Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
perły = łzy
Autor Wiadomość
moonekk 

Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 2
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon Mar 04, 2013 5:50 pm   perły = łzy

Co sądzicie o tym przesądzie, że jeśli panna młoda będzie miała biżuterię z perłami to będzie nieszczęśliwa w małżeństwie. Ja sama bardzo chciałam do sukni kupić naszyjnik z prawdziwych pereł jednak babcia ciągle próbuje mnie do niego zniechęcić :)
 
 
Malina01 

Dołączyła: 06 Lis 2011
Posty: 38
Skąd: Zgierz
Wysłany: Pon Mar 04, 2013 6:12 pm   

Ot i mamy rozwiązanie na szczęsliwe związki.
Wszystkie rozwody były przez perły.

Hmmm kurcze tylko na co zwalić winę, jak się pereł nie założy? A.... można na męża ;)
_________________
Pozdrawiam:)
 
 
Kalanchoe 


Dołączyła: 12 Wrz 2011
Posty: 718
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Mar 07, 2013 6:25 pm   

Od czego są sztuczne perły? 8)
 
 
ZaproszeniaSlub 

Dołączyła: 20 Lut 2013
Posty: 14
Skąd: Polska
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 4:34 pm   

Historia prawdziwa, znajoma miała perły po babce, założyła na ślub. Podczas mszy, naszyjnik rozerwał się. Rok po ślubie jej mąż zmarł, wykryto u niego raka. Oczywiście może być to zbieg okoliczności, ale w jej przypadku bardzo tragiczny.
 
 
alex88 

Dołączyła: 04 Sty 2013
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 15, 2013 2:16 pm   

Mi się marzą kolczyki z pereł do ślubu, może naszyjnik też :)
Nie wierzę w takie przesądy, poza tym łzy zawsze mogą być ze szczęścia ;) (a ja się łatwo wzruszam :eek: )
 
 
ZaproszeniaSlub 

Dołączyła: 20 Lut 2013
Posty: 14
Skąd: Polska
Wysłany: Wto Kwi 16, 2013 10:54 am   

Inny przesąd: ślub w maju=szybki grób. Od dawna bowiem małżeństwa majowe uznawane są za nieszczęśliwe. Skąd przesąd? Maj to miesiąc zbyt piękny, więc zwodniczy. Znam kilka majowych małżeństw i przesąd nie znajduje odbicia w ich relacjach.
 
 
SlubNaCyprze_ne 

Dołączyła: 02 Lut 2013
Posty: 20
Skąd: Cypr
Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 6:48 pm   

alex88 napisał/a:
Mi się marzą kolczyki z pereł do ślubu, może naszyjnik też :)
Nie wierzę w takie przesądy, poza tym łzy zawsze mogą być ze szczęścia ;) (a ja się łatwo wzruszam :eek: )


Łzy podczas ślubu to wg przesądów bardzo dobry znak. Nic tylko płakać. Kolczyki z pereł ślicznie wyglądają :)
 
 
wellies 

Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6
Skąd: Lodz
Wysłany: Czw Lip 11, 2013 3:09 pm   Re: perły = łzy

moonekk napisał/a:
Co sądzicie o tym przesądzie, że jeśli panna młoda będzie miała biżuterię z perłami to będzie nieszczęśliwa w małżeństwie. Ja sama bardzo chciałam do sukni kupić naszyjnik z prawdziwych pereł jednak babcia ciągle próbuje mnie do niego zniechęcić :)


osobiscie uwazam, zewszystkie tego typu przesady to bzdura.
wszystko zalezy od ciebie, jezeli bedziesz wierzyla, ze perly przynosza pech to z cala pewnoscia go przyniosa.
rownie dobrze mozesz tez wierzyc, ze noszenie szpilek przynosi pecha w malzenstwie :)
 
 
Selene 


Wiek: 33
Dołączyła: 20 Sie 2012
Posty: 993
Skąd: ok. Bełchatowa
Wysłany: Pią Lip 12, 2013 6:43 am   

Przesądy same w sobie to totalna bzdura.
Kolejnym głupim przykładem jest to że deszcz w dniu ślubu przynosi nieszczęścia - moi rodzice w dniu ślubu mieli taką ulew, że dekoracje z auta zmyło po wyjeździe z domu natychmiast i jakoś są do dziś razem i szczęśliwi ;p
_________________

 
 
Rusałka_Maja 


Dołączyła: 12 Kwi 2012
Posty: 3448
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 15, 2013 6:17 am   

z przesądami jak z horoskopami ;) cokolwiek by się nie działo ludzie podświadomie szukają przyczyny gdzieś indziej niż u siebie :razz:
a co jest winna biedna róża? albo kolczyki czy naszyjnik z perełkami? Jak będzie miało być dobrze w małżeństwie to będzie dobrze, jak para się nie będzie starać i będzie źle to będzie i żadna biżu ani kwiatek nie będą temu winne :wink:
_________________


 
 
exoode
[Usunięty]

Wysłany: Nie Gru 01, 2013 10:47 pm   

a ja uwielbiam perły przy bardziej eleganckich stylizacjach i perłowy zestawik prawdopodobnie z apartu trafi do stylizacji ślubnej :)
 
 
Blue89 

Dołączyła: 22 Wrz 2013
Posty: 29
Skąd: Łódż
Wysłany: Sro Gru 04, 2013 11:15 am   

Chyba nikt już nie wierzy w takie przesądy:) masz upatrzony konkretny zestaw?
 
 
exoode
[Usunięty]

Wysłany: Sro Gru 04, 2013 11:33 am   

Blue89 napisał/a:
Chyba nikt już nie wierzy w takie przesądy:) masz upatrzony konkretny zestaw?


nie mam konkretnego, bo w Interencie wyglądają inaczej niż w rzeczywistości, ale w tym kierunku zmierzam
http://www.apart.pl/pl/ko...kcje,perly,8018
http://www.apart.pl/pl/ko...kcje,perly,8017


i coś na rękę

Kocham MINIMALIZM! :D
Ostatnio zmieniony przez exoode Sro Gru 04, 2013 11:35 am, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
dzastab 


Dołączyła: 08 Lip 2013
Posty: 848
Skąd: lodz
Wysłany: Wto Gru 10, 2013 5:24 pm   

Rusałka_Maja napisał/a:
a co jest winna biedna róża? albo kolczyki czy naszyjnik z perełkami?


no wlasnie!! ilez ja sie nasluchalam o ten moj majowy slub cywilny .. i na dodatek ubrana w perly!!! no nie wiem po co my w ogole ten slub bierzemy:p przeciez nie przetrwa nawet tygodnia :p
_________________
 
 
exoode
[Usunięty]

Wysłany: Wto Gru 10, 2013 5:42 pm   

dzastab napisał/a:


no wlasnie!! ilez ja sie nasluchalam o ten moj majowy slub cywilny .. i na dodatek ubrana w perly!!! no nie wiem po co my w ogole ten slub bierzemy:p przeciez nie przetrwa nawet tygodnia :p


skąd ja to znam :D maj - cywilny - perły :D
 
 
qlaudia 


Dołączyła: 21 Lip 2013
Posty: 569
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 10, 2013 7:13 pm   

ja tez sie nasluchalam xD bo 13sty bo perly a jakie gadanie bylo jak kalie chcialam na bukiet xDwszystko zle i niedobre xD
_________________

http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=16477 <<mój dzienniczek :]
 
 
exoode
[Usunięty]

Wysłany: Wto Gru 10, 2013 7:18 pm   

qlaudia napisał/a:
ja tez sie nasluchalam xD bo 13sty bo perly a jakie gadanie bylo jak kalie chcialam na bukiet xDwszystko zle i niedobre xD



kalie zakazano mi w przedbiegach :D teraz mam gerbery :D i komentarze: ale to PRL ;) A jak kocham klimat prl:D
 
 
qlaudia 


Dołączyła: 21 Lip 2013
Posty: 569
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 10, 2013 9:49 pm   

nie dogodzisz :P patrz na to co sie Tobie podoba.jak mamy byc razem to i tak bedziemy ;)
_________________

http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=16477 <<mój dzienniczek :]
 
 
Terry 


Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 1725
Skąd: łódzkie
Wysłany: Sro Gru 11, 2013 12:40 pm   

A młodzi i tak będą szczęśliwi tylko wtedy, gdy będą się kochać. Niezależnie od "r", parzystości, pereł, i bibelotów, które "trzeba" mieć na ślubie.
 
 
nowak_malwina 

Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 8
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 13, 2014 4:26 pm   

Uważam że perły pięknie wyglądają i sama nie wierze w ich zły urok
 
 
ithanielle 


Wiek: 36
Dołączyła: 07 Wrz 2013
Posty: 1947
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: Wto Sty 14, 2014 11:17 am   

Terry napisał/a:
A młodzi i tak będą szczęśliwi tylko wtedy, gdy będą się kochać. Niezależnie od "r", parzystości, pereł, i bibelotów, które "trzeba" mieć na ślubie.


Zgadzam się w 100% :)
_________________

 
 
Skyler 


Wiek: 36
Dołączyła: 08 Sty 2013
Posty: 808
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 15, 2014 12:21 pm   

ithanielle napisał/a:
Terry napisał/a:
A młodzi i tak będą szczęśliwi tylko wtedy, gdy będą się kochać. Niezależnie od "r", parzystości, pereł, i bibelotów, które "trzeba" mieć na ślubie.


Zgadzam się w 100% :)


dokładnie tak:) Nasi rodzice mieli śluby w maju i styczniu i jakoś żyją bez tego "r". a co do pereł.......mi się podobają i mam w nosie czy pecha przynoszą czy też nie. nie jestem przesądna i w dniu ślubu też nie mam zamiaru :)
_________________
Skyler

 
 
Marlena1212 

Dołączyła: 16 Sty 2014
Posty: 1
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 16, 2014 11:26 am   

Ja bardzo lubię perły :)
 
 
calsbergiem 

Dołączyła: 02 Kwi 2011
Posty: 17
Skąd: belchatow
Wysłany: Czw Lut 13, 2014 4:27 pm   

to prawda perły są śliczne ;)
_________________
kama
 
 
Agawik 

Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 23
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Kwi 13, 2014 7:50 am   

A ja mam perły w kornkach do sukienki, wcześniej myslałam, ze będę pilnowała zeby ich nie było, ale tak mi się spodobały te ozdoby, ze uznalam to za zwykłe zabobony :razz:
 
 
PrzystojnyMłody 

Dołączył: 26 Kwi 2014
Posty: 7
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Kwi 26, 2014 12:48 pm   

NArzeczona nosi kolczyki z perłą... bedzie płacz! NIEEE...
 
 
kamejka 


Wiek: 35
Dołączyła: 16 Lut 2014
Posty: 113
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Kwi 26, 2014 5:19 pm   

Perły mogą kusić jako uzupełnienie stylizacji ślubnej, bo bardzo by pasowały :)

Natomiast ja odrzucam je właśnie ze względu na ten przesąd, ale nie dlatego, że się czegoś obawiam. Jestem po prostu tradycjonalistką, a ten przesąd jest tak znany, że dla mnie to bardziej kwestia tradycji właśnie, że pereł się na ślub nie zakłada :)
_________________
Zapraszam do dzienniczka http://www.forum.wesele-l...ic.php?p=784726

 
 
ZlotaLinia_com 
Firma

Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 55
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Lip 08, 2014 3:12 pm   

Ja nie mam takich obaw,chociaż sama też nie zakładałam naszyjnika z pereł jako uzupełnienie czy dodatek,miałam inna koncepcję,ale jeżeli pasują to czemu nie,perły są przecież piękne:)
 
 
dorotka0603 


Wiek: 29
Dołączyła: 09 Sty 2015
Posty: 571
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 19, 2015 1:02 pm   

Ach, zazdroszczę Wam dziewczyny... u mnie w rodzinie nikt nie jest przesądny a ja jestem i to bardzo! Chciałabym w to nie wierzyć, ale wierzę :(
A co do tych pereł, to mojej siostrze były mąż oświadczył się pierścionkiem z diamentami dookoła i wielką perłą na środku.. Ładny pierścionek, ale od razu źle to widziałam (oczywiście im nie powiedziałam tego, żeby nie było, że im źle życzę)... no i rok po ślubie się rozstali..
A, że wierzę w te przesądy to wolę nie kusić losu i na weselu będę się trzymała tych zabobonów, żeby być spokojną;p
_________________


 
 
Terry 


Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 1725
Skąd: łódzkie
Wysłany: Pon Sty 19, 2015 1:37 pm   

A nie widziałaś ich małżeństwa "źle" zanim się oświadczył, albo zaraz przed ślubem?
 
 
herbatnik 


Wiek: 34
Dołączyła: 14 Lip 2014
Posty: 651
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 19, 2015 2:54 pm   

nie wiem, co jest z tymi przesądami, ale ja zdaję sobie sprawę, że to zabobon i nijak się ma do rzeczywistości, a mimo to zawsze lubiane przeze mnie perły nagle zaczęły mnie przerażać :o jak mój luby pytał mnie, jakie mam preferencje pierścionkowe, to od razu powiedziałam-byle nie z perłą

jak byłam na ślubie koleżanki i zobaczyłam, że ma na sukni perełki i naszyjnik i kolczyki z pereł, to się przelękłam :D ale już kilka lat po ślubie i wszytko u nich ok, więc nie warto szukać podtekstów
_________________

 
 
dorotka0603 


Wiek: 29
Dołączyła: 09 Sty 2015
Posty: 571
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 19, 2015 6:16 pm   

Terry, nie, nic na to nie wskazywało... to się stało nagle, moja siostra nie wiedziała ze jej mąż pewnego dnia się obudzi, stwierdzi, że to nie to i odejdzie...
_________________


 
 
maggdd 

Wiek: 34
Dołączyła: 12 Lut 2015
Posty: 8
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 18, 2015 12:56 pm   

Przesądy to trochę głupota, faktycznie, gdy dzieje się coś złego to człowiek zawsze próbuje zrzucić to na jakąś zewnętrzną siłę, omen, cokolwiek... A tak naprawdę problem zazwyczaj tkwi w ludziach i nic nie dzieje się zupełnie bez przyczyny.

Jednak... znam 2 przypadki, gdzie panna młoda z perłami na ślubie wylewała później łzy... ;p
 
 
guziczek 

Dołączyła: 24 Kwi 2014
Posty: 11
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 18, 2015 5:04 pm   

Myślę, że nie ma co się tego trzymać. Najlepiej jest na coś zrzucić, nie patrząc na własne błędy np. mojej mamie tuż przed groźbą rozwodu (14 lat po ślubie) się przypomniało, że stłukła lustro w TYM właśnie dniu - więc ich problemy to na pewno wina potłuczonego szkła, nie ciężkich charakterów, braku rozmów i wielu nieprzemyślanych decyzji :D i często się takie rzeczy przypominają właśnie, kiedy jest baaardzo źle.
A perły - moja babcia miała, są najszczęśliwszym małżeństwem, jakie znam, 57 lat stażu. W dodatku mają sam cywilny, a to prawie cudzołóstwo/"kocia łapa" dla większości z ich epoki :)

sama też szukam pereł, są klasyczne, delikatne i ponadczasowe, jeśli nie będzie mnie stać na prawdziwe, to sztuczne:)
_________________


 
 
dorotka0603 


Wiek: 29
Dołączyła: 09 Sty 2015
Posty: 571
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 19, 2015 3:56 pm   

guziczek,
ostatnio na Grouponie prawdziwe perły komplet: perły na szyję, bransoletka i kolczyki od jubilera zamiast 1200zł kosztowały 150zł. przed walentynkami, chciałam zamówić, ale właśnie bałam się to zrobić przez przesąd...
_________________


 
 
01Karolina01 

Dołączyła: 27 Sty 2015
Posty: 6
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Wysłany: Wto Mar 03, 2015 2:34 pm   

Ja za to słyszałam że jeśli sztuczne perły to ten zabobon nie działa. Moja babcia mówiła że tylko prawdziwe perły wróżą łzy a sztuczne można śmiało zakładać. ;)
_________________
Mój blog:
http://pomyslyweselne.com.pl/
 
 
dorotka0603 


Wiek: 29
Dołączyła: 09 Sty 2015
Posty: 571
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Mar 04, 2015 12:12 pm   

01Karolina01, dokładnie :) tez tak sadze:)
_________________


 
 
M4rcysi4 


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 4350
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Czw Mar 05, 2015 5:24 pm   

To może ograniczmy zabobon jeszcze do czerwonych pereł :twisted:
Albo ma się problem i się w coś wierzy, albo nie ma się problemu, bo to zwyczajna bzdura :cool: Ale oczywiście każdy sobie musi niepowodzenie jakoś wytłumaczyć, tylko co z powodzeniem?
Ja miałam sztuczne i prawdziwe tego dnia i chyba mają jakąś słabą siłę sprawczą, bo nie zdążyły dopiąć swego :o Albo sztuczne zrównoważyły prawdziwe i dlatego to nie działa :lol:
_________________
 
 
Mirka90 

Dołączyła: 10 Kwi 2015
Posty: 12
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 10, 2015 1:36 pm   Re: perły = łzy

moonekk napisał/a:
Co sądzicie o tym przesądzie, że jeśli panna młoda będzie miała biżuterię z perłami to będzie nieszczęśliwa w małżeństwie. Ja sama bardzo chciałam do sukni kupić naszyjnik z prawdziwych pereł jednak babcia ciągle próbuje mnie do niego zniechęcić :)

ja słyszałam, że nie można mieć naszyjnika z pereł, ale to chyba tylko przesąd, bo moja koleżanka miała i jest szczęśliwa w małżeństwie.:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl