Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Oprawa muzyczna w kościele
Autor Wiadomość
Łukasz80 

Wiek: 43
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 9
Skąd: Zgierz
Wysłany: Pon Kwi 20, 2009 12:19 pm   

Na naszym ślubie oprawę muzyczną zapewniło trio - kontakt mieliśmy z polecenia oczywiście - wokalistka, skrzypaczka i gitarzysta. Oryginalnie dobrane utwory i swietne wykonanie sprawiły, że stworzyli niesamowity klimat. Nawet ksiądz pytał nas skąd wzieliśmy taki zespół :) Czasem dla przyjemności słucham sobie ich nagrań. Cena nie jest wygórowana, przynajmniej kiedy grali u mnie nie była. Szczegóły na priv jeśli ktoś by chciał. Wprowadzenie jakiegokolwiek elementu ubogacającego liturgię sprawia, że jest inna, niezapomniana. A dobór utworów, pieśni, czytań na ślub to już indywidulana sprawa, z gustami sie nie dyskutuje jak mówią :)
_________________
09.06.2007 :)
 
 
fastyna 
rudzielec :)


Wiek: 38
Dołączyła: 28 Wrz 2007
Posty: 582
Skąd: Rawa Mazowiecka
Wysłany: Pon Kwi 20, 2009 2:10 pm   

my już wiemy że będziemy mieć organistę i skrzypce :) załatwia nam to znajomy ksiądz :)
_________________
 
 
 
evelinka 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lut 2008
Posty: 554
Skąd: ja to mogę wiedzieć?
Wysłany: Pon Kwi 20, 2009 2:18 pm   

U nas zagra i zaśpiewa scholka. Nie będzie organisty. I już się cieszę na samą myśl, jaka piękna będzie w Kościele oprawa muzyczna.
 
 
Mew_a 

Wiek: 44
Dołączyła: 21 Lut 2008
Posty: 5
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 30, 2009 11:29 am   ślub cywilny......oprawa muzyczna

Witam Szanowni Forumowicze:)
Może ktoś z Was mógłby mi pomóc lub coś podpowiedzieć. Poszukuję bowiem skrzypka/skrzypaczki albo innych muzyków na swój ślub cywilny (poza USC) w dniu 16 maja 2009 roku. Chodzi o oprawę muzyczną (takie tło muzyczne) jak się goście będą zbierać, potem chwilowo podczas ceremonii no i w trakcie składania życzeń. Będę wdzięczna za wszelkie informacje:) :-)
 
 
Mariko 


Dołączyła: 09 Lis 2008
Posty: 22
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Maj 02, 2009 1:20 pm   

Chciałabym się odwołać do Waszych doświadczeń w kwestii oprawy muzycznej.

Otóż będziemy brali ślub bez mszy. Czy orientujecie się, ile wtedy jest miejsca na muzykę i w których momentach? W przybliżeniu chociaż.
 
 
 
owieczka_foto 
Firma


Dołączyła: 28 Paź 2007
Posty: 452
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Maj 02, 2009 2:13 pm   

Mariko napisał/a:
Otóż będziemy brali ślub bez mszy. Czy orientujecie się, ile wtedy jest miejsca na muzykę i w których momentach?

U nas był ślub bez mszy. Oprawa muzyczna skladała się z trzech pieśni: na wejście, wyjście i w trakcie komuni.
_________________
mynewborn... fotografia od dnia narodzin, ciążowa, noworodkowa, niemowlęca, na chrzest i komunię
 
 
skrzypaczka 
Firma


Dołączyła: 16 Gru 2007
Posty: 59
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Sob Maj 02, 2009 4:43 pm   

Mariko,
Ślub bez mszy jest zazwyczaj okrojony o Ofiarowanie, czyli o 1 moment. Zdażają się również takie bez Komunii, ale to rzadkość, najlepiej upewnić się o tym u księdza. Pozostają więc 3 momenty, które można wypełnić muzyką-wejście, komunia i po błogosławieństwie(przed wyjściem). Moga to być organy lub jakaś inna oprawa(skrzypce, śpiew)
_________________
 
 
goszka 
Firma

Dołączyła: 17 Cze 2009
Posty: 1
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 17, 2009 10:41 am   Oprawa :)

Szanowni Narzeczeni :)

Wiem że przygotowanie ślubu/ wesela pochłania wiele czasu i nie raz pojawia się problem: co z oprawą w kosciele ?!
Jeśli chodzi o organistę/tkę takowa w każdym kościele powinna być. W związku z czym musicie się do tej osoby zgłosić stosunkowo wcześnie ( ok. 1 msc przed ) by zaplanowała w swoim grafiku Waszą uroczystość :)

Jeśli chodzi o dodakowe elementy jak skrzypaczka, wokalistka, zespół to myśle ze to tylko kwestia dogadania. Choć przeczytalam już w postach ze niektórzy nie dają takiej możliwości. :/

Jeśli chodzi o koszt oprawy to zazwyczaj (+/-)
za ślub z mszą - 150/organista
za ślub bez mszy - 100/organista
uczestnictwo wokalistki/skrzypaczki + 50/100


Życzę Wszystkiego Dobrego Młodym Parom :)

w razie problemów zostawiam swój kontakt
[xxx]
jestem organistką w Parafii Chrystusa Odkupiciela w Łodzi
i jeśli zajdzie potrzeba a będę mogła to pomogę

Pozdrawiam :haha:



edit: usunęłam kontakt telefoniczny - podawanie takich informacji jest sprzeczne z Regulaminem forum
kryszka
Ostatnio zmieniony przez kryszka Sro Cze 17, 2009 11:30 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 17, 2009 4:19 pm   

Jakby ktoś potrzebował, mam namiary na bardzo dobrą skrzypaczkę i śpiewaczkę. Kontakty podam na priv.
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
skrzypaczka 
Firma


Dołączyła: 16 Gru 2007
Posty: 59
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Sro Cze 17, 2009 11:23 pm   

To może i ja się wypowiem, jako że setki uroczystości ślubnych za mną i znam większość kościołów oraz organistów w Łodzi i okolicach :mrgreen:
Na pewno wiele par zastanawia się jak powinna wyglądać oprawa muzyczna w kościele, często macie swoje marzenia co do konkretnych utworów czy konkretnych instrumentów. Jednak nie wszystko w kościele można „przeforsować” co jest zrozumiałe bo to jednak świątynia. Zupełnie inaczej sprawa wygląda w Urzędach Stanu Cywilnego ale to osobny wątek który założę wkrótce w odpowiednim dziale.

Pierwsza sprawą są z pewnością organiści. Tutaj możliwości są dwie w zależności od parafii. W jednych organistę/kę opłaca się w kancelarii i sprawa jest prosta. W innych do organisty para młoda udaje się osobiście i płaci mu/jej „do ręki”. W łódzkich kościołach stawki wahają się między 100 a 250 zł. W mniejszych miejscowościach stawki są zazwyczaj dużo wyższe.
Wielu organistów przy spotkaniu z parą młodą oferuje dodatkową oprawę muzyczną, ze współpracującymi skrzypkami czy śpiewakami/śpiewaczkami. I tutaj zaczynają się schody. W kilku parafiach faktycznie oferowana „dodatkowa” oprawa muzyczna ślubu stoi na wysokim poziomie (ja sama współpracuję z kilkoma organistami, ale znam również profesjonalnych muzyków z innych parafii). Jednak często jest tak, że organiści chcąc jak najwięcej zarobić na koledze skrzypku czy śpiewaczce, oferują osoby, które grają/śpiewają za 30 czy 50 zł, nie mające żadnego przygotowania muzycznego czy żadnej ukończonej szkoły. I tu moja przestroga...Drodzy Nowożeńcy nigdy nie kupujcie przysłowiowego kota w worku!!! :zly: Bardzo rzadko zdarzają się osoby bez wykształcenia, które dobrze śpiewają, w graniu takie cuda praktycznie się nie zdarzają. Jak to się mówi śpiewać każdy może, trochę lepiej trochę gorzej, grać już może nie każdy, ale prawie każdy. Zawsze żądajcie możliwości posłuchania takiej osoby wcześniej, bo może się okazać, że zamiast wymarzonego „Ave Maria” na Waszym ślubie zostanie Wam wstyd na całe życie, nagrany na DVD :?
Istnieją też przypadki, że młoda para z pewnych względów nie chce miejscowego organisty na ślubie. I macie do tego pełne prawo, ale (!!!) zaznaczam, że w takiej sytuacji organista ten musi być opłacony, bo to jego miejsce pracy i nie dziwcie się, że za przysłowiowe „odejście od organów” będzie chciał od Was pieniążki (choć nie powinna to być cała stawka za ślub).

Kolejny aspekt oprawy muzycznej to ta tzw. „dodatkowa”. Muzyków warto zacząć szukać, podobnie jak orkiestry czy fotografa kilka miesięcy wcześniej, żeby mieć pewność, że mają wolny termin, bo na ostatnią chwilę może być problem ze znalezieniem kogoś dobrego.
Na ślubie z mszą świętą są 4 momenty które można wypełnić muzyką – Wejście, Ofiarowanie, Komunia i Wyjście(przed marszem weselnym), na samej ceremonii ślubnej bez mszy 3 momenty – Wejście, Komunia i Wyjście. Wyjątkiem jest wersja z trąbka, gdzie łącznie z marszem weselnym tych momentów jest pięć lub sześć.

Ciężko znaleźć głos męski na ślub, ale jak już się uda to zazwyczaj są to profesjonaliści. Zupełnie inaczej jest w przypadku śpiewaczek i „wokalistek”. Szczególnie uważałabym na to ostatnie słowo :sciana: Pełno w Internecie ogłoszeń o „wokalistkach i piosenkarkach” śpiewających na ślubach lub o zgrozo!!! „śpiewaczka i skrzypaczka w jednym”(przykładowo). Znam setki profesjonalnych muzyków i nigdy nie spotkałam kogoś kto grałby i śpiewał jednocześnie, robiąc obie rzeczy dobrze, mało tego przeważnie takie osoby nie potrafią ani jednego ani drugiego. Zarówno zawód instrumentalisty jak i śpiewaka wymaga wielu lat ciężkiej pracy nad umiejętnościami i z pewnością nie byłoby czasu, żeby wykonywać oba zawody jednocześnie. Do tego „wokalistka”, która śpiewa do mikrofonu to już naprawdę żenada(wyjątkiem jest Katedra gdzie głos nie ma szans zabrzmieć w całej okazałości bez DELIKATNEGO wspomagacza). Profesjonalny śpiewak czy śpiewaczka kształci całymi latami głos po to,żeby wykorzystać w pełni jego możliwości, a kościół jest do tego najlepszym miejscem.

Często spotyka się również na ślubach skrzypków i trębaczy. Tutaj też bywa różnie, jedni prezentują wysoki poziom, inni nie. W ogłoszeniach często amatorzy wpisują „jestem absolwentem/tką Akademii Muzycznej”. Polecam dowiedzieć się jakiego wydziału, ponieważ niektóre osoby wykorzystują niewiedzę przyszłych małżonków, kończąc kierunki niezwiązane z grą na instrumencie czy śpiewaniem (a jest ich kilka), będąc np. po 1 stopniu szkoły muzycznej czy nawet nie mając żadnego przygotowania muzycznego i grające bądź śpiewające amatorsko, przy kominku.
Poruszę tu jeszcze jedną kwestię. Uważam, że rozbijanie ceny oprawy muzycznej na ilość utworów (tzn.jeden utwór taniej, dwa-drożej, trzy-jeszcze drożej) jest wysoko NIEETYCZNE, ponieważ muzyk i tak musi siedzieć na całej ceremonii, zwłaszcza gdy w danym kościele jest pierwszy raz, więc dlaczego miałby nie zagrać tyle razy ile to możliwe? :?

W kwestii repertuaru..często spotykam się z prośbami o zagranie piosenek filmowych czy np. The Beatles. Osobiście odradzam, próbuję wtedy zaproponować coś innego, zwłaszcza jeśli ceremonia ślubu odbywa się na mszy świętej. Jest wiele powodów, po pierwsze kościół jest świątynią, a w liturgii nie ma miejsca na takie utwory, po drugie księża bardzo denerwują się na takie praktyki(niektórzy nie są zachwyceni kiedy chce się wykonać cokolwiek poza „Ave maria”) i nie chcę się niepotrzebnie narażać :wink:
Proponuję parom młodym, aby utwory rozrywkowe były wykonane podczas składania życzeń (może to być trąbka, skrzypce czy kwartet smyczkowy), ten czas po ślubie przeważnie odbywa się już poza kościołem i można zagrać wszystko czego dusza zapragnie.

Pozostaje jeszcze kwestia tego, gdy nowożeńcy mają swoich sprawdzonych muzyków i chcą aby zagrali na ich ślubie. Na pewno KAŻDY ma do tego prawo, nie dajcie sobie wmówić, że „w tym kościele nie można mieć takiej oprawy muzycznej”. Wszędzie można, bo to Wasz dzień i Wy decydujecie jak ma wyglądać to najważniejsze przeżycie. Warto jednak poinformować ok.tydzień wcześniej w parafii, że ktoś będzie grał czy śpiewał, żeby organista nie powiedział później, że jest zaskoczony. Tym bardziej, że utwory na ślub pisane są zazwyczaj na ….....+organy, więc w niektórych parafiach, co lepszy organista być może będzie umiał podegrać soliście, żeby oprawa była jeszcze piękniejsza (zwyczajowo większość z organistów pobiera za akompaniamenty niewielką dodatkową opłatę).
Zdarzyło mi się również, że organista trzasnął mi drzwiami przed nosem kiedy chciałam wejść na chór przed ślubem (w znanym z takich numerów kościele na Retkini), ale i na takie rzeczy trzeba być przygotowanym :D razem ze śpiewakiem wnieśliśmy do kościoła własny instrument klawiszowy i zagraliśmy z dołu :twisted:

Podsumowując RADZĘ przede wszystkim, aby posłuchać każdego kto ma występować na ślubie „na żywo”. Bądź to u niego w domu, bądź na innej ceremonii, bo jeśli osoba przez telefon mówi nam, że „gwarantuje wysoki poziom, bo skończył/a Akademię Muzyczną więc po co słuchać”, to lepiej odłożyć słuchawkę i poszukać dalej. Prezentacja „ na żywo” to najuczciwsza forma współpracy. Często też spotykam się z prośbami wysłania demo na maila. Oczywiście jest to możliwe, ale pamiętajcie drodzy Nowożeńcy, że za pomocą nagrania w dzisiejszych czasach można wykasować każdy najmniejszy nawet fałsz lub nawet podesłać nagrania nie swojego autorstwa. Mimo że to karalne to znam wiele osób które właśnie tak robią. Na pewno pochłonie Wam to troszkę czasu i energii ale zdecydowanie lepiej pofatygować się do muzyka, niż później płakać nad oprawą muzyczną, bynajmniej nie ze wzruszenia.

Ponieważ sama skończyłam Akademię Muzyczną kilka dni temu (wydział Instrumentalny :pokazal jezyk: ), służę Wam wszelką pomocą, zarówno w kwestii składu jaki miałby wystąpić na Waszym ślubie (każdego instrumentu czy głosu nawet jeśli marzy Wam się sopran koloraturowy, baryton liryczny, duet smyczkowy, orkiestra dęta, saksofon, gitara czy kastaniety :wink: ) jak i repertuaru. Nawet jeśli macie już swoich muzyków, brak tylko koncepcji na wymarzoną oprawę muzyczną chętnie doradzę jak można ją wykonać.
Wszelkie kontakty udostępnię na PRIV. Jeśli macie jakieś pytania, piszcie również. Pozdrawiam
Iza :git :bubu 8)
Ostatnio zmieniony przez skrzypaczka Sro Cze 17, 2009 11:25 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Agguniaa 


Wiek: 38
Dołączyła: 06 Lip 2008
Posty: 714
Skąd: Bełchatów i o-lica
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 12:24 pm   

W zupełności zgadzam się z Panią Iza:)

My idąc do kancelarii, powiedzieliśmy księdzu ( ślub w parafii wiejskiej) że mamy własną oprawę muzyczną skrzypce plus organy.... nasz ksiądz był strasznie zszokowany że Państwo sami dadzą radę oprawić całą mszę ślubną:)

Kiedy przyszło do kwestii finansowych, to ksiądz zaczął utrzymywać wersję, że jest to biznes i że musimy zapłacić dużą kwotę za ślub. W sumie dogadaliśmy się z nim że ksiądz otrzyma kwotę dla siebie i kościelnego:) a z organistą parafialnym dogadamy się sami...

Pan organista, który jak nam się wydaje nie umie śpiewać, był na samym ślubie z tego co widziałam siedział przy Panu Waldemarze. Poszedł do niego mój tato, na naszą prośbę, ale Pan organista sam stwierdził, że on nie śpiewa więc nie chce żadnych pieniążków.

W sumie to najlepszy był ksiądz który w trakcie mszy kilkakrotnie powtarzał że pięknie:D :smile:
_________________

6 czerwiec 2009
Pozdrawiam
Aga
 
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 12:34 pm   

Ja to miałam wesołe przeżycia, bo akurat 06.06. w św. Krzyżu nie było pani organistki, tylko jakiś inny organista na zastępstwie. Nie wiem nawet dokładnie, z którego kościoła.... w każdym razie nie mieliśmy pojęcia, jak gra, a jak usłyszał o skrzypaczce i wokalistce, to zaczął marudzić, że trzeba dopłacić za próby :/ w końcu jednak wszystko wyszło świetnie, chociaż ksiądz robił czasem dziwne miny w kierunku orkiestry ;)
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
skrzypaczka 
Firma


Dołączyła: 16 Gru 2007
Posty: 59
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 1:26 pm   próby z organistami:D

ooo...właśnie najbardziej mnie śmieszy jak organista zaczyna mówić że trzeba dopłacić za próby :evil: No bo skoro ja grałam setki razy utwory grane na ślubie i on też jest przygotowany to o jakiej próbie mówimy? :zly: próby to się robi jak się jest solistą i gra się koncert z orkiestrą Filharmonii :) a utwory ślubne to naprawdę nie jest jakiś megawyczyn którego nie można wykonać bez próbowania 8)
A jak organista chce dodatkowe pieniądze za próbę to :
a) chce sobie dorobić(a próby pewnie i tak nie będzie :razz: )
b)nie umie akompaniować więc już lepiej zagrać/zaśpiewać solo albo wziąć swojego akompaniatora :twisted:
A jak już tak bardzo chce próbę, bo się boi to proszę bardzo, muzyk i tak jest zazwyczaj 15 minut przed uroczystością, niech organista też przyjdzie wcześniej i 15 minut w zupełności wystarczy :smile:
 
 
justinaa 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1601
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 2:53 pm   

u nas był skrzypek i śpiewaczka :) i skrzypce były super :) przepiękne
_________________

www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 5:51 pm   Re: próby z organistami:D

skrzypaczka napisał/a:
ooo...właśnie najbardziej mnie śmieszy jak organista zaczyna mówić że trzeba dopłacić za próby :evil: No bo skoro ja grałam setki razy utwory grane na ślubie i on też jest przygotowany to o jakiej próbie mówimy? :zly: próby to się robi jak się jest solistą i gra się koncert z orkiestrą Filharmonii :) a utwory ślubne to naprawdę nie jest jakiś megawyczyn którego nie można wykonać bez próbowania 8)


No właśnie... może teraz wyjdę na skąpiradło, ale uważam, że i tak dopłacamy za te kilka utworów ślubnych, przecież gdyby nie było ślubu, to organista i tak by grał na mszy (przynajmniej w naszym przypadku - pełna msza o 18.00). Tak więc dopłacamy tylko za te kilka dodatków stricte ślubnych... i może jeszcze dodatkowe pieniądze za próby, dobre sobie :]
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
joannakarolina 


Wiek: 42
Dołączyła: 05 Maj 2008
Posty: 401
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 9:23 pm   

My na naszym ślubie będziemy mieć scholę i organiste, zarówno osoby ze scholi jak i organista to nasi znajomi więc nie będzie żadnych problemów z dogadaniem się z nimi.
_________________
Pozdrawiam
Asia




===> 19.06.2010 r. ;)
 
 
Nisiaczek83 

Dołączyła: 02 Lis 2009
Posty: 6
Skąd: łódź
Wysłany: Sro Lis 04, 2009 10:54 am   

ja z kolei poszukuję osoby która zaśpiewałaby u Nas Ave Maria.Zawsze chciałam mieć ten utwór na ślubie a chcę żeby ktoś go zaśpiewał ponieważ chcę zrobić niespodziankę mojej przyszłej teściowej, ponieważ u niej na ślubie utwór ten był wykonany na trąbce choć rozważam też wykonanie tego utworu na skrzypcach lub wiolonczeli. Jeśli ktoś ma namiary do kogoś kto zajmuje sie taką oprawą poprosze na priv
 
 
Weira 


Wiek: 38
Dołączyła: 07 Lis 2008
Posty: 649
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lis 12, 2009 3:31 pm   

U nas na ślubie chciałabym aby byly skrzypce...
_________________
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Czw Lis 12, 2009 4:22 pm   

Ja marzę o skrzypaczce i gitarze elektrycznej i subtelnej, ale wciąż rockowej wersji którejś z naszych ulubionych ballad..nie jestem za tradycyjnym ave maria. jeszcze trochę czasu mam, ale nie wiem czy coś takiego w ogole da się zrobić, ale na pewno będziemy próbwać. Chciałabym, żeby to było coś naprawde wyjątkowego.
 
 
 
beata luczynska 

Wiek: 39
Dołączyła: 13 Lis 2009
Posty: 13
Skąd: Łodz
Wysłany: Pią Lis 13, 2009 3:31 pm   

witam :)
moze ktos z was pomogłby mi znalesc pieknie grajacą skrzypaczke i osobe spiewajace na slubie w kosciele???bo jak na razie idzie mi tragicznie!a chcialabym jednaj zeby ten dzien wypadl wspaniale!
z góry dziekuje za pomoc!
pozdrawiam
p.s Jeśli ktoś ma namiary do kogoś kto zajmuje sie taką oprawą poprosze na priv
termin ślubu 07.08.2010
 
 
Stokrotka812 

Wiek: 36
Dołączyła: 03 Kwi 2009
Posty: 331
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 5:38 pm   

Witam
Również proszę o jakieś namiary na pięknie śpiewającą śpiewaczkę i pięknie grającą skrzypaczkę. Bardzo dziękuję za pomoc :*
_________________
 
 
marta_ 


Wiek: 39
Dołączyła: 23 Mar 2010
Posty: 18
Skąd: zgierz
Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 1:38 am   

A ja proszę o pomoc. Na naszym ślubie, podczas mszy będzie przygrywał organista. Natomiast nasz przyjaciel zaoferował, że mógłby zagrać coś na gitarze na wejście i wyjście oraz podczas komunii. Przyjaciel gra na co dzień w rockowym zespole na gitarze. Na jakieś rockowe wersje ksiądz nie wyraża zgody. Mam pytanie czy znacie jakieś utwory pasujące do uroczystości typowo na gitarę? I czy uważacie, że gitara to za mało?
_________________
...każdy napotkany człowiek coś stracił, czegoś się boi, coś kocha...
 
 
Stokrotka812 

Wiek: 36
Dołączyła: 03 Kwi 2009
Posty: 331
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 7:13 pm   

Dzisiaj byłam na spotkaniu z panią Izą naszą forumową koleżanką (Skrzypaczka) i muszę powiedzieć wszystkim, którzy szukają profesjonalnej oprawy muzycznej, że mogą spokojnie się do niej zgłosić. Zagrała nam cały ślubny repertuar z czego mogliśmy sobie wybrać "nasze" ślubne utwory - jest to osoba niezwykle otwarta na propozycje i nie jest dla niej problemem coś powtórzyć czy wytłumaczyć :wink: Zdecydowaliśmy się również na pana śpiewaka :)
Teraz z narzeczonym będziemy mogli spać spokojnie, bo to co usłyszeliśmy przewyższyło nasze oczekiwania :D
_________________
 
 
krufka 


Wiek: 36
Dołączyła: 23 Mar 2010
Posty: 104
Skąd: Potato City
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 8:13 pm   

U nas prawdopodobnie będzie śpiewała koleżanka, która tym się właśnie w życiu zajmuje. Ona jest chętna, pozostaje tylko kwestia czy organista się zgodzi, ale to bliżej ślubu się tym zajmiemy.

[ Dodano: Pią Maj 07, 2010 9:24 pm ]
marta_ napisał/a:
Mam pytanie czy znacie jakieś utwory pasujące do uroczystości typowo na gitarę? I czy uważacie, że gitara to za mało?
Ja znam - przez kilka lat grałam w zespole na mszach :)

Z tego, co tak na szybko mi się przypomina, a by pasowało.....
"Oblubieniec"
"Powstań przyjaciółko ma"
"Niech cały świat"
"Przyjacielu"
"Spotkać ciebie" - przepiękna pieśń, polecam!
"W cieniu twoich rąk"
"Mój ląd"
"W każdym krańcu świata"
"Posłuchaj córko ma"
"Przybądźcie tu z najdalszych stron"
"Bądź pozdrowiony gościu nasz"
"Tchnij moc"
"Prawo miłości"
"Jeden chleb"


Jeśli chcesz, to napisz na priv - dam ci chwyty i teksty, jeśli jakiś tekst by ci się spodobał, a kolega tego nie zna, to mogę w wolnej chwili to nagrać - do ślubu się nauczy. :smile: Wszystkie te pieśni nadają się na mszę, niektóre grałam na ślubach. :wink:
_________________
Nasza Strona Ślubna
 
 
 
Alleria 

Dołączyła: 30 Maj 2010
Posty: 1
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 8:17 pm   

Witajcie :)

Wymyśliłam sobie oprawe muzyczna na ślubie wlasnie z takim wesołym młodym chórkiem, gitarą...aby zaśpiewali również utwór "Miłość Twa" :razz: tylko brak mi tych realizatorów marzen :-) W zeszłym roku byłam własnie na takim slubie na mazurach..piekna była przez to msza. Czy ma ktoś kontakt do takiego chórku? Wiem, ze kiedyś w parafii Św. krzyża na sienkiewicza był taki chórek, ale czy teraz...
 
 
organ_katedra 
Firma


Wiek: 48
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 36
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 12:07 am   

W uzupełnieniu sporej garści informacji umieszczonych przez Izę, dorzucę jeszcze kilka własnych spostrzeżeń:

skrzypaczka napisał/a:
Jednak nie wszystko w kościele można „przeforsować” co jest zrozumiałe bo to jednak świątynia.

Ano właśnie - z tym jest spory problem. Już chyba z kilkanaście razy zdarzyło mi się, że para młoda życzyła sobie np. coś z Queen'ów czy Celine Dion. Przepisy kościelne jasno precyzują, że podczas celebracji liturgicznych zabrania się wykonywania muzyki świeckiej. Oczywiście i tak idzie się na pewne ustępstwa, ponieważ chcąc być wiernych tymże przepisom, należałoby zrezygnować choćby z dwóch sztandarowych marszów weselnych - Mendelssohna i Wagnera - wszak są instrumentalnymi fragmentami absolutnie świeckich oper. Oczywiście rezygnacja z tych utworów to już przesada, ale jednak wykonywanie muzyki rozrywkowej w kościele jest zwyczajnie nie na miejscu. Często przy trudnych rozmowach z parami młodymi na te tematy pojawia się argument - a w innym kościele organiści grają i jest dobrze. No cóż... w takich sytuacjach zwykle odpowiadam, że nie ponoszę odpowiedzialności za liturgiczną niewiedze moich kolegów po fachu...

skrzypaczka napisał/a:
Pierwsza sprawą są z pewnością organiści. Tutaj możliwości są dwie w zależności od parafii. W jednych organistę/kę opłaca się w kancelarii i sprawa jest prosta. W innych do organisty para młoda udaje się osobiście i płaci mu/jej „do ręki”. W łódzkich kościołach stawki wahają się między 100 a 250 zł. W mniejszych miejscowościach stawki są zazwyczaj dużo wyższe.


Tak, zasady rozliczania z organistą są niemalże w każdej parafii inne. Dlatego najlepiej zawsze dopytać o szczegóły w kancelarii parafialnej, chociaż jak pokazuje praktyka - nawet w kancelariach sprawy te są przekazywane w sposób chaotyczny i potem rodzą się niepotrzebne niedomówienia.
Tu trzeba wyraźnie zaznaczyć, że o ile ofiara w kościele (tzw. "dla księdza") wiąże się z posługą sakramentalną i jej forma czy wysokość może budzić wątpliwości, o tyle oprawa muzyczna, w tym również organowa jest tylko dodatkiem, mającym na celu uświetnienie doniosłej uroczystości i nie wpływającym na ważność sakramentu. I tak samo jak inne dodatkowe świadczenia podczas ślubu (kamera, foto, kwiaty, luksusowy samochód, zaproszony solista) podlega dodatkowym gratyfikacjom. W końcu organista poświęca swój weekendowy czas i przede wszystkim oferuje swoje umiejętności, które zdobywał długimi latami żmudnych ćwiczeń. Jak wspomniała Iza - sprawa płatności organiście wygląda różnie w poszczególnych parafiach. W większości sprawy te załatwia się bezpośrednio z organistą. W niektórych koszt organisty jest teoretycznie wliczony w opłatę kancelaryjną, ale przeważnie to tylko pozornie, gdyż taka oprawa obejmuje tylko podstawowe śpiewy (tak np. jest w katedrze, ale i wielu innych kościołach).

skrzypaczka napisał/a:
Wielu organistów przy spotkaniu z parą młodą oferuje dodatkową oprawę muzyczną, ze współpracującymi skrzypkami czy śpiewakami/śpiewaczkami. I tutaj zaczynają się schody. W kilku parafiach faktycznie oferowana „dodatkowa” oprawa muzyczna ślubu stoi na wysokim poziomie (ja sama współpracuję z kilkoma organistami, ale znam również profesjonalnych muzyków z innych parafii). Jednak często jest tak, że organiści chcąc jak najwięcej zarobić na koledze skrzypku czy śpiewaczce, oferują osoby, które grają/śpiewają za 30 czy 50 zł, nie mające żadnego przygotowania muzycznego czy żadnej ukończonej szkoły.


Ja nigdy nie robię problemów, gdy młodzi organizują solistów na własną rękę, chociaż powiem, że nieraz wychodzą z tego niezłe kwiaty i wypadałoby w to zaingerować. Jeśli zaś chodzi o organizowanie solistów przez organistę, to nauczony wieloma niemiłymi doświadczeniami podaję jedynie namiary do kilku osób i nie pośredniczę w załatwianiu i w przekazywaniu finansów. Nie tak dawno po mieście poszła fama, że organista w katedrze to bierze za ślub prawie 500 zł. Zdenerwowany zasłyszaną opinią zrobiłem małe dochodzenie i okazało się, że... owszem para uiściła u mnie 450 zł, ale z tego po 150 zł było dla skrzypaczki i wokalistki, które zażyczyli sobie młodzi. Od tej pory nie pośredniczę.

skrzypaczka napisał/a:
Istnieją też przypadki, że młoda para z pewnych względów nie chce miejscowego organisty na ślubie. I macie do tego pełne prawo, ale (!!!) zaznaczam, że w takiej sytuacji organista ten musi być opłacony, bo to jego miejsce pracy i nie dziwcie się, że za przysłowiowe „odejście od organów” będzie chciał od Was pieniążki (choć nie powinna to być cała stawka za ślub).


Dodam jeszcze, że w niektórych przypadkach parafie nie zgadzają się na organistów "z importu" z uwagi na instrument. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że organy to kosmicznie drogi ale i wbrew pozorom niezwykle delikatny instrument, którego zarówno zbudowanie jak i utrzymanie kosztuje na prawdę dużo pieniędzy. Niech więc nikogo nie dziwi, że organiści nie zgadzają się na dopuszczanie do organów postronnych osób nie tylko ze względów finansowych, w końcu są odpowiedzialni za powierzony im instrument. Raz miałem taki przypadek, że zgodziłem się na to, by para miała swojego organistę, bo był nim wujek panny młodej i skończyło się wezwaniem specjalistycznego serwisu do połamanych abstraktów (cięgieł łączących klawisze z wentylami piszczałek).
Dochodzi jeszcze jedna delikatna sprawa - często zdarza się, że produkcje takiego postronnego organisty mocno odstają od jakichkolwiek standardów wykonawczych i chcąc nie chcąc przechodzą na konto miejscowego organisty. Ostatecznie nikt z uczestników ślubu (w tym także par mających ślub za jakiś czas i przybyłych aby zobaczyć jak się to odbywa) nie ma świadomości, że to "gra" inny organista.

skrzypaczka napisał/a:
Do tego „wokalistka”, która śpiewa do mikrofonu to już naprawdę żenada(wyjątkiem jest Katedra gdzie głos nie ma szans zabrzmieć w całej okazałości bez DELIKATNEGO wspomagacza).

Dokładnie tak - przestrzeń i akustyka katedry bezwzględnie wymaga lekkiego nagłośnienia, a dotyczy to zarówno instrumentalistów jak i śpiewaków. Oczywiście jest to robione z umiarem, w zasięgu organisty zamontowany jest specjalny mikser, dzięki któremu można odpowiednio ustawić głośność mikrofonów.

skrzypaczka napisał/a:
Często spotyka się również na ślubach skrzypków i trębaczy. Tutaj też bywa różnie, jedni prezentują wysoki poziom, inni nie. W ogłoszeniach często amatorzy wpisują „jestem absolwentem/tką Akademii Muzycznej”. Polecam dowiedzieć się jakiego wydziału


W sumie podobna sytuacja jest z organistami. Sporo z nich ma oczywiście ukończone studia muzyczne, ale na przeszło 80 kościołów znajdujących się w granicach miasta Łodzi na palcach jednej ręki można policzyć absolwentów klasy organów wydziału instrumentalnego ;)
Ostatnio zmieniony przez organ_katedra Sro Cze 16, 2010 12:09 am, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Greginia 
improvers salseros


Dołączyła: 10 Gru 2008
Posty: 511
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 5:34 pm   

Wow, opinie i sugestie naszej forumowej skrzypaczki i organisty katedralnego są powalająco szczegółowe - jestem pod wrażeniem i mam nadzieję, że rozwieją one wielu osobom nurtujące ich pytania :D Jako że sama jestem jeszcze przed spotkaniem z organistą, już dziś wiem czego mogę się spodziewać - dzięki :)
_________________
 
 
mala82 

Dołączyła: 07 Cze 2009
Posty: 26
Skąd: łódź
Wysłany: Sob Sie 07, 2010 4:20 pm   

Ja również pilnie poszukuje skrzypaczki/skrzypka i solistki na swój ślub ( termin 04.09.2010) Wiem ,ze czasu mało ale moze uda sie am mi jakos pomóc??:)
 
 
pamka2 

Wiek: 36
Dołączyła: 05 Cze 2010
Posty: 88
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 09, 2010 3:32 pm   

Ja jestem wokalistką ( kończę Akademię Muzyczną na wydziale wokalno-aktorskim) i chciałabym się trochę rozreklamować w Łodzi jeśli chodzi o śpiewanie na ślubach. Śpiewam w innych miastach, ale w Łodzi jeszcze mnie nikt nie zna... Dlatego chciałabym zaproponować absolutnie za darmo swój śpiew na ślubie. Korzyścią dla mnie będzie możliwość pokazania się w kilku łódzkich kościołach. Oczywiście cały repertuar jest do dyspozycji, pomagam również dokonać wyboru utworów ( bo wbrew pozorom "Ave Marii" jest bardzo dużo) :smile: Jeśli ktoś jest zainteresowany to zapraszam na priv :)

[ Dodano: Pon Sie 09, 2010 4:52 pm ]
[quote="organ_katedra"]skrzypaczka napisał/a:
Istnieją też przypadki, że młoda para z pewnych względów nie chce miejscowego organisty na ślubie. I macie do tego pełne prawo, ale (!!!) zaznaczam, że w takiej sytuacji organista ten musi być opłacony, bo to jego miejsce pracy i nie dziwcie się, że za przysłowiowe „odejście od organów” będzie chciał od Was pieniążki (choć nie powinna to być cała stawka za ślub).

Zgadzam się ze skrzypaczka, w moim kościele jest np. tak, że ksiądz przyjmuje pieniądze i część oddaje organiście, nawet jeśli on nie będzie grał. ja sama będę miała taką sytuację. Jestem zawodowym muzykiem, a organista w mojej parafii niestety amatorem i na dodatek nie posiada talentu muzycznego... efektów się można domyśleć. Dlatego też przyjedzie mój kolega- organista z Akademii razem z koleżanką wokalistką. Zapłacę w sumie za dwóch organistów i wokalistkę :?

organ_katedra napisał/a:
Dodam jeszcze, że w niektórych przypadkach parafie nie zgadzają się na organistów "z importu" z uwagi na instrument. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że organy to kosmicznie drogi ale i wbrew pozorom niezwykle delikatny instrument, którego zarówno zbudowanie jak i utrzymanie kosztuje na prawdę dużo pieniędzy. Niech więc nikogo nie dziwi, że organiści nie zgadzają się na dopuszczanie do organów postronnych osób nie tylko ze względów finansowych, w końcu są odpowiedzialni za powierzony im instrument.


jest jeszcze inny powód. Organiści, którzy wiedzą, że nie są dobrzy w swojej pracy, (takich można spotkać w małych miejscowościach) czują się zagrożeni. Bo przecież jak przyjedzie ktoś lepszy i bardzo spodoba się ludziom, to on będzie proszony o granie na uroczystościach a nie właściwy organista. nie twierdzę, że tak jest, słyszę takie opinie od zainteresowanych. ja niestety z tego powodu nie śpiewam w swojej parafii w ogóle :(

skrzypaczka napisał/a:
jak organista chce dodatkowe pieniądze za próbę to :
a) chce sobie dorobić(a próby pewnie i tak nie będzie :razz: )
b)nie umie akompaniować więc już lepiej zagrać/zaśpiewać solo albo wziąć swojego akompaniatora :twisted:
A jak już tak bardzo chce próbę, bo się boi to proszę bardzo, muzyk i tak jest zazwyczaj 15 minut przed uroczystością, niech organista też przyjdzie wcześniej i 15 minut w zupełności wystarczy


Święta racja, najczęściej chcą prób ci, którzy sami nie umieją utworów. :)

[ Dodano: Sro Sie 18, 2010 4:21 pm ]
goniaaa, piszę tutaj, bo nie mogę wysłać wiadomość na pw. Gram również na flecie poprzecznym i mam kontakt z organistą, w razie potrzeby. Śpiewam w Łodzi na ślubie w drugim tygodniu września, można mnie tam posłuchać. :) Z racji zablokowanych wiadomości prywatnych proszę o kontakt na gg: 4248251, tam będziemy mogły swobodnie porozmawiać.
_________________
 
 
 
diamond 


Wiek: 34
Dołączyła: 07 Kwi 2010
Posty: 1439
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 2:46 pm   

a ja bym poprosiła o namiary może być stronka www na skrzypaczkę lub duet skrzypiec (płeć nie gra roli) :)
_________________

moje ślubne wspomnienia :) www.forum.wesele-lodz.pl/...p=622862#622862
 
 
Brinka 


Wiek: 42
Dołączyła: 30 Wrz 2009
Posty: 1360
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 9:28 pm   

U mnie na ślubie była śpiewaczka Emilia Kudra - jak dziewczyna pociagnęła Ave Maria to myślałam, że witraże nam się na głowy posypią. Takie miałam ciarki i łzy w oczach. Niesamowita jest.
Namiary bardzo chętnie podam na priv.
_________________

Dużo słońca dla Ciebie Gość
 
 
 
instadri 


Dołączyła: 19 Cze 2009
Posty: 209
Skąd: BC
Wysłany: Sro Wrz 15, 2010 6:27 am   

Stokrotka812 napisał/a:
Dzisiaj byłam na spotkaniu z panią Izą naszą forumową koleżanką (Skrzypaczka)


poproszę o namiary bo ślub tuż tuż :smile:
_________________

 
 
muzastrazaka 

Wiek: 39
Dołączyła: 13 Wrz 2010
Posty: 129
Skąd: łódź
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 11:39 am   

zero spiewu, zero skrzypiec, tylko duza orkiestra strazacka w Kosciele :) :):):):):)
 
 
agabw 

Wiek: 44
Dołączyła: 21 Maj 2009
Posty: 2
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 11:28 am   

Witam serdecznie .
dawno mnie tu nie było ale mam do was serdeczna prosbe potrzebuje namiary skrzypaczek ,wiolonczelistek czy tez harfistek .organizuje kolacje wigilijna w pracy i szukam osób do przygrywania przy kolacji . Zgóry dziekuje czekam na emile mój aderes agaboro@gazeta.pl
 
 
Cola 

Dołączyła: 01 Wrz 2010
Posty: 23
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 4:39 pm   

Poszukuję skrzypka lub skrzypaczki i wokalistki na ślub w lipcu w Łódzkiej Katedrze. Czy ktoś posiada jakieś namiary działające w tym roku?? Jeśli to tak to poproszę i z góry dziękuję :D :D :D :) :D :)
 
 
skrzypaczka 
Firma


Dołączyła: 16 Gru 2007
Posty: 59
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Pią Sty 21, 2011 3:35 pm   

Moja firma oczywiście dalej działa :wink: zapraszam do współpracy na priv.
_________________
 
 
antonówka 

Dołączyła: 23 Sty 2011
Posty: 10
Skąd: pabianice/łódz
Wysłany: Wto Sty 25, 2011 12:08 am   

byłam u sąsiadów na slubie i powiem wam ze orkiestra dęta robi niesamowita wrażenie.......
 
 
Blondili 

Dołączyła: 19 Maj 2010
Posty: 32
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 02, 2011 9:26 pm   

Jeżeli ktoś ma namiar na profesjonalną skrzypaczkę, aczkolwiek niezbyt drogą....proszę o namiary!!!
Pozdrawiam
 
 
Karinka 

Wiek: 39
Dołączyła: 02 Lut 2011
Posty: 4
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 15, 2011 7:29 pm   

Witam serdecznie

A ja własnie kogoś szukam kto mi zaśpiewa Ave Maria na ślubie, czy mogłabym prosić na priv kontakt do tej pani?

Pozdrawiam
_________________
Karinka
 
 
marciami 
Żona i mama :)


Wiek: 36
Dołączyła: 16 Sty 2010
Posty: 1117
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 8:16 pm   

Ja też poszukuję skrzypków na ślub, ale właśnie w rozsądnej cenie...
_________________

 
 
paulinkaaMU 


Wiek: 37
Dołączyła: 15 Sie 2009
Posty: 1509
Skąd: Pabianice/Wrocław
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 9:18 pm   

ja się podłączam do posta marciami :) też rozważam skrzypce :)
_________________


 
 
 
Emi i Rafał 

Dołączyła: 26 Gru 2010
Posty: 4
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 11:20 pm   

Byłam... słyszałam...i z czystym sumieniem polecam Izę - skrzypaczka, :wink:
sama już podpisałam umowę 8)
 
 
tyt321 

Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 7
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 7:48 am   

Z organistów polecam:
*pana Michała- par. MB Nieustającej Pomocy(świetny śpiew)
*pana Rafała - par. Najswiętszego Sakramentu (świetny śpiew)
*panią Gosię - parafia przy Żabieńcu (Chrystusa Odkupicela bodajze)
 
 
adella 

Dołączyła: 08 Mar 2009
Posty: 3
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 8:08 pm   Ave Maria

Jeśli ktoś jest zainteresowany to chętnie podam namiary na p.Joannę, która pięknie śpiewa Ave Maria i inne pieśni na ślubie, w dodatku umie dobrze doradzić. Tanio nie jest ale na 100 % dobrze !!

edit: usunęłam dane dotyczące ceny za usługę
Pusiak
Ostatnio zmieniony przez Pusiak Sro Maj 18, 2011 4:58 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
malinna84 

Dołączyła: 05 Lip 2010
Posty: 10
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 12, 2011 10:15 am   

Kobietki czy 300zł za dodatkowy wokal kobiecy podczas stałych fragmentów mszy to dużo??zupełnie się w tym temacie nie orientuję, dlatego pytam specjalistki:)
 
 
AmeliaPule 


Dołączyła: 25 Lip 2010
Posty: 27
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Pią Maj 13, 2011 1:46 pm   

Szukam oprawy muzycznej na swój ślub 4 czerwca 2011. 60 kilometrów od Łodzi. Może skrzypce bądź wokal albo to i to. Generalnie otwieram uszy na wszelkie propozycje:)
 
 
grejpfrut 


Wiek: 36
Dołączyła: 25 Kwi 2011
Posty: 215
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Maj 15, 2011 10:12 am   

Czy naprawdę jeśli chcę zrezygnować z organów na ślubie to muszę za to zapłacić? :o Wytłumaczcie mi to, bo ewentualna sytaucja wydaje mi się dość zabawna... Zgłoszę się do organisty mówiąc, że nie mam ochoty słuchać ww instrumentu podczas ceremonii, a on mi na to odpowie, że 200 zł się należy? :roll:
 
 
adella 

Dołączyła: 08 Mar 2009
Posty: 3
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 16, 2011 3:29 pm   

Nie daj się wrobić, organista dostaje kase za wykonaną pracę, więc nie może zarządać wypłaty za nic !!
 
 
skrzypaczka 
Firma


Dołączyła: 16 Gru 2007
Posty: 59
Skąd: Łódź i okolice
Wysłany: Pon Maj 16, 2011 5:24 pm   

grejpfrut napisał/a:
Czy naprawdę jeśli chcę zrezygnować z organów na ślubie to muszę za to zapłacić? :o Wytłumaczcie mi to, bo ewentualna sytaucja wydaje mi się dość zabawna... Zgłoszę się do organisty mówiąc, że nie mam ochoty słuchać ww instrumentu podczas ceremonii, a on mi na to odpowie, że 200 zł się należy? :roll:


grejpfrut chcesz zrezygnować z organów w ogóle?Jeżeli to nie tajemnica, mogę spytać dlaczego?
Czy może chcesz zrezygnować z organisty na rzecz innego organisty?Bo to zupełnie zmienia postać rzeczy.
Zupełny brak muzyki na ślubie może być niekomfortowy dla księdza i w ogóle wydaje mi się, że może być trochę smutno...choćby bez Marsza. Chyba, że macie w planach inną alternatywę?
 
 
grejpfrut 


Wiek: 36
Dołączyła: 25 Kwi 2011
Posty: 215
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 16, 2011 6:09 pm   

skrzypaczka, chcę zupełnie zrezygnować z organów - co nie znaczy, że z muzyki w ogóle ;) Po prostu chciałabym, aby o oprawę muzyczną zadbały moje zaprzyjaźnione osoby. Tylko zastanawiam się w jaki sposób rozegrać ewentualną rozmowę na ten temat z księdzem i kościelnym organistą, bo zwyczajnie nie wiem czego mogę się spodziewać w odpowiedzi.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl