Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Nasze największe głupoty
Autor Wiadomość
pscoolka 


Wiek: 42
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 181
Skąd: Łódź/Holandia
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 10:17 am   

oj przydalaby się tutaj jakas dobra polska kosmetyczka ktorej moglabym zaufac....
_________________

 
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 1:23 pm   

Miałam 16 lat :mrgreen: tydzień przed chrztem mojej chrześnicy chciałam sobie skrócić grzywkę...sama :twisted:
i tak cięłam i cięłam i cięłam aż w końcu do skóry prawie doszłam i włosy sterczały...wiec niewiele myśląc wzięłam maszynkę do golenia i wygoliłam sobie trójkącik na środku czoła :oops:
trzeba było jeszcze wytatuować sobie BKR :wstyd:
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 2:45 pm   

buehehehhehehe Audiolka, boska jestes !! !!!!!!
ja sobie tez tak grzywke obcinalam do samej skory, ale maszynki nie mialam, kurde moglam wziac zyletke ;)
 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 3:39 pm   

:budo Tris, prędzej to Ty byś się tą żyletką oskalpowała...
_________________
 
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 3:45 pm   

wysokie prawdopodobienstwo by bylo ;p

ja kiedys ukradlam jakas maszynke do golenia i udawalam, ze sie gole po twarzy, dobrze ze mi mama zabrala, bo pewnie dobrze by sie to nie skonczylo ;)
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 3:48 pm   

Trismegista napisał/a:
ja kiedys ukradlam jakas maszynke do golenia i udawalam, ze sie gole po twarzy, dobrze ze mi mama zabrala, bo pewnie dobrze by sie to nie skonczylo ;)


Zrobiłam kiedyś dokładnie tak samo :lol:
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
Yoanna 
mamuśka


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 1441
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 5:59 pm   

Parę lat temu podczas wakacji nad morzem w Rewalu postanowiłam iść do kosmetyczki... Mam jasne włosy a latem wręcz ..białawe (teraz to robię balejaż).. W każdym bądź razie stwierdziłam, że podkreślę trochę swoja urodę brązową henną, bo brwi i rzęsy miałam strasznie jasne...Niestety kosmetyczka miała tylko czarna hennę i stwierdziła, że ją zrobimy tylko krócej przytrzymamy... No i jej się chyba jakoś zapomniało. Jak się zobaczyłam w lustrze to prawie płakałam... Czarne brwi i te jasne blond włosy...TRAGEDIA!! Do konca pobytu chodziłam w czapce z daszkiem, okularach ze spuszczona głową...
_________________
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 6:48 pm   

Klaudynka napisał/a:
:budo Tris, prędzej to Ty byś się tą żyletką oskalpowała...


buahahahaha :x_rot

teraz to jest śmieszne ale wtedy-tragedia ,wakacje sie zaczynały a ja się szykowałam na miłosne podboje... :mrgreen: i albo miałam przedziałek na bok(zaczynał się od ucha) albo czapkę na głowie(kumple twierdzili ze sie tajemnicza zrobiłam) :mrgreen:

[ Dodano: Pią Cze 20, 2008 7:49 pm ]
Yoanna napisał/a:
TRAGEDIA!! Do konca pobytu chodziłam w czapce z daszkiem, okularach ze spuszczona głową...


to prawie jak ja ,,,w czapce :mrgreen:
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Nie Cze 22, 2008 10:14 pm   

apropos henny :)
moja mama jest kosmetyczka, kiedys bylam chora i mama nie miala co ze mna zrobic, akurat przyszla jakas klientka na henne, mama sie na chwile odwrocila, mi sie nudzilo, wiec wstawilam pojemniczek z henna pod nawilzacz :D :D :D caly gabinet byl w czarne kropki, ktore sie nie chcialy zmyc ;)
albo bralam wsuwke do wlosow i 'wydziobywalam' jej cienie do oczu ;) dziwie sie, ze moja mama mnie wtedy nie zabila ;)
 
 
=MiLi= 


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sty 2007
Posty: 897
Skąd: Rtk, ale z Bałut
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 5:10 am   

Odnośnie grzywki... jak byłam mała też miałam ambicję sama sobie obciąć, chwyciłam nożyczki, zamknęłam się w łazience i próbowałam... ale jakoś krzywo wychodziło... :roll: a jak wyrównałam to miałam już tak krótką, że moi Rodzice dostali ataku śmiechu jak mnie zobaczyli, a Tata wołał na mnie Waldorfik ;)
_________________
 
 
Paula-S 


Wiek: 40
Dołączyła: 25 Sie 2006
Posty: 102
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 10:16 pm   

Trismegista... zazdroszczę mamy kosmetyczki :mrgreen: !

A co do głupot, to moja również dotyczy obcinania włosów. Jak byłam mała (ok.5 - 6 lat)miałam fajowego kumpla Roberta, z którym robiliśmy różne głupoty. Raz obcieliśmy sobie nawzajem włosy. Tak mi moje powycinał, że w jednym miejscu zmieniły kierunej wzrostu i rosną do tej pory nie tak jak potrzeba. Mam z tym problem i przy każdym suszeniu muszę im nadawać odpowiedni kierunek, normalnie masakra :wstyd: !
_________________
Mężatka od 09.06.2007r. :]
Ostatnio zmieniony przez Paula-S Pon Cze 23, 2008 10:18 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Wto Cze 24, 2008 11:28 am   

Paula-S :)
W wakacje pilnowałam dwoje dzieci-rodzeństwo(chłopak 6 lat dziewczynka 3 latka) i któregoś razu zniknęli mi z pola widzenia-to nie było dziwne tylko cisza jak nagle zapadła w domu(po własnym doświadczeniu wiem ze jak dzieci nie słychać to coś się świeci)
i znalazłam ich w pokoju rodziców(gdzie nie mogą wchodzić) mała miała obcięta grzywkę przy skórze(przez brata) a chłopiec miał w niektórych miejscach na głowie długie włosy a w niektórych krótkie :x_rot
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Wto Cze 24, 2008 11:57 am   

Ja jakoś nigdy zapędów fryzjerskich nie miałam za to namiętnie eksperymentowałam ze swoją twarzą... Raz zrobiłam sobie maseczkę z jabłek z sokiem z cytryny. Zaraz po nałożeniu skóra zaczęła mnie piec co wzięłam za niechybną oznakę tego, że maseczka działa... Wytrzymałam tak dobre 15minut - w końcu czego się nie robi dla urody...

Maseczka rzeczywiście zadziałała- twarz miałam czerwoną i spuchniętą. Wyglądałam strasznie - wstydziłam się wychodzić na ulicę. Uczulenie utrzymywało się około 2 tygodni. To były chyba najdłuższe dwa tygodnie w moim życiu... :lol:
 
 
neferity 


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Kwi 2008
Posty: 35
Skąd: Lodz
Wysłany: Pon Lip 21, 2008 4:34 pm   

Ja szalenstwa z wlosami, co chwila przejscia z blondu do rudosci albo brazu, ale raz to wyszlam z siebie i stanelam obok. Mialam piekna rude wlosy i cos mi strzelilo, ze nie chce juz byc ruda, wiec kupilam sobie dekoloryzator i polozylam na ten rudy. Hmmm no coz wygladalam dosc ciekawie, mialam siarczysto pomaranczowe wlosy z siwymi odrostami (bo moje naturalne wlosy odbarwily sie na platynke), wiec postanowilam, ze tak byc nie moze i polozylam sobie ciemny blond. Wynik tego byl taki, ze mialam jakis dziwny blond z pomaranczowym polyskiem, ktory zreszta splywal z kazdym kolejnym myciem glowy do mojej kochanej totalnej marchewy i tak kazda kolejna farba kladziona na wlosy sie zachowywala.
W koncu je obcielam bo strasznie byly zniszczone :(
Kolejne ciekawe przygody mialam z samoopalaczem. Pozmarowalam sie jednym i poszlam spac, rano wstalam i wygladalam jakbym miala ostara postac zoltaczki i to odmiane plamista bo bylam w zolte plamy o roznym nasileniu tonacji :smile:
No i moja ukochana henna na brwi i rzesy kiedy to mnie kosmetyczka tak zalatwila, ze mialam ochote sobie torbe papierowo na glowe zalozyc. Bylam wyczerniona jak diablica do jasnych wlosow, wiec nie musze pisac jak wygladalam.
I przestroga dla przyszlych Panien Mlodych. Bylam na fryzurce slubnej i farbowaniu wlosow u nowego, "najlepszego" fryzjera. Z blondu machnal mnie na prawie czern....yyyy nie wiem jak sie tego pozbyc, dekoloryzatora raczej nie uzyje, a za dwa miesiace slub :(
To tyle moich przygod
pozdrawiam
_________________
 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 8:38 pm   

Ja kiedyś wpadłam na pomysł ogolenia sobie włosów z rąk, oczywiście były fajnie gładziutkie, ale tylko przez pierwsze 3 dni bo później niesamowicie kułam odrastającymi włoskami i jak ktoś się do mnie akurat przytknął to nie miał za fajnie i z reguły dziwnie się na mnie wtedy patrzyli. :D Innym razem wpadłam na pomysł wydepilowania sobie brwi, oczywiście także maszynką do golenia :D , i tak sobie depilowałam, że zostałam prawie bez brwi. Uwierzcie mi, widok był tak niesamowity, że nawet moi rodzice nie powstrzymali się od utrzymania poważnych min i popłakali się ze śmiechu jak mnie wtedy zobaczyli, zwłaszcza, że przy moich ciemnych brwiach naprawdę rzucało się to w oczy. :hahaha: :hahaha: :hahaha: Teraz jak to wspominam to sama się z tego śmieję, ale wtedy naprawdę byłam przerażona i nie chciałam wyjść z domu, a do szkoły to już w ogóle. :x_rot :x_rot
_________________


Ostatnio zmieniony przez izunia_82 Pią Lut 13, 2009 8:42 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 9:06 pm   

izunia_82 napisał/a:
kiedyś wpadłam na pomysł ogolenia sobie włosów z rąk, oczywiście były fajnie gładziutkie, ale tylko przez pierwsze 3 dni


Boshhh zrobiłam to samo w podstawówce... i oczywiście odrosły mocniejsze.... i gęstsze :?
_________________

 
 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 9:13 pm   

Kati mi też i wtedy powiedziałam sobie, nigdy więcej golenia rąk.
_________________


 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 9:16 pm   

Dodam, że nie powróciły do poprzedniego stanu - nadal są gęste... ciemniejsze... :evil:

A jeszcze jak odrastały to takie były "najeżone" :smile:
_________________

 
 
 
yennefer 

Dołączyła: 14 Wrz 2008
Posty: 641
Skąd: nowhere
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 9:29 pm   

no dobra, ja zgoliłam włosy na rękach w liceum, ale tylko po to żeby 2 dni później potraktować je depilatorem. Na szczęście było to w wakacje i na szczęście odrosły normalne :-)
 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 9:35 pm   

Moje też były takie najeżone i przez to były jeszcze bardziej widoczne :D . Wkurzało mnie to strasznie.
_________________


 
 
dominiqsz 

Wiek: 40
Dołączyła: 21 Sty 2007
Posty: 1224
Skąd: Aleksandrów Ł.
Wysłany: Sob Lut 14, 2009 12:54 pm   

Jak byłam mała robiłam sobie warkocza, a końcówkę obcinałam na równo :) Głupota totalna :smile: Oczywiście nie wspomnę o wielu próbach obcięcia grzywki ...
_________________
 
 
*lmyszka 
Moderator
EL jak elmyszka :P


Wiek: 40
Dołączyła: 26 Lis 2006
Posty: 2328
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 14, 2009 1:49 pm   

ja ostatnio ale zrzucam to na ciąże i moje rozkojarzenie, próbowałam umyć głowę płynem do higieny intymnej :smile: dopiero jak się nie pieniło i powąchałam zorientowałam się że to raczej nie szampon :smile:
_________________
 
 
 
dominiqsz 

Wiek: 40
Dołączyła: 21 Sty 2007
Posty: 1224
Skąd: Aleksandrów Ł.
Wysłany: Sob Lut 14, 2009 3:21 pm   

To tak jak mój mąż ostatnio się wykąpał w płynie do płukania tkanin ... zaznaczam ze się nie zorientował, to ja zauważyłam że coś za szybko mi go ubywa :krzeslem:
_________________
 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 14, 2009 3:29 pm   

dominiqsz co do prób obcinania grzywki też mam doświadczenie. :) W podstawówce tak namiętnie obcinałam sobie grzywkę, że gdy wyschły mi włosy to został mi z niej jeżyk, który w żaden sposób nie dawał się ułożyć bo włosy były za krótkie, więc przez dobry miesiąc chodziłam ze sterczącą do góry grzywką. :) Jeszcze do tej pory mam gdzieś zdjęcie legitymacyjne z moją magiczną grzywką.
_________________


 
 
misiao1983 
To sem ja


Wiek: 41
Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 1365
Skąd: To tu, to tam...
Wysłany: Pią Cze 26, 2009 7:30 pm   

Pofarbowałam swoje blond włosy na superjasny blond. no i przez parę godzin byłam kurczakiem żółciutkim jak plakatówka!!! Co najgorsze musiałam wyjść do sklepu szukać farby, która pozwoli mi wrócić do normalnego koloru włosów - idąc niestety widziałam odbicie swej superżółtej głowy w wystawach sklepowych po protu żarówka!!! myślałam że wszyscy się patrzą na moje włosy :( na szczęście już tego dnia byłam ciemno ruda - co wyglądało 100 razy lepiej :)
_________________


 
 
temidaaa 
w ciągłym biegu...


Dołączyła: 29 Maj 2008
Posty: 541
Skąd: :)
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 5:38 pm   

miałam długie proste włosy do pasa, chciałam coś z nimi zrobić, trochę wycieniować, ale bez przesady. Poszłam więc do fryzjera, a po powrocie do domu ryczałam cały wieczór, bo z moich zaj*** włosów została mi mocno pocieniowana fryzurka, w najdłuższym miejscu do ramion :zalamany: Czas kiedy mi odrastały był najdłuższy w moim życiu, a i tak nie udało mi się już aż takich długich zapuścić :(

a z innej beczki, to przed studniówką chodziłam na solarium i jakoś nie widziałam efektów, więc na 3 dni przed postanowiłam iść na 10 a nie na 8 jak dotychczas min. Po wyjściu z kabiny pani zapytała czy mi się podobało i że zapomniała mi powiedzieć, że zmieniła lampy. Tym razem efekt był - jak w tej piosence "czerwona jak cegła" i to dosłownie. Jak mnie zobaczyła pani mgr w aptece, to dała mi najmocniejszy pantenol...
Ostatnio zmieniony przez temidaaa Wto Lip 07, 2009 5:42 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lip 26, 2010 4:54 pm   

Mi kiedyś siora zrobiła rozjaśniaczem włosy i jakieś żółto pomarańczowe wyszły.Kiedyś też zrobiłam włosy na ajerkoniak ale po pewnym czasie farba zeszła i byłam ruda :evil:
 
 
malaboska 

Dołączyła: 14 Lip 2010
Posty: 8
Skąd: ldz
Wysłany: Pon Lip 26, 2010 5:20 pm   

W podstawówce stwierdziłam, że mam rzęsy dolne tej samej długości, co górne, więc skoro nie mam jak przedłużyć górnych, to przywrócę równowagę obcinając dolne. I nożyczkami do paznokci skróciłam je do 2-3 mm.
Wyglądałam jak przypał i wszyscy się pytali, co mi się stało. Odrastało wieczność... :-?

[ Dodano: Pon Lip 26, 2010 6:29 pm ]
dziewczyny, najpierw wpisałam swoje, potem przeczytałam Wasze i się nieźle pośmiałam... Audiolka, jesteś moją mistrzynią! Mąż od płynu do zmiękczania pobił moją mamę stosującą krem antycellulitowy jako maskę do włosów - matka ma tylko raz, Twój mąż, jak rozumiem, konskwentnie :wink:
Uroczy wątek!!!!
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 11:17 am   

Przyłączam się do klubu obcinających grzywki - 5 lat, cięcie z chirurgiczna precyzją przy samym czole (dodam, że miałam długie, proste włosy).

W podstawówce miałam włosy do pasa. Mama chciała mi je wyrównać - oczywiście tylko o 2 cm. I tak ciela, ciela, ale ciągle bylo krzywo..ja nie widziałam co robi. Oczywiście doszła do ramion (!) i nadal nie było równo, więc skończyło się na włoskach do brody, obciętych u fryzjera...długo popłakałam z tego powodu. Tak nie cierpiałam tych włosów do brody, że znalazłam w katalogu fryzurkę na chlopaka - boską! Ale tylko na modelce...jak mi ja zrobiła fryzjerka, płakałam jeszcze bardziej i czekałam, aż odrosną chociaż do tej brody...

A z makijazowych - chciałam powiększyć sobie oczy i obrysowac wewnętrzną dolną powiekę białą kredka...wydawała się dość twarda, ale rysowałam dzielnie. Efekt - czerwone oczy, puchnięcie...okazało sie, ża podebrałam mamie kredkę...do wypełniania paznokci na wypadek frencha!
Ostatnio zmieniony przez Malena Pią Sie 13, 2010 11:17 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
justinaa 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1601
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 11:27 am   

Malena napisał/a:
...okazało sie, ża podebrałam mamie kredkę...do wypełniania paznokci na wypadek frencha


oj to musiało być bolesne!

a ja w liceum będąc postanowiłam trochę się "opalić" kwarcówką, którą od zawsze była w domu, i wszystko byłoby względnie OK, gdyby nie fakt, że do opalania musiałam założyć takie cudowne małe okularki na gumki, które nastepnęgo dnia cudownie odznaczały się na mojej niby opalonej twarzy :P
_________________

www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl
 
 
klarysa 

Dołączyła: 01 Lut 2007
Posty: 895
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 11:56 am   

2 dni przed własnym ślubem postanowiłam wydepilować ręce. Żeby było szybciej, użyłam plastrów (których wcześniej próbowałam raz w życiu) zamiast depilatora (który używam co tydzień). I to był ten błąd. Nakleiłam, pociągnęłam i ... zobaczyłam krew. Moje przedramię było jednym wielkim siniakiem z małymi rankami. Lód i maści trochę pomogły. Ale i tak w dniu ślubu oprócz makijażu twarzy miałam make-up ręki ;) Pani makijażystka powiedziała, że to standard u panien młodych. Całe życie depilacja ok, a ta jedna przed ślubem musi się nie udać ;)
 
 
martula_87 

Wiek: 36
Dołączyła: 06 Maj 2010
Posty: 833
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 12:02 pm   

Malena napisał/a:
Przyłączam się do klubu obcinających grzywki

I ja też ja sobie "piękną" grzyweczka obcięłam na dwa dni przed komunią.
Wtedy był płacz a teraz jak patrzę na zdjęcia to nie mogę uwierzyc że coś takiego mogłam odwalic :P
_________________

 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 1:51 pm   

A ja sobie namiętnie wydłubuję wrastające włoski, bo mi się wydaje, że je strasznie widać, co roku obiecuję sobie poprawę i co roku powinnam jednak nosić spódnice do ziemi, żeby ukryć masakrę.
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 1:55 pm   

klarysa, niezla przeprawa z depilacją...jak widać włoski na rękach leiej zostawić takie, jakie są:)
 
 
 
asinek 

Dołączyła: 21 Maj 2010
Posty: 197
Skąd: Łódź
  Wysłany: Pią Sie 13, 2010 4:16 pm   

W wieku mniej więcej 16stu lat postanowiłam zrobić sobie paznokcie na wesele chrzestnego.

:idea: Kupiłam w kiosku "super" sztuczne tipsy :P za jakieś 5-10zł :P
Oprócz tego, że ich nie przypiłowałam i wyglądały okropnie to po godzinie wesela po kolei odpadały, lądując na stole :) . Żeby tego było mało klej pozostawał na naturalnych paznokciach...
 
 
Agnape 

Wiek: 40
Dołączyła: 22 Lip 2010
Posty: 16
Skąd: UĆ :-)
Wysłany: Sob Sie 14, 2010 4:49 pm   

Ja kiedyś sobie zrobiłam "pasemka" blond... tak rewelacyjnie wyglądałam, że chodziłam w chustce :? były takie grube i wyróżniające się... Na szczęście odratowałam włosy dorobiłam kilka pasemek a te grube zaczesywałam do tyłu co w efekcie dawało fajny efekt cieniutkich pasemek na całej głowie. Ale układanie włosów troszkę zajmowało....
A po jakimś czasie zafarbowałam się na czarno... Na początku było fajnie (nie było "pasemek"), ale potem te odrosty... :?
_________________
 
 
ewex 
aniołek i diabołek


Wiek: 41
Dołączyła: 01 Lip 2008
Posty: 310
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 8:56 pm   

Dziewczyny popłakałam się ze śmiechu [smilie=122_new.gif] [smilie=122_new.gif] [smilie=122_new.gif]

Grzywki na jeżyka jak widzę próbowała nie jedna z nas. :smile:

Osobiście największe przeboje miałam właśnie z włosami. Najczęściej nietrafione kolory. Raz miałam taki rudy że w ciemnościach świeciłam jak latarnia, a raz koleżanka robiła mi pasemka blond tylko że za długo mi przytrzymała rozjaśniacz i wyszły biało-zielono-niebieskie :o
_________________
 
 
 
Brinka 


Wiek: 42
Dołączyła: 30 Wrz 2009
Posty: 1360
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Wto Lis 16, 2010 10:20 am   

Z włosami też eksperymentowałam, po 8 klasie podstawówki ufarbowłam na blond - całe wakacje chodziłam w chustce na głowie.

Jednak najgłupsze co zrobiłam to w lutym tego roku postanowiłam mieć super gładką skórę na plecach i zafundowałam sobie peeling azjatycki. Dodam, że miałam z sobą plecak którego na plecy nie dało się założyć, w nocy z bólu spać nie mogłam i tak 3 dni. Potem już tylko przy każdym ruchu wysypywła się spod bluzki moja schodząca skóra.
_________________

Dużo słońca dla Ciebie Gość
 
 
 
Michasia 


Wiek: 41
Dołączyła: 01 Paź 2009
Posty: 266
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: Wto Lis 16, 2010 11:07 am   

Jak jeszcze byłam na studiach do wynajmowanego mieszkania przyjechał chłopak koleżanki z którą mieszkałam. Poszedł się wieczorem kapać i zamiast płynu do higieny intymnej użył przez przypadek pilingu do twarzy bo miał podobne niebieskie opakowanie i miał pompkę:)

Ale potem był obolały:)))

A co do mnie to kiedyś na pryszcze w podstawówce zrobiłam sobie maseczkę ze spirytusu:)))Oj skóra piekła i schodziła długi czas a pryszcze pozostały.
_________________
,
Ostatnio zmieniony przez Michasia Wto Lis 16, 2010 11:13 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sachmet 


Dołączyła: 17 Kwi 2010
Posty: 115
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 16, 2010 12:03 pm   

Efektowna grzywka chyba na 2 cm :razz: Miałam szczęście, że Natalia Oreiro też taką miała :smile: Wmówiłam sobie, że to niezwykle modna fryzura :>

Leżąc w Łóżku chwyciłam nie to opakowanie kremu z szafki nocnej kiedy światło było już zgaszone. Zawsze stał tam krem nawilżający a jakimś cudem był to samoopalacz. Naładowałam sobie grubą, nierówna warstwę kremu i rano prawie zemdlałam w łazience :cry:
_________________



Dzienniczek ==> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11479
 
 
millusia 


Dołączyła: 16 Lis 2010
Posty: 15
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Lis 16, 2010 1:02 pm   

o z samoopalaczem też miałam przygodę. Chciałam mieć opalone nogi i nałożyłam sobie taki w kremie wieczorem a później wskoczyłam do łóżka. Wstałam rano, nawet nie spojrzałam na nogi tylko wskoczyłam w mini i wybiegłam na autobus..........a w pracy myślałam, że wszyscy mnie zabiją śmiechem, moje nogi wyglądały tak, jakby je ktoś bejcom wymazał :D :D :D :D :D
 
 
PaulinaS 

Dołączyła: 03 Paź 2010
Posty: 529
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lis 18, 2010 11:25 am   

trochę tego było :D
- pozwoliłam koleżance obciąć mi włosy, miało być asymetrycznie i z fantazją, a wyszło jak wyszło...
- przefarbowałam się na blond, chciałam radykalnej zmiany, ale przy ciemnych oprawkach oczu i bardzo ciemnych brwiach w ogóle ten kolor do mnie nie pasował :? Więc tydzień później przefarbowałam znowu na czarno - efekty są do dzisiaj, czyli wypadające włosy...
- oczywiście przygoda z samoopalaczem, czyli nogi w ciapki :D
- przed sylwestrem chciałam się opalić, więc poszłam do solarium i zamiast stopniowo (tym bardziej, że naturalnie mam dość bladą skórę) poszłam od razu na 15 min... efekt - niewiele różniłam się od fajerwerków taka byłam czerwona :D
- przebiłam sobie język, a kto przebijał wie jak boli, gdy to się goi (człowiek męczy się jakiś tydzień czasu, nic jeść nie można itp.). Tak więc nacierpiałam się a półtora miesiąca później wylądowałam w szpitalu na wycinanie wyrostka, oczywiście do badań kazano mi pozdejmować wszystkie kolczyki, a rano po operacji jak się obudziłam to kolczyka już włożyć nie mogłam (dziurka zarasta się bardzo szybko 2-3 godziny)...

dziś się z tego śmieje, ale wtedy nie było mi do śmiechu... :D
_________________
 
 
kakonka 
Ptysia


Wiek: 38
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 1805
Skąd: Zgierz/Aleksandrów
Wysłany: Czw Lis 18, 2010 5:18 pm   

przed studniówką wybrałam się z koleżanką do solarium... obie wskoczyłyśmy na 10 minut i obie się przypiekłyśmy :P

ja jeszcze byłam na tyle przewidująca, ze nie założyłam okularów na gumce :P zaś koleżanka miała białą cieniutką linie na twarzy :P po wspomnianej gumce :P wyglądało to komicznie- czerwona twarz z biała linią

mnie piekły powieki, nie byłam w stanie podnieść ręki go góry bo miałam wrażenie, że pęka mi skóra pod pachami ;/

przez 3 dni po tym opalaniu nie wychodziłam z domu :P
_________________
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lis 18, 2010 9:42 pm   

Moja mama wysmarowała się kiedyś samoopalaczem. Od tamtej pory nawet półkę z samoopalaczami w sklepie omijam szerokim łukiem ;)
_________________
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sro Maj 09, 2012 5:41 pm   

Dawno nie czytałam tego tematu. :mrgreen:
Uśmiałam się - to świetny poprawiacz humoru. ;P

Odświeżam - może macie jakieś nowe rewelacje! :smile: :hahaha:
_________________
 
 
M4rcysi4 


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 4350
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Sro Maj 09, 2012 11:27 pm   

No to i ja się "pochwalę" :twisted:

Pierwsza klasa podstawówki. Nudziło mi się na jakiś zajęciach więc zrobiłam sobie make up flamastrami :smile: Oczywiście wszyscy mieli ze mnie ubaw.

Półmetek w LO. Można by się wybrać na zmianę fryzury do fryzjera. Jako, że człowiek mało asertywny był to nie miał odwagi powiedzieć, że coś jest nie tak. Miały być fale, a wyszedł kask z mocno poskręcanymi lokami przy głowie. Kiedy ruszałam głową to ten kask ruszał się za nią z lekkim opóźnieniem. Wyszłam i się poryczałam. Z racji tego, że panna złote rączki była kawałek od domu zadzwoniłam do P. żeby po mnie przyjechał. Usiadłam więc koło spożywczaka na schodkach i czekałam zasłaniając się rękoma jak tylko się dało. W pewnym momencie podjechał jakiś koleś, wysiadając spojrzał na mnie i zapytał niedwuznacznie, czy mnie gdzieś nie podwieźć. No dodał mi otuchy niesamowicie... myślałam sobie "Aż tak źle!?" Grzecznie podziękowałam :wstyd: Kiedy byłam w domu niczym burza przemknęłam przed rodzicami i zmyłam to paskudztwo.

Również czasy LO. Zapowiadały się piękne tygodnie pogody. Uciułałam kasę i postanowiłam wybrać się na depilację woskiem całych nóg. Skutek był taki, że zamiast opalać gładziutkie nogi, chowałam się w domu, bo miałam przez najbliższe 2 tygodnie spore podrażnienia. Dobrze, że już wiem jak moja skóra reaguje na takie ekscesy. Identycznie mam z depilatorem. Także dobrze, że to doświadczenie mam już za sobą :P
_________________
 
 
AnnaEwa
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 24, 2012 10:20 am   

To ja też się pochwalę....
-> w połowie gimnazjum... pół głowy ufarbowane na czerwono pół na czarno... myślałam, że efekt będzie super...
-> liceum - pełno blondynek w moim prestiżowym liceum było wiec też chciałam takową zostać...więc utleniacz, farba itd... byłam soczystą pomarańczą...
-> ziołowy headline (pierwszy zrobiony przez ukochaną fryzjerkę był super) zrobiony przez fryzjerkę na zastępstwie... cóż po roku nadal wypadają włosy i mam mega problem z rozczesaniem... nic tylko czekam jak odrastają i wycinam... ehh
 
 
ZoltyTulipan 


Wiek: 35
Dołączyła: 04 Maj 2012
Posty: 1217
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 1:56 pm   

popłakałam się ze śmiechu :)

Muszę się pochwalić, że ja też próbowałam sobie podciąć sama grzywkę ;) Było to już w gimnazjum i całe szczęście zobaczyłam, że coś jest nie tak i chyba mi dobrze nie idzie mniej więcej w połowie czoła. Niestety następnego dnia miałam zdjęcie do legitymacji, więc żeby jakoś na nim wyglądać podpięłam tą nieszczęsną grzywkę chyba 30toma wsuwkami :cool: :lol:
_________________
 
 
MilenaD 

Wiek: 37
Dołączyła: 19 Gru 2012
Posty: 16
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Gru 19, 2012 12:49 pm   

czerwone włosy.... ;( + niedokładnie zmyta farba z czoła... Wstyd mi na sama myśl.
 
 
Juska 


Dołączyła: 10 Mar 2013
Posty: 3084
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Maj 10, 2013 6:16 am   

Ja dołączam się do wpadek z farbowaniem włosów. Znudziły mi się ciemne czekolady i brązy. Postanowiłam podfarbować sobie włosy tak, żeby na ciemnych otrzymać ciemno bordowe, lub ciemno fioletowe refleksy. Zakupiłam farbę, ale nie uwzględniłam moich dużo jaśniejszych odrostów. Na czubku głowy byłam cukierkowo-różowa. A że była to Wielka Sobota przed pójściem do kościoła szukałam drogerii i na szybko farbowałam się na czarno :D
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl