Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Papierosy

Papierosy
tak
18%
 18%  [ 32 ]
nie
81%
 81%  [ 138 ]
Głosowań: 144
Wszystkich Głosów: 170

Autor Wiadomość
Suelen 


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Sty 2007
Posty: 1258
Skąd: Zgierz
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 11:59 pm   

Ja i Kamil, nie paliliśmy i nie zamierzamy palić!!
_________________


19.09.2009 :mar
 
 
 
efina 


Wiek: 39
Dołączyła: 18 Mar 2006
Posty: 138
Skąd: lodz
Wysłany: Pon Lut 19, 2007 9:32 pm   

Natalka napisał/a:
Widze tu pewną nagonke na palaczy, którzy w wiekszości maja ogromny problem z rzuceniem.Potępiać powinno się tych którzy zaczynają teraz palić. Kiedyś nie było takiej afery z powodu palenia papierosów, a teraz robi się z tego grzech. poprostu albo nie wiecie albo nie pamietacie co to nałóg. Mój narzeczony nieznosi papieroów i tego nieprzyjemnego zapachu a ja mimo to nigdy nie rzuciłam na dłużej niż 3miesiące. Znacie jakiś skuteczny sposób na rzucenie? I nie oceniajcie jak nie wiecie co to nałóg- wyobraźcie sobie coś co uwielbiacie jeść lub robić. np jeść czekolade czy pić piwko czy np robić zakupy czy uprawiać sex. A teraz wyobraźcie sobie że ktoś każe wam już nigdy tego nie robić.nawet jeśli to złe-ja nie znam sposobu na pozbycie sie tej checi tak łatwo, mimo że bardzo chce zawsze mi coś przeszkodzi:/Nie wystarczy pstryknąc palcami albo powiedzieć-niewolno:(
Natalko doskonale cie rozumiem i rozumiem to co czujesz..Moj brat zaczał palic jak mial 12 lat i do tej pory nie moze przestac-nawet gdy był w szpitalu i miał problemy z płucami to nic go nie powtrzymywało..I widze czasem jak sie zachowuje gdy nie zapali-naprawde zle sie z nim dzieje..Nie zazdroszcze mu tego i wszystkim tym ktorzy maja taki problem..Ja na szczescie nie byłam nalogowym palaczem i wcale mi tego nie brakowalo jak postanowiłam przestać.. :znudzony: :znudzony:
_________________
Jesteśmy małżeństwem od 27.10.2007 :)
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Nie Mar 18, 2007 11:40 am   

mój M. nie pali :) ale ja niestety tak :( . bardzo bym chciała rzucić, okropny nałóg. raz mi się udało, nie paliłam rok i mam nadzieję, że teraz rzucę i już nigdy do tego nie wrócę :)
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Nie Mar 18, 2007 11:45 am   

oboje nie palimy
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Nie Mar 18, 2007 11:51 am   

mój M. mi ciągle tłumaczy, ale to jest nałóg. pozbędę się go!!!!!!!!!!!!
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Nie Mar 18, 2007 1:27 pm   

kolega z pracy, który o niedawna paliŁ, stosuje Niquitin, jest z niego zadowolony
Może spróbuj
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Nie Mar 18, 2007 1:29 pm   

ja żułam gumy nicorette. okropne!!! było mi po nich nie dobrze :( i nie za bardzo pomogły. a niquitin jest w formie gum, plastrów na ciało? może spróbuję i się uda :)
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
Ostatnio zmieniony przez asia84 Nie Mar 18, 2007 2:21 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Nie Mar 18, 2007 2:38 pm   

Cytat:
niquitin jest w formie gum, plastrów na ciało?

przyznam szczerze, że nie wiem :zalamany:
 
 
=MiLi= 


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sty 2007
Posty: 897
Skąd: Rtk, ale z Bałut
Wysłany: Nie Mar 18, 2007 2:51 pm   

My nie palimy i nie zamierzamy. Ja kiedyś trochę popalałam, ale to było dawno, z resztą wcale mi nie smakowały :)
_________________
 
 
Hatifnatka 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2007
Posty: 948
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 2:35 am   

oboje z P. czasem sobie "popalaliśmy", ale od ponad pół roku koniec z tym! :) i jestem z nas zadowolona :)
_________________
 
 
Gabro 

Dołączyła: 15 Mar 2007
Posty: 699
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 2:09 pm   

Mnie drażni już sam zapach dymu papierosowego. Na szczęście mój M. nie pali :)
 
 
Katarzyna. 


Dołączyła: 12 Maj 2007
Posty: 66
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 6:28 pm   

O jestem w większości ;)
_________________
Kasia i Radek
Powiedzieliśmy sobie "TAK" w dniu 9.9.06
 
 
KreaToR 


Wiek: 38
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 41
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 7:13 pm   

ja nie palę, moja narzeczona pali od bardzo dawna, ale na szczęście musiała rzucić i ten problem jest już <narazie> z głowy ^^
_________________
Gorące pozdrowienia dla wszystkich Pań

nie klikać bo ugryzę !! !!!!

 
 
 
kochecka 
żona i mama


Dołączyła: 16 Mar 2007
Posty: 1652
Skąd: z daleka
Wysłany: Sro Maj 30, 2007 7:31 pm   

ja nie palę a na dłuższe przebywanie w zadymionym pomieszczeniu reaguję utrata głosu.mój Miś niestety pali, ale szanuje to że ja nie palę i zawsze pali na zewnątrz lub odchodzi na moment kilka metrów dalej
_________________
 
 
madzia8181 


Wiek: 42
Dołączyła: 05 Paź 2006
Posty: 701
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 06, 2007 11:20 am   

nie palę, nie palilam - nie powiem ze nie probowalam... i na pewno palic nie będę :)
_________________
 
 
 
madzia83 

Wiek: 41
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 06, 2007 12:15 pm   

ja tez juz niepale :smile: razem z moim kochanie rzucilismy 3 lata temu i jak narazie w ogole nie chce sie nam palic ps ja to juz nawet zapomnialam ze palilam:) a zreszta teraz jest przynajmniej ekonomicznie bo papierosy duzo kosztuja :razz:
_________________


nasz dzień :) 27 października 2007
 
 
kochecka 
żona i mama


Dołączyła: 16 Mar 2007
Posty: 1652
Skąd: z daleka
Wysłany: Sro Cze 06, 2007 7:31 pm   

a w anglii od 1 lipca wchodzi zakaz palenia we wszelkich restauracjach, pubach i wysztkich lokalach związanych z zywnością a także w miejscach pracy.za palenie będą wysokie kary.ciekawa jestem ile osób rzuci palenie.
a wszyscy palący już strasznie ubolewają.no cóż ja jestem niepaląca i uważam ten zakaz za dobry pomysł.

a co wy na to palacze jakby w Polsce wprowadzili taki zakaz?
_________________
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sro Cze 06, 2007 10:29 pm   

u nas już trwają zaawansowane prace nad takimi przepisami i przyznam szczerze, że nie mogę się doczekać aż wejdzie. Wprawdzie palacze mocno protestują i krzyczą o ograniczaniu wolności obywatelskich ale jakoś nikt nie wspomina o wolnościach osób, które nie palą. O nich się nie myśli a przecież mają prawo do nie wdychania dymu papierosowego zawsze i wszędzie - w klubach, restauracjach, pubach, przystankach, ulicach, w pracy a nawet w toaletach i wŁasnej klatce schodowej :evil: .
 
 
cosola 
full-time mum


Wiek: 40
Dołączyła: 04 Sty 2007
Posty: 730
Skąd: Łódź/Leicester, UK
Wysłany: Sro Cze 06, 2007 11:49 pm   

Całkowicie się z Tobą zgadzam :) Jeśli taka ustawa weszłaby w życie, to byłaby chyba pierwszą sensowną wprowadzoną przez ten rząd...
_________________
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sro Cze 06, 2007 11:53 pm   

Cosola to teraz ja zgadzam się z Tobą :D (chociaż w sumie to żenada, że żadnego dobrego przepisu nie dali rodakom a tylko kupę śmiechu, który idzie w świat i ośmiesza Polaków)
 
 
mo (d) nisia 

Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 77
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 6:06 pm   

otosia napisał/a:
Popalałam w liceum - najczęściej na imprezkach

ale teraz nic a nic - a jak za długo jestem wśród palaczy, to mnie oczy bolą


zupełnie jak ja ... zupełnie :)
 
 
agunia84 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lip 2007
Posty: 3627
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 16, 2008 4:28 pm   

Ja jestem dumna z siebie, bo już nie pale 4 dni :) Chce z tym nałogiem skończyć raz na zawsze . :]
 
 
fewka 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Mar 2008
Posty: 196
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 8:50 am   

A ja nie wiem czy to takie sensowne. Idę do klubu i chce sie bawić. Niech robia w takim razie palarnie albo dwie sale z dobrą wentylacją dla palaczy. Moim zdaniem to narusza prawa obywatelskie ot co..
 
 
Agnieszka19 


Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1715
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 7:59 pm   

Palarnie byłby niezłym wyjściem bo palenia wśród wszystkich nie jest zbyt miłe. ja nie pale i nie znoszę tego smrodu :)
_________________


Nasz dzień 26.04.2008
 
 
 
elka85 


Wiek: 38
Dołączyła: 22 Sty 2008
Posty: 410
Skąd: Zgierz
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 12:15 pm   

Nie palę i nigdy nie paliłam, choc próbowalam parę razy w liceum :smile: Za to Piotrkowi zdarza się popalac, choc na szczęście coraz rzadziej, w zasadzie tylko od czasu do czasu na jakiejś imprezie :]
_________________

 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 3:17 pm   

My oboje nie palimy :)
_________________
 
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Nie Cze 15, 2008 11:25 pm   

Nigdy nie palilam. Said palil ale przestal - nie pali juz ponad rok i mowi ze w ogole go nie kusi nawet jesli jestesmy w towarzystwie osob palacych.
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 11:13 am   

palilam 8 lat, od roku wcale nie pale, D tez nie pali :)
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 11:31 am   

ja nie palę od 06.06.2008 :smile: , nie zamierzam wrócić do nałogu, nawet tak bardzo mnie nie ciągnie :razz:
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
Ostatnio zmieniony przez asia84 Pon Cze 16, 2008 11:31 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 12:02 pm   

palilam jak smok przez 6 lat, potem 3 lata przerwy.. potem 3 lata znowu palilam no i teraz nie pale od roku :) i juz raczej nie bede :)
_________________
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 1:46 pm   

A ja nie palę i nie paliłam :) Ale moje płuca i tak pewnie nie są najpiękniejsze, bo w domu palą i Mama i Tata, tak więc przez całe życie robię za biernego palacza :(

S. też nie pali, wiem, że gdy był jeszcze baaaardzo młody (ok. 12- 14 lat) to próbował, ale twierdzi, że w całym życiu nie wypalił nawet paczki :lol:
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
Niebieskooka 

Wiek: 39
Dołączyła: 14 Lut 2008
Posty: 1983
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 8:54 pm   

ja nie palę i nigdy nawet nie probowalam , poprostu mnie to odpycha i kojarzy mi sie z zoltymi zebami i szara skora :?
u mnie w domu tez nikt nigdy nie palil i nie pali, moj ukochany także :P i jestem z tego dumna 8)
_________________

 
 
poison_moon 


Wiek: 40
Dołączyła: 24 Lut 2008
Posty: 221
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 8:58 pm   

A ja kopce jak lokomotywa w sytuacjach szczególnie stresowych. A na co dzień też, ale umiarkowanie :smile:
_________________
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 9:27 pm   

Jako niejeżdżąca na co dzień komunikacją dzisiaj się miło zdziwiłam napisami na rozkładach jazdy, że palenie w obrębie przystanku jest zabronione. :) Ciekawe tylko czy ktoś to respektuje...
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
katarynka 


Wiek: 45
Dołączyła: 21 Kwi 2008
Posty: 170
Skąd: lodz
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 9:32 pm   

My na szczescie nie palimy, ja nawet nigdy nie próbowałam.
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 2:39 pm   

paliłam 7 lat-zaszłam w ciąże miałam wstręt do papierosów-chociaż organizm był zadymione to wody płodowe były o dziwo czyste..potem znowu zaczęłam(ale co najdziwniejsze nie na co dzień tylko jak była jakaś impreza i jak wiadomo %.
teraz od miesiąca nie pale(miałam kilka okazji żeby to zrobić ale jakoś mnie nie ciągnie)mam nadzieję że tak zostanie...
 
 
evelinka 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lut 2008
Posty: 554
Skąd: ja to mogę wiedzieć?
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 9:03 pm   

Ja nie palę i strasznie nie lubię jak ktoś w moim towarzystwie pali, bo mnie truje! A już nie mogę znieść jak na ulicy czy przystanku ktoś obok stoi i kopci. Okropność!!!
 
 
Yoanna 
mamuśka


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 1441
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 7:07 pm   

Mnie nigdy nie ciągnęło do papierosów.. dwa razy zapaliłam tak na "próbę" ale to wszystko :) Nie lubię strasznie zapachu petów...a zwłaszcza męczę się np w autobusie, bo niektórzy są po prostu przesiąknięci tytoniem.. Mój M przestał palić pół roku po tym jak zaczęliśmy sie spotykać (nie pali 5,5roku)... Aż miło się z nim całować :P
_________________
 
 
mamia 


Dołączyła: 19 Cze 2008
Posty: 13
Skąd: Pabianice
Wysłany: Sro Cze 25, 2008 11:59 am   

Yoanna napisał/a:
Mnie nigdy nie ciągnęło do papierosów.. dwa razy zapaliłam tak na "próbę" ale to wszystko :) Nie lubię strasznie zapachu petów...a zwłaszcza męczę się np w autobusie, bo niektórzy są po prostu przesiąknięci tytoniem..


Zgadzam się z Toba w 1000000%. Też spróbowałam i nic w tym fajnego. Nie dość że kase trzeba wydawać, a papierosy sa coraz droższe to jeszcze śmierdzi się. A jak się już wpadnie w nałóg i znajdzie się w miejscu gdzie nie można palić w żadnym wypadku to jest wielki problem. Zamiast na papierosy wolałabym sobie odłożyć i kupić jakiś ciuszek i żeby był świeży i nie przesiąknięty tytoniem ;d
_________________
korzystaj z życia ...
 
 
Dorotka847 


Wiek: 39
Dołączyła: 19 Gru 2007
Posty: 426
Skąd: łódź
Wysłany: Czw Lip 03, 2008 5:51 pm   

Papierosom mówię NIE!!! Nigdy nie paliłam i nie będę :) mój K. pali sporadycznie powiedzmy 1 papieros na dwa tygodnie wiec jakoś znoszę :x . Denerwuje mnie również palenie na przystankach autobusowych i w restauracjach czy pubach czy pizzeriach :twisted: (lokalach gdzie dają jedzenie różnej kategorii). Uważam, że wyznaczenie jednego stolika dla palących, (jeśli w ogóle jest taki stolik) to nie rozwiązanie, bo dym się i tak roznosi a mi takie jedzenie nie smakuje :zly: .
_________________
 
 
Asia_33 


Dołączyła: 13 Kwi 2008
Posty: 42
Skąd: Kutno
Wysłany: Sob Lip 26, 2008 11:28 pm   

Ja nie palę i nie zamierzam (paskudztwo i to za grube pieniądze!).

Mój Misiek pali i jest to moja sól w oku (szczęścia). Już mniejsza o to że ja dymu nie trawię - po prostu się o niego martwię. O siebie mniej bo stara się nie palić w mojej obecności.

Moje prośby o rzucenie oczywiście nic nie dają :zalamany:
Co gorsza rodzina rzeczonego Miśka ma podejście dość niedzisiejsze czyli że palenie to norma :( nawet przy dzieciach :zly:

Ta bezradność jest straszna :confident:
_________________
Asia (27.09.2008)
 
 
szept 

Dołączyła: 20 Sie 2005
Posty: 230
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lip 27, 2008 9:19 am   

Oboje nigdy nie paliliśmy,nie palimy i nie zamierzamy :wink:
_________________
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lip 27, 2008 10:23 pm   

Ani ja nie palę, ani mój narzeczony. I przyznam, że nigdy nawet się nie interesowałam osobą która pali. To na dzień dobry dyskwalifikowało..
Nawet znajomych dobieram chyba podświadomie w taki sposób. Po prostu przeszkadza mi dym i nie lubię przebywać w towarzystwie osób palących :roll:
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lip 27, 2008 11:03 pm   

a ja mam coraz większą ochotę zacząć palić...przynajmniej pyknąć parę fajek
_________________
 
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 03, 2008 9:51 am   

misia a skąd się w Tobie taka chęć bierze? Ja odradzam - po co zatruwać organizm?
 
 
suzarek 


Wiek: 41
Dołączyła: 26 Cze 2008
Posty: 248
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 04, 2008 10:25 am   

Ja też nie palę i nigdy nawet nie miałam papierosa w ustach. Mój przyszły mąż też jest niepalący. Mam uraz do papierosów, gdyż mój tata pali odkąd pamiętam i zawsze mnie to strasznie irytowało - choć nigdy nie palił w domu, zawsze wychodził przed dom albo do kotłowni. Nigdy nie będę palić...to nie dla mnie.
 
 
agunia84 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lip 2007
Posty: 3627
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 2:48 pm   

Ja nie paliłam przez miesiąc, ale niestety wróciłam do nałogu. :( Przyrzekliśmy sobie z K., że rzucimy palenie w dniu naszego ślubu.
 
 
Yoanna 
mamuśka


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 1441
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 10:32 pm   

Mój M palił ale całowanie z nim po papierosku nie należało do najprzyjemniejszych, mimo że żuł gumy, mył zęby jadł owoce itp. Więc po pół roku bycia razem rzucił palenie :razz:

Ja natomiast nigdy nie paliłam i nie znoszę jak mnie ktoś męczy odorem papierosowym z ust, np w komunikacji miejskiej kiedy ktoś tuż przed wejściem do autobusu rzuca niedopałek i wydycha te dymy :?
_________________
 
 
Malwina_łódź 


Wiek: 37
Dołączyła: 30 Gru 2007
Posty: 1291
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 5:21 pm   

ja nie palę, mój Ł. nie pali.
Moi rodzice palili, teraz mama rzuciła a tata pali nadal, Uki tata pali a mama popala :)
Całe życie z palaczami, ale ja nie palę ;)
_________________

 
 
podrozniczka 


Wiek: 47
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 393
Skąd: UK
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 9:15 pm   

Ja palilam ale moj mezus namowil mnie do rzucenia i jestem mu bardzo wdzieczna. Nie pale juz prawie 4 lata.
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl