Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Ciacha z wanny na życzenie Kryszki
Autor Wiadomość
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 20, 2005 12:18 am   Ciacha z wanny na życzenie Kryszki

Kryszka zaintrygowana wpisami na Shoutboxie zaindagowała mnie o przepis na ciasteczka.

0,5 kg mąki
250 g tłuszczu (masło, Kasia)
7 dkg drożdży
trochę cukru, żeby drożdże miały szansę na rozwój
trochę ciepławego mleka, żeby można było połączyć składniki
olej do smarowania przy wałkowaniu
orzechy włoskie do ozdoby (i smaku)
cukier do posypania
cukier waniliowy
2 jaja

Mąkę wrzucam do michy, na to kruszę drożdże, dodaję tłuszcz i cukier (około 2 łyżek) i mieszam. Wychodzi taka grubsza kruszonka, która ma tendencje do zlepiania. Zalewam to ciepławym mlekiem (dzisiaj poszła na to jedna filiżanka), żeby składniki dało się połączyć. Chwilę wyrabiam, aż ciasto będzie gładkie. Wkładam do torebki foliowej, zawiązuję i topię w letniej wodzie w wannie, albo w misce, tak, aby ciasto swobodnie pływało. Kiedy ciasto wynurzy się całkowicie na powierzchnię (około 20 minut), wyjmuję je z torebki i rozwałkowuję. Technika rozwałkowywania jest trochę podobna do techniki dla ciasta francuskiego. Smaruję wierzch olejem i składam kopertę. Następnie rozwałkowuję, znów smaruję olejem, składam i tak kilka razy. Potem wycinam ciasteczka.

W oddzielnej miseczne rozbełtuję 2 jajka, a na talerzyk nasypuję cukru zmieszanego z cukrem waniliowym. Ciasteczka smaruję jajkiem, maczam w cukrze i na każde ciasteczko kłądę połówkę orzecha włoskiego.

Piecze się te pyszne ciacha na natłuszczonej blasze około 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni.

Smacznego :christmas:
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 20, 2005 9:56 am   

Kuszące :mrgreen: ale ja nie mam zbytniego doświadczenia z ciastami drożdżowymi więc trochę się boję :smut: :oops:

Ale tak na wszelki wypadek jakbym mi się zachciało piec to na jaką grubość rozwałkowujesz ciasto :?:
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 20, 2005 10:00 am   

Rozwałkowuję na około 3-4 mm. One potem puchną w piekarniku, ale się nie rozlewają - rosną w górę.

Jak ciastko ma średnicę kieliszka do wódki to wystarczy połówka orzecha. Na większe (choinka, duża gwiazdka, dzwoneczek) daję cały orzech. Z cukru utworzy się podczas pieczenia cienka skorupka.
Ostatnio zmieniony przez Filomena Wto Gru 20, 2005 10:22 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 20, 2005 10:14 am   

No właściwie to mam wszystkie potrzebne składniki z drożdżami włącznie więc :graba: chyba się skuszę :christmas:
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 20, 2005 11:56 am   

Brzmi baaaardzo smakowicie. :mrgreen: Nie wiem kiedy, ale na pewno spróbuję. :)

Dziękuję za przepis. :30:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Calinka 


Wiek: 43
Dołączyła: 21 Lip 2005
Posty: 190
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 20, 2005 7:44 pm   

A więc pochwale się, upiekłam Filomenkowe ciasteczka już dzisiaj bo przepis brzmiał bardzo smakowicie, babrałam się z nimi dość długo ale wyszły wyśmienite :mrgreen: i boję się ze do świąt raczej nie wytrzymają :smut: .
Acha i ja nie zatapiałam ciasta w wannie tylko w duuużym garku :wink: .
Dzięki Filomenko za ten przepis, bo za piernikami nie przepadam, kruche ciasteczka już robiłam a chciałam zrobić coś innego :christmas: .
_________________
 
 
bajeczka 


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 20, 2005 8:52 pm   

Calinka napisał/a:
i boję się ze do świąt raczej nie wytrzymają :smut: .


Zrobisz drugie skoro masz juz praktykę :)
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
Calinka 


Wiek: 43
Dołączyła: 21 Lip 2005
Posty: 190
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 12:55 pm   

bajeczka napisał/a:
Zrobisz drugie skoro masz juz praktykę :)

Praktykę już tak, ale czasu nie bardzo :wink: .
Schowałam część ciasteczek głeboko i mam nadzieję, że nikt nie znajdzie przynajmniej do wigili (mam w domu ciasteczkowego potwora :twisted: ).
_________________
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 2:51 pm   

No ja się dziś przymierzam do tego dzieła :wink:

Składniki mam, dobre chęci mam, czasu może trochę brak ale czego się nie robi dla ciasteczek :christmas:


Dziś jak byłam w sklepie zaatakował mnie potrójnie zmielony ser :hm: pchał się mi do koszyka i wmawiał, że potrzebny mi na święta jest sernik :mrgreen: ale byłam twarda i nie dałam się. Te ciasteczka będą ostatnią rzeczą jaką mam zamiar upiec na te święta :christmas:
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 3:09 pm   

Też mam w domu Ciasteczkowego potwora, a nawet trzy, wiec za cud uznam fakt, że moje pierniczki dotrwają do Wigilii :)
_________________

 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 3:14 pm   

Kot napisał/a:
Dziś jak byłam w sklepie zaatakował mnie potrójnie zmielony ser :hm: pchał się mi do koszyka i wmawiał, że potrzebny mi na święta jest sernik :mrgreen: ale byłam twarda i nie dałam się.

I dobrze, takiemu serowi to mimo wszystko łatwiej się oprzeć niż pachnącemu serniczkowi :wink:
_________________
chez alma |
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 5:20 pm   

Ja się nie oparłam i zakupiłam kilogram :oops: . Będzie sernik ze skórką pomarańczową. Pewnie po świętach za żadne skarby nie dotknę się piekarnika aż do Wielkanocy, albo dłużej.
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Gru 22, 2005 12:52 pm   

No to upiekłam. Są pyszne. Polecam.

Topiłam w umywalce i piekłam na pregaminie bo nie chciało już mi się blachy tłuszczem smarować.


A jakbym kiedyś wygrała w totka albo wzbogaciła się nieprzytomnie w niewiadomy mi sposób to przypomnijcie mi, żebym wyrzuciła ten piekarnik :dead: i kupiła jakieś ludzkie urządzenie :dead:
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Gru 22, 2005 8:39 pm   

Ja też się skusiłam i upiekłam :D Mój mąż się zajada :D
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Gru 22, 2005 9:07 pm   

Cieszę się, że ciasteczka smakują producentkom i ich połowom :wink: . Strasznie są zdradliwe. Człowiek siedzi i je, myśli, że chwila upłynęła, a tu talerz już pusty :cry: i trzeba robić następne.
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Czw Gru 22, 2005 9:11 pm   

Tak wszyscy zachwalają, a i przepis nie nazbyt skomplikowany... może się skuszę? ;)
_________________
chez alma |
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Gru 22, 2005 10:16 pm   

?pieszę donieść, że małżonek po powrocie z pracy rzucił się na ciasteczka i w pełni podzielił mój entuzjazm do tego przepisu :christmas:
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 6:53 am   

Ja dziś będę piekła jeszcze jedną porcję :D [/b]
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 9:51 am   

No mnie już tym razem zabraknie czasu, ale nie omieszkam zrobic przy najbliższej rodzinnej okazji :)
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl