Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Budujacy, wspierający się kredytobiorcy
Autor Wiadomość
M4rcysi4 


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 4350
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 1:35 pm   Budujacy, wspierający się kredytobiorcy

Trzeba wspierać się wzajemnie w trudnych chwilach podejmowania decyzji o wzięciu kredytu hipotecznego, organizowania związanych z nim spraw oraz ostatecznie spłacania zaciągniętego kredytu.
Dlatego też powstaje ten wątek.
Kto zrozumie budującego się kredytobiorcę jak nie drugi budujący się (lub już wybudowany) kredytobiorca? ;)
Widmo spłacania kredytu jeszcze nie wybudowanego domu w pozytywnym myśleniu nie pomaga wcale.


"Zastanawiamy się nad zatrudnieniem kogoś do tej papierologii dotyczącej pozwolenia na budowę"

Pytanie ile ktoś taki by sobie zażyczy. Często proponują swoją płatną pomoc właśni projektanci, czy to projektujący od podstaw, czy adaptujący budynek.
Z własnego doświadczenia powiem, że wystarczą dwa dni wolnego w pracy by wszystko załatwić, a jesli jest się przygotowanym z papierami to nawet dzień.
_________________
Ostatnio zmieniony przez M4rcysi4 Wto Sty 28, 2014 2:13 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Juska 


Dołączyła: 10 Mar 2013
Posty: 3084
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 2:45 pm   

M4rcysi4, my właśnie zaczynamy tą trudną drogę :/

Byliśmy dowiadywać się na razie tylko w naszym banku (PKO BP), ale porównując je z ofertami, które otrzymaliśmy na targach w zeszłym roku, mają najlepsze (jak dla nas) warunki. Zresztą na tyle dobre, że nawet mój brat, który spłaca kredyt już 3 lata, przeniósł go z "Żubra" do "Skarbonki". Stracił opcję dopłat z programu "Rodzina na swoim" a i tak ma ok 500 PLN mniejszą ratę. :)

Jeśli chodzi o kogoś kto doradzi to pewnie zostają takie firmy jak Expander.

Niestety nie mam żadnego odniesienia co do osób, które mogą poprowadzić "papierologię" - chociaż nie wiem, czy jeśli nie skorzystasz z firmy doradczej to czy wszystko nie jest przypadkiem wliczone w usługę?
_________________
 
 
koko500 

Dołączyła: 25 Mar 2011
Posty: 9
Skąd: Zgierz
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 7:50 pm   Budujacy, wspierający się kredytobiorcy

Rzadko wypowiadam się na forum, dużo sobie czytałam podczas przygotowań weselnych a później już tutaj zostałam bo można znaleźć wiele ciekawych tematów. Z tym kredytem to tak jest, że człowiek wynajmować nie chce ale kredyt na 30 lat to też kiepska wizja :( Jakby tak było jak w Stanach.. Bierzesz kredyt i jak nie możesz spłacać oddajesz po prostu klucze do domu i tyle, żaden komornik Ciebie nie ściga. Łatwiej podjąć decyzję. Jednak wizja własnego M czy domu jest też cudowna.. :)
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 8:53 pm   

Ciekawy wątek się zapowiada :)


M4rcysi4 napisał/a:
"Zastanawiamy się nad zatrudnieniem kogoś do tej papierologii dotyczącej pozwolenia na budowę
M4rcysi4 napisał/a:
Z własnego doświadczenia powiem, że wystarczą dwa dni wolnego w pracy by wszystko załatwić, a jesli jest się przygotowanym z papierami to nawet dzień.
Dzień czy dwa to może nie, ale potwierdzam, że spokojnie można wszystko samemu załatwić, choć na początku zapewne cała ta papierkologia będzie wydawać się czarną magią :razz: Natomiast po wszystkim okazuje się, że to wcale nie było aż takie trudne :)
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
niesia2708 
Kociara :)


Wiek: 38
Dołączyła: 10 Cze 2008
Posty: 2700
Skąd: Piotrków/Tomaszów
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 9:02 pm   

Nam papierki załatwiał projektant, wszystkie mapki,geodetę. My odebraliśmy gotowe pozwolenie na budowę :) Nie zapłaciliśmy dużo biorąc pod uwagę fakt,że mieliśmy projekt indywidualny :)
M4rcysi4 napisał/a:
Widmo spłacania kredytu jeszcze nie wybudowanego domu w pozytywnym myśleniu nie pomaga wcale.

Może Was pocieszę.... nie od razu płaci się raty od całości :) Najpierw tylko odsetki od kwoty którą się już wzięło. A całość dopiero po wypłacie ostatniej transzy. Przynajmniej w PKO BP tak było.
_________________

 
 
 
aguuuunia44 


Wiek: 33
Dołączyła: 21 Maj 2010
Posty: 405
Skąd: Głowno/Łódź
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 9:13 pm   

M4rcysi4 napisał/a:
"Zastanawiamy się nad zatrudnieniem kogoś do tej papierologii dotyczącej pozwolenia na budowę"

Pytanie ile ktoś taki by sobie zażyczy. Często proponują swoją płatną pomoc właśni projektanci, czy to projektujący od podstaw, czy adaptujący budynek.


Nam powiedzieli ok 5000-6000zł za wszystkie papierki(oprócz ceny gotowego projektu). Płacimy i nic nas nie interesuje. Po jakimś czasie sami przywożą nam pozwolenie na budowę.
Ale po przemyśleniach jednak chyba wszystko będziemy sami załatwiać, po pierwsze dlatego że na pewno wyjdzie taniej a po drugie:
M4rcysi4 napisał/a:
wystarczą dwa dni wolnego w pracy by wszystko załatwić, a jesli jest się przygotowanym z papierami to nawet dzień.
_________________



Miłego dnia Gość :)
 
 
Loczek_16 


Dołączyła: 23 Paź 2012
Posty: 1208
Skąd: PTB
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 9:14 pm   

Juska napisał/a:
M4rcysi4, my właśnie zaczynamy tą trudną drogę :/

Byliśmy dowiadywać się na razie tylko w naszym banku (PKO BP), ale porównując je z ofertami, które otrzymaliśmy na targach w zeszłym roku, mają najlepsze (jak dla nas) warunki. Zresztą na tyle dobre, że nawet mój brat, który spłaca kredyt już 3 lata, przeniósł go z "Żubra" do "Skarbonki". Stracił opcję dopłat z programu "Rodzina na swoim" a i tak ma ok 500 PLN mniejszą ratę. :)

Jeśli chodzi o kogoś kto doradzi to pewnie zostają takie firmy jak Expander.

Niestety nie mam żadnego odniesienia co do osób, które mogą poprowadzić "papierologię" - chociaż nie wiem, czy jeśli nie skorzystasz z firmy doradczej to czy wszystko nie jest przypadkiem wliczone w usługę?


Słyszałam, że z tymi dużymi firmami różnie bywa - podobnież niektóre zafiksowane są tylko na wybrane banki (mają jakieś niepisane umowy czy cóś), które niekoniecznie mają najlepszą ofertę. Znajomi mówili, że najlepiej iść do kogoś 'prywatnego' kto ma swoje mae biuro i nie podlega żadnej firmie.

Kolega też uprzedzał, żeby nie składać zbyt wielu wniosków w bankach na własną rękę - podobnież każdy z nich rejestrowany jest w BIKu i może wpływać negatywnie na nasza decyzję kredytową w danym banku.

Marcysia 3mam kciuki i na pewno będę zaglądać !
_________________
 
 
niesia2708 
Kociara :)


Wiek: 38
Dołączyła: 10 Cze 2008
Posty: 2700
Skąd: Piotrków/Tomaszów
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 9:26 pm   

aguuuunia44 napisał/a:
Nam powiedzieli ok 5000-6000zł za wszystkie papierki(oprócz ceny gotowego projektu).

Wow...my bodajże zapłaciliśmy niecałe 4 tys.- papiery,projekt,mapki.
_________________

 
 
 
ZuzM 


Dołączyła: 19 Sie 2013
Posty: 300
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 9:47 pm   

My jesteśmy już po papierowej robocie, kredyt już otrzymaliśmy. Wszystko załatwialiśmy sami, ale my kupowaliśmy dom do wykończenia. Kredyt ruszył od stycznia i teraz już tylko 20 lat spłacania...
_________________


http://makagigi.pl/ -przepisy, dom, ślub, życie ! :)
 
 
Misiak87 
Misiakomamusia:)


Wiek: 36
Dołączyła: 13 Lis 2007
Posty: 1983
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 6:58 am   

Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---
_________________
 
 
ithanielle 


Wiek: 36
Dołączyła: 07 Wrz 2013
Posty: 1947
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 9:21 am   

Pozwolę sobie dołączyć do wątku, bo sami w drugiej połowie roku prawdopodobnie zaczniemy starać się o kredyt.
_________________

 
 
paulinkaaMU 


Wiek: 37
Dołączyła: 15 Sie 2009
Posty: 1509
Skąd: Pabianice/Wrocław
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 9:38 am   

Loczek_16 napisał/a:
Kolega też uprzedzał, żeby nie składać zbyt wielu wniosków w bankach na własną rękę - podobnież każdy z nich rejestrowany jest w BIKu i może wpływać negatywnie na nasza decyzję kredytową w danym banku.


Każdy doradca radzi złożyć wniosek do 3 banków (my zresztą tez tak zrobiliśmy) - to taka liczba optymalna - ograniczamy ryzyko, że "zostaniemy z niczym" (wśród tych 3 banków najlepiej, żebym jeden był "kołem ratunkowym" - niekoniecznie z najlepszymi warunkami, ale za to taki, w którym najłatwiej dostać kredyt i który najlepiej "liczy" zdolność kredytową), a z drugiej strony, nie ma też co przesadzać, bo każdy bank w trakcie procesu decyzyjnego wysyła zapytanie do BIK, co rzeczywiście może stworzyć niepotrzebne problemy (choć finalnie samo zapytanie nie wpływa na naszą zdolność, ale jest widoczne)
_________________


 
 
 
M4rcysi4 


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 4350
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 10:26 am   

Dla sprostowania dodam, że przewija sie tu temat budowy domu i zaciągania kredytu dlatego zaznaczajmy i czytajmy czy opinia dotyczy PNB (pozwolenia na budowe), czy FK (formalności kredytowych).

aguuuunia44 napisał/a:
Nam powiedzieli ok 5000-6000zł za wszystkie papierki(oprócz ceny gotowego projektu).

Że coooo :o
Przecież to jest jakas kwota z kosmosu!! No dosłownie kopara mi opadła. Chociaż jak teraz myślę to nie wiem co w tym miałoby sie zawierać, ale i tak to dla mnie za dużo.
U nas koszta kreowały sie tak:
-indywidualny projekt 3500zł (w tym wewnetrzny projekt wod-kan, elektryki i oświetlenia),
-projekt przyłacza wod-kan do domu 700zł,
-projekt przyłącza elektryki 200zł (ale to po znajomości, normalnie ok. 600zł),
-mapka sytuacyjna 550zł,
-17 zł jakiś dokument z UM o dostępie do ulicy i ogrodzeniu czy cos takiego.
Także nam z projektem nie wyszła taka kwota o jakiej Agnieszka piszesz.

Do PNB byłam złożyć wnioski o przyłącza do PECu, (gaz)PGNIG, wod-kan, (energia)PGE odpowiedzi przyszły mi pocztą. Oraz dokument za 17zł (on nie zawsze jest konieczny). Mapka sytuacyjna uzgodniona z Panem geodetą po południu u niego w domu do odbioru
byla miesiąc później). Także to na prawdę można zalatwić w 2 dni i nie wiem za co tyle kasy.
Może Agnieszka wiesz co było w tej kwocie zawarte?

My jeszcze o kredycie nie myślimy, ale jak mi się sesja skończy to chyba bedzie trzeba pomyśleć :P

Loczek_16 napisał/a:
Kolega też uprzedzał, żeby nie składać zbyt wielu wniosków w bankach na własną rękę - podobnież każdy z nich rejestrowany jest w BIKu i może wpływać negatywnie na nasza decyzję kredytową w danym banku.

paulinkaaMU napisał/a:
Każdy doradca radzi złożyć wniosek do 3 banków (my zresztą tez tak zrobiliśmy) - to taka liczba optymalna - ograniczamy ryzyko, że "zostaniemy z niczym"

Wow, czego to się człowiek może dowiedzieć. Nie miałam pojęcia o czymś takim. Zeby była jasność, czy ja dobrze rozumiem, że składając wnioski do dużej ilośći banków te banki składają zapytania do BIKu i te zapytania rejestrują się w BIKu i to może źle o nas świadczyć?? Ktoś może napisać o co chodzi z tym ograniczeniem jaśniej? :mrgreen:
_________________
Ostatnio zmieniony przez M4rcysi4 Sro Sty 29, 2014 10:26 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
koko500 

Dołączyła: 25 Mar 2011
Posty: 9
Skąd: Zgierz
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 10:39 am   

M4rcysi4 napisał/a:
U nas koszta kreowały sie tak:
-indywidualny projekt 3500zł


Wow bardzo mało!! My mamy wycene na 6-7tys plus dalej każde przyłącze jeszcze osobno. Naprawdę niezła cena.. A i tak robimy po znajomości.
 
 
Terry 


Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 1725
Skąd: łódzkie
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 10:51 am   

Loczek_16 napisał/a:
Słyszałam, że z tymi dużymi firmami różnie bywa - podobnież niektóre zafiksowane są tylko na wybrane banki

Powiedziałabym, że nawet większość ma podpisane dodatkowe kontrakty premiowe. Doradza się bank, z którym ma sie podpisane umowy, a zwłaszcza ten, który najwyższe premie wypłaca.

paulinkaaMU napisał/a:
Każdy doradca radzi złożyć wniosek do 3 banków (

Dodałabym, że maksymalnie do 3 banków.

Loczek_16 napisał/a:
Kolega też uprzedzał, żeby nie składać zbyt wielu wniosków w bankach na własną rękę - podobnież każdy z nich rejestrowany jest w BIKu i może wpływać negatywnie na nasza decyzję kredytową w danym banku.


paulinkaaMU napisał/a:
każdy bank w trakcie procesu decyzyjnego wysyła zapytanie do BIK, co rzeczywiście może stworzyć niepotrzebne problemy (choć finalnie samo zapytanie nie wpływa na naszą zdolność, ale jest widoczne)


To prawda. Nawet, gdy kupujesz sprzęt za 100 zł, na raty.
Otórz zapytanie nie zmniejsza twojej zdolności kredytowej, ale może spowodoważ odrzucenie kolejnego wniosku kredytowego. Każde zapytanie to możliwość zaciągniętego kredytu. Bik powinien w ciągu najblizszej sesji usunąć niepodpisane wnioski, ale trzeba zakładać, że to trwa od 2 tygodni do miesiąca. W tym czasie komputer nie wie czy podpisałaś inną umowę i może cię odrzucić, zanim zajmie się tym inspektor. Tym samym, potocznie mówiąc, możnaby uznać, że zbyt wiele wniosków wpływa na twoje szanse kredytowe (nie mylić z możliwościami), bo blokuje następne kredyty.

I drobna porada ode mnie. Jeśli staracie się o kredyt, dużo wcześniej, zaciągnijcie mały kredyt ratalny. Najlepiej żeby każde z was miało na siebie 2-3 kredyty. Mogą być na małe sumy, mogą być na małą liczbę rat. Jedyne co się liczy to żeby był spłacony w terminie, nie wcześniej. I dobrze jakby wszystkie zakończyły sie zanim pomyślicie o hipotece.
 
 
M4rcysi4 


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 4350
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 11:06 am   

Terry, sliczne dzięki za wyjaśnienie.
koko500, myślę że to kwestia tego, że projekt robił nam człowiek, ktory normalnie projektowaniem się nie zajmuje. On jest głównie od kierowania robotami (również u nas będzie się tym zajmował). Sam się buduje na działce niedaleko nas (taki nasz można powiedzieć sąsiad). Sam sobie projektowal dom. Nie jest architektem z wykształcenia, ale uprawnienia do projektowania ma (to są kwestie ukończonych szkół i zdobytych uprawnień) jego działalność podpięta jest pod dzialalność wspólnika (mniejsze opłaty).
Generalnie zmierzam do tego, że w biurach projektowych u nas w mieście mieliśmy większą rozpiętość 4000-8000tys. no ale z tym 8tys. to grubo przesadzili bo dom wcale skomplikowany nie jest...
_________________
Ostatnio zmieniony przez M4rcysi4 Sro Sty 29, 2014 11:10 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
koko500 

Dołączyła: 25 Mar 2011
Posty: 9
Skąd: Zgierz
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 12:12 pm   Budujacy, wspierający się kredytobiorcy

U nas biorą od metrażu mimo, że dom prosty bo klasyczna stodoła. Ale znajomi mowią, że to niedużo jak na indywidualny projekt. No trudno, chce sie człowiek budować to musi cierpieć :D :D
 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 12:15 pm   

M4rcysi4, ja myślę że ceny projektów domów i później całość wykonawstwa zależy od miejsca w którym się buduje, tak samo że w Bełchatowie są tańsze działki niż w Łodzi, Zgierzu, Konstantynowie itp.
_________________
 
 
aguuuunia44 


Wiek: 33
Dołączyła: 21 Maj 2010
Posty: 405
Skąd: Głowno/Łódź
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 12:40 pm   

koko500 napisał/a:
M4rcysi4 napisał/a:
U nas koszta kreowały sie tak:
-indywidualny projekt 3500zł


Wow bardzo mało!! My mamy wycene na 6-7tys plus dalej każde przyłącze jeszcze osobno.

dokładnie to samo pomyślałam :P u nas powiedzieli 7-8tys. Na szczęście znaleźliśmy odpowiedni gotowy projekt.
M4rcysi4 napisał/a:
Może Agnieszka wiesz co było w tej kwocie zawarte?

przede wszystkim adaptacja projektu. W razie jakbyśmy nie wprowadzali żadnych zmian to kosztowałoby to mniej. Do tego wszystkie przyłącza i mapki.
Ehhh... Jak teraz na to patrzę to na prawdę jest to cena z kosmosu i utwierdzam się w przekonaniu że sama wszystko załatwię.

Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---
_________________



Miłego dnia Gość :)
 
 
Fijołkowa 


Wiek: 38
Dołączyła: 16 Sty 2011
Posty: 149
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 12:40 pm   

M4rcysi4 świetny pomysł na wątek! [smilie=g035.gif] Może dzięki Wam dowiem się jakiś ciekawych rzeczy na temat budowy/ kredytu i uda mi się zaskoczyć męża, a gdy zapyta skąd to wiem to mu odpowiem: "no jak to skąd? Z forum !" :D

A tak w temacie, jesteśmy na etapie wyboru projektu, a właściwie ustalania go z projektantem, bo zdecydujemy się na indywidualny, ale mocno zbliżony do tego, który wklejałam w wątku o projektach. Wiele formalności załatwia za nas projektant i będzie on też kierownikiem budowy :)
A co do kredytów- plan jest taki, aby postawić SSO (lub SSZ jak się uda) z własnych środków, a potem dopiero będziemy starać się o kredyt.
No cóż, powoli zaczynamy....
_________________

 
 
tulipan87 
w pełni rozkwitu...


Wiek: 36
Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 827
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 1:11 pm   

To ja też się przyłączam :)
U nas budowa w toku (znaczy się teraz stoi, bo zima przecież, ale coś tam już stoi).
Fijołkowa napisał/a:
A co do kredytów- plan jest taki, aby postawić SSO (lub SSZ jak się uda) z własnych środków, a potem dopiero będziemy starać się o kredyt.

Dokładnie tak jak u nas.

Za indywidualny projekt zapłaciliśmy 4 tys, wszystkie formalności załatwialiśmy sami. Z resztą chyba nikt by się tego nie podjął, bo mieliśmy działkę "z problemami" to i załatwiania było więcej i sporo czasu nam na to zeszło, tzn. głównie na czekaniu na odpowiedzi ze starostwa :evil:

Mój mąż żartuje, że dla scementowania małżeństwa, zamiast drugiego dziecka zafundujemy sobie kredyt :)
_________________
 
 
Terry 


Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 1725
Skąd: łódzkie
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 1:19 pm   

aguuuunia44 napisał/a:
I właśnie problem jest w tym, że według banku nie wybudujemy naszego domu za taką cenę jaką podajemy. Więc musielibyśmy albo wziąć większy kredyt albo budować mniejszy dom.


Po pierwsze - odwiedźcie inny bank.
Po drugugie - jeśli nie będzie innego wyjścia, weźcie większy kredyt. Z wielkości domu nie rezygnujcie! Trzeba dopytać co z sumą, którą nie wykorzystacie. Czy możecie ją zwrócić w jakimś czasie, bez dodatkowych kosztów (chodzi o opłaty za szybszą spłatę, zmianę harmonogramu, albo bezkosztowy zwrot niewykorzystanej sumy - każdy bank może na to inaczej spojrzeć, nazwać, dodawać opłaty, prowizje, procenty)? Tę sumę możecie wykorzystać na wykończenie domu, lub odłożyć ją na inne konto, póki nie zrobicie domu i oddać ją, gdy będziecie pewni, że jest jej za dużo. Nie zwracajcie jej od razu, bo może sie okazać, że za braknie wam funduszy. Chyba, że można wykorzystać tylko część transzy i zwrócić ja bezkosztowo, lub z małą prowizją.

Fijołkowa napisał/a:
A co do kredytów- plan jest taki, aby postawić SSO (lub SSZ jak się uda) z własnych środków, a potem dopiero będziemy starać się o kredyt.


A teraz tu sie powymądrzam. Najpierw dowiedzcie się, czy nie będzie dla was korzystniej (chodzi o warunki i przyznawalność kredytu), jeśli weźmiecie kredyt z wyższym wkładem własnym. Czasem łatwiej dostać kredyt, do tego można do dostać na lepszych warunkach, gdy macie wkład włany, a nie zastaw w postaci częściowo wykonanych prac.

Nie jestem pewna, ale chyba teraz wkład własny jest wymagany na danym poziomie procentowym. Z tego co pamiętam od tego roku miało być 10% lub 15% inwestycji, a w kolejnych latach miały wzrastać o 5%, aż do 25% inwestycji. Ale nie śledziłam czy ta dyrektywa weszła.

[ Dodano: Sro Sty 29, 2014 1:22 pm ]
tulipan87 napisał/a:
Mój mąż żartuje, że dla scementowania małżeństwa, zamiast drugiego dziecka zafundujemy sobie kredyt


Badania socjologiczne dowodzą, ze w dzisiejszych czasach nic tak nie cementuje jak kredyt. My mamy już "plan", że przed dzieckiem weźmiemy kredyt na długi okres, a jak go spłacimy, to następny, żeby mieć pewność, że się nie rozejdziemy. W końcu dzieckiem można się dzielić, płacić alimenty. Dom można sprzedać i podzielić kasę. Ale kredyt ma wiekszą moc spajania. :wink:
 
 
aguuuunia44 


Wiek: 33
Dołączyła: 21 Maj 2010
Posty: 405
Skąd: Głowno/Łódź
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 1:43 pm   

Terry, dziękuję za podpowiedź
Terry napisał/a:
Nie jestem pewna, ale chyba teraz wkład własny jest wymagany na danym poziomie procentowym. Z tego co pamiętam od tego roku miało być 10% lub 15% inwestycji, a w kolejnych latach miały wzrastać o 5%, aż do 25% inwestycji. Ale nie śledziłam czy ta dyrektywa weszła.

Od początku roku wymagane jest min 5 % wkładu własnego. Ale podobno można to obejść i np na te 5% wziąć kredyt gotówkowy. W poprzednich latach nie można było tak robić, a teraz podobno ustawa tego nie zabrania.
My na szczęście ten problem mamy z głowy, ponieważ bank uznaje działkę na której będziemy budować jako wkład własny.
_________________



Miłego dnia Gość :)
 
 
Loczek_16 


Dołączyła: 23 Paź 2012
Posty: 1208
Skąd: PTB
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 1:55 pm   

Terry napisał/a:
Loczek_16 napisał/a:
Słyszałam, że z tymi dużymi firmami różnie bywa - podobnież niektóre zafiksowane są tylko na wybrane banki

Powiedziałabym, że nawet większość ma podpisane dodatkowe kontrakty premiowe. Doradza się bank, z którym ma sie podpisane umowy, a zwłaszcza ten, który najwyższe premie wypłaca.

paulinkaaMU napisał/a:
Każdy doradca radzi złożyć wniosek do 3 banków (

Dodałabym, że maksymalnie do 3 banków.

Loczek_16 napisał/a:
Kolega też uprzedzał, żeby nie składać zbyt wielu wniosków w bankach na własną rękę - podobnież każdy z nich rejestrowany jest w BIKu i może wpływać negatywnie na nasza decyzję kredytową w danym banku.


paulinkaaMU napisał/a:
każdy bank w trakcie procesu decyzyjnego wysyła zapytanie do BIK, co rzeczywiście może stworzyć niepotrzebne problemy (choć finalnie samo zapytanie nie wpływa na naszą zdolność, ale jest widoczne)


To prawda. Nawet, gdy kupujesz sprzęt za 100 zł, na raty.
Otórz zapytanie nie zmniejsza twojej zdolności kredytowej, ale może spowodoważ odrzucenie kolejnego wniosku kredytowego. Każde zapytanie to możliwość zaciągniętego kredytu. Bik powinien w ciągu najblizszej sesji usunąć niepodpisane wnioski, ale trzeba zakładać, że to trwa od 2 tygodni do miesiąca. W tym czasie komputer nie wie czy podpisałaś inną umowę i może cię odrzucić, zanim zajmie się tym inspektor. Tym samym, potocznie mówiąc, możnaby uznać, że zbyt wiele wniosków wpływa na twoje szanse kredytowe (nie mylić z możliwościami), bo blokuje następne kredyty.

I drobna porada ode mnie. Jeśli staracie się o kredyt, dużo wcześniej, zaciągnijcie mały kredyt ratalny. Najlepiej żeby każde z was miało na siebie 2-3 kredyty. Mogą być na małe sumy, mogą być na małą liczbę rat. Jedyne co się liczy to żeby był spłacony w terminie, nie wcześniej. I dobrze jakby wszystkie zakończyły sie zanim pomyślicie o hipotece.


Z tymi dodatkowymi kredytami - też tak słyszałam. I spytałam nawet o to doradcę kredytowego jak byliśmy. I pani nam opowiedziała, że to pomoże tylko w bankach, które mają jakąś tam punktację (np. za wiek, status społeczny i inne pierdoły). A podobno nie wszystkie banki to maja. Więc mamy nie szukać na siłę czegoś na raty.

Także osobiście? - zgłupiałam już z tym wszystkim. każdy mówi co innego.

Przy okazji - naczytałam się też, że póki co MdM jest kompletnie nieopłacalne (ze względu na to, że są tylko dwa banki które dają wysokie marże i ze wzgl. na to, że to działa jako ostatnia transza kredytu a nie jak przy RnS jako dopłata do odsetek). Ktoś coś wie w tym temacie ?
_________________
 
 
Terry 


Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 1725
Skąd: łódzkie
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 2:29 pm   

Loczek_16 napisał/a:
I pani nam opowiedziała, że to pomoże tylko w bankach, które mają jakąś tam punktację (np. za wiek, status społeczny i inne pierdoły).


Nie do końca. Tzn. nie neguję, że niektór banki nie biora taki rzeczy po uwagę, ale co innego punktacja, a co innego historia kredytowa. Łatwiej uzyskać jakikolwiek kredyt (nawet ratalkę), jeśli ma sie historie kredytową.
Karty kredytowe najlepiej wyrabiają historię, ale zwykłe żelazko na 3 raty, też powoduje, że macie większe szanse, bo istniejecie w BIK-u.
 
 
wisieneczka85 


Wiek: 38
Dołączyła: 29 Lip 2008
Posty: 385
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 9:10 pm   

To ja też napisze jak to u nas wygląda jakieś trzy lata temu kupiliśmy działkę niedaleko Lutomierska spory kawałek do Łodzi ale stać nas było na taką 8) i w sumie nam się podobała poza tym była wyposażona w media nawet gaz co nas uradowało;) na działkę wzieliśmy kredyt i tak sobie spłacamy. Chcemy wreszcie zacząć budowę ale u nas to zajmie pare lat bo na ten moment już nie chcemy się zadłużać w banku, zmuszeni będziemy przeprowadzić się do rodziców żeby oszczędzić bo na wynajmie to nie da rady odłożyć przy obecnych zarobkach :cool: U nas też łatwiej bo mój tato to już kilka domów wybudował więc na nim będziemy polegać także wie co i jak i chcemy budować systemem gospodarczym ;) mamy pietra ale wierzymy że uda nam się spełnić marzenie :smile:
_________________

 
 
 
Loczek_16 


Dołączyła: 23 Paź 2012
Posty: 1208
Skąd: PTB
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 9:57 pm   

Terry napisał/a:
Loczek_16 napisał/a:
I pani nam opowiedziała, że to pomoże tylko w bankach, które mają jakąś tam punktację (np. za wiek, status społeczny i inne pierdoły).


Nie do końca. Tzn. nie neguję, że niektór banki nie biora taki rzeczy po uwagę, ale co innego punktacja, a co innego historia kredytowa. Łatwiej uzyskać jakikolwiek kredyt (nawet ratalkę), jeśli ma sie historie kredytową.
Karty kredytowe najlepiej wyrabiają historię, ale zwykłe żelazko na 3 raty, też powoduje, że macie większe szanse, bo istniejecie w BIK-u.


czyli jednak coś w tym jest. Coraz bardziej się przekonuje, że chyba nie zdecydujemy się na tego doradcę :/
W takim razie muszę zacząć suszyć głowę mojemu M., żeby wziąć coś na raty ;)
_________________
 
 
paulinkaaMU 


Wiek: 37
Dołączyła: 15 Sie 2009
Posty: 1509
Skąd: Pabianice/Wrocław
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 10:39 pm   

Loczek_16, my korzystaliśmy z doradcy, i to z dużej firmy (DK Notus), ale sam doradca to był nasz kolega i mieliśmy do niego pełne zaufanie. Ja polecam załatwianie wszystkiego przez doradcę - nie wyobrażam sobie, żebym sama miała się kontaktować z każdym bankiem oddzielnie, zbierać dokumenty, zanosić, donosić itd. Jeśli będziecie miec wątpliwości, co do uczciwości doradcy (w sensie, że poleca Wam niekoniecznie najlepszą dla Was ofertę), to sami możecie zweryfikować, jakie oferty są w danym momencie w bankach i wskazać mu, do którego banku chcecie składać wnioski.

Co do budowania historii kredytowej, to zgadzam się z Terry, my akurat mieliśmy porządną historię (w przeszłości była i karta kredytowa, i kredyt i ze dwa razy jakies drobiazgi na raty), ale znam przypadki, gdzie przez zerową historię ktoś nie dostał hipoteki - właśnie dlatego, że dla banku (o ironio!) jest wątpliwym klientem - nigdy nie miał żadnych zobowiązań, więc nie wiadomo jak je spłaca, taka to pokrętna logika..
_________________


 
 
 
Rusałka_Maja 


Dołączyła: 12 Kwi 2012
Posty: 3448
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 29, 2014 11:30 pm   

Ach ten kredyt.. Spędza mi ostatnio sen z oczu bo niestety chyba też będziemy musieli o nim pomyśleć :roll:

Terry napisał/a:
Trzeba dopytać co z sumą, którą nie wykorzystacie. Czy możecie ją zwrócić w jakimś czasie, bez dodatkowych kosztów (chodzi o opłaty za szybszą spłatę


To trzeba koniecznie sprawdzić bo niestety niektóre banki (w różnych są to różne progi) dowalają kary za zbyt szybką spłatę kredytu :-?

Terry napisał/a:
Nie jestem pewna, ale chyba teraz wkład własny jest wymagany na danym poziomie procentowym. Z tego co pamiętam od tego roku miało być 10% lub 15% inwestycji, a w kolejnych latach miały wzrastać o 5%, aż do 25% inwestycji. Ale nie śledziłam czy ta dyrektywa weszła.


Niestety z tego co wiem to weszła.. od tego roku jest 5% i z każdym rokiem będzie rosnąc..


Loczek_16 napisał/a:
Z tymi dodatkowymi kredytami - też tak słyszałam. I spytałam nawet o to doradcę kredytowego jak byliśmy. I pani nam opowiedziała, że to pomoże tylko w bankach, które mają jakąś tam punktację (np. za wiek, status społeczny i inne pierdoły). A podobno nie wszystkie banki to maja. Więc mamy nie szukać na siłę czegoś na raty.

Także osobiście? - zgłupiałam już z tym wszystkim. każdy mówi co innego.

Przy okazji - naczytałam się też, że póki co MdM jest kompletnie nieopłacalne (ze względu na to, że są tylko dwa banki które dają wysokie marże i ze wzgl. na to, że to działa jako ostatnia transza kredytu a nie jak przy RnS jako dopłata do odsetek). Ktoś coś wie w tym temacie ?


To w sumie dziwne bo każdy bank ma tą "punktację" to się creditscoring nazywa.. czyli obliczanie ryzyka kredytowego i naprawdę wiele czynników ma wpływ na to jak "wypadniemy w oczach banku"

MdM pod wieloma względami jest gorszy od RnS - wg mnie najgorsza wadą jest możliwość kupienia mieszkania tylko na rynku pierwotnym, no ale to już inna dyskusja..

paulinkaaMU napisał/a:
Co do budowania historii kredytowej, to zgadzam się z Terry, my akurat mieliśmy porządną historię (w przeszłości była i karta kredytowa, i kredyt i ze dwa razy jakies drobiazgi na raty), ale znam przypadki, gdzie przez zerową historię ktoś nie dostał hipoteki - właśnie dlatego, że dla banku (o ironio!) jest wątpliwym klientem - nigdy nie miał żadnych zobowiązań, więc nie wiadomo jak je spłaca, taka to pokrętna logika..


To niestety prawda i też znam takie przypadki, ale po raz kolejny można tu się odnieść do creditscoringu - to z tego się biorą takie "kwiatki"
_________________


 
 
Terry 


Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 1725
Skąd: łódzkie
Wysłany: Czw Sty 30, 2014 12:14 am   

Zapomniałam jeszcze dodać. Jeśli któraś z was zdecyduje się na kredyt ratalny, żeby zaistnieć w bik-u, to najpierw sprawdźcie kto udziela kredytu. Nie w każdym sklepie są banki. Np. w Euro RTV jest bank - Sigma (nie polecam) i instytucja finansowa - Lucas Finanse. Lucas Finanse, to parabank działający zgodnie z procedurami bankowymi. Do ich wiarygodności nic nie mam, ale do bik-u nie traficie. Taki kredyt nic wam nie da.
 
 
Juska 


Dołączyła: 10 Mar 2013
Posty: 3084
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 30, 2014 9:56 am   

Terry napisał/a:
Ale kredyt ma wiekszą moc spajania. :wink:


Niekoniecznie :P Znam osobiście przypadek moich przyjaciół i od niedawna kolejnego znajomego, że można jedną z osób notarialnie od kredytu odpisać :) Dziecka notariusz Ci nie odpisze :P

Terry napisał/a:
Jedyne co się liczy to żeby był spłacony w terminie, nie wcześniej. I dobrze jakby wszystkie zakończyły sie zanim pomyślicie o hipotece.


Dlaczego kredyt ratalny nie może być spłacony wcześniej? Ja wiem, że instytucje na tym nie zarabiają, ale przy hipotece warunki wcześniejszej spłaty chyba i tak najczęściej indywidualnie ustala dany bank w umowie z klientem :) Nam na przykład kobieta w PKO BP podpowiedziała, w jakim okresie najlepiej spłacić kredyt. Powiedziała też, że nie warto spłacać jakiejś większej kwoty, tylko, jeśli już to od razu całość. I tu padł nasz plan sprzedaży mieszkania i spłacenia kredytu częściowo ;)
_________________
 
 
koko500 

Dołączyła: 25 Mar 2011
Posty: 9
Skąd: Zgierz
Wysłany: Czw Sty 30, 2014 10:24 am   Budujacy, wspierający się kredytobiorcy

Prawda niestety jest taka, że z kredytem nigdy nie jest Twoje. Póki nie spłacisz, nie można mówić, że wreszcie "na swoim". Na "bankowym" owszem :roll: . Czy kredyt spaja, to zależy, póki jest dobrze to się wszystko układa ale prawdziwym testem są cięższe czasy. Sami się zastanawiamy czy nie lepiej powoli sobie odkładać i trochę później się wybudować ale za większy wkład własny. Z drugiej strony już by się chciało wieczorami pić kawkę w ogrodzie :lol: :lol:
 
 
Loczek_16 


Dołączyła: 23 Paź 2012
Posty: 1208
Skąd: PTB
Wysłany: Czw Sty 30, 2014 11:00 am   

Juska napisał/a:
Terry napisał/a:
Ale kredyt ma wiekszą moc spajania. :wink:


Niekoniecznie :P Znam osobiście przypadek moich przyjaciół i od niedawna kolejnego znajomego, że można jedną z osób notarialnie od kredytu odpisać :) Dziecka notariusz Ci nie odpisze :P

Terry napisał/a:
Jedyne co się liczy to żeby był spłacony w terminie, nie wcześniej. I dobrze jakby wszystkie zakończyły sie zanim pomyślicie o hipotece.


Dlaczego kredyt ratalny nie może być spłacony wcześniej? Ja wiem, że instytucje na tym nie zarabiają, ale przy hipotece warunki wcześniejszej spłaty chyba i tak najczęściej indywidualnie ustala dany bank w umowie z klientem :) Nam na przykład kobieta w PKO BP podpowiedziała, w jakim okresie najlepiej spłacić kredyt. Powiedziała też, że nie warto spłacać jakiejś większej kwoty, tylko, jeśli już to od razu całość. I tu padł nasz plan sprzedaży mieszkania i spłacenia kredytu częściowo ;)


dlaczego nie opłaca się spłacać większej kwoty tylko całość?!
_________________
 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Czw Sty 30, 2014 11:28 am   

U nas np. przy kredycie był zapis że np. w ciągu 3 lat czy jakoś tak (dokładnie nie wiem ile dokładnie lat) ale określona liczba była podana że nie można kredytu spłacić, nawet w całości - znaczy wiadomo jak ma się kasę i chce to się spłaci, ale dodatkowe wtedy opłaty trzeba ponieść.
_________________
 
 
Terry 


Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 1725
Skąd: łódzkie
Wysłany: Czw Sty 30, 2014 11:46 am   

Zacznę od sprostowania. Tekst z większą mocą kredytu od dziecka, jest naszym żartem, ponieważ niedługo bierzemy sprzęty na raty. A. się śmieje, że bierze teraz żeby do ślubu doszło. Jego przywiąże spłata (kredyt będzie na niego), a mnie piekarnik.

A teraz kwestia spłaty kredytu.
Jeśli spłacacie kredyt ratalny (lub inny) w krótkim czasie od zaciągnięcia go, zwracacie na siebie uwagę. Tego typu zabiegi muszą być dodatkowo monitorowane, co wymusza ustawa o przeciwdziałaniu wspierania terroryzmu i praniu pieniędzy. Dlatego przed hipoteką bierze się małe sprzęty, na małą liczbę rat. Nie dość, że szybko tworzycie historię, to dajecie sygnał "dobrze spłacam, terminowo". Jeśli chcecie wziąć coś większego na raty i spłacić wcześniej, to nigdy przed spłaceniem 3 rat w terminie. A najlepiej żeby chociaż połowa była spłacona zgodnie z harmonogramem.

Jeśli chodzi o szybszą spłatę hipoteki, to niestety za bardzo się nie znam. Ale na logikę.
Najpierw musicie się upewnić, że bank waszą wpłatę zaksięguje wcześniej, żeby środki nie leżały na koncie tymczasowym kwitły. W niektórych bankach suma nadpłacona jest odliczana od końca, a w innych czeka na koncie tymczasowym.
Jeśli bank wymusza dodatkowe opłaty za nowy harmonogram, to często nam się nie opłaca wpłacanie dodatkowych sum. Chyba, że wpadnie wam w ręce większa suma, która po przeliczeniu opłat dodatkowych i pierwotnych odsetek i tak da nam wyższy bilans.
Kolejną możliwą sumą, która i tak opłacicie, to odsetki. W niektórych bankach, mimo, że wpłacasz dodatkową sumę, odsetki umowne i tak musisz pokryć.
I ostatnia sprawa. Nie oskarżam pani, z którą rozmawiała Juska, ale lepiej poczytać przykładowe warunki umowy samemu, niż słuchać pracowników z banku. W większości podpowiadają dobrze, ale w niektórych bankach "procedury" nie pozwalają im mówić inaczej. Najlepiej poprosić w banku o przykładowy wydruk umowy i wszelkie regulaminy, które są dodawane do umowy. W końcu to hipoteka, nie żelazko.
 
 
ithanielle 


Wiek: 36
Dołączyła: 07 Wrz 2013
Posty: 1947
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: Czw Sty 30, 2014 11:52 am   

Loczek_16 napisał/a:
dlaczego nie opłaca się spłacać większej kwoty tylko całość?!


To zależy od banku i konkretnej oferty kredytowej.
Jako były pracownik infolinii trzech banków polecam przede wszystkim uważne czytanie regulaminów (oraz Tabel Opłat i Prowizji), bo tam wszystko jest dokładnie wyjaśnione.

Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---


I tak jak napisała Terry, bank może pobrać prowizję za zmianę harmonogramów spłat po wcześniejszej spłacie części kredytu. Dlatego właśnie Tabela Opłat i Prowizji oraz Regulamin danego produktu (w tym wypadku danego kredytu) to podstawa.
_________________

Ostatnio zmieniony przez ithanielle Czw Sty 30, 2014 11:55 am, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Juska 


Dołączyła: 10 Mar 2013
Posty: 3084
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 30, 2014 1:42 pm   

Loczek_16, bo banki naliczają sobie odpowiednie kwoty :) Poza tym wiadomo, że najlepiej spłacać kredyt na początku, kiedy naliczane są największe odsetki. Większość banków zastrzega sobie jednak w umowach, że najwcześniej można kredyt spłacić po 3... czasami nawet 5 latach :) Żeby zarobić :) Jeśli chcesz zrobić to wcześniej trzeba zapłacić "karę". Paranoja, ale tak to wygląda :)

O nie wyświetliły mi się odpowiedzi dziewczyn, które już właściwie wszystko opisały :)

[ Dodano: Pią Sty 31, 2014 4:35 pm ]
Drogie budujące :) w najnowszym numerze "Ładnego Domu", są dwa ciekawe artykuły: po pierwsze, jak mądrze zbudować dom energooszczędny z dopłatami z NFOŚiGW - wszystkie wymagania, kruczki, dokumentacja oraz co ważne "ciemna strona dotacji" - bo nie każdy wie, że taką dopłatę trzeba odliczyć od podatku (rozliczyć w PIT) - ja na przykład do dzisiaj takiej wiedzy nie miałam.

Jest też pełna lista banków, które udzielają kredytów hipotecznych z dopłatami.
Drugi artykuł dotyczy właściwego wyboru projektu, czym się kierować, na co zwracać uwagę, jak rozmawiać z architektem :)

W ogóle polecam ten miesięcznik,http://ladnydom.pl/budowa/1,107322,15266072,LADNY_DOM__NUMER_02_2014.html
My kupujemy go od jakiegoś roku i czytamy od deski do deski :D . Ma promocyjną cenę (w porównaniu z bardzo technicznym Muratorem, który w ogóle do mnie nie przemawia :P )

C do kredytu jeszcze. Na mocy ubiegłorocznego rozporządzenia nie będą już przyznawane kredyty na 100% wartości inwestycji. Od tego roku trzeba mieć wkład własny - obecnie 5% wartości kredytu, ale co roku ten odsetek będzie wzrastał, aż do 20% w 2017 roku. Także my bierzemy się za wszystko na poważnie w tm roku :) Ciekawa jestem tylko, czy działka może być traktowana jako wkład własny - chyba to zależy od banku... Wiecie coś na ten temat?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Juska Czw Sty 30, 2014 1:43 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
koko500 

Dołączyła: 25 Mar 2011
Posty: 9
Skąd: Zgierz
Wysłany: Pon Lut 03, 2014 9:19 am   Budujacy, wspierający się kredytobiorcy

Juska, musze obadać ten magazyn koniecznie, skoro tak polecasz!
 
 
aguuuunia44 


Wiek: 33
Dołączyła: 21 Maj 2010
Posty: 405
Skąd: Głowno/Łódź
Wysłany: Pon Lut 03, 2014 11:34 am   

Juska napisał/a:
działka może być traktowana jako wkład własny - chyba to zależy od banku... Wiecie coś na ten temat?

naszą działkę uznali jako wkład własny.
_________________



Miłego dnia Gość :)
 
 
Juska 


Dołączyła: 10 Mar 2013
Posty: 3084
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 03, 2014 1:10 pm   

aguuuunia44, super, dzięki za info, bo właśnie będziemy podpisywać notarialnie umowę wstępną na działkę i na bank spłuczemy się z kasy :P
_________________
 
 
M4rcysi4 


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 4350
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Pon Lut 03, 2014 2:24 pm   

Niektóre banki uznają działkę za wkład własny inne nie..
_________________
 
 
aguuuunia44 


Wiek: 33
Dołączyła: 21 Maj 2010
Posty: 405
Skąd: Głowno/Łódź
Wysłany: Sro Lut 05, 2014 8:46 pm   

Jesteśmy już dzisiaj oficjalnie właścicielami działki :D i ruszamy ze wszystkim na całego :) mam nadzieję że uda nam się w miarę szybko to wszystko załatwić :)

Juska napisał/a:
W ogóle polecam ten miesięcznik,http://ladnydom.pl/budowa/1,107322,15266072,LADNY_DOM__NUMER_02_2014.html
My kupujemy go od jakiegoś roku i czytamy od deski do deski :D .

Skusiłam się na zakup tego miesięcznika. I powiem szczerze, że zupełnie jakoś mi nie pasuje i trochę żałuje że go kupiłam. O wiele bardziej odpowiada mi murator (no może oprócz ceny ;/ ale planuję zamówić prenumeratę więc zawsze trochę taniej będzie). Jak dla mnie ma on o wiele więcej praktycznych porad i wydaje mi się że jest jakoś bardziej przystępniej i czytelniej napisany. No ale to już zależy co komu się bardziej podoba i czego szuka w takim czasopiśmie.
_________________



Miłego dnia Gość :)
 
 
Juska 


Dołączyła: 10 Mar 2013
Posty: 3084
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 05, 2014 8:57 pm   

aguuuunia44, gratuluję zakupu! :D i mocno trzymam kciuki za dalsze kroki. Obyście szybko wprowadzili się do wymarzonego domu! 8)
A co do czasopisma :) tak ja napisałaś :) Każdy wybiera to co mu odpowiada :) Dla nas murator jest za bardzo fachowy :) ale może to kwestia wdrożenia się w tematy :P 8)
_________________
Ostatnio zmieniony przez Juska Sro Lut 05, 2014 8:58 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
M4rcysi4 


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 4350
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Sro Lut 05, 2014 9:13 pm   

aguuuunia44, gratuluję :D Coś czuję, że w tym i przyszłym roku dużo nas tu będzie spełniać marzenia :wink:
_________________
 
 
koko500 

Dołączyła: 25 Mar 2011
Posty: 9
Skąd: Zgierz
Wysłany: Czw Lut 06, 2014 9:08 am   Budujacy, wspierający się kredytobiorcy

aguuuunia44 gratulacje!! wiem jak to cieszy, ja zylam na fali przez kilka miesięcy po kupnie działki hehehe
Ostatnio zmieniony przez koko500 Czw Lut 06, 2014 9:12 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
M4rcysi4 


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 4350
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Czw Lut 06, 2014 9:48 am   

Pytanie do tych co już kredyt hipoteczny brali lub są w trakcie, albo po prostu do osób, które wiedzą co i jak :wink:
Co my w ogóle najpierw powinniśmy zrobić??? Czy mamy się wybrać do jakiegoś doradcy open finence i inne takie, czy mamy się wybrać do wszystkich banków z pytaniem o ofertę, czy co???

Czy orientujecie się też, czy zakupiony materiał budowlany wlicza się do wkładu własnego, czy trzeba zaczekac z kupowaniem materiału do czasu aż uzyska się kredyt, bo to nie jest brane jako ww i tylko zmaleje nam zdolność kredytowa? Ostatecznie lepiej mieć kase na koncie, czy można ją zamienić w materiały? :razz:

Czy są jakieś dokumenty, które trzeba ze sobą nosić na rozmowy do banków/doradców?

Jak w ogóle wybrać ten najlepszy kredyt hipoteczny? Ile zajęło Wam otrzymanie kredytu?
_________________
 
 
niesia2708 
Kociara :)


Wiek: 38
Dołączyła: 10 Cze 2008
Posty: 2700
Skąd: Piotrków/Tomaszów
Wysłany: Czw Lut 06, 2014 10:32 am   

M4rcysi4, dużo pytań. Ja poszłam sama do 3 banków największych (a raczej tych większych co są w Tomaszowie....) i zrobiłam rozeznanie. Jak wyglądają etapy przyznawania transz, jakie są opłaty za udzielenie kredytu, oprocentowanie. Idąc do banku nie musisz mieć papierów żadnych ze sobą. Co najwyżej znać Wasze dochody żeby wyliczyli zdolność kredytową i znać kwotę jaką chcecie wziąć żeby Ci mogli wszystko powyliczać. Co do materiałów to myślę,że lepiej się wstrzymać.
_________________

 
 
 
anuszkaa 


Wiek: 40
Dołączyła: 23 Lis 2009
Posty: 777
Skąd: Zgierz
Wysłany: Czw Lut 06, 2014 10:34 am   

my wszystko zalatwilismy u doradcy open finance
_________________
 
 
Terry 


Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 1725
Skąd: łódzkie
Wysłany: Czw Lut 06, 2014 11:07 am   

Wszystko zależny od tego, jak jesteście biegli w poszukiwaniu ofert i ile czasu macie na to. Jeśli nie potraficie porównywać ofert, albo nie macie czasu na chodzenie po bankach, to doradca będzie wygodniejszym wyjściem.
Starając się o kredyt zawsze powinno się wiedzieć: jakie ma się zobowiązania (w instytucjach finansowych i koszta utrzymania gospodarstwa domowego - czynsz, woda + prąd), jakie są wasze dochody (podanie netto jest dla większości osób korzystniejsze), oraz dane teleadresowe zakładu pracy (pełna nazwa, dobrze znać nip, ale nie zawsze trzeba, na jaki okres jest umowa, od kiedy pracuje się w danej firmy, pełny adres firmy). Wiele banków nie bierze pod uwagę kredytów zaciągniętych na firmę, którą prowadzimy. Ale to oczywiście kwestia indywidualna.
A zanim udacie się do banku, sprawdźcie ważność i stan dowodu. Nawet nie wiecie jak często klienci podają mi nieważny dowód (przeterminowany lub połamany).
 
 
aguuuunia44 


Wiek: 33
Dołączyła: 21 Maj 2010
Posty: 405
Skąd: Głowno/Łódź
Wysłany: Czw Lut 06, 2014 11:22 am   

Juska, M4rcysi4, koko500, dziękuję za gratulacje :) Co prawda nie był to zakup tylko darowizna, ale cieszy tak samo :D
M4rcysi4 napisał/a:
Coś czuję, że w tym i przyszłym roku dużo nas tu będzie spełniać marzenia :wink:

oj tak :) ja też to czuje :)
Juska napisał/a:
Dla nas murator jest za bardzo fachowy :)

W sumie może i racja. Pewnie przez to nam bardziej odpowiada, bo większość rzeczy będziemy robić sami i innym okiem patrzymy na pewne porady :)

Mam do was małe pytanko. Czy do załatwienia projektu przyłączy prądu i wody potrzebny jest projekt domu czy wystarczy tylko mapka od geodety?
Pytam, ponieważ projekt domu dostarczą nam dopiero w połowie marca, a powiem szczerze, że zależy nam na czasie... Swoją drogą dla mnie to jest trochę nieporozumienie, że firmy projektowe wystawiają gotowy projekt na sprzedaż, a nie mają go jeszcze wyrysowanego i opisanego dokładnie, przez co trzeba czekać... ;/
_________________



Miłego dnia Gość :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl