Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
noszenie pierścionka
Autor Wiadomość
bajeczka 


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 11, 2006 9:09 pm   

Chyba za swój tez sie musze wziąć, bo na kamieniu osadził sie kamień z wody. :)
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
karmelcia 


Wiek: 44
Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 177
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 12, 2006 1:34 pm   

Dokaładnie jak ja - wchodzac do mieszkania zdejmuje wszystko lacznie z piersciaonkiem. Czasami jednak, przyznam sie szczerze, ze zakladam pierscionek jak ide spac. Nie mieszkam jeszcze z swoim mezczyzna i chce chociaz popatrzec na pierscionek przed zasnieciem i pomyslec o Nim.
Mika napisał/a:
Przyznam, że pierwsze co robię po wejściu do mieszkania to ściągam biżuterię czyli przede wszystkim pierścionki. Pierścionek w domu mi przeszkadza szczególnie gdy zmywam. Natomiast z domu nie potrafię wyjść bez niego. Czuję, że czegoś mi brakuje. Co do obrączki to mam nadzieję, że szybko się przyzwaczaję bo nie chciałabym jej zdejmować tak jak pierścionka.
_________________

http://www.wizaz.pl
 
 
 
superbuziak 


Wiek: 43
Dołączyła: 14 Gru 2005
Posty: 30
Skąd: Łódź
  Wysłany: Pon Mar 06, 2006 9:16 pm   

a ja moj pierscionek nie zdejmuje z palca nigdy - nawet do kąpieli :P jestem z nim caly czas na dobre i zle :D
_________________
ZAKOCHANA W MISIU
 
 
Sylwiątko 


Wiek: 39
Dołączyła: 05 Kwi 2006
Posty: 59
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Kwi 15, 2006 6:17 pm   

Ja swój piereścionek zdejmuje tlko do kąpieli i jak wyrabiam ciasto rękami. Nie chcę go zniszczyć
 
 
 
Olusia 


Wiek: 41
Dołączyła: 17 Kwi 2006
Posty: 264
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 31, 2006 9:11 pm   

Sylwiątko napisał/a:
Ja swój piereścionek zdejmuje tlko do kąpieli ...


Ja też podobnie
_________________
 
 
hanusia 

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Maj 2006
Posty: 271
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Maj 31, 2006 9:18 pm   

ja zdejmuje go dosc czesto :oops: bo nie chce go poburdzic za bardzo, takze do kapieli zawsze, do sprzatania a takze jak robie ciasto...
_________________
Hanusia



 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Maj 31, 2006 9:20 pm   

A ja nadal noszę go bez przerwy :)
_________________

 
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 12:50 pm   

Ja nie zdejmuje nawet na chwile.... zanim dostalam moj zareczynowy, przez 7 lat non stop nosilam na tym palcu iny pierscionek, strasznie sie juz przyzwyczailam i nie wyobrazam sobie, ze nic tam nie ma. Jesli zdejme na sekundke to strasznie sie dziwnie czuje. Poprzedni tez byl z bialego zlota, tez z diamencikiem, ale malenkim i nic sie z nim nie stalo. Sprzatalam, pralam, plywalam, absolutnie wszystko i nic sie nie stalo. Mam nadzieje, ze temu tez nic nie zaszkodzi.
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
jpuasz 


Dołączyła: 17 Maj 2006
Posty: 1210
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 1:03 pm   

Hmmm no ja również zawsze noszę - zdejmuję tylko jak wyrabiam ciasto, mielone czy coś w tym stylu :D I nie wyobrażam sobie, żeby go zdjąć bez konkretnej przyszyny :) Choć osoby zdejmujące całą bizuterię po wejściu do domu tez mają swoje race, ale ja mimo wszystko sie nie skusze :D No chyba, że mi zacznie się niszcxzyć, to pomyślę :?
_________________
Pozdrawiam :)
Paulina



 
 
Megusia 

Wiek: 40
Dołączyła: 01 Maj 2006
Posty: 248
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lip 01, 2006 11:55 pm   

Ja noszę swój cały czas- niektóre z Was widziały na spotkaniu forumkowym czym się może skończyć zdjęcie pierścionka choć na chwilkę :wink: . Wolę więc unikać niepotrzebnych stresów :lol:
 
 
Amaretti 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 13
Skąd: z domu
Wysłany: Nie Lip 02, 2006 10:26 am   

Ja na początku zdejmowałam, do kąpieli i zmywania naczyń, ale teraz tak się przyzwyczaiłam że noszę cały czas i sie z nim wcale nie rozstaję. Czasem nawet zapominam ze mam go na palcu :wink:
 
 
 
dymocha 

Wiek: 43
Dołączyła: 17 Mar 2006
Posty: 115
Skąd: łódź
Wysłany: Nie Lip 02, 2006 10:12 pm   

Nie rozstaję się z nim nigdy :) Fakt, że się niszczy i mi go trochę szkoda, ale w końcu po to jest żeby go nosic nie? :lol:
_________________
 
 
Agati 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Kwi 2006
Posty: 278
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 10:04 am   

dymocha napisał/a:
Nie rozstaję się z nim nigdy :) Fakt, że się niszczy i mi go trochę szkoda, ale w końcu po to jest żeby go nosic nie? :lol:


Ja jak wyżej. Hihi...
_________________



:serce: Ach... 16.06.2007. :serce:
 
 
 
Agatka_P 


Wiek: 41
Dołączyła: 07 Wrz 2005
Posty: 1093
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 11, 2006 10:26 am   

Nie rozstaje się z nim prawie wcale. Zdejmuje tylko do kremowania rąk i będę też zdejmować do ugniatania ciasta
Ostatnio zmieniony przez Agatka_P Pią Sie 11, 2006 10:28 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
dzarusia 


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Sie 2006
Posty: 336
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 11, 2006 10:36 am   

jak wyżej ... zdejmuje tylko w jakiś specjalnych przypadkach ... nawet na noc w sumie nie zdejmuje .... a tak to wiadomo w sytuacjach jak Agatka wspomniała, no i jeszcze na treningi, basen i takie tam :wink:
_________________
Buziaczki dla Ciebie Gość




Moje przygotowania :) http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17528
 
 
 
puella 


Wiek: 40
Dołączyła: 22 Sie 2006
Posty: 19
Skąd: Toruń/Łódź
Wysłany: Wto Sie 22, 2006 1:45 pm   

Ja noszę prawie cały czas.. Z wyjątkiem - jak już było wspomniane wcześniej - kremowania i przygotowywania niektórych potraw ;)
 
 
Nikulec 

Wiek: 42
Dołączyła: 07 Lis 2006
Posty: 171
Skąd: łódź
Wysłany: Nie Lis 26, 2006 11:12 pm   

Ja jak wyżej. Zdejmuję swój tylko w sytuacjach, gdzie mogłabym go zniszczyć, zgubić, albo gdy wyjątkowo przeszkadza mi w jakiejś czynności. Na szczęście nie zdarza się to często, bo nie lubię się z nim rozstawać ;)
 
 
Kropek 

Dołączyła: 22 Paź 2006
Posty: 80
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lis 27, 2006 7:18 am   

Agatka_P napisał/a:
Nie rozstaje się z nim prawie wcale. Zdejmuje tylko do kremowania rąk i będę też zdejmować do ugniatania ciasta


ja dokladnie tak samo ;-) Nie rozstaje sie z nim na dluzej niz pare minut. Zle sie czuje, jesli zdejme go chociaz na chwile ;-D
_________________


[/url]
 
 
madzia8181 


Wiek: 42
Dołączyła: 05 Paź 2006
Posty: 701
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lis 27, 2006 9:07 am   

Noszę praktycznie caly czas. Jak zdarzy mi sie go zdjąć do jakis zabiegów kosmetycznych i pozniej np lezy sobie na polce moj D szybko mi go zaklada na palec. :)
On chyba bardziej niz ja nie lubi kiedy sie rozstaje z pierścionkiem :)
_________________
 
 
 
Myway 


Dołączyła: 25 Wrz 2006
Posty: 38
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lis 27, 2006 12:16 pm   

zdejmuję tylko do wyrabiania ciasta :)
jakoś juz tak przyrósł do mojego placa i dłoń sie do niego przyzwyczaiła :)
 
 
Ciril 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 88
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lis 27, 2006 10:53 pm   

zdejmuję go rzadko i tylko w sytuacjach naprawdę niezbędnych. Jest symbolem tego co łączy mnie i T.
_________________
 
 
 
sylwia 


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lut 2006
Posty: 507
Skąd: Toruń
Wysłany: Pon Lis 27, 2006 10:54 pm   

Zdejmuje mój pierścionek tylko na noc i do kapieli. :)
_________________
Nasz Ślub 06.10.2007
 
 
Suelen 


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Sty 2007
Posty: 1258
Skąd: Zgierz
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 11:34 pm   

Ja mój pierścionek noszę prawie zawsze, z akcentem na prawie. Zdejmuję go do mycia naczyń, kąpieli i na treningu. Ale ogólnie uwielbiam go, jak kiedyś zapomniałam po czymś go założyć, to K. zauważył i się wystraszył :razz:
_________________


19.09.2009 :mar
 
 
 
karolina 

Wiek: 39
Dołączyła: 27 Sie 2006
Posty: 140
Skąd: śląsk
Wysłany: Sro Sty 31, 2007 7:13 pm   

Ja swoj ring sciagam do mycia i kremowania rak, mycia naczyn i jak tylko wracam do domu to go wkladam do pudelka i tam sobie lezakuje :) chociaz czasem zapominam go zdjac ale nie robie z tego zadnej tragedii :lol:
_________________


13.09.2008 :D
 
 
Ropuucha 

Dołączyła: 06 Wrz 2006
Posty: 52
Skąd: Pabianice
Wysłany: Czw Lut 01, 2007 1:40 pm   

Ja swój też zdejmuję głównie do kąpieli i zmywania. Czasem również (jak nie zapomnę) do niektóych prac remontowych i sportów, ale z tym różnie bywa...
_________________
 
 
Szpilka 

Wiek: 39
Dołączyła: 13 Sie 2006
Posty: 362
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 01, 2007 9:35 pm   

Chyba tylko do zagniatania ciasta zdejmuje.. poza tym to zawsze jest ze mna :)
_________________


Buziaki Gość
 
 
sylwanika 

Wiek: 41
Dołączyła: 11 Lut 2006
Posty: 50
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 16, 2007 10:06 pm   

A ja miałam go na weselu i ostatnio jak szłam z Mężem na imprezę rodzinną :D a normalnie leży w szufladzie i Seba się złości, ale on jest na mnie za duży zimą, oczywiście mogłabym go zmniejszyć gdyby nie to, że latem bym go już nie włożyła ot taki paradoks... :]
_________________
Sylwia :)
 
 
Ela_i_Adam 


Dołączyła: 21 Sty 2007
Posty: 860
Skąd: łódź-widzew
Wysłany: Sob Lut 17, 2007 12:08 am   

ja swój pierścionek bardzo lubie i tak jak pozostalych nie zdejmuje poza niezbędnymi sytuacjami :) dziwnie bym się czuła nie mając go na palcu
_________________

Kocham Cię Adasiu :) 21.07.2007!!!!!!
 
 
agnienia 

Wiek: 39
Dołączyła: 03 Sty 2007
Posty: 66
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 17, 2007 4:41 pm   

Ja również nie zdejmuje..chyba że gniotę kopytka( jak w niedziele:) itp. Choć ja mam taka manię, głupią bawienia sie biżuterią, i raz mi prawie sie wyturlał....co ja wtedy przeżyłam!!!!
 
 
 
Dzesia 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 64
Skąd: z Łodzi
Wysłany: Sob Lut 17, 2007 8:48 pm   

Ja wprawdzie jeszcze pierścionka nie mam, ale sądzę, że podobnie jak większość z Was, nie będę go zdejmować przez wiekszość czasu. Zresztą, zdejmowanie go w moim przypadku może okazać sie niebezpieczne. Już dwa razy zgubiłam różaniec, który nosiłam non stop i tylko raz zdjęłam go do pokremowania - i zapomniałam wziąć (raz na praktykach w szkole podstawowej, a drugi raz nie pamiętam gdzie). Ale od tej pory nie kremuję rąk poza domem :)

[ Dodano: Sob Lut 17, 2007 9:09 pm ]
Acha, i jeszcze jedno pytanie - na którym palcu nosicie pierścionki zaręczynowe? Przeczytałam gdzieś, że według tradycji na palcu serdecznym lewej ręki, ale mój G. upiera się, że na prawej ręce, a potem kobieta przekłada go na palec środkowy, żeby na serdecznym była obrączka. Podejrzewam, ze każdy ma tak, jak mu wygodnie, ale ciekawa jestem, jak to jest u Was.
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 10:27 pm   

ja też praktycznie swojego nie zdejmuję, chyba, że np zmywam, wtedy tak. też bardzo boję się go zgubić. bez niego czuję się źle. pozdrawiam :)
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sro Mar 07, 2007 10:38 pm   

ja noszę pierścionek zawsze "na zewnątrz", tzn. jak gdzieś wychodzą, nawet bliziutko do sklepu ale w domu raczej nie noszę, tak jest zdecydowanie wygodniej, zwŁaszcza, że po poŁudniu i wieczorem zazwyczaj puchną mi palce u rąk
Ostatnio zmieniony przez gosc Sro Mar 07, 2007 10:39 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Agnieszka19 


Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1715
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 10:59 pm   

Ja z moim pierścionkiem praktycznie się nie rozstaje. Noszę go zawsze i wszędzie :smile: . Leży dobrze na palcu więc go nie zgubie czyli nie ma powodów żeby go zdejmować.
A chyba że w szkole, tam musze zdjąć :smile:
_________________


Nasz dzień 26.04.2008
 
 
 
=MiLi= 


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sty 2007
Posty: 897
Skąd: Rtk, ale z Bałut
Wysłany: Czw Mar 08, 2007 9:17 am   

Ja zdejmuję go tylko jak się kąpię i balsamuję, do wyrabiania ciasta też :) Raz nie założyłam po kąpieli i wyszłam z domu.. to była tragedia, czułam się jak bez palca :(
_________________
 
 
edys_lu 

Wiek: 39
Dołączyła: 08 Lut 2007
Posty: 328
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 12:28 am   

Ja mam dwa pierscionki i oba nosze caly czas, doslownie...
Czasem sie zloszcze bo zapomne nawet zdjac jak smaruje rece kremem i musze potem kombinowac jak zdjac pierscionek zebami zeby nie polknac kremu :oops:
_________________


Szczęśliwy dzień - 16.08.2008
Pozdrawiam i życzę miłego dnia Gość
 
 
dominiqsz 

Wiek: 40
Dołączyła: 21 Sty 2007
Posty: 1224
Skąd: Aleksandrów Ł.
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 12:36 pm   

Ja zdejmuje pierscionek do kapieli i wszelkich zabiegów kosmetycznych :) A po za tym niegdzie sie bez niego nie ruszam.
Nie zlicze ile razy diennie mu się przyglądam :) Wy tez tak macie? A w ogole to mi sie jakies horrory śnią ze zgubiłam mój pierscionek, albo że mi oczko wyleciało !! ! :wink: brrrr
_________________
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 10:25 pm   

dominiqsz napisał/a:
Nie zlicze ile razy diennie mu się przyglądam :) Wy tez tak macie? A w ogole to mi sie jakies horrory śnią ze zgubiłam mój pierscionek, albo że mi oczko wyleciało !! ! :wink: brrrr


Aż w takie stany nie popadam ;)
Początkowo nieco doskwierała mi świadomość noszenia dość wartościowej rzeczy,ale teraz już nawet na niego nie zwracam uwagi :lol:
Oświadczynowy też nie sprawia mi problemów :lol:
 
 
edys_lu 

Wiek: 39
Dołączyła: 08 Lut 2007
Posty: 328
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 12:08 am   

Ja tez za bardzo nie zwracam na nie uwagi jednak jak zdejme ktorys z nich choc na sekunde to jakos tak mi dziwnie...
Pierscionki mi sie jeszcze nie snily...no i dobrze wystarczy juz ze mam slubne koszmary, choc jeszcze tyle czasu :?
_________________


Szczęśliwy dzień - 16.08.2008
Pozdrawiam i życzę miłego dnia Gość
 
 
Zosiek
[Usunięty]

Wysłany: Sob Mar 17, 2007 3:25 pm   

Ja zawsze gdy coś robię zdejmuję pierścionek zaręczynowy. Może nie powinnam, ale nie chcę go zniszczyć i boję się, że mi cyrkonie wypadną :?
 
 
soseczka 

Dołączyła: 07 Lis 2006
Posty: 164
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 17, 2007 5:11 pm   

ja moj pierscionek zareczynowy zdejmuję tylko w pracy bo nie moge miec bizuteri a tak to nosze go caly czas.
_________________
...:::21.07.07:::...

.. :::GDYBY NIE TY.....
 
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 42
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 17, 2007 10:07 pm   

ja z moim "cukiereczkiem" nie rozstaję się ani na krok. Tzn... prawie. Gdy wykonuję jakieś "brudne" prace to go ściągam. A tak jest stale na moim palcu :P
_________________
 
 
 
sauvignon_blanc 


Wiek: 40
Dołączyła: 09 Sty 2007
Posty: 155
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 17, 2007 10:13 pm   

Ja mojego pierścioneczka nie zdejmuję wcale-no chyba że się balsamuję.
Jak go przez kilka dni nie miałam bo musiałam oddać do jubilera to mi było bardzo źle i czułam się "goła".
_________________
Szczęśliwa mężatka.
 
 
kochecka 
żona i mama


Dołączyła: 16 Mar 2007
Posty: 1652
Skąd: z daleka
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 8:48 pm   

Ja swojego też raczej nie zdejmuje.Poza tym jestt tak delikatny że wogóle go nie czuję, czasem zapominam ze go mam i odruchowo sprawdzam czy jest na swoim miejscu.hihihihi
_________________
 
 
Ilona83 


Wiek: 41
Dołączyła: 18 Sty 2007
Posty: 166
Skąd: Brzeziny
Wysłany: Nie Kwi 01, 2007 6:20 pm   

zdejmuje go tylko wtedy gdy wykonuje jakieś porządki, przy zmywaniu i kąpieli :wink:
_________________

 
 
 
cosola 
full-time mum


Wiek: 40
Dołączyła: 04 Sty 2007
Posty: 730
Skąd: Łódź/Leicester, UK
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 10:26 pm   

Ja mojego pierścioneczka nie zdejmuję prawie wcale, wyjątkiem jest kremowanie rąk i robienie ciasta (to drugie zdarza się niezwykle rzadko) :wink:
_________________
 
 
MonikaZgierz 

Wiek: 40
Dołączyła: 19 Lut 2007
Posty: 191
Skąd: Zgierz
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 7:25 am   

Ja swojego pierścionka nie zdejmuję nigdy. Nie potrafię się z nim rozstać choćby na minutę, bo czuję wtedy, jakbym ręki nie miała.
 
 
Dunia 


Wiek: 47
Dołączyła: 04 Mar 2007
Posty: 167
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 7:23 am   

Przyłączam się do grupy, która zdejmuje pierścionek TYLKO podczas wyrabiania ciasta!!
_________________

Trzymaj się Gość
 
 
Hatifnatka 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2007
Posty: 948
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 1:52 am   

ja swój pierścionek czasem zdejmuję w domu - czasem do snu, do prac domowych typu zmywanie. ale z domu się bez niego nie ruszam!
_________________
 
 
Gabro 

Dołączyła: 15 Mar 2007
Posty: 699
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 11:18 am   

Ja zdejmuję pierścionek do prania, gdy idę na basen, bo po co ma się niszczyć niepotrzebnie:)
 
 
klarysa 

Dołączyła: 01 Lut 2007
Posty: 895
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Kwi 22, 2007 11:34 pm   

zdejmuje wszystkie pierscionki i zegarek jak tylko wchodze do domu. z obraczka pewnie tez tak bedzie. nie potrafie inaczej, niewygodnie mi jakos z bizuteria przy pracach domowych czy po prostu lezac na kanapie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl