Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: kryszka
Pon Kwi 18, 2011 9:07 am
Pierwsze wizyty w salonie...
Autor Wiadomość
opium 


Wiek: 42
Dołączyła: 29 Wrz 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
  Wysłany: Pon Sty 24, 2005 9:45 am   Pierwsze wizyty w salonie...

Planuje już pierwszy wypad do salonów...
obmyślam trasę ... pakuję suchy prowiant ...

A tak naprawdę, chciałam żebyście się podzieliły wnioskami:

:verysaadgirl: na co zwrócić szczególną uwagę podczas pierwszych wizyt w salonie?:hmm:

:hmgirl: o co pytać, żeby nie trzeba było wracać po pięć razy z kolejnymi wątpliwościami?:hmm:

:rhmgirl: co ze sobą zabrać? :abashedgirl: co jest niezbędne przy pierwszych przymiarkach? :hmm :




no to do dzieła...
:iconpray:
Ostatnio zmieniony przez opium Pon Sty 24, 2005 1:40 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
tusia_queen 

Wiek: 42
Dołączyła: 21 Gru 2004
Posty: 288
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 24, 2005 10:58 am   

ja uważam, że trzeba bardzo dużo przymierzać!!
czasami suknie, które nie specjalnie nam sie podobają,
po przymierzeniu zmieniamy zdanie, bo wyglądamy jak księżniczki!!

Nie idź sama!
np: z mamą lub koleżanką (odradzam Twojego mężczyznę,
bo on nie musi byc obiektywny..
dla niego mozesz w każdej wygladać pięknie..)
One zawsze powiedzą Ci jak wygladasz z tyłu
bo sama nie najlepiej będziesz wiedziała..
a poza tym powybierają Ci suknie oprócz tych, które Ty wybrałaś

Załóż jakąś bieliznę, która dobrze wygląda, bo tylko w niej zostaniesz..
idealnie by Ci było przymierzać gdybyś miała stanik bez ramiączek,
ale zawsze można je schować pod suknią..

myślę, że na pierwszy raz nie należy robić WIELKIEGO
podboju salonów z sukniami. Rozłóż to w czasie, a przymierzaj jak najwięcej.

i pytaj o wszystko, co przyjdzie Ci do głowy!!
_________________
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 24, 2005 11:23 am   

:arrow: co dokładnie jest w cenie sukni (często np. halkę trzeba dokupić osobno albo wypożyczyć), co można dostać gratis

:arrow: w małych salonikach (nie tylko) nie można dotykać sukni, bo zaraz jest krzyk że się pobrudzi i zniszczy, więc uważaj :wink:

:arrow: zwróć uwagę czy mają duży wybór dodatków, bo łatwiej dobrać coś na miejscu niż potem latać i gdybać czy to na pewno ten odcień

:arrow: w każdym salonie do którego wejdziesz udawaj zupełnie zieloną w temacie - sprawdzisz czy potrafią doradzić i dają dużo sukien do przymierzenia żebyś znalazła to w czym ci dobrze

:arrow: czy suknie mają wyraźne mankamenty (np. krzywe szwy), bo może się okazać że choć to suknia przymiarkowa, to może im się przy Twojej sukni też coś takiego przytrafić :roll:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pon Sty 24, 2005 6:55 pm   

:arrow: Wcale nie jest dobrze zbyt dużo mierzyć sukien - mamy potem mętlik w głowie i nie zawsze wybieramy tę najlepszą...

:arrow: radzę założyć pełne majteczki (figi) jakoś średnio się paraduje w stringach przed obcą osobą (przynajmniej mnie)

:arrow: notuj na wizytówce numer (model) sukni, którą wybrałaś
_________________

 
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Pon Sty 24, 2005 8:11 pm   

Za duzo to rzeczywiscie niezdrowo, ale przymierzaj roznosci, rozne kolory, rozne spodnice, rozne gorsety, rozne tkaniny. I koniecznie wez kogos, kto Ci doradzi. Na sobie sie przekonalam, jak jest to wazne (nie przymierzylabym zamowionej ostatecznie sukni, gdyby koleznka nie chciala jej na mnie zobaczyc).
 
 
opium 


Wiek: 42
Dołączyła: 29 Wrz 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 24, 2005 11:29 pm   

Dzięki dziewczyny - jesteście niezastąpione.

:rhmgirl: A co z bucikami - trzeba mieć jakieś na obcasie, czy mają jakieś w salonach do przymiarek?

:sadgirl: Hmmm zastanowiła mnie ta suknia przymiarkowa - czy to znaczy, że każdy (czy niektóre) model ma wersję do przymiarki - nie kumam, o co chodzi?
 
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 24, 2005 11:48 pm   

Jeśli chodzi o buty, to na początku w ogóle się tym nie kłopotaj. I tak będziesz przymierzać w rajstopkach, tzn. bez butów, żeby się suknie nie pobrudziły. Przy przymiarkach końcowych, jak już będziecie ustalać długość, dopiero wtedy tak naprawdę trzeba mieć buciki, ewentualnie podsuną ci coś w salonie.. :wink: :D
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 8:37 am   

opium napisał/a:
:sadgirl: Hmmm zastanowiła mnie ta suknia przymiarkowa - czy to znaczy, że każdy (czy niektóre) model ma wersję do przymiarki - nie kumam, o co chodzi?


To znaczy, że większość salonów ma na stanie suknie tylko do przymierzania. Które są za krótkie, za duże itp. Przy zamawianiu możesz zmienić kolor, ozdoby, jeśli suknia jest dwuczęściowa to nawet dobrać gorset i spódnicę od różnych modeli albo całość trochę przemodelować. Gorzej z suknią importowaną, też jest zamawiana na miarę, ale tylko w takim kształcie jak przymierzasz
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 8:41 am   

Buciki - w części salonów suknie przymierzasz na podestach, żeby spódnica ładnie wyglądała jeśli jest za długa; w drugiej części salony mają własne buty. :? Okropne, brrr.... Stare, toporne, rozchodzone, brudne :roll:

"Suknia przymiarkowa" - no bo jak inaczej nazwać suknię którą w jedną sobotę przymierzy tabun dziewczyn? :wink: I wydaje mi się że jak komuś by się badzo spodobała jakaś suknia i by pasowała to po upraniu i odświeżeniu salon je sprzedaje.
A tak poza tym to może jakaś dziewczyna zrezygnowała z sukni, krawcowe ją wykończyły jako tako i dały do przymierzania. Tak sobie gdybam, że może i takie przypadki się zdarzają. Bo chyba to rzadkość że są suknie tylko do przymiarek.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 9:00 am   

kryszka napisał/a:
A tak poza tym to może jakaś dziewczyna zrezygnowała z sukni, krawcowe ją wykończyły jako tako i dały do przymierzania. Tak sobie gdybam, że może i takie przypadki się zdarzają. Bo chyba to rzadkość że są suknie tylko do przymiarek.



W jednym przypadku tak, ale aż tyle? ;) O sukniach 'mierzeniowych' powiedziała mi pani w Sławie zaraz w pierwszych słowach. Tak samo w Sposa Bianca, Sarze, Venus. Poza tym suknie z nowych kolekcji nie przyjeżdżają na czyjeś zamówienie. Oczywiście, te sztuki ze sklepu też się w którymś momencie sprzedają, ale raczej wtedy kiedy są już ostatnim egzemplarzem
 
 
Ewela 

Wiek: 43
Dołączyła: 17 Sie 2004
Posty: 159
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 9:00 am   

Chociaz jeszcze nie chodziłam po salonach, myślę, że przy przymiarkach sukni dobrze jest mieć ładny makijaż. Buźka wówczas inaczej wygląda( swieża, wypoczęta, zadbana ) i w sukni jesteśmy jeszcze piękniejsze.
Dziewczyny, które mają przymiarki za sobą, co o tym sądzicie?
_________________
``1.10.2005.``
 
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 9:04 am   

Makijaż owszem, ale przypomniało mi się co innego. Nosiłam ze sobą gumkę i milion spinek, żeby fryzura choć przypominała tę, którą planuję na ślubie.
Nie wiem, czy to ważne, ale zależało mi, żeby oglądać suknię w różnym świetle. Białe w dziennym nie jest takie białe a z kolei ecru w sztucznym robiło się na mnie żółte
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 9:10 am   

W makijażu lepiej nie chodzić na przymiarki. W jednym salonie to nie przeszkadza, a w drugim nie dadzą ci przymierzyć sukni nawet jeśli będziesz miała tylko lekko przypudrowaną buzię bądź będziesz wysmarowana połyskującym balsamem.




gosiaczek napisał/a:
W jednym przypadku tak, ale aż tyle? ;)

Był to zupełnie wymyślony przeze mnie przykład na suknię z mankamentem, o którym pisałam wyżej. :)
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
opium 


Wiek: 42
Dołączyła: 29 Wrz 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 11:48 am   

Dziewczyny, które już są po pierwszych przymiarkach - tyle pisałyście o salonach,
może w takim razie zaproponujecie, od których najlepiej zacząć
(żeby np zaraz na początku nie trafić na nieprzyjemne panie i się nie zrazić,
albo gdzie najlepsze rady dają, albo inne wytyczne...)
 
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 4:55 pm   

kryszka napisał/a:
W makijażu lepiej nie chodzić na przymiarki. W jednym salonie to nie przeszkadza, a w drugim nie dadzą ci przymierzyć sukni nawet jeśli będziesz miała tylko lekko przypudrowaną buzię bądź będziesz wysmarowana połyskującym balsamem.




Niekoniecznie.
Mnie , a zawsze byłam umalowana, Pani (nawet w Romantice) poprostu zakładała na głowę apaszkę, która uniemożliwiała pobrudzenie suknii przy zakładaniu :D
_________________

 
 
 
dagmara 

Wiek: 45
Dołączyła: 10 Mar 2004
Posty: 212
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 5:50 pm   

Kati napisał/a:
kryszka napisał/a:
W makijażu lepiej nie chodzić na przymiarki. W jednym salonie to nie przeszkadza, a w drugim nie dadzą ci przymierzyć sukni nawet jeśli będziesz miała tylko lekko przypudrowaną buzię bądź będziesz wysmarowana połyskującym balsamem.




Niekoniecznie.
Mnie , a zawsze byłam umalowana, Pani (nawet w Romantice) poprostu zakładała na głowę apaszkę, która uniemożliwiała pobrudzenie suknii przy zakładaniu :D

Super higieniczne!!! 30 pań tego samego dnia zakłada apaszkę na twarz :shock:
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 6:50 pm   

Dlatego Kati napisałam że zależy to od salonu. Np. w Synowieckiej (już zlikwidowany) w ogóle nie było mowy o przymierzaniu jak pani tylko zobaczyła tusz do rzęs. A w innym salonie mogłam przyjść w iście karnawałowej tapecie i nikt nie miał nic przeciwko.
Wychodze więc z założenia że nie ma co niepotrzebnie ryzykować i odejść z kwitkiem sprzed jakiejś pięknej i wymarzonej sukni. 8)


Opium - najlepiej przekonać się na własnej skórze (a potem skomentować w odpowiednim wątku :wink: ), bo jak widać po naszych opiniach różnie nas traktowano w tych samych salonach.

Ja pogrupowałam sobie salony wg położenia i konsekwentnie zaliczałam każdy po kolei, niezależnie czy to renomowany salon czy pracownia. Oczywiście nie mierzyłam w każdym, bo to bez sensu, zwłaszcza jak nie ma co mierzyć. :wink: Jednak nie zaszkodzi się dobrze rozejrzeć.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
opium 


Wiek: 42
Dołączyła: 29 Wrz 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 7:00 pm   

W sobotę robię pierwsze rozeznanie - zamierzam schodzić nogi :peace:

Kto jeszcze zaczyna poszukiwania?

Pewnie już wszystkie najpiękniejsze wybrałyście :smut:

Zdam relację.

Ps. pójdę pomalowana tylko na lewej stronie twarzy - najpierw będę pokazywała prawy profil, a jak mi dadzą przymierzyć - to w lusterku sobie zobaczę lewy :graba:
 
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 7:10 pm   

:) Tak zrób.

Powiem Ci z zaufaniu, że w moim przypadku NIGDZIE nikt nie krzywił się na makijaż (a gdybym nie narysowała sobie oczu, to byłabym ślepa 8) ) i nikt mi nie rzucał na twarz apaszki, tudzież gustownego szyfonowego woreczka na głowę (a jeszcze dwa lata temu widziałam taki w Sławie). Każdy ma jak widać inne doświadczenia.

Dobrej zabawy na początek życzę!
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Sty 26, 2005 3:11 pm   

dagmara napisał/a:

Super higieniczne!!! 30 pań tego samego dnia zakłada apaszkę na twarz :shock:


A jak 30 pań zakłada tę samą halkę i suknię??? Dagmara nie przesadzaj...........
_________________

 
 
 
agnieszka 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Lut 2004
Posty: 98
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 26, 2005 4:53 pm   

I ja pierwsze wizyty mam już za soba jak dotąd wybrałm kilka modeli sukien ale teraz zdecydować sie na ta naj :( Pomocy :(
 
 
dagmara 

Wiek: 45
Dołączyła: 10 Mar 2004
Posty: 212
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 26, 2005 7:40 pm   

Kati napisał/a:
dagmara napisał/a:

Super higieniczne!!! 30 pań tego samego dnia zakłada apaszkę na twarz :shock:


A jak 30 pań zakłada tę samą halkę i suknię??? Dagmara nie przesadzaj...........


Bardzo przepraszam że wyraziłam swoją opinię , ale myślałam że mam do tego prawo. Ja uważam że co innego mierzyć kieckę a co innego szmata na twarz.
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Czw Sty 27, 2005 9:19 am   

dagmara napisał/a:
co innego szmata na twarz.


Przepraszać nie musisz - ale tym razem równiez przesadziłaś. Nikt nie wspomniał o szmacie. To akurat był kwadrat białego, czystego materiału w rodzaju muślinu. Masz prawo do swojej opinii, ale czy musisz być dodatkowo niemiła?

Proponuję zakończyć dyskusję, która jest jałowa i bez celu. Mnie generalnie ten materiał nie obrzydził.
_________________

 
 
 
opium 


Wiek: 42
Dołączyła: 29 Wrz 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
  Wysłany: Czw Sty 27, 2005 9:44 am   

Ojojoj
ale sobie poszalałyście - to ja w ogóle nie idę mierzyć - kupię suknię przez internet :peace:

:mlotek: :mlotek: :mlotek: Ok więc zarządzam ciszę w temacie chust na twarz :mlotek: :mlotek: :mlotek:


:arrow: A swoją drogą, jakbym się przedarła przez sniegi w sobotę - to powiedzcie jeszcze, ile czasu spędza się w salonie jeśli np. mierzę dwie suknie? (oczywiście wiem, że to indywidualnie może zajmować różną ilość czasu, ale tak przeciętnie - bo nie wiem co mam planować)
:arrow: Czy ja się nie zabieram za przymiarki (pierwsze wizyty) zbyt późno? *



*tu proszę odpowiadać, że nie (nawet jeśli jest inaczej) - w celu uspokojenia nerwów pytającej.
Ostatnio zmieniony przez opium Czw Sty 27, 2005 9:59 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
tusia_queen 

Wiek: 42
Dołączyła: 21 Gru 2004
Posty: 288
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 27, 2005 9:56 am   

Moje przymiarki zajmowały co najmniej pół godziny,
ale najczęściej koło godziny mierząc właśnie 2, 3 suknie.

?yczę udanych przymiarek
_________________
 
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 27, 2005 10:00 am   

Chyba powinnas sobie zarezerwowac okolo 15 minut na sztuke co najmniej. I nie martw sie, ze za pozno. Masz do slubu ponad 4 miesiace. Jezeli suknie szyja na miejscu to zajmuje im to okolo 2-3 tygodni. Jezeli sprowadzaja i to z zagranicy, to chca miec 3 miesiace. Generalnie spotkasz sie w salonach z twierdzeniem, ze 3 miesiace przed to absolutne minimum. Ale nie wiem z czego to wynika. Nie podejrzewam przeciez, zeby sukni szla poczta 2 miesiace - chyba, ze z licznymi przesiadkami i zwiedzaniem :wink:
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 27, 2005 4:30 pm   

W soboty jest tłum chętnych do mierzenia kiec więc lepiej nie planuj nic z zegarkiem, bo często trzeba czekać na przymierzalnię :mrgreen: .
 
 
opium 


Wiek: 42
Dołączyła: 29 Wrz 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 27, 2005 6:23 pm   

:arrow: A nie wiecie czy w soboty to salony sa pootwierane od 10:00 czy może dla skowronków od 9:00?

:?: Jeszcze mam jedno pytanko - czy gorset to ze stanikiem czy bez?
Mam takie wrażenie, że bez - ale doradźcie, proszę :oops:
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 27, 2005 7:55 pm   

opium napisał/a:
:?: Jeszcze mam jedno pytanko - czy gorset to ze stanikiem czy bez?
Mam takie wrażenie, że bez - ale doradźcie, proszę :oops:

Wszystko zależy od wielkości biustu i poczucia pewności. 8) Ale na te pierwsze przymiarki stanik w niczym nie będzie przeszkadzał. A potem zdecydujesz co i jak.



A salony są otwierane chyba różnie, ale od 10 na pewno. Acha, w co mniejszych salonach jest potwornie zimno, bo oszczędzają na ogrzewaniu. :roll: Włączają tylko grzejnik jak ktoś wejdzie do przymierzalni.
A tak w ogóle to myślę że w tą sobotę będzie mało dziewczyn, bo komu by się chciało wychodzić na taki mróz. :wink:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
dagmara 

Wiek: 45
Dołączyła: 10 Mar 2004
Posty: 212
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 27, 2005 9:42 pm   

Kati napisał/a:
dagmara napisał/a:
co innego szmata na twarz.


Przepraszać nie musisz - ale tym razem równiez przesadziłaś. Nikt nie wspomniał o szmacie. To akurat był kwadrat białego, czystego materiału w rodzaju muślinu. Masz prawo do swojej opinii, ale czy musisz być dodatkowo niemiła?

Proponuję zakończyć dyskusję, która jest jałowa i bez celu. Mnie generalnie ten materiał nie obrzydził.


nie użyłam słowa szmata żeby kogoś urazić tylko dla mnie kawałek materiału to poprostu szmata... może szmatka lepiej by brzmiało:D
 
 
thiti 

Wiek: 47
Dołączyła: 30 Mar 2004
Posty: 86
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 27, 2005 10:07 pm   

przymierzanie w sobotę to chyba nie jest najlepszy pomysł
generalnie odwiedzanie w tym dniu salonów z sukniami to dramat (przynajmniej w ostatnich tygodniach)
rozpoczął się już szturm czerwcowych panien młodych i są chwilami tłumy
osobiście trafiłam w ostatnią sobotę do kilku salonów i równie szybko wyszłam jak weszłam
aby coś przymierzyć trzeba było czekać po kilkadziesiąt minut (Najna -dwa sklepy, Bellissima, Sława)
zdecydowanie odradzam!!
jeśli oczywiście dysponujesz czasem, proponuję abyś wybrała się w tygodniu-najlepiej przed południem
nikt Cię nie pogania, nigdzie się nie śpieszy, nie czujesz oddechu zniecierpliwionych dziewczyn na swoich plecach ;)

pzdr
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 8:14 am   

dagmara napisał/a:


nie użyłam słowa szmata żeby kogoś urazić tylko dla mnie kawałek materiału to poprostu szmata... może szmatka lepiej by brzmiało:D


Z pewnością lepiej :wink:
:graba:
_________________

 
 
 
opium 


Wiek: 42
Dołączyła: 29 Wrz 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 31, 2005 8:27 am   

EPIZOD 1
Byłam!!! Pierwsza wyprawa już za mną.
Wasze rady się niezmiernie przydały.
Buciki nie były na razie potrzebne, żadnych chust czy innych nie miałam nieprzyjemności zaznać. Poszłam bez makijażu, suknie mierzy się dosyć szybko dzięki profesjonalnej pomocy pań z salonu.
Super trafiałam, bo nie musiałam czekać na przymiarki (góra 5 min-a i tak w tym czasie coś dla siebie wybierałam).
A byłam na: Nowomiejskiej 12, Najna (Jaracza 4 i 6), Cymberline, Więckowskiego 3 i w Saspolu zaglądałam już tylko przez okienko.
Dzięki tej wyprawie wiem już czego nie chce, choć jeszcze nie znalazłam tej wymarzonej...
Szukam terminu na EPISODE 2 :)

[ Dodano: 02-02-05, 09:09 ]
EPIZOD 2
wrażenie z salonów opisane w odpowiednim dziale http://www.forum.wesele-l...r=asc&start=100
A najbardziej się cieszę, że mam już swój no 1
Chciałabym się z Wami podzielić moim typem i poddać go surowej ocenie forumowiczek :30: , ale nie mogę znaleźć zdjęcia w necie.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl