Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Asiek
Wto Wrz 09, 2014 5:38 pm
Salony sukien ślubnych - nasze opinie (2004-2009)
Autor Wiadomość
Agni 


Wiek: 48
Dołączyła: 02 Sie 2004
Posty: 294
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Gru 19, 2004 2:13 pm   moja wyprawa

mimo że chce pojechać do Sary do Tomaszowa zrobiłam kurs po kilku salonach w Łodzi - ogólne wrażenia : bardzo kiepsko - jak widzą, że ktoś wybżydza to tłumaczą się że nowe kolekcje jeszcze będą... a ja mam 3 miesiące i juz powinnam się decydować. Ale po kolei:

najpierw zachęcona zdaniami na forum odwiedziłam Loris - przymieżanie wypadło kiepsko bo większość sukienek miała talię wyzej niż ja mam i decydowanie się na fason nie miało sensu. pani nie zrobiła na mnie też korzystnego wrażenia - miałam wydrukowanych kilka wzorów które mi się podobają, niestety dowiedziałam się tylko że: "ta to ma taki materiał że ciężko się szyje..., a ta to będzię źle wyglądać do mojej figury.." no cóż trudno to stwierdzic bez przymiarki takiego właśnie fasonu - a takich nie było. Ostatecznie - żadna moja propozycja nie wzbudziła zainteresowania - pewnie dlatego że nie ma takich fasonów na stanie...

potem była Najna - tutaj właśnie po licznych przymiarkach dziewczyna (b.miła) stwierdziła że bedą jeszcze nowe kolekcje widząc moje zniechęcenie - w sumie - jedna suknia była ok - ale nie powaliła mnie na kolana. Moim zdanie zmiana kolekcji takiego salonu nie powinna tłumaczyć - wybór bardzo kiepski i już..

potem Bellisima - tylko dlatego że w internecie widziałam że są tam fajne sukienki z firmy Papilio - no i pudło - okazuje się że na stronie wklejają wszystkie modele z firm jakie mają ale nie należy liczyc na to że bedą w salonie :roll: widać niektórzy bardzo specyficznie określaja sobie funkcję strony internetowej - i nie zamieszczają tam wiargodnych danych. Sukienka Papili była jedna na dodatek różowa - a to chyba nie kazdemu pasuje... poprzymierzałam inne - pani bardzo polecała takie co jej się podobają. Tam ostatecznie się załamałam bo wyszło na to że im większa beza tym lepiej wyglądam - zostałam do tego dobita złotym diademikiem :hm: ubawiłysmy się za to z kumpelą i na tym skończyło się oglądanie salonów w Łodzi
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Pon Gru 20, 2004 2:03 pm   

Wybieram się do salonó po Nowym Roku i kiepsko to widzę po Twoim poście :|


Wyczytałam natomiast, że otwiera się sklep z sukiniami w Saspolu. Pewnie i tam zajrzę, ale informacja mnie zaskoczyła. Czy Saspol nie zieje pustkami???
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pon Gru 20, 2004 2:10 pm   

Saspol przeżywa reinkarnację :wink:

Otwiera się tam salon Lisa Ferrera ( przedstawiciel firmy Demetrios i Cosmobella oraz własnej linii). Suknie mają kosztować 2000-3000 zł
Demetrios wraz z cenami - kolekcja 2005
_________________

 
 
 
Mery5 


Dołączyła: 22 Gru 2004
Posty: 10
Skąd: P-ków
Wysłany: Sro Gru 22, 2004 12:14 pm   

Dziewczyny ja tez koniecznie musze pochwalic salon Najna. Obsluga w tym sklepie niesamowita, sukienki przymierzylam chyba wszystkie :D A dodam, ze mierzenie tylu kiecek to byl pomysl pani ekspedietki. No i znalazlam swoja wymarzona...
A teraz musze wystawic opinie salonowi Cymbelline. Zostalam potraktowana okropnie. Tam klientow ekspedientki wybieraja sobie chyba same. Pomocy zadnej, jak spytalam, ktore modele mozna kupic w bieli to pani powiedziala ze maja tylko ecru. Jak juz znalazlam biala (bo oczywiscie pani opowiadala glupoty) to stwierdzila, ze tej nie warto mierzyc bo nieciekawie wyglada na osobie. Wtedy to sie tak wkurzylam... :shotgun:
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Gru 22, 2004 1:15 pm   

Niech się cmokną w p....ę :mrgreen:

Już dawno postanowiłam, że do Cymbeline nie pójdę... ich produkcje mi się nie podobają, nie mówiąc już o obsłudze :?
_________________

 
 
 
Kasia21 


Wiek: 41
Dołączyła: 29 Sie 2004
Posty: 233
Skąd: Łódzkie
Wysłany: Pon Gru 27, 2004 7:03 pm   

Kati napisał/a:
Niech się cmokną w p....ę :mrgreen:

Już dawno postanowiłam, że do Cymbeline nie pójdę... ich produkcje mi się nie podobają, nie mówiąc już o obsłudze :?


Popieram!!! Obsługa jest do BANI, a w salonie Najna tez panie nie zrobiły na mnie dobrego wrazenia. Obróciłam sie na pięcie i juz tam nie wróciłam. Nie lubie gdy ktos jest arogancki.
Polecam natomast optimusa. ?wietna obsługa. Pani bardzo mila i cierpliwa :twisted: a ja do niewybrednych niestety nienależę. Szczerze mówiąc to nawet sie troche zaprzyjaxniłyśmy i mailujemy sobie troszke :wink:
_________________
Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej....
 
 
 
aniaw 

Dołączyła: 12 Lip 2004
Posty: 13
Skąd: łódź
Ostrzeżeń:
 3/3/7
Wysłany: Wto Gru 28, 2004 10:37 pm   

Kasia21 napisał/a:
Kati napisał/a:
Niech się cmokną w p....ę :mrgreen:

Już dawno postanowiłam, że do Cymbeline nie pójdę... ich produkcje mi się nie podobają, nie mówiąc już o obsłudze :?


Popieram!!! Obsługa jest do BANI, a w salonie Najna tez panie nie zrobiły na mnie dobrego wrazenia. Obróciłam sie na pięcie i juz tam nie wróciłam. Nie lubie gdy ktos jest arogancki.
Polecam natomast optimusa. ?wietna obsługa. Pani bardzo mila i cierpliwa :twisted: a ja do niewybrednych niestety nienależę. Szczerze mówiąc to nawet sie troche zaprzyjaxniłyśmy i mailujemy sobie troszke :wink:


a ja nie mam dobrej opinii o optimusie
niestety
nawet nie chcialo im sie wyciagac sukienek i mowily zebym przyszla kiedyindziej
moze kobitki sa mile ale i cwane
no ogolnie dla mnie lipa

najna za to wydawala mi sie ok
super obsluga , duzy wybor i gatunek materialow bardzo dobry
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 01, 2005 8:33 pm   

Jeśli chodzi o 'cwaniactwo' to wydaje mi się, że charakteryzuje ono chyba większość sprzedawców, przecież im zależy najbardziej na sprzedaży towaru. Niestety niektórzy posuwają się do tego, że wciskają kiepski towar lub po prostu oszukują klientów.... :(
Z tym Optimusem to i owszem, zgodzę się - mnie też pani chciała wmówić, że do sukienki, którą chciałam wypożyczyć, pasuje halka, której koło u dołu sukni wyraźnie się odznaczało.
Ale podobne sytuacje miały miejsce i w innych salonach.
Dopuki my same nie jesteśmy trochę samokrytyczne i dopuki same nie będziemy mniej więcej wiedzieć, co dobrze wygląda, a co straszy, doputy panie sprzedawczynie będą nam próbowały wciskać coś, co niekoniecznie jest najlepszym produktem. :)
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
Agni 


Wiek: 48
Dołączyła: 02 Sie 2004
Posty: 294
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 03, 2005 11:16 am   

Byłam przemierzać sukeineko w Sarze w Tomaszowie i musze polecić ! w przymierzalni siedziałam chyba z 1,5 godz i naprzymierzałam chyba z 10 sukni - panie co chwila zachęcały do kolejnych żeby zobaczyć inny fason i wogóle... i jak się okazało czas jeszcze mam mimo ze ślub 3-go kwietnia - mogę przyjechac się zdecydować pod koniec stycznia - czasu wystarczy. Są otwarci na sugestie - można więc troche pozmieniać - z takimi zmianami jak kształt dekoltu, ramiączka, cekiny itp wogóle nie ma problemu. Aha - jescze jedno - jeśli jedziecie z mamami bądż koleżankami i nie mają one jeszcze sukni na Wasz ślub - to cały parter to wielki wybór kreacji wieczorowych!
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 03, 2005 8:51 pm   

Agni napisał/a:
Byłam przemierzać sukeineko w Sarze w Tomaszowie Aha - jescze jedno - jeśli jedziecie z mamami bądż koleżankami i nie mają one jeszcze sukni na Wasz ślub - to cały parter to wielki wybór kreacji wieczorowych!



Taka szkoda, że w Tomaszowie :( , ja będę w tym roku taką suknię potrzebować, ale jechać specjalnie do Tomaszowa??? :roll:
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
tusia_queen 

Wiek: 42
Dołączyła: 21 Gru 2004
Posty: 288
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 03, 2005 11:29 pm   

ja też chciałam się podzielić swoimi opiniami o salonach..

Venus ul. Piotrkowska 287 mały salonik, ale bardzo miła sprzedawczyni, sukienki mierzyłam po kilka razy, pani sie nawet nie skrzywiła, a mimo to i tak tam nie kupiłam, bo znalazłam swoja..

Sława (wiadomo) pani miła, ale dziwne teksty, trochę ironiczne rzucała.. sukienki piękne

Pronuptia Paris na Kosciuszki 22 powiem tak, można trafic na piękne suknie ale opłaca się kupować tylko jak mają obnizki bo ceny sa powalajace.. i co ze miła obsługa... z drugiej strony mieć suknię od Lacroixa..

Optimus ul. Sienkiewicza 31 jak dla mnie to nie miło i od razu chciałam wyjść........

Cymbeline zgadzam się z poprzednimi opiniami ... nie warto!!

Bellissima ul. Sienkiewicza 4 obsuga nie miła (1 pani bardzo miła, nie potrafie jej jednak opisać..)
suknie piękne, w jednej sie zakochałam, ale cena..

Galeria ?lubna ul. Piłsudskiego 52 bardzo miła pani, przymierzałam suknie kilka razy i mimo, ze zrezygnowałam
z sukni w ostatniej chwili to bez problemu i szczera i fachowa porada!! bardzo ważne. bo mało co nie wpakowałam sie w suknię w której nie można było rąk do góry podnieść..

Barbara Dresler ul Piotrkowska 25 osobiście to nie miłe wrazenie i suknie nie w moim guście

na koniec zostawiłam Najnę..
ja swoją suknię kupiłam właśnie tam, obie ekspedientki bardzo miłe, suknie mierzyłam pare razy, wszystko miło
i przyjemnie..
polecam

W tych salonach jak dla mnie nie było nic ciekawego (mały wybór, stare kolekcje, brudno i nie miło): Dora ul.Piotrkowska 36/38, Galeria RR ul. Wieckowskiego 1, Gracja ul. Ks. Skargi 8/10, Wenus ul. Piotrkowska 50.

Mam nadzieję, że pomogę troszkę w wyborze
?yczę powodzenia w szukaniu i przymierzaniu sukienek!!

a tak swoja drogą to zazdroszczę, bo to takie miłe było.........
_________________
 
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Sob Sty 08, 2005 11:51 pm   

Zachęcona opinią Agni wybrałam się z mamą do Tomaszowa. Obsługa dość miła, choć nie znalazłam z panią wspólnego języka w sprawie odkrytych ramion do kościoła. Bo dla mnie jakoś nie załatwiają sprawy ramiączka szerokości sznurówki, a temperatura powietrza w czerwcu nie ma tu absolutnie nic do rzeczy. A suknie w większości z odkrytymi gorsetami.
Rzecz absolutnie subiektywna, ale nie znalazłam nic dla siebie, zobaczyłam tylko, że we wszystkim, co białe jest mi dobrze :tonguegirl:

Dużo lepsze wrażenie odniosłam po wizycie w sklapie w Pabianicach (nazwy nie pomnę, ul. 20-go Stycznia). Suknie stąd http://www.sarah.com.pl/ z tym, że niestety w tej chwili mało, na tyle, żeby się zorientować, w czym dobrze, a w czym lepiej. To był mój pierwszy krok w kierunku sukni i całokwicie zaburzył moją koncepcją ;) Miła pani, obiecujco opowiadała o możliwościach wprowadzania własnych poprawek do sukni, aż do całkowicie własnego pomysłu włącznie.

Ciąg dalszy nastąpi. Pocieszam się że mam jeszcze nawet do 3 miesięcy na przebieranie
 
 
Agni 


Wiek: 48
Dołączyła: 02 Sie 2004
Posty: 294
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 10, 2005 11:21 am   

w tomaszowie w Sarze można oczywiście zamówić bolerko (bardzo ładny krój) lub szal - ale nie wiem jak to wygląda cenowo..
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Pon Sty 10, 2005 2:09 pm   

Zgadza się, można szal, ale tylko tiulowy, i bolerko. W Pabianicach zaproponowano mi jeszcze szal z atłasu.
Ech, w ogóle to wolałabym coś, z czego nie będę musiała się rozbierać :-/
 
 
Agni 


Wiek: 48
Dołączyła: 02 Sie 2004
Posty: 294
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 10, 2005 2:19 pm   

gosiaczek :) tak to już niestety jest że trzeba iść na kompromis - szczególnie jak ma się wizję troche inne od ogólnych trendów :)

ja te ramiaczka jakoś przeżyje - w zamyśle chciałam raczej coś z takim chińskim rękawkiem - no ale rzeczywistość mnie przerosła - nigdzie czegoś takiego nie ma - a jak są jakiś rękawki to w modelach które kompletnie mi nie podchodzą :roll:
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Czw Sty 13, 2005 9:28 am   

Polowanie na suknię, dzień trzeci i czwarty (Łódź)
Zaczęłam od Venus, Piotrkowska 287. Bardzo miłe dziewczyny, gdybym miała ochotę, przymierzyłabym wszystko. Jest możliwość kombinowania z kolorem, dodatkami. Dla pamięci dostałam tam podwiązkę :)
Następnie Sława. Bardzo liczyłam na ten sklep, byłam zachwycona, jak panie służyły radą moim koleżankom swego czasu. Na własnej skórze nie jest to już tak przyjemne :? Pani miała swój pomysł na mnie i dość nachalnie go wprowadzala, moje pomysły ją już nie interesowały. Zanegowała moją niechęć do rękawiczek, teksty w rodzaju 'Co sie pani uparła na te szyfony, ja panią widzę w satynie!' Koniec końców ubrała mnie w bardzo ładną suknię, wybrała dodatki i całość wyglądała nawet nawet. Opłaca się być poleconą przez inną klientkę sklepu. Ponieważ byłam z koleżanką, która tam kupowała suknię, wszystkie dodatki mam obiecane gratis.
Chciałam zajrzeć do Saspolu, ale tam jeszcze nic nie ma.
Na koniec dnia Sposa Bianca przy 6-go Sierpnia 1/3. Sukni nie ma specjalnie dużo, bardzo miła obsługa, przymierzać można do woli i po kilka razy. To jedyny jak dotąd sklep w którym mogłam sobie pohasać w sukni, żeby sprawdzić, jak się w niej poruszać, jak ciągnąć tren, jak się w niej siada.
Byłam tez chwilę na Sienkiewicza, tuż koło telewizji. Zrobiła na mnie przykre wrażenie, taka twierdza z drzwiami otwieranymi na pilota i panią przemykającą jak skrzat strzegący skarbów. Natomiast przeogromne ilości sukienek!!!!
Wczoraj byłyśmy jeszcze z mamą w Najnie. Pod numerem 6 całkiem przyjemnie, sukni dużo, niektóre nawet przypadły mi do gustu. Pani wspominała też o stylistce, która dobiera dodatki. Pod 4 smutek i nędza. Nie ma jeszcze nowych kolekcji. Poza tym zupelnie inny styl niż pierszym sklepie, za dużo świecidełek na sukniach.
Ceny wszędzie zbliżone, od 1600 do 2000. Nie patrzyłam w ogóle na suknie zagraniczne.

I to by bylo tyle. Mam głowę 6 na 9 od oglądania i przymierzania, nigdzie więcej nie idę. No i mam faworytkę :) ) Do wtorku dojrzeję, zabiorę brata na podjęcie ostatecznej decyzji.... i mam nadzieję, że będzie z głowy
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2005 6:19 pm   

To może ja też opiszę swoje wędrówki, które trwały od sierpnia do października 2004

1 podejście z wersją podstępną - twierdziłyśmy z koleżanką, że ślub za 3 miesiące (tak naprawde to w lipcu 2005)

Pronuptia - miłe dziewczyny, przymiarka obejmuje też przytroczenie welonu i nałożenie próbnych rękawiczek. Można w sukni przespacerować się po salonie, co jest szczególnie ważne, kiedy testujemy suknie z trenem

Cymbeline - nie było tak źle, może budzę ogólny szacunek i przestrach :twisted: więc Pani obsłużyła mnie sprawnie ( tam mają wielkie biurowe spinacze do ściągania sukien w pasie, bo ja cieniutka jestem), ale zadna suknia nie wpadla mi w oko, za to ceny odstraszyly, takoż kurz na koronkach starszych modeli (suknie typu stare firany)

Najna - Jaracza 4 i Jaracza 6 - również bardzo miło. Panie chetnie dawały suknie do przymiarki. Zaczynała się promocja wieszakowa i pewnie bym kupiła tam jedną z sukien Agory, ale kiedy z mamą wybrałam się w sobotę na podjęcie ostatecznej decyzji, zastałyśmy salon zamknięty - i tak zemściła się na Najnie redukcja godzin pracy w weekend.

Loris - pierwsza wizyta - panie robiły ostatnie przymiarki klientce i była 17 45. Chciałyśmy się ulotnić, żeby paniom nie brużdzić pod koniec dnia pracy (bo ja delikatna jestem). Ale pracownica salonu stwierdziła, że jeżeli poczekamy, to się mną za chwilę zajmą. Przymierzyłam tam dwie suknie i to był pierwszy salon, gdzie pani wzięła pod uwagę charakterystykę mojej sylwetki i zaczęła doradzać co by było korzystne, a co nie.

Wyprawa nr dwa

Rzgów - Nowy Polros - jedno stoisko z sukniami "mercedesami", jak twierdził właściciel. Przymierzyłam suknie ze złotej tafty na stelażu wewnętrznym (wtedy nie jest potrzebna halka), ale wg mnie suknia mnie przytłaczała. Za to Panu podobała się niezmiernie (pewnie głównie perspektywa jej sprzedaży). Wisiało też na stoisku sporo sukien wizytowych, a na wieszakach stały dwa modele dość łądnie wykończone, ale w bardzo teatralnym stylu (pierwsza - tiul z koronką - krój podobny do Heloise Emelie Costa - czyli spod spódnicy z tyłu wypływa kaskada tiulu, a druga cała z żakardu).

Venus - ul. Czerwona - bardzo miłe dziewczyny. Przymierzyłam 3 modele, takoż welon i bukiecik sztuczny dla pełnego oglądu. Gdyby ślub był na wiosnę, tam wybrałabym suknię Gali - princeska w linii A, jednoczęściowa z satyny z niebieskim haftem . Też dostałam podwiazkę.

Salon Barbara - Więckowskiego - panie również pomocne i gotowe do mierzenia. Nawet za dużo było tego mierzenia, bo na koniec juz nie wiedziałam, który model mi się podoba. Natomiast nie do końca odpowiadało mi wykończenie sukni pokrytej kryształkową organzą, chociaż model bardzo ładny (chyba Oliwia) - szwy były bardzo widoczne. Natomiast kiedy spytałam, czy można jeszcze się pojawić pod koniec wrzesnia i poprzegladać materiały i dodatki krawieckie (aplikacje, hafty etc.) i zamówic jeszcze w w 2004 suknię na 2005 to wyczułam pewien ubytek entuzjazmu. Więc się nie pojawiłam :lol:

Wyprawa III - mówimy prawdę - ślub w lipcu

Bianca Sposa - ślicznie dopasowane gorsety

Małe pracownie w bramach na Piotrkowskiej (Małgorzata i Wenus) - wrażenia pozytywne, jeżeli chodzi o kontakt z klientem - panie nie protestują, ze za wcześnie chodzę, natomiast cena za kopię modelu Carmela Sutera z falbanami i trzema wstawkami koronkowymi była jak dla mnie wysoka

Bellissima - Sienkiewicza - ojej :smut: Faktycznie twierdza i stara garderoba teatralna. Właścicielka siedzi za rzeźbionym biurzyskiem. Nikt się mną nie zainteresował (moze miałam zbyt tanie buty i z mało biżuterii :lol: ). Jak powiedziałam, że suknie zamawiam teraz na lato 2005 to pani zaczęła sie dopytywać, czy aby za granicę nie jadę. Zaprzeczyłam i światełko entuzjazmu zgasło. Ofert przymiarki nie było, zresztą ktoś w salonie mierzył suknię wizytową. Pani obchodziła sie z sukniami jak z dziełami sztuki - stać, patrzeć i podziwiać, ale nie dotykać.

Sława - Sienkiewicza. Bez fajerwerków. Owszem przymierzyłam sukienkę, ale nie czułam, że obsługa wybitnie chce mnie w salonie zatrzymać, jako potencjalną klientkę.

Pracownia sukien wizytowych zaraz za Sławą - pani zaprotestowała przeciwko szyciu sukni juz teraz, bo na pewno schudnę, albo co gorszego... Cenę za Carmelę Suterę podała jeszcze wyższą, niz pracownie na Piotrkowskiej.

Optimus - obejrzałyśmy katalogi, ale panie były ponure, więc nie chciało mi się przymierzać

Salon na Piotrkowskiej przy Jaracza w bramie - przedstawiciel Classy. Suknie ładnie, pani nie protestowała przeciwko mierzeniu. Polskie modele od 1 300, mozliwe zmiany w modelach, ale nic mnie nie powaliło na kolana.

Pracownia na Wschodniej - bardzo miła starsza pani. Widać, że potrafi doradzić. Właśnie kończyła kopię Herve - bardzo udana, a w gablocie wisiała kopia Agory z zabudowanym dekoltem i wąską spódnicą - aplikacje z kryształami identyczne jak w oryginale.

Samotne wycieczki w październiku

Pracownia na Kościuszki przy A. Struga w bramie - młoda stylistka, nie udaje, że potrafi zrobić identyczny model, jak na zdjęciu, jeżeli nie ma dostępu do tych samych materiałów. Ale z tego co pokazywała, widać było, ze pomysłowo przekształca znane modele w równie ładne "inspiracje".

Galeria ślubna - Piłsudskiego - przymierzyłam 2 modele - pani zapraszała w listopadzie na nowe kolekcje, ale wrażenie z salonu wyniosłam jedynie poprawne (w miarę poznawania rynku robiłam sie wybredna)

Powtórka Wschodniej - pani nadal prezentowała się jako siła fachowa, ale zmieniła zdanie co do ceny za Carmelę Suterę (niestety).

Powtórka Loris ( a potem jeszcze dwie wizyty dla upewnienia się ) - bo zobaczyłam na wystawie suknie ze średniowiecznymi rękawami, które lubi mój luby :D . Była to inspiracja Cosmobellą. Na tle powszechnych kopii Sincerity, które widziałam w innych salonach prezentowała się nader wdziecznie i elegancko.

Salon na Nowomiejskiej - pani stwierdziła, że przyszłam za wcześnie i będzie mi smutno jak zmienię zdanie, a suknia juz będzie. A na początku roku pojawiają się zawsze nowe materiały i modele ( a ja się pytam - ile nowych modeli mozna wymyślić? Zresztą, byłam po przejrzeniu kilku tysiecy plików w necie i mało co mnie już wtedy zaskakiwało)

Salony na Skargi - w obu zapraszano mnie dopiero w marcu. Mierzyć sukien już mi się nie chciało, więc nie było powodu do spięć. Na Skargi w salonie bliżej Piotrkowskiej pani miała duży wybór materiałów koronkowych i ładne gorsety.

Julia - 6 Sierpnia (ostatnio widze, ze jest ciągle zamknieta) - w lipcu pani twierdziła, że jak chcę,to można juz szyć, w październiku stwierdziła, ze za wcześnie i żeby przyjsc w marcu :?: :?: :?: I jak tu za takimi trafić?

Romantikę ominełam, bo posty współforumek mnie odstraszyły.
Ostatnio zmieniony przez Filomena Pią Sty 14, 2005 1:51 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
dagmara 

Wiek: 45
Dołączyła: 10 Mar 2004
Posty: 212
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2005 6:57 pm   

MAm pytanie czy po takich długich wędrówkach nie macie czasem dość ... i jeszcze jedno czy pamiętacie cokolwiek z tych wypraw bo ja przed swoim ślubem odwiedziłam 3 sklepy z czego w jednym tylko obejrzałam suknie w dwóch mierzyłam. Po co tyle chodzić oglądać i mierzyć...sorry nie rozumiem???
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2005 7:19 pm   

Bo po pierwsze zazwyczaj suknie slubna kupuje się raz w zyciu, więc dlaczego sobie odmówic kobiecej przyjemności pochodzenia po salonach, a po drugie nie codziennie wydaje się jednorazowo na przyodziewek ponad 1000 zł standardowo, średnio 1500, a o górnych granicach nie wspomnę. Czy to dziwne, że chcemy byc pewne wyboru, a nie zżymać się potem z tzw. dysonansem pozakupowym?
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2005 8:28 pm   

Dagmaro, bo niektórzy są wybredni i lubią łazić. :mrgreen: Oglądając zdjęcia w necie wybrałam sobie może z 5 modeli, reszta mi się nie podobała. A w salonach w Łodzi ich nie spotkałam, więc musiałam sobie pochodzić, pooglądać, poprzymierzać żeby w końcu się przekonać w czym mi naprawdę dobrze i gdzie cena będzie odpowiednia dla mojego portfela.
Musiałam obejrzeć wszystko żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia że gdzieś nie weszłam i ominęłam jakąś super suknię. :30:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Czw Sty 13, 2005 10:17 pm   

O, szacuneczek, Filomeno! Po siedmiu sklepach miałam (i mam) dość.
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2005 11:03 pm   

Ja też na ostatnią serię wypraw chodziłam bez entuzjazmu. Ale na szczęście wybrałam (a właściwie sama narysowałam własny model) i mam spokój. Może są panny młode, które dokładnie wiedzą, czego chcą, szybko trafiają na swoją wymarzoną suknię i to jeszcze w przystępnej cenie. Wtedy wycieczki sukienkowe konczą się szybko. Szczęściary... :mrgreen:
 
 
opium 


Wiek: 42
Dołączyła: 29 Wrz 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 14, 2005 8:24 am   

TO jeszcze masz 6 miesięcy do ślubu i już masz suknię?
Ja ślubuję za 5 miesięcy, i jak na razie moje jedyne wyprawy odbywają się po internecie :oops:
Cierpię na nieprzerwany brak czasu ... no ale są rzeczy równie ważne!
Mam nadzieję, że zdążę na czas ...
 
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 14, 2005 11:11 am   

Ja jej jeszcze nie mam. Jest tylko wybrana, a pierwszą przymiarkę mam w maju. Zawsze pierwsza połowę roku w pracy mam zawaloną, więc teraz na pewno nie miałabym czasu na takie wycieczki. A zresztą , niech każdy robi, jak uważa za stosowne.
 
 
malina 

Wiek: 43
Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 18
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 14, 2005 12:20 pm   

Ja jeszcze nie chodziłam, ale zrobiłam wstępny wywiad wśród znajomych, które brały ślub w zeszłym roku.
I tak:

odradzano mi GALERI? ?LUBN? na Piłsudskiego 52, moja znajoma zamówiła tam suknię, po czym okazało się, że nie ten kolor wszyszyli co trzeba we wstawki i powiedzieli, że tak też jest dobrze - co oczywiście nie było prawdą - w końcu musieli w ostatniej chwili zdjąć suknię z wystawy, wyprać i tą dostała.

dziwią mnie opinie o Romantice, ponieważ druga moja koleżanka kupowała tam suknię - fantastyczna - była bardzo zadowolona z obsługi i w ogóle (zaznaczę że wygląda zwyczajnie)

Ja zaczynam poszukiwania od przyszłego tygodnia i zamierzam zacząć właśnie od Romantici... Sama się przekonam.
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pią Sty 14, 2005 9:00 pm   

malina napisał/a:

dziwią mnie opinie o Romantice, ponieważ druga moja koleżanka kupowała tam suknię - fantastyczna - była bardzo zadowolona z obsługi i w ogóle (zaznaczę że wygląda zwyczajnie)

Ja zaczynam poszukiwania od przyszłego tygodnia i zamierzam zacząć właśnie od Romantici... Sama się przekonam.


Ja kupuję w Romantice... Mnie też Panie potraktowały sympatycznie... Hmm Z resztą pisałam w poście o mojej sukni 8)
_________________

 
 
 
dagmara 

Wiek: 45
Dołączyła: 10 Mar 2004
Posty: 212
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 14, 2005 9:56 pm   

Myślę że każdemu co innego odpowiada i dlatego różne opinie...
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sty 16, 2005 12:40 am   

A może panie w Romantice przeczytały co tu napisałyśmy i wzięły sobie do serca nasze opinie? 8) Albo może po prostu zmieniła się obsługa na milszą? Trzeba by porównać kto nas obsługiwał. 8)
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
opium 


Wiek: 42
Dołączyła: 29 Wrz 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sty 16, 2005 10:59 pm   

A czy wiecie, że od 07.I.2005 jest nowy salon sukien ślubnych?
podaję namiary:


Lisa Ferrera
Łódź
CH Saspol
I piętro
ul. Piotrkowska 95,
tel. 0 508 797 971


Czy ktoś już tam zaglądał?
 
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sty 16, 2005 11:47 pm   

Od 7 w teorii, byłam w Saspolu 10 stycznia i salonu jeszcze nie było. Wczoraj (w sobotę )przechodziłam Piotrkowską i faktycznie chyba się juz zainstalowali, bo na witrynach wykuszowych na 1 piętrze na rogu Struga i Piotrkowskiej stały trzy suknie Demetriosa. Czas najwyższy, skoro to do dzisiaj była ta promocja - przy zakupie sukni dodatki i wypozyczenie halki gratis. Też jestem ciekawa, czy któraś z forumek skorzystała.
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pon Sty 17, 2005 1:57 pm   

Ja tam byłam - suknie przyjechały dopiero 15 stycznia i tylko 6... Reszta sukien ( około 30 ) będzie do końca stycznia + dodatki. narazie salon jest w proszku ale dopiero się urządzają... Dajmy im szansę.

Suknie natomiast mnie osobiście podobały się 2. Obie 2500 zł :wink:
_________________

 
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Pon Sty 17, 2005 2:12 pm   

To może jutro zajrzę obejrzeć te 6 sztuk
 
 
Agni 


Wiek: 48
Dołączyła: 02 Sie 2004
Posty: 294
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 22, 2005 1:39 pm   

Suknie szyję zatem w salonie Sara w Tomaszowie - oczywiście ich kolekcja to kwestia gustu bo mają wiele modeli niestandardowych :) co mnie bardzo odpowiadało - wiele troche w stylu retro - szczególnie kolekcja z zeszłego roku :D . Kolekcja z tego roku jest za to bardziej współczesna. Ceny bardzo zróżnicowane od 500,- :graba: do 2200,- Te tansze modele bardzo ładne, skromne (mało ozdobne - mozliwość zaszalenia z dodatkami) , wykonane z dobrych materiałów. Te modele nie są dostępne do obejrzenia na stronie: ale np.1000zł kosztowała spódnica w litereA klasycznie na halce, gładka, do tego zgrabny gorsecik z materiału takiego wytłaczanego w roslinny wzorek)... Panie wykonują też ozdoby do włosów na życzenie. Szale i rekawiczki i do zamówienia bolerka też oczywiście są.
 
 
rudka77 


Dołączyła: 24 Sty 2005
Posty: 58
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 24, 2005 7:18 pm   Sława, Cymbeline czy Pronuptia?

Witajcie, slub mam 24 wrezśnia, przymierzam się własnie do zakupu sukni. Biore pod uwagę te trze salony i te trzy firmy (jak narazie). W Pronuptii Pan mnie zdenerwował, bo nie bardzo zainteresowany był tym co mi się podoba tylko przynosił sukienki wg. własnego uznania, stwierdzając na każdą moją propozycję, że "to nie dla mnie"... w rezultacie nic nie przymierzyłam chociaż pare sukienek mi się podoba. W Cymbeline sytuacja była podobna dopóki nie przejęła mnie kobieta :) ). Najbardziej podobało mi się w Sławie. Narazie nie wybrałam nic konkretnego, chyba zdecyduje się kolekcje Herve. A może znacie jeszcze jakieś salony które warto brac pod uwagę? Przyznam, że poleciałam szablonem i odwiedziałam narazie te najbardziej rzucajace się w oczy.
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Pon Sty 24, 2005 7:59 pm   

Zajrzyj do watku http://www.forum.wesele-l...opic.php?t=1089 :)
I witaj
 
 
thiti 

Wiek: 47
Dołączyła: 30 Mar 2004
Posty: 86
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 27, 2005 10:25 pm   

odwiedziłam te salony i osobiście zdecydowanie polecam Sławę
kobiety do rzeczy, fajnie doradzają i są miłe
z drugiej strony tylko u nich jest dostępna kolekcja Herve, więc raczej nie mam wyboru :)
do innego miasta po sukienkę raczej się nie wybiorę...
miła obsługa jest też w Najnie ale nie znalazłam tam sukienki dla siebie
szukałam czegoś oryginalnego więc chyba pozostanę właśnie przy Herve

pzdr
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 8:17 am   

Ja obsłudze w Pronuptii (podobnie jak w Sławie) nie mam nic do zarzucenia. Obie bardzo miłe, chętne do przymiarzania i cierpliwe.

p.s. W Pronuptii były dwie panie jak ja mierzyłam, a nie pan :roll:
Z pewnością był wtedy, kiedy ty byłaś szef francuz... :wink:
_________________

 
 
 
tusia_queen 

Wiek: 42
Dołączyła: 21 Gru 2004
Posty: 288
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 7:13 pm   

Moje przymierzanie w Pronuptii też było obserwowane
przez 2 panie. Bardzo miło wspominam,
mogłam przymierzać suknie, które chciałam
i nie widziałam jakiegoś niemiłego zachowania z ich strony,
dlatego polecam, nie mówiąc oczywiście o cenach..
raczej nie na każdą kieszeń!

Sławą jestem zawiedziona - nie podobała mi się obsługa
W Cymeline mnie nie zauważono w ogóle........

ja też polecam Najnę
Byłam tam już z 10 razy bo tyle mam pytań
(kupiłam tam swoją suknię)
i zawsze jest bardzo miło.
_________________
 
 
 
opium 


Wiek: 42
Dołączyła: 29 Wrz 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 8:21 pm   

A był ktoś w GALERII RR?
Galeria RR

Galeria autorska sukien ślubnych, wizytowych i komunijnych prowadzona p[przez projektantkę art Ewę Radek – Rynkiewicz, poleca szeroki zakres usług.

dane teleadresowe
adres : ul. Więckowskiego 1
kod : 90-411
miasto : Łódź
tel.: (0-42) 632-94-22
e-mail : galeriarr@plusnet.pl

Godziny otwarcia
poniedziałek: 10:00 - 18:00
wtorek: 10:00 - 18:00
środa: 10:00 - 18:00
czwartek: 10:00 - 18:00
piątek: 10:00 - 18:00
sobota: 10:00 - 14:00

Projektowanie sukien słubnych z uwzględnieniem życzeń klienta.
Pełny image - suknia = dodatki.
Realizacja całości specjalnie dla Ciebie.
Wieloletnie doświadczenie poparte dokumentacją.
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 10:45 pm   

opium napisał/a:
A był ktoś w GALERII RR?

Byłam. :) Nie jest to typowa pracownia sukien ślubnych, ale właśnie galeria. Właścicielka jest artystą plastykiem i szyje bardzo wymyślne suknie wg życzeń klientki. Nie ma nic do przymierzania, a na zdjęciach wiszą zdjęcia uszytych sukien (bardzo kiepskiej jakości te zdjęcia, a i suknie takie dziwne, ale to już zależy od gustów).

Ja tam weszłam przypadkiem, bo pomyliło mi się to z "Barbarą" i właścicielka powiedziała mi żebym szukała po salonach, bo przy mojej figurze na pewno coś znajdę. A jak nie to żeby przyjść, w każdym razie cena miała oscylować wokół cen sukni salonowych.

Acha, przy szyciu sukni u niej i jednoczesnym korzystaniu z usług "Czterech pór roku" oraz kwiaciarni z Pabianickiej jest rabat chyba 10 % za każdą z tych usług.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
joa 

Dołączyła: 02 Wrz 2004
Posty: 161
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Nie Sty 30, 2005 8:09 pm   

Ja potwierdzam , ze Sława jest OK-zarowno ta na Sienkiewicza jak i ta na Piłsudskiego.Nawet na Piłsudskiego prawie kupilam suknie od Herve-taka z czarno-granatowymi kwiatkami .Kto był-to wie o ktora chodzi .Zarówno włascicielka jak i personal super potrafia przekonac zagubiona delikwentke ze wlasnie o tym marzy, mimo, ze suknia nie jest dostepna w wymarzonej przeze mnie bieli, ale w kosci sloniowej....Ale obludze wystawiam piatke.
W przeciwienstiw do tych 2 okropnych pań w salonie rog Pilsudskiego i Kilińskiego.
Tam uwierzyłam, ze w zasadzie to bardzo pozno, zebym cokolwiek znalazła /slub za 4 miesiace/, ze jestem juz stara i gruba tez, a one maja glownie rozmiar 36 w sklepie, a ja mam 40, wiec nie bardzo mam co szukac.W koncu przymierzylam cos na sile, -zalozono mi rekawiczki i szmate na twarz, zeby nic sie nie pobrudzilo.Zycze temu salonowi wszystkiego najlepszego jak bedzie bankrutował!.
W Cymbeline bylam 2 razy-raz przy okazji mojej szwagierki i teraz z mama-pies z kulawa noga nie interesuje sie tam klientka, nawet zdarzylo nam sie walczyc z zacietymi drzwiami, ale personelu to nie obchodzi.Cymbeline skreslilam, nawet gdyby tam rozdawano cos za poł ceny.
Bellisima koło telewizji-taka sobie, wpychano na mnie sukienki ktore mi sie nie podobaly, obrzydzajac te ktore ja wybierałam .Nie wiem o co mialo chodzic.+ nie mam do nich serca, po tym jak chyba Josephine pisala, ze sprzedaja suknie z Rzeszowa, udajac, ze to wloskie.
Przy mnie odgrywano ta sama szopke.
A suknie kupilam na 6 Sierpnia -tam jest chyba salon przeniesiony z Ogrodowej -i kupilam dlatego, ze pani tam pracujaca jest super mila-taka sama sukienke widzialam na Piotrkowskiej przy czerwonej, za troszke mniejsza cene, ale serwis w tym salonie zasluguje na zamowienie u Nich.
 
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Nie Sty 30, 2005 10:31 pm   

Hm, pisałam już chyba o tym - obsłudze w Sławie stawiałam 5 póki sama nie byłam obsługiwana. A już jak mi pani złożyła kondolencje na przyszłość w małżeństwie, kiedy wspomniałam o upodobaniach narzeczonego...

Joa, jaką suknię zamówiłaś, powiedz powiedz, proszę :) )))))
 
 
opium 


Wiek: 42
Dołączyła: 29 Wrz 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 31, 2005 8:38 am   

EPISODE 1
moje wrażenia:

Adagio - świeci pustkami, pani zaszczuła mnie nową kolekcją...

Najna - w obu salonach pozytywne wrażenie, mogłam poprzymierzać co chciałam, miła obsługa, pod 6 - przecudne gorsety :)

Cymberline - szkoda słów

Barbara Dresler - bardzo miła obsługa, przymierzałam do woli (aż zapomniałam co miałam na sobie na początku:))

Szkoda że jeszcze nie trafiłam na swój typ...
 
 
 
joa 

Dołączyła: 02 Wrz 2004
Posty: 161
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pon Sty 31, 2005 8:56 am   

Ja zdecydowalam sie na suknie typu beza-bo to moj slub i kiedy ja sobie taka założe jak nie teraz?
To jest model Grenada z kolekcji firmy Gala.Niestety nie moglam jej znalezc w internecie, mam zdjecie tej sukni na wystawie, ale jakosc jest taka sobie.No wlasnie-bo ona stoi na wystawie na 6 Sierpnia 3.
No i moja ma byc biała , a ta ze sklepu jest ecru.
Zobaczymy....:)
 
 
 
Agni 


Wiek: 48
Dołączyła: 02 Sie 2004
Posty: 294
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 31, 2005 10:52 am   

Joa: na 6-go sierpnia 3: a jaka jest nazwa tego sklepu? zdaje się że moja mama tam zaglądał i tez jej się podobało (obsługa) i ceny znośne - ale weszła tam w dzień kiedy zamawiałam już swoja w Tomaszowie.. :)
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pon Sty 31, 2005 1:22 pm   

Ten sklep się chyba nazywa Sposa Bianca.
_________________

 
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pon Sty 31, 2005 1:52 pm   

Dziewczyny, jak wiecie ja moją suknię zamówiłam właśnie w Romantice. Troszkę mnie kłują w oczy te wszystkie opinie, bo ja akurat moją zmieniłam. Za namową mamy ( bo wcześniej byłam tak zjeżona jak wy) poszłam do Romantici - jako do ostatniego salonu. Tam były suknie, które widziałam w Warszawie na Jana Pawła w Promesie. I nie wahałam się. Pani najpierw zaproponowała przejrzenie katalogu, powiedziała, że sukni Villais mają tylko kilka, bo Łódź nie jest bogatym miastem, a one są drogie.
Upatrzyłam sobie suknię z wystawy i poprosiłam o przymierzenie. Bez żadnego ale pani ściągnęła ją z manekina. Druga pani zaproponowała mamie krzesło... przymierzałam potem jeszcze kilka modeli a na końcu wróciłam do pierwszego - pani bez słowa podała mi suknię po raz drugi.
Acha do przymiarki dostałam buty na szpileczce, nowe.
Jak się zdecydowałam, razem dobrałyśmy welon (zmieniony na moje życzenie). Potem dogadałyśmy się, że lepiej będzie jak przymiarki będą miała w Warszawie bo tam jestem w tygodniu. Ogólnie... baardzo pozytywnie. Pani dzwoniłą nawet na kom do mnie, żeby uzgodnić szczegóły, bo cena suknii miała wzrosnąć - i pytała się czy na pewno chcę tych przeróbek :)

trochę mi głupio, ale ja akurat nie mam temu salonowi nic do zarzucenia :oops:
_________________

 
 
 
Agni 


Wiek: 48
Dołączyła: 02 Sie 2004
Posty: 294
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 31, 2005 2:17 pm   

joa napisał/a:
...
W przeciwienstiw do tych 2 okropnych pań w salonie rog Pilsudskiego i Kilińskiego.
Tam uwierzyłam, ze w zasadzie to bardzo pozno, zebym cokolwiek znalazła /slub za 4 miesiace/, ze jestem juz stara i gruba tez, a one maja glownie rozmiar 36 w sklepie, a ja mam 40, wiec nie bardzo mam co szukac.W koncu przymierzylam cos na sile, -zalozono mi rekawiczki i szmate na twarz, zeby nic sie nie pobrudzilo.Zycze temu salonowi wszystkiego najlepszego jak bedzie bankrutował!...
:shock:

czyli kolejna kiepska opinia dla Romantici ?!
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 31, 2005 4:06 pm   

Wiesz Kati, mnie te Panie w Romantice potraktowały poprawnie, ale oschle i troszkę na zasadzie, że kiecki to są ok, tylko ze mną jest coś nie tak.
To, że Panie w ogóle tak mnie obsłużyły, to chyba tylko dzięki obecności mojej mamy, która ma srogi wygląd i mało kto jej może podskoczyć :graba: :mrgreen: :twisted:
Może dzięki temu, że od razu Ci się spodobała jakaś sukienka, to zaskarbiłaś sobie u tych Pań jakieś względy. Jeżeli tylko obsłużą Cię jak należy, to nie przejmuj się naszymi opiniami o tym salonie - ważne żebyś Ty była zadowolona
 
 
joa 

Dołączyła: 02 Wrz 2004
Posty: 161
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pon Sty 31, 2005 4:53 pm   

Sory Kati, za zle opinie dla Romantiki, rozumiem, ze akurat Ty trafilaś dobrze, ale ja nie mialam takiego szczęścia.I nie tylko ja jak widac po postach.
No coz -moze Panie sa miłe tylko czasami .
Przy mnie jeszcze chwaliły sie, ze suknie sa szyte w Warszawie.Qrcze, aż w samej Warszawie!A koronki sa prosto z Paryza.
Tylko, ze do tego Paryza leca prosto z Chin.Wiem, bo moja firma sama sprowadza takie akcesoria.
Dla mnie to jest smieszne rzucać takie hasła we włókienniczym mieście.
Ja juz nie bede sie pastwic nad Romantika. Kończę.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl