Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Niewierzący świadek ?
Autor Wiadomość
Jelonek 

Dołączyła: 14 Kwi 2004
Posty: 115
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Maj 29, 2004 7:24 pm   Niewierzący świadek ?

słuchajcie , mam jedną osobę , którą chciałabym na świadka
tylko mam problem - osoba jest niewierząca !:(
no i co ja mam powiedzieć księdzu ? czy w ogóle jest to możliwe , by świadkować w
kościele nie będąc katolikiem ? mnie to nie przeszkadza ale nie wiem
czy to możliwe do zrealizowania

czy wiecie coś na ten temat ??
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sob Maj 29, 2004 7:29 pm   

Jest to możliwe - gdzieś o tym czytałam.

Przecież podaje się tylko imię, nazwisko i datę urodzenia świadka. Nikt nie pyta, czy jest wierzący, itp. Musi mieć ukończone 18 lat.
_________________
 
 
Sisi 

Wiek: 42
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 278
Skąd: Nijmegen
Wysłany: Nie Maj 30, 2004 12:35 pm   

Byłam świadkiem i nikt mnie nie spytał, czy jestem wierząca. Do komunii nie poszłam ani ja ani drugi świadek :oops: , nie zdąrzyliśmy się wyspowiadać :oops: . Nikt nas nie zgromił wzrokiem, itd.
_________________
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Maj 30, 2004 1:04 pm   

?wiadek nie musi być osobą wierzącą.
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Nie Maj 30, 2004 9:52 pm   

Asiek napisał/a:
Jest to możliwe - gdzieś o tym czytałam.

Przecież podaje się tylko imię, nazwisko i datę urodzenia świadka. Nikt nie pyta, czy jest wierzący, itp. Musi mieć ukończone 18 lat.


Racja... tez tak słyszałam :D

(gorzej jak się trafi ksiądz - fanatyk :roll: )
_________________

 
 
 
tweety 


Wiek: 40
Dołączyła: 31 Sty 2004
Posty: 258
Skąd: łódź/londyn
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 2:36 pm   

Asiek napisał/a:
Jest to możliwe - gdzieś o tym czytałam.

Przecież podaje się tylko imię, nazwisko i datę urodzenia świadka. Nikt nie pyta, czy jest wierzący, itp. Musi mieć ukończone 18 lat.


Asiek czy to znaczy że nie pytają czy świadek był bierzmowany :?:
_________________

Zeby Tobie Gość slonko ciagle swiecilo :)
 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 2:39 pm   

tweety napisał/a:
Asiek czy to znaczy że nie pytają czy świadek był bierzmowany :?:

Nie pamiętam. :oops:
Cóż, obaj moi świadkowie brali śluby kościelne, więc wiedziałam, że jakby co to wszystkie "ewentualne wymagania" posiadają.
_________________
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 2:46 pm   

Ja wiem od mojego księdza, że świadkowie muszą jedynie stawić się z dowodami przy spisywaniu protokołu przedślubnego, no i oczywiście na ślubie.
Jeśli z jakiś przyczyn nie mogą przyjechać na spisanie tegoż protokołu - można dostarczyć tylko ich dane - z dowodu (potwierdzone ksero)
_________________

 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 2:48 pm   

Kati napisał/a:
Jeśli z jakiś przyczyn nie mogą przyjechać na spisanie tegoż protokołu - można dostarczyć tylko ich dane - z dowodu (potwierdzone ksero)

To też zależy.
Przy spisywaniu protokołu podałam co trzeba, żadne kopie nie były wymagane.
W dniu ślubu świadkowie mieli dowody, ale nie jestem pewna, czy musieli je pokazać... 8)

Natomiast jak ja świadkowałam to ksiądz poprosił o mój dowód.
_________________
 
 
joa 

Dołączyła: 02 Wrz 2004
Posty: 161
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 10:28 am   

Moj kuzyn był śwadkiem swojego brata, a ten z kolei bral slub jako niewierzacy.Oboje sa muzłumaninami.Czyli chyba to nie ma znaczenia.
 
 
 
sylwunia_niunia 


Wiek: 41
Dołączyła: 31 Mar 2009
Posty: 83
Skąd: lodz
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 11:43 am   

A czy ksaidz w takich przypadkach nie robi jakiegos problemu? Bardzo mi zalezy zeby moim swiadkiem byl brat, ktory jest niewierzacy. Nie pojdzie ani do spowiedzi ani do komunii. Ale czy to nie jest tak, ze swiadkowie MUSZA isc do komunii? Czy ksiadz nam nie zrobi jakichs problemow? A moze ksiadz pyta przy spisywaniu protokolu o wiare czy religijnosc swiadkow? Slubu przeciez nam nie odwola jak zobaczy, ze nie swiadek nie poszedl do komunii. :( :( :(
 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 11:48 am   

Moj świadkowa zastrzegła sobie od razu, że do spowiedzi i komunii nie idzie i nie było problemu - ksiądz Nas nawet o to nie pytał. Zreszta instytucja świadka przy ślubie kościelnym jest potrzebna do podpisania papierów do USC, więc generalnie nie powinno miec znaczenia, czy świadek wierzacy, czy nie :)
_________________

 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 11:50 am   

Sylwia - zależy na jakiego księdza traficie. Generalnie wiara świadka nie ma żadnego znaczenia, ale jak trafisz na uparciucha to nic nie zdziałasz.

Trochę poczytasz w innych wątkach:
http://www.forum.wesele-l...opic.php?t=5429
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 11:57 am   

Mój brat i drugi świadek zresztą też występowali jako niewierzący. Spytałam wcześniej księdza, czy to nie problem i powiedział, że nie. Akurat fajnie wyszło, że obaj nie przyjmowali komunii, bo nie było w związku z tym zamieszania.
_________________
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 11:59 am   

2.2.2 Zwykli świadkowie
Obok świadka urzędowego wymagana jest - do ważności zawarcia małżeństwa - obecność także dwóch nieurzędowych świadków nazywanych zwykłymi (kan. 1108 § 1).

Prawo kodeksowe nie precyzuje wymogów dotyczących osób, które mają być świadkami. W oparciu o normy ogólne funkcję świadka 167zwykłego ważnie wypełnia osoba ochrzczona lub nieochrzczona, nawet niepełnoletnia, byleby w razie potrzeby mogła zaświadczyć o zawarciu danego związku małżeńskiego. A więc funkcji tej nie mogą wypełniać dzieci, które nie mają używania rozumu, ludzie umysłowo chorzy i aktualnie nieprzytomni oraz osoby jednocześnie głuche i niewidome. Wymogi te odnoszą się do ważności pełnienia funkcji świadka. Do godziwości, biorąc równocześnie pod uwagę wzgląd duszpasterski, wymaga się (wypada), aby świadkami były osoby dorosłe13, bez zarzutów natury moralnej. Na ogół stawia się im mniejsze wymagania niż świadkom do chrztu świętego, ponieważ i obowiązki świadków ślubu są mniejsze. Jednak świętość związku sakramentalnego domaga się, by za świadków ślubu były osoby o odpowiednich kwalifikacjach moralnych.

Zgodnie z Dyrektorium Ekumenicznym bracia wschodni odłączeni - z Kościołów prawosławnych nie powinni być wykluczani od pełnienia funkcji drużby lub świadka przy zawieraniu małżeństwa w Kościele katolickim. Zezwala się, by (inni) bracia odłączeni wykonywali funkcję oficjalnych świadków przy zawieraniu małżeństwa katolickiego.

Zwykłych świadków powinno być dwóch i muszą być obecni przy zawieraniu małżeństwa (kan. 1108 § 1)14. Nie wymaga się, by byli wyznaczeni przez nupturientów lub przez świadka urzędowego, wystarczy ich faktyczna obecność nawet przypadkowa. Ich nazwiska zapisuje się w księdze zawieranych małżeństw, składają również podpisy w Protokole kanonicznego badania narzeczonych.

Źródło: http://www.opoka.org.pl/b...zenskie_06.html
_________________

 
 
 
Tajgete 
żona swojego męża :)


Wiek: 40
Dołączyła: 24 Mar 2008
Posty: 833
Skąd: Kolumna
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 12:51 pm   

U nas świadkowa nie szła do komuni i też nie było z tym problemów. My z Wojtkiem dostaliśmy komunię "przyniesioną", natomiast mój brat musiał się pofatygować z innymi do ołtarza ;)
_________________
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 22, 2009 8:39 pm   

No to u nas było zabawnie, bo do komunii uklęknął tylko pan młody, a ja + oboje świadków siedzieliśmy sobie grzecznie na krzesełkach. Nie pamiętam, czy ksiądz o to pytał, chyba nie, ale oboje byli niewierzący i nie przyjmowali komunii. Nie stanowiło to najmniejszego problemu.
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
Marika007 

Wiek: 37
Dołączyła: 23 Lip 2008
Posty: 80
Skąd: z Łodzi
Wysłany: Sro Cze 24, 2009 4:39 pm   

Nam ksiądz zapowiedział od razu, że świadek lub świadkowa muszą mieć bierzmowanie, a jeśli są już po ślubie to koniecznie po kościelnym, sam cywilny nie wchodzi w grę. Musielismy z tego powodu zrezygnować z jednego świadka :-( i wybrać innego.
 
 
temidaaa 
w ciągłym biegu...


Dołączyła: 29 Maj 2008
Posty: 541
Skąd: :)
Wysłany: Sro Cze 24, 2009 7:37 pm   

Marika007 napisał/a:
Musielismy z tego powodu zrezygnować z jednego świadka :-( i wybrać innego.

hmmm, ja bym zmieniła kościół. Co to za sieczka, żeby ksiądz miał mi dyktować kogo mam wybrać na świadka?
 
 
marysia 


Wiek: 39
Dołączyła: 23 Sty 2008
Posty: 492
Skąd: Pabianice
Wysłany: Sro Cze 24, 2009 9:17 pm   

Też tego nie rozumiem bo oni nie mają prawa się w to wtrącać :-? Nasz ksiądz na szczęście nie ma jakiś uwag ;)
_________________
 
 
aggar 


Dołączyła: 07 Sty 2008
Posty: 205
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 25, 2009 10:21 am   

Ja występowałam jako niewierzący świadek, mało tego, świadek Pana Młodego też był niewierzący.
Nie było żadnego problemu, nie szliśmy do komunii i ani razu się nie przeżegnaliśmy stojąc nota bene przed ołtarzem.
Powiedziałam mojej siostrze, że inaczej nie będzie, ona to zaakceptowała, ale dotarły do mnie opinie gości, którzy obserwując nas w kościele stwierdzili, że młodzi wzięli sobie bezbożników za świadków, więc jeśli ktoś bardzo przejmuje się tego typu komentarzami to powinien to wziąć pod uwagę przy wybieraniu świadków.
_________________

 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 26, 2009 12:37 pm   

Nie rozumiem, jak można dać się tam zmusić do rezygnacji ze świadka, ja bym poprosiła o przedstawienie odpowiednich zapisów z prawa kanonicznego, jeśli ksiądz chce narzucać takie ograniczenia.
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
alicjalicja 

Dołączyła: 09 Lip 2009
Posty: 14
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Wrz 09, 2009 2:51 pm   

ja też mam taki problem. Mój ślub dopiero za 2 lata ale już się nad tym zastanawiałam. W roli świadka z mojej strony nie wyobrażam sobie nikogo innego niż moją przyjaciółkę, która pochodzi z domu świadków Jehowy. Sama nie praktykuje, ale nie ma też ani chrztu, ani bierzmowania. Myślałam, że będzie to przeszkoda nie do przejścia, a jak się przekonałam po waszych wpisach, to wszystko zależy od księdza.... :)
 
 
joannakarolina 


Wiek: 42
Dołączyła: 05 Maj 2008
Posty: 401
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Wrz 11, 2009 10:28 pm   

Moja siostra miała ślub w zeszłym roku i świadek szwagra był niewierzący, nie słyszałam, żeby były z tego powodu jakies problemy więc to chyba rzeczywiście zalezy od księdza.
_________________
Pozdrawiam
Asia




===> 19.06.2010 r. ;)
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Wrz 13, 2009 8:47 pm   

Ściąga do dyskusji z upartymi kapłanami:

W Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym stoi, że:

Art. 8. § 1. Duchowny, przed którym zawierany jest związek małżeński podlegający prawu wewnętrznemu kościoła albo innego związku wyznaniowego, nie może przyjąć oświadczeń przewidzianych w art. 1 § 2 - bez uprzedniego przedstawienia mu zaświadczenia stwierdzającego brak okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa, sporządzonego przez kierownika urzędu stanu cywilnego.

§ 2. Niezwłocznie po złożeniu oświadczeń, o których mowa w § 1, duchowny sporządza zaświadczenie stwierdzające, że oświadczenia zostały złożone w jego obecności przy zawarciu związku małżeńskiego podlegającego prawu wewnętrznemu kościoła albo innego związku wyznaniowego. Zaświadczenie to podpisują duchowny, małżonkowie i dwaj pełnoletni świadkowie obecni przy złożeniu tych oświadczeń



Tak więc widzimisię księdza nie jest żadną podstawą do stawiania żądań.
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
oreska 


Dołączyła: 17 Maj 2011
Posty: 293
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lis 07, 2011 9:32 pm   

dla zainteresowanych - ostatnio ksiądz na naukach przedmałżeńskich mówił, że świadek nie musi mieć bierzmowania :) ba nawet nie musi być wierzący ;)
 
 
marta_rasta 

Wiek: 39
Dołączyła: 06 Wrz 2011
Posty: 164
Skąd: Konstantynów Łódzki
Wysłany: Pon Lis 07, 2011 10:35 pm   

gdzie bylas na naukach? bo ja w konstantynowie- srebrna :) i mówił to samo :)
 
 
asia7 


Wiek: 38
Dołączyła: 28 Maj 2011
Posty: 659
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 8:59 pm   

ja byłam świadkową u kuzyna w 2010 i też nie miałam bierzmowania, nie byłam u spowiedzi ani nie przyjmowałam komunii podczas uroczystości (ślub był w drewnianym kościele na Włókniarzy)

u mnie świadkową będzie moja siostra, która też nie ma bierzmowania, natomiast świadek - brat P. jest niewierzący
_________________
 
 
gosza 


Dołączyła: 24 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 9:46 pm   

Nam też ksiądz powiedział, że świadek nie musi być wierzący, a nawet że często tak się zdarza. Podejrzewam, że nawet takie pytanie nie padnie.
_________________
 
 
e_linka2 

Dołączyła: 08 Lut 2010
Posty: 144
Skąd: Łódź/Rawa Mazowiecka
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 5:50 pm   Re: zaproszenia-sorrento.pl

pablop76 napisał/a:
Musi się wyspowiadać więc...


A niby dlaczego? Jeśli bierzesz ślub konkordatowy to ty musisz się wyspowiadać i brać czynny udział w ceremonii. O ile mi wiadomo co do świadków nie ma takich wymagań.
U mnie jedno ze świadków ze względu na swoje przekonania nie przystąpiło do komunii świętej i nic się nikomu nie stało.
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sty 29, 2012 6:50 pm   

gosza napisał/a:
Nam też ksiądz powiedział, że świadek nie musi być wierzący


No bo świadek jest raczej potrzebny do poświadczenia urzędowego zawarcia małżeństwa, więc wiara nie ma tu nic do rzeczy :)
_________________

 
 
 
satri 

Dołączyła: 14 Sty 2014
Posty: 26
Skąd: stąd
Wysłany: Pią Kwi 03, 2015 10:11 pm   

A czy spotkałyście się gdziekolwiek, żeby w kościele na "krzesłach w rolach głównych" siedziała tylko para młoda? a świadkowie normalnie w ławkach?
Pytam ze względu na to, że świadek jest niewierzący i nie będzie uczestniczył czynnie we mszy (wliczając w to pozycje ciała)
Nie chciałabym aby na filmie źle to wyglądało, 3 osoby uczestniczące a jedna nie...
Proszę doradźcie...
Nie wiem jak go przekonać, żeby zmienił zdanie :(
 
 
Iru 


Dołączyła: 11 Cze 2014
Posty: 587
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 03, 2015 10:23 pm   

satri napisał/a:

Nie wiem jak go przekonać, żeby zmienił zdanie :(


Ale w czym ma zmienić zdanie?
_________________
Gość poproszę o wielki uśmiech :)
Chcesz zagościć u nas? Zapraszam do naszego dzienniczka remontowego ;)
 
 
Catylyn89 


Wiek: 34
Dołączyła: 03 Kwi 2013
Posty: 1836
Skąd: Krk
Wysłany: Pią Kwi 03, 2015 10:25 pm   

satri, widziałam, na ślubie córki najlepszej przyjaciółki mojej mamy tak było i nikomu to nie przeszkadzało, nikt nic nie mówił :)
Na ślubach plenerowych jest najczęściej preferowane takie rozwiązanie ;)

Skoro świadek nie jest wierzący, to czemu go bierzecie jako świadka?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Catylyn89 Pią Kwi 03, 2015 10:26 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
satri 

Dołączyła: 14 Sty 2014
Posty: 26
Skąd: stąd
Wysłany: Sob Kwi 04, 2015 9:34 am   

Iru napisał/a:

Ale w czym ma zmienić zdanie?


Żeby siadał stał i klękał kiedy trzeba. Synchro.

Catylyn89 napisał/a:

Skoro świadek nie jest wierzący, to czemu go bierzecie jako świadka?


Świadek nie musi być wierzący, a jeżeli chodzi o płeć męską to nie mamy takiego wśród rodziny&przyjaciół PM. Z mojej strony musi być siostra <3 ale ja też nie mam lepszego pod tym względem męskiego odpowiednika.
Ostatnio zmieniony przez satri Sob Kwi 04, 2015 9:39 am, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
kapatka 


Wiek: 35
Dołączyła: 12 Maj 2014
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Kwi 04, 2015 12:16 pm   

Ok on jest niewierzący, ale Wy jesteście wierzący więc chyba nic mu by się nie stało gdyby przyklękał i wstawał wtedy kiedy wszyscy. Dla mnie to jest trochę tak jak np. z noszeniem nakrycia głowy przez wszystkich mężczyzn na cmentarzach żydowskich - Żydami nie są, ale przez szacunek dla religii pewne rzeczy się robi.
_________________


 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Kwi 04, 2015 1:01 pm   

Zmieńcie świadka skoro taki z niego kozak, że nie rozumie czego wymaga sytuacja.. ech. :roll:
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
Julia_ja 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 780
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Kwi 04, 2015 7:02 pm   

A ja go rozumiem. On ma się dostosować, bo ma okazać szacunek, a jemu szacunek nie ma być okazany? Ja uważam, że nie powinniście zmieniać świadka. Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem jest, aby świadkowie siedzieli w pierwszych ławkach, nikt nawet nie zwróci na to uwagi.

Świadek nie musi być wierzący, a może być osobą znaczącą w naszym życiu. Również mam bliskie mi osoby, ktore są niewierzące i nie zmuszałabym ich, aby robiły to, co wszyscy, bo tak mi się podoba na filmie.
_________________

 
 
kapatka 


Wiek: 35
Dołączyła: 12 Maj 2014
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Kwi 04, 2015 9:04 pm   

Julia_ja chyba sam fakt wybrania go na świadka (przy ślubie kościelnym i świadomości, że jest to osoba niewierząca) jest pewną formą okazania szacunku więc nie demonizowałabym i nie mówiła o braku szacunku do niego. Facet chyba ma świadomość, że będzie uczestniczył w ceremonii jak by nie patrzeć również religijnej więc chyba wie na co się pisze.
_________________


 
 
Iru 


Dołączyła: 11 Cze 2014
Posty: 587
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Kwi 04, 2015 9:05 pm   

Julia_ja napisał/a:
A ja go rozumiem. On ma się dostosować, bo ma okazać szacunek, a jemu szacunek nie ma być okazany? Ja uważam, że nie powinniście zmieniać świadka. Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem jest, aby świadkowie siedzieli w pierwszych ławkach, nikt nawet nie zwróci na to uwagi.

Świadek nie musi być wierzący, a może być osobą znaczącą w naszym życiu. Również mam bliskie mi osoby, ktore są niewierzące i nie zmuszałabym ich, aby robiły to, co wszyscy, bo tak mi się podoba na filmie.


Uważam tak samo. Co prawda mimo tego że nie jestem katoliczką, to klękam i wstaję. Ale to moja wola bo uważam że tak słuszne. Ale to moje zdanie. Ale np. mój narzeczony innej wiary nie chce klękać bo mówi że wierzy w co innego, w innego boga, więc czemu ma składać pokłony temu w którego nie wierzy. Pogadajcie ze swoim świadkiem, powiedzcie jak to widzicie ale też posłuchajcie co on ma do powiedzenia w tej sprawie, wysłuchajcie jego wytłumaczenia czemu tego nie chce zrobić. Uważam że zmuszanie kogoś do czegoś co jest sprzeczne z jego poglądami za nie fair i nie szanowanie jego zdania. W końcu nie będzie tańczyła Wam na ślubie ani robił innych rzeczy, które pokazywały by jego brak szacunku

[ Dodano: Sob Kwi 04, 2015 10:06 pm ]
kapatka napisał/a:
Julia_ja chyba sam fakt wybrania go na świadka (przy ślubie kościelnym i świadomości, że jest to osoba niewierząca) jest pewną formą okazania szacunku więc nie demonizowałabym i nie mówiła o braku szacunku do niego. Facet chyba ma świadomość, że będzie uczestniczył w ceremonii jak by nie patrzeć również religijnej więc chyba wie na co się pisze.


A z drugiej strony osoby, które biorą go na świadka wiedzą że jest niewierzący a jednak go biorą ;)
_________________
Gość poproszę o wielki uśmiech :)
Chcesz zagościć u nas? Zapraszam do naszego dzienniczka remontowego ;)
 
 
kapatka 


Wiek: 35
Dołączyła: 12 Maj 2014
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Kwi 04, 2015 9:15 pm   

W całej tej sytuacji i dyskusji nie zapomnijcie, że to dzień ślubu, czyli jest też Para Młoda, dla której (jak widać) ważne jest to jak ten świadek będzie się zachowywał. I naprawdę nie może dla tych osób wstać kilka razy z krzesła i wykonać kilku przysiadów - bo rozumiem, że skoro jest niewierzący to wyłącznie taki wymiar będą dla niego miały te zachowania?
_________________


 
 
Catylyn89 


Wiek: 34
Dołączyła: 03 Kwi 2013
Posty: 1836
Skąd: Krk
Wysłany: Pon Kwi 06, 2015 10:40 am   

kapatka napisał/a:
Facet chyba ma świadomość, że będzie uczestniczył w ceremonii jak by nie patrzeć również religijnej więc chyba wie na co się pisze.


Otóż to. Jeżeli nie chce się dostosować do rytuałów panujących na ślubie, to to oznacza brak szacunku nie tylko do innej religii, ale też do samej Pary Młodej, która chce, aby ten dzień był wyjątkowy.
PM zamiast myśleć o takiej podniosłej chwili, będzie się stresować zachowaniem świadka na tym ślubie.
_________________
 
 
Terry 


Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 1725
Skąd: łódzkie
Wysłany: Wto Kwi 07, 2015 12:36 pm   

Jeśli dla was jest ważne, żeby był świadkiem i podoba wam się, gdy sami siedzicie to ok.

Nie rozumiem dyskusji o braku szacunku do poglądów świadka. Jeśli uraża go odegranie tej roli dla Młodych, to mógł odmówić. A jak nie to zagryza zęby i się poświęca. Mój bart jest ateistą, ale dla najlepszego przyjaciela odbębnił godzinkę w kościele i nie przeżywał tego. Nie uważał, że bije komuś pokłony, tylko odgrywa pewną rolę (dla niego szopkę). Nie mówił modlitw, nie śpiewał, nie żegnał się. Wstawał i siadał, gdy świadkowa to robiła.

A przy okazji. Jeśli jest Żydem czy Muzułmaninem, to usłyszy modlitwę do swojego Boga. Tylko w innej formie.
Ostatnio zmieniony przez Terry Wto Kwi 07, 2015 12:39 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
dorotka0603 


Wiek: 29
Dołączyła: 09 Sty 2015
Posty: 571
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 21, 2015 3:31 pm   

Ksiądz w Katedrze powiedział że świadek to musi być osoba wierzaca i praktykujaca ;) ale wiadomo, każdy ma inne podejście do tego typu spraw ;) ja miałam w planach wziąć kogoś na świadka, ale że ta osoba nie wierzy, tzn sama nie wie czy wierzy, bo ślub miała ale juz rozwód i do kościoła nie chodzi, dlatego zmieniłam zdanie i biorę kogoś wierzącego ;) a na chrzest podobno bez roznicy kto, tylko żeby pełnoletni był ;)
_________________


 
 
jpuasz 


Dołączyła: 17 Maj 2006
Posty: 1210
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 21, 2015 5:57 pm   

dorotka0603 napisał/a:
Ksiądz w Katedrze powiedział że świadek to musi być osoba wierzaca i praktykujaca ;) ale wiadomo, każdy ma inne podejście do tego typu spraw ;) ja miałam w planach wziąć kogoś na świadka, ale że ta osoba nie wierzy, tzn sama nie wie czy wierzy, bo ślub miała ale juz rozwód i do kościoła nie chodzi, dlatego zmieniłam zdanie i biorę kogoś wierzącego ;) a na chrzest podobno bez roznicy kto, tylko żeby pełnoletni był ;)

chyba jednak coś się komuś pomyliło. Do sakramentu małżeństwa nie są potrzebni świadkowie (tylko do ślubu cywilnego), a chrzest to jest sakrament i rodzice chrzestni MUSZĄ być wierzący i praktykujący.
_________________
Pozdrawiam :)
Paulina



 
 
dorotka0603 


Wiek: 29
Dołączyła: 09 Sty 2015
Posty: 571
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 21, 2015 6:03 pm   

jpuasz, serio? to ja już nie wiem, tak mówił i tak zapisałam :( to jednak może być to osoba niewierząca? :O na 100% ?
_________________


 
 
herbatnik 


Wiek: 34
Dołączyła: 14 Lip 2014
Posty: 651
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 21, 2015 6:24 pm   

Czasem się zdarza, że wybrani świadkowie z przyczyn losowych nie mogą być na ślubie i trzeba wtedy brać kogoś "z ulicy", a wtedy się nie pyta, czy wierzący :) To jest co prawda ślub kościelny, ale nie jest konieczne, żeby świadkowie byli praktykujący. Moja druhna przygodę z Kościołem zakończyła zaraz po Komunii św. i ksiądz nie robi z tego powodu problemów. Najważniejsze, żeby byli pełnoletni :)
_________________

 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Wto Kwi 21, 2015 7:01 pm   

dorotka0603 napisał/a:
jpuasz, serio?

Serio, serio - jpuasz ma rację.
Chrzestny/chrzestna musi być katolikiem (w przypadku chrztu katolickiego), natomiast drużba/druhna na ślubie kościelnym jedynie pełnoletnią osobą.
_________________
 
 
dorotka0603 


Wiek: 29
Dołączyła: 09 Sty 2015
Posty: 571
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 21, 2015 8:32 pm   

Asiek, dzięki! To teraz już nie wiem, czy to Ksiądz tak podyktował, czy to ja tak strasznie przekręciłam, gdy to zapisywałam :O Ale dziękuję Wam dziewczyny za sprostowanie :*
_________________


 
 
jpuasz 


Dołączyła: 17 Maj 2006
Posty: 1210
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 21, 2015 8:42 pm   

dokładnie tak jak piszą dziewczyny. Wiem, bo u nas świadek był niewierzący :) Ksiądz kręcił nosem i powiedział, że świadek to powinien być wierzący. Ja doskonale wiedziałam, że przy ślubie konkordatowym świadkowie są potrzebni tylko do tej części cywilnej, powiedziałam to księdzu no i nie miał wyjścia. Tzn chyba, bo nie wiem, czy ksiądz może np. nie zgodzić się na niewierzącego świadka? W sensie odmówić udzielenia sakramentu? Wydaje mi się, że nie a gdyby robił problemy, to poszłabym wyżej.
_________________
Pozdrawiam :)
Paulina



 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl