjniejsze, ale jesli ktos ma slub latem?/ i to wczesnie?? why not?? |
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 12:37 am
|
|
|
Julia, ale to jeszcze wtedy zależy od formy przyjęcia, bo jeśli jest to całonocna impreza typu bal, to jasny raczej nie pasuje prawda?
Widział ktoś kiedyś mężczyznę w jasnym garniaku na typowym balu? Albo wieczorowej imprezie?
Zgadzam się z Mietką, że jasny nadaje się latem na dzienne i mniej oficjalne przyjęcia, np poprawiny. Na wesele - czarny - kolor elegancji i wyjątkowych okazji. |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 8:00 am
|
|
|
EwaM napisał/a: |
Widział ktoś kiedyś mężczyznę w jasnym garniaku na typowym balu? Albo wieczorowej imprezie? |
Widział.
Co z białymi marynarkami i czarnymi spodniami? Mnie osobiście - bardzo się nie podoba (przypomina kelnera?), ale w wysokich kręgach taki miks na balach jest bardzo elegancki. |
_________________
|
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 9:09 am
|
|
|
Ja i tak będę broniła jasnych garniturów. Po prostu niektórzy lepiej wyglądają w jasnym niż ciemnym kolorze. Jak mój narzeczony ostatnio kupował garnitur to mierzyliśmy parę kolorów. W ciemnym nie wyglądał źle, ale w jasnym wyglądał lepiej. Każdy, co wtedy z nami był, to mówił. Nie zależy mi na kolorze, w jakim wystąpi . Co do elegancji to dla mnie w ogóle garnitur jest sam w sobie elegancki.
To tak jakbym źle wyglądała we fioletowym, ale ktoś uznałby, że fiolet i już i musiałabym założyć kolor, w którym wyglądałabym nie najlepiej. |
_________________
|
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 9:50 am
|
|
|
Wszyztko zależy też od modelu garnituru. Np Dominik w garniaku na trzy guziki wyglądał pogrzebowo Strasznie.
A już jasny ma na trzy guziki i jest ok. |
Ostatnio zmieniony przez EwaM Nie Wrz 28, 2008 9:51 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 1:02 pm
|
|
|
Malwina_łódź napisał/a: | To tak jakbym źle wyglądała we fioletowym, ale ktoś uznałby, że fiolet i już i musiałabym założyć kolor, w którym wyglądałabym nie najlepiej. |
Ale gdybys byla policjantka, to nikt nie przejmowalby sie, ze nieladnie Ci w granacie.. sa podstawowe zasady elegancji i tyle.. a czy ktos ma ochote ich przestrzegac, to juz jego sprawa.. |
_________________
|
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 2:26 pm
|
|
|
Mnie baaaardzo nie podobają się jasne garnitury, zwłaszcza u panów młodych, ale mój S. uważa, że są super Gdyby się nie liczył z moim zdaniem to najchętniej założyłby taki na ślub- ale raczej pójdziemy na jako taki kompromis i jasny kupi sobie na poprawiny. |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 3:08 pm
|
|
|
555 napisał/a: |
Ale gdybys byla policjantka, to nikt nie przejmowalby sie, ze nieladnie Ci w granacie.. sa podstawowe zasady elegancji i tyle.. |
Tyle, że podstawą elegancji na pewno nie jest ślub w czarnym garniturze. Nie będę się powtarzać, bo już pisałam na ten temat tutaj jak te standardy i poczucie tego co eleganckie się zmienia.
A porównanie umundurowania do stroju ślubnego uważam za mocno nietrafione. Bo nie bardzo widzę powiązanie między elegancją ślubną a kolorem umundorowania policji, wojska czy służby miejskiej. |
_________________
|
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 3:51 pm
|
|
|
Asiek, porownanie moze rzeczywiscie nienajlepsze, ale dotyczylo stwierdzenia, ze nie nosi sie tego, co czlowiekowi nie pasuje do typu urody, a nie elegancji slubnej.. |
_________________
|
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 7:01 pm
|
|
|
Moje stwierdzenie tyczyło się strojów, na które mam wpływ. Przecież gdybym miała coś z góry narzucone i byłabym np. ochroniarzem, to musiałabym się wbić w ten mundurek i na pewno nie narzekałabym z tego powodu. Sprawy się inaczej mają, kiedy mogę sobie sama dobrać strój do urody. Sukienka błękitna może być tak samo elegancja jak mała czarna, a jasny garnitur tak samo elegancki jak ciemny. O to chodziło w mojej wypowiedzi powyżej. |
_________________
|
|
|
|
|
SYLWECZKA
Wiek: 39 Dołączyła: 01 Paź 2007 Posty: 680 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 8:15 pm
|
|
|
My początkowo też nastawialiśmy sie na ciemny garnitur ślubny, ale zmieniliśmy zdanie jak tyko mój mąż przymierzył ten i okazało się, że to ten jedyny i poszedł w nim do ślubu
http://www.fotografialodz.com/slub_stary.php Sylwia i Rafał
Uważam, że ten garnitur był elegancki i "wieczorowy", a nie zawsze trzeba się poddawać regułom. |
_________________
|
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 8:37 pm
|
|
|
Mój narzeczony jest w sumie bardzo podobny z urody i budowy ciała do męża Sylweczki i również nie wyobrażam go sobie w ciemnym garniturze. W tej chwili na imprezy ma jasnoszary i prawdopodobnie w zbliżonym kolorze wystąpi na naszym ślubie.
Zwłaszcza, że wygląda na dużo starszego niż jest w rzeczywistości i na dodatek nosi całkiem spory zarost (broda i wąsy). Jasny garnitur go trochę odmładza. |
_________________
|
|
|
|
|
|