W pracy...ślub = dziecko! |
Autor |
Wiadomość |
All-me
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Kwi 2011 Posty: 1018 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 13, 2012 3:35 pm W pracy...ślub = dziecko!
|
|
|
Jak wygląda to u Was w pracy??
Mnie powoli zaczyna irytować podejście moich kolegów, koleżanek z pracy...
Również mój kierownik...ma podobne poglądy...
Moi koledzy z działu chodzą na szkolenia..prócz mnie...ponieważ ja niedługo wychodzę za mąż i pewnie po ślubie zajdę w ciąże...i firma nie będzie miała ze mnie pożytku...więc po co we mnie inwestować...
Tak mi dziwnie...tym bardziej, że zaraz po ślubie nie planuję dziecka... |
_________________
Nasz Skarbeczek
|
Ostatnio zmieniony przez All-me Wto Mar 13, 2012 3:37 pm, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
martula_87
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 833 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 13, 2012 3:50 pm
|
|
|
All-me, u mnie nic takiego się nie działo sama nalegałam aby dali mi kogoś na szkolenie ale nie to nie jak zaszłam w ciąże to dopiero był kłopot.Dodam że miałam spory zakres obowiązków takich których nikt więcej nie wykonywał i ciągle obarczano mnie nowymi.Za to koleżanki i koledzy ciągl pytali kiedy dziecko planujemy ale to było raczej życzliwe. |
_________________
|
|
|
|
|
Karola5
Wiek: 43 Dołączyła: 11 Maj 2010 Posty: 980 Skąd: Łódź/Wawa
|
Wysłany: Wto Mar 13, 2012 5:02 pm
|
|
|
All-me, no cóż sądząc po wpisach na forum, to po ślubie wiele dziewczyn "przekonuje się" do dzieci... taka kolej rzeczy...
U mnie w pracy tak nie ma - tzn nikt mi nie dawał do zrozumienia, że teraz to tylko czekają kiedy zaciążę.
Ale to co piszesz o swojej pracy to jest dyskryminacja ! Na twoim miejscu porozmawiałabym z szefem - może to nie wynika z tego "że zaciążysz", tylko z innych powodów..? A jeśli jest tak jak podejrzewasz, to tym bardziej powinnaś porozmawiać! |
_________________
dzienniczek Basi |
|
|
|
|
All-me
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Kwi 2011 Posty: 1018 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 13, 2012 5:11 pm
|
|
|
Karola5 napisał/a: | Ale to co piszesz o swojej pracy to jest dyskryminacja ! Na twoim miejscu porozmawiałabym z szefem - może to nie wynika z tego "że zaciążysz", tylko z innych powodów..? A jeśli jest tak jak podejrzewasz, to tym bardziej powinnaś porozmawiać! | Ja z moim kierownikiem nie rozmawiałam o ciąży...jedynie mam ode mnie z działu uczynnego kolege, który na siłe namawia mnie abym zaszla w ciąże zaraz po ślubie dla dobra firmy...bo wtedy inna osoba wraca z macierzyńskiego...i jest taka możliwość, że jeden z najświeższych kolegów by stracił stanowisko...
On ciągle biega do naszego kierownika i nie wiem co mu gada...
Denerwuje mnie to...mam pójść do kierownika i powiedzieć, że mój kolega z działu sieje ploty...a ja nie zamierzam zachodzić w ciąże zaraz po ślubie... :roll:możliwe, że ten chlopak nakłamał mu...powiedział, że planuję dziecko po ślubie..nie mam pojęcia.. |
_________________
Nasz Skarbeczek
|
Ostatnio zmieniony przez All-me Wto Mar 13, 2012 5:12 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Karola5
Wiek: 43 Dołączyła: 11 Maj 2010 Posty: 980 Skąd: Łódź/Wawa
|
Wysłany: Wto Mar 13, 2012 5:28 pm
|
|
|
All-me, Mnie chodziło o to, żebyś porozmawiała dlaczego nie chodzisz na szkolenia, o tym że czujesz się pomijana, że firma w ciebie nie inwestuje (gdyby padł temat ciąży to wtedy porozmawiać, że jeszcze nie zamierzasz). Ale nie o tym, że są ploty! |
_________________
dzienniczek Basi |
|
|
|
|
paulinkaaMU
Wiek: 37 Dołączyła: 15 Sie 2009 Posty: 1509 Skąd: Pabianice/Wrocław
|
Wysłany: Wto Mar 13, 2012 10:20 pm
|
|
|
All-me napisał/a: | Jak wygląda to u Was w pracy?? |
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
|
|
|
|
|
Gahanova
Wiek: 39 Dołączyła: 05 Lut 2012 Posty: 454 Skąd: Miasto mostow
|
Wysłany: Sro Mar 14, 2012 1:28 am
|
|
|
U mnie jesli chodzi o szefow temat nie pojawia sie w ogole. Po cywilnym tez nic nie bylo. Koledzy owszem, wspominaja o tym i ciagle slysze, ze pewnie zaraz po slubie zajde w ciaze (tak jakbym juz nie byla po slubie), ale to akurat jest najmniejszy problem.
Ja bym na Twoim miejscu All-me porozmawiala z szefem jak radzi Karola5. Powinnas poznac powody takiego traktowania. Jak dla mnie zalozenie, ze dziewczyna od razu po slubie musi zajsc w ciaze jest zupelnie bez sensu. |
_________________
Moje slubne perypetie |
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Sro Mar 14, 2012 7:19 am
|
|
|
All-me, dziwi mnie, że jeszcze sama nie poszłaś na rozmowę do kierownika gdybym ja była w takiej sytuacji to od razu poszłabym to wyjaśnić, bo po prostu nie wyobrażam sobie pracować w takich warunkach. Powiedz, że nie zamierzasz od razu starać się o dziecko i nie chcesz być pomijana w kwestii szkoleń, bo są dla Ciebie ważne.
Mój kierownik wie, że wychodzę za mąż, ale nie miałam z tego powodu żadnych problemów, raczej mi pogratulował. A dodam, że jestem w podobnej sytuacji co martula_87, też wykonuję rzeczy, którymi nikt inny się nie zajmuje. |
_________________
|
|
|
|
|
skalimonka
żona skalimona
Wiek: 38 Dołączyła: 05 Gru 2008 Posty: 2003 Skąd: UK
|
Wysłany: Sro Mar 14, 2012 12:20 pm
|
|
|
Karola5 napisał/a: | no cóż sądząc po wpisach na forum, to po ślubie wiele dziewczyn "przekonuje się" do dzieci... taka kolej rzeczy... |
Tez tak uważam, nie ma się co dziwić. U mnie ludzie jak tylko usłyszeli o slubie, to pytali i dziecko, jak gratulowali po slubie w pracy to tez pytali kiedy dzidzia, ale to były życzliwe pytania. Nawet szefów. To raczej normalne, że po slubie niektórzy ludzie nie czują juz takiej potrzeby zabezpieczania się i czekaja na niespodziankę, albo zaczynają się starać. Nie wszyscy od razu chcą mieć dziecko, ale jednak w ciągu 2 lat większosc moich znajomych po ślubie dziecko ma. Ale skoro All-me, czujesz sie pomijana w szkoleniach i uważasz że to z powodu ślubu, to też ewa.krzys napisał/a: | dziwi mnie, że jeszcze sama nie poszłaś na rozmowę do kierownika | . Ja bym od razu była tam wyjaśnić sytuację i spytać co się dzieje |
_________________ |
|
|
|
|
Ambrozja
Dołączyła: 06 Lis 2008 Posty: 1434 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro Mar 14, 2012 12:28 pm
|
|
|
A u mnie ciągle pytają kiedy zajdę w ciążę, szkoda że nie biorą pod uwagę tego że się rozwiodłam i tak za bardzo nie mam z kim W ubiegłym roku 4 dziewczyny z działu były w ciąży, pracy było przez to więcej, ale nikt im żadnego problemu nie robił. |
_________________ Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus |
|
|
|
|
Paolina
Dołączyła: 03 Cze 2012 Posty: 511 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 12, 2014 3:32 pm
|
|
|
Gdy wróciłam do pracy po ślubie nikt nie pytał o plany powiększenia rodzinki Jedna bliższa koleżanka stwierdzała, że teraz pewnie staramy się o dziecko. Ale odpowiedziałam jej spokojnie, że jeszcze nie. Za to na Wigilii przy składaniu życzeń już co druga koleżanka życzyła mi dzidziusia Było to jednak sympatyczne. |
_________________ Pozdrawiam słonecznie Gość!
|
|
|
|
|
Agguniaa
Wiek: 38 Dołączyła: 06 Lip 2008 Posty: 714 Skąd: Bełchatów i o-lica
|
Wysłany: Sro Lut 12, 2014 8:43 pm
|
|
|
Ciekawe pytanie... w pracy raczej nikt się nie pyta:) szefowa jest uczulona, na pytania związane z ciążą:) po prostu nie lubi gdybać... co się chwali. |
_________________
6 czerwiec 2009
Pozdrawiam
Aga |
|
|
|
|
waldus322
Dołączył: 01 Kwi 2014 Posty: 0 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 01, 2014 8:51 am
|
|
|
tak juz czasami bywa, u mnie w pracy była taka sama sytuacja |
_________________ Poszukujesz fotografa na wesele? Sprawdź: czulymokiem.pl - fotograf ślubny Bielsko, według mnie super! |
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 01, 2014 7:36 pm
|
|
|
Temat w sam raz dla mnie - że też nie widziałam tego wcześniej
skalimonka napisał/a: | jak gratulowali po slubie w pracy to tez pytali kiedy dzidzia, ale to były życzliwe pytania. |
U mnie pytają wszyscy.. są to życzliwe pytania nie mogę powiedzieć, ale pytają się ciągle przy każdej okazji, mam dużo koleżanek z pracy więc wychodzi takie pytanie średnio jedno na dzień.. to już jest męczące.. nikt się nie zastanowi czy mamy warunki itd.. Ostatnio ciągle słyszę - "ale już dłuuugo po ślubie jesteście jak ten czas zleciał" także widzę wchodzi faza druga i tylko patrzeć jak się zaczną plotki, że zajść nie mogę i to pewnie dlatego
Ja wszystko rozumiem, ale bez przesady - ile można |
_________________
|
|
|
|
|
Sisska
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Kwi 2013 Posty: 1153 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 01, 2014 8:12 pm
|
|
|
u mnie w pracy jest teraz sporo mlodych ludzi, ktorzy tez nie wszyscy maja dzieci po slubie, wiec na szczescie nie ma tego gadania. za to w rodzinie, przede wszystkim od drugiej strony jest masakra |
_________________
|
|
|
|
|
|