Złoto białe, żółte czy łączone? |
Autor |
Wiadomość |
kochecka
żona i mama
Dołączyła: 16 Mar 2007 Posty: 1652 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 7:45 pm
|
|
|
My jestesmy tradycjonalistami więc pewnie będzie żółte |
_________________ |
|
|
|
|
gebka
Wiek: 40 Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 816 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 8:05 pm
|
|
|
my tez żółte |
|
|
|
|
asia84
żonka
Dołączyła: 10 Lut 2007 Posty: 819 Skąd: Łodź
|
Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 5:07 pm
|
|
|
my jeszcze nie wiemy. na początku byliśmy za łączonymi, ale same żółte też są bardzo ładne |
_________________
19 lipiec 2008 nasz dzień
Magia, która nas otacza sięga gwiazd... |
|
|
|
|
Gabro
Dołączyła: 15 Mar 2007 Posty: 699 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 12, 2007 1:03 pm
|
|
|
Łączone wyglądają efektownie. Jest z nimi tylko jeden problem - nie da się ich powiększyć, ani zmniejszyć, bo kolory się zleją. Mój znajomy nosi obrączkę większą o 1 rozmiar, żeby w przyszłości - jeśli zgrubieją mu palce - nie musieć jej powiększać. Póki co musi uważać, żeby jej nie zgubić |
|
|
|
|
=MiLi=
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 897 Skąd: Rtk, ale z Bałut
|
Wysłany: Czw Lip 12, 2007 10:51 pm
|
|
|
Niekoniecznie jeżeli są łączone w senise jakby dwie obrączki (jedna z białego druga z żółtego) połączone razem to powiększa i zniejsza się tak samo jak te jednokolorowe, a problem taki jak mówisz jest z obrączkami z nakładką... czyli po wewnętrznej stronie obrączki jest jeden kolor a na zewnatrz dwa.. tak nam tłumaczył jubiler |
_________________ |
|
|
|
|
ancia19
Wiek: 43 Dołączyła: 24 Lip 2006 Posty: 198 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 12, 2007 11:16 pm
|
|
|
My zamówiliśmy łączone. Już nie mogę się doczekać odbioru |
_________________ Nasz najpiękniejszy dzień: 25.08.2007 |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 11:04 am
|
|
|
wczoraj odebralismy nasze.. szerokie - 6mm proste z bialego zlota. sa idealne |
_________________ |
|
|
|
|
pscoolka
Wiek: 42 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 181 Skąd: Łódź/Holandia
|
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 12:35 pm
|
|
|
kolezanka ma obrączki z łączonego złota i jej jubiler powiedział że jeżeli bedzie chciała je zmniejszyć albo zwiększyć to nie może ze wzgledu na łączenie
dlatego ja zostane przy zwyklej, cienkiej 3mm obraczce:) |
_________________
|
|
|
|
|
Nana
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Wrz 2006 Posty: 28 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 1:39 pm
|
|
|
Ja już miesiąc noszę swoją obrączkę - prostą, zwykłą, z białego złota... I z mężem stwierdziliśmy, że sie rysują. może nie jest to bardzo widoczne na pierwszy rzut oka ale mimo wszystko. Aczkolwiek wyglądają bardz delikatnie i subtelnie, a o to nam chodziło.
I warto naprawdę pochodzić po salonach, bo my o mały włos przepłacilibyśmy... czasem salony z pozoru droższe mają proste obrączki w bardzo korzystnej cenie:> CHyba nie powinnam robić reklamy;p
pozdrawiam |
_________________ ...Y'a du soleil et des nanas... |
|
|
|
|
juliazuk
Wiek: 42 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 336 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 2:05 pm
|
|
|
My raczej zdecydujemy się na łączone. Ale takie najprostrze. Pierścionek zaręczynowy mam z białego złota, a żółtego póki co w ogóle nie noszę. Ale może kiedyś zacznę. A w końcu obrączka jest na całe życie i chcę, żeby pasowała do wszystkiego. :) |
|
|
|
|
martusiaaaaaa
Wiek: 38 Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 141 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 6:42 pm
|
|
|
Hmmm co do obrączek mamy właśnie dylemat jaki kolor.... pierścionek zaręczynowy mam z białego złota, za żółtym nie przepadam ale z drugiej strony obrączka z bialego złota tak naprawdę z daleka wygląda jak srebna... a zółtego złota tak bardziej efektownie.... łączone odpadają bo puchną palce... więc pozostaje wyliczanka |
|
|
|
|
bastia
Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 238 Skąd: Łódź / UK
|
Wysłany: Sro Lip 18, 2007 9:52 am
|
|
|
Ja tez mialam dylemat jaki kolor i wzielam obraczke w ktorej to zloto bardzo sie nie rozni (pomi mo tego ze est i biale i zolte)
A poniewaz pierscionek zareczynowy tez mam i z bialego i zoltego wiec decyzja zapadla :
|
_________________
|
|
|
|
|
gosc [Usunięty]
|
Wysłany: Czw Lip 19, 2007 9:12 pm
|
|
|
śliczne obrączki i faktycznie dużej różnicy nie widać |
|
|
|
|
juliazuk
Wiek: 42 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 336 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 2:42 pm
|
|
|
Ja chciałam łączone. Jak wiele z Was noszę srebro, a pierścionek zaręczynowy mam z białego złota. Ale myślę, ze za parę lat zacznę nosić żółte złoto. Mój R. pracuje w Aparcie i niestety większość z tych łączonych, matowionych, rodowanych itp. wyciera się i to już po roku, czy dwóch. Te łączone wycierają się, bo ta biała część jest tylko rodowana, jak zejdzie, to zostaje żółte. I tak ostatnio zastanawiam się nad wersją z białego złota... |
_________________
9.08.2008 r. |
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 05, 2007 10:18 pm
|
|
|
no to widze, ze zrobilas antyreklame Apartowi :))
ja bede mala obraczki z trzech kolorow zlota, robione przez zlotnika na zamowienie i nic nie ma prawa sie wytrzec.. |
_________________
|
|
|
|
|
Agazinha
Dołączyła: 29 Sie 2007 Posty: 40 Skąd: Lodz/Londyn
|
|
|
|
|
juliazuk
Wiek: 42 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 336 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Czw Wrz 06, 2007 8:22 am
|
|
|
To, co napisałam, nie dotyczy tylko Apartu, ale WSZYSTKICH obrączek satynowanych, piaskowanych, czy tam co jeszcze, oraz tych wielokolorowych. a przy okazji my mamy zamiar kupić właśnie Apartowskie
Muszę Cię zmartwić 555, że jeżeli Twoje dwa kolory złota (poza tym tradycyjnym) będą rodowane (a w taki właśnie sposób zazwyczaj są nanoszone), to niezależnie od tego, co mówi Ci złotnik, też z czasem się wytrą- z resztą pisały o tym różne dziewczyny w kilku tematach.
Jest tak, jak napisała Mili:
=MiLi= napisał/a: | naprawdę jest łączone, czyli widać wewnątrz obrączki i żółte i białe złoto, tak jak tutaj:
Obrazek |
Najlepsze (najbardziej funkcjonalne) są klasyczne, ale mi też najbardziej podobają się łączone
Agazinha jasne, że platyna jest super i bardzo szlachetna, tylko ma jedną wadę- CENA |
_________________
9.08.2008 r. |
Ostatnio zmieniony przez juliazuk Czw Wrz 06, 2007 8:40 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 06, 2007 7:26 pm
|
|
|
Julia, moje obraczki nie beda rodowane, pan zlotnik z naszego zlota wyodrebnil najpierw czysty pierwiastek, potem zrobil z niego trzy kolory zlota uzywanego do wyrobu bizuterii (czyli z domieszkami) - wlasnie od skladu tych roznych domieszek zalezy kolor ostateczny wyrobu.. potem polaczyl te trzy kolory w jedna obraczke poprzez lutowanie..
zreszta pozyjemy, zobaczymy, ja wierze, ze nie bedzie zadnych problemow.. :)) |
_________________
|
|
|
|
|
juliazuk
Wiek: 42 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 336 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 07, 2007 8:18 am
|
|
|
To w takim razie macie szczęście, bo nie powinny się wytrzeć.
A jakie będą te trzy kolory?
Czy zrobienie takich łączonych obrączek z własnego złota jest dużo droższe od zakupu w sklepie??? bo w sumie też mamy trochę złota do przerobienia... |
_________________
9.08.2008 r. |
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 07, 2007 11:33 pm
|
|
|
my mielismy troche ponad 10 gramow zlota (dokladnie 10,5 g, ale innej proby i zlotnik nam przeliczal).. za zrobienie naszych obraczek, czyli wszystko to co opisalam powyzej (kolory zlota to czerwony, zolty i bialy) ustalilismy cene 300 zlotych.. do tego doszla nam cena recznego grawerowania..
dowiadywalam sie w sklepach jubilerskich, w ktorych sa rozne kolekcje obraczek, czy pracuja na powierzonym zlocie, niektore tak, i wtedy cena takich obraczek wynosila 380 zlotych.. jedyny problem to taki, ze nie mozna zupelnie nic zmienic w modelu.. cena salonowa obraczek takich jak nasze to ponad 1000 zlotych.. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez 555 Pią Wrz 07, 2007 11:35 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
juliazuk
Wiek: 42 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 336 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Sob Wrz 15, 2007 5:40 pm
|
|
|
Dziękuję. Myslałam, że zrobienie obrączek u jubilera jest dużo droższe, a tu proszę... niespodzianka! Co prawda mój R. ma zniżkę w Aparcie, a wybraliśmy dość proste obrączki, więc w sumie na jedno wychodzi |
_________________
9.08.2008 r. |
|
|
|
|
magda26
Żona i mama :)
Wiek: 43 Dołączyła: 26 Lut 2007 Posty: 338 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 1:41 pm
|
|
|
My początkowo chcieliśmy obrączki łączone, ale w końcu zdecydowaliśmy się tylko na żółte złoto. I takie właśnie mamy
A za przerobienie starych obrączek zapłaciliśmy 180 zł + 50 zł grawer, więc to zdecydowanie mniej niż w salonie. A do tego to były stare rodzinne obrączki więc tym bardziej mają dla nas większe znaczenie |
_________________
|
|
|
|
|
Petitka
nareszcie żona:)
Wiek: 39 Dołączyła: 05 Maj 2007 Posty: 1166 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pią Paź 19, 2007 4:10 pm
|
|
|
Myślę, że wszystko jest kwestią gustu, ale mnie osobiscie nie podobaja sie obraczki laczone. Jestem tradycjonalistką i jakos tak najbardziej podobaja mi sie klasyczne obraczki z zoltego zlota, bez udziwnien. Na zdjeciach czy u kogos, owszem wygladaja efektownie, ale sama takiej bym nie chciala nosic |
_________________
24.05.2008 na zawsze... |
|
|
|
|
Anuszka
Wiek: 41 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 157 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 1:10 am
|
|
|
Troszke schodzilismy nogi szukajac obraczek, sprawdalam tez informacje w Internecie i wiem, ze najlepiej jest kupic obraczki z jednego rodzaju zlota, bez zadnyc wymyslnych ozdob, esow, floresow.
Takie najprostsze tradycyjne obraczki sa najbardziej trwale i nie ma problemow z ponizniejsza zmiana rozmiaru. Zwroccie na to uwage przy kupnie, bo jezeli Waszemu Ukochanemu (to przyklad:P) zwiekszy sie rozmiar palca, to przy skomplikowanym wzorze obraczki moze nie byc mozliwosci jej powiekszenia...
My postawilismy na funkcjonalnosc - czyli proste, okragle i z bialego zlota (bo nie znosze zoltego).
Dla mnie taka prosta obrecz to rowniez symbol trwalosci i nierozerwalnosci malzenstwa:) (w istocie po to sa obraczki) |
_________________ Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać.
Phil Bosmans |
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 4:38 pm
|
|
|
wkleilam zdjecie naszych obraczek w odpowiednim watku.. |
_________________
|
|
|
|
|
summer-sun
Wiek: 40 Dołączyła: 09 Lis 2006 Posty: 46 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 6:34 pm
|
|
|
Anuszka napisał/a: |
My postawilismy na funkcjonalnosc - czyli proste, okragle i z bialego zlota (bo nie znosze zoltego).
Dla mnie taka prosta obrecz to rowniez symbol trwalosci i nierozerwalnosci malzenstwa:) (w istocie po to sa obraczki) |
widzę że mamy taki sam gust...
nie znoszę żółtego złota (nie wspomnę nawet o różowym ) i jesli kiedyś będę kupować obrączki to na 100% będą maksymalnie proste i z białego złota |
_________________
|
|
|
|
|
Maverick
Wiek: 37 Dołączyła: 02 Kwi 2007 Posty: 246 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 26, 2007 9:58 pm
|
|
|
Ja na chwilę obecną też chciałabym w przyszłości mieć obrączki z białego złota, bo tradycyjnego wprost nie toleruję. Poza tym mam wrażenie, że zupełnie do mnie nie pasuje. Ale jak wiadomo, tylko krowa nie zmienia poglądów, więc nie wiem co będzie za kilka latek:) |
_________________
|
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 40 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 26, 2007 10:00 pm
|
|
|
wiecie co ja też nienawidzę złota żółtego ale ... no właśnie jedyną biżuterią którą mam w tym kolorze to obrączka jakoś tak nie pasuje mi białe złoto bo wygląda jak srebro i mało obrączkowo więc złota biżuteria u mnie zaczyna i kończy się na obrączce |
_________________
|
|
|
|
|
Maverick
Wiek: 37 Dołączyła: 02 Kwi 2007 Posty: 246 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 26, 2007 10:19 pm
|
|
|
lmyszka napisał/a: | wiecie co ja też nienawidzę złota żółtego ale ... no właśnie jedyną biżuterią którą mam w tym kolorze to obrączka |
No niby tak jest. Teraz noszę srebrną obrączkę i taka z białego złota pewnie dużo by sie nie różniła:/ Ale z drugiej strony chyba nie potrafiłabym nosić jednocześnie i złota i srebra (np złota obrączka a srebrny łańcuszek, kolczyki czy jakiś pierścionek). Ale nad czym ja się zastanawiam Będę myślała jak przyjdzie pora |
_________________
|
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 40 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 26, 2007 10:47 pm
|
|
|
no jasne przyjdzie czas na to
ja np. mam ze złota żółtego obrączkę a pierścionek zaręczynowy ze złota białego więc obrączkę noszę na prawej dłoni a zaręczynowy na lewej i nie jest źle |
_________________
|
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Sob Paź 27, 2007 4:19 pm
|
|
|
Ja do ostatniej chwili nie mogłam się zdecydowac, czy chcę żółte, czy białe złoto. Ale jak zaczęłam przymierzac w salonach, to od razu uznałam, że żółte brzydko wygląda na moich palcach i tak mam pierścionek z białego złota. Zatem i obrączki będą z białego. |
_________________
|
|
|
|
|
juliazuk
Wiek: 42 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 336 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Sob Paź 27, 2007 5:18 pm
|
|
|
My dużo kombinowaliśmy. Ja nigdy nie mieszam srebra ze złotem, białego z żółtym... ?eby miały pasować do wszystkiego, chciałam, że by były łączone. Ale w końcu stanęło na pamiątkach rodzinnych - żółte złoto. |
_________________
9.08.2008 r. |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 28, 2007 9:31 pm
|
|
|
my mamy obrączki z żółtego złota. Zwykłe proste...
Od początku na takie stawialiśmy |
_________________
|
|
|
|
|
Martysia
mammolina
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sie 2007 Posty: 538 Skąd: Milano
|
Wysłany: Sro Paź 31, 2007 10:21 pm
|
|
|
hmm...ja jeszcze nie wiem....ale łączone całkiem mi się podobają. |
_________________
|
|
|
|
|
SYLWECZKA
Wiek: 39 Dołączyła: 01 Paź 2007 Posty: 680 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 01, 2007 12:27 am
|
|
|
My zdecydujemy się na tradycyjne żółte złoto:)
|
_________________
|
|
|
|
|
MałaMi1
Dołączyła: 08 Paź 2007 Posty: 5375 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 7:01 pm
|
|
|
jeszcze nie podjęliśmy decyzji, jaki model wybieramy,ale raczej jesteśmy zdecydowani na łączone złoto żółte z białym |
|
|
|
|
Anuszka
Wiek: 41 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 157 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lis 10, 2007 2:33 am
|
|
|
wiecie co, biale zloto nie musi byc zupelnie biale.
My mamy obraczkiz bialego, ale ma taki delikatny cieply zoltawy polysk - to wszystko zlaezy od tego z jakimi jest domieszkami i czy jest pokryte innym metalem czy nie.
Nasze obraczki nie sa niczym pokryte (nie pamietam czym oni to robia...), ale jest z domieszka chyba chromu (?). Przez to nie ma takiego ordynarnego zoltego koloru, ale i nie wyglada jak srebro.
Uwazam, ze kolor naszych obraczek jest optymalny. Ale pierscionek zareczynowy, ktory mam z bardzo bialego "bialego zlota" juz bardzo ie odroznia od obraczki nie moge ich nosic razem... |
_________________ Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać.
Phil Bosmans |
|
|
|
|
MNE
Wiek: 44 Dołączyła: 21 Mar 2007 Posty: 38 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 1:57 pm
|
|
|
Łączone,z przewagą żółtego,najlepiej jeszcze z małym brylancikiem w damskiej |
_________________
|
|
|
|
|
Canaves
Dołączyła: 15 Wrz 2007 Posty: 103 Skąd: ...
|
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 6:04 pm
|
|
|
Anuszka napisał/a: | wiecie co, biale zloto nie musi byc zupelnie biale.
My mamy obraczkiz bialego, ale ma taki delikatny cieply zoltawy polysk |
To prawda.. Ja mam pierścionek zaręczynowy z takiego właśnie "innego" białego złota..
Nie jest ono takie jasne jak srebro (bo to są wersje z domieszkami). Złoto z "ciepłym złotawym połyskiem " jest bez żadnych domieszek. Jest to tak zwane naturalne białe złoto..
( Moim zdaniem dużo ładniejsze bo nie wygląda tak zwyczajnie ) |
|
|
|
|
Olala
Pani Zona :)
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 1410 Skąd: moje miasto
|
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 10:31 pm
|
|
|
Canaves, napisz mi cos wiecej o tym zlocie... jak sie "nosi" i zuzywa. My tez chcemy biale zloto, ale ostatnio wpadlo nam w oko takie biale "inne", jak tam piszecie. Bo mowia, ze to jest nie rodowane... juz sama nie wiem o co pytac u jubilera.
a to "inne" jest super, taki kolorek, jaki mi wlasnie odpowiada (bo nie lubie zoltego zlota, im bardziej wpada w pomarancz, tym mniej lubie) |
_________________
|
|
|
|
|
Canaves
Dołączyła: 15 Wrz 2007 Posty: 103 Skąd: ...
|
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 12:35 am
|
|
|
Olala napisał/a: | Canaves, napisz mi cos wiecej o tym zlocie... jak sie "nosi" i zuzywa. |
Naturalne białe złoto nosi sie bardzo ładnie. ?licznie sie błyszczy i ma faktycznie inny kolor.
Jest tylko jedno ALE.. Nie wiem jak jest w przypadku złota innego rodzaju, ale to dosyć łatwo sie rysuje.. ( albo ja to tak odbieram bo jestem na tym punkcie strasznie wyczulona - przekleństwo moje ) Z drugiej strony łatwo jest też te rysy usunąć.. Wystarczy potrzeć chwilkę najdelikatniejszą polerką do paznokci i złoto jest jak ze sklepu..
Nie mam niestety skali porównawczej z innym złotem, jak sie zachowuje na palcu, bo kolczyki i wisiorki zużywają sie inaczej... Może ktoś inny jeszcze coś podpowie
Jak ktoś nie lubi żółtego złota, boi sie o zużycie materiału, można też sie rozejrzeć za platyną...Nie do zdarcia! Cena niestety zwala z nóg .. |
Ostatnio zmieniony przez Canaves Pon Lis 12, 2007 12:38 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Anuszka
Wiek: 41 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 157 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 9:24 am
|
|
|
Canaves napisał/a: |
Naturalne białe złoto nosi sie bardzo ładnie. ?licznie sie błyszczy i ma faktycznie inny kolor. |
Zgadza sie, jest wyjatkowe i co najwazniejsze nie wyglada jak "ruskie zloto" - nie jest tak ordynarnie zolte. No i mysle, ze jest szlachetniejsze przez to, ze nie jest pokryte rodem.
Zloto pokryte rodem wyglada jak srebro.
A to nasze zloto, dzieki temu cieplemu polyskowi wyglada bardzo oryginalnie
Cytat: | Jest tylko jedno ALE.. Nie wiem jak jest w przypadku złota innego rodzaju, ale to dosyć łatwo sie rysuje.. |
Niestety to prawda... I to mnie troche martwi, ale dobrze, ze napisalas Canaves o tym czyszczeniu - na pewno sprobuje:)
Mysle, ze to normalne, ze bizuteria sie rysuje, jezeli uzywa jej sie na co dzien...
Ale w istocie rowniez nie mam skali porownawczej ze zlotem, musze zapytac mame.
A platyna jest jakies cztery razy drozsza od zlota:( I podejrzewam, ze wiekszosci raczej nie stac na taki wydatek.
Ale nie to jest wazne - ja jestem zachwycona naszymi obraczkami. I maja naprawde wyjatkowy kolor:) |
_________________ Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać.
Phil Bosmans |
Ostatnio zmieniony przez Anuszka Pon Lis 12, 2007 9:27 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Olala
Pani Zona :)
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 1410 Skąd: moje miasto
|
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 1:27 pm
|
|
|
dzieki, dziewczyny
w takim razie bedziemy szukac bialego nierodowanego zlota! super. Szkoda tylko ze sie robia rysy, ale coz...
a platyna... hmm... mysle ze mamy poki co inne wydatki, wiec obejdzie sie bez tego. Poza tym jest taka szara... |
_________________
|
|
|
|
|
Anuszka
Wiek: 41 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 157 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 2:01 pm
|
|
|
do uslug, polecamy sie na przyszlosc
Tyle tylko, ze laczone podobno trudniej poszerzyc, jezeli zajdzie taka potrzeba...
Wklejam zdjecie naszych obraczek, na razie tylko z daleka, ale uwazam, ze zdjecie jest piekne
(zdjecie udalo mi sie wkleic za 12 razem, takim jak ja narwancom na przyszlosc proponuje zajrzec najpierw do )instrukcji wklejania obrazkow |
_________________ Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać.
Phil Bosmans |
Ostatnio zmieniony przez Anuszka Sro Lis 14, 2007 2:02 pm, w całości zmieniany 14 razy |
|
|
|
|
MałaMi1
Dołączyła: 08 Paź 2007 Posty: 5375 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sro Lis 14, 2007 2:00 pm
|
|
|
cieszę się, że wreszcie Ci się udało Anuszka...szkoda tylko, że na zdjęciu troche mało widać te obrączki... nie masz gdzieś fotki zrobionej z bliska? porposimy o taka |
|
|
|
|
Anuszka
Wiek: 41 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 157 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 14, 2007 2:03 pm
|
|
|
cierpliwosci, musze najpierw zrobic takie zdjecie Jak tylko bede miala, to na pewno sie podziele |
_________________ Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać.
Phil Bosmans |
|
|
|
|
zabeczka
Dołączyła: 06 Paź 2007 Posty: 143 Skąd: obywatelka swiata
|
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 9:49 am biale zloto
|
|
|
u nas bedzie biale zloto od Tiffaniego, wybralam takie cudenka, ale niegwarantuje ze jeszce nie zmienie zdania |
|
|
|
|
Olala
Pani Zona :)
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 1410 Skąd: moje miasto
|
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 6:21 pm
|
|
|
od Tiffaniego? pokaz te cudenka... |
_________________
|
|
|
|
|
klarysa
Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 895 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 9:40 pm
|
|
|
my juz dawno zdecydowalismy, ze chcemy okragle z bialego zlota. wiem, ze bedzie sie rysowac i scierac, ale trudno. no chyba, ze na platynowe zrobia akurat super promocje to moze sie skusimy |
|
|
|
|
Canaves
Dołączyła: 15 Wrz 2007 Posty: 103 Skąd: ...
|
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 9:50 pm
|
|
|
Platynowe są bardzo ładne... ale cena ok 2,5 tys. za sztukę w najbiedniejszym wydaniu..
Czyli zwykła prosta obrączka, 3 mm grubości.. |
|
|
|
|
|