Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Asiek
Czw Gru 20, 2012 9:46 pm
Jestem zła...... cz. 5
Autor Wiadomość
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sty 11, 2011 4:39 pm   

ola88, przegięcie.Wściekła bym się :o :o :o Co z tego,że jakaś dziewczyna ma ten sam temat?Ale przecież Wy nie piszecie tego samego w swojej pracy każdy ma swoją pracę i one się od siebie różnią.Dla mnie to jest nie do pomyślenia jak oni mieszają w tych szkołach.
 
 
sloneczkoo 


Wiek: 35
Dołączyła: 21 Sie 2008
Posty: 972
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 11, 2011 8:03 pm   

ola88 współczuję.... ojjjj bym kipiała ze złości.. :twisted: walcz o swoje... ;)
_________________


Dzienniczek -> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11584 :D
 
 
 
Meerkat 


Wiek: 41
Dołączyła: 16 Paź 2007
Posty: 245
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 12, 2011 11:27 am   

Ola, współczuję!! I walcz o swoje, bo Twojego zmarnowanego czasu i pracy nikt Ci nie zwróci!! :duel :bud :budo
_________________
 
 
podrozniczka 


Wiek: 47
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 393
Skąd: UK
Wysłany: Sro Sty 12, 2011 7:24 pm   

Popsula nam sie pralka. Wyglada na to ze programator poszedl czyli najdrozsza czesc do wymiany.
_________________
 
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Sro Sty 12, 2011 7:43 pm   

ola88, matko kochana, wspolczuje!! masakra!
Moja praca mgr miala ok 70 str, wiec zmarnowanie takiej ilosci to dramat..walcz o swoje, zeby wykorzystac jak najwiecej, powodzenia!
 
 
 
kakonka 
Ptysia


Wiek: 38
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 1805
Skąd: Zgierz/Aleksandrów
Wysłany: Sro Sty 12, 2011 9:46 pm   

Malena napisał/a:
ola88, matko kochana, wspolczuje!! masakra!
Moja praca mgr miala ok 70 str, wiec zmarnowanie takiej ilosci to dramat..walcz o swoje, zeby wykorzystac jak najwiecej, powodzenia!


o miałam podobną sytuację ... Ola głowa do góry :) razem z promotorką wymyśliłyśmy temat maksymalnie zbliżony do wcześniejszego, ze na prawdę nie wiele musiałam dopisać czy usunąć :)
_________________
 
 
Meerkat 


Wiek: 41
Dołączyła: 16 Paź 2007
Posty: 245
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 12:44 pm   

A ja powoli zaczynam być coraz bardziej zła na moją promotorkę. Bo w sumie niby nieźle, jak promotor ma trochę oleju w głowie i jest coś w stanie konstruktywnie wymyślić. Gorzej, jak przeradza się to w nadgorliwość, albo jak jest się pierwszym doktorantem swojego promotora...

Właśnie poprawiam dokumenty, które dałam mojej promotor w okolicach 5-6 grudnia (piszę daty na każdej stronie)... i na dodatek to są rzeczy, które już są po jej pierwszym sprawdzeniu... A z nowych sprawdziła mi 3 strony (taki króciutki podrozdział - z 20.12.2010), który zresztą "chce przejrzeć jeszcze raz po poprawieniu"...

Dawno temu, bo 14.października dałam jej część rozdziału Materiały i metody. Oddała mi ją przedwczoraj nie sprawdzoną, bo powiedziała, że ona chce po kolei najpierw wstęp zakończyć na tip-top a dopiero później brać się za mat i met...

A ja się pytam gdzie cała reszta?? Najlepsze jest, że siedzę już 2 miesiące i piszę, a mam może z 40-50 stron, z czego sprawdzonych może 15-20... A i tak znajdą się w tych sprawdzonych jeszcze kilogramy poprawek i zamian słów "również" na "także" itp...

Ja nie wiem, czy to tak zawsze wygląda?? Czy ja jestem jakaś nienormalna??
_________________
 
 
paulii 
bella coZa


Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 500
Skąd: zewsząd
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 1:04 pm   

Meerkat napisał/a:
Ja nie wiem, czy to tak zawsze wygląda??
Czy to pytanie retoryczne? (taki żarcik).
Na poważnie no cóż, może ja nie piszę doktoratu, ale przy mgr widziałam jak oni lachę kładą na tych z niższym tytułem... Powodzenia i nie daj się!
_________________


dziennikarsko http://www.forum.wesele-l...der=asc&start=0
 
 
Meerkat 


Wiek: 41
Dołączyła: 16 Paź 2007
Posty: 245
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 1:08 pm   

paulii, ja myślę, że AŻ takiej gigantycznej różnicy w samym pisaniu między dr a mgr to nie ma.... Może na wcześniejszym etapie - badań i tematyki, ale jak już ma się wszystkie wyniki, to złożenie do przysłowiowej "kupy" sądzę, że wygląda tak samo...
_________________
 
 
kasia_m85 


Wiek: 38
Dołączyła: 29 Paź 2008
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 9:17 pm   

Jestem zła,bo zamówiliśmy 6 krzeseł i 2 przyszły uszkodzone-to kilka dni temu.A dzisiaj się okazało,że póki co nie ma dobrych krzeseł i musieliśmy odsyłać te 4 (bo chcemy 6 identycznych).I wybraliśmy sobie inne,ale musimy też na nie czekać 4-6 tyg.A do tego musimy reklamować stół z salonu:/
_________________
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 9:38 pm   

kasia luz, możemy na podłodze siedzieć, albo się wymieniać krzesłami. 8)
 
 
sloneczkoo 


Wiek: 35
Dołączyła: 21 Sie 2008
Posty: 972
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 9:40 pm   

kasia_m85 współczuję, też bym była zła :/
_________________


Dzienniczek -> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11584 :D
 
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 9:47 pm   

Audiolka napisał/a:
możemy na podłodze siedzieć


ja mam za chudy tyłek. wezmę poduszkę :smile: :smile: :smile: :smile:
_________________
 
 
kasia_m85 


Wiek: 38
Dołączyła: 29 Paź 2008
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 9:53 pm   

Audiolka napisał/a:
kasia luz, możemy na podłodze siedzieć, albo się wymieniać krzesłami

Spoko,mam krzesła w kuchni,dużą kanapę i mnóstwo krzeseł tarasowych:)
mietka napisał/a:
ja mam za chudy tyłek. wezmę poduszkę

Poduszki też mam:)
_________________
 
 
Bian 


Wiek: 37
Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 938
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 10:36 pm   

ku***! jestem nie tyle zła, co wściekła. 30 minut temu zadzwoniła sąsiadka z 8 piętra, że zalaliśmy sąsiada pod nami i do niej przecieka aż... okazało się, że pod naszą super zabudowaną wanną pękła jakaś rurka i po mojej kąpieli wszystko spłynęło do nich... 20 minut spędziliśmy na kolanach z ręcznikami. Szczęście w nieszczęściu, że ci ludzie mają łazienki tylko pomalowane zwykłą farbą i jeśli będą ślady to tylko będziemy im musieli pomalować...
_________________

 
 
sloneczkoo 


Wiek: 35
Dołączyła: 21 Sie 2008
Posty: 972
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 10:41 pm   

Bian napisał/a:
Szczęście w nieszczęściu

dokładnie...

Współczuje i obstawiam, że nie tylko Ty jesteś wściekła. Ładnie ich musiało zalać, że jeszcze do sąsiadki doszło :/
_________________


Dzienniczek -> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11584 :D
 
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 10:47 pm   

Bian napisał/a:
jeśli będą ślady to tylko będziemy im musieli pomalować...


a ubezpieczenie nie pokrywa takich wypadków?
_________________
 
 
sloneczkoo 


Wiek: 35
Dołączyła: 21 Sie 2008
Posty: 972
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 10:49 pm   

mietka napisał/a:
a ubezpieczenie nie pokrywa takich wypadków?

z tego co wiem to raczej pokrywa... ale z tego co Bian napisała wnioskuję że nie mają ubezpieczenia.
_________________


Dzienniczek -> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11584 :D
 
 
 
Bian 


Wiek: 37
Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 938
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 10:59 pm   

My mieszkanie wynajmujemy, z tego co wiem ono jest ubezpieczone, m.in. od takich wypadków. Rozmawiałam z właścicielką i jeśli trzeba będzie jakieś koszty pokryć, to ona je bierze na siebie. Ale stwierdziła, że jeśli trzeba będzie tylko kupić farbę, to ona woli to zrobić bez wzywania rzeczoznawcy i czekania aż ubezpieczenie sprawę załatwi :P

sloneczkoo napisał/a:
Ładnie ich musiało zalać, że jeszcze do sąsiadki doszło


Okazało się, że wcale ich tak strasznie nie zalało, a do sąsiadki poszło, bo akurat jakieś łącznie było w ścianach i stąd poszło dalej. Generalnie ten sąsiad stwierdził, że jak im to wyschnie i nie będzie śladu to luz... także wyszło na to, że trochę na wyrost się wkurzyłam, że kogoś zalaliśmy, bo gościu ma ewidentnie olewkę na takie sprawy jak wygląd własnego mieszkania.


Wiecie ja w sumie nie jestem zła, że trzeba będzie coś robić albo płacić, tylko, że po 22 musiałam jeszcze jak na alarm wstawać i 20 minut tyrać na kolanach :P szczerze mówiąc to teraz już się z tego śmiejemy, że jak nie urok to...przemarsz wojsk :P
_________________

Ostatnio zmieniony przez Bian Czw Sty 13, 2011 11:01 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Agnieszka19 


Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1715
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 11:42 pm   

Ja to jestem wściekła :evil:

Dobrze że weszła na stronę mojej uczelni bo okazało się że dziś zmienili harmonogram sesji!!! I w ogóle nie rozumiem jak na studiach niestacjonarnych egzamin może być np. w poniedziałek o 13.00 ?? ? A następny termin to już sesja poprawkowa w lutym...
K***A
_________________


Nasz dzień 26.04.2008
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka19 Czw Sty 13, 2011 11:43 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 11:44 pm   

Agnieszka19 napisał/a:
jak na studiach niestacjonarnych egzamin może być np. w poniedziałek o 13.00 ?? ?

oj może!!! Przecież to wykładowcy musi termin pasować, a nie studentom :smile:
 
 
Agnieszka19 


Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1715
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 11:45 pm   

No no. Oczywiście, że też o tym zapomniałam :cool:
_________________


Nasz dzień 26.04.2008
 
 
 
sloneczkoo 


Wiek: 35
Dołączyła: 21 Sie 2008
Posty: 972
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 8:36 am   

Bian napisał/a:
Generalnie ten sąsiad stwierdził, że jak im to wyschnie i nie będzie śladu to luz... także wyszło na to, że trochę na wyrost się wkurzyłam, że kogoś zalaliśmy, bo gościu ma ewidentnie olewkę na takie sprawy jak wygląd własnego mieszkania.

to może i dobrze, że na takiego trafiło...


MalaJu napisał/a:
Agnieszka19 napisał/a:
jak na studiach niestacjonarnych egzamin może być np. w poniedziałek o 13.00 ?? ?

oj może!!!

to zależy od uczelni ja studiuję na UŁ WZ i nigdy (jak do dnia dzisiejszego) nie miałam egzaminu w tygodniu bo to niezgodne ze studiami niestacjonarnymi (teoretycznie)... jednak poprawki w tygodniu były (pod warunkiem, że większość się na nie zgodziła)

Myślę, że powinniście zapytać wykładowcę o termin weekendowy i powinien go wyznaczyć.
Jednak tak naprawdę wszystko czasami zależy tylko i wyłącznie od tego, że:
MalaJu napisał/a:
wykładowcy musi termin pasować
_________________


Dzienniczek -> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11584 :D
 
 
 
paulii 
bella coZa


Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 500
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 10:49 am   

MalaJu napisał/a:
Przecież to wykładowcy musi termin pasować, a nie studentom :smile:
Zgadzam się z tym stwierdzeniem, ale pamiętajcie, że i z wykładowcą można się dogadać-jak bardzo Ci nie pasuje to idziesz, mówisz i raczej nie będzie robił problemów, tylko wyznaczy inny termin:)

w temacie: bo znowu coś mnie chwyta-jakieś przeziębienie, dodatkowo biorę leki na rozbicie torbieli i wydaje mi się, że po nich puchnę:(
_________________


dziennikarsko http://www.forum.wesele-l...der=asc&start=0
 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 11:26 pm   

No i miałam mieć procedury doboru sprzętu chroniącego przed hałasem i drganiami.... i mam zmieniony, na ergonomiczny projekt stanowiska pracy....
_________________
 
 
paulii 
bella coZa


Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 500
Skąd: zewsząd
Wysłany: Sro Sty 19, 2011 4:29 pm   

...bo od pewnego telefonu zależy czy za tydzień mam lecieć do Pl. Telefon miał być godzinę temu, a nie ma i nie wiem czy kupować bilet czy też sobie darować!
_________________


dziennikarsko http://www.forum.wesele-l...der=asc&start=0
 
 
niesia2708 
Kociara :)


Wiek: 38
Dołączyła: 10 Cze 2008
Posty: 2700
Skąd: Piotrków/Tomaszów
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 11:59 am   

bo...... zgubiłam oczko z pierścionka zaręczynowego, nawet nie wiem gdzie i kiedy :twisted: A poza tym to szukanie igły w stogu siana :( :(
A oprócz tego boli mnie gardło ZNOWU :twisted: :twisted: Lekarka stwierdziła,że jest podrażnione. Mam skierowanie do laryngologa.... Czy ja się kiedyś wreszcie wyleczę?? :twisted: :twisted:
_________________

 
 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 2:23 pm   

Wrrrr... na dole robią remont. Nie dość że jest strasznie głośno (akurat to przeboleję, bo nie zawsze jestem cały dzień w domu), ale dzisiaj co zobaczyłam.... wszędzie, ale to wszędzie i w kuchni i w przedpokoju i pokoju itp. mamy osady pyłu.. przy rurach już nie wspomnę... a teraz mamy przewozić rzeczy, to nie dość że przed pakowaniem będzie trzeba to z pyłu wyczyścić, to jeszcze później przy rozpakowywaniu...
_________________
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 2:34 pm   

ola88, ale to normalne, ze ludzie remontują. W końcu, Wy też własnie urządzacie mieszkanie. Spokojnie, kiedyś skończą. Ważne, ze nie robią tego po nocach czy w weekendy.
 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 2:37 pm   

Co do hałasu, to już się przyzwyczaiłam, ale jak zobaczyłam te osady pyłu, a że tu są stare okna, o rurach już nie wspomnę i cały pył idzie do nas.
Ale może jak to Darek mówi, lepiej wrzucić te z pyłem rzeczy, bo i tak przy wyłożeniu będzie trzeba wycierać, to nie potrzebnie robić dwa razy to samo.
_________________
 
 
madzik_86 

Wiek: 38
Dołączyła: 28 Lip 2009
Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 7:01 pm   

jestem zła, bo chyba mam matryce w lapku do wymiany :( w jednym miejscu mam czarne połączone plamki, które z dnia na dzień się powiększają i na moje oko piksele się wypalają :( a ostatnio się pochwaliłam, że mam go ponad trzy lata i działa bez zarzutu..
_________________
 
 
agulka1989 


Wiek: 34
Dołączyła: 06 Paź 2009
Posty: 2973
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 2:35 pm   

Jednak "jestem zła" a nie "KOT"...
Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---
_________________
 
 
marciami 
Żona i mama :)


Wiek: 36
Dołączyła: 16 Sty 2010
Posty: 1117
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 2:39 pm   

Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---
[/hide]
_________________

 
 
Laura-1984 

Wiek: 39
Dołączyła: 21 Lut 2009
Posty: 54
Skąd: Rawa Mazowiecka
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 2:45 pm   

Mieszkam sobie w bloku moi sąsiedzi mają cudny zwyczaj wystawiania swoich śmieci na korytarz. Śmieci leżą sobie ze 2 dni aż zaczną cuchnąć na całą klatkę i wtedy łaskawi państwo raczą je wynieść. Powiedzcie czy możne ja jestem dziwna czy co, bo już sama nie wiem.
 
 
juta79 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Paź 2007
Posty: 394
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 2:48 pm   

Laura-1984 mamy chyba tych samych sąsiadów :smile: I na pewno dziwna nie jesteś :lol:
_________________

 
 
 
agulka1989 


Wiek: 34
Dołączyła: 06 Paź 2009
Posty: 2973
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 2:54 pm   

Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---
_________________
Ostatnio zmieniony przez agulka1989 Sob Sty 22, 2011 3:34 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
martula_87 

Wiek: 36
Dołączyła: 06 Maj 2010
Posty: 833
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 3:00 pm   

Miałam iśc na spotkanie z forumkami i nie idę z powodu grypy......
_________________

 
 
Hatifnatka 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2007
Posty: 948
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 3:25 pm   

miałam ogarniać mieszkanie przed wieczorną wizytą znajomych, a tu jak na złość rozbolała mnie głowa :evil:
_________________
 
 
paulinkaaMU 


Wiek: 37
Dołączyła: 15 Sie 2009
Posty: 1509
Skąd: Pabianice/Wrocław
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 4:49 pm   

Hatifnatka napisał/a:
miałam ogarniać mieszkanie przed wieczorną wizytą znajomych, a tu jak na złość rozbolała mnie głowa :evil:


u mnie to samo, tylko ból brzucha z powodu @ :evil: i nie wiem, czy brać tabletkę (a wtedy już nic nie wypiję, a wszyscy będą się raczyć whisky), czy jakoś się przemęczyć i liczyć, że w końcu przejdzie :roll:
_________________


 
 
 
promyczek_mm
[Usunięty]

Wysłany: Sob Sty 22, 2011 4:49 pm   

miałam prasować firanki ale raczej tego nie zrobię gdyż
Hatifnatka napisał/a:
jak na złość rozbolała mnie głowa


już kolejny dzień w tym tygodniu.... :evil:
 
 
magdasid 
kocia mama ;)


Wiek: 44
Dołączyła: 08 Lis 2007
Posty: 369
Skąd: Uć ;)
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 7:47 pm   

Jestem zła, bo niestety, nie dostałam książki, którą strasznie chciałam mieć.
_________________

 
 
 
kinix21 


Wiek: 34
Dołączyła: 07 Sty 2011
Posty: 474
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 8:28 pm   

jestem zła, bo 2 dni temu pokłóciłam się z A., z jego winy, a on dalej udaje, że nic się nie stało :/
_________________
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Sob Sty 22, 2011 8:56 pm   

Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 9:04 pm   

Laura-1984 napisał/a:
Mieszkam sobie w bloku moi sąsiedzi mają cudny zwyczaj wystawiania swoich śmieci na korytarz. Śmieci leżą sobie ze 2 dni aż zaczną cuchnąć


Zabiłabym :zly: Nasi sąsiedzi też kiedyś wystawiali, ale na szczęście jeszcze tego samego dnia znikały.
_________________
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 9:28 pm   

A ja jestem zła, bo wsiadamy dzisiaj do auta i co widzę, szyba przednia jaky zarysowana... jedziemy, a ona coraz dalej ma zarysowanie, leci ku górze.. kurna.. pęknięta! Obejrzeliśmy i nie ma żadnego śladu żeby coś w nią walnęło, kamyk czy coś. Zaczyna się od samego dołu. Jakaś felerna szyba czy co była?

Pojechaliśmy do serwisu.. okazało się, że 1300 zł szyba, 300 zł montaż... ale.. samochód ma rok, jeszcze dwa lata obejmuje go gwarancja.
Trzeba zrobić zdjęcie szyby i wysłać do Citroena do Francji żeby ocenili czy to przyczyna zewnętrzna czy np. szyba była ze skazą. No ciekawe co powiedzą i ile to w ogóle potrwa... Kurde.. roczne auto.. co za pech! :twisted:
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
temidaaa 
w ciągłym biegu...


Dołączyła: 29 Maj 2008
Posty: 541
Skąd: :)
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 11:07 am   

bo od antybiotyku, który dostałam na zapalenie oskrzeli cały czas boli mnie głowa. Nie wiem czy nie odstawię tego cholerstwa, bo nic zrobić nie mogę, a ku mojej wielkiej radości jestem w trakcie sesji...
 
 
aggar 


Dołączyła: 07 Sty 2008
Posty: 205
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 2:08 pm   

A ja jestem zła bo zrobiliśmy imprezkę (szumnie rzecz ujmując) ostatnią, zanim się rozsypię. W sumie 9 osób siedzących przy stole, konsumujących, rozmawiających i śmiejących się. W tle cicho grała muzyka, ale żadnych tańców nie było, ot taka nasiadówa .... i co ... i nasi wspaniali sąsiedzi o 23.00 wezwali policję :zly: Sami policjanci stwierdzili, że nie było głośno. Pewnie znowu za chwilę będzie skarga złożona na nas do spółdzielni, kolejna. Ostatnio też się na nas poskarżyliśmy jak zrobiliśmy rok temu imprezę. Jedna impreza na rok to za wiele dla naszych sąsiadów. :zly:
Naprawdę zazdroszczę czasem ludziom mieszkającym w domku jednorodzinnym...
_________________

 
 
Elwirka1 


Wiek: 42
Dołączyła: 22 Wrz 2008
Posty: 645
Skąd: Krk
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 2:23 pm   

aggar, i Laura-1984, współczuję wam sąsiadów :( a ja jestem zła bo znowu musimy zmienić operatora TV a nie ma nic ciekawego do wyboru :(
_________________
 
 
magdasid 
kocia mama ;)


Wiek: 44
Dołączyła: 08 Lis 2007
Posty: 369
Skąd: Uć ;)
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 5:35 pm   

Aggar, to ja jestem strasznie ciekawa, co Twoi cudowni sąsiedzi zrobią, jak się dziecko urodzi. Jak zacznie w nocy płakać, to też będą na policję dzwonić??
_________________

 
 
 
ppola 
Birdwoman


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Wrz 2008
Posty: 2189
Skąd: Kanzas
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 5:44 pm   

aggar, to chyba mamy tych samych sąsiadów :] moja ulubiona sąsiadka ma nowe metody wychowawcze jak dzieci są niegrzeczne to wystawia je na klatkę :?
_________________

Obudź się Gość :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl