Pyszności |
Autor |
Wiadomość |
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Sro Wrz 01, 2004 3:32 pm Pyszności
|
|
|
Dziewczyny macie jakieś ciekawe przepisy? Mam ochotę zjeść coś wykwintnego, coś innego i mniej standardowego od obiadku. Moje wszystkie przepisy juz próbowałam, a nie mam pomysłu. Pomóżcie |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
monicleo
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Sie 2004 Posty: 124 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 01, 2004 4:52 pm
|
|
|
Może nam najpierw podaj jakiś przepis na "coś wykwintnego, coś innego i mniej standardowego od obiadku", żebyśmy wiedziały co przykładowo spełnia te kryteria. |
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Sro Wrz 01, 2004 6:12 pm
|
|
|
Boeuf strogonow, pirożki Rissoli, schab zapiekany w foli z pieczarkami, paella, kurczak w cieście, bułeczki faszerowane, kebab, kotlety chińskie i takie tam podobne rózności. |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 9:58 am
|
|
|
Kebab to ja proponuję kupić w budce za 7 zł PYSZOTA |
_________________
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 10:48 am
|
|
|
To ja chyba trochę inne pyszności przyrządzam:
- polędwiczki wieprzowe pieczone
- pstrąg pieczony w warzywach
- mam gdzieś przepis na pierś z indyka w owocach po chińsku
- pieczone dzwonki z łososia
Wszystkie te potrawy charakteryzuje krótki czas spędzony w kuchni i powalający efekt końcowy. Wszystkie zostały zaczerpnięte z serwisu internetowego Mniam Mniam, który od roku niestety zrobił się płatny. Niestety bez kartki z przepisem niewiele Ci powiem, jak się co robi. Więc może wybierz sobie któryś to jutro go postaram się przynieść. |
|
|
|
|
Ewela
Wiek: 43 Dołączyła: 17 Sie 2004 Posty: 159 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 10:50 am
|
|
|
Pipi ja poproszę o wszystkie przepisy.Mam wieeeelką ochotę troszkę pobuszować w kuchni i poeksperymentować.Z góry dziękuję:) |
_________________ ``1.10.2005.`` |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 10:53 am
|
|
|
Ojej wszystkich nie dam rady przeklepać - bo niestety mam tylko wydruki
Postaram się na raty |
|
|
|
|
Ewela
Wiek: 43 Dołączyła: 17 Sie 2004 Posty: 159 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 10:59 am
|
|
|
OK,czekam i juz się niecierpliwię:):):):):) |
_________________ ``1.10.2005.`` |
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 11:36 am
|
|
|
Kati daj spokój Pipi chciałam zrobić coś, nad czym trezba troszkę postać w kuchni. Ale przepis na polędwiczki wieprzowe pieczone myślę, że bym się skusiła |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
Magdzia
Wiek: 44 Dołączyła: 06 Maj 2004 Posty: 347 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 12:27 pm
|
|
|
Kati napisał/a: | Kebab to ja proponuję kupić w budce za 7 zł PYSZOTA |
W zyciu bym tego nie zjadla. |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 2:45 pm
|
|
|
OK jutro będą polędwiczki wieprzowe , tylko żebym nie zapomniała |
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 3:03 pm
|
|
|
Magdzia czyżbyś była wegtarianką |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
Magdzia
Wiek: 44 Dołączyła: 06 Maj 2004 Posty: 347 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 8:34 pm
|
|
|
Kasia21 napisał/a: | Magdzia czyżbyś była wegtarianką |
Po czesci, czasami z przymusu zjem mieso jak zostane poczestowana i nietaktem byloby odmowic. Jakos nie lubie zreszta maz nie jada. Ale chodzilo mi bardziej o to, ze nigdy nie kupilabym obiadu w obskurnej budce za 7 zl. Kiedys dawno raz wystarczyl zeby miec wstret do konca zycia. |
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 8:37 pm
|
|
|
Jeśli chodzi o taki zakres cenowy to ja też niedowierzam. Kto wie, a może za to 7 zł jesz akurat pieska |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 2:33 pm
|
|
|
Mam obiecane przepisy,
ponieważ serwis z którego pochodzą zrobił się komercyjny, umieszczam je jako załączniki dostępne dla zarejestrowanych użytkowników forum.
Wyspryciłam się i zeskanowałam kartki i mam dwie pieczenie na jednym ogniu
Pierwszy przepis na polędwiczki wieprzowe.
Moje uwagi ja kupuję mięso dzień wcześniej i myję przyprawiam i wkładam do lodówki. Następnego dnia robię całą resztę.
Te składniki od ziemniaków nie należy brać pod uwagę, gdyż dotyczą jakiegoś dodatku ziemniaczanego, którego nigdy nie robiłam.
poledwiczki.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 578 raz(y) 45.67 KB |
|
|
|
|
|
shima
Dołączył: 02 Sie 2004 Posty: 14 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 2:44 pm
|
|
|
Magdzia napisał/a: | Kasia21 napisał/a: | Magdzia czyżbyś była wegtarianką |
Po czesci, czasami z przymusu zjem mieso jak zostane poczestowana i nietaktem byloby odmowic. Jakos nie lubie zreszta maz nie jada. Ale chodzilo mi bardziej o to, ze nigdy nie kupilabym obiadu w obskurnej budce za 7 zl. Kiedys dawno raz wystarczyl zeby miec wstret do konca zycia. |
Nietaktem jest raczej zmuszać kogoś do jedzenia mięsa wbrew jego woli, jezeli odmawiasz jedzenia, bo takie masz przekonania, to wszystko jest OK i nikt nie powinien się obrazić. Swoją drogą to musi być ciekawe być wegtarianinem "po części"
Pozdrawiam |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 2:51 pm
|
|
|
Miałam małe problemy bo muszę, jak się okazało przerabiać pdf-y na obrazki
Tym razem Indyk w owocach po chińsku
Moje uwagi nie wiem o jaką przyprawę chińską chodzi ja nie znalazłam w sklepie nic takiego i robiłam bez - też dobre.
Koleżanka dodaje jakiś FIX knorra chiński, ale minimalną ilość znacznie mniejszą niż w przepisie bo coś z tym było nie tak (źle smakowało, albo śmierdziało już nie pamiętam o co chodziło)
Zrobienie tego wszystkiego zajmuje więcej niż 20 min, przynajmniej mnie - sporą część czasu zajmuje krojenie tych składników
indyk.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 610 raz(y) 89.7 KB |
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 3:02 pm
|
|
|
Pstrąg Julienne
w składnikach brakuje cytryny która do ryby jest potrzebna. Ja robię bez czosnku i wino zastępuję wodą. Dwa pstrogi robię w tej samej ilości warzyw co podana tu ilość na 4 pstrągi.
Brakuje niestety czasu i temperatury pieczenia musicie coś kombinować pomiędzy 180 - 200 st., czas od momentu zagotowania w moim przypadku wody pół godziny.
Acha i całość piekę w nieszczelnie zakrytym naczyniu żaroodpornym.
pstrag.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 604 raz(y) 46.44 KB |
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 3:12 pm
|
|
|
Łosoś
Ten przepis jest cudny, chciałabym żeby przygotowanie obiadu właśnie tyle zajmowało
uważam że 3-4 minuty to trochę mało - ryba może być w środku surowa, nie należy jednak przekraczać 10 min.
Zapomnijcie o ziemniakach i sałacie - ja podaję samą rybkę i do tego sosik:
- mogą być cacyki
- albo zrobiony z majonezu posiekanej pietruszki, drobno posiekanej cebulki, ewentualnie z drobno posiekanym ogórkiem
Wg. jakiś ostrzejszy sosik jest niezbędny.
losos.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 540 raz(y) 52.67 KB |
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 3:16 pm
|
|
|
Z góry przepraszam za moje uwagi do przepisów - dla mnie są istotne ale wytrawnym kucharzom pewnie napsułam nerwów.
Jeżeli macie jakieś proste w wykonaniu wykwintne dania to też podzielcie się przepisami |
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 4:05 pm
|
|
|
Dzięki Pipi. Napewno coś spróbuje zrobić. |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
Magdzia
Wiek: 44 Dołączyła: 06 Maj 2004 Posty: 347 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 7:54 pm
|
|
|
shima napisał/a: | Magdzia napisał/a: | Kasia21 napisał/a: | Magdzia czyżbyś była wegtarianką |
Po czesci, czasami z przymusu zjem mieso jak zostane poczestowana i nietaktem byloby odmowic. Jakos nie lubie zreszta maz nie jada. Ale chodzilo mi bardziej o to, ze nigdy nie kupilabym obiadu w obskurnej budce za 7 zl. Kiedys dawno raz wystarczyl zeby miec wstret do konca zycia. |
Nietaktem jest raczej zmuszać kogoś do jedzenia mięsa wbrew jego woli, jezeli odmawiasz jedzenia, bo takie masz przekonania, to wszystko jest OK i nikt nie powinien się obrazić. Swoją drogą to musi być ciekawe być wegtarianinem "po części"
Pozdrawiam |
Po pierwsze nikt mnie nie zmusza, tylko nie odmawiam jak zostane zaproszona na obiad, nad ktorym moja kuzynka spedzila pol dnia go przygotowujac. Po drugie niejedzenie miesa nie jest moim przekonaniem, tylko go nie lubie. Czasami nie jem przez pol roku, by potem na ognisku w stajni zjesc pieczona kielbaske. Na tym polega moj wegetarianizm. |
|
|
|
|
shima
Dołączył: 02 Sie 2004 Posty: 14 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 8:08 pm
|
|
|
Cytat: | Po pierwsze nikt mnie nie zmusza, tylko nie odmawiam jak zostane zaproszona na obiad, nad ktorym moja kuzynka spedzila pol dnia go przygotowujac. Po drugie niejedzenie miesa nie jest moim przekonaniem, tylko go nie lubie. Czasami nie jem przez pol roku, by potem na ognisku w stajni zjesc pieczona kielbaske. Na tym polega moj wegetarianizm.
|
W takim razie zazdroszczę Ci silnego organizmu. Nie jadłem mięsa przez rok, później jechałem gdzieś z moim ojcem i nie wziąłem nic do jedenia, on miał kanapki z czerwonym mięsem, byłem bardzo głodny, więc się skusiłem. Dochodziłem do równowagi przez 3 dni. Odzwyczajony od toksyn orgaznizm reaguje alergicznie, przynajmniej mój. |
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Nie Wrz 05, 2004 3:31 pm
|
|
|
Dziewczyny co jest z Wami?Nic nie gotujecie? ...."tylko banany i banany"
:banan: :banan: :banan: :banan: :banan: :banan: :banan: :banan: :banan: :banan: |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2004 2:18 pm
|
|
|
czy nikt więcej nie podzieli się jakimś wypróbowanym trochę mniej typowym przepisem?
Tylko ja się dzielę swoimi sekretami kuchennymi |
|
|
|
|
Agni
Wiek: 48 Dołączyła: 02 Sie 2004 Posty: 294 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2004 2:43 pm
|
|
|
Kasia21 napisał/a: | Dziewczyny co jest z Wami?Nic nie gotujecie? ...."tylko banany i banany"
:banan: :banan: :banan: :banan: :banan: :banan: :banan: :banan: :banan: :banan: |
naleśniki zapiekane z bananami... hmmm pycha i polewane czekoladą oczywiście...
tak mi się nasunęło pod wpływem tego postu |
|
|
|
|
myszkapl
Wiek: 44 Dołączyła: 14 Maj 2004 Posty: 68 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pią Wrz 17, 2004 3:21 pm
|
|
|
ANALAZŁAM OSTATNIO TAKI PRZEPIS
Krucha misa z farszem
55 min, 16 porcji
1 porcja 410 kalorii
Składniki:
- 50 dag mąki
- 25 dag masła
- 2 jajka
- 40 dag mięsa mielonego
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1 puszka pomidorów
- po 20 dag makaronu i mozzarelli
- 15 dag szynki
- 3 dag parmezanu
- sól
- olej
- pieprz
Mąkę, masło, sól i 7 łyżek wody zagnieść, ciastem wyłożyć dno i boki żaroodpornego naczynia, z reszty wyciąć krążek-przykrywkę, posmarować jajkiem, piec 15 min w 200°C.
Mięso wymieszać z jedną pokrojoną w kostkę cebulą i jajkiem, przyprawić, formować niewielkie kulki, kłaść na dobrze rozgrzany głęboki olej, smażyć na rumiano.
W rondelku rozgrzać łyżkę oleju, wsypać posiekaną cebulę i czosnek, dodać pokrojone pomidory wraz sosem, gotować, aż sos zgęstnieje, makaron ugotować al dente.
Do misy z ciasta włożyć makaron, paski szynki, plastry mozzarelli i mięsne kulki, zalać sosem, posypać parmezanem, piec 15 min w 200°C, przykryć wieczkiem z ciasta.
nIE CHODZI MI O SAME SKŁADNIKI BO S? DO?? TYPOWE, ALE O T? MICH?. |
_________________
http://martyna.w8w.pl
|
|
|
|
|
Anion
Wiek: 40 Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 240 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pią Wrz 17, 2004 3:47 pm
|
|
|
Dziewczyny może macie przepis na zupę cytrynową. Ostatnio znalazłam taki jeden w internecie, bardzo się ucieszyłam, bo od dawna chciałam przyrządzic tą zupkę. Niestety nikt nie chciał jej jeść :cryingmrgreen: To była totalna kulinarna klęska Jedyna osobą która zjadła tą zupę byłam ja ( bo musiałam zachować twarz ). Osobiście uważam że może nie była jakaś rewelacyjna, ale zjadliwa. No ale niestety inni nie podzielali mojego zdania . Jeśli macie jakiś wypróbowany przepis na zupę cytrynową to podajcie. |
_________________
|
|
|
|
|
opium
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Wrz 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 17, 2005 9:01 am
|
|
|
A my ostanio mieliśmy wariacje na temat guszek...
no i zrobiliśmy gruszki zapiekane w miodzie z kozim serem
Więc na wstępie zaznaczam, że lepsze od gruszek są brzoskwinie (jak na mój gust), no i jest z nimi mniej pracy.
Ok więc przepis z wersję gruszkową jest taki:
Produkty potrzebne do przepisu
• 6 czarnych oliwek
• czerwony pieprz
• 6 gruszek (najlepsze do tego przepisu są żółte, ale jak nie dostaniesz, to trudno, weź inne)
• 400 g koziego sera
• 2 łyżki miodu
• 2 łyżeczki oliwa z oliwek
• 1l soku lub nektaru gruszkowego
• sól morska
• świeży rozmaryn (jeśli nie masz, użyj suszonego)
• 1 łodyżka tymianku
• Sauce Vinaigrette:
• 1/2 szklanki octu winnego
• 1 1/2 szklanki oleju arachidowego lub oliwy z oliwek
• sól i pieprz do smaku
Jak to zrobić :
Przetnij na pół gruszki, usuń gniazda nasienne. Do małego rondelka wlej sok gruszkowy i miód. Doprowadź płyn do wrzenia.
Do rondla wrzuć gruszki i trzymaj je na małym ogniu przez 15 min.
Posiekaj oliwki, tymianek i rozmaryn. Wrzuć je do miseczki, dodaj sól, pieprz i kozi ser. Rozgnieć ser widelcem.
Wlej do miseczki z serem oliwę z oliwek i energicznie wszystko wymieszaj.
Ostudź syrop z gruszkami, a następnie wyjmij owoce.
Włóż serowy farsz w puste miejsca po gniazdach nasiennych. Owoce połóż na blasze do pieczenia i jeśli lubisz słodycze, podlej je jeszcze syropem z gruszek.
Włóż blachę do rozgrzanego piekarnika na 4-5 min, żeby przyrumienić ser.
A wersja brzoskwiniowa polega na otwarciu puszki z brzoskwiniami, nałożenia do nich farszu i do piekarnika ... pycha ... |
|
|
|
|
|