Czarna lista salonów ślubnych |
Autor |
Wiadomość |
karapp
Dołączyła: 22 Sty 2009 Posty: 80 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Lis 30, 2009 11:08 pm
|
|
|
Salon ,,ROMANTICA,, masakra gorszego salonu chyba nie ma w Łodzi byłam tam dwa razy za 1 razem potraktowano mnie źle, pomyślałam że może pani miała zły dzień ale za 2 razem ta opryskliwa, niesympatyczna i niemiła kobieta potraktowała mnie i moja mame jeszcze gorzej wyobraźcie sobie że nie chciała mi przymierzyć sukni bo stwierdziła, że nie ma mojego rozmiaru i ze żadnej sukni nie przymierze. NIGDZIE NIE BYŁAM TAK POTRAKTOWANA I NIE MIAŁAM TAKIEGO PROBLEMU... |
_________________
|
|
|
|
|
lineczka
Dołączyła: 13 Mar 2009 Posty: 73 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Lut 17, 2010 8:43 pm
|
|
|
Romantica...
Nie nie nie nie nie nie!!!!!!!!!!!!!
Ta starsza kobieta musi najwyraźniej rekompensować sobie jakieś braki (może niespełniona panna młoda albo nieszczęśliwa mężatka) skoro w taki sposób traktuje klientki. Weszłam z mamą i właściwie zaraz zawróciłam się na pięcie i opuściłyśmy salon. Już sama fizjonomia "pani sprzedawczyni" odpycha. Wygląda trochę, jakby cierpiała na niestrawność
Zero zainteresowania, coś wydusiła z siebie a propos naszych 2 pytań. Na początku pomyślałam nawet, że pani dławi się czymś, bo trudno nazwać te pomrukiwania wypowiedzią. Mam podobne wątpliwości jak Wy - w jaki cudowny sposób ten przybytek nadal funkcjonuje?! |
|
|
|
|
agaaa
Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 12:14 pm
|
|
|
O TAK! salon Romantica zdecydowanie należy do czołówki najgorszych salonów w naszym miescie!
Był to mój pierwszy przystanek w drodze po wymarzoną suknię i od razu doznałam szoku! Weszłam do niego z mamą zupełnie przypadkiem bo akurat był na "ślunej drodze" śródmieścia i powiem szczerze, że sposób w jaki nas potraktowano może skutecznie zniechecic do dalszego wędrowania. Pani była wyraznie niezadowolona, że ktoś w ogóle wstąpił i przerwał jej popijanie kawki na zapleczu! Gdy już do nas podeszła i dowiedziała się, że ślub jest dopiero za latem (a był grudzień) zaczęła swoja gadkę, że jest jeszcze za wcześnie, że ona zaprasza za jakies 3 miesiące i w ogóle nawet nie pokazała jakie maja sukienki... a dodatkowo popatrzyła na mnie (dżinsy i sweter) i powiedziała że do przymiarki trzeba przyjść przygotowanym! (co to znaczy??) Szybko opuściłysmy ponure wnetrze i ruszyłyśmy dalej, z cudownym zresztą skutkiem- Galeria Kamea na Jaracza (polecam). |
|
|
|
|
instadri
Dołączyła: 19 Cze 2009 Posty: 209 Skąd: BC
|
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 11:01 am
|
|
|
tak Romantica bije wszystkie salony na głowę! masakra, odradzam, po pierwsze obsługa godna politowania a po drugie suknie średnie.... aaa i ta siata na głowę+rękawiczki do mierzenia(tak, tak przymierzyłam tam dwie suknie obslugująca pani bardzo nie zadowolona z mojej decyzji, myślała pewnie ze sobie spokojnie posiedzi na zapleczu )
nie polecam |
_________________
|
|
|
|
|
skupinki
Dołączyła: 20 Sie 2009 Posty: 11 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 2:45 pm
|
|
|
dziewczyny wystrzegajcie się jak ognia salonu ROMANTICA !!!!!! - jak nawet spodoba się Wam tam jakaś suknia to lepiej poszukajcie podobnej w innym salonie i gwarantuje Wam, że to będzie lepsza decyzja...szukać niż tam kupować obsługa OKROPNA- BABA LECI TYLKO NA KASĘ!! NIC SIĘ DLA NIEJ INNEGO NIE LICZY...nie miła i zero wyrozumiałości a już ocierpliwości nie wspomnę! z tej złości zrezygnowałam nawet z sukienki I OCZYWIŚCIE ZADATKU NIE ODZYSKAŁAM-ale spodziewałam się tego...więc zaproponowałam, że może chociaż połowę zadatku z 400 ZŁOTYCH...HAHAHAHA zostałam wyśmiana, tak więc tam obsłudze nie zależy na kliencie i potem na dobrej opinii (a nie oszukujmy się, że te 400 zł to juz nie duża kwota przy orgaznizacji wesela...ale moje wkurzenie na ten salon sięgnęło zenitu)
tak więc dziewczyny omijajcie to miejsce jeśli chcecie mieć mniej stresów !!
a wystrój...."wczesny gierek" żałosne
aaaaa i te rękawiczki do zakładania i chustka na głowę.... W ŻADNYM SALONIE SIĘ Z CZYMŚ TAKIM NIE SPOTKAŁAM
na szczescie sukienkę nową mam!! bez najmniejszych problemów, szkoda że nie moge w tym wątku napisać skad...ale wejdę na wątek....POLECANCYH więc tam szukajcie!!
pozdrawiam i życzę szczęcia |
_________________
|
|
|
|
|
Debussy
pedagog specjalny
Dołączyła: 16 Lut 2008 Posty: 1712 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 3:12 pm
|
|
|
skupinki napisał/a: | I OCZYWIŚCIE ZADATKU NIE ODZYSKAŁAM-ale spodziewałam się tego...więc zaproponowałam, że może chociaż połowę zadatku z 400 ZŁOTYCH...HAHAHAHA zostałam wyśmiana |
No to akurat nic dziwnego... nigdzie by Ci nie oddali zadatku. Przecież to ich zabezpieczenie i chyba od początku sprawa jest jasna? |
_________________ Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć... |
|
|
|
|
skupinki
Dołączyła: 20 Sie 2009 Posty: 11 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 12:07 am
|
|
|
Debussy napisał/a: | skupinki napisał/a: | I OCZYWIŚCIE ZADATKU NIE ODZYSKAŁAM-ale spodziewałam się tego...więc zaproponowałam, że może chociaż połowę zadatku z 400 ZŁOTYCH...HAHAHAHA zostałam wyśmiana |
No to akurat nic dziwnego... nigdzie by Ci nie oddali zadatku. Przecież to ich zabezpieczenie i chyba od początku sprawa jest jasna? |
hmmm jasna...nie jasna- jakoś np. z salą weselną nie mieliśmy problemu...ponieważ musieliśmy na szybko zmieniać termin- niektórzy się cenią inaczej.... a wiadomo że tu była inna kwota...
mniejsza o to- salon jest mega totalnie beznadziejny!!
jakim cudem on istnieje?? |
_________________
|
|
|
|
|
myszadm
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Lut 2010 Posty: 52 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Mar 10, 2010 2:29 pm
|
|
|
Wiecie co? Dla mnie to żenada!! Rozpoczynając całe "zamieszanie" ze ślubem otworzyłam internet, żeby zorientować się od czego zacząć i naczytałam się bzdur, że sprzedawcy w SALONACH powinni zapewnić przyszłym pannom młodym spokój, komfort i miłą obsługę. Nie powinno być problemów z przymierzaniem, doradzaniem itp itd... A tymczasem rzeczywistość jest z goła inna.
Ja dopiero zaczynam szukać odpowiedniej sukni i już się boję ! |
_________________
|
|
|
|
|
Molly
Dołączyła: 17 Lip 2008 Posty: 31 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 10, 2010 9:02 pm
|
|
|
myszadm napisał/a: | Wiecie co? Dla mnie to żenada!! Rozpoczynając całe "zamieszanie" ze ślubem otworzyłam internet, żeby zorientować się od czego zacząć i naczytałam się bzdur, że sprzedawcy w SALONACH powinni zapewnić przyszłym pannom młodym spokój, komfort i miłą obsługę. Nie powinno być problemów z przymierzaniem, doradzaniem itp itd... A tymczasem rzeczywistość jest z goła inna.
Ja dopiero zaczynam szukać odpowiedniej sukni i już się boję ! |
Kilka miesięcy temu, gdy przymierzałam się do zakupu sukni miałam podobne obawy (też czytałam wcześniej informacje na forum;-) Jednak rzeczywistość okazała się całkiem przyjemna - w żadnym z salonów nie spotkałam się z niemiłym traktowaniem. Oczywiście, w jednych czułam się lepiej, w innych trochę gorzej, niektóre panie odpowiadały mi bardziej, inne mniej, ale wszystko jest sprawą indywidualną. Do jednego się przyznam - do salonu Romantica nigdy nie weszłam;-) |
|
|
|
|
myszadm
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Lut 2010 Posty: 52 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Mar 10, 2010 9:20 pm
|
|
|
Ja jutro uderzam do salonu na Inflanckiej. Przejrzałam już ich stronę, mam już parę swoich typów i zobaczymy jak będzie. Może rzeczywiście niepotrzebnie panikuję... |
|
|
|
|
Aga1986
Żołnierzowa Żona
Wiek: 38 Dołączyła: 15 Wrz 2009 Posty: 1572 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 14, 2010 11:57 pm
|
|
|
dla mnie beznadziejny jest salon Vivien na Jaracza... nie kupiłam tam sukni, ale jedna z Pań która obsługuje to jakaś masakra, byleby wcisnąć, a jak zauważyła ze suknia mi się podoba to zdjęła wcześniejszą cenę bo myślała ze jej nie zauważyłam i powiedziała mi o 100zł drożej... pazerna strasznie, jak szyją tak naprawdę nie wiem ale zaufania we mnie nie wzbudziły... |
_________________
Tam skarb Twój, gdzie serce Twoje... |
|
|
|
|
Misiak87
Misiakomamusia:)
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Lis 2007 Posty: 1983 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Czw Kwi 15, 2010 8:02 am
|
|
|
Tak, pani z Vivien chciała mi wcisnąć strasznie brzydką suknię- mówiła, że wyglądam pięknie! Choć suknia zupełnie do mnie nie pasowała, pani twardo trzymała na swoim. Strasznie chciała wepchnąć mi ją na siłę, choć ciągle mówiłam, że mi się nie podoba... |
_________________
|
|
|
|
|
anula86
Wiek: 37 Dołączyła: 19 Lis 2008 Posty: 161 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2010 5:58 pm
|
|
|
Pewnie mowicie o mamie włascicielki. Włascicielka jest mloda Pania i bardzo sympatyczna.Mama jej jest tez sympatyczna, alre bardzo chcce by kupowac u nich suknie no i wrecz zbyt bardzoo zacheca. |
_________________
|
|
|
|
|
anula86
Wiek: 37 Dołączyła: 19 Lis 2008 Posty: 161 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 10:21 pm
|
|
|
megi chodzi ci o salon vivien na ul zachodniej? |
_________________
|
|
|
|
|
megi
Firma
Wiek: 42 Dołączyła: 16 Lut 2005 Posty: 739 Skąd: łódź
|
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 10:27 pm
|
|
|
KAMEA!!!!!!! na rogu jaracza a wschodniej ! tyle co sie nasłuchalam, to mi czasu do jutra braknie ,aby wam pisac. Jak macie cierpliwosc , pieniadze, obstawe, i sile przbicia moze sie wam tam uda cos zalatwic!Moze dziewczyny poszkodowane napisza:) |
_________________
|
|
|
|
|
anula86
Wiek: 37 Dołączyła: 19 Lis 2008 Posty: 161 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 10:36 pm
|
|
|
spoko, nie doczytałam:) |
_________________
|
|
|
|
|
Patrycja11
Wiek: 37 Dołączyła: 22 Mar 2010 Posty: 228 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 6:16 pm
|
|
|
Salon sukien ślubnych KAMEA...
Chciałabym umieścić swój wątek na temat tego salonu.
Poszukiwania sukni ślubnej zaczęłam od listopada 2009 roku. Po wielu salonach przyszedł czas na polowanie na Jaracza. Trafiłam do salonu sukien ślubnych KAMEA. Pani (blondynka) już na początku baaaardzo miło nas obsługiwała, doradzała i podpowiadała. Po zastanowieniach z przyjaciółką, później z mamą i siostrą postanowiłam zamówić tam swoją wymażoną suknie ślubną. Przy zamówieniu zostałam poinformowana, że suknia ta będzie 30 marca na miejscu. Mój perwszy telefon wykonałam do salonu 27 marca w celu umówienia się na pierwszą przymiarkę. Pani blondynka o pięknym imieniu na P. poinformowała mnie, że moja sukienka będzie najwcześniej 30 maja i ona nic na temat marca nie wspominała i żebym nie siała paniki bo nie ma o co. Przypominam ślub miałam 19.06.2010
Postanowiłam pojechać i powiedzieć, że sukienka ma być wcześniej. Kolejnego dnia znów zadzwoniłam, ale do szefowej która powiedziała, żeby się nie martwic sukienka napewno będzie.
W końcu się pojawiła. 25 maja jak dobrze pamiętam.
Za takie pieniądze, w latach gdzie wszystko można mieć na kiwnięcie palcem aż w głowie się nie mieści ŻENADA przez wielkie nawet ogromne litery.
A Pani blondynie życze równie "sympatycznych" ekspedientek w sklepach gdzie robi zakupy, jak również równie niesympatycznych i totalnie niegrzecznych ludzi których spotyka na swojej drodze...
Wymoderowane zwroty obraźliwe |
Ostatnio zmieniony przez Mac-erson Wto Lip 12, 2011 5:07 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 6:22 pm
|
|
|
Patrycja11, a czy ostatecznie suknia była ok ?
Bo widzę, że jesteś świeżutką żoną
A przejść współczuję. |
|
|
|
|
Patrycja11
Wiek: 37 Dołączyła: 22 Mar 2010 Posty: 228 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 6:27 pm
|
|
|
fiona83,
ostatecznie suknia była zrobiona z pełną odpowiedzialnością mogę powiedziec względnie, po takiej męczarni uwierz mi że było mi wszystko jedno, byle mieć ją już w domu |
|
|
|
|
Misiak87
Misiakomamusia:)
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Lis 2007 Posty: 1983 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 6:44 pm
|
|
|
Sytuacja z Kameą nie jest nowa, Mysza83 też wiele się stresu przez nich nabawiła, gdyż panie z salonu robiły łaskę o wszystko, suknia miała być miesiąc przed ślubem- nie była (nie były w ogóle w stanie powiedzieć kiedy suknia będzie i gdzie w ogóle jest w danym momencie), panie miały dzwonić- nie dzwoniły.
Widocznie Kamea w swoim mniemaniu ma taką renomę, że nie muszą już dbać o klientki, od których biorą naprawdę sporą kasę... |
_________________
|
|
|
|
|
Dorica
Dołączyła: 30 Gru 2009 Posty: 6 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 8:57 am
|
|
|
Witam. Niestety musze potwierdzic bardzo nieprzyjemne doswiadczenia z salonem Classa. Dla mnie salon Classa jest bez klasy. jak szukalam sukienki i bylam w wielu salonach nie zauwazylam zeby panie z Classy wyroznialy sie czyms zlym ale dobrym tez nie. zalezalo mi w koncu na sukience ktora mi sie tam bardzo spodobala a nie na pani z salonu. sukienka zostala zamowiona i miala byc szyta na miare. przy zamawianiu sukienki dopytalam sie jeszcze czy nie bedzie problemu jezeli ta sukienka bedzie wisiec w salonie do piatku przed slubem. panie potwierdzily ze jak najbardziej moze wisiec nawet w sobote moge odebrac. kiedy doszlo do pierwszej przymiarki zaczely sie schody. od razu dowiedzialam sie ze salon bedzie zamkniety caly miesiac i sukienke mam odebrac miesiac przed slubem. ale to okazal sie najmniejszy problem. Kiedy zwrocilam uwage ze stanik sukienki jest za duzy pani juz nie byla zadowolona. ogolnie nie ma ochoty robic jakichkolwiek poprawek, twierdzi ze wszytsko jest dobrze, ze ona nie wiem jak ma poprawic sukienke i zamyka drzwi przed nosem klientki!!!na szczescie w salonie byla pani z corka ktora tez mierzyla sukienke i tez powiedziala ze stanik jest za duzy ze jest nieksztaltny. wiec zupelnie obca i postronna osoba potwierdzila moje zdanie. pani byla bardzo niezadowolna czego w ogole nie kryla pokazujac ze ma czubek klientke. nadmienie ze to jest stosunkowo droga sukienka i nie spodziewalam sie takiego zachowania ze strony krawcowej, ktora nie chce (przede wszystkim!!) cokolwiek poprawic. panie moze i byly mile dopoki nie doszlo do jakichkolwiek poprawek. dlatego nie polecam salonu Classa |
|
|
|
|
Magda87
Wiek: 37 Dołączyła: 22 Lip 2010 Posty: 8 Skąd: Zdunska Wola
|
Wysłany: Czw Lip 22, 2010 10:57 pm
|
|
|
Ja równieź nie polecam salonu ROMANTICA obsluga jest do kitu i ceny drogie. |
_________________ Suknie ślubne |
|
|
|
|
anett.k
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Maj 2010 Posty: 328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 2:35 pm
|
|
|
Dołączę się zatem do grona niezadowolonych klientek salonu Romantica na rogu Piłsudskiego i Kilińskiego.
Byłam tam raz wraz z rodzicami. Moje pierwsze rozeznanie w salonach sukien ślubnych.Pani będąca tego dnia w sklepie i pełniąca rolę sprzedawcy, bardzo niemiło poinformowała nas, ze nie wolno przymierzyć jeśli nie ma się zamiaru kupić.
Moje pytanie jest jedno. Jak ja do cholery mam wiedzieć czy chcę kupić, skoro się w danej sukience nie widziałam ?
Zawsze wydawało mi się jednoznaczne: oglądam, mierzę, podejmuję decyzje i ewentualnie decyduję się na zakup, a tu nie! |
|
|
|
|
Debussy
pedagog specjalny
Dołączyła: 16 Lut 2008 Posty: 1712 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 2:42 pm
|
|
|
anett.k napisał/a: | Moje pytanie jest jedno. Jak ja do cholery mam wiedzieć czy chcę kupić, skoro się w danej sukience nie widziałam |
Trzeba było zapytać o to tą panią |
_________________ Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć... |
|
|
|
|
Buka:)
Dołączyła: 28 Cze 2010 Posty: 3 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Sie 16, 2010 9:07 am
|
|
|
witam! Ja swoją suknie kupilam w Ptaku w boxie nalezacym do firmy Dreix. z sukni jestem zadowolona i z obslugi w ptaku rowniez. Jednak ta firma ma swoj salon w lodzi i tam obsluga jest niekompetentna moim zdaniem. Chcialam kupic bolerko do tej sukni szyte na zamowienie. Przed odwiedzeniem sklepu zadzwonilam do szefowej firmy z zapytaniem czy takowe da sie uszyc. Ona odpowiedziala, ze tak, oczywiscie, bardzo prosze, niech pani przyjedzie do sklepu. Przyjechalam. Mowie ekspedientce, o co mi chodzi, a ta mi odpowiada, ze zdaza uszyc, ale teraz krawcowe ida na urlop i po co im zawracac glowe i w ogole ze po co mi to? Tak nie powinno byc...W KONCU CHYBA IM ZALEZY NA TYM ZEBY DOSTAC PIENIADZE... |
|
|
|
|
anett.k
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Maj 2010 Posty: 328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 18, 2010 4:57 pm
|
|
|
W KONCU CHYBA IM ZALEZY NA TYM ZEBY DOSTAC PIENIADZE...
Jak widać zależy tylko szefowej |
|
|
|
|
Kiciuś
Dołączyła: 28 Sie 2010 Posty: 1 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Sie 28, 2010 2:06 pm
|
|
|
Muszę niestety dołączyć do grona osób rozczarowanych salonem KAMEA. Przyznam szczerze,że suknie są bardzo ładne i wydawało mi się,że obsługa będzie cały czas tak sympatyczna jak w dniu kiedy wybrałam suknie- dodam,że wtedy obsługiwała mnie szefowa.Niestety to był pierwszy i ostatni raz kiedy ta pani wykazała zainterosowanie swoją klientka.Suknie wybrałam ok. 10 miesięcy przed ślubem więc nie było stresu i z tego co się później okazało moja suknia była dokładnie tą samą zdjętą z wieszaka w dniu podpisywania umowy (a szefowa bardzo chwaliła wczesny wybór ze względu na to ,że na suknie trzeba poczekać ze 3 miesiące ,jako,że są szyte za granicą).2 miesiące przed ślubem zadzwoniłam aby umówić się na przymiarkę dodatków do sukni (buty, biżuteria, biustonosze).W dniu przymiarki dostałam telefon od szefowej,że 2 miesiace przed ślubem to za wcześnie na ostateczną przymiarkę.Ani szefowa,ani pani,z którą wcześniej rozmawiałam zdawały się nie rozumieć faktu,że chcę przymierzyć tylko dodatki do sukni a nie brać ostateczną miare.W koncu chyba zrozumiały, ale jak przyszłam do salonu- to znowu od poczatku wałkowanie tego samego temau-ręce opadają.Na tej samej przymiarce wybrałam sobie spinkę do welonu -dość drogą w sumie w cenie welonu i umówiłam sie na przymiarkę -tydzień przed ślubem -jak mnie panie (pani w czarnych włosach i druga blondynka -pani P.) zapewniły- to zpełnie wystarczający czas aby ze wszystkim zdążyć. W miedzyczasie tak ze 2 tygodnie przed ślubem poprosiłam moja przyjaciólkę aby odebrała w moim imieniu spinkę z salonu (jako,że byłam poza Łodzią) dla mojego fryzjera do fryzury próbnej.Pani P. wydała jej zupenie inną spinkę niż tą ,którą wybrałam, zapewniając, że to wcale nie jest problem (chyba dla niej) i że nowa spinka na pewno mi się spodoba.Jak się okazuje, panie sprzedały ją komus innemu (dodam tylko,że ja już wcześniej za nią zapłaciłam).W dniu przymiarki -poniedziałek-przychodzę a panie -czarnowłosa i P. wmawiają mi ,że nie mają mnie, w ogole w kalendarzu i próbują zwalić wine na inna krawcową (a ja sama 2 miesiące wczesniej byłam świadkiem jak czarowłosa pracownica wpisywała mnie do kalendarza).A w tym czasie widzę,że czeka inna dziewczyna (czyli po prostu umówiły 2 klientki na 1 godzinę i rżnęły głupa).Wyobrażacie sobie ile to stresu i nerwów mnie kosztowało-5 dni do ślubu i nic jeszcze nie zrobione.W każym razie po 3 wizytach w tym salonie , atmosferze ciężkiej i bardzo nieprzyjemnej, bardzo nieprofesjonalmym traktownaiu klienta -panie zachowywały się jakby robiły wielką łaskę- byłam przeszczęśliwa,że mam to już za sobą.Dodam tylko,że pani P. jak się okazało na końcu dała mi spinkę ,ktora była o 50 zł. tańsza (nie informując mnie o tym-sprawa wyszła na jaw jak dała mi pudełeczo z ceną),halka byla rozpruta a sunknia jak się okazało w dniu ślubu -pozostawiała wiele do życzenia dotyczącego głównie trenu.
W każym razie jestem niesamowicie rozczarowana bardzo niskim, pozostawiającym wiele do życzenia poziomem obsługi klienta w tym salonie.Pieniądze jakie się tam zostawia są duże a jakość usług niewspółmiernie niska.Ale i tak widzę,że mogłoby być jescze gorzej-czytając inne posty dotyczące tego salonu.
Uważam,że przy odpowiedniej organizacji i podejściu do klienta,jest jakaś szansa dla tego salonu.Każda kobieta przed ślubem jest w wiekszym lub mniejszym stopniu zestresowana a dokładanie jej wiekszej ilości stresu z powodu braku profesjonalizmu pań w salonie -jest po prostu nie na miejscu.Jeżeli Kamei nic się nie zmieni to naprawdę stracą klientów.Na dzień dzisiejszy mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nie polecam tego salonu nikomu.Niesamowite rozczarowanie..... |
|
|
|
|
Aga1986
Żołnierzowa Żona
Wiek: 38 Dołączyła: 15 Wrz 2009 Posty: 1572 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Sie 28, 2010 9:56 pm
|
|
|
Kiciuś, ale miałaś przeżycia, bardzo współczuję |
_________________
Tam skarb Twój, gdzie serce Twoje... |
|
|
|
|
Rzenka_86
Wiek: 38 Dołączyła: 02 Wrz 2010 Posty: 78 Skąd: Łódż
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 11:42 pm
|
|
|
Widzę, że przede mną ciężka droga:) ale dzięki Waszym, kobitki poradom, może łatwiej będzie mi dotrzeć do sensownego salonu ślubnego... |
_________________
|
|
|
|
|
towosi
Dołączyła: 18 Paź 2010 Posty: 2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 18, 2010 7:29 pm Nie polecam VIEVIEN na JARACZA!
|
|
|
Nie polecam salonu sukien ślubnych Vievien na ulicy Jaracza w Łodzi. Pani owszem bardzo miła, a;e sukienkę dostałam nie doczyszczoną, trzy dni przed ślubem dowiedziałam się, że nie ma dla mnie bolerka. A wybierałam 10 miesięcy wcześniej!!! W końcu pani uszyła bolerko, ale czy nie można było tak od razu? Po co dokładać nerwów pannie młodej? No i nie dostałam gratisowej podwiązki. Gdybym wiedziała po prostu poszłabym od razu gdzie indziej. |
_________________ towosi |
|
|
|
|
Nene
Dołączyła: 22 Paź 2010 Posty: 5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 22, 2010 3:17 pm
|
|
|
Witam was dziewczyny serdecznie,
Chciałabym was zapytać czy wiecie suknie od którego producenta dostępne są w salonie Romatica. Kobieta tam sprzedająca za nic nie chciała mi powiedzieć, a bardzo zalezy mi żeby poznac nazwę producenta.
Nigdzie indziej nie robią takich problemów.
Bedę wdzięczna za info. |
|
|
|
|
tomcia
Wiek: 39 Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 320 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 27, 2010 9:22 pm
|
|
|
Nene, nie jestem pewna na 100%, ale wydaje mi się, że jest to Strulak Collection. Na pewno W Romantice suknie są polskiego producenta, bo to Pani mi akurat powiedziała (a dokładnie na moje pytanie czy suknie są polskie odpowiedziała: "oczywiście", co mnie mocno rozbawiło ), choć o konkretną nazwę producenta nie pytałam. |
|
|
|
|
Karo
Dołączyła: 30 Lis 2010 Posty: 1 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 5:15 pm
|
|
|
nie polecam salonu
[ Dodano: Wto Lis 30, 2010 5:35 pm ]
Hejka nie polecam salonu Lisa Ferrea ul.Piwna w Łodzi.Sukienkę ślubna miałam zamówioną z kolekcji Demetrios-zamawiana ze Stanów.Odbiór sukienki miał być według umowy 1-2 dni przed ślubem(sama podjęłam ryzyko).Pani ekspedientka z salonu zadzwoniła 1.5 dnia przed ślubem,że nie ma kiecki,bp paczka zaginęła.Oczywiście rozumiem że pewne sytuacje są niezależne od salonu,ale zdenerwowała mnie obojętność salonu wobec takiej sytuacji.Brak jakiegokolwiek współczucia,chęci pomocy,zrozumienia.Nawet właściciel salonu nie raczył nas zaszczycić swoją obecnością.Wypłacona podwójna zaliczka wg umowy i cześć,martw się sama.Okropne...Na szczęście znaleźli się ludzie dobrej woli,którzy pomogli,choć nie musieli.Chodzi mi tu o salon Cymbeline ul.Jaracza 3 w Łodzi.Zarówno właściciel salonu,ekspedientki i krawcowa pomogli mi znaleźć i dopasować w 1 dzień prześliczną sukienkę.Pracowali po godzinach.po to by zdążyć.Pomogli,choć nie musieli,po prostu wiedzieli co czuje człowiek,który nie ma sukni na dzień przed tak ważnym jedynym dniem w życiu.Dziękuję im bardzo,choć nawet słowami nie da się wyrazić wdzięczności.A tak w ogóle goście byli zachwyceni sukienką. |
_________________ Karolina |
|
|
|
|
Frezja1980
Dołączyła: 10 Wrz 2010 Posty: 492 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 9:00 pm
|
|
|
Karo napisał/a: | Odbiór sukienki miał być według umowy 1-2 dni przed ślubem(sama podjęłam ryzyko). |
Karo, ryzykantka z Ciebie |
_________________
|
|
|
|
|
ewela1986
Dołączyła: 05 Lut 2011 Posty: 11 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Mar 07, 2011 8:12 pm
|
|
|
Jejku!!! Jestem przerażona jak czytam opinie na temat salonów, zwłaszcza Romantici bo poważnie brałam ten salon pod uwagę a teraz zwątpilam... Choć termin mamy na przyszły rok na sierpien to ja powoli zaczynam się rozglądać. |
|
|
|
|
asiunia_
Dołączyła: 07 Lut 2011 Posty: 4 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Mar 27, 2011 8:20 pm
|
|
|
Czytając te opinie jestem zmartwiona.Moja koleżanka ma ślub w sierpniu i kupuje suknie w salonie KAMEA (taką z dużymi haftowanymi kwiatami ) Pierwszą przymiarkę ma mieć ok 2 tyg przed ślubem...Moja suknia jest do odebrania po 1 kwietnia.Ja na szczęście nie miałam takich perypetii.Moja suknia jest firmy L'amour.Do tej pory nie mogę narzekać.W salonie Romantica byłam ale po tym jak Pani kazała mi wytrzeć makijaż którego nie miałam - nie licząc tuszu do rzęs i pomadki ochronnej po prostu wyszłam. W salonie na Sienkiewicza obsługa była ok ale suknia , która mi się podobała przekroczyła zaplanowany budżet musiałam odpuścić.Na obsługę nie mogę złego słowa powiedzieć.Wracając do Kamea to doradzę koleżance żeby poczytała sobie te opinie. |
|
|
|
|
malapipi84
Wiek: 40 Dołączyła: 29 Wrz 2010 Posty: 52 Skąd: łódź
|
Wysłany: Nie Mar 27, 2011 8:47 pm
|
|
|
JA też mam zamówioną sukienkę w salonie KAMEA , OBSŁUGA była ok,pani w ciemnych włosach doradzała jaki model do mnie pasuje więc ja ogólnie jestem zadowolona .Ślub mam w sierpniu więc czekam z niecierpliwością na przymiarkę na pewno zdam relacje !! |
_________________
|
|
|
|
|
asiunia_
Dołączyła: 07 Lut 2011 Posty: 4 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Mar 27, 2011 9:31 pm
|
|
|
Kiedy jest pierwsza przymiarka ? Też 2 tyg przed ślubem? |
|
|
|
|
malapipi84
Wiek: 40 Dołączyła: 29 Wrz 2010 Posty: 52 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Mar 28, 2011 7:32 pm
|
|
|
Przymiarkę mam 3 tyg przed ślubem |
_________________
|
|
|
|
|
malutka8888
Wiek: 30 Dołączyła: 06 Wrz 2010 Posty: 13 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Mar 28, 2011 11:35 pm
|
|
|
KOchane moje...ja również nie mam dobrych wspomnień jeśli chodzi o salon sukien KAMEA!!!Na szczęście nie kupiłam tam sukni,ponieważ zniechęciły mnie sprzedawczynie!!!Chciałam przymierzyc kilka fasonów bo w niczym jeszcze się nie widziałam ,pani mi powiedziała żebym sobie weszła w domu na ich stronę internetową i coś obejżała a jak mi się jakaś suknia spodoba to mam wtedy przyjsc i przymierzyc!!!!SKANDAL!!! Od razu wyszłam i kupiłam przepiękną suknię w NAJNIE na Jaracza 4 za ponad 3000 zł....Współczuję włascicielce KAMEI....ciekawe ile jeszcze klientek straciła .....A jeśli chodzi o SALON NAJNA- R E W E L A C J A!!!!!!Panie tam pracujące -przemiłe i naprawde fachowo podchodzące do każdej przyszlej panny młodej.Buziaki dla Pani Agnieszki i Dorotki z Najny!!!!!!!Ze świecą takich pracowników szukac!!!! |
|
|
|
|
Anna202
Firma
Wiek: 40 Dołączyła: 03 Kwi 2011 Posty: 14 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 03, 2011 7:15 pm
|
|
|
Ja jestem bardzo nie zadowolona z obsługi w salonie Sława na ul. Sienkiewicz. Panie były nie miłe, wydaje mi się że stwierdziły że jak nie ociekam kasą to mnie nie stać tam na nic. A nie wyglądam jak łachmaniara . Co 2 minuty powtarzały " w tym salonie nie ma sukienki dla pani". Poczułam się jak w kiepskim filmie. Tragedia. |
|
|
|
|
Hellen
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Paź 2010 Posty: 1861 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 03, 2011 9:50 pm
|
|
|
Dziwne bo ja mam wręcz odwrotne odczucia po wizycie w Sławie. panie były bardzo miłe, mogłam mierzyć co chciałam i nie padło żadne tego typu stwierdzenie jak do Ciebie Anno202. Powiedziałabym wręcz, że obsługa była bardzo miła i profesjonalna. Co nie zmienia faktu, że suknię kupiłam gdzie indziej |
_________________
|
|
|
|
|
Frezja1980
Dołączyła: 10 Wrz 2010 Posty: 492 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 04, 2011 8:50 am
|
|
|
ja też byłam bardzo zadowolona z obsługi w tym salonie mogłam nawet robić fotki no ale każdy ma prawo do opisania swoich odczuć... |
_________________
|
|
|
|
|
wamaba
Dołączyła: 10 Sie 2010 Posty: 318 Skąd: Lodz/Warszawa
|
Wysłany: Pon Kwi 04, 2011 12:55 pm
|
|
|
Jak się czyta niektóre opinie na temat salonów sukien ślubnych, to aż ciarki przechodzą, że można w dzisiejszych czasach tak źle podchodzić do klientów. Ja mam nadzieję, że szybko znajdę suknię i nie będę musiała przechodzić dodatkowych stresów związanych z takim traktowaniem. |
|
|
|
|
Emmi
Wiek: 38 Dołączyła: 08 Mar 2010 Posty: 104 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 04, 2011 9:06 pm
|
|
|
to przynajmniej Cie Anna202 jakoś obsłużono....nami się nikt nie zainteresował przez ponad 15min....totalna olewka...ten salon to jakaś pomyłka.... |
_________________
|
|
|
|
|
Hellen
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Paź 2010 Posty: 1861 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 04, 2011 9:41 pm
|
|
|
A co robiłaś ty Emmi w ciągu tych 15min a co robiła obsługa? |
_________________
|
|
|
|
|
Emmi
Wiek: 38 Dołączyła: 08 Mar 2010 Posty: 104 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 04, 2011 10:13 pm
|
|
|
najpierw oglądałam suknie potem stałam i czekałam aż pani się zainteresuje, ale niestety nie była zainteresowana...w żadnym salonie nie spotkałam się z taką olewką...w niektórych nawet jak była kolejka do przymierzalni to pani podchodziła,pytała czego mniej więcej szukam, dawała katalogi i krzesło by spokojnie oczekiwać na swoją kolej...a tu 0 zainteresowania....a oprócz mnie była w salonie tylko jedna klientka.... |
_________________
|
|
|
|
|
kaska8866
Wiek: 38 Dołączyła: 19 Kwi 2011 Posty: 53 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Wto Kwi 19, 2011 5:03 pm
|
|
|
Uwazajcie też na Panie w salonie Cymbeline - cokolwiek na siebie nie włozycie, to bedą "achy" i "ochy" - dlatego sa w stanie Was wcisnąc nawet cos w czym źle wygladacie.
Najlepiej isc z mamą, kims kto dobrze doradzi.
Bruni! Masz całkowita racje Dzisiaj tam byłam i przymierzałam 2 suknie ślubne. Byłam tam z siostrą która zawsze szczerze mi doradza ! Pani mowila jak pieknie, idealnie odpasowana..choc suknia była za krótka i uwydatniała moje biodra..po czym gdy podziękowałysmy zostałam zmierzona od góry do dołu..i tak zakończyłam na dziś przymiarke mojej wymarzone sukni slubnej..ale nie poddam się! Jutro znów wyruszam na poszukiwanie tej jedynej ! Pozdrawiam |
|
|
|
|
e_linka2
Dołączyła: 08 Lut 2010 Posty: 144 Skąd: Łódź/Rawa Mazowiecka
|
Wysłany: Wto Kwi 19, 2011 6:47 pm
|
|
|
kaska8866 napisał/a: | Uwazajcie też na Panie w salonie Cymbeline - cokolwiek na siebie nie włozycie, to bedą "achy" i "ochy" - dlatego sa w stanie Was wcisnąc nawet cos w czym źle wygladacie.
Najlepiej isc z mamą, kims kto dobrze doradzi.
Bruni! Masz całkowita racje Dzisiaj tam byłam i przymierzałam 2 suknie ślubne. Byłam tam z siostrą która zawsze szczerze mi doradza ! Pani mowila jak pieknie, idealnie odpasowana..choc suknia była za krótka i uwydatniała moje biodra..po czym gdy podziękowałysmy zostałam zmierzona od góry do dołu..i tak zakończyłam na dziś przymiarke mojej wymarzone sukni slubnej..ale nie poddam się! Jutro znów wyruszam na poszukiwanie tej jedynej ! Pozdrawiam |
Ja wybrałam swoją suknię w tym salonie i nie mam takiego odczucia. Panie doskonale potrafiły dobrać sukienki do mnie. Póki co uważam, że obsługa jest tam bardzo dobra. |
|
|
|
|
justine81
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lis 2009 Posty: 595 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 19, 2011 8:05 pm
|
|
|
e_linka2 napisał/a: |
Ja wybrałam swoją suknię w tym salonie i nie mam takiego odczucia. Panie doskonale potrafiły dobrać sukienki do mnie. Póki co uważam, że obsługa jest tam bardzo dobra. |
Popieram, ja też mam suknię z Cymbeline i moim zdaniem Panie potrafią doradzić i dobrać suknię i dodatki, także ja polecam! Mój Misiek przymierzał tam też garnitur i chociaż nie zdecydowaliśmy się na zakup to zapamiętaliśmy wiele rad, jakich nam udzielił Pan Właściciel. |
_________________
Maciusiowy dzienniczek: http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=14968 |
|
|
|
|
|