Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Brylant...?
Autor Wiadomość
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Wto Sie 10, 2010 10:13 pm   

Ostatni OT, Misia-Misia : bo ja się brzydzę poprawnością polityczną, OT co! :smile:
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 42
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 10, 2010 10:14 pm   

gosiaczek, no i wszystko w tym temacie :)

i żeby nie było...
nie mam nic przeciwko brylantom... Jak ktoś dostał, ok.
Tylko wkurza mnie wywyższanie się i pokazywanie, że brylant jest najlepszy i że mierzy wartość człowieka.
Ja czyiś wyborów nie krytykuję, pod warunkiem, że i moich się nie krytykuje.
Bo ja świadomie wybrałam cyrkonię.
I mam się przez to czuć gorsza?
_________________
Ostatnio zmieniony przez misia-misia Wto Sie 10, 2010 10:22 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Madlyinlove 
Firma


Wiek: 43
Dołączyła: 18 Maj 2010
Posty: 130
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 8:16 am   

no chyba jednak czujesz się gorsza, skoro w tym wątku conajmniej osiem (!) razy zapewniasz,jaka to jesteś przeszczęśliwa,jako posiadaczka cyrkonii

spodobało mi się tu użyte określenie "cyrkoniowa mafia"

pozdrawiam was dziewczyny

i te snobki i te dobroduszne :smile:
_________________
Love is the axis and breath of my life

 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 11:16 am   

Madlyinlove napisał/a:

pozdrawiam was dziewczyny

i te snobki i te dobroduszne :smile:

Dobre. :mrgreen: :brawo:
Madlyinlove także pozdrawiam . :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez Asiek Sro Sie 11, 2010 1:16 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 11:50 am   

MalaJu napisał/a:
ja mojemu powiedziałam, ze nie chce brylantów, bo wolę kasę przeznaczyć na wspólny start, np. jakiś sprzęt. To było nasze ustalenie.

O, to tak jak u nas.

No niestety, ale jestem do bólu praktyczna. Zwyczajnie szkoda mi kasy na taką bzdurę jak pierścionek, wolę sprzęt AGD. :razz:


Teksty o cenieniu się zwaliły mnie z nóg. :rotfl:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
justinaa 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1601
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 12:01 pm   

Madlyinlove napisał/a:
,a ja zwyczajnie trzymam się pewnych zasad i socjologicznych teorii


bez względu na to, czy mam białe, czy żółte złoto, czy brylant, czy cyrkonię, to naprawdę nie wiedziałam, że socjolodzy zamują się teorią dotyczacą oświadzyn, ale może jestem w błędzie? :smile:
_________________

www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl
 
 
PositiveAga 
PozytywneInspiracje


Wiek: 36
Dołączyła: 21 Cze 2009
Posty: 1844
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 12:46 pm   

gdy ja poszłam z moim narzeczonym wybierać pierścionek, to kazał mi patrzeć tylko na te co mają diamenty. Jak twierdzi: zasługuje na wszystko co najlepsze, na codzień nie kupuje mi biżuterii, nie obsypuje prezentami a zaręczyny są momentem kiedy można ukochaną rozpieścić kupując jej coś drogiego.

dla mnie nie ma znaczenia czy na palcu noszę diament czy cyrkonię, pierścionek jest tylko symbolem chęci związania się z druga osobą

gdyby podarował mi pierścionek z cyrkonią też bym go przyjęła, gdyż nie ma to dla mnie aż tak dużego znaczenia
_________________

Rafałek 09.04.2014 | 3200g | 55cm | 10pkt Apgar
Ostatnio zmieniony przez PositiveAga Sro Sie 11, 2010 12:47 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Meerkat 


Wiek: 41
Dołączyła: 16 Paź 2007
Posty: 245
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 4:01 pm   

PositiveAga napisał/a:
dla mnie nie ma znaczenia czy na palcu noszę diament czy cyrkonię, pierścionek jest tylko symbolem chęci związania się z druga osobą
i to jest moim zdaniem podsumowaniem całej tej dziwnej (? i trochę śmiesznej) dyskusji...
Jak związek ma być szczęśliwy, to i bez pierścionka będzie. Zresztą nie robi się chyba tego wszystkiego tylko dla prestiżu...? Hm, albo ja jakaś niedzisiejsza jestem...
Chyba jakiś synchron PMS na forum...
Ostatnio zmieniony przez Meerkat Sro Sie 11, 2010 4:02 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Madlyinlove 
Firma


Wiek: 43
Dołączyła: 18 Maj 2010
Posty: 130
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 7:26 pm   

justinaa napisał/a:
Madlyinlove napisał/a:
,a ja zwyczajnie trzymam się pewnych zasad i socjologicznych teorii


bez względu na to, czy mam białe, czy żółte złoto, czy brylant, czy cyrkonię, to naprawdę nie wiedziałam, że socjolodzy zamują się teorią dotyczacą oświadzyn, ale może jestem w błędzie? :smile:



socjolodzy podobnie jak psycholodzy jak i antropolodzy spoleczni zajmuja sie relacjami miedzyludzkimi.
To co przychodzi z trudem, to co zdobywane jest powoli, bardziej sobie cenimy.To tyle.

nadal pozdrawiam,wszystkie smpsowane i zestresowane przedślubnie.cheers!

p.s. pralka zaręczynowa-jak dla mnie bomba :razz:
:smile:
_________________
Love is the axis and breath of my life

Ostatnio zmieniony przez Madlyinlove Sro Sie 11, 2010 7:26 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 42
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 7:27 pm   

PositiveAga napisał/a:
gdy ja poszłam z moim narzeczonym wybierać pierścionek, to kazał mi patrzeć tylko na te co mają diamenty. Jak twierdzi: zasługuje na wszystko co najlepsze, na codzień nie kupuje mi biżuterii, nie obsypuje prezentami a zaręczyny są momentem kiedy można ukochaną rozpieścić kupując jej coś drogiego.

dla mnie nie ma znaczenia czy na palcu noszę diament czy cyrkonię, pierścionek jest tylko symbolem chęci związania się z druga osobą



ooo, proszę... i o to mi właśnie chodziło!
Delikatnie, skromnie napisane. A nie górnolotne wywody, że musi być i koniec....
Wiem, znowu się czepiam.

Madlyinlove napisał/a:
no chyba jednak czujesz się gorsza, skoro w tym wątku

conajmniej osiem (!) razy zapewniasz,jaka to jesteś przeszczęśliwa,jako posiadaczka cyrkonii


i tu cię zaskoczę 8) skoro wyliczyłaś, zatem po raz dziewiąty napiszę, że jestem szczęśliwa z cyrkonii, dla mnie bez różnicy co bym dostała. Ba! Nawet sama cyrkonię wybrałam, bo podobnie jak Kryszka, szkoda mi było kasy....

I cię ponownie zaskoczę, wcale nie czuję się gorsza 8)

Hmmm, to powstała "mafia cyrkoniowa"? Nie wiedziałam :lol:
_________________
 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 7:54 pm   

Madlyinlove napisał/a:
.A jak nie ma na złoto i brylant,to ma kupić tytan i cyrkonię,proste? (ale czy wtedy bym pisała,że brylanty są be?że cyrkonie są bardziej od serca i że trzeba docenić?wątpię...)


A czy przyszło komuś do głowy, że są osoby, które lubią cyrkonie, i nie uważają ich za be :?: Ja BARDZO LUBIĘ CYRKONIE i nie miałabym pretensji do mojego męża, gdyby mi takie kupił. I naprawdę, sądzę, że bez certyfikatu, a przynajmniej doskonałej znajomości kamieni i solidnej lupy nie wiedziałabyś co masz w pierscionku które nosisz :) Ja bym na pewno nie wiedziała w każdym razie :) Cieszy mnie fakt, że narzeczony trafił w Twój gust bezbłędnie - pogratulować Mu zmysłu obserwacji, natomiast proszę bardzo nie osądzajcie związków innych ludzi.
_________________

 
 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 8:06 pm   

A co mają powiedzieć osoby co pierścionka nie dostały. Dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia czy cyrkonia czy brylant - ważne że dała mi to ta osoba która chce spędzić resztę swojego życia właśnie ze mną :)
_________________
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 8:13 pm   

ola88 napisał/a:
A co mają powiedzieć osoby co pierścionka nie dostały.

Dobrze powiedziane :smile:

To może trochę o mnie, bo widzę, że się wtemacie nie udzielałam:
"złote" złoto i 7 brylantów :smile:
"złote", bo białego nie lubię - nie widzę różnicy między białym złotem, a srebrem, "więc po co przepłacać" :wink: Ale oczywiście rozumiem dziewczyny, które marzą o pierścionkach i obrączkach z białęgo złota.
brylant, bo mąż się uparł. Ja chciałam cyrkonię lub inny kamyk (kolorowy), ale on powiedział, że zaręczynowy MUSI być z brylantem. Chce chłop, to niech ma, ja się z nim kłócić nie będę :smile: Chociaż szczerze mówiąc był moment, gdy myślałam sobie "dlaczego się zgodziłam na brylant", bo po założeniu obrączki przestałam nosić pierścionek zaręczynowy. Nie nosiłam go przez prawie rok, ale tuż przed rocznicą znowu założyłam i jakoś idzie - przyzwyczaiłam się :)
_________________

 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 8:47 pm   

Madlyinlove napisał/a:
p.s. pralka zaręczynowa-jak dla mnie bomba :razz:

Chyba nie czytasz uważnie. Pierścionek był, zaręczyny były, a meblowanie mieszkania dopiero 3 lata później. :lol:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
martula_87 

Wiek: 36
Dołączyła: 06 Maj 2010
Posty: 833
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 8:48 pm   

A ja nie wiem czy to brylant czy nie :razz: Narzeczony sam wybrał i żadnych certyfikatów do pierścionka nie dostałam :razz:
PositiveAga napisał/a:
dla mnie nie ma znaczenia czy na palcu noszę diament czy cyrkonię, pierścionek jest tylko symbolem chęci związania się z druga osobą

Mam takie samo zdanie :)
_________________

 
 
Madlyinlove 
Firma


Wiek: 43
Dołączyła: 18 Maj 2010
Posty: 130
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 8:58 pm   

kryszka napisał/a:
Madlyinlove napisał/a:
p.s. pralka zaręczynowa-jak dla mnie bomba :razz:

Chyba nie czytasz uważnie. Pierścionek był, zaręczyny były, a meblowanie mieszkania dopiero 3 lata później. :lol:


ależ czytam

ale skoro narzeczone takie praktyczne są , to czemu nie od razu zaręczynowa praleczka?albo wypasiona lodówka?

przysięgam,piszę to bez cienia ironii
_________________
Love is the axis and breath of my life

 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 9:03 pm   

Madlyinlove napisał/a:
ale skoro narzeczone takie praktyczne są , to czemu nie od razu zaręczynowa praleczka?albo wypasiona lodówka?

Bo cieżko się je na palcu nosi :smile:

Cytat:
przysięgam,piszę to bez cienia ironii

A ja po dwóch kieliszkach tequili mam znowu totalną głupawkę :smile:
_________________

 
 
kert 

Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 9:40 am   

Nr wzoru 854, pierścionek ma 92 kamienie, białe złoto.
Na stronie Apartu - kolekcja Monaco to ten pierścionek czwarty w pierwszym rzędzie
 
 
Bella 
misiowa żona

Wiek: 40
Dołączyła: 04 Maj 2008
Posty: 849
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 10:34 am   

Przeczytałam i padłam :smile: Jak ja lubię ten wątek :smile:

szaraczarownica napisał/a:
To może trochę o mnie, bo widzę, że się wtemacie nie udzielałam:
"złote" złoto i 7 brylantów
"złote", bo białego nie lubię - nie widzę różnicy między białym złotem, a srebrem, "więc po co przepłacać" Ale oczywiście rozumiem dziewczyny, które marzą o pierścionkach i obrączkach z białęgo złota.
brylant, bo mąż się uparł. Ja chciałam cyrkonię lub inny kamyk (kolorowy), ale on powiedział, że zaręczynowy MUSI być z brylantem. Chce chłop, to niech ma, ja się z nim kłócić nie będę

to tak jak u mnie, tylko, ze ja mam jeden brylant :smile:

kert pierścionek bardzo ładny ale ja np wole takie z jednym kamieniem. Ważne aby podobał się dziewczynie, może podpytaj ja jakie woli :wink:
_________________
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 42
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 10:38 am   

Bella napisał/a:
Jak ja lubię ten wątek


ja też 8)

zawsze coś ciekawego można się (o sobie) dowiedzieć...
_________________
Ostatnio zmieniony przez misia-misia Czw Sie 12, 2010 10:39 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 10:46 am   

E, Misia, sądzę, że się niepotrzebnie nakręcasz. (Choć mnie rozbawiła socjotechnika, nie powiem :) )
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 42
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 10:54 am   

gosiaczek, nie nakręcam się... 8) bo nie ma do czego :)
_________________
 
 
 
justinaa 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1601
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 2:03 pm   

Madlyinlove napisał/a:
ale skoro narzeczone takie praktyczne są , to czemu nie od razu zaręczynowa praleczka?albo wypasiona lodówka


to słuchajcie nie ma się z czego śmiać, znajomy mojej przyjaciółce kupił z okazji urodzin (no na szczęście nie zaręczyn, ale wcale by mnie to nie zdziwiło) miskę! żeby nie musiała więcej prać (jego) skarpet w garnku! (mieszkali wówczas w akademiku)
_________________

www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 4:26 pm   

ja dostałam zmywarkę na urodziny/1 rocznicę ślubu... ale pierścionek już miałam :)
_________________
 
 
Meerkat 


Wiek: 41
Dołączyła: 16 Paź 2007
Posty: 245
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 9:06 pm   

nie mogłam się powstrzymać:

:) :wink: co na zaręczyny?
 
 
justinaa 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1601
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sie 14, 2010 9:38 am   

hehe
niezłe :-)
_________________

www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl
 
 
ART DECO JUBILER 
Firma


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 286
Skąd: Siedlce
Ostrzeżeń:
 2/3/7
Wysłany: Nie Sie 22, 2010 1:00 pm   

Ja bym chciała, żeby mój facet był w momencie zaręczyn zupełnie niepraktyczny i spontaniczny, chodzi oczywiście o wybór pierścionka. Wystarczy, że ja jestem bardzo prgmatyczna.
 
 
taja 


Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 2193
Skąd: łódź bałuty-rtk
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 11:18 am   

ja zawsze marzyłam o złotym złocie i meeega brylancie :) na pewno jak każda kobieta :)

ale im bliżej zaręczyn i jakiś rozmów na temat pierścionka moja euforia stopniowo malała.
mieszkając razem nie chcialam pozwolić mojemu narzeczonemu na wydanie fortuny na takie cacko :) nawet mu kiedyś powiedziałam, że brylant nie jest wyznacznikiem miłości... :)

ale gdy podczas zaręczyn dostałam pierścionek, a wraz z min certyfikat autentyczności promieniałam z radości :)
mój narzeczony zapytany, dlaczego jednak brylant, powiedział, że nie byłby w stanie kupić swojej ukochanej kobiecie czegoś innego..
_________________

 
 
wiolancia 


Wiek: 46
Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 383
Skąd: Lutomiersk
Wysłany: Czw Lut 24, 2011 11:56 am   

Ja jestem posiadaczką pierścionka bez brylantu i szczerze mówiąc mam to gdzieś.Najważniejsze jest to,że dał mi go mój ukochany ze szczerego serca i z miłości . A to przecież większa wartość niż wartość materialna. :haha: Mój pierścioneczek ma 5 cyrkonii i moim zdaniem jest prześliczny,niczego mu nie brakuje,mimo,iż nie jest z brylantem!!! :wed7
_________________
 
 
 
marciami 
Żona i mama :)


Wiek: 36
Dołączyła: 16 Sty 2010
Posty: 1117
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 9:29 pm   

a ja nie mam brylantu, mam szafir. I jestem szczęśliwa. nie muszę posiadać certyfikatów z Apartu :)
_________________

 
 
Dosia_Zosia 


Wiek: 43
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 931
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 9:39 pm   

ja w swoim pierścionku mam rubin a dookoła niego są cyrkonie, sama sobie taki wybrałam i nie żałuję.
_________________
 
 
 
Frezja1980 


Dołączyła: 10 Wrz 2010
Posty: 492
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 11:36 pm   

marciami napisał/a:
nie muszę posiadać certyfikatów

ja posiadam certyfikat ale nie ma to dla mnie znaczenia,gdyby były cyrkonie też bym się cieszyła :lol:
_________________

 
 
aniolek1987 

Dołączyła: 12 Sty 2011
Posty: 20
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 7:32 pm   

Kiedyś gdy sobie wyobrażałam ten moment to bardzo pragnęłam mieć pierścionek okazały i z brylantem. Teraz gdy dojrzałam do tej chwili nie miało to dla mnie znaczenia. Mój narzeczony wybrał dla mnie pierścionek z białego złota z brylantem i skromny. Tak więc wg. mnie nie ważny jest kamień liczy się miłość i uczucie....
_________________

 
 
ART DECO JUBILER 
Firma


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 286
Skąd: Siedlce
Ostrzeżeń:
 2/3/7
Wysłany: Nie Kwi 24, 2011 2:59 pm   

Pierścionek z białego złota z brylantem również jest bardzo ładny,podoba mi się. NA mojej stronie można znaleźć kilka ciekawych wzorów. A poza tym nie doceniamy jeszcze jednego kamienia,jakim jest rubin. Co o tym sądzicie?
 
 
ardillaroja 

Wiek: 51
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 51
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 19, 2011 1:02 pm   

aniolek1987 napisał/a:
Mój narzeczony wybrał dla mnie pierścionek z białego złota z brylantem i skromny


ja również dostałam taki pierścionek i jestem szczęśliwa, i gdy na niego spojrzę to myślę tylko o Ł. i to jest najważniejsze, a że koleżanka skrytykuje... szkoda czasu przejmować się błahostkami
 
 
ewa.krzys 


Dołączyła: 17 Lut 2011
Posty: 2643
Skąd: z niedaleka
Wysłany: Wto Lip 19, 2011 2:57 pm   

A ja mam z brylantem :cool: złoty pierścionek z małym brylancikiem, skromny i najpiękniejszy na świecie :) ja certyfikatu nie mam, nie potrzebuje go, Krzyś go ma ;) co nie zmienia faktu, że nie jest dla mnie ważne to czy to cyrkonia, brylant, czy plastik.
_________________


 
 
MałaMi 


Dołączyła: 14 Kwi 2011
Posty: 355
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 19, 2011 2:58 pm   

Nie przepadam za brylantami ani cyrkoniami (chodzi o kolor - chociaż wiem, że są też kolorowe ale odpowiednio droższe) i dostałam przepiękny i bardzo w moim guście pierścionek z białego złota z szafirem, gdzie dwa małe brylanciki stanowią tylko ozdobnik dla niebieskiego kamienia. Brylanty jako standard zaręczynowy to (po konsultacjach ze starszymi pokoleniami, nie jest to jakaś wiedza książkowa) w Polsce dziecko epoki amerykańskich filmów o miłości. Moja babcia i mama nie marzyły o brylantach i każda dziewczyna miała inne preferencje co do koloru oczka/rodzaju kamienia. Nie mówię, że marzenia o brylantach są złe (to rzeczywiście jest obecnie pewien symbol wiecznej miłości) ale fajnie jest też dostać coś innego.
_________________


Mój dzienniczek: http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=13295
 
 
e_linka2 

Dołączyła: 08 Lut 2010
Posty: 144
Skąd: Łódź/Rawa Mazowiecka
Wysłany: Wto Lip 19, 2011 7:48 pm   

ART DECO JUBILER napisał/a:
Pierścionek z białego złota z brylantem również jest bardzo ładny,podoba mi się. NA mojej stronie można znaleźć kilka ciekawych wzorów. A poza tym nie doceniamy jeszcze jednego kamienia,jakim jest rubin. Co o tym sądzicie?


Ja doceniłam :) i mam właśnie pierścionek z rubinem i dwoma malutkimi brylantami :)
 
 
MadMar 


Wiek: 34
Dołączyła: 12 Lis 2010
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 19, 2011 11:28 pm   

ja np dostałam jeden szafir, a wokół jest osiem diamentów- co w całości tworzy piękny kwiat;)
_________________

 
 
ART DECO JUBILER 
Firma


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 286
Skąd: Siedlce
Ostrzeżeń:
 2/3/7
Wysłany: Sro Wrz 28, 2011 2:33 pm   

Szafir również świetnie się prezentuje,jeszcze z tradycyjnym złotem bije wszystkie inne pierścionki :) Ale to też kwestia gustu,a brylant to ponoć najlepszy przyjaciel kobiety...
 
 
Paulinaa 

Wiek: 35
Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 12
Skąd: Kutno/ Łódź
Wysłany: Wto Lut 21, 2012 10:44 pm   

Najważniejsze jest uczucie i chęć spędzenia razem reszty życia, a nie nazwa, wielkość, ilość kamieni czy zachwyt i zazdrość koleżanek.
Pierścionek mógłby być plastikowy za 3 zł z automatu- liczy się to, że jest dawany od serca dla serca :razz:
 
 
 
momo 


Wiek: 36
Dołączyła: 21 Sie 2011
Posty: 190
Skąd: pomnik historii
Wysłany: Wto Lut 21, 2012 10:46 pm   

Mój mąż oświadczył mi się kółeczkiem od kapsla z Tymbarka :lol: dopiero później dostałam pierścionkiem z małym brylancikiem, ale to kółeczko mam do tej pory w pudełku po pierścionku i darzę je ogromnym sentymentem. A to dlatego, że

Paulinaa napisał/a:
Najważniejsze jest uczucie i chęć spędzenia razem reszty życia
_________________
 
 
bambolea 


Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 397
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 22, 2012 10:17 pm   

Ja mam akurat pierścionek z brylantem, lecz to nie oznacza, że poczułabym się gorsza gdyby był z cyrkonią. Brylant był dla mnie ogromnym zaskoczeniem, nie wymagałam od mojego narzeczonego, żeby on był, w końcu pierścionek zaręczynowy to taki "przejściowy" pierścionek. Choć już wiem, że dla mnie nie będzie przejściowy i na pewno będę go nosić po ślubie, bo jest piękny :serducho:
_________________
 
 
Żuczek007 


Dołączyła: 04 Gru 2012
Posty: 207
Skąd: Piotrków Trybunalski
Wysłany: Czw Gru 27, 2012 12:20 pm   

Ależ tu dyskusja!

Pierścionek jest pięknym symbolem i sprowadzanie go tylko do kamienia jest puste. Nasze babcie często go nie dostawały a kochały!

Jednych stać na spore brylanty, drugich na malutkie. Są kobiety praktyczne, inne chcą polotu i pierścionka na pół palca. Jednej podoba się szafir, druga chce cyrkonię a trzecia sama nie wie, czego chce.
_________________
 
 
Mimius 


Dołączyła: 21 Sty 2011
Posty: 19
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sty 20, 2013 4:41 pm   

Ja dostałam pierścionek z białego złota z małym diamentem/brylantem. Gdyby zamiast niego była cyrkonia nie zrobiła by mi to różnicy :razz:
 
 
nowa_mloda 

Wiek: 35
Dołączyła: 16 Sty 2013
Posty: 17
Skąd: Zduńska Wola
Wysłany: Nie Sty 20, 2013 8:16 pm   

W moim jest cyrkonia i na żaden inny bym go nie zamieniła :-)
 
 
marlena89 


Wiek: 34
Dołączyła: 24 Mar 2011
Posty: 263
Skąd: łódzkie
Wysłany: Pon Sty 21, 2013 9:39 am   

Ja w pierścionku mam 7 brylantów i jakoś nie zrobiłoby mi to różnicy gdyby były cyrkonie. Pomijając fakt, że strasznie nie lubię nosić pierścionków. Za to z obrączką się nie rozstaje.
_________________
[url=http://tickers.cafemom.com]
 
 
 
sss_ 

Dołączyła: 29 Cze 2012
Posty: 587
Skąd: Łódzkie
Wysłany: Wto Sty 22, 2013 12:05 pm   

Nawet gdybym dostała węgiel to bym się ucieszyła... brylant jednak wygląda idealnie na moim paluszku :)
 
 
Catylyn89 


Wiek: 34
Dołączyła: 03 Kwi 2013
Posty: 1836
Skąd: Krk
Wysłany: Nie Kwi 14, 2013 10:37 am   

Mam jeden brylant w skromnej budowie pierścionka i nie zauważyłabym różnicy, gdyby to była cyrkonia :) I tak byłabym szczęśliwa :)
_________________
 
 
marthussia 


Dołączyła: 21 Cze 2012
Posty: 445
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 15, 2013 1:08 pm   

Ja mam w swoim pierścionku szafir w otoczeniu dwóch brylantów. Nawet gdyby to miały być zwykłe kamyczki czy inne szkiełka to nie zamieniłabym go inny bo w obdarowaniu ukochanej pierścionkiem zaręczynowych nie chodzi o jego wartość finansową ale o tą uczuciową :)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl