kolor stroju mamy panny młodej.. |
Autor |
Wiadomość |
tusia_queen
Wiek: 42 Dołączyła: 21 Gru 2004 Posty: 288 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2005 12:57 pm kolor stroju mamy panny młodej..
|
|
|
kupiłyśmy sukienkę dla mojej mamy,
ale mamy obie taki dylemacik malutki,
ponieważ jest tego samego koloru co moja suknia ślubna
jest bardzo prosta, ale bardzo elegancka
tylko czy to tak wypada??
przy okazji wkleję zdjęcie.
dodam, że tyle ciuchów przymierzałyśmy
i w tej sukni wygląda mama super, ale.. jest to ale.. |
_________________
|
|
|
|
|
Ewelianna
Wiek: 42 Dołączyła: 10 Cze 2005 Posty: 40 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 5:41 pm
|
|
|
Moja mam też kupiła sukienkę w kolorze bardzo podobnym do koloru mojej suknii i wygląda w niej super. Wiesz co, myślę, że to właśnie wskazane żeby strój mamy panny młodej wyróżniał się, przecież nas nie pomylą chociaż jestem bardzo do mamy podobna. Tata ma jasny garnitur i wyglądają razem właśnie jak rodzice panny młodej. Bardzo się cieszę. A co do koloru, to tylko zapowiedziałam mojaj światkowej, wieloletniej przyjaciółce, że nie może wystąpić w jasnej sukni. W końcu to ja mam być najładniejsza pod ołtarzem hehehe |
_________________ [url=http://www.TickerFactory.com/]
[/url]
pozdrawiam cię cieplutko Gość |
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lip 08, 2005 10:36 pm
|
|
|
Moja mama tez juz kupiła w kolorze różu i zieleni ( takie róże, a całośc jest z jdwabiu) więc na pewno nas nie pomylą, ale wygląda pieknie, teraz jeszcze szuka butów i torebki. |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Anion
Wiek: 40 Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 240 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pią Sie 05, 2005 10:36 am
|
|
|
Moja mama dzisiaj kupiła sobie sukienkę z zakietem na wesele. Moja suknia jest biała, a mamy bardzo leciutko morelowa(jesli są obok siebie). Jeśli suknia mamy jest oddzielnie, to wydaje się wręcz biała. Dla mnie mama wyglada super, naprawde pasuje taki jasny kolor. Na pewno nikt nas nie pomyli, bo moja mama jest 3 razy starsza ode mnie. Tata też ma jasny garnitur, taki piaskowy. Wydaje mi się że nie ma wypada, czy nie wypada rodzicom panny młodej przyjść w czymś jasnym . Jeśli dobrze się czują to naprawde wszystko gra. |
_________________
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 2:05 pm
|
|
|
Słuchajcie, a jak sie zapatrujecie na "problem" że mamy mają sukienki tego samego koloru, ale innego fasonu i z innego materiału, i jedna z nich sie burzy, że przecież ona miała materiał wcześniej i specjalnie mówiła, żeby nie brać sukienki w takim kolorze, bo nie może być tak, żeby obie mamy miały suknie tego samego koloru
Mogą, czy nie mogą |
_________________
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 2:09 pm
|
|
|
Oj Pusiak to tylko kobiece fanaberie są, że nie mogą być dwie identyczne kreacje, a to krok dalej nie mogą być tego samego koloru |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 2:10 pm
|
|
|
No własnie też to teściowej tłumaczymy |
_________________
|
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 2:37 pm
|
|
|
Dobrze Pipi napisała to zdecydowanie tylko kobiece fanaberie. Kolor może być ten sam gorzej jakby był ten sam fason |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 2:39 pm
|
|
|
Fason nie bo moja mama ma sukienke, a tesciowa spódnicę z gorsetem |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 2:54 pm
|
|
|
Ja myślę, że jeśli suknie będą się znacznie fasonem różniły to nie szkodzi, nie powinno się to zbytnio rzucać w oczy :30: |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 3:00 pm
|
|
|
To nie rozumiem czemu się tak tym przejmuje bo przecież gorset ze spódnicą zupełnie inaczej wygląda niż suknia |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 8:20 pm
|
|
|
Nasze mamy jak usłyszały że jedna i druga szuka czegoś w bordo od razu zmieniły front i zaczęły szukać czegoś w innym kolorze. W końcu moja mama pierwsza kupiła sobie suknię oliwkową a teściowa materiał bordowy i obydwie były zadowolone.
Może to i fanaberia, ale ja też bym na weselu swojego ewentualnego przyszłego dziecka nie chciała mieć sukni w tym samym kolorze co druga mama. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 8:36 pm
|
|
|
Hmm no ja też nie... i to nie tylko na weselu własnego dziecka...
U nas na weselu było mnóstwo pań w bordo. Między innymi moja teściowa Co za dużo to nie zdrowo |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 3:53 pm
|
|
|
Moja mam najpierw kupiła sobie kreację w kolorze bordo/fiolet. Ale jak dla mnie była ona zbyt ekstrawagancka. Pierwsze moje skojarzenie to, że mama wysąpi w stroju przypominającym sieć rybacką
Ostatecznie stanęło na 2 częściowej sukni balowej z gorsetem w pięknym ciepłym odcieniu brzoskwiniowo- złoto- czerwonym (to jest taki mieniący się materiał). Kreacja została zakupiona na Górniaku i kosztowała coś około 200złotych :30: |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
Gallathea
Wiek: 45 Dołączyła: 29 Wrz 2005 Posty: 19 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 4:18 pm
|
|
|
Moja mama ma taki problem: najlepiej czuje się w czerni. ALe wie że na mój ślub nie powinna wystroić się w nic czarnego (podobno to przynosi pecha). Jestem pewna ze cos dobierzemy ale ona nie jest zbyt szczęśliwa z tego powodu.
A co do Teściowych ubranych w ten sam kolor. W czerwcu moja koleżanka wychodziłą za mąż noi jej mama i teściowa miały identyczny kolor sukienek (fason trochę sie różnił, ale też nie wiele). Mamy nie robiły z tego jakiś problemów, moze dlatego ze sie przyjaźnią, a moim zdanie to nawet fajnie wyglądało. wszyscy od razu wiedzieli że to są mamy młodych. MNie sie wydaje że wszystko zależy od podejścia do tematu. Dla jednych może to być zabawa a dla drugich powód do problemów. |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 7:31 pm
|
|
|
Jeśli mama najlepiej czuje się w czerni, a jednocześnie jej to do końca nie pasuje na wesele, to niech pokombinuje z kolorem dodatków. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
magda81
Wiek: 42 Dołączyła: 09 Paź 2005 Posty: 221 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 02, 2005 12:47 pm
|
|
|
U mnie nie wiem co zalozy mamcia, cos ostatnio slyszalam o czerwieni...
ale nie wiem czy to byly dobre sluchy... |
_________________ jeszcze tylko..
just married
Pozdrawiam Cię cieplutko Gość |
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 40 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 7:43 pm
|
|
|
a ja właśnie widze moja mame albo w czerwieni albo w beżu
jak pójdziemy na zakupki to się okaże na czym stanie
pewnie zupełnie cos innego znajdziemy |
_________________
|
|
|
|
|
AGRAFKA
Wiek: 44 Dołączyła: 23 Lis 2006 Posty: 28 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 27, 2006 6:39 pm
|
|
|
ja widze moja mame w kolorze czekoladowym
wygladalaby pysznie ))) |
|
|
|
|
kiciucha
Wiek: 40 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 913 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 07, 2007 12:48 pm
|
|
|
moja mama i przyszła tesciowa są na etapie poszukiwania czegos dla siebie. Ja wiem że widziałabym je w czyms delikatnym, jasnawym (róże, oliwki, ecru)Może byc tez cos ciemniejszego ale subtelnego - co pewnie bedzie problemem.Bynajmniej z moja mama- jest troszke puszysta.Chciałabym aby wyglądały elegancko. W ten weekend jedziemy do Ptaka - może sobie cos wypatrzą.... |
_________________
|
|
|
|
|
madzia8181
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Paź 2006 Posty: 701 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 07, 2007 1:57 pm
|
|
|
zarowno moja mama jak i moja tesciowa wlasnie szukaja sobie kiecki...
tesciowa szuka juz 2 miesiąc, natomiast moja mama zwleka... niby szuka ale tak naprawde powtarza ze ma duzo czasu...
generalnie klopot w tym ze z moja mamusia jest tak:
podoba mi sie to, ale w kolorze tamtego i w tkaninie z tego inego sklepu i bez tej zakładki...wiecie co mam na mysli
ogolnie odetchnę jak juz cos dla siebie wybierze bo jej kreacja spedza mi troche sen z powiek gdyz to ja z nią jezdze pomagac wybierać... |
_________________
|
|
|
|
|
|