Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Pralnia, wypranie sukni po ślubie
Autor Wiadomość
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Gru 04, 2008 3:23 pm   

Polecam gorąco pralnię ekologiczną na Tatrzańskiej:
http://www.pralniaekoserwis.pl/index.php

Bardzo miła i pomocna obsługa oraz indywidualne podejście do klienta jest zdecydowanie na plus. Pralnia pierze suknie ślubne z wynikiem bardzo dobrym. Koszt wyprania sukni wynosi 120 zł. Nawet wydające się największe zabrudzenia zostały pięknie dobrane.

Pralnia pierze również wszelkie inne materiały-od odzieży po dywany i chodniki.

Serdecznie polecam!
_________________
 
 
 
Maja_Kris 


Wiek: 40
Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 1020
Skąd: Łódż/Kanzas
Wysłany: Czw Gru 04, 2008 3:34 pm   

dziekuje za opinie . wlasnie chcialam tam sie udac ale szukalam zdania na temat tej pralni. :)
_________________
najszczęśliwsza żona na świecie :)
 
 
Emi 


Wiek: 38
Dołączyła: 25 Cze 2007
Posty: 524
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 11:03 pm   

Ja swoją suknię prałam sama :) Najpierw zaniosłam ją do pralni, ale pani stwierdziła, że "to raczej się nie spierze" :x Tak więc kupiłam Vanish w proszku do białego, zanurzyłam kieckę w wannie i przez dwie godziny szorowałam gąbką. Sukienka doprała się idealnie. Jest jak nowa i niezniszczona :lol:
Wyprasowana wisi w szafie i czeka na sprzedaż.
_________________

 
 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 30, 2009 4:14 pm   

Na ulicy Wileńskiej 38 (pawilon-parter) otworzono nową pralnię wodną/ekologiczną/chemiczną. Usługi są świadczone również w zakresie prania sukni ślubnych i wieczorowych.

www.pralnia-pralnia.pl
_________________
 
 
 
TakaJedna 

Wiek: 38
Dołączyła: 03 Wrz 2008
Posty: 69
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 3:11 pm   

Ja też się wypowiem co do pralni. Wparwdzie jestem przed ślubem, ale muszę uprać suknie wieczorową na wesele w rodzinie, byłam w niej na poprzednim, wszyscy ją chwalili (ja myśle była dość droga;) poplamiłam ją z przodu, napojami i alkoholami, a dół jest podeptany. Jest to suknie z czegoś jak satyna, co łatwo się zaciąga, ma ponaszywanych dużo ozdób: cekinów, koralików i czegoś a la diamenciki, co się natknę na pralnie, jest napisane, że pralnia nie ponosi odpowiedzialności za dodatki krawieckie. Co za co się płaci te 50 zł(jak nie więcej)? Reklamują się, żę piorą suknie ślubne i wieczorowe, a potem okazuje się, że nie ma gwaracji: albo się nie spierze, albo ozdoby odpadną lub się zniszczą.
Zaniosłam do Pralni Paryskiej, pani przyjęła, wzięła 35 zł, powiedziała, że plamy mogą się nie sprać całkowicie, ale dodatkom nie powinno się nic stać jeśli upierze się tak jak zaznaczono na metce (chemicznie na sucho), poszłam po kilku dniach po odbiór, a tu suknie nie wyprana, (inna) pani mi mówi, że te dodatki w praniu chemicznym mogą się poprostu stopić, a w wodnym mogą odpaść, powiedziała żebym spróbowała ręcznie.

Się wpakowałam z tą suknią, jesteście doświadczone (na pewno przynajmniej Panie po ślubach) może mi coś doradzicie, jakąś pralnie która mi to przyjmie, albo w czym można uprać coś takiego żeby nie zniszczyć?
_________________
 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 3:21 pm   

Witaj, w listopadzie prałam bardzo brudną suknię ślubną (po plenerze) w pralni na ul. Tatrzańskiej. Suknia ma ponaszywane kompozycje kwiatowe z kryształków na biuście i na placach i również bałam się czy aby nic nie odpadnie po praniu. Pani w pralni powiedziała że zrobi wszystko aby suknia była jak nowa-i tak jak powiedziała, taki był rezultat. Nie odpadło dosłownie nic-suknia wygląda pięknie. Ponadto, powiedziano mi że detergenty są dobierane indywidualnie do typu materiału, zabrudzeń itp. więc myślę że i z Twoją kreacją nie powinno być problemu. :)
_________________
 
 
 
TakaJedna 

Wiek: 38
Dołączyła: 03 Wrz 2008
Posty: 69
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 3:41 pm   

czytałam wyżej, że zapłciłaś 120 zł? Myślisz, że za wymagającą wieczorową też tyle wezmą? Dosyć dużo jak na kiecke na wesele.
_________________
 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 4:16 pm   

Tak, zapłaciłam 120zł, ale nie sądzę że za wymagającą sukienkę weselną też tyle wezmą. Chociażby dlatego że suknia ślubna jest dość ciężka, jest znacznie więcej materiału który trzeba doczyścić (długi tren), oraz drobne satynowe guziczki... Przed zaniesieniem sukni zadzwoniłam do pralni i spytałam się o szczegóły, na Twoim miejscu też bym tak zrobiła :)
_________________
 
 
 
TakaJedna 

Wiek: 38
Dołączyła: 03 Wrz 2008
Posty: 69
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 4:55 pm   Dzięki

Tak właśnie zrobie, najpierw zadzwonie, popytam, a potem się zastanowie co dalej :)
_________________
 
 
owieczka_foto 
Firma


Dołączyła: 28 Paź 2007
Posty: 452
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 8:27 pm   

TakaJedna napisał/a:
muszę uprać suknie wieczorową na wesele w rodzinie, byłam w niej na poprzednim, wszyscy ją chwalili (ja myśle była dość droga;) poplamiłam ją z przodu, napojami i alkoholami, a dół jest podeptany. Jest to suknie z czegoś jak satyna, co łatwo się zaciąga, ma ponaszywanych dużo ozdób: cekinów, koralików i czegoś a la diamenciki

TakaJedna napisał/a:
powiedziała żebym spróbowała ręcznie.

Mam ukochaną sukienke weselno-imprezową, z która też sie tak bawiłam, dmuchałam uważałam... no ale skończyło się podobnie jak u Ciebie. Oczywiście pralnie odmawiały przyjęcia... wpadowałam ja do wanny z płynem do prania... prałam ją już w ten sposób kilka razy - nic się nie dzieje - nadal jest śliczna.
_________________
mynewborn... fotografia od dnia narodzin, ciążowa, noworodkowa, niemowlęca, na chrzest i komunię
 
 
Martysia 
mammolina


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sie 2007
Posty: 538
Skąd: Milano
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 4:13 pm   

Klaudynko super, że napisałaś o tej pralni, może dzięki Tobie wreszcie znalazłam to czego szukałam! Do tej pory nie wyprałam sukni, bo nie wiedziałam gdzie zanieść, a trochę się boję, bo na jej większości są misternie zrobione kompozycje z kryształków i nie biorą za to odpowiedzialności w takich zwykłych pralniach, ale jeśli mówisz, że wyszło ok, to może i ja też spróbuję!
_________________
 
 
 
TakaJedna 

Wiek: 38
Dołączyła: 03 Wrz 2008
Posty: 69
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Maj 10, 2009 3:56 pm   

W końcu uprałam swoją sukienką sama, w wannie w perwollu, wszystko ładnie zeszło:) jak nowa (poza brakiem paru ozdób zgubionych wszakże w tańcu). NA upartego nawet nie trzeba jej prasować.
Bałam się, że w nią nie wejde, ale mimo że waże więcej niż na ostatnim weselu to sukienka leży nawet lepiej(!), ulżyło mi. Albo waga mnie okłamuje, albo sukienka się rozciągnęła, choć nie wiem czy jest to materiał, który ma prawo się rozciągać.
Dzięki za rady :)
_________________
 
 
agunia84 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lip 2007
Posty: 3627
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 7:31 am   

TakaJedna napisał/a:
W końcu uprałam swoją sukienką sama, w wannie


Ja zrobiłam to samo. ;)
 
 
Martuś i Jaruś 


Dołączyła: 30 Sty 2008
Posty: 531
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: Wto Cze 23, 2009 8:04 am   

Moja tez była prana w domowych warunkach i wszystko ładnie się wyprało :) , próbowałam ją zanieść do pralni ale koszt trochę mnie przeraził - 140zł a Pani sama powiedziała by wyprać ją w domu, więc pomyślałam czemu nie tym bardziej że wiem że w salonach też piorą w pralce :) (moja siostra miała 2 miesięczną przygodę pracując w jednym z salonów) :)
_________________


 
 
ppola 
Birdwoman


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Wrz 2008
Posty: 2189
Skąd: Kanzas
Wysłany: Pią Cze 26, 2009 10:17 pm   

Ja jestem po pierwszym praniu, bo wybieram sie na plener a po slubie sukienka byla czarna, wsadzilam dół do wanny, i najpierw szczoteczka i plynem do prania wszystko wyszorowalam potem pomoczylam w Vaniszu do firanek i jest nówka sztuka , bez zadnych zacieków i przybrudzen. Odprasowalam tez normalnie tyle ze po drugiej stronie. Po plenerze mam zamiar zrobic to samo :)
_________________

Obudź się Gość :D
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 06, 2009 8:46 am   

Moja mama wyprała mi suknię tak, jak mniej więcej wyżej ppola opisała :)
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
Ostatnio zmieniony przez Debussy Czw Sie 06, 2009 8:46 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 21, 2009 11:00 pm   

Ja mam trochę inny problem. Sukienka jest szyta i rozpuszczenie raczej jej nie grozi, prasowaniem też bym się nie przejmowała, bo jest nieprasowalna (koronki i plisy), natomiast zastanawiam się nad inną kwestią. Otóż te wszystkie plisy były bardzo piękne, ale podczas wesela przydeptywałam suknię po zdjęciu butów i część się naderwała. Żadna fałdka nie jest urwana w całości, ale widać, gdzie szwy puściły. Nie chcę sprzedawać komuś bubla, więc wolałabym to naprawić. Sama tych fałd nie przyszyję - to by dopiero wyszedł potworek ;P Jak myślicie, lepiej wyprać suknię samemu i oddać tylko do poprawek czy kompleksowo - do prania i poprawek? Na stronach pralni ekologicznych informują, że wykonują poprawki (ta na Tatrzańskiej). Z drugiej strony mam koło domu na Sienkiewicza pracownię sukien ślubnych - nie ukrywam, że bliżej mi transportować suknię przecznicę od domu niż na Tatrzańską... ktoś wykonywał poprawki krawieckie sukni?
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
skalimonka 
żona skalimona


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 2003
Skąd: UK
Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 9:35 pm   

Dziewczyny, a czy ktoas z was prala suknie z tiulem? O tafte sie nie martwie, tylko co z tiulem? Czy cos z niego zostanie? W sensie, bedzie pewnie miekki i nie bedzie sie ukladal... a mam go 4 wartswy... u dolu sukni... prac w pralni, czy w wannie? Ciagle sie waham...
_________________
 
 
evelinka 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lut 2008
Posty: 554
Skąd: ja to mogę wiedzieć?
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 9:08 am   

Ja miałam tiulową suknię i prałam w pralni, z resztą welon też. Oprócz stopionego grzebienia od welonu żadnych strat nie odnotowałam. Jestem zadowolona z prania.
 
 
Ambrozja 


Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 1434
Skąd: Katowice
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 11:35 am   

skalimonka napisał/a:
Dziewczyny, a czy ktoas z was prala suknie z tiulem? O tafte sie nie martwie, tylko co z tiulem? Czy cos z niego zostanie? W sensie, bedzie pewnie miekki i nie bedzie sie ukladal... a mam go 4 wartswy... u dolu sukni... prac w pralni, czy w wannie? Ciagle sie waham...


Ja miałam suknię z tiulu, prałam w pralni, nic się z nią nie stało! A prałam już dwa razy, raz przed ślubem (kupiłam używaną suknię, niby wypraną, ale wolałam jeszcze wyprać) i drugi raz po ślubie. Tiul nadal się ładnie układa.
_________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus
 
 
 
skalimonka 
żona skalimona


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 2003
Skąd: UK
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 10:05 pm   

Martwie sie, bo ten moj tiul juz jest wymiety i wyglada jak psu z gardla. Jeszcze spytam, czy slyszalyscie moze o krochmalu w sprayu albo czyms w tym stylu, zeby po wypraniu i wyprasowaniu ten tiul usztywnic?
_________________
 
 
ppola 
Birdwoman


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Wrz 2008
Posty: 2189
Skąd: Kanzas
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 10:10 pm   

skalimonka napisał/a:
slyszalyscie moze o krochmalu w sprayu
bez problemu mozna kupic taki specyfik ja mam akurat z Lidla ;) ale dziala :)
_________________

Obudź się Gość :D
 
 
Ambrozja 


Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 1434
Skąd: Katowice
Wysłany: Sro Wrz 16, 2009 7:01 am   

skalimonka, moja suknia przez 10 miesięcy leżała zwinięta w kłębek (ogromny!) u mojej mamy w szafie. Więc pewnie nietrudno Ci sobie wyobrazić jak wyglądała, kiedy ją wyciągnęłam, żeby zawieźć do krawcowej i potem do prania. Wyglądała dokładnie tak jak napisałaś, jak psu z gardła wyjęta. A po praniu wyglądała jak nowa, tiul był pięknie odprasowany i nie trzeba go było niczym usztywniać. Także może zapytaj w pralni czy jest w ogóle potrzeba kupować jakiś "uszywniacz".

Ja swojej sukni nie prałam w pralni, tylko zapytałam w wypożyczalni sukien ślubnych, czy mogą też wyprać moją sukienkę (a nie była od nich kupiona ani wypożyczana). Nie było żadnego problemu i za 100 zł miałam suknię czyściuteńką. Suknia była haftowana i wyszywana kryształkami svarowskiego i bałam się, że w zwykłej pralni mi ją zniszczą, a w wypożyczalni skoro piorą tyle swoich sukien to i moją dobrze upiorą.
_________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus
 
 
 
elises 

Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 76
Skąd: Polski
Wysłany: Sro Wrz 16, 2009 7:27 pm   

Ambrozja, a możesz mi podać namiary w której wypożyczalni prałaś swoją suknię?
 
 
Ambrozja 


Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 1434
Skąd: Katowice
Wysłany: Sro Wrz 16, 2009 8:27 pm   

Nie wiem czy będziesz zainteresowana, bo jestem z Katowic i tutaj też prałam suknię
_________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus
 
 
 
elises 

Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 76
Skąd: Polski
Wysłany: Nie Paź 04, 2009 12:02 pm   

Ambrozja napisał/a:
Nie wiem czy będziesz zainteresowana, bo jestem z Katowic i tutaj też prałam suknię


niestety to trochę za daleko :lol:

ja swoją suknie wybrałam ręcznie po ok półtora roku, ale nie doprałam jej do końca

po woli dojrzewam żeby jednak oddać ją do prania profesjonalnego :oops:
 
 
Mroweczka 

Wiek: 37
Dołączyła: 10 Lip 2008
Posty: 79
Skąd: łódź
Wysłany: Sob Lis 14, 2009 7:16 pm   

Mam takie pytanie bo chcialam zachowac swoja suknie i pomyslalam ze moze zmienie jej kolor, moze któras z was wie gdzie mozna ufarbowac ubrania? Bede wdzieczna
_________________
 
 
skalimonka 
żona skalimona


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 2003
Skąd: UK
Wysłany: Wto Sty 12, 2010 5:04 pm   

Ambrozja w Katowicach, troche za daleko :razz: ale może Evelinka da mi namiary na ta pralnie? Szukam sprawdzonej pralni, zeby nie zniszczyli mi sukni, bo kupilam uzywana i musze ja wyprac na swoj slub, wiec nie moge ryzykowac wlozeniem do pralki. Z forum niestety zadnych wiecej propozycji nie wyczytalam, oprocz salonu Sławy... :roll: i jakiejs drugiej firmy pioracej, gdzies daleko, i trzeciego na Tatrzańskiej. Czy ktos jeszcze konkretnie gdzieś prał? Czas oddać moją... :wink:
_________________
 
 
katrina 


Wiek: 41
Dołączyła: 15 Gru 2009
Posty: 759
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 6:59 pm   

dziewczynki a co byście mi radziły na usztywnienie welonu? :)
udało mi się dojść do porozumienia z jedną z forumek ;) która miała na zbyciu welon ecru , ładny i haftowany , ale z tego co wiem jest bardzo wygnieciony i chciałabym żeby był sztywny jak nowy :) i nie chciałabym go jakoś zniszczyć :) ani praniem, usztywnianiem lub prasowaniem
_________________
 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 7:55 pm   

Katrina-spryskaj welon welon wodą (najlepiej dozownikiem w sprayu) a następnie "powieś z wodą", jak wyschnie będzie sztywny i bez żadnego zagniecenia.
Z tego co wiem, inne forumki również wykorzystały ten sposób i były zadowolone :)
_________________
 
 
 
katrina 


Wiek: 41
Dołączyła: 15 Gru 2009
Posty: 759
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 7:59 pm   

a jak go wyprasować, jeśli jest bardzo wygnieciony ?
_________________
 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 8:06 pm   

Myślę że powyższy sposób wystarczy, ale można również wyprasować przez ściereczkę, z tego co wiem też jest to dobry sposób :wink:
_________________
 
 
 
katrina 


Wiek: 41
Dołączyła: 15 Gru 2009
Posty: 759
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 8:15 pm   

Klaudynka dzięki za podpowiedź, będę próbować :D
_________________
 
 
kama9 

Dołączyła: 04 Lut 2010
Posty: 17
Skąd: Piotrków
Wysłany: Czw Lut 04, 2010 3:27 pm   

Właśnie odebrałam suknię z pralni na ul. Tatrzańskiej. Jestem bardzo zadowolona. Kupilam używaną- ślub za 3 m-ce, a suknia jest jak nowa. Oprócz wybielenia suknia została naprawiona (miała dziurkę na trenie). Polecam :)
 
 
skalimonka 
żona skalimona


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 2003
Skąd: UK
Wysłany: Czw Lut 04, 2010 6:51 pm   

kama9 napisał/a:
Właśnie odebrałam suknię z pralni na ul. Tatrzańskiej. Jestem bardzo zadowolona. Kupilam używaną- ślub za 3 m-ce, a suknia jest jak nowa. Oprócz wybielenia suknia została naprawiona (miała dziurkę na trenie). Polecam :)


Ojej, nawet nie wiesz jak bardzo sie ucieszylam z jeszcze jednej dobrej opini o tej pralni, bo tez zdecydowalam sie tam oddac moja suknie do wyprania :)
_________________
 
 
caramellla 

Dołączyła: 26 Kwi 2010
Posty: 1
Skąd: internet
Ostrzeżeń:
 2/3/7
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 1:44 pm   A.M. Enterprise Pralnia

odradzam oddawanie tam sukni chyba ze chcecie miec cala pozaciagana i z dziura... zniszczyli mi suknie...!!!
 
 
skalimonka 
żona skalimona


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 2003
Skąd: UK
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 6:32 pm   

Wracając do tematu prania sukni na Tatrzańskiej - serdecznie polecam :P Zawiozłam swoją suknię, po tygodniu była do odebrania, czyściuteńka, wyprasowana, to samo pokrowiec. Pełen profesjonalizm, pani dokładnie ją obejrzała przed przyjęciem, kosztowało mnie to zdaje sie 150zł. :D Dziekuję dziewczyny, ze mi ją poleciłyście :razz:
_________________
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 9:58 am   

Ja tez prałam suknię w pralni na Tatrzańskiej, i to jakiś czas po ślubie :) Bardzo profesjonalnie zostało wszystko wyprane, włącznie z ponaparawianiem aplikacji, które niestety prania nie miały prawa wytrzymać (były naprasowywane na suknię). Polecam serdecznie :)
_________________

 
 
 
Yoanna 
mamuśka


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 1441
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 9:05 am   

Ja wyprałam w pralce...i absolutnie nic się z nią nie stało :)
_________________
 
 
pralnia 
Firma

Dołączyła: 10 Cze 2010
Posty: 1
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 3:10 pm   

Witam Panie,

bardzo dziękuję za dobre opinie, jednak najlepszą reklamą zawsze będzie zadowolony klient. Bardzo nam miło, że tak doceniacie naszą pracę i starania. Zawsze służę radą i pomocą. Zapraszam do nas w razie potrzeby. :)
Pozdrawiam
Kasia
_________________
Niezawodna pralnia - eko serwis łódź - ul. Tatrzańska 110A pawilon 619 - www.pralnialodz.com
 
 
skalimonka 
żona skalimona


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 2003
Skąd: UK
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 12:24 pm   

Ja też moge polecic z czystym sumieniem pralnie na Tatrzańskiej. Jedyny mankament, ze doszyto mi kwiaty na sukni w innym miejscu niż były z niego odprute, ale może to przez nieuwagę. Wszystko pieknie doprane i świeże :smile:
_________________
 
 
cacek 

Wiek: 47
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 12
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 25, 2010 9:35 pm   

A mam pytanie gdzie w łodzi można wyprać welon?
 
 
skalimonka 
żona skalimona


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 2003
Skąd: UK
Wysłany: Pią Cze 25, 2010 10:15 pm   

cacek, welon proponuje wyprac samemu w domu, ręcznie ;)
_________________
 
 
Kociadło 


Wiek: 39
Dołączyła: 17 Lut 2008
Posty: 2269
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 26, 2010 6:06 am   

ja oddamłam suknie do pralni na Tatrzańskiej- ja dla mnie rewelacja- 120 - miła obsługa, efekt super:), i szybko:)
_________________
 
 
 
kasia_m85 


Wiek: 38
Dołączyła: 29 Paź 2008
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 4:50 pm   

Odebrałam dzisiaj sukienkę z pralni na Tatrzańskiej i gorąco polecam!Wyprana idealnie, wyprasowana,cena super 120zł i bardzo miła obsługa!
_________________
 
 
motylica 
Firma
more than a woman.


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Mar 2006
Posty: 588
Skąd: łdz
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 9:31 pm   

oooooooo Kasia szykuje się na bal! :) ))

szybko! ja prawie 4 lata zbieram się ze swoja do pralni :wink:

... i nie wiem czy na bal bedę prać :razz:
_________________
 
 
kasia_m85 


Wiek: 38
Dołączyła: 29 Paź 2008
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 10:47 pm   

motylica napisał/a:
Kasia szykuje się na bal

To też ale najpierw plener i nie wiem czy po nim sukienka się na ten bal dopierze :)
_________________
 
 
justinaa 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1601
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 7:32 am   

o to muszę się zgłosić do tej pralni, ale czy ja wiem, czy oni ją dopiorą po prawie dwóch latach, hmm
_________________

www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl
 
 
motylica 
Firma
more than a woman.


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Mar 2006
Posty: 588
Skąd: łdz
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 10:28 am   

justinaa napisał/a:
czy oni ją dopiorą po prawie dwóch latach


a moja po czterech? :smile:

moja po plenerze wlasnie tak oberwala :wink:
_________________
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 2:09 pm   

justinaa, moją doprali po 4 latach :)
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl