Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Humor
Autor Wiadomość
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Nie Cze 13, 2004 2:26 pm   

Współczuje tej kobiecie w żółtej bluzce, ale wygląda na to że sama świadomie tam wiechała :?







_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Nie Cze 13, 2004 2:33 pm   





Nowe ceny unii


Polski hamburger
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
@ice 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 45
Dołączył: 08 Paź 2003
Posty: 332
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 14, 2004 7:21 pm   

Tia ... a do tego jeszcze bukiet surowek z kiszonej kapusty z naciskiem na kapuste i ogorka kiszonego oraz 100 ml czystej na popitke :)
_________________

Admin czuwa, Admin radzi , Admin NIGDY Was nie zdradzi :)
Zanim zadasz pytanie skorzystaj z wyszukiwarki - to nic nie boli.
Lekcja używania opcji szukaj
 
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Pon Cze 14, 2004 7:22 pm   

:lol: :lol: :lol:
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
Agniesia 


Dołączyła: 28 Wrz 2004
Posty: 77
Skąd: Lubin
Wysłany: Czw Wrz 30, 2004 8:48 am   

A wiecie czym się różni dziewczyna w mini od dziewczyny inrormatyka?



Odp. Prawami dostępu



(hihihihihi - mój ulubiony; zgadnijcie jaki mam zawód?)
_________________
Kocham Krzysia ;P
Nasz dzień: 16 lipca 2005
 
 
Magdzia 


Wiek: 44
Dołączyła: 06 Maj 2004
Posty: 347
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 01, 2004 11:27 pm   

:lol:



kon.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 4112 raz(y) 23.44 KB

 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 20, 2005 11:54 pm   

Reaktywacja tematu 8)




- Centralne Biuro ?ledcze, słucham...
- Kciołem podać, co Jontek Pipciuś Przepustnica chowie w sągu drzewa... Marychuane!!!
- Dziękujemy za zgłoszenie, zajmiemy się tym.
Następnego dnia w obejściu Przepustnicy zjawia się grupa agentów CB?. Rozwalają stos drewna, każdy klocek precyzyjnie rozszczepiają siekierką, ale grassu ani śladu.
Po kilku godzinach, wymamrotawszy niewyraźne przeprosiny, odjeżdżają.
Stary Przepustnica patrzy w zadumie to na drogę, którą odjechali, to na stos drewna.
Nagle słyszy telefon. Wzrusza ramionami, wchodzi do chałupy, odbiera.
- Hej Jontek! Stasek mówi. Byli u ciebie z Cebeesiu?
- Ano byli. Tela co pojechali.
- Drzewa ci narąbali?
- A narąbali.
- Syćkiego nojlepsego we dniu urodzin!



Nie dla dzieci :wink:

Pewnego dnia pewna starsza dama przyszla do Deutsche Bank z torba pelna pieniedzy. Podeszla do stanowiska i poprosila o prywatna rozmowe z prezesem banku, gdyz chciala otworzyc konto, a "prosze zrozumiec, chodzi o wielka sume pieniedzy"...
Po dlugotrwalych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkac sie z prezesem, bo w koncu nasz klient - nasz pan.
Prezes spytal o kwote, jaka starsza pani zamierzala wplacic.
Ona zas odpowiedziala, ze chodzi o 50 milionów EUR. Po czym otworzyla torbe, zeby go przekonac, iz tak jest w rzeczywistosci.
Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniedzy. "Szanowna pani, jestem zaskoczony iloscia pieniedzy, jaka ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonala?"
Klientka na to: "Calkiem prosto. Zakladam sie".
"Zaklada sie pani? - pyta prezes - Ale o co?".
Starsza pani odpowiada: Cóz, o wszystko co mozliwe. Na przyklad moge sie z panem zalozyc o 25.000 EUR, ze panskie jaja sa kwadratowe!"
Prezes zasmial sie glosno i powiedzial: "Przeciez to smieszne! W ten sposób nie moglaby pani nigdy tak duzo zarobic."
"Cóz, przeciez powiedzialam, ze w ten sposób zarobilam moje pieniadze. Bylby pan gotowy zalozyc sie ze mna?"
"Alez oczywiscie - odpowiedzial prezes (w koncu szlo o kupe pieniedzy).- zakladam sie, o 25.000 EUR, ze moje jaja nie sa kwadratowe."
Starsza pani odpowiada: "Zaklad stoi, ale poniewaz stawka sa duze pieniadze, czy moge przyjsc jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, zeby sprawdzic naocznie i przy świadku"
"Jasne", prezes wykazal zrozumienie.
Cala noc byl prezes niesamowicie nerwowy i spedzil wiele godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajduja sie w swojej dotychczasowej formie. Z jednej i drugiej strony. W koncu przy pomocy glupiego testu osiagnal 100-procentowa pewnosc. Wygra ten zaklad !
Nastepnego ranka o 10.00 przyszla starsza dama ze swoim prawnikiem do banku. Przedstawila sobie obu panów i powtórzyla, iz chodzi o zaklad, którego stawka jest 25.000 EUR.
Prezes zaakceptowal zaklad, iz jego jaja nie sa kwadratowe. W celu przekonania sie o tym fakcie, poprosila go dama o opuszczenie spodni. Prezes opuscil spodnie. Starsza pani nachylila sie, spojrzała uwaznie i spytala ostroznie, czy moze dotknac jaj.
"No dobrze - odpowiedzial prezes. -25.000 EUR sa tego warte i moge zrozumiec, ze chce sie pani do konca przekonac."
Starsza pani ponownie sie nachylila i wziela "pileczki" w swoje dlonie. Wtedy zauwaza prezes, ze prawnik zaczyna uderzac glowa w sciane.
Prezes pyta wiec kobiete: "Co sie stalo z tym pani prawnikiem?"
Na to ona: "Nic, zalozylam sie z nim tylko o 100.000 EUR, ze dzisiaj o godz. 10.00 bede trzymala w dloniach jaja prezesa Deutsch Bank".
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
  Wysłany: Sob Sty 22, 2005 2:23 pm   Gdyby czas plynal w druga strone

Gdyby czas plynal w druga strone to byloby tak pieknie...
Zaczyna sie od tego, ze kilku gosci przynosi cie w skrzyneczce i
oczywiscie od razu trafiasz na impreze. Zyjesz sobie spokojnie jako
starzec w domku. Stajesz sie coraz mlodszy. Pewnego dnia dostajesz
odprawe w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz
jak pies
40 lat i poznajesz uroki zycia. Zaczynasz pic coraz wiecej alkoholu,
coraz czesciej chodzisz na imprezy no i coraz czesciej uprawiasz seks.
Jak juz masz to opanowane, jestes gotów zeby trafic na studia. Potem
idziesz do szkoly. Coraz mniej od ciebie wymagaja,masz coraz wiecej
czasu na zabawe. Robisz sie coraz mniejszy, az trafiasz do... hmm,
gdzie plywasz sobie przez 9 miesiecy wsluchujac sie w uspokajajacy rytm
bicia serca. A potem nagle Bęc Twoje zycie konczy sie orgazmem.
Amen.
_________________

 
 
 
Agni 


Wiek: 48
Dołączyła: 02 Sie 2004
Posty: 294
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 22, 2005 2:36 pm   

co je Miś Uszatek na kolacje?








-----------------------------------------
pora (na dobranoc)...
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sob Sty 22, 2005 6:26 pm   Re: Gdyby czas plynal w druga strone

mischelle22 napisał/a:
A potem nagle Bęc Twoje zycie konczy sie orgazmem.
Amen.


Oj pomarzyć dobra rzecz :roll: :twisted:
_________________

 
 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Czw Sie 18, 2005 7:01 pm   

Dzisiaj słyszałam niezły kawał:

Dorastająca córka pyta się matki:
--mamo co się dzieje z tym miodem z miodowego miesiąca?
--wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik!

:lol:
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 18, 2005 8:59 pm   

Leżę i kwiczę. :hahaha: Dobrze że nie mieliśmy miodowego miesiąca. :wink:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 7:51 pm   

Dzisiaj też słyszałam niezły :D tzn. według mnie bo Was mogą nie śmieszyć moje dowcipy....mam specyficzne poczucie humoru

Rano wstaje student i powtarza:
-autobus mam o siódmej trzydzieści,autobus mam o siódmej trzydzieści,autobus mam o siódmej trzydzieści......Kudre ale po co ja się uczę tego na pamięć
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 22, 2005 1:41 pm   

Zgadzam sie z kryszką... leże i śmieje sie tak, że mam kłopoty z pisaniem :hahaha:
_________________

 
 
 
Żaneta 
Jestem mamusią

Wiek: 39
Dołączyła: 17 Lip 2005
Posty: 925
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: Pon Sie 22, 2005 9:43 pm   

joanna_25 napisał/a:
Dzisiaj słyszałam niezły kawał:

Dorastająca córka pyta się matki:
--mamo co się dzieje z tym miodem z miodowego miesiąca?
--wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik!

:lol:



Prawie poplakalam się ze śmniechu!!! :frajer: :frajer: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
_________________
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 23, 2005 9:03 am   

Też mi sie podobało :)
_________________

 
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lut 25, 2007 11:55 am   




Fionka - nie obraź się :)

_________________

 
 
 
Maja_Kris 


Wiek: 40
Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 1020
Skąd: Łódż/Kanzas
Wysłany: Wto Mar 13, 2007 11:29 am   można zasugerować taki sposób/////

> PRZYGOTOWANIE KAWY
> Przygotowanie kawy jest jak kochanie się z piękną kobietą
.
> Powinna byc gorąca. Nie wolno się spieszyć . Poruszam w
niej...delikatnie i mocno. Na końcu dodaję mleko.
>
> KŁAD?C WYK ŁADZIN?
> Kładzenie wykładziny jest... jak kochanie się z piękną
kobietą .
> Sprawdzam wymiary, rozkładam ją na podłodze, przyciskam,
kładę się na niej i posuwając się do przodu i do tył u dociskam
równomiernie.
>
> TAPETOWANIE
> Tapetowanie jest jak kochanie się z piękną kobietą.
Rozkładam ją na stole, pokrywam klejem i przytykam jednocześnie
gładząc dłońmi.
> Następnie czyszczę swój pędzel, zapalam papierosa i
podziwiam swoją robotę .
>
> ROZBIJANIE NAMIOTU
> Rozbijanie namiotu jest... jak kochanie się z piękną
kobietą .
> Rozkładam n podłożu, rozpinam drzwi, stawiam maszt i...
wślizguję się do śpiwora.
>
> MYJ?C SAMOCHÓD
> Mycie samochodu bardzo przypomina kochanie się z piękną
kobietą. Pieszczę karoserię. Dmucham miękko i delikatnie.
Koncentruję na tym całą swą uwagę. Upewniam się , że gąbka jest
mokra.

[ Dodano: Sro Mar 21, 2007 3:51 pm ]
[smilie=duch.gif] uwielbiam ta ikonke!!! jak na nia patrze to zaraz mi sie humor poprawia
_________________
najszczęśliwsza żona na świecie :)
 
 
soseczka 

Dołączyła: 07 Lis 2006
Posty: 164
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 11:48 am   

heh dobre.:)
_________________
...:::21.07.07:::...

.. :::GDYBY NIE TY.....
 
 
 
kiciucha 


Wiek: 40
Dołączyła: 22 Sie 2006
Posty: 913
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 09, 2007 2:44 pm   

Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!!
-----------------------------
- Dlaczego warto kochać się z zezowatą kobietą na łonie natury?
- ?? ????
- Bo przynajmniej ubrania przypilnuje.
---------------------------
Czym się różni nauczyciel od nauczycielki?
- Nauczyciel drapie się po dzwonku, a nauczycielka po przerwie
--------------------------
Jasiek przed ślubem bardzo prosił swoja Hanusie, żeby mu się oddala przed ślubem.
- Jasiu, nie oddam ci się, bo chce być do ślubu czysta jak lilia..., a poza tym to po rypaniu zawsze mnie głowa boli...
-------------------------
Na bezludnej wyspie ląduje 50 panów i 1 pani. Po miesiącu pani mówi:
- Panowie dość tych świństw! I wiesza się na drzewie.
Po następnym miesiącu jeden z panów mówi:
- Panowie dość tych świństw, zakopujemy kobietę!
Po następnym miesiącu jeden z panów mówi:
- Panowie dość świństw, odkopujemy kobietę
-------------------------
To był zimny listopadowy poranek.
Wacek z chęcią by poszedł już do domu.
Ręce mu zgrabiały i ogólnie było mu już zimno. Nieduża renta skończyła się już jakieś cztery dni temu o czym przypominało mu doskwierające ssanie w żołądku. Zimny wiatr zmarszczył wodę niedaleko nieruchomego spławika wędki..
- Chyba dzisiaj już raczej nic nie złapię - pomyślał Wacek i już miał zwijać tak zwany mandźur, gdy spławik zniknął pod wodą. Wacek zaciął i już po chwili miał na haczyku sporych rozmiarów złotą rybkę…
- Ozdobna jakaś… - pomyślał Wacek gdy rybka odezwała się ludzkim głosem:
- Wacku… Wacku!! Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia…
Wieczorem po pewnej kawalerce rozszedł się apetyczny zapach… Wacek z lubością wciągnął go w płuca… Zadziwiające jak mu się ten węch wyostrzył odkąd ogłuchł 10 lat temu…
---------------------------------------
Do dziś pamiętam mój “pierwszy raz” z kondomem, miałem 16 lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, że nie mam doświadczenia w “tych” kwestiach. Podała mi paczkę i zapytała, czy wiem, jak tego używać. Szczerze odparłem: nie. Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma. Najprawdopodobniej musiałem wyglądać na osobę, która nie do końca zrozumiała to, co powiedziała, więc rozejrzała się po sklepie, podeszła do drzwi i zamknęła je. Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na zaplecze, gdzie zdjęła z siebie bluzkę. Po chwili zdjęła też stanik. Spojrzała na mnie I zapytała: Czy to cię podnieca? No cóż, byłem tak zaskoczony tym wszystkim, że tylko kiwnąłem głową. Wtedy powiedziała, że czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy ją nakładałem, ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się na stole. No dawaj, powiedziała, nie mamy zbyt wiele czasu. Tak więc położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, że nie wytrzymałem zbyt długo… PUF, i było po sprawie… Spojrzała się na mnie przerażona: “jesteś pewien, że nałożyłeś prezerwatywę?” Odpowiedziałem tylko “no pewnie”, i podniosłem kciuk, by jej pokazać.
--------------------------------------
Blondynka i brunetka oglądają wiadomości i blondynka mówi do brunetki:
- Założę się o 100 dolców, że ten facet nie skoczy z tego budynku.
Brunetka przyjmuje zakład i facet skacze z budynku, po czym brunetka mówi:
- Nie mogę wziąć twoich pieniędzy, ja już dziś widziałam te wiadomości i wiedziałam, że ten facet skoczy.
Blondynka na to:
- Ja też je już dziś widziałam i myślałam, że drugi raz nie skoczy.
-------------------------------------
Para nowożeńców leży w łóżku wieczorem, kiedy facet nabrał ochoty na seks, pochyla się w stronę żony i puka ją lekko w ramię. Ona odwraca się do niego i mówi:
- Nie możemy się dzisiaj kochać, rano idę do ginekologa i chcę być świeża.
Facet odwraca się i po chwili mówi do żony:
- Ale przecież nie idziesz jutro do dentysty.
------------------------------------
Kierowca wsunął taki, oto liścik za wycieraczkę swojego samochodu:
Krążyłem wokół tego bloku przez 20 minut i jeśli tu nie zaparkuję to spóźnię się na spotkanie i stracę pracę. Wybacz nam nasze winy.
Kiedy wrócił znalazł mandat i liścik:
Krążyłem wokół tego bloku przez 20 lat i jeśli nie dam ci mandatu to stracę pracę. I nie wódź nas na pokuszenie.
---------------------------------
Policjant zatrzymuje blondynkę za przekroczenie prędkości i pyta ją bardzo grzecznie, aby pokazała mu prawo jazdy.
Blondynka obrażona odpowiada:
- Chciałabym, abyście lepiej ze sobą współpracowali. Nie dalej jak wczoraj jeden z was zabrał moje prawo jazdy, a już dziś oczekujecie, że je wam pokażę.
-------------------------------
Ojciec pyta małego synka, czy zna opowieść o ptaszkach i pszczółkach.
- Nie chcę nic wiedzieć! - wybuchnął chłopiec uderzając w płacz.
Zmieszany ojciec pyta go, co się stało.
- Och, tatusiu - szlochał chłopiec - kiedy miałem sześć lat, okazało się, że nie ma świętego Mikołaja, kiedy miałem siedem, że nie ma króliczka wielkanocnego, w
PENIS

Ja, niżej podpisany Penis, zwracam się o podniesienie wynagrodzenia z następujących powodów: - Wykonuję pracę fizyczną - Pracuję na odpowiedzialnym stanowisku - Przede wszystkim pracuję głową - Pracuję także w weekendy oraz święta państwowe - Pracuję w zanieczyszczonym środowisku - Nie otrzymuję wynagrodzeń za nadgodziny i pracę zmianową - Pracuję w zaciemnionych warunkach, o złej wentylacji - Pracuję w warunkach wysokich temperatur - Niebezpieczeństwo chorób zawodowych.
Penis

Odpowiedź z Działu Kadr: W nawiązaniu do poruszonych argumentów informujemy, że uważamy je za całkowicie bezzasadne, ponieważ: - Nie pracuje Pan w systemie 8-godzinnym - Ciągły Pana sen przerywają jedynie krótkie okresy twórczej pracy - Nie zawsze wykonuje Pan polecenia Kierownictwa - Nie przebywa Pan w wyznaczonych miejscu, ale ciągle je zmienia - Za często robi Pan przerwy w pracy - Nie wykazuje się Pan inicjatywą i chęcią działania, która jest wymuszana presją i stymulacją Kierownictwa - Zostawia Pan bałagan po zakończeniu zmiany - Zaniedbuje Pan zdrowie i wymogi BHP, np. nie zakładając odpowiedniej odzieży ochronnej - Unika Pan pracy jedna zmiana po drugiej - Czasami opuszcza Pan miejsce wyznaczone przed ustalonym czasem - I nade wszystko podejrzane jest to, że przychodzi Pan i wychodzi z pracy taszcząc dwa podejrzanie wyglądające worki.
Kierownik Dział


------------------------

wieku ośmiu lat dowiedziałem się, że nie ma dobrej wróżki, a w wieku dziesięciu - że to nie bocian przynosi dzieci. I jeśli teraz mi powiesz, że dorośli się nie pieprzą, to nie będę już miał w co wierzyć!
----------------------------
Dyrygent chóru wybrał sześcioletniego chłopca z prześliczną twarzyczką na jedną z początkowych scen przedstawienia.
- Wszystko co musisz zrobić - mówi do chłopca - to wyjść na scenę, po tym jak chór zaśpiewa "...i anioł zapalił świece" i zapalisz wszystkie świece.
- Potrafię! Zrobię to! - mały chłopiec był podekscytowany, że został wybrany. Próby odbyły się pomyślnie. W końcu nadszedł dzień przedstawienia. Chór był świetnie przygotowany, scena pięknie udekorowana, z tuzinem niezapalonych świec czekających na moment, kiedy mały aniołek wykona swą rolę.
Dyrygent nakazał rozpocząć, orkiestra zaczęła grać, chór zaśpiewał pierwsze strofy, kończąc oczekiwanym "...i anioł zapalił świece". Wszyscy spojrzeli w boczne wejście na scenę. Nie ma małego chłopca.
Dyrygent rozpoczął jeszcze raz, wskazując głośniejszą linię dla chóru, który zaśpiewał znów "...i anioł zapalił świece", po czym wszyscy znów spojrzeli w bok. Chłopca nie było.
Dyrygent zaczął się pocić, poruszając się gwałtownie. Chór zagrzmiał linią - od dźwięku zafalowały kurtyny - " I ANIOŁ ZAPALIŁ ?WIECE! ".
I wtedy w ciszy, która nastąpiła, wszyscy usłyszeli czysty, dziecięcy sopran, śpiewający słodko: " ... i kot nasikał na zapałki".
--------------------------------
Maria jest bardzo pobożna. Wychodzi za mąż i ma 17 dzieci. Jej mąż umiera. Dwa tygodnie później ponownie wychodzi za mąż i ma 22 dzieci z drugim mężem. On umiera. Niedługo potem ona także umiera.
Na pogrzebie ksiądz patrzy w niebo i mówi:
- Wreszcie są razem.
Facet siedzący w pierwszej ławce pyta:
- Przepraszam ojcze, ale ma ksiądz na myśli jej pierwszego męża czy drugiego?
Ksiądz na to:
- Miałem na myśli jej nogi.
------------------------------------
Pewnej nocy mały chłopiec przyłapał rodziców podczas seksu i zapytał:
- Tato, co robisz mamie?
Ojciec na to:
- Synku, wkładam malutkie dziecko w mamę.
Następnego dnia ojciec wraca z pracy i patrzy, a jego syn siedzi na ganku i płacze. Ojciec siada obok niego i pyta, co się stało. Chłopiec na to:
- Wiesz tato, wczoraj w nocy włożyłeś mojego malutkiego brata w mamę, a dziś rano przyszedł mleczarz i go zjadł.
--------------------------------------
_________________


 
 
 
Amy 


Wiek: 44
Dołączyła: 17 Sie 2004
Posty: 245
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 28, 2007 7:32 pm   

Mama przychodzi z synkiem do pośredniaka. Proszę Pani, proszę znaleźć jakąś dobrą pracę dla mojego synka, to dobre dziecko.
- To może murarz, murarz zarabia 5000.
- Nie, to za dużo, zaraz sie upije, zawali robotę, nie to za dużo.
- No ale po 2 latach awansuje na majstra i będzie zarabiał 2000
- Nie to za dużo, najlepiej coś za 1000 zł.
- A to w takim razie synek musi najpierw skończyć studia.

------------------------------------------------
- Dlaczego w limuzynach rządowych są przyciemniane szyby??
- ?eby nie było widać że Kaczyńscy są wożeni w fotelikach dziecięcych.
_________________
Emi

 
 
 
kiciucha 


Wiek: 40
Dołączyła: 22 Sie 2006
Posty: 913
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 12:04 pm   







_________________


 
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 15, 2007 1:27 pm   

Uśmiechnij się :)





[ Dodano: Sro Sie 15, 2007 2:32 pm ]
I jeszcze :)





ewagl4.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 797 raz(y) 69.61 KB

polishenglishpq8.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 839 raz(y) 51.41 KB

dbc6f4c9e2a37b27.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 864 raz(y) 33.76 KB

misyt5.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 707 raz(y) 10.15 KB

cikadolakontrolerauh4.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 832 raz(y) 63.02 KB

4makme1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 824 raz(y) 52.71 KB

3a2daf675301f3fb.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 790 raz(y) 55.63 KB

0bb43ef35127e98e.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 790 raz(y) 49.82 KB

_________________

 
 
 
klarysa 

Dołączyła: 01 Lut 2007
Posty: 895
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 7:40 pm   

Trochę angielskiego:

An arab at the airport:
- Name?
- Abdul al-Rhazib.
- Sex?
- Three to five times a week.
- No, no… I mean male or female?
- Male, female, sometimes camel.
- Holy cow!
- Cow, sheep, animals in general.
- But isn’t that hostile?
- Horse style, doggy style, any style!
- Oh dear!
- No, no! Deer runs too fast.
 
 
espina 


Wiek: 43
Dołączyła: 25 Lip 2009
Posty: 154
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 12:53 pm   

_________________
 
 
Antek_81 
Firma

Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 8
Skąd: google.pl
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 12:56 pm   

ale perwers :) czwóreczka
 
 
 
Misiak87 
Misiakomamusia:)


Wiek: 36
Dołączyła: 13 Lis 2007
Posty: 1983
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: Nie Sty 16, 2011 3:00 pm   

Nie wiedziałam gdzie to wkleić... ;)

http://www.youtube.com/watch?v=n2xzWbRwOio
_________________
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sty 16, 2011 3:37 pm   

espina, świetna praca :smile:
Misiak87, trochę zbzikowane te dziewczę :?
 
 
Pepsi 


Wiek: 41
Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 535
Skąd: Nibylandia
Wysłany: Pią Lut 04, 2011 11:01 am   

Nie ma to jak porada w necie

PROBLEM:
- Pomóżcie! Dzisiaj kupiłam samochód z komisu i nie wiem jakie paliwo mam wlać? Po czym poznać, czy to dizel czy benzyniak? Jeżdżę na oparach, a nie mogę zatankować, bo nie wiem co wlać.


POMOC:)
- Przysiwieć zapalniczką przy wlewie paliwa i zobacz sama! Potem wlej ropę. Bo jeśli benzyniak to nie doczekasz "potem".

- Nie ściemniaj koleżance. Słuchaj. Jeśli samochód jest koloru niebieskiego lub zielonego lejemy ropę. Jeśli żółty to na gaz. Do reszty lejemy benzynę. I od razu wymień powietrze w kołach na letnie. W tym roku modne jest górskie.

- Najlepiej nalej wody. Wtedy w serwisie udzielą ci wyczerpujących informacji.

- Jak samochód robi brum brum to jest benzyniak a jak kle kle to ropniak. A jeśli robi brum i kle - śmiało lej gaz.
_________________
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
 
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lut 04, 2011 11:02 am   

Co teksty :)
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 04, 2011 6:08 pm   

Pepsi, super :)
_________________

 
 
 
tomcia 


Wiek: 39
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 320
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 26, 2011 8:50 am   

sposób na pokój na świecie: http://www.youtube.com/watch?v=zzTYtt0TzLI (szef mi pokazał :D )
_________________
Ostatnio zmieniony przez tomcia Sob Mar 26, 2011 8:51 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Magda_Bros 

Wiek: 45
Dołączyła: 01 Paź 2009
Posty: 11
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 10:29 pm   

Spotyka się dwóch kumpli z wojska. Dawno się nie widzieli.
- Co tam u ciebie słychać...? - pyta jeden.
- Aaaa , nic takiego... ożeniłem się - odpowiada drugi.
- To musisz być szczęśliwy...?
- No..., muszę...
_________________
Pozdrawiam
Magda
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 11, 2011 1:52 pm   

Mój pies też sie tak "uśmiecha" jak coś zbroi :)

http://www.wykop.pl/link/...czystej-formie/
_________________

 
 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Pon Kwi 11, 2011 2:34 pm   

Pusiak napisał/a:
Mój pies też sie tak "uśmiecha" jak coś zbroi
Mój poprzedni pies też taki uśmiech miał :P ...ten co jest teraz jak zbroi (a zdarza się to często) nie umie tak się uśmiechać :razz:
_________________
 
 
Hatifnatka 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2007
Posty: 948
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 11, 2011 3:19 pm   

padłam po prostu... :rotfl: mój pies tak nie robi.
_________________
 
 
Elwirka1 


Wiek: 42
Dołączyła: 22 Wrz 2008
Posty: 645
Skąd: Krk
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 9:12 pm   

Czym sie rózni mucha od meza?
- Mucha jest upierdliwa tylko latem.

Czym rózni sie facet od papieru toaletowego?
- Papier sie rozwija..

Kobieta modli sie do Boga:
- Panie Boze, sam wiesz jak trudno jest zyc madrej kobiecie. Prosze, spraw bym byla glupsza...
Na to Bóg:
- No, niestety kochana, mezczyzny to ja z Ciebie nie zrobie!

Dlaczego mezczyzni sa wyzsi od kobiet?
- W naturze chwasty tez sa wieksze od kwiatów.

Dlaczego mezczyzni sa jak slimaki?
- Maja rogi, slinia sie i mysla, ze dom nalezy do nich.

Czego domaga sie w procesie rozwodowym naprawde okrutna zona?
- Pilota od telewizora.

Dlaczego facet jest jak zapalenie wyrostka robaczkowego?
- Powoduje duzo cierpien, a jak sie go pozbedziesz, to okazuje sie, ze do niczego nie byl potrzebny.

Maz: A moze dla odmiany szybki numerek?
- Ona: Odmiany od czego ....?

Co maja wspólnego: kobiece gusta, toaleta i lechtaczka?
- Mezczyzni zawsze trafiaja obok.

Dlaczego mezatkom trudniej utrzymac diete?
- Kobieta niezamezna wraca do domu, patrzy co jest w lodówce i idzie do lózka.
- Mezatka wraca do domu, patrzy, co jest w lózku i idzie - do lodówki.

Dlaczego mezczyznom jest tak trudno utrzymac z kobieta kontakt wzrokowy?
- Cycki nie maja oczu.

Dlaczego mezczyzna w lózku jest jak mikrofalówka?
- 30 sekund i po wszystkim.

Kiedy mezczyzna uwaza, ze kobieta mysli nielogicznie?
- Gdy mysli inaczej niz on.

Dlaczego mezczyzni sa podobni do karaluchów?
- Kreci sie po kuchni i cholernie trudno sie ich pozbyc z domu.

Dlaczego do zaplodnienia jednego jaja potrzeba miliona plemników?
- A widzialas kiedys faceta, który pyta o droge?
_________________
 
 
cotumka 


Wiek: 34
Dołączyła: 01 Kwi 2010
Posty: 1142
Skąd: Beauty Bałuty
Wysłany: Sro Lis 02, 2011 11:28 am   

List zdesperowanej kobiety do pomocy technicznej:

Rok temu zamieniłam system operacyjny CHŁOPAK na MĄŻ i z czasem zauważyłam pogarszanie się wydajności działania, szczególnie w aplikacjach KWIATY i BIŻUTERIA, które działały znakomicie w CHŁOPAKU, nawet coraz lepiej z upływem czasu. Na dodatek MĄŻ nie obsługuje takich ważnych aplikacji jak ROMANS i ZAINTERESOWANIE a zamiast tego posiada bardzo silnie połączone z rdzeniem systemu aplikacje TELEWIZOR i KOMPUTER, które na co dzień bardziej przeszkadzają mi niż pomagają w obsłudze MĘŻA. Brak jest również aplikacji DYSKUSJA i muszę próbować darmowego oprogramowania np. WYMIANA SŁÓW, które ma jednak ograniczone możliwości. Próba zainstalowania programu SPRZĄTANIE, kończy się błędem krytycznym i wywołuje przegrzewanie się procesora, który kiedyś może doprowadzić do tragedii powodując że MĄŻ całkiem padnie. Skorzystałam z programu PORADA U MAMUSI, który jednak nie pomógł mi rozwiązać problemu.

Desperatka

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Droga Desperatko!

Na wstępie chcieliśmy zwrócić Twoją uwagę na to że CHŁOPAK jest wolnym i otwartym oprogramowaniem natomiast MĄŻ to komercyjny system operacyjny z rodziny ŚLUB i MAŁŻEŃSTWO. Zalecamy spróbować wpisać komendę C:\MYŚLAŁAM ŻE MNIE KOCHASZ, zainstalować WINĘ i uruchomić ŁZY. Jeśli wszystko zostanie wykonane poprawnie to MĄŻ powinien automatycznie włączyć aplikacje BIŻUTERIA i KWIATY. Prosimy jednak pamiętać że zbyt częste korzystanie z tych programów może doprowadzić do wystąpienia błędu GROBOWA CISZA a w przypadku korzystania z aplikacji KOMPUTER z połączeniem do internetu, do systemu może dostać się wirus PIWO. Jest to niebezpieczny trojan, który może spowodować że MĄŻ może dostać się pod kontrolę kogoś innego a także powodować uruchamianie plików dźwiękowych GŁOŚNE CHRAPANIE.MP3 oraz PODKOŁDERNIK SMRODLIWY.MP3.

Serwis Techniczny
_________________
 
 
Pepsi 


Wiek: 41
Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 535
Skąd: Nibylandia
Wysłany: Czw Wrz 13, 2012 7:12 pm   

Cytat roku laureata nagrody Nobla z dziedziny medycyny, brazylijskiego onkologa Drauzio Varella:

"W dzisiejszym świecie wydaje się pięć razy więcej pieniędzy na środki
zwiększające potencję i na silikon dla kobiet ,
niż na lekarstwa przeciw chorobie Alzheimera.
Wynika z tego,
że za kilka lat będziemy mieli
mnóstwo starych kobiet z dużymi cycami
i starych mężczyzn z twardymi fiutami.
Za to nikt z nich nie będzie w stanie sobie przypomnieć,
Do czego im to jest potrzebne!"
_________________
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
 
 
 
misiao1983 
To sem ja


Wiek: 41
Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 1365
Skąd: To tu, to tam...
Wysłany: Pią Wrz 14, 2012 7:26 am   

_________________


 
 
TomekPopek21 

Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 0
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto Paź 09, 2012 10:26 am   

Tak naprawdę to Chuck Norris już nie żyje od 10 lat,
tylko śmierć boi mu się o tym powiedzieć...

Tylko Chuck Norris potrafi rozmawiać z cyklopem w cztery oczy.

Dlaczego powstała epoka lodowcowa?
Bo Chuck zjadł gumę Winter fresh.

Bush jeszcze nie miał telefonu a Chuck Norris już miał do niego numer.

Tylko Chuck Norris potrafi zadać lewy sierpowy prawą ręką!

Usunęłam reklamę z podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka Asiek
Ostatnio zmieniony przez Asiek Wto Kwi 14, 2015 8:28 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ZoltyTulipan 


Wiek: 35
Dołączyła: 04 Maj 2012
Posty: 1217
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 17, 2012 8:51 pm   

http://www.youtube.com/watch?v=_Lf-mAeXH_w

hehe:) dobry pies :smile:
_________________
 
 
M4rcysi4 


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 4350
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Sob Sty 19, 2013 1:31 pm   

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w wiadomym celu.
Kobieta krzyczy przerażona:
-Ale ponuro i ciemno w tym lesie! Boję się!
Na co morderca:
-No, a co ja mam powiedzieć? Będę wracał sam.

Ja padłam :mdleje: :P
_________________
 
 
deq102 

Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 1
Skąd: kłodzko
Wysłany: Wto Sty 22, 2013 2:38 pm   

Nauczycielka od j. polskiego wchodzi do klasy i mówi:
- Zadam wam teraz do napisania wypracowanie w którym musi występować:
wątek religijny,
wątek historyczny,
wątek miłosny oraz
wątek tragiczny.
No to zaczynajcie pisać.
Wszyscy zaczęli pisać, a Jasiu siedzi i huśta się na krześle. Nauczycielka podchodzi i pyta się go:
- A ty Jasiu już napisałeś?
- Tak
- A mógłbyś nam przeczytać co napisałeś?
No i Jasiu zaczął czytać:
O mój Boże - wątek religijny
Westchnęła Hrabina - wątek historyczny
Zaszłam w ciążę - wątek miłosny
Ale nie wiem z kim - wątek tragiczny.

Usunęłam reklamę z podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka Asiek
Ostatnio zmieniony przez Asiek Wto Kwi 14, 2015 8:27 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kami99 

Wiek: 42
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 4
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Sty 29, 2013 1:09 pm   

super dział ,ale się uśmiałem szkoda, że nie ma pamięci do kawałów błyszczałbym w towarzystwie w momentach ciszy;p

Usunęłam reklamę z podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka Asiek
Ostatnio zmieniony przez Asiek Wto Kwi 14, 2015 8:26 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Teoholt 

Dołączyła: 09 Lut 2013
Posty: 0
Skąd: Łodź
Wysłany: Czw Lut 14, 2013 9:09 am   

Kilkanaście lat przed Wojną w Zatoce, amerykańska dziennikarka napisała reportaż o pozycji kobiet w Kuwejcie.
Zauważyła, że o niskim statusie kobiet świadczy, między innymi to, że zawsze idą trzy metry za swoim mężem.
Po wojnie wróciła do Kuwejtu i ku swemu zaskoczeniu, zauważyła zmianę.
Teraz kobiety zawsze chodziły przed swoimi mężami.
Zaciekawiona zagadnęła jedna parę:
- To wspaniale! Prawdziwa rewolucja! Czy to Ameryka wpłynęła na zmianę pozycji kobiet?
- Tak, z całą pewnością - odpowiedział mężczyzna.
- Och, z przyjemnością napiszę o tym artykuł. Czy mógłby mi pan wyjaśnić, co konkretnie spowodowało te zmianę?
- Miny.

Usunęłam reklamę z podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka Asiek
Ostatnio zmieniony przez Asiek Wto Kwi 14, 2015 8:27 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Nydryk 

Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 0
Skąd: Piła
Wysłany: Czw Lut 14, 2013 1:46 pm   

Jedzie dziadek Trabantem i nagle mu zgasł.
Po paru dosłownie sekundach zatrzymuje się najnowszy model Ferrari.
Kolo od Ferrari wyłazi z wozu i pyta, czy podholować.
Dziadek oczywiście się zgadza.
- I pamiętaj dziadku, jeśli coś będzie nie tak, to zamigaj lewym migaczem
Pierwsze skrzyżowanie - czerwone światło.
Po chwili podjeżdża najnowsze Porsche.
Kolo od Ferrari został wyzwany do wyścigu a że jego duma jest wielka, to nie mógł odmówić.
Ruszyli.
Po ok 5 kilometrach za rogiem stało dwóch policjantów i to co usłyszeli to tylko ziuuuuum, ziuuuum, ziuuum.
Odzywa się pierwszy policjant:
- Ty, widziałeś tego Ferrari? Z 290 km/h jechał!
- A tego Porsche? Z trzy stówki miał!
- A tego Trabanta? Migał, że będzie ich wyprzedzać.

Usunęłam reklamę z podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka Asiek
Ostatnio zmieniony przez Asiek Wto Kwi 14, 2015 8:27 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Karolain 

Wiek: 38
Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 248
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 14, 2013 2:36 pm   

Anegdota - autentyk, z jakiejś internetowej gry, w którą gra mów mąż (a dokładnie z forum tej gry), ja padłam :smile:


Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić abażur z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:

a może powiesimy od razu ten abażur? No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go zabezpieczać.

Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a on mówi - "pani", ale mnie prądem pierdolnęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć!
 
 
ZoltyTulipan 


Wiek: 35
Dołączyła: 04 Maj 2012
Posty: 1217
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 14, 2013 4:45 pm   

Karolain czytałam to już wcześniej kiedyś :) Płakałam ze śmiechu :)
_________________
 
 
Rusałka_Maja 


Dołączyła: 12 Kwi 2012
Posty: 3448
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 19, 2013 11:53 am   

_________________


 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl