Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Mieszkanie po ślubie - sami czy z rodzicami?
Autor Wiadomość
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 22, 2005 1:54 pm   

My to przechodziliśmy w zeszyłm roku - też z wycięciem rur i demontażem kaloryfera trzeba było czekać na zakończenie sezonu grzewczego i co bardzo tamowało postęp prac.
_________________
... pamiętasz była jesień....

Ostatnio zmieniony przez Kot Wto Lis 22, 2005 1:55 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Lis 22, 2005 1:55 pm   

Może warto ostrzec innych - gdybym wiedziała, to uciełabym to we wrześniu i po kłopocie...
_________________
chez alma |
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 22, 2005 2:10 pm   

Joanno_25 to była cena z wakacji 2 lata temu i nic nie było po znajomości.
 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Lis 22, 2005 4:08 pm   

pipi napisał/a:
Joanno_25 to była cena z wakacji 2 lata temu i nic nie było po znajomości.

hm...możliwe.Wogóle to mam wrażenie że ostatnio podrożało wszystko w związku z tym że ulgi remontowe się kończą i każdy kto może wziął się teraz za remont mieszkania :?
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
strawberrytea 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 667
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 22, 2005 4:31 pm   

czytam sobie wasz posty... I tak mi się marzy własne mieszkanko... Na które na razie nie mamy żadnych szans... Mieszkamy z moimi rodzicami, może za jakiś czas najwyżej coś wynajmiemy... Na razie mogę sobie tylko pomarzyć i popatrzeć na wasze mieszkanka...
_________________
W naszej zielonej kuchni
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Lis 22, 2005 4:33 pm   

strawberrytea napisał/a:
może za jakiś czas najwyżej coś wynajmiemy...

Przecież ceny wynajmu porównywalne są z ratą kredytu, więc może jednak...? :hm:
_________________
chez alma |
 
 
Linka 


Wiek: 45
Dołączyła: 29 Mar 2005
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 22, 2005 4:38 pm   

Joanno jak czytam o twoim mieszkanku przed remontem to tak jakbyś pisała o moim :lol: zwłaszcza o łazience...Ja też miałam koszmarne rurska wszędzie. Kto to wymyślił??? :shock: Ha! Wymyślił i uciekł chyba :evil: Obwieś jeden! Ale na szczęście znajomy fachowiec zrobił z nimi porządek tzn wszystkie zostały pochowane albo w ścianach, albo przykryte konstrukcją z karton-gipsu. Łazieneczka się zmniejszyła trochę, pralke mam w kuchni, ale warto było. W tej chwili mam tylko dwie cienkie rurki grzewcze. :)

Dotarliśmy do wielkiego finału, teraz tylko czekam na meble do kuchni no i założę firanki.
?więta będą już na swoim :jumpingmrgreen:
_________________


:)
 
 
strawberrytea 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 667
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 22, 2005 4:38 pm   

ale żeby wziąść kredyt trzeba mieć zdolność kredytowa a nie wiem czy ją będziemy mieli...
Wiem że się nie opłaca i jeśli tylko będzie możliwość - oczywiście weźmiemy kredyt.
_________________
W naszej zielonej kuchni
Ostatnio zmieniony przez strawberrytea Wto Lis 22, 2005 7:11 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Lis 22, 2005 6:30 pm   

Linka napisał/a:
Joanno jak czytam o twoim mieszkanku przed remontem to tak jakbyś pisała o moim :lol: zwłaszcza o łazience...Ja też miałam koszmarne rurska wszędzie. Kto to wymyślił??? :shock: Ha! Wymyślił i uciekł chyba :evil: Obwieś jeden! Ale na szczęście znajomy fachowiec zrobił z nimi porządek tzn wszystkie zostały pochowane albo w ścianach, albo przykryte konstrukcją z karton-gipsu. Łazieneczka się zmniejszyła trochę, pralke mam w kuchni, ale warto było. W tej chwili mam tylko dwie cienkie rurki grzewcze. :)

Dotarliśmy do wielkiego finału, teraz tylko czekam na meble do kuchni no i założę firanki.
?więta będą już na swoim :jumpingmrgreen:


no to Linka gratuluje uporania się z błędami konstrukcyjnymi mieszkanka i przeprowadzki na swoje :D
Ja mam nadzieję że święta też już spędzimy na swoim,najwyżej w lecie się pozmienia jeszcze conieco.

[ Dodano: Wto Lis 22, 2005 6:59 pm ]
strawberrytea napisał/a:
ale żeby wziąść kredyt tżena mieć zdolność kredytowa a nie wiem czy ją będziemy mieli...
Wiem że się nie opłaca i jeśli tylko będzie możliwość - oczywiście weźmiemy kredyt.


Strawberrytea ja też na Twoim miejscu pomyślałabym o kredycie. Lepiej już wpłacać na swoje mieszkanko niż dawać kasę obcym ludziom za wynajem i zawsze mieszkać u kogoś.Nigdy nie jest się pewnym czy któregoś dnia nie każą się wyprowadzić,nie mówiąc już że nic nie można tam pozmieniać itp.

Ja z mężem też zastanawialiśmy się nad kredytem. Banki prześcigają się teraz w ofertach, jest duża konkurencja.Już nie ma takich wymagań jak kiedyś.Na stronach banków można sprawdzić swoją zdolność kredytowa.Np. tu: http://www3.ing.pl/u235/n...ngbankmode/true
(kliknij na "oblicz ratę i jak wysoki kredyt dostaniesz").

Warto popytać w bankach dokładniej o zasady i zabezpieczenia spłaty.
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Lis 22, 2005 9:03 pm   

joanna_25 napisał/a:
Na stronach banków można sprawdzić swoją zdolność kredytowa.Np. tu: http://www3.ing.pl/u235/n...ngbankmode/true

Noo, tego banku to nie poleciłabym...

Wyszła mi miesięczna rata kredytu prawie 1.800 :shock:
_________________
chez alma |
 
 
Gosik8 


Wiek: 46
Dołączyła: 20 Wrz 2005
Posty: 40
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 8:51 am   

ojej Alma, to jaka jest wartość Waszego mieszkanka?? mnie wyszła rata 571 pln, ale interesowaliśmy się w GE Money Bank, i tam mamy 488 pln. jeszcze gdzieś sprawdzimy... kupujemy na wiosnę dopiero
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 9:20 am   

Gosik8 napisał/a:
ojej Alma, to jaka jest wartość Waszego mieszkanka??

Na szczęście nie mamy tego problemu, ale przyzwoite mieszkanie w Warszawie to koszt ok. 250.000 :?
_________________
chez alma |
 
 
Gosik8 


Wiek: 46
Dołączyła: 20 Wrz 2005
Posty: 40
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 9:53 am   

no tak
my mamy już upatrzone 3 pokoje, 62 metry za 100 000 - to chyba "fajna" cena prawda? ale transakcja na wiosnę, bo tam mieszkają starsi ludzie, oni chcą mniejsze i dopiero zaczynają szukać, a ciężko im bo tu mieszkali 23 lata, od początku bloku... więc nas poprosili o czas. a nam zależało byle po wesele wrócić do swojego, bo teraz wynajmujemy, więc pewnie, że poczekamy. Zwłaszcza, że idą nam na rękę, np. nie mamy mebli do kuchni absolutnie żadnych, więc powiedzieli, że nam całą kuchnię zostawią, co prawda nie jest nowa, ale zadbana, łącznie ze stołem a kuchenka gazowa wymieniana 4 lata temu i zlew też, więc najważniejsze rzeczy, a meble, na początek mogą być.
aha, Alma, wiem, że "krzywię" temat, ale poproszę Cię o te Twoje tabelki, pamiętasz? może na maila - napiszę Ci na priva maila do pracy.
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 11:44 am   

Gosik, to rzeczywiście świetna okazja - ale w Łodzi, tak?

Tutaj za tę cenę nie kupisz nawet kawalerki pod Warszawą, nie wspominając nawet o normalnym mieszkaniu w mieście (nie mam na myśli centrum... :? )
_________________
chez alma |
 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 12:27 pm   

Alma_ napisał/a:
Gosik, to rzeczywiście świetna okazja - ale w Łodzi, tak?

Tutaj za tę cenę nie kupisz nawet kawalerki pod Warszawą, nie wspominając nawet o normalnym mieszkaniu w mieście (nie mam na myśli centrum... :? )

Niestety ceny mieszkań w Warszawie są straszne ciekawe jak my sobie poradzimy jakbyśmy ewentualnie mieli się przeprowadzić :? Napewno trzeba będzie kupić mieszkanie na kredyt...
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
Gosik8 


Wiek: 46
Dołączyła: 20 Wrz 2005
Posty: 40
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 12:50 pm   

tak, w Łodzi, na Chojnach, z dużym balkonem. jedyny mankament to 4 piętro, dlatego ci ludzie też się wyprowadzają. no ale my jesteśmy "silni i młodzi" :wink:
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 1:16 pm   

Mika napisał/a:
Napewno trzeba będzie kupić mieszkanie na kredyt...

Mika, kredyt to rzeczwyiście jedyne wyjście, na początek możecie kupic kawalerkę lub malutkie 2 pokoje na przedmieściach (jeśli macie samochód), wtedy rata kredytu nie powinna wynieść więcej niż 800 zł, a za wynajem tego samego zapłacisz conajmniej 1000.
_________________
chez alma |
 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 2:28 pm   

Tyle tylko, że nie mamy samochodu :( A ja to nawet prawa jazdy nie mam zawsze jakoś na kurs brakowało funduszy :(
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Lis 23, 2005 2:53 pm   

Mika, no to zostaje Wam szukanie mieszkania w pobliżu pracy (o ile praca wydaje się być stała) albo w dobrym punkcie komunikacyjnym.

Linia metra rozwiązuje część problemów, ale nie do końca, bo:
a) jest tylko jedna i ma ograniczony zasięg,
b) mieszkania w jej pobliżu są kilkadziesiąt procent droższe :?
_________________
chez alma |
 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Sob Lis 26, 2005 12:19 am   

Bosheee! :shock: oszaleli z tymi cenami w Warszawie!

Gosik8 bardzo fajna cena.A jeśli można wiedzieć to z ogłoszenia jakiegoś?
Ja tylko radziłabym Ci (po moich przejściach z mieszkaniem) podpisać umowę przedwstępną i zawrzeć tam umówioną cenę.?eby potem się nie okazało że ktoś dał z 5 tysięcy więcej i im sprzedali.


ha! :D w końcu mam Photoshopa i sama mogę zmniejszać zdjęcia :D
Wklejam zdjęcia z mojego mieszkania zaraz po rozpoczęciu remontu (wcześniejszych zdjęć niestety nie mam, ale ogólnie było fatalnie). Niezła rudera,co? :wink:
niedługo (mam nadzieję) wkleję zdjęcia po remoncie. :)

maly pokoj.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 718 raz(y) 57.71 KB

przedpokoj.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 725 raz(y) 60.37 KB

lazienka.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 717 raz(y) 60.65 KB

_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lis 26, 2005 10:28 am   

Joasiu - skądś znam ten stan mieszkania. :30: :roll:

Skuwacie te płytki w łazience?
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Sob Lis 26, 2005 10:41 am   

kryszka napisał/a:
Joasiu - skądś znam ten stan mieszkania. :30: :roll:

Skuwacie te płytki w łazience?


Skuwamy, a raczej już poskuwana część.Wanna jest w tragicznym stanie więc żeby ją wyjąć i tak musieliśmy ruszać płytki, choć jakby się uprzeć to narazie mogłyby być i poczekać na przypływ gotówki.
No zobaczymy co z tego remontu wyjdzie. Nie mogę się już dczekać końca :roll:
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lis 27, 2005 12:09 pm   

My wymienialismy całą instalację elektryczną w mieszkaniu, częściowo również sanitarną... brrr... sąsiedzi warczą, bo jak nie hydraulik, to elektryk im wiercą nad głową, a świdry do żelbetony głośnę są.... :) spółczuję im szczerze :) W dużym pokoju zdzieraliśmy tapety i podłogę, teraz mamy pomalowane ściany na jasnozielony kolor a na podłodze panele, lazienka też już prawie gotowa, bo płytki leżą, sufit dziś był malowany, jeszcze tylko w poniedziałek hydraulik zamontuje wanne, umywalkę i kibelek oraz baterie i bedzie nam już brakowało tylko grzejnika :) , mały pokój tak jak duży, zdzieramy tapety i podłogę, będzią żółte ściany i takie same panele jak w dużym :) w przedpokoju gładź już leży na ścianach, a na dniach pan bedzie robił podłogę, trzeba jeszcze tylko drzwi wymienić (w przyszłym tygodniu prawdopodobnie) i szafę zamontować (termin za dwa tygodnie mamy), aha no i pomalować ściany :) W kuchni zmieniamy kafelki i podłogę :) ale to już na koniec roboty :) Okna na szczęście świeżo wymieniane, a kaloryfery po prostu pomalowaliśmy, aha i na parapetach bedą kafelki :) A potem już tylko meble kupić, bo wszystkie co stały trzeba było wywalić. Do sypialni już mamy, do przedpokoju w zasadzie też, kuchenne robi Nam kolega Mefiu, zostają do salonu... Jak znajde moment żeby zrobić zdjęcie to zrobię i wkleję :)
_________________

 
 
 
gambi 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Sty 2005
Posty: 509
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lis 27, 2005 11:00 pm   

Moge sie wreszcie pochwalic - dzis ostatnia noc u tesciow! narazie wyprowadzamy sie do wynajmowanego mieszkania,ale na wszystko przyjdzie czas. mamy je juz w dyspozycji od piatku, po malowaniu i sprzataniu wiekszosc rzeczy juz jest na miejscu - wielka zasluga mojego taty, ktory z Lodzi wiozl nam nowa kuchenke i pare innych rzeczy.
od jutra u siebie, teraz tylko trzeba zrobic parapetowe :wink:
_________________

Miłego dnia Gość ;)
 
 
 
Gosik8 


Wiek: 46
Dołączyła: 20 Wrz 2005
Posty: 40
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lis 28, 2005 12:41 pm   

Gambi - gratulacje!! Nie ważne, że wynajmowane, ważne, że razem

Pusiaku - gratulacje!! Na pewno włożyliście ogrom pracy

Joasiu - bez ogłoszenia, to z rodziny Misia ktoś chce mniejsze i na niższym piętrze, dlatego mamy pewność, że nie sprzedadzą nikomu innemu. Jeszcze kilka m-cy ale już się tak cieszę. a Wasze mieszkanko faktycznie ... wymagające pracy :wink: Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie i szybko.
 
 
katia 


Wiek: 42
Dołączyła: 06 Lis 2005
Posty: 178
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Gru 11, 2005 12:05 am   

Dziewczyny donałyście prawdziwych cudów w swoich mieszkankach!!!
Zastanawiam się jakie orientacyjnie poniosłyście koszty - biorać pod uwagę gruntowny remont, łacznie z wymiana okien, ale bez wymiany rur. Chodzi mi o ceny orientacyjne, w pewnym przedziale, bo przecież wszystko zależy też od rodzaju materiałów.
Interesuje mnie to, bo zamierzamy kupić mieszkanko M-3 około 45 - metrowe i zastanawiamy sie czy kupić jakieś do remontu, czy moze wziac mały kredyt- na trochę w lepszym stanie.( choć ta druga opcja nie za bardzo nam się usmiecha)
Narazie ogladaliśmy takie jak w rodzaju KasiaKa - a ona dokonała naprawde super metamorfozy - jestem pod wrazeniem.Ale to pytanie skierowane jest do wszystkich.
Pozdrawiam Katia
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Gru 12, 2005 11:10 am   

A dzisiaj Nam montują drzwi wejściowe :) A w piątek oficjalny koniec robót remontowych :) Od poniedziałku sprzątamy :)
_________________

 
 
 
Linka 


Wiek: 45
Dołączyła: 29 Mar 2005
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 9:21 am   

Pusiak to wam jakoś piorunem poszło :D My jeszcze w tym tygodniu (jutro albo w czwartek) montujemy meble :roll: w kuchni i wreszcie finał. :D
_________________


:)
 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 10:02 am   

katia napisał/a:
Dziewczyny donałyście prawdziwych cudów w swoich mieszkankach!!!
Zastanawiam się jakie orientacyjnie poniosłyście koszty - biorać pod uwagę gruntowny remont, łacznie z wymiana okien, ale bez wymiany rur. Chodzi mi o ceny orientacyjne, w pewnym przedziale, bo przecież wszystko zależy też od rodzaju materiałów.
Interesuje mnie to, bo zamierzamy kupić mieszkanko M-3 około 45 - metrowe i zastanawiamy sie czy kupić jakieś do remontu, czy moze wziac mały kredyt- na trochę w lepszym stanie.( choć ta druga opcja nie za bardzo nam się usmiecha)
Narazie ogladaliśmy takie jak w rodzaju KasiaKa - a ona dokonała naprawde super metamorfozy - jestem pod wrazeniem.Ale to pytanie skierowane jest do wszystkich.
Pozdrawiam Katia


Katia na ogół wyremontowane mieszkania są ok.15- 20 tyś droższe(mówię o takich 45-50 m2 bo w takich się rozglądałam).I tyle około trzeba wydać na generalny remont(może troszke więcej, zależy oczywiście co chce się zrobić w mieszkaniu)Musisz rozważyć wszystkie za i przeciw:
Minusem kupna wyremontowanego jest to że mieszkanie może i tak nie być w twoim guście zrobione i za jakiś czas i tak będziesz chciała pozmieniać w mieszkaniu niektóre rzeczy.Poza tym kupując wyremontowane tak naprawdę nie wiesz co tam było robione.Mogą być piękne ściany a okazać się że instalacja elektryczna nie wymieniona i i tak będziecie musieli rozwalać.
Z tego co wiem to często ludzie którzy mają zamiar sprzedać mieszkanie remontują je powierchownie żeby lepiej sprzedać.
Trzeba pytać kiedy był robiony remont.bo jak przed samą sprzedażą to dla mnie to podejrzane.
Plusy: można wprowadzać się praktycznie od razu i omijają Cię te koszmarne remonty i wszystko co z tym trzeba załatwić.
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
katia 


Wiek: 42
Dołączyła: 06 Lis 2005
Posty: 178
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 10:13 am   

Dzięki Joasiu!
Najprwdopodobniej kupimy takie do remontu i na spokojnie wyremontujemy do sierpnia
Pozdrawiam Katia
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 10:17 am   

Jeśli kupowałabym mieszkanie dla siebie, na stałe, to chyba też zdecydowałabym się na takie do remontu – możesz urządzić je wedle swojej fantazji, a jeśli chodzi o cenę – to trudno powiedzieć jednoznacznie, co bardziej się opłaca. Kwestia tego, jakim kosztem chcesz zrobić remont.

Ale należy pamiętać, że jeśli korzystasz z kredytu, to bank nie sfinansuje przyszłego remontu, więc te dodatkowe 15-20tys. trzeba będzie wyłożyć z własnej kieszeni.
_________________
chez alma |
 
 
katia 


Wiek: 42
Dołączyła: 06 Lis 2005
Posty: 178
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 10:23 am   

Plusem jest to że przy kupnie takiego mieszkania do remontu zostaje nam jeszcze około 10 - 12 tyś własnej gotówki, a reszte może pomogą rodzice, albo na wstępie nie umeblujemy do konca mieszkania.
 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 10:25 am   

Alma_ napisał/a:
Ale należy pamiętać, że jeśli korzystasz z kredytu, to bank nie sfinansuje przyszłego remontu, więc te dodatkowe 15-20tys. trzeba będzie wyłożyć z własnej kieszeni.


Alma są kredyty hipoteczno -remontowe.Wydaje mi się że same remontowe też są i można je zacząć spłacać w rok po wzięciu.
Teraz są kredyty na wszystko( nawet dla emerytów na prezenty gwiazdkowe :lol: )więc na remont też na pewno są.
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 10:33 am   

Pewnie, ze są. Ale żaden kredyt konsumpcyjny nigdy nie będzie tak korzystnie oprocentowany, jak hipoteczny.
_________________
chez alma |
 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 10:36 am   

Alma_ napisał/a:
Pewnie, ze są. Ale żaden kredyt konsumpcyjny nigdy nie będzie tak korzystnie oprocentowany, jak hipoteczny.


No to ewentualnie ten hipoteczno-remontowy.Oprocentowany jak sam hipoteczny
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 10:37 am   

Ale chyba pod warunkiem, że masz co obłożyć hipoteką ;)
_________________
chez alma |
 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 10:46 am   

no...
hipoteczno- remontowy bierzesz na zakup mieszkania plus jego remont.Na zasadach jak zwykły hipoteczny tylko dostajesz większą sumę.
na sam remont nie weźmiesz takiego.
zresztą nie jestem specem od kredytów :roll:
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 13, 2005 2:41 pm   

A ja znowu inaczej niż wszyscy, bo zakupiłam mieszkanie wyremontowane, a miałam do wyboru nie wyremontowane ciut większe rozkładowe z balkonem w moim zdaniem hm gorszej okolicy i tańsze o 25 tys zł (wymieniłam wszelkie różnice)
Powiem tak: w życiu nie wymieniłabym okien, zainstalowała ogrzewania, wymieniła elektrykę , drzwi, remont podłogi, gładź, kuchnia (meble), łazienka, toaleta od zera i zrobić sobie szafę, możliwe że gdzieniegdzie obniżyć sufit za 25 tys. zł.
Ale znowu tutaj różnica większa bo mieszkanie większe.
Powiem jeszcze że my swoje po zakupie malowaliśmy bo po roku to ślady na ścianach po meblach już widać, powalczyliśmy z przeniesieniem kaloryfera i zrobiliśmy w jednym pokoju kompletną demolkę remontową rok później. W kuchni nie mam może szczytu marzeń jeśli chodzi o wygląd mebli ale układ jest naprawdę rozsądny - dostawiliśmy sobie nawet zmywarkę i przy tej okazji wymieniliśmy blaty i wygląda jak nowa. A na szczyt moich marzeń pewnie i tak nie byłoby mnie stać.
Łazienka nadaje się do użytkowania - ma nawet całkiem praktyczne płytki - nie widać na nich brudu - choć nie są w specjalnie pięknych kolorach - coś za coś. Łazienka jak nam się zbierze jest pierwsza w kolejce do następnej demolki. Ale zrobimy to jak będziemy mieli ochotę.

Także tutaj remontowanie samoczynnie rozkłada się na raty. Więc wszystko zależy od możliwości finansowych i od tego co komu wygodniej. :mrgreen:
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 5:28 pm   

my po slubie bedziemy mieszkac sami. w mieszkaniu M. (ale po slubie juz 'naszym' mieszkaniu :) ).
na razie jest wynajmowane, ale jak tylko wroce do Lodzi, to sie wywiem u Tesciowej do kiedy, bo maly remoncik trzeba zrobic, a chcialabym z nim zdazyc do konca wrzesnia.

do slubu natomiast zajmiemy moj stary panienski pokoj (ktory teraz nalezy do Siostry) w domu moich Rodzicow.
_________________
 
 
hanusia 

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Maj 2006
Posty: 271
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 5:33 pm   

a my juz kupilismy mieszkanko, ale na razie sie buduje wiec jeszcze jakis roczek musimy poczekac. Takze po slubie bedziemy mieszkac tak jak teraz tzn w wynajmowanym mieszaknu od mojego brata. To calkiem dobry ukad bo nie kosztuje nas to duzo, a mozna zejsc do brata na impreze w kapciach pietro nizej:))
_________________
Hanusia



 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 5:51 pm   

My teoretycznie juz mamy mieszkanie, 4 pokoje. Ale niestety trzeba bedzie je calkowicie wyremontowac, wszystko, ale to absolutnie wszystko... Planujemy zaczac juz od wrzesnia, a ze chcemy najpierw zrobic calosc a pozniej sie wprowadzac to troche to pewnie potrwa. Juz sie boje tego remontu..... nie wspominajac o aspekcie finansowym.. wstepnie zrobilismy kosztorys ile musimy miec, zeby zrobic wszystko jak chcemy... :roll:
No i chyba niedlugo bede musiala rozejrzec sie za kaims lodzkim forum remontowym, bo inaczej sie nie da......
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 5:54 pm   

FifthAvenue napisał/a:
No i chyba niedlugo bede musiala rozejrzec sie za kaims lodzkim forum remontowym, bo inaczej sie nie da......


racja, ale i tutaj sa dziewczyny z doswiadczeniem. :)
_________________
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 6:31 pm   

szczako napisał/a:


racja, ale i tutaj sa dziewczyny z doswiadczeniem. :)


wiem wiem, i poki co czytam wszystko na biezaco !! ! Niedlugo zaczne robic notatki !! !
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
Olusia 


Wiek: 41
Dołączyła: 18 Kwi 2006
Posty: 264
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 12:08 am   

Mój T. ma M2, ale chcemy je sprzedać i kupić conajmniej 2 pokojowe, moi rodzice obiecali że się dołożą. Tylko w tym roku strasznie ceny mieszkań poszły w górę i to nas trochę przeraża.
_________________
 
 
Megusia 

Wiek: 40
Dołączyła: 01 Maj 2006
Posty: 248
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 1:43 am   

My mamy swoje M4, ktore razem remontujemy. Kupilismy je w stanie dosc kiepskim, ale jest duze, ma ladny rozklad no i najwazniejsze- wszystko urzadzam po swojemu. Jedyny minus, to to, ze remont trwa juz 2,5 roku, ale juz powoli konczymy. Zostaly nam juz tylko drobne sprawy i umeblowanie do konca.
Jesli nie stac was na robotnikow, a macie troche czasu i zdolnosci, polecam wam samodzielne zajecie sie remontem. Polozenie paneli czy plytek, zaprojektowanie mebli i zlozenie nie jest wcale takie trudne, a koszty sa znacznie mniejsze.
 
 
ckasia 


Wiek: 44
Dołączyła: 20 Sty 2006
Posty: 35
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Nie Maj 21, 2006 8:38 am   

My też mamy już mieszkanko. Ja strasznie się martwiłam, że po śłubie (to już za miesiąc) przyjdzie nam mieszkać u rodziców, ale na szczęście mamy już swoje M3. Myślę, że na początek 2 pokoje i kuchnia nam wystarczą. Teraz jesteśmy na etapie urządzania mieszkanka i baaaaaaaaaaaaaaardzo mi sie to podoba :-)
Ostatnio zmieniony przez ckasia Nie Maj 21, 2006 8:44 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Kamyk 


Wiek: 44
Dołączyła: 26 Cze 2005
Posty: 142
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 3:23 pm   

joanna_25 napisał/a:
Bosheee! :shock: oszaleli z tymi cenami w Warszawie!

Gosik8 bardzo fajna cena.A jeśli można wiedzieć to z ogłoszenia jakiegoś?
Ja tylko radziłabym Ci (po moich przejściach z mieszkaniem) podpisać umowę przedwstępną i zawrzeć tam umówioną cenę.?eby potem się nie okazało że ktoś dał z 5 tysięcy więcej i im sprzedali.


ha! :D w końcu mam Photoshopa i sama mogę zmniejszać zdjęcia :D
Wklejam zdjęcia z mojego mieszkania zaraz po rozpoczęciu remontu (wcześniejszych zdjęć niestety nie mam, ale ogólnie było fatalnie). Niezła rudera,co? :wink:
niedługo (mam nadzieję) wkleję zdjęcia po remoncie. :)


Tak samo wyglądało nasze mieszkanko, wszytsko zrywaliśmy, teraz jesteśmy na etapie remontowanai ubikacji i łazienki. bardzo podobny rozkład, jak w naszym mieszkanku. Czy to Widzew?
_________________
 
 
tysia 


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Cze 2005
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 04, 2006 10:35 am   

A więc kredyt przyznany, mieszkanko wybrane i ..............jutro umowa przedwstępna i wszystkie formalności dalej :lol: :lol: :lol: Bardzo się cieszę ale z drugiej strony też jestem przerażona tymi wszytkimi zmianami, wydatkami i wogóle. Mieszkanko na 3 piętrze, 2 pokoje 45 m, bez balkony, w tej okolicy dokładnie co szukaliśmy czyli na tych ładniejszych Bałutach :D Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze!
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Lip 04, 2006 11:47 am   

Tysiu, gratulacje :graba:
Trzymam kciuki za dopełnienie pozostałych formalności, wiem z doświadczenia, że bywa różnie :?
Ale własne mieszkanie osładza te wysiłki ;)
_________________
chez alma |
 
 
evcia84 


Wiek: 39
Dołączyła: 16 Lip 2006
Posty: 124
Skąd: Pabianice
  Wysłany: Pon Lip 31, 2006 2:05 pm   Gdzie bedziecie mieszkać po slubie??

Tak więc dzięki Szczako:) Zmieniam treść. To moze ja się wypowiem. My z moim P. mamy to szczęście, że jego rodzice kiedyś wykupili mieszkanie po dziadkach. No i tak się stało, ze to on jest starszy i to jemu przypadło. Właśnie jesteśmy w trakcie remontu. Wszystko trzeba od nowa robić bo mieszkanie jest w stanie opłakanym. No ale już jest lepiej (łazienka zrobiona :) )i po skończeniu będzie cudownym gniazdkiem :)
_________________
Pozdrawiam Cię Gość

Ostatnio zmieniony przez evcia84 Wto Sie 01, 2006 10:02 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl