Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Asiek
Wto Gru 11, 2012 5:18 pm
EURO 2012
Autor Wiadomość
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 10:20 pm   

Malena napisał/a:
Będzie 2:1 dla Polski


teraz to juz musi być...... bo jak nie, to niestety koniec euro dla Nas....
_________________

 
 
 
Bian 


Wiek: 37
Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 938
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 10:30 pm   

Pusiak napisał/a:
koniec euro dla Nas....

No i tak się zapowiada, ale przy tych kilku błędach to i tak dobrze, że Czesi nie strzelili więcej goli.

Szkoda no, szkoda, bo o ile trochę irytuje mnie to całe Euro, to życzyłam naszym piłkarzom jak najlepiej. Bardzo chciałam, żeby pokazali, że grają w dobrych europejskich klubach i w reprezentacji też potrafią razem zrobić coś fajnego.

Ale swoją drogą fakt, że Grecja najprawdopodobniej wygra z Rosją nieźle namiesza w naszej grupie :)
_________________

 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 10:33 pm   

Własnie widziałam przed chwilka tabelę i z niej wynika, że przed tymi meczami wychodziły z grupy Czechy i Grecja, no i właścieiw w tym układzie przy obecnych wynikach nic się nie zmieni. I w sumie okazuje sie, że żelazny faworyt w tej grupie po pierwszych meczach też nie wyjdzie.... oj niezle sie pomieszało :smile:
_________________

 
 
 
risonia 


Wiek: 38
Dołączyła: 31 Gru 2008
Posty: 438
Skąd: Konstantynów Łódzki
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 10:37 pm   

no to koniec :) ale i tak było dobrze :)
_________________
 
 
 
Bian 


Wiek: 37
Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 938
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 10:41 pm   

Wydawało się, że z tej grupy nie można nie wyjść, a jednak. A miało być zupełnie inaczej, czyli my i Rosjanie, a tu wyszło jak wyszło.

Tak na świeżo mam wrażenie, że Euro pokazało, że mamy kilku dobrych piłkarzy, ale jeszcze brakuje nam tego czegoś jako zespołowi. No i nie ukrywajmy - pół Polski poznało dzięki Euro nazwysko Tytoń :)
_________________

 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 10:42 pm   

Koniec, ale uważam że mecz bardzo fajny, pierwsza połowa nasza.

PS. Ale i tak się cieszę, że to Czesi a nie Ruscy grają dalej :)
_________________
 
 
klara76 


Wiek: 47
Dołączyła: 06 Sie 2006
Posty: 538
Skąd: łódź-bałuty
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 10:44 pm   

chyba nikt nie spodziewał się takiego rozwiązania:-(
początek Polacy mieli dobry ale później nie potrafili się odnaleźć na boisku a Czesi grali znakomicie - do końca kondycyjnie i z pomysłem na mecz;
nasi od początku nie mieli scenariusza na ten wieczór
_________________
 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 10:46 pm   

No to ładnie, Rosjanie też do domu pojechali :) Ech szkoda, szkoda....
_________________

 
 
 
Bian 


Wiek: 37
Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 938
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 10:47 pm   

A wiecie czemu Czesi wygrali? Bo moja córka zsolidaryzowała się z ich bramkarzem :
_________________

 
 
rusałeczka:) 
żonka i mama :)

Wiek: 43
Dołączyła: 05 Lis 2007
Posty: 565
Skąd: Łódź, UK
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 10:53 pm   

ale kicha !! !
_________________


 
 
malinka1984 

Wiek: 40
Dołączyła: 07 Sie 2008
Posty: 987
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 10:53 pm   

Bian Hań wymiata, no i koniec przygody...a było tyle nadziei, gdyby wykorzystali szanse w pierwszej połowie...no i graliśmy jak nigdy -przegraliśmy jak zawsze-powiedzenie stare ale cały czas aktualne. Słowo na Niedziele:Nic się nie stało ,Polacy nic się nie stało !
_________________
malinka1984


 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 10:58 pm   

Aż łezka w oku mi się zakręciła po słowach Smudy :(
_________________
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:01 pm   

Pusiak napisał/a:
Własnie widziałam przed chwilka tabelę i z niej wynika, że przed tymi meczami wychodziły z grupy Czechy i Grecja, no i właścieiw w tym układzie przy obecnych wynikach nic się nie zmieni.

Nie, przed tymi meczami wychodziła z grupy Rosja i Czechy.

Co tu pisać? :|
Obiektywnie? Najgorszy, najnudniejszy z dotychczasowych meczów na tym turnieju, a widziałam wszystkie z wyjątkiem Grecja-Rosja (bo był w tym samym czasie co Polska-Czechy).

Polacy zagrali bardzo słabo, bez pomysłu, nawet bramka Czechów ich nie poderwała do walki. To Czesi "obudzili się" po nudnej pierwszej połowie jak zobaczyli, że Grecja strzeliła gola Rosjanom i Czechów ratuje tylko wygrana z Polską. Przycisnęli i strzelili gola.
Wczoraj Szwedzi przegrali, ale "gryźli trawę", Ukraińcy mimo przegranej grali i atakowali, przedwczoraj Irlandia mimo przegranej z Hiszpanią 4:0 (!) grała do końca. I to najbradziej mnie boli :( , że Polacy przegrali ten mecz na własne życzenie, wyglądali jakby grali mecz sparingowy, a nie "o wszystko". :zalamany: Miałam wrażenie, że to zupełnie inna drużyna niż ta z meczu z Rosją.

Szkoda, szkoda, szkoda. I kibiców szkoda.
Miejmy tylko nadzieje, że frustraci nie wyjdą teraz na ulice i nie będą "odreagowywać" :roll: i mimo, że Polska odpadła z rywalizacji to nadal będzie godnym współgospodarzem tych mistrzostw.
_________________
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:03 pm   

ola88 napisał/a:
pierwsza połowa nasza.

trochę casus meczu z Grecją - tam pierwsza też była nasza.

Bądźmy irlandzkimi kibicami - to jest sport, nieprzewidywalny. Starali się, ja jestem z nim dumna za mecz z Rosją i za piękne chwile i emocje - nie sądziłam, że tak bedę przyżywac ich grę.

robimy postepy - pierwszy raz przejście dalej było w naszych rękach - nie udało się, może nastepnym razem też pójdziemy o krok dalej.

Jakie wg Was były słabe punkty tego meczu? Chyba najbardziej mało precyzyjne podania, brak dobrych dośrodkowań.
10 min przed tym zanim Murawski stracił piłkę i Czesi strzelili nam gola, mój mąż zastanawiał się "kurcze, czemu Smuda nie zmieni Murawskiego na Mierzejewskiego?"...i zmienił...tylko ju po golu...jak zwykle - co by było gdyby. Szkoda, bo wygrana zapewnilaby nam wygraną na 1 miejscu i nie gralibyśmy w Niemcami.
 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:03 pm   

malinka1984 napisał/a:
no i graliśmy jak nigdy -przegraliśmy jak zawsze-powiedzenie stare ale cały czas aktualne.

Nie zgodzę się, bo grali jak (prawie) zawsze...
_________________
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:06 pm   

Asiek napisał/a:
Polacy przegrali ten mecz na własne życzenie, wyglądali jakby grali mecz sparingowy, a nie "o wszystko".


bez przesady, nie starali się mniej niż Irlandia. Było widać, ze chcą - w ostatniej minucie dali 3 strzały na bramkę, jeden nawet podczas ostatniego gwizdka sędziego, więc nie można powiedzieć, że nie starali się strzelić, choćby tego gola na remis. Naprawde nie ma co marudzić.

[ Dodano: Sob Cze 16, 2012 11:07 pm ]
Asiek napisał/a:
Najgorszy, najnudniejszy


potem troche zabrakło sił, ale poczatek nudny? a w życiu, był świetny, dynamiczny, od pierwszych minut tylko byliśmy pod bramką czeską i strzelalismy jeden za drugim - zabrakło celności i odrobiny szczęścia. Sport to umiejętności, ale też trochę loteria - umówmy się, Rosja jest lepsza od Grecji, a jednak przegrała 0:1.
 
 
 
Bian 


Wiek: 37
Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 938
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:08 pm   

Asiek napisał/a:
Miejmy tylko nadzieje, że frustraci nie wyjdą teraz na ulice i nie będą "odreagowywać"

Oj miejmy, bo różnie może być. W zasadzie najlepiej by było, gdyby sytuacja była taka jak podczas wyborów - nie przeszedł ulubiony kandydat, to przerzucamy głos na innego, który też nam pasuje.

A mój mąż odpalił właśnie "Piłkarski poker"...
_________________

 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:11 pm   

Malena napisał/a:

robimy postepy - pierwszy raz przejście dalej było w naszych rękach - nie udało się, może nastepnym razem też pójdziemy o krok dalej.

Dzięki, ale jakoś mnie to nie pociesza. :-?
Albo się gra albo nie. Chciałabym doczekać kiedy nie tylko wyjdą z grupy, ale zaczną się liczyć w piłce nożnej, a przy takim tempie postępu to mogę nie doczekać za mojego życia. :-?
Sorry, ale jestem rozczarowana ich grą i stąd to rozgoryczenie.

Malena napisał/a:
Jakie wg Was były słabe punkty tego meczu? Chyba najbardziej mało precyzyjne podania, brak dobrych dośrodkowań.

Napisaąłam już powyżej : brak pomysłu, a oprócz tego brak szybkich podań (postronnych mógł ten mecz uśpić - nuuuuuda....), brak celnych (!) strzałów w centrum bramki (w pierwszej połowie chyba nie było żadnego!), brak przysłowiowej "ikry" i tego co było w meczu z Rosją - waleczności!
To tak na gorąco co mi przychodzi do głowy.
_________________
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:14 pm   

Asiek napisał/a:
Dzięki, ale jakoś mnie to nie pociesza. :-?
Albo się gra albo nie

nie zgadzam się, typowy polski pesymizm - chyba jak małe dziecko uczy się czegoś nowego, to rodzic je zachęca, gdy robi postepy, a mu nie wychodzi? Czy od razu musi umiec? Nie ma, że czarne albo białe - nalezy docenić chłopaków, a nie szukać dziury w całym. Jest postęp, mecz z Rosją byl świetny - ja obstawiałam remis, nie oszukujmy się, większość sądziła, że z kretesem przegramy...więc nie jedźmy po drużynie, bo aż tak źle nie było.
 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:14 pm   

Malena napisał/a:

potem troche zabrakło sił, ale poczatek nudny? a w życiu, był świetny, dynamiczny, od pierwszych minut tylko byliśmy pod bramką czeską i strzelalismy jeden za drugim - zabrakło celności i odrobiny szczęścia.

A mnie to właśnie irytuje, jeśli oddali na początku tyle strzałów i każdy "omijał" bramkę. :evil: Rozumiem, gdyby obrońcy czy bramkarz odbili, ale oni po prostu nie mieli po co interweniować, bo piłka w ogóle nie zagrażała bramce.
_________________
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:15 pm   

Asiek napisał/a:
Sorry, ale jestem rozczarowana ich grą i stąd to rozgoryczenie.

wiadomo, każdy z nas liczył na przejście, szansa była naprawdę realna i chciałoby się więcej, tym bardziej, że organizujemy Euro. No ale...jak się nie ma..

poza tym nie ma tego złego - mamy piękne stadiony i autostrady:)
 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:19 pm   

Malena napisał/a:

nie zgadzam się, typowy polski pesymizm - chyba jak małe dziecko uczy się czegoś nowego, to rodzic je zachęca, gdy robi postepy, a mu nie wychodzi? Czy od razu musi umiec?

Malena, o czym Ty piszesz? To nie są małe dzieci.To są profesjonaliści i że grać umieją to pokazują na codzień w klubach, a także w dwóch poprzednich meczach. Dlatego oczekiwałam, że w tym meczu "padną", ale dadzą z siebie wszystko. A nie dali. Nie walczyli jak Szwedzi, nie walczyli jak Ukraińcy, itd. Nie będę się powtarzać, bo opisałam to w pierwszym poście po meczu.
I tego mi zabrakło w pierwszej linii - WALKI o zwycięstwo.


P.S. I nie jest to typowy polski pesymizm tylko realna ocena - nie będę śpiewać "Polacy nic się nie stało"....
_________________
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:26 pm   

Asiek napisał/a:
To nie są małe dzieci

to była tylko analogia, nie dosłowne porownanie. Czy w żadnej zyciowej sytuacji nie liczą sie starania, tylko wynik?

Asiek napisał/a:
nie jest to typowy polski pesymizm tylko realna ocena - nie będę śpiewać "Polacy nic się nie stało"....


a jednak wg mnie jest - bo sport to gra i trzeba umieć przegrywać. ie jest to tragedia narodowa, kurcze - tak jakby oni nie chcieli przejść...Ja tam się cieszę, że tyle ciekawych akcji w wykonaniu Polaków mogłam ogladać. Czy mogli walczyć mocniej? Penwie tak, ale jak mówię - zabrakło im szczęścia, bo wystarczyl jeden gol z początkowych akcji i mecz wyglądałby zupelnie inaczej. Nie grali gorzej od Czechów.
 
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:27 pm   

Asiek napisał/a:
nie będę śpiewać "Polacy nic się nie stało"....

Asiek, błąd - cała Retkinia już śpiewa :D :smile: :smile: :smile: :smile:
wiedziałam, że nie żadne Koko Koko tylko to będzie hymn Euro :wink:
 
 
Marcka 


Wiek: 35
Dołączyła: 13 Sty 2010
Posty: 405
Skąd: łódzkie ;)
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:27 pm   

wszyscy spodziewaliśmy się (i marzylismy!) innego wyniku, ale sport jest nie przewidywalny i to w nim jest piękne :)
Rosja odpadła mimo iż miała wiecej bramek strzelonych, tyle samo straconych i punktów tyle samo co Grecja, więc mysle, że my nie jestesmy największymi pechowacami i przegranymi. :wink:
Troszkę optymizmu, następnym razem będzie lepiej. A i tak wydaje mi się, że grali lepiej niż we wcześniejszych turniejach ...
_________________
 
 
 
klara76 


Wiek: 47
Dołączyła: 06 Sie 2006
Posty: 538
Skąd: łódź-bałuty
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:29 pm   

Asiek napisał/a:
nie będę śpiewać "Polacy nic się nie stało"....

podpiszę się pod tym; w sumie pod wszystkim co napisała Asiek, mogę się podpisać :(
_________________
 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:36 pm   

Malena napisał/a:
Czy w żadnej zyciowej sytuacji nie liczą sie starania, tylko wynik?

W piłce nożnej liczy się jednak wynik.
A co do docenienia starań to powtórzę po raz trzeci : doceniam m.in. wczorajsze starania Szwedów i Ukraińców - mimo, że przegrali grali pięknie i walecznie. :)

Klara76 - dzięki. ;)

MalaJu - :smile:
_________________
 
 
mala_mk 

Wiek: 44
Dołączyła: 26 Cze 2008
Posty: 153
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 16, 2012 11:59 pm   

Bian napisał/a:
pół Polski poznało dzięki Euro nazwysko Tytoń :)

nie no, jeśli ktoś się choć trochę interesuje piłką, to nazwisko to na pewno obce mu nie było.
szkoda :( zdecydowanie dziś był najgorszy mecz w wykonaniu Polaków. Wydaje mi się, że chcieli za wszelką cenę zrobić jakąś dobrą "zaliczkę" w 1 połowie, dlatego tak zapierdzielali, a w 2 niestety brakło sił.
Malena napisał/a:
Czy mogli walczyć mocniej? Penwie tak, ale jak mówię - zabrakło im szczęścia, bo wystarczyl jeden gol z początkowych akcji i mecz wyglądałby zupelnie inaczej. Nie grali gorzej od Czechów

zgadzam się w 100%. Już mnie mierzi na samą myśl, jak zobaczę Jasia T., który będzie "opluwał" chłopaków i Smudę. A ja uważam, że Smuda stworzył podwaliny zespołu, który może coś jeszcze osiągnąć. Tyle, że pewnie zaraz nastąpi zmiana trenera, koncepcji, zawodników... i od nowa...
_________________
 
 
kasia_m85 


Wiek: 38
Dołączyła: 29 Paź 2008
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 11:12 am   

A ja i tak uważam,że należą im się podziękowania, chociażby za emocje. Pierwszy raz ostatni mecz był meczem o wszystko a nie o honor i za to też warto podziękować...
Przykro mi,że nie przeszli ale trudno, to sport, wszystko się może zdarzyć. Nienawidzę takiego bycia kibicem jak jest dobrze, a jak jest gorzej to mieszania z błotem. Uważam,że mamy dobrą drużynę a już na pewno najlepszą od ostatnich kilkunastu lat.
A no i uważam,że Smuda nie powinien odchodzić.
_________________
 
 
paulinkaaMU 


Wiek: 37
Dołączyła: 15 Sie 2009
Posty: 1509
Skąd: Pabianice/Wrocław
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 11:51 am   

Asiek napisał/a:
Malena, o czym Ty piszesz? To nie są małe dzieci.To są profesjonaliści i że grać umieją to pokazują na codzień w klubach, a także w dwóch poprzednich meczach. Dlatego oczekiwałam, że w tym meczu "padną", ale dadzą z siebie wszystko. A nie dali. Nie walczyli jak Szwedzi, nie walczyli jak Ukraińcy, itd. Nie będę się powtarzać, bo opisałam to w pierwszym poście po meczu.
I tego mi zabrakło w pierwszej linii - WALKI o zwycięstwo.


Asiek, zgadzam się całkowicie! Ja oczekiwałam, że właśnie "będą gryźć trawę", a chyba każdy, kto choć troche zna się na piłce (a teraz już przecież wszyscy sie znają :roll: ) widział, że tego nie było! Szwedzi czy Irlandczycy walczyli do ostatnich minut, u nas, mam wrazenie zabrakło wiary samych piłkarzy i tej waleczności, którą pokazali nam w meczu z Rosją. Niestety trochę muszę się zgodzić ze Smudą, który tak się bronił przed zmianami - wczoraj je zrobił i to dość wcześnie, i przyznam szczerze dla mnie nie dość, że te zmiany nic nie wniosły, to jeszcze oceniłabym je "in minus" - np. zdecydowanie brakowało mi Polańskiego...

Bolesna ta porażka jest o tyle, że rozbudzili nasze nadzieje do granic możliwości i dziś jest kac moralny :( Niemniej, uważam, że mamy świetną drużynę, jakiej od lat nie było i będę się chyba teraz modlić o to, żeby się nie rozpadła. Mamy już jesienią el.MŚ i chciałabym, żeby ten zespół grał dalej.

Należy im się podziękowanie, jak najbardziej, sam mecz z Rosją bym czymś, na co kibice czekali ostanie kilka lat - nasza reprezentacja grająca tak na turnieju z takim przeciwnikiem. A jeszcze wracając do czasu przed meczem - nam wczoraj, mimo, iż na Rynku byliśmy ponad 2 godz. przed meczem nie udało się już wejść do powiększonej strefy kibica na Rynku! Takich tłumów na całym Starym Mieście chyba jeszcze nigdy nie widziałam we Wrocławiu - pozdrowienia z czeskimi kibicami, wspólne zdjęcia, śpiewy, ta atmosfera była niesamowita :smile: Każdy pub, ogródek, nawet w odległości kilkunastu minut od Rynku pękał w szwach od kibiców - i za to tez trzeba naszym podziękować, to w końcu dzięki nim mogliśmy przezyć te emocje :)
_________________


 
 
 
klara76 


Wiek: 47
Dołączyła: 06 Sie 2006
Posty: 538
Skąd: łódź-bałuty
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 12:38 pm   

Asiek napisał/a:
Malena napisał/a:

Czy w żadnej zyciowej sytuacji nie liczą sie starania, tylko wynik?

W piłce nożnej liczy się jednak wynik.

w każdym sporcie liczy się wynik; nikt nie przyzna zwycięstwa drużynie tylko dlatego, że się starała - tym bardzie, że polska drużyna jakoś nie specjalnie się starała; dla mnie grali jakby zeszło z nich powietrze; a selekcjoner im nie pomagał - dla niego super wynikiem były remisy - kto to słyszał? super wynikiem jest zwycięstwo;






Poprawiłam cytaty - Asiek
_________________
Ostatnio zmieniony przez Asiek Nie Cze 17, 2012 12:46 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 2:05 pm   

paulinkaaMU napisał/a:
Bolesna ta porażka jest o tyle, że rozbudzili nasze nadzieje do granic możliwości i dziś jest kac moralny
Dokładnie. Powiedzmy sobie szczerze - polska drużyna jeszcze przed rozpoczęciem turnieju była traktowana jako jedna z najsłabszych, które zagrają na Euro. Szanse na wyjście z grupy oceniałam 50/50 %, jeśli wyjdziemy - super, jeśli nie - tragedii nie będzie. Ale po meczu z Rosją chyba większość z nas uwierzyła, że możemy coś osiągnąć na tym turnieju (oczywiście nie mówię o finale 8) , więc tym bardziej to niepowodzenie boli...

paulinkaaMU napisał/a:
Niestety trochę muszę się zgodzić ze Smudą, który tak się bronił przed zmianami - wczoraj je zrobił i to dość wcześnie, i przyznam szczerze dla mnie nie dość, że te zmiany nic nie wniosły, to jeszcze oceniłabym je "in minus"

Zmiany zawodników to jedno, a zmiana taktyki to drugie. Nie jestem jakimś wielkim znawcą piłki, ale wydaje mi się, że we wczorajszym meczu, jeśli nie od początku, to najpóźniej od drugiej połowy powinniśmy postawić na bardziej ofensywną taktykę, wprowadzić jeszcze jednego napastnika, czy bardziej ofensywnych pomocników. Przecież wiadomo było, że tylko zwycięstwo da nam awans, więc czy przegralibyśmy 1:0 czy 3:0 - dla mnie to żadna różnica. Czasami aż smutno było patrzeć, jak Lewandowski dostawał piłkę, a nie bardzo miał do kogo podać...

paulinkaaMU napisał/a:
sam mecz z Rosją bym czymś, na co kibice czekali ostanie kilka lat
Fakt, było super, ale po wczorajszym meczu zaczęłam zastanawiać się,czy świetna postawa naszych piłkarzy w meczu z Rosją nie była "wypadkiem przy pracy" :roll:

Asiek napisał/a:
Szkoda, szkoda, szkoda
Najlepsze podsumowanie wczorajszego meczu :roll:
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 4:03 pm   

paulinkaaMU napisał/a:
Szwedzi czy Irlandczycy walczyli do ostatnich minut, u nas, mam wrazenie zabrakło wiary samych piłkarzy i tej waleczności


no jak dla mnie w ostatnich 2 minutach doliczonych 3 pod rząd strzały na bramkę (w tym ostatni na gwizdku) to ednak nie jest odpuszczanie...Może nie gryźli trawy, ale nie przesadzajmy. Mieli słabą drugą połowę i za późno zaczęli walczyć.

Myślę, ze problem tkwi w ich psychice i zjadly ich nerwy - nie byli przygotowani na presję, nie radzą sobie z taką sytuacją (a już danwo nie zalezało od nas wyjście z grupy, zawsze ostatni mecz był o honor tylko). Jest jakiś błąd w kadrze szkolacej, szkoleniu, może słaby psycholog sportowy, może oni się psychicznie nie nadają - bo nie rozumiem, czemu zaczynają świetnie i ostro, a po 30 min nie mają siły. Wyjątek - mecz z Rosją - cały mocny, rowny, wybiegany do konca. Czemu zmotywował ich ten przeciwnik, a już Czesi i możliwość wyjścia nie aż tak? Ktoś powinien się nad tym pochylić, bo narzędzia mieli.

klara76 napisał/a:
w każdym sporcie liczy się wynik; nikt nie przyzna zwycięstwa drużynie tylko dlatego, że się starała

sorry, ale ja nie napisałam, że ktoś ma przyznać zwycięstwo za starania. Czytajcie uwaznie!

Chcecie powiedzieć, że tylko wynik wplywa na odbior drużyny? Do zwyciestwa owszem liczy się wynik, ale mistrzostwa to coś więcej, drużyny pokazują w jakim stylu grają i czasem nie wchodzą o włos, jeden gol zmienia wszystko. Sorry, ale mecz z Grecją 1:1 i z Rosją 1:1. Czy w takim razie Asiek, klara - ocenianice te mecze tak samo? W meczu z Grecją siadła energia, zespół się gubił, prowadzenie zdobył i stracił - kibice zawiedzeni. Z Rosją - drużyna równa, ze strategią, swietna defensywa, dobry przechwyt piłki, celne podania, wyrównanie po golu przeciwnika - kibice szczęśliwi, dumni. Wynik taki sam, druzyna zupelnie inna i dzięki temu meczowi możemy być z naszych dumni. a gdyby zagrali tak samo jak z Grecją - mielibyśmy poczucie, ze zawsze grają źle. Jak widac potrafią dobrze, tylko trzeba odkryć, co im przeszkadza zawsze tak grać.

Jak widac nie tylko wynik ma wpływ na nastroje kibiców i odbiór drużyny. Tyle w temacie nie liczą się starania - liczą. Można nie przejśc w beznadziejnym stylu i nie przejść w dobrym, honorowo, grając dobrze.
Ostatnio zmieniony przez Malena Nie Cze 17, 2012 4:07 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 4:17 pm   

Malena, wywołałaś mnie imiennie, więc odpowiem - byłoby miło gdybyś czytała moje odpowiedzi na Twoje posty. :( Na temat doceniania starań napisałam już 3 (!) razy, czwarty nie będę się powtarzać... Odsyłam do moich ostatnich 3-4 postów. :wink:


Malena napisał/a:
Można nie przejśc w beznadziejnym stylu i nie przejść w dobrym, honorowo, grając dobrze.

No właśnie o tym pisałam wczoraj aż do znudzenia :P - w tym ostatnim meczu nie było ani dobrze, ani honorowo, ani walecznie.
Potwierdzają to chyba wszystkie media światowe (przejrzałam dziś kilka różnojęzycznych portali), więc chyba ta moja wczorajsza opinia "na gorąco" po meczu nie jest taka osamotniona. opinie kilku forumowiczek też są zbieżne.
Nie chcę jechać po drużynie, bo nie o to chodzi - ale męczy mnie, że ostatnią dobrą piłkę jaką pamiętam w moim życiu (mgliście) to rok 1982 i 1992 - zdobycie srebra olimpijskiego. To 20 lat temu. Ile lat można jeszcze czekać? Zawsze jest coś, zawsze jakieś problemy, płonne nadzieje i koniec taki sam. :roll: Jak stoi polska liga? Jakie "osiągnięcia"? Może czas się pogodzić z tym, że nie jest nam Polakom pisane byciem super-piłkarzami, więc może warto tą kasę przeznaczyć na siatkówkę i piłkę ręczną, które mają się dobrze?


Dziś cieszę się na grupę B i chyba obejrzę dwa mecze równocześnie (tzn. Holandia-Portugalia będzie "szła" na laptopie, a Niemcy-Dania - w tv). :)
_________________
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 5:19 pm   

Asiek napisał/a:
Może czas się pogodzić z tym, że nie jest nam Polakom pisane byciem super-piłkarzami, więc może warto tą kasę przeznaczyć na siatkówkę i piłkę ręczną, które mają się dobrze?

:brawo:
Nie znam się na piłce nożnej, ale nie znam się też na siatkówce i piłce ręcznej, ale jako laik nie mogę nie zauważać, że mamy dyscypliny, w których jesteśmy lepsi i takie, w których pomimo pakowania w nich masę pieniędzy, po prostu nie nadążamy za resztą. I denerwuje mnie to, że jedne konkurencje sportowe są przeinwestowane, a nie odnosimy w nich sukcesów, a inne są niedofinansowane i nagle się okazuje, że potrafią się w nich przebić zawodnicy/drużyny, które odnoszą sukces na skalę światową. Tzn. bardzo fajnie, że tak jest, bo to oznacza, że mamy wśród nas wspaniałych sportowców, którym mało co/kto jest w stanie przeszkodzić w zrobieniu kariery. Ale mam wrażenie (mam nadzieję, że się mylę), że polski rząd bardzo wolno "przetrawia" takie informacje i nawet jeśli coś zmienia się na lepsze, to bardzo powoli i nieadekwatnie do potrzeb.
_________________

 
 
cotumka 


Wiek: 34
Dołączyła: 01 Kwi 2010
Posty: 1142
Skąd: Beauty Bałuty
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 5:25 pm   

szaraczarownica, zgadzam się z Tobą w stu procentach.
Jednak wszyscy cały czas wspominają sukcesy polaków w piłce nożnej w latach '70... Kiedyś i w piłce nożnej radziliśmy sobie świetnie. Myślę, że gdyby nie fakt, że te kilkadziesiąt lat temu byliśmy w zasadzie piłkarską potęgą, to teraz nikt nie pokładałby AŻ tak wielkich nadziei w naszej drużynie. Po prostu ludzie cały czas liczą na ten wielki comeback.
_________________
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 5:32 pm   

cotumka napisał/a:
Po prostu ludzie cały czas liczą na ten wielki comeback.

No patrz, nie zauważyłam nawet, że rzeczywiście zapewne w tym jest problem. Ale to chyba nasza wada narodowa, że rozpamiętujemy to co było, a mało myślimy o tym, co może być w przyszłości. I mamy tak we wszystkich dziedzinach życia, a już niektórzy politycy się w tym wyspecjalizowali.
Mnie w takich sytuacjach żal jest tych sportowców odnoszących sukces. Bo oni zasługują na uwagę, którą dostają inni, którzy tak do końca na to nie zasługują. Ja wiem, że satysfakcja z własnego sukcesu jest bezcenna, ale uznanie innych raczej nie jest w stanie tej satysfakcji zmniejszyć, a wręcz odwrotnie :)
_________________

Ostatnio zmieniony przez szaraczarownica Nie Cze 17, 2012 5:33 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 6:47 pm   

Asiek napisał/a:
wywołałaś mnie imiennie, więc odpowiem - byłoby miło gdybyś czytała moje odpowiedzi na Twoje posty. :( Na temat doceniania starań napisałam już 3 (!) razy, czwarty nie będę się powtarzać... Odsyłam do moich ostatnich 3-4 postów.


przeczytałam dokladnie, odpowiedzią na moje pytanie bylo tylko w kołko "starali się Szwedzi" itp, a nasi nie. Ja się a tym nie zgadzam - przykłady przytoczyłam.
 
 
 
paulinkaaMU 


Wiek: 37
Dołączyła: 15 Sie 2009
Posty: 1509
Skąd: Pabianice/Wrocław
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 10:22 pm   

Malena napisał/a:
no jak dla mnie w ostatnich 2 minutach doliczonych 3 pod rząd strzały na bramkę (w tym ostatni na gwizdku) to ednak nie jest odpuszczanie...Może nie gryźli trawy, ale nie przesadzajmy. Mieli słabą drugą połowę i za późno zaczęli walczyć.


no własnie, dla mnie to już były akty bezradności, a nie składne akcje :roll: Niestety, ten mecz był dla mnie najsłabszy ze wszystkich grupowych.

ava napisał/a:
Nie jestem jakimś wielkim znawcą piłki, ale wydaje mi się, że we wczorajszym meczu, jeśli nie od początku, to najpóźniej od drugiej połowy powinniśmy postawić na bardziej ofensywną taktykę, wprowadzić jeszcze jednego napastnika, czy bardziej ofensywnych pomocników. Przecież wiadomo było, że tylko zwycięstwo da nam awans, więc czy przegralibyśmy 1:0 czy 3:0 - dla mnie to żadna różnica. Czasami aż smutno było patrzeć, jak Lewandowski dostawał piłkę, a nie bardzo miał do kogo podać...


Osamotniony Lewandowski i 2 obrońców (a w meczu z Rosją nawet 3-4!) to był stały obrazek na tych ME. Trudno wymagać od niego zagrań na miarę Borussi, gdzie ma nieporównywalne wsparcie ze strony drużyny. Ale trzeba tez powiedzieć, że ani Piszczek, który lubi na co dzień ofensywnie zagrać, ani niestety Błaszczykowski nie zachwycili wczoraj.

Co do bardziej ofensywnego ustawienia, jestem jak najbardziej za :) Ucieszyłam się z wejścia Grosickiego, choć niestety niewiele udało mu się zdziałać. Wszedł drugi napastnik - Brożek (o zgrozo!) - w tym przypadku akurat na nic obrego nie liczyłam. Ja postawiłabym na Rybusa albo Wolskiego, no ale teraz to można sobie dywagować...

No i grupa B zgodnie (póki co) z moimi przewidywaniami - Holandia słabo (poza dobrym wejściem w mecz), Potrugalia - i CR7 :smile: No i Niemcy, tak jak się wydawało - z 1.miejsca.
_________________


 
 
 
mala_mk 

Wiek: 44
Dołączyła: 26 Cze 2008
Posty: 153
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 10:49 pm   

szaraczarownica napisał/a:
I denerwuje mnie to, że jedne konkurencje sportowe są przeinwestowane, a nie odnosimy w nich sukcesów, a inne są niedofinansowane.... Ale mam wrażenie (mam nadzieję, że się mylę), że polski rząd bardzo wolno "przetrawia" takie informacje i nawet jeśli coś zmienia się na lepsze, to bardzo powoli i nieadekwatnie do potrzeb.

w 2014 roku w Polsce odbędą się mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn. Mamy nowe hale- Łódź, Gdańsk/Sopot, budowana jest w Krakowie, zdaje się, że wyremontowana Hala Stulecia we Wrocławiu. Czyli impreza na całego, inwestycja w nowe obiekty sportowe była/jest. Jak chłopaki zostali w-ce mistrzem świata w 2006 roku, czy zdobyli brąz w mistrzostwach Europy w 2011, żyła wtedy tym cała sportowa Polska, więc raczej to nie są jakaś zapomniana dyscyplina. Mówię tylko o męskiej siatce, a i u dziewczyn dużo podobnych przykładów by się znalazło.
Ale bez względu na wszystko, piłka nożna jest i pewnie długo długo jeszcze będzie po prostu najpopularniejszą dyscypliną sportową na świecie.
_________________
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 10:54 pm   

Eeee tam, trzeba wyluzować bardziej - proponuję się uczyć od kibicow San Marino:):)


San Marino wygrało do tej pory tylko jeden mecz, w kwietniu 2004 roku z Liechtensteinem. Za najlepszy występ reprezentacji uznaje się spotkanie z Turcją w eliminacjach do Mistrzostw Świata 1994, zakończone bezbramkowym remisem. Piłkarze San Marino byli tak szczęśliwi z tego wyniku, że postanowili zamówić sobie koszulki z napisem ,,0:0" aby upamiętnić to wydarzenie. W owych koszulkach drużyna grała przez kilka następnych spotkań.

Reprezentacja nigdy nie awansowała do pierwszej setki w Rankingu FIFA. Najwyżej sklasyfikowana została we wrześniu 1993 roku, kiedy zajęła 118. miejsce.

W kadrze jest dwóch profesjonalnych zawodników - napastnik Andy Selva i bramkarz Aldo Simoncini. Pozostali pracują na co dzień w sklepach, bankach lub administracji państwowej, a w wolnych chwilach grywają w klubach szóstych, siódmych lig Włoch lub w istniejącej od 1985 roku półamatorskiej lidze sanmarińskiej.
 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Nie Cze 17, 2012 11:21 pm   

Wracając do mistrzostw Europy :wink:
Ciekawe dwa mecze grupy B, sytuacja (kto awansuje) zmieniała się jak w kalejdoskopie.
Oczywiście, cieszę się, że awansowali Niemcy (z kompletem punktów). Ciekawa jestem jak potoczy się ćwierćfinał z Grekami, którzy grają bardzo defensywnie (czyli jak Dania dzisiaj), a Niemcy wolą jednak grać z kontry. Fajnie, że mecz będzie w Gdańsku. :)
Drugi mecz - gratulacje dla Portugalii, dwa gole Ronaldo (rozbraja mnie ten gość, ale w pozytywny sposób - jak widzę tę jego pozycję a la John Wayne przed oddawaniem wolnych to po prostu zawsze muszę się uśmiechnąć :cool: ) - też szykuje się ciekawy mecz z Czechami. Cała akcja i bramka z kontry Portugalczyków - majstersztyk - można puszczać jako film szkoleniowy. :mrgreen: Holandia bezsilna (choć mieli dwa słupki) i po przegranych trzech meczach wraca do domu. Póki co - największa chyba niespodzianka mistrzostw.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Asiek Nie Cze 17, 2012 11:24 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pon Cze 18, 2012 12:37 am   

Moimi faworytami od początku są Niemcy, na drugim miejscu stawiam na Hiszpanię. Jedni graja fajny siłowy futbol, u drugich taktyka jest na pierwszym miejscu. Pamiętacie jak wpadła bramka dla Polski w meczu z Grecją, ale został uznany spalony? Była to jednak z najlepszych akcji tego spotkania. Piłka dograna, wszystko przemyślane, praktycznie bez starty z pierwszej piłki. Bramka Lewego bardzo podobna. I tak grają Hiszpanie, z tym, że cały mecz, nie jak nas mają przebłyski. Natomiast Niemcy idą jak taran do przodu, nie boją sie strat, są ambitni i pokazują wole walki i tego im zazdroszczę. Nie, że nas tego nie mają. Mają, ale nie wykorzystują w pełni swojego potencjału.

a i błagam nie piszcie meczy....meczy koza. meczów.
Ostatnio zmieniony przez Audiolka Pon Cze 18, 2012 12:38 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 18, 2012 9:15 pm   

Ponieważ nie lubię Włochów to mam nadzieję, że Irlandia z nimi wygra, lub jeśli nie, to że drugi mecz skończy się remisem 2:2 lub wyższym :) Tu bym chciała zobaczyć dalej Hiszpanię i Chorwację :)
_________________

 
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 18, 2012 9:19 pm   

Pusiak napisał/a:
Ponieważ nie lubię Włochów to mam nadzieję, że Irlandia z nimi wygra

Ja jestem w szoku, ponieważ pierwszy raz w życiu kibicuję jakiejś drużynie piłkarskiej. Dzisiaj z całych sił trzymam kciuki za Irlandię :)
_________________

 
 
paulinkaaMU 


Wiek: 37
Dołączyła: 15 Sie 2009
Posty: 1509
Skąd: Pabianice/Wrocław
Wysłany: Pon Cze 18, 2012 9:56 pm   

szaraczarownica napisał/a:
Pusiak napisał/a:
Ponieważ nie lubię Włochów to mam nadzieję, że Irlandia z nimi wygra

Ja jestem w szoku, ponieważ pierwszy raz w życiu kibicuję jakiejś drużynie piłkarskiej. Dzisiaj z całych sił trzymam kciuki za Irlandię :)


Ja też bym chciała, żeby awanasowała Hiszpania i Chorwacja, a najlepiej, żeby waleczni Irlandczycy wygrali z Włochami, ale coś zanosi się na to, że tak nie będzie :roll:
_________________


 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pon Cze 18, 2012 10:48 pm   

Hiszpania mnie dziś rozczarowała. :| Jak tak będą grali dalej to odpadną w ćwierćfinale. :-?
Chorwacji mi bardzo żal, także tego nieprzyznanego karnego - kto wie jak potoczyłby się ten mecz dalej gdyby sędzia go odgwizdał. Dla mnie to był karny, także dla sędziego-konsultanta z ZDF to był karny. W ogóle sędziowanie było raczej na niekorzyść Chorwatów (pod koniec meczu ciągnięcie za koszulkę Chorwata w polu karnym tak, że te na niej "wisiał"....).
Co do drugiego meczu to Włosi strasznie się z tą Irlandią męczyli. Jak już było to 0:1 to cisnęli Irlandczycy i był moment, że myślałam, że w końcu wyrównają i Włosi odpadną. Ale strzelili drugą i jest ok. :)
Choć po dzisiejszych meczach wolałabym, żeby przeszła Chorwacja i Włosi.
Acha i właśnie gra Chorwatów to dla mnie walka. I nie grali z Czechami, ale z aktualnymi jeszcze mistrzami Europy i świata.

Jutro ostatnia grupa i ciekawa jestem czy przejdzie Anglia i Francja czy może jednak Ukraina zamiesza i awansuje - czego jej szczerze życzę. :)
_________________
 
 
paulinkaaMU 


Wiek: 37
Dołączyła: 15 Sie 2009
Posty: 1509
Skąd: Pabianice/Wrocław
Wysłany: Pon Cze 18, 2012 11:50 pm   

Asiek napisał/a:
Acha i właśnie gra Chorwatów to dla mnie walka. I nie grali z Czechami, ale z aktualnymi jeszcze mistrzami Europy i świata.


dokładnie :) !

Asiek napisał/a:
Jutro ostatnia grupa i ciekawa jestem czy przejdzie Anglia i Francja czy może jednak Ukraina zamiesza i awansuje - czego jej szczerze życzę.


Jeśli Anglicy będą grali tak jak w meczu ze Szwecją, to szczerze życzę im awansu, i mimo, że uwielbiam Man.United, nie tęsknię za Rooneyem, widać atak kadry i bez niego ma się bardzo dobrze, ciekawe, jaki jutro będzie skład :wink: Poza tym, jestem za Francją, sa w formie i sa moimi kandydatami na tych ME do "zajścia daleko" :)
_________________


 
 
 
anuszkaa 


Wiek: 40
Dołączyła: 23 Lis 2009
Posty: 777
Skąd: Zgierz
Wysłany: Wto Cze 19, 2012 5:48 pm   

Asiek napisał/a:
Hiszpania mnie dziś rozczarowała.

mnie tez, a tym bardziej, ze ogladalam ich na zywo. Generalnie mecz byl niezbyt ciekawy. Liczylam na wiecej bramek i rowniez myslalam, ze Chorwacja przejdzie, ze im sie uda. Ten gol na zywo tez wygladal dziwnie i ludzie na trybunach dopiero po jakims czasie sie zorinetowali, ze gol w ogole padl. Iniesta po prostu wymiata - potrafil obejsc 4 Chorwatow naraz :P

Generalnie bardziej mi sie podobala cala ta oczotka wokol meczu. kazdy usmiech na twarzy, pelno Hiszpanow, Chorwatow i Polakow ubranych albo w chorwackie albo hiszpanskie koszulki :P
Ale najwspanialszy moment byl na dworcu glownym w Gdansku kiedy to wszyscy, ale to wszyscy zaczeli spiewac Polska Bialo-Czerwoni :) Swietne uczucie!!! :smile: Potem jeszcze to spiewano jak szlismy pod stadion i jeszcze podczas samego meczu :)
kibice z Chorwacji kibicowali glosniej i lepiej. Chociaz z ich strony poszly 3 race. Ze strony Hiszpanow "tylko" jedna.
W pociagach niemilosierny scisk, ale dalismy rade.
Podsumowujac: atmosfera zaje****, mecz sredni.

zdjecia wkleje pozniej :)
_________________
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Sro Cze 20, 2012 12:16 am   

Widze(w) że emocję opadły ;)
nie sądziłam, że i Ukraina tak szybko odpadnie. Ale gol zdobyty (co prawda był wcześniej spalony) nie został ... zauważony???? W dobie komputerów, sędziowie odpalają ekran monitora, kilka powtórek i wiadomo czy gol był zdobyty prawidłowo czy nie. Czy to kur...de jest takie trudne?? Chociaż w tym przypadku piłka była w bramce i została wybita...
Ile to było takich przypadków, gdy "mundry" sędzia wypaczył wynik...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl