Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Tatuaż

Czy macie tatua??
tak
34%
 34%  [ 61 ]
nie
65%
 65%  [ 116 ]
Głosowań: 156
Wszystkich Głosów: 177

Autor Wiadomość
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 10:17 pm   

A co to jest ten tribal?

Ja nie mam tatuażu i nigdy nie zamierzam. Poza tym D jest strasznym przeciwnikiem, więc nawet jeśli wpadłby mi do głowy taki pomysł to i tak musiałabym z niego zrezygnować. Natomiast miałam kiedyś tatuaż z henny :smile:
 
 
Kejti 


Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2008
Posty: 86
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 7:58 am   

Tribal to taki wzorek ściągnięty od dziko żyjących plemion już teraz nie pamiętam z jakiego regionu. Oczywiście ewoluował on i przybrał różne formy, kształty i techniki wykonania i wypełnienia, ale generalnie wzór "tribalowy" prezentuje się tak:
_________________


 
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 8:40 am   

Tatuaż z henny też miałam - w tym roku jak byliśmy z Saidem w Maroku:



 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 1:59 pm   

:o


.....eee nie w moim guście

:cool:
_________________

 
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 42
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 2:27 pm   

Klaudynka napisał/a:
misia-misia napisał/a:
a ja mam na karku 8)

poka, poka :D



proszę 8)

_________________
 
 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 2:52 pm   

Fajnie wygląda ten tatuaż 8) a ma on jakieś głębsze znaczenie? czy to po prostu taka kombinacja znaków?
_________________
 
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 42
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 3:34 pm   

po prostu spodobał mi się 8)
_________________
 
 
 
*lmyszka 
Moderator
EL jak elmyszka :P


Wiek: 40
Dołączyła: 26 Lis 2006
Posty: 2328
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 3:52 pm   

truskawka_ja napisał/a:
Tatuaż z henny też miałam - w tym roku jak byliśmy z Saidem w Maroku:

Obrazek

Obrazek



jeszcze te na wierzchniej części są spoko, ale te w środku .... nie całkowicie nie pasują
_________________
 
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 4:03 pm   

lmyszka napisał/a:

jeszcze te na wierzchniej części są spoko, ale te w środku .... nie całkowicie nie pasują

Nie pasują do czego? :)
 
 
*lmyszka 
Moderator
EL jak elmyszka :P


Wiek: 40
Dołączyła: 26 Lis 2006
Posty: 2328
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 4:48 pm   

ogólnie nie pasuje :) no bo po co miec coś wytatułowane w wewnątrz, wygląda to tak jakoś dziwnie, nie wiem jak to opisać ale jak bym coś takiego miała czuła bym sie brudno i nie wiedziała bym co z tym robić
_________________
 
 
 
555 


Dołączyła: 02 Lis 2006
Posty: 1486
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 5:03 pm   

dziewczyny, moze najpierw toche trzeba poczytac o tradycji tatuazu z henny na dloniach..?
np.
tutaj
_________________
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 5:03 pm   

W Europie to faktycznie dziwnie wygląda, ale w Maroku kobiety w ten sposób zdobią dłonie i stopy przed wszystkimi ważnymi świętami, obowiązkowo na zaręczyny i ślub - na szczęście. A zapomniałam napisać, że to co widac na zdjęciu to nie jest efekt końcowy - henne trzyma się na skórze kilka godzina lub całą noc (w zależności od ilości cierpliwości :razz: ). Po zmyciu tej warstwy henny na skorze pozostaje wzór w kolorze brązowym - utrzymuje się ok tygodnia do dwóch.
Zrobiłam sobie henne, żeby zasmakować trochę egzotyki. :)
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 5:14 pm   

truskawka_ja - rewelacja! :mrgreen: Tylko sweterek nie pasuje. :wink:


misia-misia - hmmm.... może wrócę do pomysłu :hyhy: podoba mi się, no i jest w miejscu, w którym raczej trudno przytyć. ;)
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 8:16 pm   

A dla mnie ta henna na dłoniach jest przepiękna. Naprawdę robi wrażenie.
 
 
mamia 


Dołączyła: 19 Cze 2008
Posty: 13
Skąd: Pabianice
Wysłany: Sro Cze 25, 2008 11:09 am   

Mi ta henna się nie podoba osobiście, ale jak kto woli. Nie jestem z tych, że jak mi się coś nie podoba to zaraz tego kogoś wytykam palcami. Jestem tolerancyjna. Ale pewnie ciekawe doświadczenie to było, ta henna
_________________
korzystaj z życia ...
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Sro Cze 25, 2008 11:21 am   

?eby była jasność - mnie się henna podoba jako element lokalnej kultury, folkloru. Przecież nikt, komu podobają się polskie stroje ludowe nie nosi ich na co dzień... :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez truskawka_ja Sro Cze 25, 2008 11:21 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
mamia 


Dołączyła: 19 Cze 2008
Posty: 13
Skąd: Pabianice
Wysłany: Sro Cze 25, 2008 12:00 pm   

też prawda
_________________
korzystaj z życia ...
 
 
Dorotka847 


Wiek: 39
Dołączyła: 19 Gru 2007
Posty: 426
Skąd: łódź
Wysłany: Czw Lip 03, 2008 4:44 pm   

jak miałam 18 lat to mi się marzył tauaż :smile: dobrze że mi rodzice nie pozwolili bo dziś bym żałowała :( Szczerze mówiąc nie bardzo mi sie podoba jak dziewczyna ma elegancką sukienkę i gdzieś jej wystaje jakaś głowa smoka :razz:
_________________
 
 
klarysa 

Dołączyła: 01 Lut 2007
Posty: 895
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lip 06, 2008 10:13 pm   

ja chcialam tatuaz jak mialam 15 lat, ale zrobilam go w wieku 23 lat jak bylam pewna ze go chce. i nie zaluje, ale na wszelki wypadek zrobilam go tam gdzie zawsze moge go ukryc ;)
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 42
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 07, 2008 3:59 pm   

za mną chodzi tatuaż - nowy. Na razie nie mam jednak kasy.

Póki co z mężem zadowalamy się hennowymi tatuażami - on też chce zrobić sobie na stałe.
Może pójdziemy razem na drugą rocznicę ślubu.

Ostatnio zrobiłam małżowi na ramieniu wielkiego pająka i bardzo mu się ten motyw spodobał.
Chciałby nawet sobie go na stałe poprawić.
A ja - w sumie podoba mi się albo skorpion albo smok nad kostką.

W tej chwili mam smoka ale jak mi zejdzie to zrobię innego.
_________________
 
 
 
justinaa 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1601
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 14, 2008 7:37 pm   

ja zrobiłam sobie tatuaż po maturze, jakos tak symbolicznie :) w miejscu, gdzie mogę go "ukryć" plus generalnie rzadko kiedy go widzę :)
teraz myślę o kolejnym i chyba w dodatku zrobię go sobie w innym salonie, już nawet dzisiaj odwiedziłam forum tatuażowe :)
_________________

www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl
 
 
marta_s3 

Wiek: 41
Dołączyła: 08 Gru 2007
Posty: 185
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 14, 2008 7:44 pm   

Ja tautaż zrobiłam sobie na pierwszym roku studiów. Nadal bardzo mi się podoba ale narazie nie chcę robić drugiego.
 
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 25, 2008 2:12 pm   

Nie mam tatuażu i jakos mnie nie ciągnie.
Znam osobę, która pod wpływem impulsu (w wieku 17 lat) zrobiła sobie tatuaż.. teraz ma 23 lata i żałuje. Uważa, że to do niej nie pasuje i ma problem by założyć bardziej wyciętą bluzkę. No cóż... czasami trzeba odpokutować błędy młodości.
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
szept 

Dołączyła: 20 Sie 2005
Posty: 230
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 28, 2008 2:08 pm   

Nie mam i nie zamierzam mieć.
_________________
 
 
ewex 
aniołek i diabołek


Wiek: 41
Dołączyła: 01 Lip 2008
Posty: 310
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 12, 2008 10:05 pm   

Ja swój tatuaż zrobiłam na 20-te urodziny. Zawsze chciałam i mam. Przedstawia astrologiczny znak lwa i mam go na prawej łopatce.

Wiadomo za 20 lat nie będzie sie prezentował tak dobrze jak dziś ale na razie nie żałuje, nawet zapominam że go mam. :)
_________________
 
 
 
agniesia22 


Wiek: 38
Dołączyła: 28 Lip 2008
Posty: 268
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 10:59 pm   

Ja zrobiłam sobie tatuaż na 20 urodziny. Mam małą różyczkę na lewej łopatce i nie żałuje decyzji. Mój narzeczony zrobił sobie tatuaż na plecach, przedstawia krzyż celtycki.
_________________


 
 
 
podrozniczka 


Wiek: 47
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 393
Skąd: UK
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 7:59 pm   

Ja mialam w swoim zyciu etap kiedy chcialam miec jakis malutki tatuazyk. Strach przed jego wykonaniem mnie powstrzymal. Dzis nie zaluje ze nie zrobilam.
_________________
 
 
 
ppola 
Birdwoman


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Wrz 2008
Posty: 2189
Skąd: Kanzas
Wysłany: Sob Lis 01, 2008 9:59 pm   

Ja zawsze chcialam miec tatuaz a zrobilam dopiero 4 lata temu. Chcialam miec duzy i niewidoczny no i mam. Moje malenstwo ma 50 cm. Ale jest na boku zaczyna sie na udzie konczy 5 cm od pachy, jest to tribal. Co jeszcze? Nie widac go, jedynie jak jestem w bieliznie albo na plazy ew. lekarz. Wtedy zauwazam dziwne spojrzenia i dopiero sobie przypominam o malenstwie bo na ogol o nim nie pamietam ;) Nie zaluje i chcialabym cos do niego dodac ;) A dla mojego M. na poczatku bylo dla niego seksowne i intrygujace a teraz nawet o tym nie pamieta ;)
_________________

Obudź się Gość :D
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lis 02, 2008 10:42 am   

A ja uważam, że może i tatuaż fajnie wygląda do zwykłego t-shirtu lub do wakacyjnego stroju, ale jeżeli chodzi o jakąś bardziej elegancką kreację, to wygląda okropnie. Jedyny wyjatek stanowi tatuaż w stylu misi, ale już na ramieniu po prostu koszmar.
Na co dzień ok, ale jak widzę panny młode lub kobiety w eleganckich kreacjach z tatuażami na łopatkach i na ramionach, to szybko zamykam zdjęcia, bo dla mnie są ochydne.
I dlatego nigdy sobie nie zrobię tatuażu.


A ten z henny truskawki jest śliczny. Z chęcią bym spróbowała sobie coś takiego zrobić, ale nie tu na miejscu, tylko wyjechać tam i zakosztować takiej lokalnej kultury :)
_________________

 
 
ppola 
Birdwoman


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Wrz 2008
Posty: 2189
Skąd: Kanzas
Wysłany: Nie Lis 02, 2008 12:06 pm   

szaraczarownica, masz calkowita racje nie do konca podoba mi sie panna mloda z czyms na ramieniu dlatego moj tatuaz chic duzy to nie ma mozliwosci zeby nawet w bardzo wydekoltowanej bluzce czy gorsecie bez ramiaczek byl widoczny. Jedynie jakbym sie rozebrala na na wlasnym slubie lub poszla w samym biustonoszu ;)
_________________

Obudź się Gość :D
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lis 02, 2008 1:57 pm   

No tak, czytałam o Twoim tatuażu, ale takiego też bym sobie nie zrobiła.... bo pewnie był bolesny albo przynajmniej strasznie łaskotał przy robieniu :wink:

Podpisano:
mało odporna na ból i "łaskotliwa" w zasadzie wszędzie :mrgreen:
_________________

 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 10:06 pm   

Czyli, że ohydna byłam na własnym ślubie :P Bo było widać tatuaż i na ramieniu i na łopatce...
Nie brałam ślubu pod publiczkę (przecież dziecko w domu w wózku spało :P
A na poważnie, rozumiem ze kogoś może gorszyć widok tatuażu, mnie nie. Nie nalezę do osób , które przesadnie przestrzegają zasad etykiety, jestem dość kontrowersyjna, taka moja natura.
I cóż mogę dodać..myślę o 4 tatuażu.
 
 
agulka1989 


Wiek: 34
Dołączyła: 06 Paź 2009
Posty: 2973
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 10:14 pm   

ja tam nie uważam, że tatuaże są ohydne...
sama mam jeden na lędźwiach i baaardzo go lubię :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez agulka1989 Czw Lut 18, 2010 10:29 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
ppola 
Birdwoman


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Wrz 2008
Posty: 2189
Skąd: Kanzas
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 10:16 pm   

Audiolka, od razu ohydna ;P ja podchodzę do sprawy tatuażu w ten sposób - mam, zdecydowałam się jako świadoma i dorosła osoba to dlaczego mam się wstydzić ;) tyle że ja z reguły nieśmiała jestem to tak by mi było nieswojo dlatego swój mam schowany, ale korci mnie ajjj.... żeby coś z nim zrobic ;) a co do gorszenia jeśli chodzi o tatuaż to chyba nie ma takiego bo lubie tatuaże i na sobie i na kimś, bardziej mi się ten sposób ozdabiania ciała podoba niż piercing
_________________

Obudź się Gość :D
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 10:24 pm   

szaraczarownica napisał/a:
bo dla mnie są ochydne.

no to chodzi o to, ale broń Boże żebym się obrażała na szara czy coś :) po prostu się czepiłam jednego zdania :P
Zrobiłam moje tatuaże świadomie, ja od dziecka wiedziałam, że będę coś miała. Cały czas się mazałam długopisem.
I co będę ukrywać, to mój nałóg jest.
 
 
sistermonn 
:)


Wiek: 42
Dołączyła: 17 Lip 2007
Posty: 905
Skąd: Łódź - Górna
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 10:32 am   

a mnie coraz bardziej kusi, żeby sobie strzelić jakiś tatuaż (przy kostce, albo na plecach) jak tylko uzbieram kasę to zaszaleje :)
 
 
 
kakonka 
Ptysia


Wiek: 38
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 1805
Skąd: Zgierz/Aleksandrów
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 11:12 am   

sistermonn napisał/a:
a mnie coraz bardziej kusi, żeby sobie strzelić jakiś tatuaż (przy kostce, albo na plecach)


oj tak :) jednak u mnie zdecydowanie na stopie :)
może cosik takiego...
_________________
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 11:19 am   

wowo super jest ten na stopie :) tylko jad dla mnie bez kolorków.
he chyba muszę się udać do mojego rysownika 8)
 
 
owieczka_foto 
Firma


Dołączyła: 28 Paź 2007
Posty: 452
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 11:22 am   

kakonka napisał/a:
oj tak :) jednak u mnie zdecydowanie na stopie :)

no ładne... ale ja jakoś jestem za tatuażami w miejscach niewidocznych... no bo latem - super, w domu - super... ale w połączeniu z rajstopami i spódnicą już mi się nie podoba.
Ja swój dostanę na urodziny :smile:
Ostatnio zmieniony przez owieczka_foto Pią Lut 19, 2010 11:23 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sistermonn 
:)


Wiek: 42
Dołączyła: 17 Lip 2007
Posty: 905
Skąd: Łódź - Górna
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 11:23 am   

Audi, zdradź gdzie masz tego swojego rysownika i ile mniej więcej takie cudo kosztuje (może być na pw)
 
 
 
Kami88888 

Wiek: 35
Dołączyła: 14 Sty 2010
Posty: 56
Skąd: Łęczyca
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 12:42 pm   

Ja mam tatuaz na prawej lopatce. Czarnego motyla
_________________


 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 1:06 pm   

Ja za swoje 2 płaciłam 150 zł. Robił mi kolega, w swoim domu. Na chwile obecną ciężko o kontakt z nim...ale dla chcącego :)
w załączniku moje ufoki

DSC_2049.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 497 raz(y) 11.96 KB

DSC01964.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 495 raz(y) 10.49 KB

 
 
sistermonn 
:)


Wiek: 42
Dołączyła: 17 Lip 2007
Posty: 905
Skąd: Łódź - Górna
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 1:22 pm   

nie są to jakieś strasznie wygórowane stawki :) myślałam, ze taka przyjemność znacznie więcej kosztuje
 
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 1:30 pm   

Bo kosztuje :razz: w studiu. U kogoś znajomego zazwyczaj taniej.
 
 
sistermonn 
:)


Wiek: 42
Dołączyła: 17 Lip 2007
Posty: 905
Skąd: Łódź - Górna
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 1:33 pm   

wiadomo, że u znajomego taniej, ale przy dodaniu 100% i tak nie wyjdzie mi z tego jakaś ogromna kwota
 
 
 
temidaaa 
w ciągłym biegu...


Dołączyła: 29 Maj 2008
Posty: 541
Skąd: :)
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 1:34 pm   

kakonka napisał/a:
na stopie

też o tym myślałam i cały czas mnie kusi :) Z tym że chciałabym bez koloru a co do wzoru, to myślałam o takim małym koliberku przy kwiatku :) Z tym, że jest jedno ALE - mój S nie lubi tatuaży, a ja chyba nie mam tyle odwagi :)
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 1:48 pm   

Sis :) no nie :) Chociaz kiedyś ja i koleżanka wygrałyśmy kupony w radiu, właśnie na tatuaż w profesjonalnych warunkach. Wartość każdego kuponu to 100zł, ale jak poszłyśmy się dowiedzieć co i jak, to ja oddalam jej mój kupon kumpeli, bo żeby mieć "coś cokolwiek", to trzeba było dopłacić drugie tyle.
Bo wiesz to tez zależy od wielkości. A np. mój pierwszy był zrobiony za darmo. Robił mi go zupełnie inny kolega, niż te 2 kolejne.
A że trułam mu tyłek przez 2 miesiące, to dla świętego spokoju poszliśmy do niego na przerwie i zrobił :p
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 2:01 pm   

Audiolka napisał/a:
Czyli, że ohydna byłam na własnym ślubie

Oj Audi. Pisałam to zanim zobaczyłam Twoje zdjęcia. I zanim zaczęłam maniakalnie oglądać Miami Ink :lol:
Sorry Audi :)

Z chęcią bym sobie zrobiła jakiś mały, ale bardzo kolorowy. Bardzo podobał mi się zielony wróbel z Miami Ink. Ale tak jak napisałam: jestem mało odporna na ból i strasznie "łaskotliwa" :lol:
_________________

 
 
Bella 
misiowa żona

Wiek: 40
Dołączyła: 04 Maj 2008
Posty: 849
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 2:02 pm   

Z jednej strony mi sie podobają tatuaże, ale z drugiej strony nie chciałabym mieć. Jakoś przeszkadza to to, ze sa na całe życie i może nie koniecznie chciałabym za 20 lat chodzić z czymś co mi sie spodobało w młodości. Poza tym jestem bardzo wrażliwa na ból i nie wiem czy dałabym rade wytrzymać. Nie jestem zwolennikiem dużych widocznych tatuaży i jakoś mnie to razi np przy eleganckiej sukni wieczorowej lub ślubnej :P Fajne wydaja mi sie natomiast tatuaże z henny i na teki może bym sie skusiła np gdzieś na stopie :)
ps. Audi podoba mi się ten Twój drugi ufok :) ale jeśli dobrze kojarzę to masz też coś na ramieniu, prawda :>
_________________
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 2:03 pm   

szaraczarownica napisał/a:
Sorry Audi :)

oj przecież wiem :) naprawdę nic się nie stało 8) 8) 8)

[ Dodano: Pią Lut 19, 2010 2:06 pm ]
Bella napisał/a:
to masz też coś na ramieniu, prawda :>

si :P
Bella napisał/a:
Nie jestem zwolennikiem dużych widocznych tatuaży i jakoś mnie to razi np przy eleganckiej sukni wieczorowej lub ślubnej :P

byłam na weselu w lipcu i założyłam bolerko do kościoła bo stwierdziłam, ze jednak nie znam xsiedza i niech się do mnie nie doczepia.
Ale już na przyjęciu, jak zdjęłam narzutkę to non stop ktoś podchodził i się pytał czy bolało, ile kosztowało, czy mam jeszcze gdzieś...
Męczyło mnie to bardzo.

[ Dodano: Pią Lut 19, 2010 2:08 pm ]
szaraczarownica napisał/a:
oglądać Miami Ink :lol:

a co to? maja tam dziarki?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl