Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Bukiet czy welon

Czym rzuca?yscie lub b?dziecie rzuca?y na oczepinach
bukietem ?lubnym
19%
 19%  [ 26 ]
welonem
80%
 80%  [ 107 ]
Głosowań: 110
Wszystkich Głosów: 133

Autor Wiadomość
zabeczka 

Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 143
Skąd: obywatelka swiata
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 9:46 am   zdecydowanie bukiet

mimo iz bede miala slub koscielny - zdecydowanie bede rzucac bukietem jak na amerykanskich filmach, tuz przed wyjazdem w podroz poslubna, bo tak sobie to zorganizowalismy, ze nad ranem samochod odwiezie nas na lotnisko i wyruszymy w podroz poslubna, bukietem zrobionym na ta okazje bo tym pawdziwym byloby mi zal :) bede rzucala tuz przed odjazdem
 
 
MałaMi1 

Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 5375
Skąd: łódzkie
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 10:46 am   

nawet fajnie to żeście wymyśli... tylko,czy do tego "nad ranem" bedzie jeszcze sporo panien zeby moc zlapac bukiecik? (no to zalezy zapewne od tego o ktorej nad ranem zamierzacie odjechac)
 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 11:42 am   

Welonem :) Taka jest tradycja i tak już pozostanie :lol:
_________________
 
 
 
Dorotka847 


Wiek: 39
Dołączyła: 19 Gru 2007
Posty: 426
Skąd: łódź
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 2:53 pm   

widze ze nie ma wiele osób które beda żucały wiązanką. Ja tak postanowiłam bo mi sie to jakos bardziej podoba a wlon trafi (po zdjęciu) w ręce Mamy oczywiście :smile: .
_________________
 
 
owieczka_foto 
Firma


Dołączyła: 28 Paź 2007
Posty: 452
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 2:59 pm   

U mnie tradycyjnie-nietradycyjnie rzucania nie będzie.
_________________
mynewborn... fotografia od dnia narodzin, ciążowa, noworodkowa, niemowlęca, na chrzest i komunię
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 5:14 pm   

U mnie rzucany będzie welon, bukietu byłoby mi szkoda :(
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 5:17 pm   

Ja też będę rzucać welonem. Chyba w Polsce rzucanie welonem jest większą tradycją niż rzucanie wiązanką. Wyjątkiem jest raczej sytuacja, gdy młoda nie ma welonu.
_________________


 
 
elka85 


Wiek: 38
Dołączyła: 22 Sty 2008
Posty: 410
Skąd: Zgierz
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 11:56 am   

ava napisał/a:
U mnie rzucany będzie welon, bukietu byłoby mi szkoda :(

Dokładnie tak samo będzie u mnie :)
_________________

 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 12:56 pm   

Tradycyjne -welonem
 
 
Suelen 


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Sty 2007
Posty: 1258
Skąd: Zgierz
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 9:27 pm   

oczywiście, że welonem :)
_________________


19.09.2009 :mar
 
 
 
katarynka 


Wiek: 45
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 170
Skąd: lodz
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 9:50 pm   

Ja rzucałam welonem, innej opcji sobie nie wyobrażam. Jakbym miała rzucac bukietem to wszystkie panny by mi sie chyba rozpierzchły, jakoś nie miały ochoty na łapanie czegokolwiek (tylko nie rzucaj we mnie ) :)
 
 
monika800 

Dołączyła: 17 Lut 2008
Posty: 8
Skąd: łódź
Wysłany: Nie Cze 15, 2008 7:45 pm   

rzucam wiązanką chociaż będzie długa, ale tylko dlatego że nie będę miała welonu
 
 
Abudabi 
żona swojego męża


Wiek: 39
Dołączyła: 18 Kwi 2007
Posty: 434
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 15, 2008 8:41 pm   

bukietem, nie będzie welonu :wink:
_________________

16.08.08
 
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 11:17 am   

a planuje taki trick - mam welon dlugi do sukni i troche niewygodnie byloby nim rzucac, bukietu mi szkoda. wiec rzucac bede welonem krotkim, ktory mam w szafie - zdobyczny z ostatniego wesela. mnie szczescie przyniosl, wiec czemu nie ;P
 
 
MałaMi1 

Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 5375
Skąd: łódzkie
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 11:18 am   

jak to zdobyczny? :? przeciez nawet jak się złapie welon na weselu to się go Pannie Młodej oddaje a nie zachowuje dla siebie....
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 11:22 am   

Cytat:
bukietem, nie będzie welonu


U mnie dokładnie tak samo :graba:
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 12:40 pm   

olcia, zdobyczny, bo moja kuzynka stwierdzila, ze juz go nie potrzebuje i dała mi w prezencie. nie martw sie, nie ukradłam... :mrgreen:
 
 
MałaMi1 

Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 5375
Skąd: łódzkie
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 12:41 pm   

nie martwie sie tym, że ukradłaś, tylko się zdziwiłam-myslałam, że to jakiś nowy zwyczaj :]
 
 
juta79 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Paź 2007
Posty: 394
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 1:12 pm   

juz sie przestraszylam ze swoj tez bym musiala oddac :? Jezeli tak to rzucalabym wiazanka :wink:
Ale jednak wybieram welon.
_________________

 
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 1:20 pm   

ja ten zdobyczny oddam ;) mojego nie, ale tylko dlatego, ze zdjecia bedziemy miec w tygodniu po slubie.
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 1:21 pm   

welonem, tez mi szkoda bukietu
a ostatnio slyszalam o czyms takim...panstwo mlodzi rozdawali baloniki (dwa kolory, jeden dla facetow, drugi dla lasek) i rozrzucili ich troche na ziemi, kazdy dostal tez szpileczke, w dwoch balonach byly karteczki 'pan mlody' i 'pani mloda', kto je odnalazl, ten stawal sie nowa pania, albo panem mlodym :)
 
 
agunia84 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lip 2007
Posty: 3627
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 1:30 pm   

A co zrobić w sytuacji gdzie będzie tylko jedna dziewczyna stanu wolnego na weselu??? Ta sytuacja u nas będzie miała miejsce i nie wiemy co mamy zrobić :(
 
 
juta79 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Paź 2007
Posty: 394
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 1:35 pm   

kiedys za czasow mojej mamy welonem sie nie rzucalo tylko wybierano paninke i kawalera i im przyczepiano welon i muszke. Oczywiscie byly odpowiednie przyspiewki.
To moze tak.
Sama zastanawialam sie nad tym ale rzucanie jest za bardzo popularne i nie chce robic przykrosci innym dziewczyna.
_________________

 
 
 
agunia84 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lip 2007
Posty: 3627
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 1:40 pm   

Mi moja przyszła teściowa mówiła, że za jej czasów oddawało się welon i muszkę rodzicom tzn. pani młoda oddawała swojej mamie, a pan młody swojemu tacie, chyba my też tak zrobimy jak nie znajdziemy alternatywy do rzucania welonem.
Ostatnio zmieniony przez agunia84 Pon Cze 16, 2008 1:50 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
juta79 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Paź 2007
Posty: 394
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 1:46 pm   

i tez bedzie dobrze, inaczej i z tradycjami :lol:
_________________

 
 
 
agunia84 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lip 2007
Posty: 3627
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 1:55 pm   

Nam też tak się wydaje, ale może jeszcze się coś innego wynajdzie :)
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 2:25 pm   

niektorzy przeciez w ogole nie rzucaja i jest ok :)
 
 
agunia84 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lip 2007
Posty: 3627
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 5:47 pm   

A jak to wygląda???
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 5:47 pm   

Ja też się spotkałam z tym, że nowa młoda zabiera welon ze sobą. Może kiedyś tak było. Ale myślę, że nikt nie zabiera welonu jeśli młoda nie chce go oddać. Ja złapanego przeze mnie welonu nie zabrałam, ale np u mojej koleżanki welon złapała jej kuzynka, która nie mieszkała w Polsce i w najbliższym czasie planowała ślub. Bardzo chciała zabrać ten złapany welon chociaż młoda nie chciała go oddać.
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Pon Lip 21, 2008 8:19 am   

U mnie sprawa się sama wyjaśniła.
Będę rzucać szalem (tiulowy, surowo cięty - prawie jak welon ).
Na czas oczepin zarzucę go na ręce, świadkowa zdejmie a ja się potem odmachnę :cool:

Spotkanie z moim pomponem mogłoby nie być przyjemne :lol:
 
 
Malwina_łódź 


Wiek: 37
Dołączyła: 30 Gru 2007
Posty: 1291
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 29, 2008 11:58 am   

Rzucać będę welonem, ale później go zabieram od "nowej młodej". :)
_________________

 
 
agniesia22 


Wiek: 38
Dołączyła: 28 Lip 2008
Posty: 268
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 10:29 pm   

Ja będzę rzucała welonem ale zastanawiam się czy przed kościołem nie rzucic bukietu. Podoba mi się taka scena przed kościołem. Zobaczymy jeszcze jest trochę czasu do namysłu.
_________________


 
 
 
Tajgete 
żona swojego męża :)


Wiek: 40
Dołączyła: 24 Mar 2008
Posty: 833
Skąd: Kolumna
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 1:51 pm   

Na pewno welon. Rzucanie bukietem i prowadzenie panny młodej przez ojca raczej mi się nie podoba. Wiadomo, każdy "urządza" ten dzień po swojemu, ale te dwie rzeczy zawsze kojarzyły mi sie z taką "włoszczyzną" (czyli bezmyślnym kopiowaniem zachodnich kultur) z tym, że w wykonaniu amerykańskim.

Może to śmieszne, ale zawsze podobały mi się sceny tradycyjnych oczepin, czytane np. w "Chłopach" i ogólnie cała ludowość wesela. Chociaż u nas zrezygnowałam z "wyprowadzenia" i najchętniej zrezygnowałabym też ze stołu wiejskiego. Po prostu to elementy nie pasujące mi do konwencji... ;)
_________________
 
 
Karolka_23 


Wiek: 43
Dołączyła: 28 Kwi 2008
Posty: 162
Skąd: Zgierz
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 11:17 am   

Na pewno będę rzucała welonem, taka tradycja.
elka85 napisał/a:
ava napisał/a:
U mnie rzucany będzie welon, bukietu byłoby mi szkoda :(

Dokładnie tak samo będzie u mnie :)

Mnie również byłoby szkoda :)
_________________
 
 
ppola 
Birdwoman


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Wrz 2008
Posty: 2189
Skąd: Kanzas
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 1:01 pm   

A ja rzucalam specjalnie przygotowanym na te okoliczność wiankiem :) Zrobiony był z mirtu, rozmarynu i rumianku ( no i gipsowki zeby ladniej wygladało :) )
_________________

Obudź się Gość :D
 
 
France 

Dołączyła: 27 Sty 2009
Posty: 155
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 2:19 pm   

ja widzialam jak rzucaja podwiązką
_________________
 
 
neskalodz 


Wiek: 42
Dołączyła: 10 Mar 2009
Posty: 582
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Wrz 20, 2009 12:18 am   

Ja nie moge sie zdecydowac czym rzucac, kwiatami troche szkoda :roll: , co do welonu to beda u Nas goscie z innych krajow i moze mysleliby ze taki welon na zawsze juz zostaje u nich, a ja welon chcialabym zatrzymac, wiec dobra opcja jest przygotowanie czegos specjalnie na te okazje jak zrobila ppola :smile:
_________________
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 9:30 pm   

Bez przesady z tymi zagranicznymi gośćmi - przecież można im wytłumaczyć, co i jak. U nas było bardzo tradycyjnie - welon i mucha (właściwie krawatka), muchę złapał chłopak przyjaciółki narodowości austriacko-hiszpańskiej :) To znaczy tak właściwie krawatka poleciała w kamerzystę, czyli Adama Krencjasza (miał mój luby wyrzut niezły :P), spadła na ziemię, a Hiszpan z dobrego serca podniósł... i zanim się obejrzał, wszyscy bili mu brawo, a następnie założyli zdobycz na szyję :D pokrótce wyjaśniliśmy mu ideę obyczaju i spisał się na medal, szczególnie w tańcu z nową właścicielką welonu. A muchę grzecznie oddał, bo mu wyjaśniliśmy, że musi zostać na zdjęcia. I problemu nie było.
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
Ambrozja 


Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 1434
Skąd: Katowice
Wysłany: Wto Wrz 22, 2009 12:00 pm   

neskalodz napisał/a:
kwiatami troche szkoda :roll:


Ja tam rzucałam bukietem (nie miałam welonu) i w ogóle się nie zniszczył. I przynajmniej dziewczyny łapały, bo czasem jak leci welon to się odsuwają. A ja specjalnie krzyknęłam do nich: "tylko łapać mi ten bukiet, bo jak się zniszczy to uduszę" i aż się rzucały do niego. Fajnie to wyglądało :smile:
_________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus
Ostatnio zmieniony przez Ambrozja Wto Wrz 22, 2009 12:00 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 4:34 pm   

Ambrozja napisał/a:
"tylko łapać mi ten bukiet, bo jak się zniszczy to uduszę"

:lol:

Ja rzucałam welonem. Nie wyobrażam sobie rzucania moim bukietem, bo był dosyć długi, ale zarazem delikatny i obawiam się, że by tego nie wytrzymał.
_________________

 
 
Dorotka847 


Wiek: 39
Dołączyła: 19 Gru 2007
Posty: 426
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 9:59 am   

ja tez rzucałam bukietem i tak jak Ambrozja uważam że to zmobilizowało panny do łapania a nie do odsuwania się :wink: i tym sposobem bukiet wyszedł z tego cały i zdrowy :smile:
_________________
 
 
darling 


Wiek: 40
Dołączyła: 14 Kwi 2009
Posty: 181
Skąd: lodz
Wysłany: Sro Wrz 30, 2009 12:59 pm   

Ja również tradycyjnie rzucałam welonem. Bukietu byłoby mi szkoda, a poza tym jeszcze miał wytrzymać do sesji :)
_________________
 
 
joannakarolina 


Wiek: 42
Dołączyła: 05 Maj 2008
Posty: 401
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 09, 2009 10:34 pm   

Ja tradycyjnie będę rzucała welonem :)
_________________
Pozdrawiam
Asia




===> 19.06.2010 r. ;)
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 2:04 am   

Ja jeszcze nie wiem na co sie zdecyduję, ale chyba będzie to welon..Bykiet mi się podoba, nie dlatego, że to amerykański zwyczaj, ale ładnie to wygląda i latwiej zlapać ze względu na wagę (choc oberwac mozna;)

Ale z drugiej strony - jest zwyczaj, że panna, która złapie welon, zakłada go, tak jak kawaler muche/krawat i razem tańcza. i z bukietem to już nie ma sensu. Na weselu znajomych ja zlapałam welon, a mój Ł. krawat - to był niełzy numer, wszyscy myśleli, ze zmowa, ale to był przypadek..mamy super fotke, ja w tym welonie, on w krawacie:) dobrze się bawilismy.

Co do oddawania welonu - młoda mnie trochę zdenerwowała, bo najpierw ochoczo oddała mi welon (choć 3 razy się zarzekałam, że nie chcę jej zabierać, nie dała mi wyboru) a po jakimś czasie zażądała zwrotu..No ale niewazne, nie był mi przeciez potrzebny, ale chodzi o sam fakt ze jak nie chciałam, mogła się nie upierać.
Ostatnio zmieniony przez Malena Wto Lis 17, 2009 2:04 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Weira 


Wiek: 38
Dołączyła: 07 Lis 2008
Posty: 649
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 9:12 am   

Malena napisał/a:
Ja jeszcze nie wiem na co sie zdecyduję, ale chyba będzie to welon..Bykiet mi się podoba, nie dlatego, że to amerykański zwyczaj, ale ładnie to wygląda


Ja podobnie :)
_________________
 
 
kakonka 
Ptysia


Wiek: 38
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 1805
Skąd: Zgierz/Aleksandrów
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 9:15 pm   

joannakarolina napisał/a:
Ja tradycyjnie będę rzucała welonem :)


Ja także, bo dla "nowej młodej" będzie to wygodniejsze- chociażby tańcowanie :mrgreen: i dodatkowo welon, będzie ją wyróżniać spośród innych panien :) tym bardziej, iż bukiet będę mieć najprawdopodobniej z jakiś delikatnych kwiatków, i chciałabym mieć go na plener w tygodniu po ślubie, a rzucanie nim, chyba nie wpłynęłoby na niego najlepiej :P
_________________
 
 
tulipan87 
w pełni rozkwitu...


Wiek: 36
Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 827
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 9:54 pm   

Ja to chyba trochę staroświecka jestem, bo w moim przypadku w gre wchodzi tylko welon.
_________________
 
 
misiao1983 
To sem ja


Wiek: 41
Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 1365
Skąd: To tu, to tam...
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 10:16 pm   

U mnie także zdecydowanie rzut welonem :)
_________________


 
 
...martusia.... 

Dołączyła: 20 Lut 2009
Posty: 22
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lis 18, 2009 11:13 am   

Ja również będę rzucać welonem. Będzie dużo panienek, więc niech się trochę wysilą :)
Na weselu u mojego brata welon po kilku tańcach wrócił do bratowej, natomiast mucha zginęła i po weselu były poszukiwania, gdyż potrzebna była do zdjęć :)
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Sro Lis 18, 2009 11:30 am   

Szczerze mówiąc nie spotkałam się jeszcze z sytuacją, by welon czy mucha nie wróciły do młodych... Ale to być może dlatego, że w naszych rodzinach "nowi" państwo młodzi dosyć szybko oddają te "rekwizyty", najpóźniej po kilku tańcach - następnie welon i mucha są wieszane za stołem młodych :)
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl