Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytacie?
Autor Wiadomość
strawberrytea 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 667
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 5:30 pm   

ja tez zawsze najpierw czytam książkę (i kończy się na tym że zanim ją przeczytam, film schodzi z ekranów ;) ) bo jak najpierw obejrze film to potem czyta się mi beznadziejnie - ogranicza to bardzo moją wyobraźnie, wszystko widze jak w filmie, jakbym jeszcze raz go oglądała i wtedy czytanie jest w ogóle bez sensu...
_________________
W naszej zielonej kuchni
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 5:31 pm   

skonczylam wczoraj ta 'the time traveler's wife'.
poplakalam sie na koncu.
ksizka jest SUPER!!

ciekawe kiedy z niej film zrobia.
_________________
 
 
Lucky 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 748
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 6:47 pm   

Ja tez sie staram najpierw przeczytać książke; ale czasem jest tak , że najpierw obejrze jakis film, który mnie wciągnie, a poźniej dowiaduje się , że był nakręcony na podstawie jakies powieści :?

Ale wszystko ma swoje dobre i złe strony :D
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 7:00 pm   

strawberrytea napisał/a:
jak najpierw obejrze film to potem czyta się mi beznadziejnie - ogranicza to bardzo moją wyobraźnie, wszystko widze jak w filmie, jakbym jeszcze raz go oglądała i wtedy czytanie jest w ogóle bez sensu...

Dokładnie tak :?
_________________
chez alma |
 
 
bajeczka 


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 9:02 pm   

szczako napisał/a:
skonczylam wczoraj ta 'the time traveler's wife'.
poplakalam sie na koncu.
ksizka jest SUPER!!

ciekawe kiedy z niej film zrobia.


Ze śmiechu czy z żalu? ;)
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
tysia 


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Cze 2005
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 9:29 pm   

No oczywiście Wichrowe wzgórza to klasyka i nawet znam cytat co mówiła Emily o swojej miłości do Hidkifa::
"Myślą przewodnią mojego życia jest ON. Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał
to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim nic wspólnego. Moja miłość do niego jest jak wiecznotrwała ziemia. Nie przkuwa oka swoim pięknem, ale jest niezbędna do życia. Jest zawsze, zawsze obecny w moich myślach- nie jako radośc, bo i ja nie zawsze jestem dla siebie radością, ale jako świadomość mojej własnej istoty"

Dla mnie super!!!!!!!!!!!!!!!
 
 
 
pidzamka81 


Wiek: 42
Dołączyła: 18 Sty 2006
Posty: 22
Skąd: Zgierz
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 11:22 pm   

A ja uwielbiam wszystkie książki Deana Koontza:)

POmalutku tworzę sobie moją małą kolekcję ksiązek- już mam około 11 pozycji.

To takie pomieszanie thrillera, fantastyki i troszkę romansu :)

POlecam:)
_________________
PRZESYŁAM BUZIACZKI I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA Gość
 
 
 
Lucky 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 748
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 11:34 pm   

pidzamka81 napisał/a:
A ja uwielbiam wszystkie książki Deana Koontza:)

POmalutku tworzę sobie moją małą kolekcję ksiązek- już mam około 11 pozycji.

To takie pomieszanie thrillera, fantastyki i troszkę romansu :)

POlecam:)


Już nie pierwszy raz słysze pozytywne opinie, ale niestety nie moge natrafic na żadna pozycję :(
W mojej osiedlowej bibliotece ciągle słysze to samo " wypożyczone" :evil:
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 24, 2006 9:17 am   

bajeczka napisał/a:
szczako napisał/a:
skonczylam wczoraj ta 'the time traveler's wife'.
poplakalam sie na koncu.
ksizka jest SUPER!!

ciekawe kiedy z niej film zrobia.


Ze śmiechu czy z żalu? ;)


smieszna koncowka nie byla. tyle powiem :P
_________________
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 24, 2006 11:59 am   

Ooo, tak, Koontza ja też uwielbiam :) Pochłaniam jego książki w tempie nadprzyrodzonym :) Na szczęście mój mąż ma prawie wszystkie (albo wszystkie :) ) i nie muszę chodzic do biblioteki :)
_________________

 
 
 
strawberrytea 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 667
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 25, 2006 2:46 pm   

ja skończyłam czytać "Ulicę Marzycieli". Dziękuję Kotku za "inspirację" ;) Naprawdę mi się podobała, świetna książka. Nie mogłam się oderwać jak ją brałam do ręki. Jest pełna humoru, przeplatającego się z nostalgią i wątkami budzącymi smutek lub przerażenie... Opowiada wiele historii wielu ludzi i samego Belfastu - tła a zarazem kolejnego bohatera powieści.
_________________
W naszej zielonej kuchni
 
 
emi_teufelchen 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Paź 2005
Posty: 39
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 25, 2006 2:59 pm   

Czytam. Duzo, bardzo duzo, roznych autorow.
Od dziecinstwa uwielbiam L.M. Mongomery i czesto wracam do Ani (zwlaszcza kiedy choruje i musze lezec), uwielbiam Musierowicz - ostatnio udalo mi skompletowac na Allegro cala Jezycjade (bo kilka czesci "sie pozyczylo" i nigdy do mnie nie wrocily).

Alma_ napisał/a:
Kot napisał/a:
Ale od jutra pożeram kolejny tom Jeżycjady!

Chyba na przekąskę, bo jak dla mnie jeżycjady to pozycje na parę godzin - jak zacznę to nie odrywam się już do ostatniej strony :lol:

Alma_ mam dokladnie to samo :graba: jak juz otworze ksiazke to, znikam, nie ma mnie dla nikogo, i telefon moze dzwonic ile chce :wink: Tako ostatnio jednym tchem przeczytalam "Zabe" :D
Ostatnio czytalam tez z wielka przyjemnoscia Ligocka, Terakowska. Spodobal mi sie Brown - mimo, ze wczesniej nie przepadalam za takimi klimatami.
_________________
[url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]

Pozdrawiam Cię serdecznie Gość !! !
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 27, 2006 10:27 am   

robilam wczoraj porzadki na laptopie i odnalazlam pewna liste. niektore z pozycji wymienilam juz wczesniej, ale tym razem troche o nich wiecej.

polecam:
kurt vonnegut - sniadanie mistrzow - niewybredne poczucie humoru, rewelacyjne rysunki autora, ironizujaco o otaczajacym nas swiecie
kurt vonnegut - rysio snajper - znow z poczuciem humoru, tym razem o dojrzewaniu, o zbrodni i karze, a wszystko posrod roznych okropnosci - morderstwa, bomby, ...
eric emmanuel schidt - oskar i pani roza - krotka ksiazeczka - na raz, pozytywna chociaz o przemijaniu i chorobie, kilka bardzo ciekawych spostrzezen (mam w swoim notesiku z cytatami)
paulo coelho - alchemik - zdecydowanie moj typ na chandre. potrafie ja przeczytac w jeden dzien. za kazdym razem odnajduje w niej cos, na co poprzednio nie zwrocilam uwagi. daje poczucie, ze wszystko jest mozliwe, jezeli sie tylko chce. ladnie opowiedziana historia o czlowieku, jego losie i jak to sie w zyciu uklada.
wit szostak - poszarpane granie - fantastyka filozoficzna. basn o bajkowych krainach, czartach i goralach. bardzo ciekawy jezyk i styl pisania, ktory wciaga tak, ze trudno przestac czytac. moj osobisty typ na rewelacje stycznia. (na razie).
salinger - buszujacy w zbozu - przeczytalam, bo mowili, ze to kultowa powiesc. przeczytalam po angielsku i to juz dobrych kilka lat temu (jeszcze w ogolniaku), wiec niewiele pamietam ... czyta sie szybko, styl jest ciekawy, troszke przynudza pod koniec, ale da sie przezyc. warto przeczytac bo to "kult" :)
stephen king - carrie - ja ogolnie nie czytam, nie ogladam, nie lubie i boje sie kryminalow, horrorow i innych thrillerow. ta ksiazke kupilam dla M. bo on sie kingiem zachwyca i potem namowil mnie do jej przeczytania. jezeli nie jestes pasjonatem, nie polecam. duzo krwi, jakichs nieopisanych mocy, zemsta, dewotyzm. chociaz jezeli juz chce sie poznac gatunek i styl pisania autora, to nie jest zle, bo jest w miare krotko.
wiktor osiatynski - rzeczpospolita obywateli - rewelacja. polecam. o Polsce i naszej pozornej demokracji. najpierw rys historyczny. ale nie przynudza koles, tylko rzeczowo, z przykladami, lekko i przyjemnie. potem o tym, jak jest teraz (oczywiscie zlapalam dola, w jakim my kraju zyjemy). na koniec - motywacja, czyli jak odzyskac panstwo. ogolnie Osiatynski "pisze glosno" to, co wielu z nas mysli i cichutko gdzies tam szemrze. bardzo inteligenta ksiazka, ktora moim zdaniem powinien przeczytac kazdy obywatel polski. powinni ja nawet czytac w radio, dla tych, ktorzy czytac nie potrafia, albo nie maja czasu. gdyby ksiazki mogly zmieniac swiat, ta zdecydowanie zmienilaby go, a przynajmniej Polske, na lepsze.
agata passent - jest fantastycznie - ciekawe, z humorem i inteligentne felietony. idealne do czytania na glos i do wspolnych refleksji.
john irving - hotel new hampshire - dawno to czytalam, oj dawno, ale pamietam, ze warto bylo. niesamowite poczucie humoru autora, rewelacyjna "czarna komiedia", duzo w niej rowniez erotyzmu. usmialam sie po pachy i to wiele razy. naprawde warto. i niech Cie nie odstrasza grubosc ksiazki.
eric emmanuel schmidt - pan ibrahim i kwiaty koranu - podobna do poprzedniej. tez krociotka, milutka ksiazka o madrosci, spokoju, rodzinie.
john grisham - ominac swieta - dobra na okres przedswiateczny. opisuje szal, w jaki wpadaja ludzie przed swietami. bohater postanawia "ominac" swieta. ciekawa, krotka i pocieszajaca.
szatanskie tango - krasznahorkai - przed przyjazdem postanowilam, ze poznam kulture wegierska i przeczytam kilka ksiazek ich autorow. opowiada o zapadlej wsi na wegrzech (trudno sie polapac, czy to sie dzieje w poprzednim stuleciu, czy to fikcja). o naiwnosci, nadzieji, zawisci, checi i niecheci.
_________________
Ostatnio zmieniony przez szczako Pon Sty 30, 2006 1:05 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sękuś 

Dołączyła: 04 Sie 2004
Posty: 95
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 27, 2006 11:55 am   

A ja polecam wszystkie książki Tokarczuk, dla mnie są genialne. A już w szczególności "Ostatnie historie" polscy autorzy nie potrafią pisać o śmierci a ona potrafi i to jak :)
W ogóle bardzo lubię polskich autorów.

A ze staroci to wszystkie książki Bunscha, choć związane są z historią Polski to dla mnie to niesamowite, pasjonujące przygodowe opowieści. No i "Pasję życia" Irvinga Stone'a i "Nieznośną lekkość bytu" Kundery.
Pewnie bym mogła tak długo wymieniać dlatego jak sobie przypomnę to napiszę.

Teraz czytam książkę Jodi Picoult "Bez mojej zgody" , ciekawy temat i książka wciąga, zobaczymy co będzie dalej.
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 30, 2006 1:03 pm   

polecam:
kod leonarda
dlaczego warto?
jezeli jeszcze nie uleglyscie "nagonce" we wszystkich mozliwych miejscach, ze Dan Brown napisal bestseller i jeszcze sie nie skusilyscie ...
polecam.
kupilam ta ksiazke dla M. pod choinke, bo przyjaciel mu zachwalal.
po tym, jak M. siedzial chyba do 3 i ja czytal, stwierdzilam, ze tez sie skusze.
jak radze to rozwiazac?
wstac rano, zjesc sniadanie, zaparzyc sobie dobrej herbaty, wywiesic na drzwiach kartke "nie przeszkadzac" i zaczac czytac.
przeczytacie w jeden dzien. jezeli ktos Was wola na obiad, albo do pomocy, nie ludzcie sie, ze skonczycie rozdzial i zaraz pojdziecie. o nie ... na koncu kazdego rozdzialu Brown ujawnia nowa ciekawostke zwiazana z cala historia.
no i radze przeczytac za jednym zamachem, bo potem, po przerwie nie jest juz takie wciagajace.
mnie sie podobalo. chociaz zawiodlam sie "poslowiem od wydawcy polskiego", ale pewnie kazdy na to inaczej zareaguje.

tylko ja sama, Roma Ligocka - czytam jej felietony w Pani i jakos mi sie podobaja. sa takie inne. a potem natknelam sie na fragment ksiazki opublikowany w Pani rowniez. spodobalo mi sie i kupilam. to taki dziennik z roku jej zycia. pisany wspanialym kobiecym spokojnym jezykiem. ona przezyla likwidacje getta w krakowie, jej ojca nieslusznie osadzili w wiezieniu, gdzie zmarl i zarzucili mu, ze byl "kapo" w obozie. ta ksiazka opowiada m.in. o tym, jak walczyla o prawde i o dobre imie ojca, o tym, jak sie zakochala, o jej przezyciach zwiazanych z podrozami, ...
naprawde bardzo mi sie podoba sposob jej pisania. chyba kupie jakas inna jej ksiazke.
_________________
 
 
strawberrytea 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 667
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 30, 2006 9:51 pm   

co do Ligockiej, to czytałam "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku"-piekna choć smutna książka... I mimo ciężkiego tematu czyta się... lekko... Aż dziwne... Naprawde polecam
_________________
W naszej zielonej kuchni
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 31, 2006 10:31 am   

strawberrytea napisał/a:
co do Ligockiej, to czytałam "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku"-piekna choć smutna książka... I mimo ciężkiego tematu czyta się... lekko... Aż dziwne... Naprawde polecam

dolaczam sie. przeczytalam 3 ksiazki Ligockiej. w troche odwroconej kolejnosci :)

gdyby zamilkly kobiety, Krystyna Kofta - hmm... mieszane uczucia. dwa "poradniki, jak byc dobra kobieta" zjechalam bez zastanowienia ("grzeczne dziewczynki..." i "siostrzane uzucia"). ta zakupilam z ciekawosci. mialy byc przemyslenia, odwolania do literatury. ogolnie o porozumieniu kobieta<>mezczyzna. nie jest to ksiazka powalajaca na kolana, ale fajnie sie ja czyta. czasem opisuje rzeczy, ktore byly dla mnie oczywisce, ale czasem zastanawialam sie nad tym, co autorka sugeruje. pisze o sobie (otwarcie), o znajomych, o bohaterach powiesci i dramatow. mysle, ze kazda kobitka znajdzie w tej ksiazce chociaz jedna ciekawa dla siebie rzecz. mnie sie np. moje przemyslenia nt. komunikacji miedzyplciowej ulozyly w glowie.

'Hot Sex' i 'nie tylko Hot Sex', Tracey Cox - fajna ksiazeczka. wszystko o sexie. przeczytalam, zanotowalam strony dla M. ;) i dla nas obojga. mysle, ze dam te ksiazki swoim dzieciom, jak zaczna dorastac. jezyk prosty i przystepny, laska traktuje o wszystkim. bez krepacji i sztucznej pruderii.

Dziwne losy Jane Eyre, Charlotte Bronte - kupilam bo zaciekawila mnie recenzja na merlinie. kurde, ksiazka jest super. oczywiscie zalezy co, kto lubi. o milosci w czasach wiktorianskich. niesamowite opisy przyrody, ludzi (zewnetrznie i wewnetrznie). mnie wciagnela. mysle, ze gdzies w glebi serca pociaga mnie taka romantyczna milosc ... i to pewnie dlatego.

Dzienniki 1950 - 1962, Sylvia Plath - lubie Gwyneth i zanim pojde na film, chcialam przeczytac cos niecos o lasce. ogolnie jest to niezla bryka, gruba cegla. moge powiedziec, ze ciekawie jest przeczytac taki dziennik. laska byla moim zdaniem niezrownowazona od samego poczatku. ogolnie - polecam zapalencom. Sylvii Plath oczywiscie.

Piata Dyscyplina, Peter M. Senge - M. mnie namowil i jest to pierwsza "profesjonalna" pozycja w tym roku. jeszcze nie skonczylam, ale jestem pod wrazeniem. kazdy, kto stara sie o leadership position w organizacji, powinien ja przeczyatac.

Wichry Smoczogor, Wit Szostak – niczym nie ustepuje poprzedniej, która czytałam. Pomimo iż ta zostala napisana pierwsza wydaje mi się, ze należy ja czytac jako druga, bo znajduje się w niej kilka odnośników do historii w „Poszarpanym graniu”. Kolejna basn przekazujaca mądrości goralskie, czyli dla mnie prawdziwie polskie.

Rebab, Wiktor Osiatyński – opublikowane po 22 latach zapiski Osiatyńskiego, które robil podczas 28-dniowego odwyku alkoholowego, który przeszedl w Stanach. Przejmujące, szczere i odważne wzloty i upadki zapisane w trzeciej osobie. Jakby dotyczyly kogos innego. Bo na pewno dotycza. Ksiazka wzbudzila we mnie podziw. To czego się autor podjal, to, co dzieki temu zyskal, to, jak teraz zyje i to, ze to wszystko napisal.

Europejka, Manuela Gretkowska – mama mowi „mowia o niej skandalistka”. Forma dziennika pisanego troche ponad rok (konczy się 1 maja 2004 – wstapienie Polski do UE). Kobitka opisuje swoje zycie codzienne: przeprowadzke, kupno-sprzedaz domu/mieszkania, samochodu, swoja 2-3 letnia córkę Pole, wyjazdy na targi kiszki, na promocje, na nagrania. Wyglada jak normalne zycie normalnej babeczki. Fakt, troche za duzo uzywa obscenicznych slow (fiut, pizda i takie tam), ale nie czulam się tym obrazona, nie ubodlo to moich morale. Widocznie taki ma styl. Czyta się lekko. Wszystko szczerze i po ludzku.

Babie lato, Phillipe Besson – krotka ksiazeczka. Taka jednoaktowka teatralna. Jedno popołudnie. Spotkanie w barze gdzies na Cape Cod w USA. Po 5 latach milczenia spotykaja się „przypadkowo” kochankowie, którzy byli razem w piecialetnim szczesliwym związku. Malo tam dialogow. Bardzo duzo opisow mysli bohaterow. Tego, co dzieje się w ich wnętrzu. To tak, jakby akcja nie toczyla się w tym barze, ale w umysłach i sercach Stephena i Louis. Bardzo przyjemna ksiazeczka o ludziach, o tym, jak się zmieniaja, co sadza o sobie i innych i jak te poglady również ulegaja, bądź nie, zmianie. O przebaczaniu, o miłości, o nadziei.

Z glowy, Janusz Głowacki – napisana lekko i z humorem. Opowiada o „przypadkowej emigracji” autora, o zaczynaniu nowego zycia w Stanach, o sztukach, które pisal, ludziach, których spotykal. Jest tez kilka anegdotek z Polski jego młodości. Przypadl mi do gustu styl autora i bardzo milo czytalo mi się ta niezobowiazujaca, ciekawa książkę.

Rodzinna historia leku, Agata Tuszynska – REWELACJA!! Wspaniale opisana historia rodzinna Pani Agaty. Rodzina polska i rodzina zydowska. To zdecydowanie najlepsza biografia autorki (ma ich już kilka na swoim koncie). Niesamowicie szczera, dokladna, ale nie wdzierajaca się brutalnie w zycia członków rodziny, których nigdy nie poznala. Wspanialy jezyk, dobry układ sprawiaja, ze książkę czyta się jednym tchem. Kiedys M. powiedział mi, ze powinno się czytac tylko takie ksiazki, które cos w nas zmieniaja. Ta zdecydowanie do takich należy.

Dziewczynka w czerwonym plaszczyku, Roma Ligocka – pierwsza w „trylogii” opowiesc autorki. Niesamowita historia. Oczami dziecka (siebie, bo to ona przezyla likwidacje getta krakowskiego) Ligocka opisuje okres II WS. Doskonale posluguje się jezykiem kilkuletniej dziewczynki. Przeczytałam już kilka książek na ten temat, ta jest jedyna w swoim rodzaju.

Ostatnie drzwi przed niebem, Dean Koontz – bardzo mnie wciągnęła. Szybko toczaca się akcje, kilka, łączących się stopniowo watkow. Rozbudowane i ineteresujace opisy, których jest zdecydowanie weicej niż dialogow w ogole nie nudza i nie spowalniaja akcji. O tym co/kto i jak nas zmienia. Momentami straszna, trzymajaca w napieciu historia o ludziach i nie tylko. Może się na pierwszy rzut oka wydawac się banalna opowiastka dla znudzonych panienek i gospodyn domowych (chociaz brak w niej elementow romansu), traktuje jednak o sprawach waznych – naturze i morale ludzi. Z niej dowiedziałam się o istnieniu czegos, co nazywa się bioetyka, a jest bardzo kontrowersyjna filozofia. Rozczarowal mnie troche „hollywoodzki” koniec calej historii. Zbyt groteskowy i zbyt … happy end. Ale film bylby z tego niezły.

Cien wiatru, Carl Ruiz Zafon – kolejna rewelacyjna ksiazka. O miłości, przeznaczeniu, przyjazni, książkach … O losie i o tym jak układają się nasze drogi. Wciagajaca. Ciekawie napisana.

Kobieta w podrozy, Roma Ligocka – krotkie opowiadania, troche uzupełniające pierwsza książkę, troche o dorosłym zyciu autorki. Glownie o tym jak czuje się emigrant, ekspata. Dobrze sobie to przeczytac po powrocie z obczyzny. Wiele rzeczy się zgadza. Ciekawe spostrzeżenia i piekny jezyk.

Sekrety kobiet, Ewa Woydyllo – zdecydowanie najlepszy z poradnikow/książek psychoterapeutycznych, jakie w tym roku czytałam. Wiele roznych watkow i chociaz nie wszystkie odnosza się do mojej sytuacji, lekko się to wszystko czyta, wiec przeczytałam cala książkę. Podkreśliłam nawet sporo ciekawych fragmentow. Niby się kiektore rzeczy wie, ale jak się przeczyta, to zupełnie co innego (no przeciez to takie oczywiste!! Ale na glos się tego na codzien nie mowi i nie słyszy).

Cesarz, Ryszard Kapuściński – o etiopskim krolu królów Hajle Sellasje. Bardzo ciekawa. Napisana w formie relacji ludzi palacu, którzy pracowali z i dla H.S. Szczera az do bolu. Jest opisem ślepej wiary, naiwności, głupoty, … bardzo dobra lektura.

Maja, Jostein Gaarder – na okładce napisali, ze to „Swiat Zofii” dla dorosłych. Tej drugiej nie przeczytałam. Nie dalam rady. Nie przebrnęłam przez dziwnie zawile watki i niezrozumiale zdania. „Maja” tez może się wydawac ciezka lektura. Duzo w niej opisow zycia na ziemi przed Wielkim Wybuchem i zaraz po nim. Sporo dywagacji skad się wziął człowiek oraz opisow polaczen pomiedzy człowiekiem i jaszczurka. Ogolnie rzecz biorac masa rzeczy wydających się bardzo nudnymi.
I czasami czytając te niekończące się opisy przeplatane niezrozumialymi tekstami o Dzokerze i Elfach zastanawiamal się dlaczego nie rzuce tej ksiazki w cholere. Anie nie zrobiłam tego. Przeczytałam. Cala. Wciągnęła mnie. Kilka ciekawych cytatow podkreśliłam. Taka opowiesc o zyciu, o tym, co tu robimy, o miłości.

Wichrowe wzgorza, Emily Bronte – przypadla mi do gustu. Naprawde dobra. W sumie to troche zaluje, ze widziałam wczesniej film.
W „Wichrowych wzgorzach” mniej jest opisow niż w „Dziwnych losach …”, ale nie stala się przez to mniej plastyczna. ?adna z postaci nie jest do konca dobra, ani do konca zla. Sa za to dwa obozy: ciemny i grozny – Wichrowe Wzgorza oraz jasny i wesloy – Drozdowe Gniazdo. Moim zdaniem doskonale ilustruje to, co kiedys pewnie już Wam powiedziałam (a jeżeli nie, to mowie :) ), ze niegdy nie zaluje się wyborow, jeżeli wybieralo się sercem.

Waham się:
Intymna teoria względności, Janusz L. Wisniewski – kupiłam ta książkę po przeczytaniu recenzji. Mily być felietony, które lubie. Szkoda, ze nie wspomnieli o tym, ze sa to felietony drukowane już wczesniej w „Pani”. Milo było przeczytac jeszcze raz te historie, bo sa ciekawie i dobrzenapisane. Jeden był dla mnie nowy. Cala ksiazka raczej dobra, chociaz niepotrzebnie wydalam kase.
_________________
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lut 05, 2006 4:30 pm   

szczako napisał/a:
polecam:
kod leonarda
dlaczego warto?
jezeli jeszcze nie uleglyscie "nagonce" we wszystkich mozliwych miejscach, ze Dan Brown napisal bestseller i jeszcze sie nie skusilyscie ...
polecam.
kupilam ta ksiazke dla M. pod choinke, bo przyjaciel mu zachwalal.
po tym, jak M. siedzial chyba do 3 i ja czytal, stwierdzilam, ze tez sie skusze.
jak radze to rozwiazac?
wstac rano, zjesc sniadanie, zaparzyc sobie dobrej herbaty, wywiesic na drzwiach kartke "nie przeszkadzac" i zaczac czytac.
przeczytacie w jeden dzien. jezeli ktos Was wola na obiad, albo do pomocy, nie ludzcie sie, ze skonczycie rozdzial i zaraz pojdziecie. o nie ... na koncu kazdego rozdzialu Brown ujawnia nowa ciekawostke zwiazana z cala historia.
no i radze przeczytac za jednym zamachem, bo potem, po przerwie nie jest juz takie wciagajace.
mnie sie podobalo. chociaz zawiodlam sie "poslowiem od wydawcy polskiego", ale pewnie kazdy na to inaczej zareaguje.


Ja się zawiodłam posłowiem, bo nie wymieniło wszystkich nieścisłości, które autor zastosował, żeby mu się "plot" kupy trzymała :wink: .
 
 
sylwia 


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lut 2006
Posty: 507
Skąd: Toruń
Wysłany: Pon Mar 20, 2006 3:37 pm   

bardzo lubie czytac polskie ksiazki , ale ostatnio najczęściej czytam czasopisma kolorowe
 
 
Klaudia22 

Dołączyła: 16 Mar 2006
Posty: 139
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Pon Mar 20, 2006 6:24 pm   

Ja czytałam ksiązki w szkole średniej - lektury ... Bo musiałam :( Teraz nie musze i nei czytam Noo chyba ze jakiś podrecznik albo gdy sie uczę to czytam...I to mi wystarczy :)
_________________
Ślub tuż tuż...
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Mar 30, 2006 1:24 pm   

skonczylam wczoraj 'the secret life of bees' Sue Monk Kidd.

hmm.... napisano na okladce, ze to bestseller, wiec kupilam. i troche sie zawiodlam. fajna, ciepla historyjka, ale nic poza tym. ta ksiazka zdecydowanie nie zmienia postaw (M. mowi, ze tylko takie ksiazki powinno sie czytac :) ).
_________________
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Wto Kwi 25, 2006 10:27 pm   

Ostatnio jestem na etapie Stephena Kinga. Już przerobiłam:
->Zieloną milę
->Miasteczko Salem
->Sklepik z marzeniami
->Wielki Marsz
->Buick 8
Teraz jestem na etapie "Lśnienia", a następna w kolejce jest bezsenność.
 
 
Olusia 


Wiek: 41
Dołączyła: 18 Kwi 2006
Posty: 264
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 25, 2006 10:40 pm   

Ja lubię polskie powieści dla kobiet, takie pisarki jak: Szwaja, Sowa itp. A ostatnio przeczytałam super książkę fantastyczną Georga R.R. Martin - "Gra o Tron" i kolejne częsci, bo to jest saga. Teraz czekam na wydanie "Uczty dla wron", czyli ciąg dalszy najwspanialszej sagi.

A wracając do książek kobiecych, to niezrównana moim zdaniem jest Jane Austin
_________________
 
 
Sylwiątko 


Wiek: 39
Dołączyła: 05 Kwi 2006
Posty: 59
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 25, 2006 10:50 pm   

Ja osobiście uwielbiam Andrzeja Sapkowskigo.Całego "Wiedźmina" przeczytałam dwa razy i pewnie niedługo zacznę od nowa :] Jego "Narrenturm" też mi się podobało a "Bożych bojowników" wciągnęłam nosem.A poza tym lubię Pratchetta. Swojego czasu dużo czytałam książek z cyklu Gwiezdnych Wojen.
 
 
 
dymocha 

Wiek: 43
Dołączyła: 17 Mar 2006
Posty: 115
Skąd: łódź
  Wysłany: Czw Kwi 27, 2006 10:55 pm   

Czytac czytac czytac! :lol: Uwielbiam czytac, bo dzięki książkom można życ wiele razy! A książka, którą kocham to "Władca Much" Wiliama Goldinga. To jedyna książka, którą czytałam kilkakrotnie i za każdym razem ją przeżywam inaczej. A ogólnie czytam wszystko co mi wpadnie w ręce i się spodoba A z racji wykonywanego zawodu ostatnio nadrabiam zaległości w literaturze dla młodzieży :D [/code]
_________________
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Sro Cze 28, 2006 5:23 pm   

Zaintrygowala mnie pewna ksiazka, moze ktoras z was ja czytala lub slyszala jakies opinie na jej temat ? Pewnie tak czy inaczej sobie ja sprawie, ale chcialabym juz od razu wiedziec czy warto...

Cytat:
EWOLUCJA PO??DANIA. Jak ludzie dobierają się w pary?

autor : Buss David M.
wydawca : GWP Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
rok wydania : 2003





moze byc calkiem fajna, prawda ?
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lip 01, 2006 4:30 pm   

właśnie skończyłam "Małe zbrodnie małżeńskie" Erica-Emmanuela Schmitta. książeczka na raz (mnie zajęła jakieś pół godzinki). dramat, a strasznie wciąga. historia małżeństwa z 15 letnim stażem, które przechodzi kryzys. jest amnezja, kłamstwa, miłość, wybaczenie, zbrodnia, ... a wszystko w zaskakującej kolejności i napisane lekkim i przyjemnym językiem. czasem jak to czytałam, to jakbym słyszała moje i Michała rozmowy (nie w treści, ale w tonie wypowiedzi).
polecam.
_________________
 
 
Lucky 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 748
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lip 02, 2006 9:38 am   

No ja powróciłam do starej sprawdzonej Chmielewskiej :mrgreen:
potrzebowałam troche dobrego humoru, a w tej kwestii jej książki nigdy mnie nie zawodziły.

Czytam teraz jakąs jej nowszą historie "Krętka blada" jest całkiem niezła, ale musze przyznać że wraz z jej wiekiem książki są coraz mniej wciągające, niestety :?
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lip 02, 2006 6:53 pm   

skończyłam właśnie kolejną książkę - "Wszystkie języki świata" Zbiegniewa Mentzela. książka dobra. przeczytałam ją na raz, w jeden dzień, więc ma w sobie coś, co mnie przy niej trzymało. nie powiem natomiast, żeby historia była powalająca. ciekawe, jak przez całą opowieść przewija się jezyk, ojczysty i obcy, jego znaczenie i wpływ na nas.
_________________
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 12:44 pm   

A ja czytam wlasnie "Memoirs of Geisha" po angielsku. Jestem zauroczona ksiazka, napisana w fantastyczny, bajkowy sposob. Poki co bardzo mi sie podoba. A film juz czeka, bede mogla sobie porownac. Jeszcze nie skonczylam, ale juz polecam :-)
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Agati 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Kwi 2006
Posty: 278
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 12:58 pm   

Jelonek napisał/a:
Jestem uzależniona od książek - dzień bez czytania to dzień stracony :)
Uwielbiam thillery, kryminały, thillery medyczne , bardzo lubię też
biografie i obyczajówki dobrze napisane . Nie trawię Sienkiewicza (
pozdrowienia dla Was - Kiwax i Asiek ) bo zanudza na śmierć , za to
bardzo lubię Mickiewicza. Ogólnie czytam ile wlezie mi w głowę i ile oczy
wytrzymają.

Moja ostatnia ulubiona książka to Anioły i demony Dan'a Browna - lekko się
czyta , no i w książce jest gonitwa przez cały Rzym , co przypomina mi własne
zwiedzanie Wiecznego Miasta:)


Podsumowując ulubione to: KULTOWA Chmielewska (wszystkie, które udało mi się zdobyć -a było tego sporo :D ) , Dan Brown (wszystkie 4, które do tej pory zdobyłam), Dean Koontz (niezliczona ilość), Alex Kava, Robin Cook, Stephen King, itp.

Thillery, horrory, sensacyjne, kryminały... -uwielbiam :super: Reszta w zależności od humory. Ogólnie nie wyobrażam sobie życia bez książek.

Niedawno zakochałam się w Pilipiuku. Polska fantastyka (a jest to jeden z gatunków za którym nie przepadam), szczerze powiedziawszy specyficzna, ale wciaga :ok:

Ostatnio przeczytałam "Niewidzialny cyrk" Egan Jennifer i "Pachnidło" Süskind Patrick. Książki, które dają do myślenia. Mnie "filozoficznie" nastrajają do zycia :D

PS. Pytanie do miłośniczek Chmielewskiej. W której książce opisuje ona jakąś kobitkę, która miała problemy z włosami? I wzmocniła je wmasowując w nie rycynę? Szukam tego i nigdzie nie mogę znaleźć. Zaczełam czytać po raz kolejny od początku wszystkie jej książki, ale jakos do tej pory na to nie trafiłam. Z góry wielkie dzięki :D
_________________



:serce: Ach... 16.06.2007. :serce:
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 1:23 pm   

Agati napisał/a:
PS. Pytanie do miłośniczek Chmielewskiej. W której książce opisuje ona jakąś kobitkę, która miała problemy z włosami? I wzmocniła je wmasowując w nie rycynę?

Nie pamiętam, ale może na forum Chmielewskiej znajdziesz odpowiedź:
Joanna Chmielewska Zone
Forum gazety.pl

A poza tym dziewczyny gdzieś na forum podawały ten przepis. :)
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
rorrim 


Dołączyła: 08 Cze 2005
Posty: 338
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 2:01 pm   

Ja w kwestii Chmielewskiej - przepis na rycynę do włosów jest podany między innymi w Autobiografii - tom V na początku książki.
Ostatnio zmieniony przez rorrim Pią Lip 07, 2006 1:41 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 2:15 pm   

no proszę jaka znawczyni. :shock: :D
_________________
 
 
Linka 


Wiek: 45
Dołączyła: 29 Mar 2005
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 2:30 pm   

FifthAvenue napisał/a:
A ja czytam wlasnie "Memoirs of Geisha" po angielsku. Jestem zauroczona ksiazka, napisana w fantastyczny, bajkowy sposob. Poki co bardzo mi sie podoba. A film juz czeka, bede mogla sobie porownac. Jeszcze nie skonczylam, ale juz polecam :-)


No proszę, ja też czytam w oryginale i popieram. :D Czyta się swietnie. Filmu nie widziałam. Najpierw żałowałam, ale teraz się cieszę......Porównam później. :D
_________________


:)
Ostatnio zmieniony przez Linka Pon Lip 03, 2006 2:31 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lucky 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 748
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 2:58 pm   

rorrim napisał/a:
Ja w kwestii Chmielewskiej - przepis na rycynę do włosów jest podany między innymi w Autobiografii - tom IV tuż pod koniec książki.



Rorrim czytałaś cała autobiografie :?:
Ja sie tak przymierzam ale nie moge złapac wszystkich części :?
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 8:33 pm   

Ja czytałam i prawdę powiedziawszy jakoś specjalnie mnie nie zachwyciła, zresztą tak samo jak ostatnie jej książki.

Ale i tak jeszcze raz bym ją przeczytała. :) Kilka razy próbowałam kupić na Allegro komplet, ale jakieś chore ceny uzyskiwało. :roll:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Lucky 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 748
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 11:21 pm   

Jeśli chodzi o ceny to faktycznie do tanich nie należy, dlatego troche mi szkoda wydac od razu na 4 tomy :? a w bibliotekach póki co jest nie osiągalna :evil:
Własnie dlatego się pytam bo myślałam że skoro tak trudno ja zdobyc to musi być niezła :lol:
Ale to fakt że z wiekiem jej ksiązki sa coraz słabsze.
Kiedyś nie mogłam sie oderwac od czytania np. wszystko czerwone lub ostatnie zdanie nieboszczyka czytałam jednym tchem a teraz.....
 
 
jpuasz 


Dołączyła: 17 Maj 2006
Posty: 1210
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 04, 2006 3:27 pm   

Hmmm no ja również jestem molem książkowym, a kryminały to pochłaniam bez mrugnięcia okiem :) Tak jak pisałam w temacie o bzikach moimi ulubionymi są Mary Higgins Clark, Jeffrey Deaver i Sue Grafton (alfabetyczna kolekcja ;) ). Teraz mam trochę wolnego więc przeczytam pewnie te książki co leżą i czekają :P

A tak poza kryminałami, to hmmm no nie mam żadnych konkretnych zamiłowań :) Nie przepadam za książkami przyrodniczymi i historycznymi. Rodzice prenumerują "Książki Wybrane" więc też dość trochę przeczytałam z tych pozycji :) No i to właściwie tyle :) Aaa no i jak już ktoś wspomniał nie trawię Sienkiewicza :] Tzn jedyne co przeczytałam oprócz nowelek, to Quo Vadis - zajeło mi to 2 czy 3 dni :P A reszta lektur to po kilka stron i dalej nie mogłam :]

Hmmm no z lektur szkolnych, mogłabym jeszcze wypisać "Mistrza i Małgorzatę" Bułhakowa, "Zbrodnię i karę" Dostojewskiego, "Dżumę" Camusa... Hmmm no nic więcej nie przychodzi mi do głowy :P Jak sobie przypomnę to dopiszę ;)
_________________
Pozdrawiam :)
Paulina



 
 
Agati 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Kwi 2006
Posty: 278
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lip 05, 2006 4:21 pm   

rorrim napisał/a:
Ja w kwestii Chmielewskiej - przepis na rycynę do włosów jest podany między innymi w Autobiografii - tom IV tuż pod koniec książki.


Ja akurat autobiografii nie czytałam więc nie mogłam tego tam znaleźć.
_________________



:serce: Ach... 16.06.2007. :serce:
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Lip 05, 2006 11:35 pm   

Zaczynam właśnie kompletować listę pozycji na wakacje 8)
_________________
chez alma |
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 1:43 am   

Alma, ja Ci mogę pożyczyć.
właśnie skończyłam rewelacyjną książkę Laurenta Gaude "Słońce Scortów". opowieść o włoskim miasteczku i o pewnej skomplikowanej włoskiej rodzinie.
zresztą nie tylką tą mogę Ci pożyczyć. muszę tylko wiedzieć co lubisz na wakacjach poczytać.
_________________
 
 
rorrim 


Dołączyła: 08 Cze 2005
Posty: 338
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 1:48 pm   

Lucky napisał/a:

Rorrim czytałaś cała autobiografie :?:


Jasne, że tak - czytałam :D I to nie raz - mam całą Autobiografię w domu. I bardzo lubię :D Uważam, że przebija wszystkie jej książki.
W chwilach łapania "dolnych stanów" nastroju nie ma jak Chmielewska :wink:

Niedawno wyszedł VI tom i mam zamiar zażyczyć go sobie na imieniny :mrgreen:

Poza tym bardzo lubię wszelkie biografie i autobiografie.
 
 
Agatka_P 


Wiek: 41
Dołączyła: 07 Wrz 2005
Posty: 1093
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 2:07 pm   

Ja właśnie jestem na etapie czytania "Ja wam pokażę" Katarzyny Grocholi strasznie lubie jej książki i tego typu książki
 
 
Megusia 

Wiek: 40
Dołączyła: 01 Maj 2006
Posty: 248
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 2:08 pm   

Ja też przeczytałam całą Autobiografię Chmielewskiej, również 6 tom. Moim zdaniem jest świetna :lol:
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 3:41 pm   

A ja wczoraj w mojej ukochanej ksiegarni kupilam sobie za super smieszne pieniadze ksiazke Harlana Cobena, jedyna ktorej nie mam i jedyna, ktorej jeszcze nie czytalam. No i jest to jedyna po angielsku, bo ze wszystkimi innymi sie pospieszylam :-) Ale postanowilam, ze wszystkie sobie chyba jednak kupie w oryginale... a co. Jeszcze 11 :-/ I Dana Browna tez. Chce miec :-)
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 6:42 pm   

polecam Waszej uwadze kolejną ksiażkę "Kwiat ?niegu i sekretny wachlarz" Lisy See. bardzo ciekawa opowieść o życiu kobiet w Chinach i ich sekretnym języku nu shu. Akcja toczy się w bliżej nieokreślonej przeszłości. przeczytałam jednym tchem. warto.

[ Dodano: Wto Lip 18, 2006 3:36 pm ]
skończyłam "Dumę i uprzedzenie". żałuję oczywiście, że najpierw skusiłam się na film, ale książka i tak jest rewelacyjna. to już druga Jane Austen i myślę, że niej nie poprzestanę :D
_________________
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lip 19, 2006 12:08 pm   

No Chmielewska jest niezastąpiona na zły humor, to fakt :) Choc faktem jest równiez, że jej ostatnie książki nie sa juz tak fantastyczne, ale mimo to wciąż czytam je z przyjemnością :) A Autobiografię rodzice mają cała i czytałam ją już chyba ze trzy razy :)
_________________

 
 
 
Agati 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Kwi 2006
Posty: 278
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lip 20, 2006 9:30 am   

Kurczę, :zdziwko: to jest naprawdę dziwne...
Chmielewskiej ksiązki przeczytałam prawie wszystkie (przynajmniej po tytułach kojarzę), a Autobiografii nie.

Okazuje się, że ominęłam to co najlepsze :kwasny:
_________________



:serce: Ach... 16.06.2007. :serce:
 
 
 
rorrim 


Dołączyła: 08 Cze 2005
Posty: 338
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lip 20, 2006 9:41 am   

szczako napisał/a:

skończyłam "Dumę i uprzedzenie". żałuję oczywiście, że najpierw skusiłam się na film, ale książka i tak jest rewelacyjna. to już druga Jane Austen i myślę, że niej nie poprzestanę :D


Szczako - nie poprzestawaj :D
Ja też ją bardzo lubię i przeczytałam wszystko co napisała, niestety nie ma tych książek zbyt wiele :(
Według mnie "Emma" jest the best.
Ostatnio zmieniony przez rorrim Czw Lip 20, 2006 9:43 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl