Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: szczako
Pon Lip 24, 2006 11:01 pm
Wesele za 60 milionow
Autor Wiadomość
Ania 


Wiek: 43
Dołączyła: 18 Lis 2003
Posty: 416
Wysłany: Pon Lip 12, 2004 4:06 pm   

http://kiosk.onet.pl/art....1174523&KAT=239

A co powiecie na takie weselicho???
 
 
nikita01 

Wiek: 43
Dołączyła: 13 Lip 2004
Posty: 5
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 13, 2004 11:21 am   

Ktoś baaardzo wziął sobie do serca, że ślub jest tylko jeden w życiu :wink: . Ale o kim my rozmawiamy...
 
 
 
Kiwax 


Wiek: 48
Dołączyła: 02 Mar 2004
Posty: 324
Skąd: Łódź/Zgierz
Wysłany: Wto Lip 13, 2004 2:16 pm   

A mnie rozwścieczyły komentarze pod tekstem. Czasami sobię lubię poczytac. Ale czasami to nie wiem czy się śmiać czy płakać.... Bez komentarza....
_________________
Kiwax zamężny :)
---------------------
 
 
 
Magdzia 


Wiek: 44
Dołączyła: 06 Maj 2004
Posty: 347
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 13, 2004 2:18 pm   

Jeszcze nie czytajac tego linka mialam napisac, ze takie wesela sa codziennascia wsrod hindusow. Ja nie bylam na takim, ale maz wiele razy i z tego co opowiadal to na kazdym jest od 500 gosci wzwyz, para mloda siedzi prawie caly czas i tylko przyjmuje prezenty. Wszystko jest skapane w zlocie i jedwabiach. Co kraj to obyczaj.
 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Wto Lip 13, 2004 3:25 pm   

Jeśli chodzi o Indie to chyba tylko wśród nielicznych członków wysokich kast są b.drogie wesela (i nie sądzę, że aż za 60 milionów dolarów :roll: ). Przeważającą większość Hindusów nie stać nawet na zwykłe przyjęcie. To jest kraj chyba największych kontrastów jeśli chodzi o zamożność.
_________________
 
 
Magdzia 


Wiek: 44
Dołączyła: 06 Maj 2004
Posty: 347
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 13, 2004 3:30 pm   

Nieprawda Asiek, kazde wesele dla rodziny panny mlodej kosztuje fortune, moze nie kazde 60 mln, a raczej napewno, ale wszystkie sa bardzo kosztowne, wystawne i przychodzi bardzo duzo gosci. Jesli dziewczyna nie zbierze odpowiednio duzego posagu nigdy nie wyjdzie za maz, nawet najbiedniejsze rodziny maja szafy pelne zlota gromadzonego z pokolenia na pokolenie, tak samo jak i drogie jedwabne saree.
 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Wto Lip 13, 2004 4:57 pm   

Magdzia napisał/a:
Nieprawda Asiek, kazde wesele dla rodziny panny mlodej kosztuje fortune, moze nie kazde 60 mln, a raczej napewno, ale wszystkie sa bardzo kosztowne, wystawne i przychodzi bardzo duzo gosci.

Każde wesele? :shock:
Magdzia napisał/a:
Jesli dziewczyna nie zbierze odpowiednio duzego posagu nigdy nie wyjdzie za maz, nawet najbiedniejsze rodziny maja szafy pelne zlota gromadzonego z pokolenia na pokolenie, tak samo jak i drogie jedwabne saree.

Sorrki, Magdziu, ale wierzyć mi się nie chce, że najbiedniejsze rodziny mają skrzynie pełne złota.
Indie to z tego co pamiętam ok. 1 miliard ludzi i najszybszy przyrost naturalny na świecie, z czego wynika, że zawieranych jest sporo małżeństw (nieślubne dzieci nie wchodzą raczej w grę). Słyszałam o podziemiu aborcyjnym płodów dziewczynek właśnie przez te ogromne posagi, które panna musi wnieść do małżeństwa.
Jednak Indie to kraj wielkich dysproporcji, gdzie bardzo wielu ludzi nie ma autentycznie NIC i żyją na ulicy. Jakoś mi się to nie widzi z tym przechowywanym złotem. :? A przecież biedni też się żenią.
Kilkusettysięczna kasta najbogatszych (czy nawet milionowa) nie jest rzeczywistym odzwierciedleniem życia prawie miliarda ludzi.
_________________
 
 
Magdzia 


Wiek: 44
Dołączyła: 06 Maj 2004
Posty: 347
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 13, 2004 5:38 pm   

Asiek, ile razy bylas w Indiach i jak bardzo znasz ich kulture i obyczaje?

Ja spedzilam w Indiach kilka miesiecy, zwiedzilam spory kawalek kraju od polnocy po poludnie i zachod. Mieszkalam z rodzina meza, ktora wcale nie nalezy do najwyzszej kasty. Mumbai znam jak wlasna kieszen, bylam w dzielnicach najubozszych i luksusowych. Wszedzie kobiety sa poobwieszane zlotem, sklepow z bizuteria jest tyle co straganow z zywnoscia, i zawsze pelne klientow. Bylam w wielu domach przecietnych mieszkancow, wiele opowiesci uslyszalam i szafy pelne zlota sa prawda, bo jedynym prezentem na kazda uroczystosc jest zlota bizuteria. Jadac do Indii maz kupil siostrze przepiekne cztery zlote bransoletki kupione w Dubaiu i lancuszek.
 
 
 
Pepa 


Dołączyła: 22 Gru 2003
Posty: 29
Skąd: ze stolnicy
Wysłany: Wto Lip 13, 2004 5:42 pm   

Magdzia - napisz coś więcej o Indiach, ja chętnie poczytam :lol:
 
 
Magdzia 


Wiek: 44
Dołączyła: 06 Maj 2004
Posty: 347
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 13, 2004 5:50 pm   

Pepa, zapraszam na moja strone www.kareena.prv.pl
 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Wto Lip 13, 2004 6:14 pm   

Magdzia napisał/a:
Asiek, ile razy bylas w Indiach i jak bardzo znasz ich kulture i obyczaje?

Jak mam to rozumieć? :roll:
Nie byłam w Indiach, więc nic o nich nie wiem i najlepiej mam się na ten temat nie wypowiadać? :?

Magdzia napisał/a:
Wszedzie kobiety sa poobwieszane zlotem, sklepow z bizuteria jest tyle co straganow z zywnoscia, i zawsze pelne klientow.

Może złoto ma tam inną cenę niż u nas? :roll:

Magdziu, nie zgadzasz się z niczym co napisałam w ostatnim moim poście (nie wyssałam tej wiedzy z palca)?
Masz do tego prawo, tak ja i ja mam prawo do własnego zdania, mimo, że w Indiach nie byłam. :|


P.S. Nie traktuj proszę moich wypowiedzi, jako "napaści" na Twoją osobę. :)
_________________
 
 
Magdzia 


Wiek: 44
Dołączyła: 06 Maj 2004
Posty: 347
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lip 14, 2004 1:24 am   

Moje pytanie bylo jak najbardziej szczere, bylam ciekawa czy swoje informacje czerpiesz bezposrednio z wlasnych doswiadczen czy tez nie.
Wlasnie jestm po rozmowie z mezem, ktory potwierdzil moje zdanie. Oto co powiedzial:

90% mieszkancow wydaje najmniej 100 tys zl na przyjecie weselne, zaciagaja dlugoletnie kredyty. Odkad malzenstwu urodzi sie corka zbieraja pieniadze, zloto i ubrania na jej slub . Jesli nie zdobeda pieniedzy corka nigdy nie wyjdzie za maz. Bardzo "normalne" jest przyjecie na 1000 osob, nie ma alkoholu, nie ma tancow. W ciagu roku moj maz byl na 20 weselach.
Nie odbieram twojego zdania jako napasci, ale jesli w pewnym temacie mam 100% pewnosc ze mam racje, to staram sie to wyrazic.
:lol:
 
 
 
Sisi 

Wiek: 42
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 278
Skąd: Nijmegen
Wysłany: Sro Lip 14, 2004 1:45 am   

Aż ciężko uwierzyć, że w kraju powszechnie kojarzonym z kontrastami, bogactwem ale przede wszystkim z ogromną nędzą przeciętni mieszkańcy mają "szafy pełne złota". Chyba rzeczywiście złoto ma tam inną wartość (choć w Polsce w sumie też niewielką).
_________________
 
 
Pepa 


Dołączyła: 22 Gru 2003
Posty: 29
Skąd: ze stolnicy
Wysłany: Sro Lip 14, 2004 11:59 am   

Magdzia napisał/a:
Magdzia napisał:
90% mieszkancow wydaje najmniej 100 tys zl na przyjecie weselne, zaciagaja dlugoletnie kredyty.



Też słyszałam o tych kredytach...


Magdzia napisał/a:
Pepa, zapraszam na moja strone www.kareena.prv.pl


Byłam, przeczytałam i jestem pod wrażeniem :D

JA CHC? DO INDIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII :cryingtomato:
 
 
Kasia21 


Wiek: 41
Dołączyła: 29 Sie 2004
Posty: 233
Skąd: Łódzkie
Wysłany: Pon Sie 30, 2004 7:42 pm   

3 kredyty?Ja Wam powiem cos lepszego.Znam przypadek gdzie kazdy kto tylko pracował i mógł wziąć kredyt wziął go na wesele. Począwszy od babci skończywszy na ciotkach.... Na 500 osób. taka młoda to sie umęczyła, jak kazdy chciał z nią zatańczyć.A ile życzenia trwały :hmm :
_________________
Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej....
 
 
 
monicleo 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Sie 2004
Posty: 124
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 31, 2004 3:52 pm   

Ania napisał/a:
http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1174523&KAT=239

A co powiecie na takie weselicho???

Jak bym miała tyle kasy to by mi chyba Madonna na weselu śpiewała...
;)
 
 
Agata 


Wiek: 45
Dołączyła: 14 Sty 2004
Posty: 139
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Wrz 01, 2004 5:29 pm   

chyba nie starczyłoby mi pomysłów na wydanie takich pieniędzy właśnie na wesele :) . Ale na inne przyjemności jak najbardziej... w inwestycje, oj tu to mam mnóstwo pomysłów :lol:
_________________
jestem żoną. I bardzo mi się to podoba :)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl