Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
poprawna polszczyzna
Autor Wiadomość
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Maj 12, 2004 1:13 pm   poprawna polszczyzna

Czy kłują was w oczy błędy ortograficzne oraz te w wymowie, czy może nie zwracacie na nie uwagi?

Mnie błędy strasznie drażnią... szkoda że A. robi ich tak wiele. Trudno mi znieść szczególnie te językowe i dlatego często go poprawiam, co wywołuje spory :) Ale cóż, nie rozumiem jak człowiek wykształcony nie potrafi posługiwać się poprawnie ojczystym językiem :?

Wiem, że każdemu się czasem zdarzy błąd, ale ciągle :?: Jak to możliwe, że nagle na świecie żyje 3/4 dyslektyków i dysortografików...

Jaka jest wasza opinia na ten temat?
Ostatnio zmieniony przez szczako Nie Wrz 03, 2006 10:25 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sro Maj 12, 2004 1:20 pm   

Jeśli ktoś ma dysleksję lub dysortografię to rozumiem, że robi błędy.
Niestety z doświadczenia (pedagogicznego) wiem, że wielu rodziców kombinuje, aby zdobyć dla dziecka takie zaświadczenie, żeby "miało lżej w szkole". :roll: Chore. :?

Natomiast nic nie tłumaczy zwykłego nieuctwa! :evil:

Bez urazy, ale kilka osób na forum robi takie "byki", że aż mnie mierzi, żeby poprawiać (ale tego nie robię :wink: ).
Osobiście jeśli nie jestem pewna pisowni jakiegoś słowa sprawdzam to w słowniku (polecam słownik on-line : http://so.pwn.pl/ ).
Nie jestem jakaś przewrażliwiona i co innego zwykła literówka a co innego np. "włanczam", "nie wiele", "druchna", itp. "kwiatki".
_________________
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Maj 12, 2004 1:23 pm   

Hmmmm taaaaaaaaaaa :twisted:

No to nie jesteś jedyna... aż mnie ręka swędzi.... :graba:

a może to syndrom nauczycielki??
_________________

 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sro Maj 12, 2004 1:30 pm   

Kati napisał/a:
a może to syndrom nauczycielki??

U mnie na pewno nie. :wink:
Zawsze zwracałam uwagę na to co piszę i jak piszę.

A co do błędów innych to tak jak napisałam - nigdy nikogo nie poprawiam, co nie znaczy, że błędów nie widzę (słyszę). I wtedy swoje myślę. 8)
_________________
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Maj 12, 2004 1:31 pm   

Ja poprawiam tylko A. , bo nie chcę się za niego wstydzić....

Innych - nie...
_________________

 
 
 
niuniab 

Wiek: 48
Dołączyła: 01 Lut 2004
Posty: 121
Skąd: Sopot
Wysłany: Sro Maj 12, 2004 3:06 pm   

Ja staram się nie robić błędów, jeśli mam wątpliwości sprawdzam w słowniku. Innych osób raczej nie poprawiam, ale mojego P tak
_________________
Ślub 12.06.2004
 
 
@ice 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 45
Dołączył: 08 Paź 2003
Posty: 332
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 12, 2004 3:21 pm   

Jesli chodzi o bledy w pisowni nie draznia mnie tak bardzo ale moze to dlatego ze sam je czesto robie - w zasadzien ie wiem czemu ... nigdy nie bylem orlem jesli chodzi o ortografie ale teraz jeszcze mi sie pogorszylo :(

Jesli chodzi o bledy w wymowie to jestem na tym punkcie uczulony i ganiam kazdego jak sie da jak tylko cos uslysze nie tak :) - no moze nie kazdego :P - znajomi znaja mnie juz z tego ze przy mnie trzeba uwazac co sie mowi :) bo potrafie byc mocno zlosliwy jak ktos cos chlapnie :)
_________________

Admin czuwa, Admin radzi , Admin NIGDY Was nie zdradzi :)
Zanim zadasz pytanie skorzystaj z wyszukiwarki - to nic nie boli.
Lekcja używania opcji szukaj
 
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 12, 2004 3:26 pm   

A ja robie błędy i zdaje sobie z tego sprawę. W dobie techniki, komputeryzacji nie pamietajm juz jak sie list ręcznie pisze. A szkda, bo kiedys pisałam ich mnóstwo:) Co do ortografii to zawsze było na bakier:) a juz przy kompie jak nie podkreśli to nie zuważę.


a na czcie to juz jest istna demolka słowotwórcza:) zjadanie koncówek, skróty, zmiany ortografi według uznania. No ale przyznam tam taki klimat jets ok. Czasmi jednak zastanawiam sie jak to bedzie: wtórny analfabetyzm chyba. Dobry temat na filoficzne rozważania :) )
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Maj 12, 2004 3:43 pm   

Właśnie tego sę obawiam. Wtórnego analfabetyzmu.
Nie mówię o internetowej gwarze - np o zangielszczaniu wyrazów, ale o zwyczajnym niedbalstwie językowym, szczególnie młodzieży :oops:
_________________

 
 
 
Nepfilim 


Wiek: 46
Dołączyła: 08 Maj 2004
Posty: 13
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 12, 2004 5:22 pm   

Każdemu się zdarza robić błędy. Dla mnie najlepsza metoda to jeśli nie wiem jak się coś pisze, staram się użyć innego słowa :) Co do błedów w wymowie jestem bardzo uczulona i muszę przyznać, że sprawia mi ogromną radość "czepianie się" (jak to okreslają moi znajomi) innych w tym temacie :)
_________________
 
 
 
@ice 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 45
Dołączył: 08 Paź 2003
Posty: 332
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 12, 2004 5:55 pm   

Nepfilim napisał/a:
... i muszę przyznać, że sprawia mi ogromną radość "czepianie się" (jak to okreslają moi znajomi) innych w tym temacie :) ....


Heheheh .... mamy widze cos wspolnego :)
_________________

Admin czuwa, Admin radzi , Admin NIGDY Was nie zdradzi :)
Zanim zadasz pytanie skorzystaj z wyszukiwarki - to nic nie boli.
Lekcja używania opcji szukaj
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 13, 2004 1:17 am   

Jeśli chodzi o błędy ortograficzne to jestem na nie bardzo uczulona. I tu na forum czy w książkach bardzo mnie to denerwuje. A już do białej gorączki doprowadzały mnie błędy w książce mojego promotora. Nie wiem czy to jego wina czy tych co składali tekst, ale w ogóle nie mogłam się skupić na treści i się uczyć, bo ciągle właził mi w oczy jakiś kwiatek. :evil:
Moim marzeniem jest pracować jako korektorka w jakimś wydawnictwie. :D

A literówki mogą zdarzyć się każdemu, szkoda tylko że nieraz w ogóle nie można zrozumieć o co komuś chodziło. :roll:


Mam pytanie - czy dysortograficy mają też problem z językami obcymi czy tylko z ojczystym językiem? Bo jeśli nie, to tego nie rozumiem.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 13, 2004 11:12 am   

Dysortograficy mają bardzo duży problem z językami obcymi szczególnie z pisownią.
Dla pełnego obrazu dodam że dyslektycy po prostu nie widzą błędów i tu najlepiej jest wyćwiczyć poprawne pisanie za pierwszym razem bez czytania i poprawiania.
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 13, 2004 11:26 am   

A ja wam się przyznam ze zgrozą że mnie coraz częściej zdarza się popełniać błędy ortograficzne, chociaż kiedyś z tym nie było u mnie żadnych problemów... przeraża mnie to, ale zupełnie nie wiem czemu się tak dzieje - być może dlatego, że ja już w ogóle nie czytam polskich książek od czasów studiów??? - tylko w języku angielskim

Ale dałyście mi do myślenia :) Będę siedzieć ze słownikiem.. Będę się teraz ciągle zastanawiać, czy jakiegoś błędu nie zrobiłam :?
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 13, 2004 4:15 pm   

Staram sie "czuwać" nad własną ortografią, natomiast błędy popełniane przez innych nie mają dla mnie żadnego znaczenia. Nie czuję się powołana do tego, by kogokolwiek poprawiać, nawet jeśli zauważam rażący błąd. A błędy na forum? Pewnie część z nich wynika z pośpiechu - kiedyś ze zdziwieniem zauważyłam we własnym poście słówko "dekolt" napisane przez "d" na końcu :D . Na pocieszenie tym, którzy robią dużo błędów dodam, że czytałam, iż dysotrograficy i dysgraficy najczęściej zdarzają się wśród ludzi o wysokim poziomie ineteligencji.
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Czw Maj 13, 2004 6:43 pm   

Asiu jesteś bardzo wyrozumiała... ja nie mam tej wyrozumiałości ani w stosunku do siebie, ani do innych. Jak widzę swój błąd - płonę ze wstydu. Jak widzę byki innych - krew mnie zalewa...
_________________

 
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 13, 2004 7:31 pm   

Kati, chyba troszkę źle mnie zrozumiałaś. Ja nie przechodze obojętnie obok własnych potknięć ortograficznych. Jeśli przekonam się, że jakiś popełniłam, to również się wstydzę :oops: Natomiast błędy innych nie denerwują mnie. Zdaję sobie sprawę z tego, że nikt nie popełnia ich celowo. Owszem, istnieją słowniki, ale człowiek popełnia błedy przewaznie tam, gdzie w ogóle nie podejrzewa, że akurat w tym miejscu może istnieć inna pisownia.
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Czw Maj 13, 2004 10:01 pm   

Racja Asiu.
Tylko, że wiele osób podchodzi do tego inaczej - pisze szybko i nie patrzy co napisało... To dla mnie zwyczajne niedbalstwo :roll: i lekceważenie innych...

:lol:
_________________

 
 
 
Nepfilim 


Wiek: 46
Dołączyła: 08 Maj 2004
Posty: 13
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Maj 14, 2004 10:57 am   

Kati napisał/a:

... To dla mnie zwyczajne niedbalstwo :roll: i lekceważenie innych...

:lol:


Podpisuję się pod tym obiema rękoma :)
_________________
 
 
 
tynencia 


Wiek: 43
Dołączyła: 17 Sie 2004
Posty: 39
Skąd: Pabianice
Wysłany: Nie Wrz 12, 2004 7:58 pm   

Sama nie mam problemów z ortografią jednak nie szykanuję nikogo z tego powodu że nie potrafi poprawnie pisać. Niestety wszelkie błędy bardzo gryzą mnie w oczy.
 
 
suhotnikowa 


Wiek: 43
Dołączyła: 08 Cze 2004
Posty: 97
Skąd: Lubin
Wysłany: Nie Wrz 12, 2004 9:40 pm   

tynencia napisał/a:
Sama nie mam problemów z ortografią jednak nie szykanuję nikogo z tego powodu że nie potrafi poprawnie pisać. Niestety wszelkie błędy bardzo gryzą mnie w oczy.

To jak w moim przypadku :wink:
czasem denerwuje mnie jak ktoś mówi "nie po polsku" :evil: są pewne osoby, które wiem, że moge poprawić i to robię-nie żeby pokazać swoja wyższość, ale żeby się "nauczyły" :lol: :lol:
Mój K. miał "pewien" problem z końcówkami czasowników, ale pracowaliśmy nad tym intensywnie i już jest dobrze :D
Najlepsze jest to, że poprawiałam mojego brata, a teraz On poprawia swoich kolegów :D :) :lol: :lol:
_________________
13.08.2005 :) :):)
 
 
Ewela 

Wiek: 43
Dołączyła: 17 Sie 2004
Posty: 159
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Wrz 13, 2004 11:54 am   

Drażnią błędy ortograficzne i często je wychwytuję.Zawsze gdy sama nie jestem pewna pisowni zaglądam do słownika. Jeżeli chodzi o "błędy mówione"takze często zwracam na nie uwagę i poprawiam innych.
Ostatnio zaczęłam przyglądać się swoim wypowiedziom na forum i stwierdziłam,że mam okropny styl wypowiedzi.Używam języka bardzo lakonicznego,zwięzłego,bez wymownej treści.Jest to spowodowane tym,że chcę w możliwie krótkim czasie odpowiedzieć na wszystkie posty,a wówczas trudno o przemyślane wypowiedzi.Postaram się poprawić...
_________________
``1.10.2005.``
 
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pon Wrz 13, 2004 3:09 pm   

Hehehe muszę teraz "wychować" mojego A. - jak mówi wziełem to mnie cholera bierze...
Nie poprawiam natomiast sporo starszych ode mnie osób -chyba nie wypada.
Cóż, mam wrazenie że ortografia generalnie poszła w odstawkę... koleżanki z pracy mówią, że inaczej nsię nieco ocenia. Ponadto nastąpiła plaga dysortografii...

No i jeszcze jedno - na komputerze też mamy polską czcionkę :?
_________________

 
 
 
marchefka 


Wiek: 47
Dołączyła: 10 Lut 2004
Posty: 152
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 13, 2004 7:23 pm   

Pracuje czasami jako korektorka, wiec bledy same "wlaza" mi w oczy. Czasami nawet nie czytam calego tekstu, ale widze w nim wyrazy, ktore sa zle napisane (wydaje mi sie, ze to dziala na zasadzie jakichs "foremek slow", ktore sa w mozgu. Jesli wyraz napisany jest inaczej, to nie pasuje do "foremki" i dlatego rzuca sie w oczy - ale to tylko moja teoria, nic naukowego).
Widze bledy, czasami sama robie (ale to dlatego, ze zazwyczaj nie czytam swoich tekstow, tylko pisze je na szybko), nie jestem nieomylna, chociaz wsrod znajomych robie za chodzacy slownik ortograficzny. Czesto korzystam ze slownikow - nie tylko ortograficznych, ale takze jezyka polskiego.
Jakis czas temu pracowalam w Senacie - dziewczyny, nawet sobie sprawy nie zdajecie, jakie bledy robia nasi parlamentarzysci :roll:
A co sie dziwic tym, ktorzy na forum wpadaja tylko na chwile i biegna gdzies dalej do waznych rzeczy?
marchefka
_________________
Pomarańczowa alternatywa :) a od 1 maja już całkiem mężatka
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Pon Maj 08, 2006 11:35 pm   

Wychwytywanie błędów ma chyba we krwi - mama polonistka ;)
Czasem ludzie odbierają to jako nietakt i nie?adnie z mojej strony, ale ja automatycznie i nawet nieświadomie czasem poprawiam innych :/
A naprawdę nie jest to złośliwość z mojej stony - tylko taki wpojony nawyk.
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Wto Maj 09, 2006 3:32 pm   

Nie bede powielac tego co napisaly wszystkie dziewczyny odnosnie bledow.. Moge tylko dodac od siebie.. ciezkie zycie filologa.... Slysze bledy, dostaje gesiej skorki.... ale raczej nie reaguje.... Kiedys zapisywalam sobie te "najfajniejsze", wszystkie pochodzily od osob tzw "wyksztalconych". Teraz jestem na etapie chronicznej alergii na takie twory:

- we wodzie
- we wannie
-we Wiedniu....

Kiedy pani w sklepie zapytala mnie czy chce loda na patyku czy "WE WAFELKU" to sie poddalam...

[ Dodano: Wto Maj 09, 2006 3:35 pm ]
Aaaaa.. prawie zapomnialam, 2 miejsce na mojej liscie "debesciakow" to takie:

kompe sie
drape sie itd..... vrrrrrr

No i dla wyjasnienia - nie mam polskiej klawiatury/czcionek... stad takie moje posty.
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Maj 09, 2006 9:00 pm   

To ja dołączę do grona przewrażliwionych ;)

I dorzucę kilka moich "ulubionych" błędów :roll:
1. końcówka "ą" w celowniku lm
2. "wziąść"
3. "wyłanczać"
4. "rozumię" :twisted:
_________________
chez alma |
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 10, 2006 11:31 am   

Alma_ napisał/a:
To ja dołączę do grona przewrażliwionych ;)

I dorzucę kilka moich "ulubionych" błędów :roll:
1. końcówka "ą" w celowniku lm
2. "wziąść"
3. "wyłanczać"
4. "rozumię" :twisted:


uwielbiam. a do tego jeszcze 'pisze'<>'jest napisane'.
_________________
 
 
karmelcia 


Wiek: 44
Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 177
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 10, 2006 11:55 am   

szczako napisał/a:

uwielbiam. a do tego jeszcze 'pisze'<>'jest napisane'.


To drażni mnie najbardziej :evil:
_________________

http://www.wizaz.pl
 
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Maj 10, 2006 11:57 am   

A mnie drażni błąd innego rodzaju :
"kamerować" zamiast "filmować" :evil: :evil: :evil:
Ostatnio zmieniony przez fiona83 Sro Maj 10, 2006 11:57 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Sro Maj 10, 2006 3:18 pm   

WZIASC zamiast WZIAC.....
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Klaudia22 

Dołączyła: 16 Mar 2006
Posty: 139
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Sro Maj 10, 2006 3:22 pm   

a mnie razi jak sie ktoś wymądrza a sie wogole na danym temacie nie zna :znudzony:
_________________
Ślub tuż tuż...
Ostatnio zmieniony przez Klaudia22 Sro Maj 10, 2006 3:23 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Czw Sie 17, 2006 6:04 pm   

Alma_ napisał/a:
Zdecydowanie powinnaś była.


Ciut zbocze z tematu, ale nie moge.... Alma..."powinnaś była".. a ja myslalam, ze juz NIKT tak nie mowi.... piekne.... uwielbiam te stare formy.....
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Czw Sie 17, 2006 6:07 pm   

5th, to chyba jest poprawna, pełna forma czasu zaprzeszłego, a nie jakaś tam "stara" :roll: :lol:
_________________
chez alma |
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Czw Sie 17, 2006 6:16 pm   

Tak, ja wiem Alma, ze to jest super poprawnie.... ale niestety wychodzi juz z jezyka, i malo kto tak mowi. Miedzy innymi dlatego niektorym tak ciezko pojac angielskie czasy, taki Past perfect powiedzmy.... bo mysla, ze to jakas nowosc, ktorej u nas nie ma. A przeciez jest - tylko nikt nie zadaje sobie trudu, zeby uzywac...
Z tego co czytalam ostatnio, niedlugo czas zaprzeszly bedzie juz tylko forma archaiczna.... A szkoda. Bo jezyk coraz bardziej nieprecyzyjny. Ale to tylko takie moje filologiczne zboczenia ;-) Dlatego sie ucieszylam jak przeczytalam twoje " powinnas byla" :-)
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Czw Sie 17, 2006 6:22 pm   

5th, ja filologiem nie jestem (wręcz przeciwnie - inżynierem :lol: ), ale na punkcie poprawnej polszczyzny zboczenie - owszem, posiadam ;)


PS. Przenoszę to nasze skrzywienie do osobnego wątku.
_________________
chez alma |
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 10:03 am   

:-) :-) :-) :-) :-)
Mamy nawet nowy watek :-) Wow. To bardzo mila poranna wiadomosc.

I w temacie:
Nasze nowe wspollokatorki prowadzily sobie wczoraj dosc ozywiona dyskusje. Tak w skrocie, chodzilo o porzadki. Jedna sprzata, druga nie - musi byc problem. Ta sprzatajaca mowi do tej drugiej:
"I wylej wreszcie te swoje skisle mleko" :niepewny:
Dodam tylko, ze latem w przyszlym roku ta wlasnie kolezanka ukonczy studia licencjackie na jakiejs zupelnie nieznanaej uczelni... na kierunku filologicznym wlasnie. :kwasny: Powinni tego zabronic.
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 10:15 am   

5th, to dobrze, że nie "weź wylej" :roll:
_________________
chez alma |
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 10:21 am   

wez wylej nie ma, ale "no wez sie" jest dosyc czeste ;-)
No i moje "ulubione", ale w ostatnich tygodniach zdecydowanie za czeste "to pudelko bylo takie brudne, ze go musialam godzine szorowac". Cwicze silna wole w takich sytuacjach :-)
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 10:39 am   

Ech... to już przekracza wszelkie możliwe granice. Błędy słychać i widać wszędzie - w prasie, telewizji... A niby powinni świecić przykładem i krzewić poprawne nawyki językowe wśród "ludu" :? ;)

Moje absolutne "hity" to:

1. Forma biernika w funkcji dopełniacza
Np. w Przeglądzie Budowlanym czytam "zamawiający może użyć nowe kryterium"... "użyć nowego kryterium" do cholery!

2. Celownik liczby mnogiej zakończony "ą"

3. "Te" jako zaimek wskazujący dla rzeczowników r.n.
"te dziecko", "te zebranie", "te jajko" :twisted:

?e o "wziąść" czy "wyłanczać" albo popularnych w tematyce ślubnej "torta" czy "dekold" nawet nie wpomne...

Wiem, że każdemu zdarza się popełniać błędy, ale bardzo nie lubię niechlujności, która sprawia, że ludziom po prostu nie chce się dbać o poprawność słowa pisanego, nie wspominając nawet o mówionym. Aż przykro czytać.
_________________
chez alma |
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 10:46 am   

A co zmierzymy w salonie slubnym ?
tę suknię ? Chyba tak.

A NIE : tą suknię !

Musialam sobie te wszystkie ą i ę Alma od ciebie z postu przekopiowac, zeby byla pelna jasnosc :-)


Jakis czas temu ktos przyslal mi mailem obrazek, taki maly emotikonek...a nazywal sie "buzka szczela z palcy" :rotfl:
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 11:01 am   

Na "tę" też jestem uczulona, ale nie znajduję jakoś zrozumienia u innych ;)
_________________
chez alma |
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 11:05 am   

no ładnie.. Fifth, tą buxką to mnie rozwaliłaś .... Ale faktem jest, że ludzie nie uważająna to jak mówią, jak piszą, a już chyba najbardziej drażni mnie to u osób które Nas reprezentują na forum światowym i u dziennikarzy....
_________________

 
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 11:19 am   

Jeszcze konstrukcje z imiesłowami u dziennikarzy. "Mając tego świadomość, ustawa przeszła". W reklamach też się pojawiają takie kwiatki. A pewnie dzisiaj idąc do pracy, świeciło słońce 8) .
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 11:31 am   

A co Ty myślisz, to nie praca, tak świecić przez cały dzień? :roll: :lol:

I jeszcze the best of all ;) "rozumię" :?
_________________
chez alma |
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 11:36 am   

A co kupujecie dziewczynki.... Taki nowy PERFUM czy zupelnie nowe PERFUMY ?
Przy tym mnie az trzesie czasami, jak slysze co kupuja niektore mlode, ladnie ubrane i pieknie pachnace dziewczyny.
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 11:38 am   

PARFUM :hahaha:
_________________
chez alma |
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 11:39 am   

Tego nie slyszalam :-) PARFUM ;-)
Umarlam :-) ))
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 12:18 pm   

Jeszcze straszą takie formy jak ten pomarańcz, ten winogron. Dostaję szczękościsku, kiedy słyszę, "jedziemy do Włoszech".

Czasem jeszcze się zdarza, chociaż rzadko, forma "na ile te wiśnie?" (pytanie o cenę). Korci mnie wtedy, żeby odpowiedzieć za sprzedawcę, "to zależy, jak szybko Pani je zje" :twisted: .
Ostatnio zmieniony przez Filomena Pią Sie 18, 2006 12:20 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 18, 2006 12:48 pm   

A jakże bardzo ostatnio powszechne mówienie "bynajmniej" zamiast "przynajmniej" :?: Nie wiem jak Was, ale mnie to strasznie denerwuje :twisted:
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl