Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: kryszka
Pon Kwi 18, 2011 9:06 am
to się w głowie nie mieści
Autor Wiadomość
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
  Wysłany: Czw Cze 18, 2009 7:54 am   to się w głowie nie mieści

http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/1013546.html


bez komentarza :o :?
_________________

 
 
 
Tajgete 
żona swojego męża :)


Wiek: 40
Dołączyła: 24 Mar 2008
Posty: 833
Skąd: Kolumna
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 8:33 am   

My właśnie przed chwilą dyskutowaliśmy o tym w pracy. JAK na Boga dziewczyna nie może się zorientować przez 7 miesięcy, że:
1) nie ma okresu
2) nieco przytyła
3) czuje kopnięcia dziecka
4) gdy uprawia się seks to ciąże czasami się zdarzają... :roll:

Jak słyszałam o tym w radio to wyobraziłam sobie dziewcze z patologicznej rodziny, o niskim wykształceniu itp., ale co ciekawsze... to studentka Uniwersytetu.... :]
_________________
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 9:04 am   

Cytat:
Jak słyszałam o tym w radio to wyobraziłam sobie dziewcze z patologicznej rodziny, o niskim wykształceniu itp., ale co ciekawsze... to studentka Uniwersytetu.... :]
doookładnie to samo mnie zdziwiło

Jak wydawałoby się inteligentna osoba może NIE ZAUWAŻYĆ że jest w ciąży?

To moim zdaniem niemożliwe... ona ściemnia...
_________________

 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 9:13 am   

Jak dla mnie nie do uwierzenia - oststecznie może miała coś co wygladało jak krwawienia miesiączkowe, albo ma na tyle nieregulrne, że sie nie przejęła... ostatecznie mogło jej sie wydawać, że tylko przytyła, bądź brzuch był naprawde mało widoczny - ale przegapić ruchy dziecka :?: To chyba niemożliwe.... :roll:
_________________

 
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 9:21 am   

Słuchajcie, to jest możliwe...
To jest jakby odwrotność ciąży urojonej.
Oczywiście zdarza się bardzo rzadko, ale polega na tym, że żadnych symptomów ciąży dziewczyna nie zauważa, poswiadomość to odrzuca...

Masakra jednym słowem, dobrze że jest to takie rzadkie...
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 10:52 am   

to jest mozliwe... mowilam Wam kiedys o mojej znajomej, ktora odkryla, ze jest w ciazy w 4 mcu.. tylko dlatego, ze kazałysmy jej zrobic test...
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 11:10 am   

Ju, ale w czwartym to ja ROZUMIEM, że mozna nie wiedzieć.... dziecko sie jeszcze nie rusza, brzuch nie musi byc nawet widoczny, z okresem to wiadomo jak jest, może krwawienie występować... ale żeby 9 miesięcy NIC nie poczuć??
_________________

 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 11:21 am   

Dokładnie. :roll: Moje dziecko w III trymestrze się potwornie rozpycha, trudno to pomylić z ruchami jelit czy niestrawnością.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 11:21 am   

no fakt... ale to nie pierwszy tego typu wypadek i nie ostatni niestety ;)
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 11:34 am   

kryszka napisał/a:
Moje dziecko w III trymestrze się potwornie rozpycha, trudno to pomylić z ruchami jelit czy niestrawnością.


W tym przypadku jest to zaburzenie psychiczne i na żadną racjonalność nie ma miejsca, niestety.
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 11:42 am   

Moja siostra dopiero około 5 miesiąca zorientowała się ze jest w ciąży.... przez cały czas miała krwawienie miesięczne wynikające z tego że roniła dzieci.
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 11:50 am   

Debussy napisał/a:
W tym przypadku jest to zaburzenie psychiczne i na żadną racjonalność nie ma miejsca, niestety.

No jasne. Tylko nie wiadomo czy tak było akurat w tym przypadku podanym przez media.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 11:50 am   

dokladnie, Debussy, takie kobiety "nie sa w ciazy", bo przeciez "nic im nie jest". rety, ile ja sie natlumaczylam, ze trzy pozytywne testy nie moga kłamac. a Brak mdłosci nie jest zadnym wytlumaczeniem... ;/
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 11:57 am   

kryszka napisał/a:
Tylko nie wiadomo czy tak było akurat w tym przypadku podanym przez media.

Moją pierwszą myślą, było, że to pewnie jakaś upośledzona dziewczyna, do tego może obtłuszczona, i mogła nie zauważyć...
No ale okazalo sę, że studentka, więc raczej w tym przypadku pozostaje ta druga opcja o której pisałam.
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 11:59 am   

Pusiak napisał/a:
ale żeby 9 miesięcy NIC nie poczuć??


ona chyba 2 miesiace przed terminem urodzila, ale mimo wszystko. ciesze sie tylko, ze to nie byla studentka medycyny.
_________________
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 12:01 pm   

mietka napisał/a:
ale mimo wszystko. ciesze sie tylko, ze to nie byla studentka medycyny.

Ale przecież to każdemu się może zdarzyć i nie ma się na to wpływu :D
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
sistermonn 
:)


Wiek: 42
Dołączyła: 17 Lip 2007
Posty: 905
Skąd: Łódź - Górna
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 12:03 pm   

przynajmniej w oryginalny sposób chłopak dowiedział się że zostanie (został) ojcem :lol:
 
 
 
magda26 
Żona i mama :)


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 338
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 1:56 pm   

Mojego brata znajoma dowiedziała się w 7 miesiącu ciąży, że spodziewa się dziecka.
Co dziwniejsze ona już ma dwoje dzieci. Jej tłumaczenia, że nie wiedziała były takie, że myślała, że nie ma okresu bo przechodzi już menopauzę (ma 40 lat), przytyła bo pozwoliła sobie ostatnimi czasy na słodycze itp., o ciąży dowiedziała się od lekarza po tym jak ją zabrało pogotowie jak zasłabła.
W tym artykule to jest pierwsze dziecko tej dziewczyny, więc mogła nie wiedzieć ( w co aż trudno uwierzyć), a tu kobieta urodziła już dwoje dzieci. I to jest dla mnie szokiem.
_________________


 
 
 
podrozniczka 


Wiek: 47
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 393
Skąd: UK
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 2:04 pm   

Ja slyszalam juz pare takich historii. Ale najlepsza byla jak kiedys (w Wigilie zreszta) zespol pojechal do boli brzucha. Nie pamietam juz czy dziewczyna wiedziala ze jest w ciazy ale za to jej rodzice nie mieli pojecia. Jak lekarz im oswiadczyl ze akcja porodowa sie rozpoczela to tatus przyszlej matki zapytal cytuje "nie mozna tego jakos zatrzymac albo wepchnac dziecko z powrotem bo oni wlasnie wychodza na Wigilie do rodziny. A po Wigilii on sam ja zawiezie do szpitala".
No coz przyszly dziadek byl pewnie w szoku.
_________________
 
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 2:21 pm   

magda26 napisał/a:
Mojego brata znajoma dowiedziała się w 7 miesiącu ciąży, że spodziewa się dziecka.
Co dziwniejsze ona już ma dwoje dzieci. Jej tłumaczenia, że nie wiedziała były takie, że myślała, że nie ma okresu bo przechodzi już menopauzę (ma 40 lat), przytyła bo pozwoliła sobie ostatnimi czasy na słodycze itp., .


Moja chrzestna była w podobnej sytuacji - tuż przed czterdziestką, otyła, dwójka prawie dorosłch dzieci. Ale bez przesady, żeby do siódmego miesiąca się nie dowiedzieć. Ciocia poszła do lekarza koło 4, 5 miesiąca. Pamętam dokładnie, bo dowiedziała się o ciąży, a chwilę później dostała telefon ze szpitala, że zmarł jej ojciec. Nawet się nie dowiedział o trzecim wnuku. A reszcie rodziny powiedziała dopiero po pogrzebie. :zalamany:

Ale żeby do siódmego miesiąca nie wiedzieć to lekka przesada.
_________________
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 8:41 pm   

Z tym zaprzeczaniem to musi być jakieś ciężkie stadium do leczenia, bo naprawdę trudno mi w to uwierzyć po głębszym przemyśleniu sprawy i dzisiejszych harcach młodego. Jak można sobie tłumaczyć falujący brzuch i wypychanie czegoś do bólu przez brzuch?
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 7:35 am   

Sorry, ale u zdrowej psychicznie osoby nie uwierzę, że w 7 miesiącu ciąży nie połapie się o co chodzi. U osoby która świadomie się "seksi" i nie ma 10 lat. Nie ma mocnych - po prostu nie uwierzę. :P Jeśli uwierzę, że w 4-5 miesiącu jest to na siłę możliwe (choć dziwne), ale w 7 ?! :o
Natomiast, jeśli panna ma nawet tę super rzadką przypadłość o której pisze Debussy - to uwierzycie, że ta choroba dopadła też tatusia? Ze nic nie zauważył? :roll: Jaaaaasne.... I całe otoczenie też? Nikt jej nie zagadał o ciążę? :roll: Nawet jeśli miała mały brzuch to 7. miesiąc to nie 4. Każda matka wie jak wyglądało się w 7. miesiącu ciąży. Musiałaby się dobrze maskować, a jeśli to robiła to znaczy, że wiedziała o ciąży, czyli koło się zamyka.
Sciema na maksa i tyle.
_________________
 
 
dymocha 

Wiek: 43
Dołączyła: 17 Mar 2006
Posty: 115
Skąd: łódź
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 10:21 am   

kryszka napisał/a:
Jak można sobie tłumaczyć falujący brzuch i wypychanie czegoś do bólu przez brzuch?
Też to przerabiam i zdecydowanie nie wierzę, że to się da przegapić. :smile: A jak bym nie wiedziała co to to bym do lekarza po ratunek leciała na pewno. :wink:
_________________
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 10:26 am   

Asiek napisał/a:
ta choroba dopadła też tatusia? Ze nic nie zauważył? Jaaaaasne.... I całe otoczenie też? Nikt jej nie zagadał o ciążę?

ALe to zaburzenie polega właśnie na tym, że nawet jeśli ktoś mówi czy wręcz przekonuje - to żadne argumenty nie docierają..
Pisała też o takim przypadku wcześniej MalaJu.

Dziwne, że Wam się to nie mieści w głowie, w świecie pełnym różnych dziwactw, chorób psychicznych i innych takich...
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
Tajgete 
żona swojego męża :)


Wiek: 40
Dołączyła: 24 Mar 2008
Posty: 833
Skąd: Kolumna
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 10:43 am   

Debussy, ale tu chodzi o to, że przyszły ojciec mógł ją przez to 7 miesięcy ZMUSIĆ do tego, żeby poszła do lekarzą. Przecież on widywał ją nago, musiał wiedzieć. Mógł o swoich podejrzeniach komuś powiedzieć...

Nie mówię o otoczeniu, bo

Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---


Ale że ojciec nie wiedział, nie wierzę... A skoro wiedział, to nie zawiózłby ją na pogotowie z bólem brzucha, tylko od razu krzyczałby do lekarza, że ona chyba jest w ciąży. Rzadkie przypadki chorób psychicznych nie są chyba zaraźliwe... :roll:
_________________
 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 10:44 am   

Debussy napisał/a:
jeśli ktoś mówi czy wręcz przekonuje - to żadne argumenty nie docierają..
No dobrze, mogą nie docierać do tej dziewczyny która może na tą chorobę przypuszczalnie cierpieć, no ale przepraszam, chłopak też zachorował na tą
Cytat:
odwrotność ciąży urojonej
??? W tym momencie kwestionuję odpowiedzialność tego chłopaka...

Nie domyślił się że skoro razem sypiają, to mogą być tego poważniejsze konsekwencje? I wielce zdziwiony był całą sytuacją???

Nie zauważył że jego partnerka tyje? musiałaby ważyć chyba ze 160 kg że nie zauważyłby że jest coś nie tak...

rewelacja po prostu... :roll:
_________________
 
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 11:21 am   

Klaudynka napisał/a:
Nie domyślił się że skoro razem sypiają, to mogą być tego poważniejsze konsekwencje? I wielce zdziwiony był całą sytuacją???

A co, mało jest facetów nie odpowiedzialnych i nie chcących się bardziej zaangażować ? :wink:
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
Ambrozja 


Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 1434
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 11:23 am   

Po pierwsze chłopak, a po drugie jej rodzice, a zwlaszcza mama powinna coś zauważyć! Moja mama u mnie widzi każdy kg, czy przytyje czy schudne. A co dopiero ciążowy brzuch! A poza tym nie chce mi się wierzyć w to, że dziewczyna mająca 23 lata nie zastanawia się skąd jej się "nagle" taki wielki brzuch zrobił :roll:
_________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus
 
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 11:39 am   

Ambrozja napisał/a:
nie chce mi się wierzyć w to, że dziewczyna mająca 23 lata nie zastanawia się skąd jej się "nagle" taki wielki brzuch zrobił :roll:


Może myślała, że ma wzdęcia? :) A tak serio to też nie chce mi się wierzyć w tę cała historię... Rozumiem, żeby nie zorientować się w 4-5 miesiącu, ale w 7? Przecież jeśli nawet ta dziewczyna nie grzeszyła inteligencją, to ludzie z jej otoczenia musieli coś podejrzewać :roll:
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
klara76 


Wiek: 47
Dołączyła: 06 Sie 2006
Posty: 538
Skąd: łódź-bałuty
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 12:33 pm   

dla mnie też jest to niezrozumiałe, jak można nie zauważyć, nie domyślać się;
i nie jest dla mnie wytłumaczeniem np. żadkie czy nieregularne miesiączki - ja jestem takim przypadkiem - a o ciązydowiedziałąm się w 4 tygodniu;
oboje jak dla mnie na maksa nieodpowiedzialni i chyba myślą, że wszyscy dookoła są durni i uwierzą w taką gadkę
_________________
 
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 12:43 pm   

wczoraj rozmawiałam z koleżanką i powiedziała mi że jej kuzynka jest w 7 miesiącu ciąży(oczywiście kuzynka wiedziała od początku) ale dziecko ułożyło się tak w brzuchu ze praktycznie wygląda jakby była w 2-3 miesiącu.....
Inna sprawa gdy widać brzuch...może ona myślała ze to niepokalane poczęcie.... :roll:
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 12:47 pm   

Ja mam chyba inne podejście do takich przypadków niż większość z Was.
Może za dużo się nasłuchałam na psychologii klinicznej i już zboczenie zawodowe mnie dopadło :-)
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
klara76 


Wiek: 47
Dołączyła: 06 Sie 2006
Posty: 538
Skąd: łódź-bałuty
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 1:11 pm   

no ale choroba psychiczna mogła dopaść jedną osobę a nie dwoje czy więcej w jej otoczeniu
_________________
 
 
 
Hatifnatka 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2007
Posty: 948
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 2:31 pm   

niezła historia :o i, niestety, jestem w stanie w nią uwierzyć... zdarzają się tak pokręcone przypadki, że szkoda słów. eh.
_________________
 
 
niesia2708 
Kociara :)


Wiek: 38
Dołączyła: 10 Cze 2008
Posty: 2700
Skąd: Piotrków/Tomaszów
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 4:30 pm   

Tez potrafię w to uwierzyć :?
Mój P. kiedyś mi opowiadał,że rodzice dziewczyny dowiedzieli się,że zostali dziadkami dopiero w szpitalu gdzie zawieźli ją z bólami brzucha. I chociaż dziewczyna z nimi mieszkała nie zauważyli,że jest w ciąży.Ona wiedziała-przynajmniej tak mi się kojarzy.
_________________

 
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 7:05 pm   

to mi przypomina historie mojej ciotki, ktora bojąc sie gniewu ojca przyznała sie do ciazy dopiero w 7. miesiacu. dwa tygodnie pozniej byl slub. kolejne dwa tygodnie pozniej urodzila mojego kuzyna. No ale to juz kompletnie inna sytuacja niz ta przedstawiona w artykule.
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 9:28 pm   

Debussy napisał/a:
mietka napisał/a:
ale mimo wszystko. ciesze sie tylko, ze to nie byla studentka medycyny.

Ale przecież to każdemu się może zdarzyć i nie ma się na to wpływu :D


nawet gdyby to byla studentka medycyny na specjalizacji ginekolog-poloznik?
_________________
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 11:02 pm   

mietka napisał/a:
Debussy napisał/a:
mietka napisał/a:
ale mimo wszystko. ciesze sie tylko, ze to nie byla studentka medycyny.

Ale przecież to każdemu się może zdarzyć i nie ma się na to wpływu :D


nawet gdyby to byla studentka medycyny na specjalizacji ginekolog-poloznik?

Jak najbardziej tak, bo to nie ma żadnego znaczenia...

Zresztą, często jest tak że najciemniej pod latarnią.. weźmy sprawę Andrzeja Samsona.., w głowie się nie mieści...
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
Martysia 
mammolina


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sie 2007
Posty: 538
Skąd: Milano
Wysłany: Pon Cze 22, 2009 4:49 pm   

O Boże dopiero teraz to przeczytałam i nie mogę, NO NIE MOGĘ w to uwierzyć...
_________________
 
 
 
ppola 
Birdwoman


Wiek: 42
Dołączyła: 05 Wrz 2008
Posty: 2189
Skąd: Kanzas
Wysłany: Pią Cze 26, 2009 11:56 pm   

O kurcze, troche pozno przeczytalam ale jakos nie chce mi sie do konca uwierzyc zeby to byla prawda
_________________

Obudź się Gość :D
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 11:59 am   

Nom muszę przyznać,że historia dobra :smile: Różne dziwactwa dzieją się na świecie więc może i to być prawdą ;)
 
 
Pepsi 


Wiek: 41
Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 535
Skąd: Nibylandia
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 12:49 pm   

MalaJu napisał/a:
to jest mozliwe... mowilam Wam kiedys o mojej znajomej, ktora odkryla, ze jest w ciazy w 4 mcu.. tylko dlatego, ze kazałysmy jej zrobic test...


MalaJu ja znam osobiście dziewczynę, która dowiedział się, że jest w 7 miesiącu ciąży. Ma problemy z tarczyca i hormonami. Okres dwa razy w roku. Trochę przy kości. A tu surprise :o
_________________
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl