Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Przenoszenie Panny Młodej przez próg
Autor Wiadomość
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 10:52 am   

Martysia napisał/a:
ja słyszałam tę samą historię co Asiek, że Pannie Młodej się wbił w skroń gwóźdź wystający z futryny i zmarła.

Takiej makabreski z gwoździem to nie słyszałam, tylko, że uderzyła w futrynę drzwi. Jak widać historia rozwija się i dobitnie pokazuje jak powstaje plotka.

A co do przenoszenia - fajna tradycja, mnie się podoba. :)
_________________
 
 
Hatifnatka 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2007
Posty: 948
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 11:00 am   

byłam przeniesiona przez próg co mnie szczerze mówiąc bardzo ucieszyło :smile: mój P. dał radę :lol:
_________________
 
 
elka85 


Wiek: 38
Dołączyła: 22 Sty 2008
Posty: 410
Skąd: Zgierz
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 11:05 am   Re: Tragiczny wypadek

Yoanna napisał/a:
Dziś kuzynka mojego M opowiedziała mi strasznie smutną historie związaną z wypadkiem podczas przenoszenia panny młodej :zalamany:

Jej koleżanka była ślubie znajomej. Wesele miało się odbyć w dworku/zameczku. Do drzwi wejściowych prowadziły schody, więc Pan Młody wziął swą żonę na ręce by wnieść ją do sali. Niestety wchodząc po schodach nadepnął na ciągnący się tren i oboje przewrócili się :zalamany: .
Panna Młoda niefortunnie uderzyła skronią w kant schodka i nie odzyskał już przytomności...zmarła na miejscu :cry:
Parę dni po tej tragedii Młody popełnił samobójstwo, ponieważ nie mógł znieść tej tragedii :cry:


To nie jest wymyślona historia... Głupi upadek i koniec życia...obojga :(


A ja słyszałam to w trochę innej wersji - panna młoda uderzył skronią w futrynę drzwi i dlatego umarła... No i mąż w tej wersji też popełnił samobójstwo, ale za to tego samego dnia :(

To pewnie historia z gatunku takich jak misja na marsa studentów polibudy 8)

No i jak dla mnie przenoszenie pzez próg musi byc - litości nie będzie :cwaniak:
P będzie dźwigał i koniec kropka 8)
_________________

 
 
Martysia 
mammolina


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sie 2007
Posty: 538
Skąd: Milano
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 11:10 am   

Asiek pisałaś o futrynie to myślałam, że był też tam i gwóźdź, :razz:
_________________
 
 
 
agniesia22 


Wiek: 38
Dołączyła: 28 Lip 2008
Posty: 268
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 11:00 pm   

Nie ma innej opcji, koniecznie musi przenieśc mnie przez próg. Ale z tym nie będzie problemu bo nawet on tak mówił, no chyba że przez tą całą sytułacją zapomnimy o tym.
_________________


 
 
 
Agha
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sie 29, 2008 11:48 am   

Boże, kobiety, co za horrory opowiadacie...

U mnie całe szczęście nie było żadnych gwoździ, ani kantów, tylko zaszyta szpilka w sukni ;-)
Młody oczywiście zapomniał o przenoszeniu, był w takim szoku, ale mu przypomniałam. Przeniósł mnie przez próg i dwoje drzwi, hurra :-) Dał rade ;-)
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 12:02 pm   

U nas to ja zapomniałam, ale Mąż pamiętał :razz: .
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Wrz 02, 2008 9:00 am   

Dla niedowiarków: http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=8480 :hyhy:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lut 04, 2011 10:53 am   

U nas jest zwyczaj przenoszenia przez próg i my też tak zrobimy :)
Przeraziła mnie ta historia z przenoszeniem przez próg i z wentylatorem :? Straszne wypadki :(
 
 
wamaba 


Dołączyła: 10 Sie 2010
Posty: 318
Skąd: Lodz/Warszawa
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 11:44 pm   

Jak się czyta o takich wypadkach, to aż się słabo robi i nie wiadomo, czy rzeczywiście to przenoszenie przez prób ma przynosić szczęście, czy pecha?
 
 
kakonka 
Ptysia


Wiek: 38
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 1805
Skąd: Zgierz/Aleksandrów
Wysłany: Czw Mar 03, 2011 7:56 am   

u nas jak najbardziej było przenoszenie przez próg.
mąż uważał, żeby nie wywalić się bo przy wejściu na sali jest próg :) udało się :D

natomiast byliśmy na weselu kuzynki, gdzie gdyby nie kelner, młodej zajęłaby się suknia od świecy, gdyż wejście było wąskie a młoda miała bardzo rozłożystą suknię...
_________________
 
 
duty 

Wiek: 41
Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 13
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 25, 2011 11:13 pm   

A co w sytuacji kiedy Pan Młody ma chory kręgosłup i przeniesienie przez próg Panny Młodej może się dla niego skończyć przynajmniej wyskoczeniem dysku ?
 
 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Pon Kwi 25, 2011 11:22 pm   

duty, w takim sprawach trzeba odpuścić :) mój mnie przeniósł, ćwiczył, ćwiczył :D
_________________
 
 
duty 

Wiek: 41
Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 13
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 12:00 am   

No ja bardzo nie chcę, żeby mi resztę wesela przeleżał i kwiczał... Nie zgadzam się na przenoszenie, choć on nalega, bo się obawia (poniekąd słusznie), że go moja rodzina wyśmieje. Padł pomysł, żeby wspólnie ten próg przejechać na hulajnodze. Zrobić jaja zeby się nikt nie czepiał a było wesoło. Co Wy sądzicie o tym pomyśle?
 
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 7:49 am   

duty napisał/a:
Co Wy sądzicie o tym pomyśle?
He he zabawny pomysł :D Ja bym się na Waszym miejscu nie przejmowała takimi pierdółkami i albo bym sobie odpuściła przenoszenie przez próg albo bym zrobiła coś z jajem tak jak to wymyśliłaś np. ;)
 
 
Karola5 


Wiek: 43
Dołączyła: 11 Maj 2010
Posty: 980
Skąd: Łódź/Wawa
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 11:53 am   

Zawsze możesz ty przenieść pana młodego ;P
A pomysł z hulajnogą jest fajny :) Ew jakas ładna taczka
_________________

dzienniczek Basi
 
 
agulka1989 


Wiek: 34
Dołączyła: 06 Paź 2009
Posty: 2973
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 12:16 pm   

U nas nie będzie przenoszenia przez próg.
Zbyszek chce ale ja mam ogromny lęk wysokości i jak tylko oderwę nogi od ziemi to mi słabo. Nawet w domu nie pozwalam się podnosić, zapieram się i nie ma opcji żeby Zbyszek mnie wziął na ręce.
_________________
 
 
duty 

Wiek: 41
Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 13
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 1:16 pm   

Karola5 ten pomysł z taczkę jest w dechę :) Chyba się zastanowię jeszcze :) Może rzeczywiscie zamiast hulajnogi wykorzystamy taczkę :D :D:D
A przenieść Pana Młodego raczej nie dam rady, bo ważę niecałe 50 kg, a on ponad 80.
 
 
 
anett.k 


Wiek: 44
Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 328
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 1:16 pm   

Wystarczy tylko ostrożnie się wnosić. zazwyczaj na salach pozwalają dzień przed robić próby wnoszenia. Właściciele zwykle przestrzegają przed niebezpieczeństwami i zawsze jest ok. Takich bajek o tragicznym wnoszeniu krążą miliony.
 
 
Karola5 


Wiek: 43
Dołączyła: 11 Maj 2010
Posty: 980
Skąd: Łódź/Wawa
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 2:56 pm   

Tak sobie jeszcze pomyślałam, że jeśli macie na weselu chłopaków "z jajem", to może wszyscy cię uniosą a mąż będzie z przodu... żeby sie ciężar rozłożył :)
_________________

dzienniczek Basi
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 8:43 pm   

duty napisał/a:
pomysł z taczkę jest w dechę :)
He he zaje***ty :twisted:
 
 
duty 

Wiek: 41
Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 13
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 09, 2011 12:16 pm   Hulajnoga rulez

No więc motyw z hulajnogą sprawdziliśmy osobiście podczas naszego wesela :) Hulajnoga zrobiła FURORĘ! Strasznie się wszystkim podobało. A w połączeniu z czerwonym maluchem przyozdobionym białą wstążką w taki sposób, że wyglądał jak prezent z zawiązaną wielką wstążką na dachu to już w ogóle był hit logistyczny. Polecam!
_________________

 
 
 
Karola5 


Wiek: 43
Dołączyła: 11 Maj 2010
Posty: 980
Skąd: Łódź/Wawa
Wysłany: Czw Cze 09, 2011 4:28 pm   

Macie jakieś zdjęcie? super że się udało!
_________________

dzienniczek Basi
 
 
ineczka7 

Dołączyła: 24 Maj 2011
Posty: 36
Skąd: Poddębice
Wysłany: Pią Cze 10, 2011 12:55 am   

mnie się bardzo przenoszenie podoba, ale co ja bidna mogłam, jak ważę dobrych 5 kg więcej od męża :D nie było szans, żeby mnie tam przeniósł.
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 10, 2011 7:40 am   

Karola5 napisał/a:
Macie jakieś zdjęcie?

duty napisał/a:
Hulajnoga zrobiła FURORĘ!
duty napisał/a:
z czerwonym maluchem przyozdobionym białą wstążką w taki sposób, że wyglądał jak prezent z zawiązaną wielką wstążką na dachu to już w ogóle był hit logistyczny.

Pokaż jestem bardzo ciekawa :D
 
 
anuszkaa 


Wiek: 40
Dołączyła: 23 Lis 2009
Posty: 777
Skąd: Zgierz
Wysłany: Pon Sie 01, 2011 12:34 pm   

mnie mój mąż nie przenosił :)
_________________
 
 
Esmeralda 

Dołączyła: 09 Sie 2011
Posty: 37
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 09, 2011 1:00 pm   

zwyczaj przenoszenia panny młodej przez próg restauracji/sali weselnej jest moim zdaniem bez sensu, bo przenosi się przez próg wspólnego domu/mieszkania; oczywiście przenoszenie na sali weselnej to taki symbol, ale moim zdaniem niepotrzebny,lepiej poczekać i przenieść przez próg domu
 
 
duty 

Wiek: 41
Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 13
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lis 02, 2011 2:54 pm   

Magdzik napisał/a:
Karola5 napisał/a:
Macie jakieś zdjęcie?

duty napisał/a:
Hulajnoga zrobiła FURORĘ!
duty napisał/a:
z czerwonym maluchem przyozdobionym białą wstążką w taki sposób, że wyglądał jak prezent z zawiązaną wielką wstążką na dachu to już w ogóle był hit logistyczny.

Pokaż jestem bardzo ciekawa :D


Bardzo proszę.
Co prawda na fotce kiepsko widać, ale hulajnoga też była przewiązana białą szarfą tylko na tle mojej kiecy tego nie widać.
A maluch zrobił furorę! Zwłaszcza na drodze :) Ludzie komórkami foty strzelali :D :D:D

maluch.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 878 raz(y) 37.82 KB

hulajnoga.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 838 raz(y) 28.43 KB

_________________

 
 
 
Kasia13 


Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 324
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 12:00 am   

Ja z tego co wiem
[quote="Esmeralda"]przenosi się przez próg wspólnego domu/mieszkania;[/quote

Ale generalnie zwyczaj bardzo sympatyczny. Mniejsza o to czy to próg sali weselnej czy własnego domku. Taki trochę rycerski gest . Fajnie. :D
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 17, 2011 11:26 pm   

duty, fajnie maluch wyglądał z tą wstęgą :smile:
 
 
Pit_20 


Dołączyła: 31 Paź 2011
Posty: 39
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Gru 02, 2011 2:08 pm   

w przesądy nie ma co wierzyć, co innego wprowadzać pannę młodą przez próg wspólnego domu/mieszkania
_________________
Kocham Wszystko w Tobie
 
 
*Dorotka_ 
Moderator


Wiek: 35
Dołączyła: 02 Cze 2012
Posty: 5060
Skąd: Łódź/Wrocław
Wysłany: Sob Sie 18, 2012 6:16 pm   

mój by mnie przeniósł, ale chcę mu ułatwić zadanie i troszkę się zmniejszyć :)
w tej chwili między nim a mną jest 5 kg różnicy :smile:
_________________


 
 
justine81 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lis 2009
Posty: 595
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sie 18, 2012 6:59 pm   

Mój mąż mnie przenosił ale faktycznie też się przed ślubem zmniejszyłam :)
Podnoszenie mieliśmy też podczas pierwszego tańca, więc miał przećwiczone :)
_________________

Maciusiowy dzienniczek: http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=14968
 
 
Rusałka_Maja 


Dołączyła: 12 Kwi 2012
Posty: 3448
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 7:07 pm   

Kasia13 napisał/a:
. Taki trochę rycerski gest . Fajnie. :D


Ładnie to ujęłaś :)

Też mi się taki zwyczaj podoba :razz: Mój bez problemu mnie przeniesie bo silny z niego facet :) (Ćwiczy regularnie więc nie ma problemu, tym bardziej, że już nie raz mnie podnosił i robił ze mną co chciał i nie miał z tym najmniejszego problemu :D )
_________________


 
 
karolina_002 


Dołączyła: 29 Lip 2013
Posty: 724
Skąd: Łask
Wysłany: Sob Sie 16, 2014 3:11 pm   

przenoszenie przez próg to rzeczywiście jeden z ładniejszych zwyczajów, więc bęęędziee :D
_________________


 
 
*Dorotka_ 
Moderator


Wiek: 35
Dołączyła: 02 Cze 2012
Posty: 5060
Skąd: Łódź/Wrocław
Wysłany: Pon Sie 18, 2014 5:31 am   

Udało się! byłam przeniesiona :smile:
_________________


 
 
Catylyn89 


Wiek: 34
Dołączyła: 03 Kwi 2013
Posty: 1836
Skąd: Krk
Wysłany: Pią Sie 29, 2014 12:33 pm   

U nas był ten zwyczaj, bez najmniejszych problemów :)
_________________
 
 
Loczek_16 


Dołączyła: 23 Paź 2012
Posty: 1208
Skąd: PTB
Wysłany: Pią Sie 29, 2014 7:25 pm   

I u nas poszło be problemu :D jeszcze przy okazji małżonek zapewnił mi mały zawrót głowy przy obrotach :D
_________________
 
 
kapatka 


Wiek: 35
Dołączyła: 12 Maj 2014
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Wrz 05, 2014 11:52 am   

U mnie też będzie, a co! Jestem spokojna, że mój wtedy już mąż sobie poradzi bo nie dość, że choć niespecjalnie potężny to siły ma wystarczająco, to do tego ja dużo nie ważę. Nie widzę zatem powodu, żeby z tego bądź co bądź miłego zwyczaju rezygnować.
_________________


 
 
alekul89 


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Maj 2014
Posty: 1360
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Wrz 05, 2014 2:57 pm   

U nas też będzie :) Ja do ciężkich nie należę, a mój przyszły mąż też nie jest jakimś chucherkiem. Spokojnie da sobie ze mną radę :D
_________________


 
 
iduczek 


Dołączyła: 01 Paź 2013
Posty: 205
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Wrz 05, 2014 3:13 pm   

My zapomnieliśmy :D Tak byliśmy zakręceni, że po powitaniu chlebem przed progiem, od razu ruszyliśmy na salę. Dopiero po przekroczeniu progu komuś się przypomniało 'a przenoszenie?' ale ja już nie chciałam bo by to sztucznie wyglądało. Do domu następnego dnia szliśmy z tobołami, prezentami i pozostałym jedzeniem, więc też przenoszenia nie było. Może kiedyś, gdzieś ;p ale nie jestem do tego jakoś mocno przywiązana.
_________________

 
 
Terry 


Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 1725
Skąd: łódzkie
Wysłany: Wto Wrz 09, 2014 10:45 am   

Po schodach szłam sama, mąż wziął mnie na ręce dopiero przed wejściem na salę taneczną. Nie było problemu z wagą, bo mój mąż jest 2 razy cięższy i 4 razy silniejszy. Problemem za to była suknia, bo złapał mnie tak, że zgarnął z wierzchu suknię i wyeksponował moją halkę i nogi.
W tym momencie nasi gości wystrzelili płatki z 4 tub, co świetnie wygląda na zdjęciach.
 
 
tygrysek7773 
Żołnierzowa żona


Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 445
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Wrz 09, 2014 7:03 pm   

Mój zapomniał przenieść przez drzwi, bo był nadal zaaferowany tym , co się robi z chlebem i solą (patrzył co ja robię). Gdy mu dyskretnie przypomniałam to wziął mnie na ręce i przeniósł po schodach na salę taneczną aż na pierwsze piętro :smile: Był szał :D Uwielbiam ten zwyczaj, dlatego nie odpuściłam, zwłaszcza, że nie było problemów, bo ja mała i lekka, a on duży i silny. Bałam się tylko o suknię, ale było ok.
_________________

Ostatnio zmieniony przez tygrysek7773 Wto Wrz 09, 2014 7:05 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bambolea 


Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 397
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Wrz 14, 2014 5:23 pm   

Terry napisał/a:
Po schodach szłam sama, mąż wziął mnie na ręce dopiero przed wejściem na salę taneczną.


U nas było dokładnie tak samo ;)
_________________
 
 
ithanielle 


Wiek: 36
Dołączyła: 07 Wrz 2013
Posty: 1947
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: Sro Wrz 17, 2014 1:48 pm   

bambolea napisał/a:
Terry napisał/a:
Po schodach szłam sama, mąż wziął mnie na ręce dopiero przed wejściem na salę taneczną.


U nas było dokładnie tak samo ;)


I u nas :)
_________________

 
 
alekul89 


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Maj 2014
Posty: 1360
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lip 15, 2015 10:46 am   

Mój mąż przeniósł mnie nawet przez dwa progi sali :)
_________________


 
 
Julia_ja 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 780
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lip 22, 2015 2:34 pm   

U nas było podobnie - schody pokonałam sama, a mąż przeniósł mnie z przedsionka na salę :-)
_________________

 
 
Alice_Liddell 

Dołączyła: 06 Maj 2014
Posty: 158
Skąd: Londyn
Wysłany: Pią Sie 07, 2015 9:25 am   

Zapomnieliśmy o progu z podwórza do sali, więc przeniósł mnie wewnątrz przez próg na salę główną. :D Potem w hotelu, w domu i po powrocie do Anglii wniósł mnie po wszystkich schodach (po tachaniu 40kg bagażu z lotniska!). Zapomniałam tylko o progu w hotelu na podróży poślubnej. Za to kiedyś w przyszłości, wniesie mnie przez próg naszego domu jak kiedyś się go doczekamy :smile:
_________________

Ślubny - http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=17128
Poślubny - http://forum.wesele-lodz....p=825372#825372
 
 
Smerfetkaa 


Wiek: 32
Dołączyła: 28 Sie 2015
Posty: 70
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 15, 2016 9:41 am   

Mój Mąż przeniósł mnie przez próg tradycyjnie przy wejściu na salę weselną i potem rano kiedy wróciliśmy do domu, mimo zmęczenia przeniósł mnie przez drzwi :)

Zaskoczył mnie za to trzy dni później kiedy wróciliśmy z sesji plenerowej. Podniósł mnie i ponownie przeniósł przez próg domu, ponieważ jak to sam ujął już nigdy nie będzie miał takiej okazji żeby przenieść mnie w białej sukni :) Kochany mój <3
_________________


 
 
Paolina 


Dołączyła: 03 Cze 2012
Posty: 511
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sie 13, 2016 4:46 pm   

Smerfetkaa napisał/a:
Mój Mąż przeniósł mnie przez próg tradycyjnie przy wejściu na salę weselną i potem rano kiedy wróciliśmy do domu, mimo zmęczenia przeniósł mnie przez drzwi :)

Zaskoczył mnie za to trzy dni później kiedy wróciliśmy z sesji plenerowej. Podniósł mnie i ponownie przeniósł przez próg domu, <3


U nas tak samo było ;) ;)
_________________
Pozdrawiam słonecznie Gość! ;)


 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl