Suszarka na pranie |
Autor |
Wiadomość |
klarysa
Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 895 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 11:32 am Suszarka na pranie
|
|
|
Gdzie macie suszarki na pranie? Jakie? Na stałe w łazience czy przenośne?
Znajomy męża, który ma nam robić remont łazienki nie chce słyszeć o suszarce na suficie. Podobno takich już się nie robi, psują wygląd łazienki i są obciachowe. A ja się uparłam, bo nie mam zamiaru biegać z praniem po całym domu, ani mieć gaci rozwieszonych w salonie przed telewizorem. Dla mnie łazienka ma być funkcjonalna, a nie tylko ładna. A przecież na balkonie nie zawsze można rozwiesić pranie. Dlatego pytam się Was, zwłaszcza tych, które niedawno remontowały łazienkę.
Pralka w kuchni, suszarka w pokoju, a w łazience tylko leżeć i pachnieć. Co się z tym światem porobiło. |
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 11:41 am
|
|
|
Łazienkę remontowaliśmy parę lat temu, ale suszarka u nas nadal znajduje się w łazience na suficie. Uważam, że to bardzo wygodne rozwiązanie, bo tak jak piszesz, nie trzeba latać po całym domu. Jeśli Tobie to nie przeszkadza to niech ten znajomy tak zrobi, bo to Wam ma się łazienka podobać, a nie jemu.
Na balkonie mamy taką "przenośną" suszarkę, ale nie zawsze można z niej skorzystać. |
_________________
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 11:48 am
|
|
|
Ja mam w łazience na suficie i przenośną na balkon. Z uwagi na zbliżające się lato i zwiększoną częstotliwość prania zamierzam w tym roku założyć sufitową na balkonie |
_________________
|
|
|
|
|
Gahanova
Wiek: 39 Dołączyła: 05 Lut 2012 Posty: 454 Skąd: Miasto mostow
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 11:49 am
|
|
|
Nie mamy suszarki w lazience, ale to nie nasz wybor - po prostu jestesmy zmuszeni miec przenosna.
Co prawda przyzwyczailam sie do niej, ale nie jest to dla mnie najwygodniejsze rozwiazanie.
Stoi w pokoju goscinnym, gdzie wiecznie musi by otwarte okno, ale jak ktos u nas nocuje to niestety robi sie problem. No i nie ma mowy zeby cos kapalo. |
_________________
Moje slubne perypetie |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 11:55 am
|
|
|
klarysa napisał/a: | Podobno takich już się nie robi, psują wygląd łazienki i są obciachowe. |
caixa mało nie zabiła wzrokiem mojej mamy za samą propozycję suszarki w łazience no i mama będzie się musiała nauczyć suszyć na stojącej. na szczęście ma jeden wolny pokój, to jakoś sobie poradzi.
ja też nie mam w żadnej z łazienek wiszącej suszarki, mam taką stojącą, która zawsze gdzieś sobie zimą stoi, a ostatnio mój mąż spełnił kolejne marzenie z mojej długiej listy....
i kupił mi....
|
_________________ |
|
|
|
|
Pepsi
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Kwi 2009 Posty: 535 Skąd: Nibylandia
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 12:27 pm
|
|
|
ja mam w łazience ścienną podobna do tej:
po złożeniu zostaje tylko panel
|
_________________ "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
|
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 12:28 pm
|
|
|
my nie mamy suszarki w łazience, bo własnie mnie się takie nie podobają. Zawsze mnie wkurzało kapanie na głowę, gdy sie kąpałam. Mamy za to taką przenośną i co zabawne, wchodzi na nią dwa razy więcej prania niż na sznurki u mojej mamy. Do tej pory stala w kuchni, bo tej i tak już nic zaszkodzić nie mogło. Teraz będzie wędrować. Jeszcze nie wiem dokąd finalnie ją przeniesiemy. W sezonie wiosenno-letnim pranie ląduje na balkonie, który mamy w zabudowie (bo prania wiszącego jak we włoskim miasteczku wprost nad głowami przechodniów to już wcale sobie nie wyobrażam. Moje gacie- moja sprawa ) |
|
|
|
|
niesia2708
Kociara :)
Wiek: 38 Dołączyła: 10 Cze 2008 Posty: 2700 Skąd: Piotrków/Tomaszów
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 1:09 pm
|
|
|
My mamy kupioną suszarkę podsufitową i choć może to nie jest "modne" to mam to w nosie bo ważniejsza jest dla mnie wygoda. Teraz mam tylko suszarkę przenośną która jak suszy się pranie stoi w pokoju i bardzo mnie to wkurza. |
_________________
|
|
|
|
|
caixa
Dołączyła: 06 Sty 2008 Posty: 1076 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 1:14 pm
|
|
|
MalaJu napisał/a: | Moje gacie- moja sprawa |
Zgadzam się.
mietka napisał/a: | caixa mało nie zabiła wzrokiem mojej mamy za samą propozycję suszarki w łazience |
No bo jak to tak, taka nowoczesna łazienka i gacie wiszące . Ja mam rozkładaną i trzymam u małej w pokoju bo po 1. i tak wszystkie zabawki przynosi do nas, po 2. dodatkowe nawilżenie . Latem na balkon wystawiam ale w tym roku planuję zamontować taką ścienną jak wstawiła Pepsi. |
|
|
|
|
martula_87
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 833 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 1:14 pm
|
|
|
Ja mam znów suszarkę przenośną i bardzo załuje że nie ma jak zamontowac suszarki w łazience chodź po remoncie napewno to zrobie.Chyba że ktoś ma dodatkowy pokój z którego może zrobic suszarnie bo mnie strasznie denerwuje że w pokoju stoi suszarka z praniemi i wszyscy muszą na nią patrzec. |
_________________
|
|
|
|
|
Michasia
Wiek: 41 Dołączyła: 01 Paź 2009 Posty: 266 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 1:15 pm
|
|
|
Ja też się skłaniam ku sufitowej. nigdy przez myśl mi nie przeszło, że szpeci łazienkę. Dla mnie jest bardzo praktyczna i to najważniejsze.
Mamy w domu również stojącą i w razie większego prania ją używam ale moim zdaniem taka to dopiero szpeci sypialnie czy salon. |
_________________ , |
|
|
|
|
caixa
Dołączyła: 06 Sty 2008 Posty: 1076 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 1:22 pm
|
|
|
Michasia napisał/a: | nigdy przez myśl mi nie przeszło, że szpeci łazienkę |
Zależy kto jaką ma łazienkę . Ja w swojej sobie nie wyobrażam.
I jeszcze jeden argument mi przyszedł do głowy. W łazience jest wilgoć i niestety ale pranie przechodzi tym zapachem a tego nie zniosę. Podobnie jak wpadających skarpetek do wanny, prysznica. |
|
|
|
|
paulinkaaMU
Wiek: 37 Dołączyła: 15 Sie 2009 Posty: 1509 Skąd: Pabianice/Wrocław
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 1:42 pm
|
|
|
caixa napisał/a: | I jeszcze jeden argument mi przyszedł do głowy. W łazience jest wilgoć i niestety ale pranie przechodzi tym zapachem a tego nie zniosę. Podobnie jak wpadających skarpetek do wanny, prysznica. |
oj tak (co to za kąpiel, kiedy tam głową wisi Ci pranie ), poza tym suszenie prania w małej łazience jest dla mnie nieporozumieniem, bo jak ma porządnie wyschnąć na 4,5m2 ?
MalaJu napisał/a: | my nie mamy suszarki w łazience, bo własnie mnie się takie nie podobają. |
i na pewno mieć nie będziemy
Mamy przenośną i jestem jest zdecydowaną zwolenniczką |
_________________
|
|
|
|
|
klarysa
Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 895 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 1:54 pm
|
|
|
caixa napisał/a: |
No bo jak to tak, taka nowoczesna łazienka i gacie wiszące . |
No lepiej jak wiszą w łazience, a nie w salonie
caixa napisał/a: | W łazience jest wilgoć i niestety ale pranie przechodzi tym zapachem |
Ja mam ciągle uchylone drzwi, kiedy wisi pranie, i nic mi nie śmierdzi.
Mnie suszarka nijak nie pasuje do żadnego pokoju, ani nie będzie tam ładnie wyglądać, ani się nie zmieści zbytnio. Zwłaszcza, że teraz korzystam z niej prawie codziennie. A w łazience akuratnie. I po odpowiednim odwirowaniu nigdy mi nic na głowę nie kapie (a jak kapie to na balkon, a potem do środka). |
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 4:23 pm
|
|
|
Ja na chwilę obecną mam i wiszącą w łazience i stojącą wystawianą na balkon oraz rozstawianą w pokoju jeśli mam bardzo dużo prania.
W niedługim czasie będę miała rozpustę totalną, bo będę mogła suszyć pranie na: suszarce wiszącej w łazience, suszarce wiszącej na balkonie, suszarce stojącej lub malutkiej suszarce zawieszanej na kaloryferze lub na balustradzie balkonu
klarysa napisał/a: | Ja mam ciągle uchylone drzwi, kiedy wisi pranie, i nic mi nie śmierdzi. |
Dokładnie. Nie wyobrażam sobie zamykania na co dzień drzwi od łazienki. Wentylacja w naszym budownictwie jest tak beznadziejna, że pleśń murowana.
Ja sobie nie wyobrażam życia bez suszarki podwieszanej pod sufitem. Moim zdaniem to stojąca szpeci. I jest wielką kolumbryną, która zagraca. Jak ktoś ma 100 metrów, to sobie może na nią pozwolić, ale w 42 metrowym mieszkaniu stojącej na co dzień (a u nas jest pranie tak mniej więcej co 2 dzień) mówię "nie, dziękuję". Przydaje się i jest bardzo wygodna - nie zaprzeczę - ale głównie na balkon.
No i gdyby mi ktoś robił jakieś "ale", to bym jednak grzecznie podziękowała, albo stanowczo powiedziała, że swoje zdanie może mieć i może je realizować u siebie w domu, ale tu to jest mój dom i mnie ma być wygodnie.
mietka napisał/a: | caixa mało nie zabiła wzrokiem mojej mamy za samą propozycję suszarki w łazience no i mama będzie się musiała nauczyć suszyć na stojącej. na szczęście ma jeden wolny pokój, to jakoś sobie poradzi. |
No i właśnie tego nie rozumiem. Przecież to Twoja mama tam mieszka, a nie caixa.
Strasznie nie lubię fachowców, którzy nie umieją uszanować zdania osoby zlecającej |
_________________
|
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 5:31 pm
|
|
|
szaraczarownica napisał/a: | No i właśnie tego nie rozumiem. Przecież to Twoja mama tam mieszka, a nie caixa.
Strasznie nie lubię fachowców, którzy nie umieją uszanować zdania osoby zlecającej |
szaraczarownica, nie przeginaj..
chyba przestałaś wyczuwać co jest napisane z przymrużeniem oka.. akurat caixa jest jednym z tych FACHOWCÓW, których najbardziej interesuje zdanie osoby, której robi projekt. do tego stopnia, że zmienia wszystko jak się komuś (mojej mamie na przykład) jakaś szafka podoba i MUSI ją mieć a do takiej łazienki jaką zaprojektowała, po prostu suszarka nie pasuje i już. w ogóle mało jest wnętrz do których pasują wiszące pod sufitem gacie...
poza tym nie ma nic złego w stojącej suszarce...
szaraczarownica napisał/a: | Jak ktoś ma 100 metrów | albo i więcej... |
_________________ |
|
|
|
|
Marcka
Wiek: 35 Dołączyła: 13 Sty 2010 Posty: 405 Skąd: łódzkie ;)
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 5:31 pm
|
|
|
my mamy suszarkę stojącą i bardzo ją sobie chwalę. Nasza łazienka jest mała i nie wyobrażam sobie, żeby jeszcze tam wcisnąc suszarkę podwieszaną, jakoś tak wchodząc czułabym jeszcze większą klaustrofobię |
_________________ |
|
|
|
|
klarysa
Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 895 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 6:18 pm
|
|
|
szaraczarownica, nie no, jak się uprę, to mi ją zrobią. Tylko to już drugi fachowiec, który się zdziwił moim pomysłem. A ja jego zdziwieniem jeszcze bardziej, bo przecież łazienka od zawsze była miejscem, gdzie się myje, pierze i suszy. Nie rozumiem więc, skąd się nagle wziął ten obciach na suszarki.
Niedługo to w ogóle będziemy wchodzić do łazienki, żeby się w lustrze przejrzeć, bo jak do takiego ładnego miejsca z brudem (na sobie czy ubraniach).
I właśnie, skoro do nowoczesnej łazienki suszarka nie pasuje, to jak może pasować do nowoczesnego pokoju. Nadal nie kumam. Poza tym jak będzie na suficie, to nie zajmie miejsca, a na podłodze w pokoju owszem. |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 6:24 pm Re: Suszarka na pranie
|
|
|
Ja suszę pranie w suszarni, którą mamy na spółkę z sąsiadką, tyle, że ona korzysta z niej od wielkiego dzwonu. Ręczniki na ogół i tak suszę w suszarco-pralce, a bieliznę (czyli wspomniane tu "gacie" ) na przenośnej (zimą - w kuchni, ciepłe pory - na balkonie).
klarysa napisał/a: |
Znajomy męża, który ma nam robić remont łazienki nie chce słyszeć o suszarce na suficie. Podobno takich już się nie robi, psują wygląd łazienki i są obciachowe. |
Hm, a jaką znajomy dał Wam alternatywę? Bo jak dla mnie bardziej obciachowe (cytując tego pana) jest wystawianie prania na przenośnej w przedpokoju czy pokoju (dlatego dla mnie to ostateczność i stawiam wtedy w rogu kuchni na noc).
Dlatego rozumiem, że jeśli ktoś nie ma możliwości korzystać z suszarni, nie ma suszarko-pralki albo balkonu - to montuje suszarkę w łazience. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Asiek Pią Mar 30, 2012 6:34 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
klara76
Wiek: 47 Dołączyła: 06 Sie 2006 Posty: 538 Skąd: łódź-bałuty
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 6:30 pm
|
|
|
mam suszarkę podwieszaną pod sufitem w łazience i przenośną rozkładaną; ale bez tej w łazience nie wyobrażam sobie prania np rzeczy, których nie mozna odwirować i muszi woda obciec - tak kapie do wanny a przy rozkładanej będzie kapało na podłogę więc jeszcze coś pod nią trzeba podłożyć - nie dziękuję, wolę być w tej sprawie passe |
_________________ |
|
|
|
|
kariczeq
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Cze 2009 Posty: 1076 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 7:11 pm
|
|
|
ja mam i suszarkę podwieszaną i przenośną, mamy małą łazienkę i jakoś mi ona nie przeszkadza, nawet lepiej, bo mamy bardzo ciepło w łazience i pranie mi szybciej wysycha, jak będę robić remont w łazience to pewnie sobie też zainstaluję taką samą |
_________________
udanego dnia Gość |
|
|
|
|
Hatifnatka
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2007 Posty: 948 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 7:13 pm
|
|
|
my mamy dwie przenośne suszarki, bo na jednej się już nie mieścimy drugą zakupiliśmy z okazji powiększenia rodziny i okazało się to jak najbardziej słuszną decyzją zwykle stoją one w drugim pokoju i jest OK. |
_________________
|
|
|
|
|
caixa
Dołączyła: 06 Sty 2008 Posty: 1076 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 8:41 pm
|
|
|
paulinkaaMU napisał/a: | oj tak (co to za kąpiel, kiedy tam głową wisi Ci pranie ) |
Co to za kąpiel kiedy po jej skończeniu wpadają suche majtki albo skarpetki... Tak na poważnie to moja trauma z poprzedniego mieszkania.
klarysa napisał/a: | No lepiej jak wiszą w łazience, a nie w salonie |
Zdecydowanie. Dlatego ja mam pokój gdzie wywieszam takie atrakcje. Klarysa musicie sobie jeszcze jeden dokupić.
mietka napisał/a: | chyba przestałaś wyczuwać co jest napisane z przymrużeniem oka.. |
Chyba tak...
Asiek napisał/a: | Dlatego rozumiem, że jeśli ktoś nie ma możliwości korzystać z suszarni, nie ma suszarko-pralki albo balkonu - to montuje suszarkę w łazience. |
No ja też to rozumiem. Każdy robi jak jemu wygodnie dlatego klarysa absolutnie się nie przejmuj tylko rób jak uważasz. Najwyżej jak mnie zaprosisz na kawę to jako "fachowiec" zapytam dlaczego zrobiłaś suszarkę w łazience. |
|
|
|
|
niesia2708
Kociara :)
Wiek: 38 Dołączyła: 10 Cze 2008 Posty: 2700 Skąd: Piotrków/Tomaszów
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 8:52 pm
|
|
|
caixa napisał/a: | Co to za kąpiel kiedy po jej skończeniu wpadają suche majtki albo skarpetki... |
Dlatego u mnie bielizna wisi na "kołowrotku":
|
_________________
|
|
|
|
|
caixa
Dołączyła: 06 Sty 2008 Posty: 1076 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 8:58 pm
|
|
|
niesia2708, ja z tych zdolnych co nawet takie całe urządzenie strąciła . |
|
|
|
|
suzarek
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Cze 2008 Posty: 248 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 9:25 pm
|
|
|
a to ja mam na balkonie suszarkę rozciąganą - jest spoko i nie zwraca uwagi
http://rabacik.pl/sklep/i...out-22m%201.jpg
i planuję też zamontować w łazience.
Mam też tradycyjną suszarkę rozkładaną. |
_________________
Jedyne czego zazdroszczę mojemu mężowi to żona... |
Ostatnio zmieniony przez suzarek Pią Mar 30, 2012 9:27 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
caixa
Dołączyła: 06 Sty 2008 Posty: 1076 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 9:29 pm
|
|
|
suzarek, a gdzie kupiłaś tę rozciąganą? |
|
|
|
|
suzarek
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Cze 2008 Posty: 248 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 9:41 pm
|
|
|
allegro ofkorse
np u tego sprzedawcy jest
http://allegro.pl/brabant...2226443744.html
osobiście kupowałam u innego ale w tej chwili już nic nie wystawia |
_________________
Jedyne czego zazdroszczę mojemu mężowi to żona... |
|
|
|
|
Fijołkowa
Wiek: 38 Dołączyła: 16 Sty 2011 Posty: 149 Skąd: Piotrków Tryb.
|
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 11:13 pm
|
|
|
mietka napisał/a: | chyba przestałaś wyczuwać co jest napisane z przymrużeniem oka.. |
Widzisz, może przestałaś zauważać, że w słowie pisanym przymrużenia oka nie widać dopóki się go nie zastosuje. A emotka ze zwykłym uśmiechem przymrużeniem oka nie jest. Ja stosuję, jak piszę coś absolutnie szczerze.
No chyba, że każdą Twoją wypowiedź mam traktować jako "z przymrużeniem oka". Jesli tak, to ok, przyjmę to do wiadomości, ale może umieść to w podpisie, bo nowi forumowicze mogą o tym nie wiedzieć.
klarysa napisał/a: | I właśnie, skoro do nowoczesnej łazienki suszarka nie pasuje, to jak może pasować do nowoczesnego pokoju. Nadal nie kumam. |
Też tego nie kumam
Rozumiem, że ktoś może nie chcieć mieć suszarki w łazience, bo jemu osobiście nie pasuje. Do cudzych domów się nie wtrącam i na siłę nie przestawiam (do tego stopnia, że ostatnio u znajomych katusze przeżywałam, zacisnęłam zęby, ale nie przewiesiłam "źle" wiszącego papieru toaletowego, bo to przecież ich dom, nie mój ). Dla mnie ani suszarka w łazience, ani stojąca w dowolnym pomieszczeniu na pewno nie jest "obciachowa". Ja to po prostu rozważam w kategorii: wygodne - niewygodne (w domyśle: dla mnie). A argumenty o "pasowaniu" wytaczam dopiero jak ktoś się mnie czepia argumentując to właśnie w ten sposób. |
_________________
|
|
|
|
|
klarysa
Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 895 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 11:38 pm
|
|
|
caixa napisał/a: | Dlatego ja mam pokój gdzie wywieszam takie atrakcje. Klarysa musicie sobie jeszcze jeden dokupić. |
No niestety, tu gdzie chcemy mieszkać nie ma większych mieszkań niż M4 i to z niezbyt wielkim metrażem. Tak więc u nas jest salon, nasz pokój (z biurem) i pokój dziecka (gdzie nie chcę robić graciarni, bo Młoda ma tam siedzieć ze swoimi zabawkami ). Ale za to jest wielki balkon, gdzie pełno suszarek się zmieści i wieszanych, i stojących, i jeszcze ja się zmieszczę przy stoliku z kawką Tylko nie wiem, gdzie to pranie będę zimą suszyć...
caixa napisał/a: | Najwyżej jak mnie zaprosisz na kawę to jako "fachowiec" zapytam dlaczego zrobiłaś suszarkę w łazience. |
A zapraszam, zapraszam. Tylko może tak w środku remontu, co byś mogła więcej uwag podrzucić. |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2012 9:34 am
|
|
|
klarysa napisał/a: | A zapraszam, zapraszam. Tylko może tak w środku remontu, co byś mogła więcej uwag podrzucić. |
to ja też się wprosze!! mogę, mogę??? uwielbiam remonty
szaraczarownica, pozwolisz, że nie skomentuję, bo ani nie mam ochoty, ani to nie miejsce na to. |
_________________ |
|
|
|
|
klarysa
Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 895 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2012 10:54 am
|
|
|
mietka napisał/a: | klarysa napisał/a: | A zapraszam, zapraszam. Tylko może tak w środku remontu, co byś mogła więcej uwag podrzucić. |
to ja też się wprosze!! mogę, mogę??? uwielbiam remonty |
Pewnie! Zaczynamy w długi weekend majowy.
[ Dodano: Sob Mar 31, 2012 11:23 am ]
suzarek, a na jaką długość się ją rozsuwa? Z drugiej strony się o coś zaczepia? Bo jeśli nie, to czy ona utrzymuje mokre pranie? |
|
|
|
|
caixa
Dołączyła: 06 Sty 2008 Posty: 1076 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2012 11:33 am
|
|
|
klarysa, no to wyciągaj grilla na ten swój wielki balkon i wpadamy. Przywieziemy KasięM bo wiesz ona też ma dobry "smak" a im nas więcej tym lepiej. Na pewno zrobimy ci rewolucję . Tzn ja bo mietka to ci na biało będzie kazała pomalować. Wiesz ona też z tych "fachowców" co to lubi narzucać swoją wolę. |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2012 11:34 am
|
|
|
klarysa napisał/a: | Zaczynamy w długi weekend majowy. |
super, my też :D
ale u nas łazienka będzie na deser jak uporamy się z "zewnętrzem"
Fajna ta rozsuwana, ja jednak zostanę przy mojej wędrującej rozkładanej i karuzeli w ogrodzie
[ Dodano: Sob Mar 31, 2012 11:36 am ]
caixa napisał/a: | mietka to ci na biało będzie kazała pomalować |
oj tam oj tam najważniejsze, żeby dobre miejsce na suszarkę znaleźć. A może do sąsiadów wstawić? |
_________________ |
|
|
|
|
klarysa
Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 895 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2012 12:32 pm
|
|
|
mietka napisał/a: | caixa napisał/a: | mietka to ci na biało będzie kazała pomalować |
oj tam oj tam najważniejsze, żeby dobre miejsce na suszarkę znaleźć. A może do sąsiadów wstawić? |
U nas naprawdę większość będzie na biało A z sąsiadami mamy wspólny korytarz, ale tam będą szafy i rowery, gaci chyba nie wystawię. |
|
|
|
|
suzarek
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Cze 2008 Posty: 248 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2012 1:51 pm
|
|
|
klarysa napisał/a: | suzarek, a na jaką długość się ją rozsuwa? Z drugiej strony się o coś zaczepia? Bo jeśli nie, to czy ona utrzymuje mokre pranie? |
moja ma możliwość rozciągnięcia do 4,4m ale są też inne długości dostępne. Suszarka ta jest dwuelementowa, są dwie części które montuje się po przeciwległych stronach. Używam jej od dwóch lat i nic się nie dzieje niedobrego z nią. Jestem zwolenniczką ukrywania wszelkich możliwych rzeczy - jeśli mogę sprawić, że coś będzie niewidoczne dla ludzi albo przynajmniej nierzucające się w oczy to na pewno to schowam |
_________________
Jedyne czego zazdroszczę mojemu mężowi to żona... |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2012 3:27 pm
|
|
|
suzarek, fajna rzecz Może sobie taką sprawimy |
_________________
|
|
|
|
|
Misiak87
Misiakomamusia:)
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Lis 2007 Posty: 1983 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2012 4:14 pm
|
|
|
U nas pralka będzie w pomieszczeniu gospodarczym, i to tam będzie suszarka sufitowa.
W mieszkaniu gdzie mieszaliśmy w łazience była suszarka sufitowa, fakt, niezła wygoda, ale raz że pranie spadało do wanny, a dwa że była tam ciągła wilgoć, więc drzwi koniecznie ciągle otwarte. Gdybym mieszkała w blokach, chyba bym wybrała tę rozkładaną do pokoju. |
_________________
|
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2012 9:38 pm
|
|
|
Moim zdaniem wszystko zależy od tego, czy ktoś ma gdzie trzymać tą suszarkę.
My aktualnie mamy dwa pokoje i jestem skazana na suszarkę rozstawianą. Nie ma nic piękniejszego niż niezapowiedziani goście i pranie rozwieszone w pokoju dziennym.
Gdyby to było moje mieszkanie, to wyremontowałabym sobie łazienkę i zamontowała suszarkę montowaną na suficie. I szczerze miałabym w nosie, że "do nowoczesnej łazienki nie pasuje". Moim zdaniem bardziej suszarka pasuje do nowoczesnej łazienki niż do nowoczesnego pokoju. Generalnie suszarka w pokoju pasuje mi tak, jak kwiatek do kożucha.
Aczkolwiek rozumiem wszystkich posiadaczy własnych domków, że im wybitnie nie pasuje suszarka w łazience. Mnie też by wtedy nie pasowała. |
_________________
|
|
|
|
|
Audiolka
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Kwi 2008 Posty: 2581 Skąd: Uć
|
Wysłany: Pon Kwi 02, 2012 12:28 pm
|
|
|
Do Mnie nie przemawia suszarka wisząca (znaczy, nie ze ja sobie rozmawiam ze sprzętami domowymi ...no wisi Ci coś nad łbem, miejsca brak - taka prawda, że jak wchodzisz do łazienki i na suszarce pod sufitem coś wisi, to wydaje się bardzo ciasno i Mnie osobiście kojarzy się to z bałaganem. |
|
|
|
|
Aga1986
Żołnierzowa Żona
Wiek: 38 Dołączyła: 15 Wrz 2009 Posty: 1572 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 02, 2012 3:23 pm
|
|
|
szaraczarownica napisał/a: | klarysa napisał/a:
I właśnie, skoro do nowoczesnej łazienki suszarka nie pasuje, to jak może pasować do nowoczesnego pokoju. Nadal nie kumam.
Też tego nie kumam |
i ja też nie kumam...
u nas będzie na pewno nad wanną, a z tymi spadającymi skarpetkami, to bez przesady... jak mam suche pranie, to od razu je zdejmuję i po problemie
teraz mam też nad wanną i jeśli wypiorę wieczorem (powiedzmy, że rozwieszę przed kąpielom), to następnego dnia mogę spokojnie już zdejmować suche rzeczy więc chyba mam dobrą cyrkulację powietrza i żadne skarpetki na głowę mi nie lecą ale ze względu na wilgoć ja nigdy nie zamykam łazienki.
Z dwojga złego wolę mokre pranie w łazience niż w pokojach (w razie wizyty gości). Poza tym woda kapiąca z prania na podłogę doprowadziłaby mnie do szału.
Aha latem oczywiście tylko na balkonie |
_________________
Tam skarb Twój, gdzie serce Twoje... |
|
|
|
|
skalimonka
żona skalimona
Wiek: 38 Dołączyła: 05 Gru 2008 Posty: 2003 Skąd: UK
|
Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 4:05 pm
|
|
|
klarysa, ja mam suszarke elektryczną i stojące, żeby wystawić na taras jesli jest łądna pogoda. Nie polecam tej ala parasolki ogródkowej której zdjęcie wstawiła Mietka, znajoma kupiła i różnie szybko ją wyrzuciła, bo myślała, że dostanie świra z tymi 'kablami' bardzo się rozciągały, co trochę musiały być skracane. Natomiast moge polecic Ci suszarkę taką jak przedstawiła Pepsi, tez taka mielismy w blokach, co prawda 15 lat temu, ale byla prawie identyczna, nawet nie wiem czy nie tej samej firmy co na zdjęcie Bardzo praktyczna do lazienki w blokach, i nas wisiala nad pralką, wysoko pod sufitem i po wsunięciu tych drutów i zamknięciu suszarki wygladala bardzo estetycznie |
_________________ |
|
|
|
|
caixa
Dołączyła: 06 Sty 2008 Posty: 1076 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 28, 2012 9:59 pm
|
|
|
Zamówiłam sobie w ramach prezentu na Dzień Dziecka i muszę przyznać, że ją pokochałam od pierwszego wejrzenia.
Moja stoi na balkonie ale jest tak kompaktowa, że nawet do małych łazienek wejdzie np. pod prysznic. |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Pon Maj 28, 2012 11:07 pm
|
|
|
caixa napisał/a: | pokochałam od pierwszego wejrzenia. |
moja już stoi. udekorowana białym praniem |
_________________ |
|
|
|
|
anooleczka
Szczęśliwa Żona
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Mar 2010 Posty: 1040 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 29, 2012 8:25 am
|
|
|
Lidl
Ja mam bardzo podobna od 4 lat i jestem mega zadowolona
Zajmuje malo miejsca |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez anooleczka Wto Maj 29, 2012 8:25 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Emi
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Cze 2007 Posty: 524 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 29, 2012 8:35 am
|
|
|
Ja dostałam ostatnio od teściowej taką
Jest super |
_________________
|
|
|
|
|
|