Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Oczepiny-zabawy
Autor Wiadomość
Malwina_łódź 


Wiek: 37
Dołączyła: 30 Gru 2007
Posty: 1291
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 3:20 pm   

Ja nie mam nic przeciwko zabawom na oczepinach.
Ja mam się świetnie bawić i wygłupiać i moi goście też.
W końcu po to się robi wesele, żeby poszaleć.
:D :D :D
_________________

 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 8:50 am   

U nas było tylko wykupywanie butów.
Dziewczyny, które zabrały moje trzewiki musiały 2 razy kankana zatańczyć, a panowie z Krzyśka butami najpierw tańczyli Jezioro Łabędzie a potem Macarenę :rotfl:
 
 
Sylwek 
Firma

Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 3
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Paź 08, 2008 3:12 pm   

Jestem za zabawami :)

[ Dodano: Sro Paź 08, 2008 3:16 pm ]
Kilka propozycji.

********************************
Rozpoznaj mnie po twarzy
********************************

Zabawa ta znana jest w wielu wersjach: rozpoznawanie po nosie, po kolenie, po pocałunku...

Osobiście preferuję twarz.

Ta wersja jest po prostu urocza... i nikogo nie krępuje.


Zabawa "rozpoznaj mnie po twarzy" w jednakowy (lub bardzo podobny) sposób przebiega zarówno w wersji dla Panny Młodej jak i dla Pana Młodego. Opiszę więc jedynie wersję dla Panny Młodej.

Ustawia się rząd krzeseł. Pannie Młodej zawiązuje się oczy. Na krzesłach siadają kawalerowie... i Pan Młody.

Rolą Pani Młodej jest rozpoznać swojego Męża, dotykając jedynie dłonią twarzy.

Gdy Panna Młoda jest już zdecydowana - mówi głośno "Mój Ci On!" ("Mojaś Ty!" - w wersji dla Pana Młodego).

Następnie zdejmuje się Młodej opaskę z oczu i jeśli zadowoloną jest ze swojego wyboru, można dać gęby. Jeśli nieco mniej - szuka dalej :)

A panowie tymczasem zmieniają miejsca...

[ Dodano: Sro Paź 08, 2008 3:16 pm ]
*************************************************
Kto co? – czyli test poznania i zgodności
*************************************************

Młodzi ściągają buty z nóg i wymieniają się po jednym. Następnie siadają na krzesłach plecami do siebie. Nie za blisko i nie za daleko. Każde w prawej ręce trzyma swojego buta, w lewej buta drugiej osoby.

Następnie Wodzirej zadaje Młodym piętnaście pytań (pięć do przeszłości, pięć do teraźniejszości i pięć do przyszłości).

Każde z pytań rozpoczyna się od słowa "Kto" lub "Czyja" i dotyczy Młodych.

Młodzi odpowiadają na pytania podnosząc do góry rękę z butem tej osoby, która zdaniem odpowiadającej jest właściwą odpowiedzią na pytanie. Jeśli więc na przykład zdaniem Panny Młodej właściwą odpowiedzią jest "Młody" - podnosi jego buta do góry.

Oczywiście można podnieść jednocześnie oba buty :)

Sednem zabawy jest sprawdzenie, czy Młodzi są zgodni w odpowiedziach na pytania.

Pytania mogą być wymyślone przez Wodzireja, jak też (niezależnie) przez Młodych. W tym drugim wariancie ważne jest, by Młodzi nie wiedzieli nawzajem, jakie pytanie przygotowała druga osoba.

Przykładowe pytania :

* (Przeszłość): Na pewno byliście już kiedyś razem w kinie.
Jak to mówią, "najważniejszy jest ów pierwszy raz".
Przypomnijcie sobie jaki film wówczas oglądaliście.
Pytanie brzmi: "Kto zaproponował właśnie ten film
jako propozycję do wspólnego oglądania?"
Czyli czyja opcja zwyciężyła?


* (Teraźniejszość): Wybór gości na wesele nie jest
zadaniem prostym. Zwykle chciałoby się zaprosić
więcej osób, niż jest się w stanie.
Na dzisiejszym weselu mamy gości będących członkami
rodziny Państwa Młodych, jak również gości będących
ich przyjaciółmi. Pytanie brzmi: "Czyich przyjaciół,
czyli gości nie będących członkami rodziny jest dziś
na weselu więcej - Panny Młodej, czy Pana Młodego?"

* (Przyszłość): Wybieracie się razem w góry. Jest zimno,
ale pogoda śliczna. Po długiej wędrówce trafiacie
do schroniska. Barman oferuje Wam pyszne kiełbaski
z rożna i coś do picia. Jest tylko grzane piwo i
sok jabłkowy. Na nocleg z gór trzeba wrócić samochodem.
Pytanie brzmi: "Do kogo należy ostatni głos w sprawie tego,
co wypije Pan Młody?"
 
 
jassmina 

Dołączyła: 24 Wrz 2008
Posty: 18
Skąd: zgierz
Wysłany: Czw Paź 23, 2008 5:03 pm   

A co sądzicie o karaoke w czasie wesela? Klaryska pisała o karaoke podczas wykupywania butów, ale chodzi mi raczej po prostu o karaoke jako zabawie.widzieliscie moze jak sprawdza sie to na weselach?
_________________
pozdrówka Jass
 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Paź 23, 2008 6:53 pm   

jassmina my mieliśmy karaoke i było naprawdę super. Goście świetnie się bawili podczas śpiewania , a śmiechu było co niemiara. Naprawdę polecam. :)
_________________


 
 
jassmina 

Dołączyła: 24 Wrz 2008
Posty: 18
Skąd: zgierz
Wysłany: Czw Paź 23, 2008 10:05 pm   

dzięki też własnie o tym myslimy i poruszymy ten temat z orkiestrą jak już ją wybierzemy :)
_________________
pozdrówka Jass
 
 
Ambrozja 


Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 1434
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 10:32 am   

A ja mam pytanie co do rzucania welonem i muszką/krawatem na oczepinach. Czy u Was też podobnie jak na ?ląsku, panna mloda siada na krześle, dookoła niej panny a pan młody musi się przedrzeć między tymi pannami i zerwać mlodej welon? I potem to samo z panem młodym i kawalerami. Ja nie dość, że nie będę miala welonu to uważam to za głupie. Wolałabym normalnie rzucić bukietem i już. Niestety mojemu narzeczonemu podoba się ta zabawa :? Macie pomysł jak go przekonać, że to jednak nie jest fajne? :)
_________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus
 
 
 
Świadek 

Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 5
Skąd: Łódź
  Wysłany: Wto Lip 21, 2009 3:27 pm   

Dobrze , że zadna z was nie zostanie moję zoną bo z tego ci piszecie to mozna wywnioskowac ze macie co najmniej po 50 lat i każdy rodzaj zabawy i humoru jest dla was "fuj" :roll: :wink:
Ostatnio zmieniony przez Świadek Wto Lip 21, 2009 3:47 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sylwiam 

Dołączyła: 03 Wrz 2008
Posty: 70
Skąd: Konstantynów Łódzki
Wysłany: Wto Sie 11, 2009 12:00 pm   

Na weselu mojego brata orkiestra zaproponowała "You can dance" - młodzi wybrali 10 uczestników (5 pań i 5 panów) i każdy musiał zatańczyć do muzyki wybranej przez zespół (była m.in. muzyka ludowa, rosyjska "Kalinka", rock'&'roll, muzyka współczesna itp). Młodzi i dwoje chrzestnych pełniło funkcję jury (w tym np. mój brat dostał od zespołu rolę "tego surowego" sędziego i nie dał nikomu więcej niż 5pkt - w skali od 1 do 10 - tłumacząc to brakiem ramy, złą pracą stóp itp.) Zabawa była rewelacyjna, a mój brat wymyślając powody niskiej punktacji przeszedł samego siebie.

Na koniec orkiestra poprosiła młodych - jako specjalistów w tej dziedzinie - o pokazanie jak powinien wyglądać prawidłowo zatańczony taniec :DDD
_________________
Sylwia
 
 
Weira 


Wiek: 38
Dołączyła: 07 Lis 2008
Posty: 649
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lis 13, 2009 12:42 pm   

Dla mnie super pomysł YOU CAN DANCE! Mysle ze moze byc sympatycznie. Ja ostatnio bylam na weselu w Częstochowie i tam orkiestra wymyslila przedziwna zabawe. Kilka par na poczatku tanczylo do muzyki a pozniej mieli wrecz akrobacje wyczyniac przechodzic pod partnerem pozniej wskakiwac na barana pozniej znow jakie wygibsy w powietrzu i to wszystko nie dotykajac podlogi, jedna z dziewczyn spadla i tak uderzyla o parkiet ze myslalam ze nie wstanie juz niego... dla mnie tragedia, zreszta opiniach innych gosci takze im sie nie podobalo. i druga sprawa gdy panny otoczyly kolkiem panne mloda ktora miala rzucac welon, trzebylo sie sciskac poniewaz pan mlody mial za zadanie przecisnac sie przez kolko do mlodej... i pozniej na odwrot to wyobrazcie sobie mloda ktora przeciska sie przez tlum facetow po kilka glebszych... i wlasnie przez ta zabawe urwal jej sie tren hehe no tragedia. u nas bedzie skromnie i po ludzku zadnych glupich zabaw.
_________________
 
 
Majeczka84 

Wiek: 39
Dołączyła: 16 Wrz 2009
Posty: 14
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lis 23, 2009 3:32 pm   

Podoba mi się pomysł z karaoke, tylko zastanawiam się jak to wygląda w praktyce? Forma konkursu chyba, żeby zmotywować gości? :) Muszę porozmawiać ze swoim zespołem czy dadzą radę coś takiego przygotować i czy to wiele zachodu jest.
Pozdrawiam Was:)
 
 
zae 

Wiek: 42
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 19
Skąd: niedaleko:)
Wysłany: Czw Lut 04, 2010 7:00 pm   

karaoke super pomysł :)
 
 
mysza83 


Wiek: 41
Dołączyła: 18 Lut 2009
Posty: 512
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 2:48 pm   

Mam problem. Sama nie znoszę zabaw po oczepinach, zazwyczaj wychodzę z sali i się bardzo wtedy nudzę. Mój narzeczony ma podobne zdanie i nie chce nawet o nich słyszeć. Zastanawiam się tylko jak na to zareagują goście, bo mogą się zdarzyć tacy, którzy nie będą szczególnie ich brakiem zachwyceni. To, że ja nie lubię, nie znaczy, że inni też nie lubią. No i zastanawiam się teraz czy nie powinniśmy się przemóc i zrobić chociaż jedną... :/ Ehh!
_________________


 
 
temidaaa 
w ciągłym biegu...


Dołączyła: 29 Maj 2008
Posty: 541
Skąd: :)
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 4:19 pm   

jeśli nie chcecie, to nie musicie się godzić na zabawy przy oczepinach. Chociaż wydaje mi się, że jedna czy dwie, które nie trwają długo będą do zniesienia i będzie wilk syty i owca cała. Wy się za bardzo nie zmęczycie, a goście pragnący zabaw będą zadowoleni :)
 
 
martka 


Wiek: 40
Dołączyła: 13 Sty 2009
Posty: 170
Skąd: Konstantynów Łódzki
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 5:33 pm   

mysza83,Mam ten sam problem :roll: i cały czas sie zastanawiam jak to rozwiazać..
Zabaw żadnych nie bedziemy miec na pewno, bo ich po prostu nie znoszę jedynie musze wymyslec jakieś zadania dla tych co ewntualnie zabiora buty..ale też pomysłów brak :roll: Może macie jakies propozycje?
_________________
Nasz magiczny dzień: 17.04.2010r.
 
 
mysza83 


Wiek: 41
Dołączyła: 18 Lut 2009
Posty: 512
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 5:35 pm   

martka napisał/a:
Może macie jakies propozycje?

najlepiej w tej kwestii zapytać orkiestrę :) oni mają swoje pomysły. ja tam bym chciała na przykład żeby taki delikwent musiał publicznie zaśpiewać z muzyką zespołu, bo to dość stresujące :) nie chcę, żeby mi zabierali buty, a jak już zabiorą to niech cierpią!!! ;)
_________________


 
 
martka 


Wiek: 40
Dołączyła: 13 Sty 2009
Posty: 170
Skąd: Konstantynów Łódzki
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 5:37 pm   

Świeta racja! Jak był taki pierwszy to zabrania butów to niech sie teraz wykaże na scenie :D
_________________
Nasz magiczny dzień: 17.04.2010r.
 
 
morphi 

Dołączyła: 20 Paź 2009
Posty: 2
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 13, 2010 3:36 pm   

Witam dziewczyny :)

Coś już było wspomniane o oczepinach na śląsku, więc jako ślązaczka może się wypowiem ;)
Otórz, na śląsku oczepiny są tradycją i postępuje się wg jednego schematu.
Panna młoda siedzi na krześle, a świadkowie stoją po jej bokach z drewnianymi łyżkami. Gdy Pan młody próbuje zdjać jej welon, świadkowie (lekko acz skutecznie) pukają go tymi łyżkami po dłonach aby mu to uniemożliwić. W przypadku zdejmowania krawata jest podobnie, aczkolwiek czasami zamienia się to na cos bardziej przyjemnego - wszyscy kawalerowie ustawiają się za Panem młodym i całują młodą po rękach aby nie mogła tegoż krawata zdjąć.

A sprawa z zabawami - cóż, ślązacy jak wiadomo wszem i wobec to bardzo zabawowi ludzie, więc nie można im tych zabaw odbierać ;) Jedna która zapadła mi w pamieć to zabawa z balonami. Mianowicie - wybiera się kilka par (najlepiej jak najwięcej) orkiestra i Państwo mlodzi dbają o to, żeby w razie czego wymieszać pary bedące z sobą. Potrzebne sa jeszcze krzesło i koc, który rozkłada się w bezpieczne odległości od krzesła. Mężczyzna staje przed krzesłem, a Kobieta dostaje do ręki balona i musi podbiec do swojego partnera tak, aby ten balon zbili brzuchami. Następnie mężczyzna siada, a pani w tym czasie biegnie po kolejnego balona, musi go zbić siadając mu okrakiem na kolanach. W kolejnej turze pan kładzie się na kocyku, a pani, kiedy juz zdobędzie kolejny balon, musi go zgic kładąc sie na partnerze.
To wszystko odbywa się na czas. Wygrywa para która zbije balony w najkrótszym czasie. Może wydac się wam to dziwne, ale na ostatnim weselu na ktorym byłam, podobierali się w pary rodzinnie, że tak powiem, jakaś ciotka z bratem swoim naprzykład, kuzynostwo itp. Tylko że wszyscy byli...hmmm... gabarytowo odpowiednio dopasowani :) Śmiechu było bardzo dużo i nikt sie nie obrażał jak jego dziewczyna skakała po innym, bo wytwarzała sieadrenalina i wola walki :)

Jest tez jednak druga strona medalu. Zabawa polegała na tym, iż stawiano 2 rzędy po 4 krzesła i sadzano na nich 2 druzyny - z rodziny pana młodego i panny młodej( 2 panie i 2 panów). Znów wszystko się odbywało na czas.
Panie na pierwszej pozycji musiały na czas obrac i zjesc całego banana następnie krzycząc "Wesele" klepnąc panów przed sobą aby zaczeli pić kufel piwa przez słomkę. Też krzycząc "Wesele" klepali w ramię panie przed sobą które z kolei miały nadmuchac balona az pęknie. Ostatnia para panów musiała wypalic papierosa na czas.
Smutne było to, że rodziny kibicowały, jednak z rodziny panny młodej osób było mało i jak moja rodzina skandowała głosno imiona osób akurat wykonujących zadanie, młoda stała obok swoich i dopingowała im klaskając - sama. Było to dosc smutne.
Nie mówiac juz o tym, ze moja rodzina to "rosłe" chłopy i baby, więc poradzili sobie bez problemu, a w rodzinie panny młodej dziewczyna od banana jadła go ze łzami w oczach bo jej sie cofało, a chłopak od piwa leżał godzine w ubikacji... Cóż - co kraj to obyczaj jak to mówią...
 
 
Ambrozja 


Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 1434
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob Mar 13, 2010 7:41 pm   

morphi napisał/a:

Coś już było wspomniane o oczepinach na śląsku, więc jako ślązaczka może się wypowiem ;)
Otórz, na śląsku oczepiny są tradycją i postępuje się wg jednego schematu.


Nie zawsze postępuje się według jednego schematu :wink: Np. u mnie było zupełnie inaczej.

A zabawa z balonami, którą opisałaś wydaje mi się niesmaczna, ale może tylko ja jestem taka przewrażliwiona.
_________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus
 
 
 
morphi 

Dołączyła: 20 Paź 2009
Posty: 2
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 13, 2010 11:34 pm   

Fakt :) Chociaż w moich stronach jest to standard oczepin. A co do zabawy z balonami... Ludzie są różni, ale z tego co zdąrzyłam zaobserwować, to w rodzinach z tradycjami górniczymi (czyli faceci z dziada pradziada pracują na grubie i pijają w szynku) jak poraczą się procentami to stają się baaaardzo lubieżni, bez wzgledu na płeć. Ja się do tego przyzwyczaiłam i mam do tego dystans, ale rozumiem, że nie każdemu takie zachowanie odpowiada... Dlatego martwię się troszkę reakcją rodziny mojego lubego na właśnie mój "hanyski" odłam rodziny :)
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 1:07 pm   

U nas nie będzie zabaw oczepinowych - mam nadzieję, że po moje buty też nikt nie przyjdzie, w ogóle nie rozumiem tego zwyczaju i mnie on nie bawi.

Planujemy rzucać bukietem/musznikiem, nasz dj robi to w fajny sposób a'la randka w ciemno, a potem karaoke:)
 
 
 
niootka 

Dołączyła: 26 Mar 2010
Posty: 20
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Maj 11, 2010 3:49 pm   

A u mnie będą oczepiny "pełną gębą", te wszystkie zabawy mają swój klimat i na żadnej innej imprezie sie ich nie spotka. Oczywiście też nie chce jakichś mega wulgarnych przyśpiewek itp, ale tak żeby śmiesznie było :lol: fajny jest pomysł z balonami, do zabierania butów też obiekcji nie mam =]
Fajnym pomysłem jest też zabawa w zoo. Wybiera się po kilka osób od Młodego i Młodej i rozsadza sie ich na krzesłach twarzą do siebie. Rodzina młodej po jednej stronie a Młodego naprzeciwko. Wodzirej nadaje im odpowiednie funkcje np. Mama tata zosia azor i słoń. Każda z rodzin dostaje takie same funkcje i tak tata siedzi na przeciwko taty, słoń słonia itd. Wodzirej czyta historie o wycieczce rodziny do zoo i jak ktoś usłyszy swoją funkcję to musi wstać i obiec krzesła swojej rodziny dokoła. CHodzi o to by zrobić to szybciej niż osoba z przeciwnej rodziny. Fajne jest też to ze nie reaguje sie tylko jeśli w tekscie pojawi się twoja funkcja ale jak też wodzirej przeczyta rodzina to wtedy mama tata i dzieci muszą zareagować. Kupa śmiechu przy tym zawsze jest :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez niootka Wto Maj 11, 2010 3:57 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
plejdigital 
Firma

Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 7
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 4/3/7
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 7:54 pm   A czy znacie test prawdy???

A znacie TEST PRAWDY??
Młodzi siadają tyłem do siebie, mają tablice z napisami:
Młody - JA, ONA
Młoda - JA, ON
Zadaje im się szereg pytań a oni muszą odpowiadać w tym samym czasie.
I nie widzą siebie nawzajem, a więc zobaczą swoje odpowiedzi dopiero na filmie z wesela.
A pytania zazwyczaj są już śmieszne:
- kto się częściej kąpie?
- kto bardziej rozrabiał w czasach kawalerskich?
- kto będzie miał więcej ochoty wieczorem?
- a kto więcej rano?
- kto bardziej kocha swoją teściowa?
itd.
Zabawa prześmieszna.
Goście zawsze zrywają boki, młodzi też.


Połączyłam dwa posty oraz usunęłam z pierwszego treści kryptoreklamy.
kryszka
_________________
Mariusz
Ostatnio zmieniony przez kryszka Czw Cze 10, 2010 8:19 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
misiao1983 
To sem ja


Wiek: 41
Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 1365
Skąd: To tu, to tam...
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 8:19 pm   

Mnie się podoba :)
_________________


 
 
niootka 

Dołączyła: 26 Mar 2010
Posty: 20
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 3:18 pm   

test prawdy jest naprawdę świetny. Jeśli się do dobrze z humorem poprowadzi to na pewno nikt nie będzie się nudzić i nikt nie poczuje się niczym urażony... Zabawa na 5 8)
 
 
monikax11 

Wiek: 36
Dołączyła: 11 Maj 2010
Posty: 8
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 20, 2010 4:36 pm   

ja osobiście uważam, że poprawiny muszą być. i nie ma zabaw prymitywnych....każda jest fajna...po to robi sie wesele aby byla super zabawa.... :)
_________________
Moniczka:)
 
 
Malibuxxx 

Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 36
Skąd: Zgierz
Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 10:59 pm   

A ja z takim pytankiem wyskocze.Jak jest wykupienie bucików i wiadomo po połówce musi byc a jesli spiewaja ze literka to spotkałem sie z takim czyms ze jak sie chce wiecej to sie pije wazówke wódeczki.A jakies inne rozwiazanie??
 
 
Haliśka Band 
Firma


Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 108
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Wrz 08, 2010 12:24 am   

Test prawdy jest śmiszny, ale pod warunkiem, że się trochę wie o parze młodej, bo np: pytanie "kto ma lepszą teściową" nie zawsze jest wskazane (i nie chodzi mi o to, ze teściowe nie mają poczucia humoru).

ZOO faktycznie jest śmieszne, ale niekiedy troszkę groźnie to wygląda jak rodziny są za ambitne :)

Przede wszystkim są regiony gdzie pewnych zabaw/tradycji się nie praktykuje.

Np. niedawno graliśmy w Czosnowie, niedaleko Nowego Dworu Mazowieckiego i tam nikt nie słyszał o zabieraniu butów, a nawet o przyśpiewkach przy oczepinach (fotograf z Warszawy również pierwszy raz się z tym spotkał, ale uznał to za bardzo ciekawe :) )

Tak samo jest ze "zbieraniem na wózek" w Łodzi się tego nie praktykuje (przynajmniej my się z tym nie spotkaliśmy), a w rejonach mazowieckich i warmińsko-mazurskich jest to jak najbardziej mile widziane ( najbliżej Łodzi to chyba w Łęczycy się z tym spotkaliśmy)

Dobrze jest jeżeli młodzi wiedzą jakie są obyczaje w ich regionie, bo zespół może mieć przygotowane mnóstwo zabaw i konkursów, ale może się okazać, że akurat najważniejszej nie zrobili.

A z drugiej strony, jeżeli ktoś bierze zespół z innego regionu to oprócz tego, ze oczywiście akurat ten mu odpowiada pod względem stricte muzycznym, to jednak pragną czegoś innego niż widzieli na weselach na których ostatnio bywali. :)

Pozdrawiamy młode pary (te u których graliśmy, będziemy grać, oraz te u których nie gralismy i nie będziemy grać :) ) i życzymy strzału w "10" przy wybieraniu orkiestry (a także sali, catheringu, fotografa, kamerzysty itd itp :) )

ps: Po tym poście zdecydowałem się coś napisać, aż w końcu zapomniałem się do niego odnieść :)
Cytat:
A ja z takim pytankiem wyskocze.Jak jest wykupienie bucików i wiadomo po połówce musi byc a jesli spiewaja ze literka to spotkałem sie z takim czyms ze jak sie chce wiecej to sie pije wazówke wódeczki.A jakies inne rozwiazanie??

Może to jest śmieszne dla przyglądających się, ale niekiedy dla takiego delikwenta jest to "zgon", a chyba nikt nie chce oglądać na swoim weselu chodzących "zombie" :)
Orkiestra już coś wymyśli żeby jednak pozostał przy tej jednej flaszeczce, bez "dobicia" gościa :)
_________________
Niebanalny repertuar + wykonania na odpowiednim poziomie artystycznym = Wesele Marzeń z zespołem muzycznym Haliśka Band
Ostatnio zmieniony przez Haliśka Band Sro Wrz 08, 2010 12:30 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kasjopeja 
Firma


Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 21
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 8:05 pm   

Podoba mi się pomysł z karaoke. Musimy sprawdzić na najbliższych weselach - ciekaw jestem jakie będzie zainteresowanie :D
_________________
Zespół Weselny Kasjopeja
 
 
Suelen 


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Sty 2007
Posty: 1258
Skąd: Zgierz
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 8:27 pm   

U nas było karaoke, orkiestra zorganizowała i cieszyło się wielkim zainteresowaniem :) Goście robili za drugą orkiestrę, jakbym miała jeszcze raz wybierać to teraz też bez zastanowienia.
_________________


19.09.2009 :mar
 
 
 
Kasjopeja 
Firma


Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 21
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 2:13 pm   

Suelen a jakie utwory cieszyły się największą popularnością na karaoke? Pamiętasz jakieś tytuły?
_________________
Zespół Weselny Kasjopeja
 
 
Haliśka Band 
Firma


Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 108
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 3:36 pm   

My jak robimy karaoke to z reguły puszczamy tylko polskie kawałki np. Elektryczne Gitary- Włosy, Perfect-Autobiografia, Chcemy być sobą, Dżem-Whisky, Sen o Victorii, Formacja Nieżywych Schabuff-Klub wesołego szampana, Połomski - Bo z dziewczynami, Cała sala..., Bodo - Umówiłem się z nią na dziewiątą itp, a także trochę biesiady np: Tylko we Lwowie, gdybym miał gitarę, Panno Walerciu, My cyganie, Sokoły itd
_________________
Niebanalny repertuar + wykonania na odpowiednim poziomie artystycznym = Wesele Marzeń z zespołem muzycznym Haliśka Band
 
 
Kasjopeja 
Firma


Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 21
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Wrz 25, 2010 12:15 pm   

Haliśka a wozicie sprzęt na każdą imprezę czy tylko na specjalne zamówienie?
_________________
Zespół Weselny Kasjopeja
 
 
Haliśka Band 
Firma


Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 108
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Wrz 25, 2010 3:23 pm   

Na specjalne zamówienie bierzemy ekran i projektor.
_________________
Niebanalny repertuar + wykonania na odpowiednim poziomie artystycznym = Wesele Marzeń z zespołem muzycznym Haliśka Band
 
 
Kasjopeja 
Firma


Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 21
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 1:07 pm   

Dzięki Haliśka.
Pewnie wykorzystamy karaoke na jakimś kolejnym weselu!
Pozdrawiam :)
_________________
Zespół Weselny Kasjopeja
 
 
rozowa0 

Wiek: 38
Dołączyła: 14 Mar 2010
Posty: 86
Skąd: Aleksandrów Ł
Wysłany: Sro Paź 27, 2010 2:19 am   zabawy

a u nas na pewno bedzie tzw ,,kareta''. nie jest to zabawa dluga ale za to przesmieszna :) co do innych to u naszej swiadkowej bylo zbieranie na wozek ale jak juz ktos wspomnial wczesniej to wyciaganie dodatkowej kasy od gosci.. tak mi sie przynajmniej wydaje
_________________
 
 
 
Hellen 


Wiek: 44
Dołączyła: 18 Paź 2010
Posty: 1861
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 27, 2011 7:41 pm   

Malena napisał/a:
U nas nie będzie zabaw oczepinowych - mam nadzieję, że po moje buty też nikt nie przyjdzie, w ogóle nie rozumiem tego zwyczaju i mnie on nie bawi.


Lepiej bym tego nie ujęła... Bardzo nie podoba mi się ten zwyczaj z butami. W moich stronach tego nie ma i z tego co słyszałam to zwyczaj ze środkowej Polski.
Nie wiem jak tego uniknąć.
_________________

 
 
grajek 
Firma

Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 9
Skąd: łódzkie
Wysłany: Czw Sty 27, 2011 8:03 pm   

A jak ktoś jednak te buty weźmie?
 
 
Hellen 


Wiek: 44
Dołączyła: 18 Paź 2010
Posty: 1861
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 27, 2011 8:12 pm   

To sprawi mi przykrość, bo mam zamiar przy wręczaniu zaproszeń poprosić gości aby tego nie robili.
_________________

 
 
MadMar 


Wiek: 34
Dołączyła: 12 Lis 2010
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 11:04 pm   

jak byłam na weselu kuzynki zabrałam jej bucik, a potem dowiedziałam się że u nich jest zwyczaj, że się zbiera w niego pieniądze na wózek. Niechętnie, niepewnie ale poszłam.
Czego później bardzo żałowałam- jedna pani (bliska ciocia młodych) tak mnie zmieszała z błotem, że wszystkiego mi się odechciało;/
Skąd ona ma wiedzieć czy ja na pewno dam Mlodym te pieniądze? A może wezmę dla siebie? Przepiję? Wydam?... i tym podobne teksty...
Nigdy więcej- chociażby był gdzieś taki zwyczaj- nie wybiorę się na żadną zbiórkę;/ chyba że na WOŚP
_________________

 
 
asia7 


Wiek: 38
Dołączyła: 28 Maj 2011
Posty: 659
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 25, 2012 11:04 am   

a ja lubię oczepiny i zabawy oczepinowe, jeszcze nigdy nie byłam świadkiem żenującej zabawy - raczej każdy kto brał w niej udział traktował to z przymrużeniem oka, ja zresztą też :)

u nas chcę:
-skróconą wersję przyśpiewki oczepinowej i rzut welonem/ muszką (krawatem)
-wykupywanie butów (jak dla mnie to już tradycja i na każdym weselu na którym byłam była ta zabawa) np. za wierszyk, piosenkę czy taniec jeziora łabędzi
-zabawę z krzesłami (czyli ustawia się o jedno krzesło mniej niż liczba uczestników i gdy orkiestra przerywa muzykę trzeba wykonać jakieś zadanie a później jak najszybciej zająć miejsce... nie chcę tylko zadań typu przebieranie się w czyjeś ciuchy czy zdobywanie biustonosza, bo to jak dla mnie przesada :cool: )
-test zgodności z jakimiś śmiesznymi pytaniami
-ew. zabawę typu karoca, czy spacer do zoo

na jednym weselu była też zabawa w przechodzenie pod kijem/ szczotką która cały czas się obniżała .... chociaż to wersja tylko dla młodych zwinnych osób ze zdrowym kręgosłupem (ale było zabawnie)

no i na pewno nie chcę niczego związanego z kasą, żadnego zbierania na wózek czy płacenia za taniec z młodymi...
_________________
Ostatnio zmieniony przez asia7 Sob Lut 25, 2012 11:04 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
monic_pawlak 

Wiek: 37
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 604
Skąd: LÓDZ
Wysłany: Czw Mar 08, 2012 11:19 pm   

asia7 miałam napisać cos na temat oczepin ale w 100% pokrywa sie to z Twoim postem :D dodam tylko , ze niestety mój D bardzo chce ''zabawę'' zbieranie na wózek , nawet sie o to posprzeczaliśmy ...eh
_________________
 
 
Zuza12345 


Dołączyła: 11 Sty 2011
Posty: 1191
Skąd: Zgierz/Łódź
Wysłany: Pią Mar 09, 2012 4:43 pm   

znalezione na WP.PL
 
 
asik83 

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 12
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 28, 2013 11:27 pm   

Oczepiny mnie przerazaja.nie wiadomo czego sie spodziewac. Najchetniej bym z nich zrezygnowala, ale goscie byliby zawiedzeni...
_________________
asik
 
 
roksancia
[Usunięty]

Wysłany: Sro Lip 17, 2013 2:48 pm   

Ja lubię wszelkiego rodzaju aktywność gości więc jestem za zabawami przy oczepinach, z reszta mam dość specyficzną rodzinkę :)
 
 
tygrysek7773 
Żołnierzowa żona


Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 445
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lip 17, 2013 7:24 pm   

Ile rodzin tyle tradycji. Na pewno miłe są takie zabawy jak rzut welonem/muszką, karoca, test zgodności, wróżby z balonów, zabawa w krzesełka. Natomiast nigdy w życiu nie pozwoliłabym zespołowi na zaproponowanie zabaw ,,zboczonych". To żenada, gdy ktoś robi za rurę, a dziewczyna tańczy( byłam na takim weselu, na którym robiła to 15 latka, która złapała welon...wyglądała jak zawodowa tancerka erotyczna) czy to głupie przesuwanie jajek przez czyjeś spodnie. Na weselach są nasze babcie, ciocie i w ogóle goście, których może to zniesmaczyć (nic dziwnego...)
_________________

Ostatnio zmieniony przez tygrysek7773 Sro Lip 17, 2013 7:28 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ewelina Biedka 

Wiek: 38
Dołączyła: 05 Wrz 2013
Posty: 2
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Wrz 20, 2013 2:13 pm   

my mieliśmy fajne i krótkie oczepiny. oczywiscie nie wszycy takie lubia ale mnie zalezało by nie przedłużać bo i tak pozno na sale dojechaliśmy. u nas byl sebastian wojtczak band z lodzi...oczepiny prowadził główny dowodzący i z tego co widziałam wyobrażni mu nie brakuje hehe. przynajmniej obyło sie bez podtekstów seksualnych...wszystko z gustem smakiem a jednoczesnie smiesznie
_________________
:)
 
 
Kingulinka 


Wiek: 33
Dołączyła: 08 Paź 2013
Posty: 171
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lis 04, 2013 2:59 pm   

Oczepiny wedle tradycji zaczynamy o północy. Dokładnie o tej godzinie Panna Młoda symbolicznie przechodzi ze stanu panieńskiego w zamężny. Zabawy oczepinowe mogą bardzo urozmaicić nawet nienajlepsze wesele.

Tymbardziej jesli rodziny nie znaja sie najlepiej .
Nie musza byc wulgarne czy wiesniackie jak zdazyłam tu przeczytac -takich ja równierz nie lubie . Można znaleść eleganckie i szykowneWybierzcie te, które najlepiej pasują do waszego stylu. Nie zachęcajcie do zabawy na siłę. Niektórzy goście mogą mieć mniej lub bardziej poważne powody dla których nie chcą uczestniczyć w oczepinach. Jednak bez trudu powinniście znaleźć kilku chętnych.


A to pomocne rady;) Jesli jednak sie zdecydujecie ;)
Postarajcie się, aby w zestawie zabaw na waszym weselu znalazły się takie, w których mogą wziąć udział wszyscy.
Ustalcie z wodzirejem wesela harmonogram i rodzaj zabaw. Goście powinni być zaskoczeni, ale lepiej żebyście znali reguły gry przed przystąpieniem do zabawy. W końcu goście będą was obserwować.
Weźcie pod uwagę gości. Jeżeli zdecydowana większość stanowią osoby starsze to nie organizujcie zabaw ślubnych zbyt śmiałych z dużą dawką alkoholu.


A to bedzie u mnie;)

Zbieranie na wózek - 'cenna' zabawa weselna
Tradycyjna i piękna zabawa weselna. Szczytny cel i dobra zabawa. W zabawie obowiązkowo bierze udział Panna Młoda i Pan Młody. Każdy kto chce zatańczyć z Panną lub Panem Młodym musi wnieść opłatę. Pieniądze zbierają najczęściej świadkowie. Grę można urozmaicić oznajmiając, że grę wygrywa ten, który ostatni zatańczy z Panną Młodą. Goście weselni przebijają swoje stawki odbijając młodą żonę z tańca na taniec.
Zebrane pieniądze Para Młoda przeznacza na symboliczny wózek dla nienarodzonego niemowlaka.
Wymagana świetna kondycja Panny Młodej gdyż chętnych jest zazwyczaj wielu!


Krasnoludek
Zabawa skecz - goście tworzą koło i spacerują w rytm przyśpiewki « zwiń
(nocą ciemną przez ogródek idzie sobie krasnoludek...). Prowadzący wydaje różne śmieszne komendy, które trzeba wykonać. Nagle muzyka zostaje przerwana. Powodem jest brak dyscypliny wśród gości i nie poprawne wykonywanie figur. Prowadzący dostrzega jednak osobę, która świetnie wykonała wszystkie figury - to pan młody. Oznajmia wszystkim gościom: on wam teraz pokaże jak to się robi. W tym momencie rozkazy wykonuje tylko pan młody, natomiast reszta gości patrzy i się uczy. Młody pan przeobraża się w śmieszną postać z wyciągniętym językiem do przodu, oraz z tyłkiem wypiętym jak kaczka - i tak pan młody pojdzie do zony z pierwszą wypłata - oznajmia prowadzący. Uśmiechnięci goście w rytm przyśpiewki "a teraz idziemy na jednego" wracają do stołów.
_________________


27.09.2014
Dzień w życiu, który powinien zapaść w pamięć jak żaden inny
 
 
AgaNika 


Dołączyła: 25 Mar 2011
Posty: 654
Skąd: z Krainy Deszczowców
Wysłany: Czw Lis 07, 2013 4:10 pm   

Kingulinka napisał/a:
Tradycyjna i piękna zabawa weselna

no cóż - ja tam nie widzę w zabawie zbierania na wózek nic pięknego - sądzę, że to jest wyciąganie dodatkowej kasy od gości weselnych - to raz. A dwa - z kilkunastu wesel na których był mój mąż na kilku była ta zabawa i akurat te pary nie doczekały się z różnych powodów dzieci - ale to pewnie tylko zbieg okoliczności...
_________________
 
 
 
Romus_Julcia 

Wiek: 45
Dołączyła: 13 Kwi 2011
Posty: 26
Skąd: Bełchatów, Radomsko
Wysłany: Sro Lut 12, 2014 1:17 pm   

chetnie sie przylacze
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl