Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Moje danie popisowe
Autor Wiadomość
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
  Wysłany: Sob Sty 24, 2004 6:20 pm   Moje danie popisowe

Otwieram pierwszy temat w dziale kuchnia. :D
Pochwalcie się swoimi osiągnięciami kulinarnymi - daniami, które są Waszą wizytówką i zawsze się Wam udają! :mrgreen: !
_________________
 
 
Edyta 


Wiek: 42
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 24, 2004 9:46 pm   

nie mam jeszcze takiego doswiadczenia chociaz gotowac potrafie

najlepiej wychodza mi sosy (roznego rodzaju)
uwielbiam robic sos z warzyw (z mieszanki warzyw) np. groszek, fasolka, kukurydza, pomidory, marchweka itd

pychotka :lol:
_________________

 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Sob Sty 24, 2004 10:52 pm   

Schab w srodku z farszem pieczarkowym

schab zawiajny jak naleśnik trzeba bardzo zbić mięso i wtedy włozyłam farsz i spiełam to wykałaczkami i smażyłam na patelni
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sty 25, 2004 1:10 am   

Zawsze mi wychodzi makaron z wszelkiego rodzaju sosami oraz zapiekanki. :girl :
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Nie Sty 25, 2004 10:49 am   

Uwielbiam sosy i makarony a o zapiekankach juz nie wspomne :D
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 26, 2004 2:22 pm   

Ja uwielbiam:

:arrow: mielone faszerowane pieczrkami
:arrow: schabowe z pieczarkami lub z ananasem
:arrow: pizza własnej robowy / włącznie z ciastem /
:arrow: zapiekany makaron z pieczarkami i serem żółtym+pomidorek, ogórek, czosek-wedle uznania / w piekarniku /
:arrow: zrazy z brzuszkiem zawijane
:arrow: spagetti z sosem słodko-kwaśnym

....itp...oj mniamuśne... :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Edyta 


Wiek: 42
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 26, 2004 5:06 pm   

a robilyscie kiedys pizze, ale taka w brytfannie

ja robilam !! !!!!!!!!
i najbardziej mi sie podoba kiedy naladuje na maksa wszystkich dodatkow :lol:
_________________

 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 26, 2004 5:15 pm   

A ja najbardziej lubię... słodycze!!! :D
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pon Sty 26, 2004 5:30 pm   

Asiu, to chyba wszystkie Asie tak mają.
Ja nie lubię słodyczy. Ja je UWIELBIAM! :happygirl:

Słodka Asiek. :pokemon:
_________________
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Pon Sty 26, 2004 8:05 pm   

galionka napisał/a:
Ja uwielbiam:

:arrow: mielone faszerowane pieczrkami
:arrow: schabowe z pieczarkami lub z ananasem
:arrow: pizza własnej robowy / włącznie z ciastem /
:arrow: zapiekany makaron z pieczarkami i serem żółtym+pomidorek, ogórek, czosek-wedle uznania / w piekarniku /
:arrow: zrazy z brzuszkiem zawijane
:arrow: spagetti z sosem słodko-kwaśnym

....itp...oj mniamuśne... :mrgreen: :mrgreen:


Galionko skoro uwielbiasz mielone faszerowane z pieczarkami to zapraszam Cie dzis na obiad (wtorek) bo mąż robi dzis taki własnie obiadek :banan:
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 26, 2004 11:06 pm   

Edyta mi przypomniała - pizza. Moi goście i domownicy przepadają za nią. Trochę roboty przy niej jest, ale potem jaka pychota. :lol:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 27, 2004 9:32 am   

gosia napisał/a:
galionka napisał/a:
Ja uwielbiam:

:arrow: mielone faszerowane pieczrkami
:arrow: schabowe z pieczarkami lub z ananasem
:arrow: pizza własnej robowy / włącznie z ciastem /
:arrow: zapiekany makaron z pieczarkami i serem żółtym+pomidorek, ogórek, czosek-wedle uznania / w piekarniku /
:arrow: zrazy z brzuszkiem zawijane
:arrow: spagetti z sosem słodko-kwaśnym

....itp...oj mniamuśne... :mrgreen: :mrgreen:


Galionko skoro uwielbiasz mielone faszerowane z pieczarkami to zapraszam Cie dzis na obiad (wtorek) bo mąż robi dzis taki własnie obiadek :banan:


Będę... :peace:
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Wto Sty 27, 2004 8:13 pm   

Galionko, obiadek był pyszny paluszki lizac czekalismy na Ciebie
a Ty gdzie sie zapodziałas :?: :roll:
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 28, 2004 12:25 am   

Moje danie popisowe to: kanapki!!!
Właśnie dzis wyszły mi idealnie. MojZ. ma dzis urodziny:) to miał byc cichy spokojny wieczór, winko i my dwoje:)
A tu prosze niespodziewajka. Dzwi zamykały sie i otwierały a telefonik nie dawał spokoju:)
Zeszło sie z 10 osób milutko ale lodówka pusta. na stół wjechały kanapki cudo (z ostaek w lodówce) szybka słądka owocowa, kurs po rolade lodowa i... toast szampanem przyniesionym przez gosci:)
Fajny wieczór, obejrzeliśmy sobie wpólnie filmik ciałoi juz sobie poszli
Jutro znów do pracy!!! A tak było miło


Kanapki mi najlepiej wychodza :dance:
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 28, 2004 9:30 am   

gosia napisał/a:
Galionko, obiadek był pyszny paluszki lizac czekalismy na Ciebie
a Ty gdzie sie zapodziałas :?: :roll:


Pomyliłam pociągi :smut: zamiast do Warszawy pojechałam do Wrocławia :roll: :wink:
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Sro Sty 28, 2004 7:51 pm   

galionka napisał/a:
gosia napisał/a:
Galionko, obiadek był pyszny paluszki lizac czekalismy na Ciebie
a Ty gdzie sie zapodziałas :?: :roll:


Pomyliłam pociągi :smut: zamiast do Warszawy pojechałam do Wrocławia :roll: :wink:


No wiesz co, tak dac ciała :how:
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 29, 2004 9:51 am   

nio....buuuu... :cryingmrgreen: to nie był dobry dzień...i do tego byłam strasznie głodna :hungry:
 
 
@ice 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 45
Dołączył: 08 Paź 2003
Posty: 332
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 29, 2004 12:47 pm   

Galionka ja nie wiem co ty bierzesz :P ale chyba musisz to odstawic ... jako mozna pojechac do Wrocka zamiast do Wa-wy ? :P
_________________

Admin czuwa, Admin radzi , Admin NIGDY Was nie zdradzi :)
Zanim zadasz pytanie skorzystaj z wyszukiwarki - to nic nie boli.
Lekcja używania opcji szukaj
 
 
 
Edyta 


Wiek: 42
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 29, 2004 12:51 pm   

ice napisał/a:
Galionka ja nie wiem co ty bierzesz :P ale chyba musisz to odstawic ... jako mozna pojechac do Wrocka zamiast do Wa-wy ? :P



:christmas: :christmas: :christmas: :christmas: :christmas: :christmas: :christmas:


Galionko no co ty?????!!!!!!
_________________

 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 29, 2004 1:27 pm   

No jakto :roll: jak...i to na "W" /Wrocław/ i to /Warszawa/ :mrgreen:
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Czw Sty 29, 2004 7:39 pm   

Tylko że Wrocław na dole a Warszawa na górze.
Galionko to teraz muszisz czekac aż nastepna razą będą mielone z pieczarkami
i polane sosikiem piczarkowym :D jak bedą to Ci powiem
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 30, 2004 9:48 am   

gosia napisał/a:
Tylko że Wrocław na dole a Warszawa na górze.
Galionko to teraz muszisz czekac aż nastepna razą będą mielone z pieczarkami
i polane sosikiem piczarkowym :D jak bedą to Ci powiem


oki :peace: tylko nie zapomonij :mlotek: :worm:
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Pią Sty 30, 2004 9:19 pm   

Nie zapomne :mrgreen:
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Czw Lut 05, 2004 5:18 pm   

Widzę, że wątek się "skrzywił", ale wracam do kuchni i gotowania. :hungry:
Dziś ugotowałam rosół, po raz pierwszy od dłuższego czasu, bo na ogół nie gotuję zup tylko "konkrety" (czytaj: danie mięsne :) ).
Rosół był smaczny!!! :mrgreen:

Asiek usatysfakcjonowany :happygirl:
_________________
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 06, 2004 5:48 pm   

Rosół to moja specjalnośc jak mówi mój Czmielik, chetnie gotuje niechetnie zjadam:)

I musze przyzac ze ostatnio sztuka kulinarna mnie wciaga
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
Ania 


Wiek: 43
Dołączyła: 18 Lis 2003
Posty: 416
Wysłany: Sro Lut 11, 2004 12:45 pm   

Oleńka zdradź mi przepis na rosół żeby miał ładny kolor, ja zawsze jak robię rosół to w smaku jest ok, ale jakiś mi dziwny kolor wychodzi i zawsze robię z niego pomidorową, mój Misiek ma wtedy ubaw jak dostaje talerz z pomidorową to zawsze mówi "co miał być rosół??" :oops:
 
 
Ania 


Wiek: 43
Dołączyła: 18 Lis 2003
Posty: 416
Wysłany: Sro Lut 11, 2004 12:47 pm   

Moim ostatnim popisowym daniem jest lasagne, bardzo proste, nie może się nie udać, polecam dla początkujących. :mrgreen:
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 12, 2004 12:28 am   

Aniu, żeby rosół miał dobry kolor trzeba do niego dodać opaloną nad gazem całą cebulę. :D
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Ania 


Wiek: 43
Dołączyła: 18 Lis 2003
Posty: 416
Wysłany: Czw Lut 12, 2004 9:17 am   

Ha Kryszko to to ja wiem i stosuję się do wszystkich wskazówek Makłowicza, problem w tym że zawsze ten mój rosół jest taki jakiś brudny i mętny.
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Czw Lut 12, 2004 9:32 am   

Zeby rosół nie był mętny trzeba go "odszumować" (ha, jaka staropolska nazwa!), czyli po kilku minutach gotowania się mięsa zebrać "szumowiny" (czyli to "mętne i brudne" co wypływa). A wtedy rosołek jest klarowny!

Asiek kucharz :mrgreen:

P.S. Aniu, mam nadzieję, że zrozumiałaś o co mi chodzi - zabrzmiało to zawile, ale zawiłe nie jest! :D
_________________
 
 
Ania 


Wiek: 43
Dołączyła: 18 Lis 2003
Posty: 416
Wysłany: Czw Lut 12, 2004 10:02 am   

Dzięki Asiek, ale obawiam się że ja po prostu nigdy już rosołka ładnego nie zrobię, bo te wszystkie "szumowiny" to ja nawet przez cieniuśkie sitko cedzę a i tak kolor jest straszny.
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Czw Lut 12, 2004 10:05 am   

To może za intensywnie gotujesz mięso i później sam rosół?
_________________
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 12, 2004 10:29 am   

Na malutkim gazie, na malutkim gazie.....

A co gotujacy tez moze byc na malutkim:) :winko:
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
Ania 


Wiek: 43
Dołączyła: 18 Lis 2003
Posty: 416
Wysłany: Czw Lut 12, 2004 11:18 am   

Oleńka a skąd wiesz??? :lol: :shock:

No więc może ja wam powiem jak ja ten rosołek gotuję od początku a wy powiecie co jest nie tak??

Za bardzo to sie nie wysilam wszystko wrzycam do jednego gara tj. piersiki z kury, włoszczyznę, dodaję tą nieszczęsną obgazowana cebulkę w skorupce, dodaje troszkę majeranku i suszonej pietruszki, i jeszce 1 listek laurowy, no i pieprz, a sól to zawsze na sam koniec jak już robię z rosołu pomidorową :roll:

No i co wy na to??
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 12, 2004 11:46 am   

Aniu:
1. ładniejszy rosół wychodzi z innych cześci kurczaka niż piersi
2. gotuj na maleńkim gazie - żeby tylko "pykał"
3. mięso powinno nie być zamrożone
3. na koniec dodaj kostkę rosołowa Knorra - teraz są takie z pietruszką i lubczykiem - naprawdę poprawia smak
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 12, 2004 11:50 am   

Ale mamy dużo zdolnych kucharek :)
A wczoraj w Rozmowach w Toku zaprosili szefów kuchni najlepszych restauracji w Polsce i to samych facetów - którzy twierdzili że mężczyźni lepiej gotują bo mają więcej punktów smakowych na języku.
Cóż za szowinizm !! !
_________________

 
 
 
Ania 


Wiek: 43
Dołączyła: 18 Lis 2003
Posty: 416
  Wysłany: Czw Lut 12, 2004 1:33 pm   

Asia kostkę z lubczykiem też dodaję, zapomniałam napisać w mojej kuchni lubczyk to podstawowa przyprawa.

A które mięsko będzie lepsze niż piersiki?? :lol: może udko?? :lol: Mischelle udzieliło mi się od Ciebie (patrz dział sport-> ankieta)
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 12, 2004 1:37 pm   

Ja robię rosołek na schabie....pychotka. :lol:
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 13, 2004 3:30 am   

A moja babcia gotuje rosół z mięsa z kury i z wołowiny. Pychota. :D
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
łosiu 

Wiek: 49
Dołączył: 17 Lut 2004
Posty: 16
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pon Mar 01, 2004 1:56 pm   

rosół to moje ulubione danie, mogłbym codziennie jeść,
a spróbujcie zjeść rosół zamiast z makaronem to z ziemniakami, ugotowanymi oczywicie oddzielnie i nie ubijanymi, pychotttaaaaaa, tak robiła moja babcia na wsi.
aha moze ktos wie jak ugotowac czernine.
Wiem ze musi byc z kaczki(świeżej) gdyz trzeba ją samemu obrac itp., a spuszczoną krew odstawic i potem dolac d rosołu.
i właśnie w ktorym momencie dolać krew żeby sie nie zważyła????
czekam na porady.
Aha zapomniałbym rosół dziewczyny najlepiej zrobić ze świeżymi wazywami (a nie suszonymi), a moja misia robi najlepszy i ma wspaniały kolor nawet jak nie dodaje cebulki prazonej lub smażonej (nigdy jej nie dodaje, to psuje cały smak . . . . . . . . .)

pozdrawiam
_________________
-------------------------
POWER IS NOTHING
WITHOUT CONTROL
 
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 01, 2004 4:47 pm   

Ania napisał/a:
Asia kostkę z lubczykiem też dodaję, zapomniałam napisać w mojej kuchni lubczyk to podstawowa przyprawa.

A które mięsko będzie lepsze niż piersiki?? :lol: może udko?? :lol: Mischelle udzieliło mi się od Ciebie (patrz dział sport-> ankieta)


Uważam, że udka będzie lepsze niż piersi, ale jeszcze lepiej użyć ćwiartkę lub połówke kurczaka ze skórą -wtedy będzie lepszy smak. Mozna dodac jeszcze kawałek wołowinki. Jeśli rosół ma byc zupełnie chudy, to można później zebrać oczka tłuszczu.
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Pią Gru 31, 2004 5:07 pm   

Na razie najlepiej udaje mi się risotto z kurczakiem i pieczarkami (i marchewką, i cebulą, i papryką, i czosnkiem). Pycha, a ponadto, jak podkreśla Mój Doktor, bardzo zdrowe.
Zrobiłam właśnie na dzisiejszą noc, ale chętnie się podzielę, bo przyrządzone w ilości wystarczającej na tydzień :lol:
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 01, 2005 8:22 pm   

A ja na chwilę wrócę do rosołu. :) ?eby rosołek był ani za tłusy, ani za chudy, to ja daję część ud bez skóry i tłuszczu, a części nie oczyszczam. Jak raz dałam wszystko nieoczyszczone, to był straaaasznie tłusty. :(
Poza tym można też (dla smaku) oprócz (lub zamiast) kostki Knorra z lubczykiem (znam, a jakże :D ) dodać trochę Vegety, czy Ważywka - jak kto woli. Tylko trzeba wcześniej pamiętać, żeby na początku mniej wodę posolić. :wink:

A moim "popisowym" daniem (tzn. takim, które najbardziej lubi mąż) są piersi kurczaka pieczone w piekarniku z ziemniaczkami. (piersi wcześniej nacieram różnymi przyprawami i - przede wszystkim - czosnkiem, obsmażam na patelni, wkładam do nagrzanego piekarnika, do tego wcześniej lekko podgotowane kartofelki, posypuję je też przyprawami i piekę przez ok. 20 min). Dla mojego męża - pycha, dla mnie trochę za dużo kalorii. :wink:
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
Burza 


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Mar 2005
Posty: 25
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 06, 2005 4:08 pm   

a ja wroce do slodkosci:
moje popisowe to chałwa i sezamki a to wszystko dlatego, że dlugo do piekarnika niemożna było się dostać więc wszystkie pieczone ciasteczka odpadły..
a z tradycyjnych dań to wspomniana przeze mnie w innym poście shoarma z kurczaczka (bardzo prosta robota - polecam)
 
 
 
Marti 

Wiek: 44
Dołączyła: 13 Lut 2005
Posty: 115
Skąd: łódź
Wysłany: Czw Mar 10, 2005 4:21 pm   

A mie najlepiej wychodzi Bouef Strogonov - chyba tak się pisze. Może być też z polędwicą wieprzową. Szybciej się robi i jest równie smaczniutki. Mój przyszły go uwielbia. :)
 
 
SaraLee 

Wiek: 46
Dołączyła: 16 Cze 2004
Posty: 117
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 11, 2005 12:33 am   

A ja uwielbiam robić i jeść :graba: tiramisu. Mniam mniam :30:
_________________
 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 11, 2005 9:43 am   

kryszka napisał/a:
Zawsze mi wychodzi makaron z wszelkiego rodzaju sosami oraz zapiekanki. :girl :


No ha.... ja mam takie spaghetti z sosem zrobionym z paróweczek, papryczki, cebulki, czosneczku, koncentratu pomidorowego i przypraw.... mniamuśne jest i zawsze mi wychodzi.... jeszcze sie nie zdarzyło, żeby ktoś nie chciał wiecej :D
A zapiekanka tez mi super wychodzi:)
_________________

 
 
 
sękuś 

Dołączyła: 04 Sie 2004
Posty: 95
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 18, 2005 1:14 pm   

Ja uwielbiam makaron z roznymi sosami, ale moim daniem popisowym jest piers kurczaczka w zubie cebulowej PYCHA !! !!!!

Oto przepis:
- dwie piersi
- opakowanie zuby cebulowej w proszku (lub dwa op w zaleznosci od potrzeb)
- smietana 18% (jeden kubeczek ok 200 -250 g)
- oliwa na spód naczynia zaroodpornego
- sol i pieprz do smaku

Kroimy piersi na male kawalki i ukladamy w naczyniu zaroodpornym posypujac co jakis czas zupa cebulowa, jak ulozymy wszystkie kawalki miesa zalewamy wzystko smietana i wstawiamy do piekarnika, po jakis 10 minutach wyjmujemy z piekarnika mieszamy wszystko dokladnie i wkladamy ponownie na jakies 10-15 minut, tak zeby miesko nie bylo surowe
gotowa potrawe podajemy najlepiej z ryzem

Smacznego !! !
 
 
Mefiu 


Wiek: 45
Dołączył: 10 Maj 2005
Posty: 66
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 23, 2005 10:51 am   

Moim daniem popisowym jest pyszna ...Pomidorówka :D :D:D:D:D a tak prawdę mówiąc to pieczeń wieprzowa w miodzie:

Bierzemy miesko wieprzowe (najlepeij od szynki) myjemy, suszymy i nacieramy solą . w miedzyczasie przygotowujemy sosik:
1) 100 ml miodu
2) 2 łyżki musztardy (mogą być różne typy)
3) 2 łyżeczki curry
4) troszkę oliwy

razem to mieszamy.

Nastepnie bierzemy naczynko żaroodporne i wysmarowywujemy je masełkiem i wkładamy tam nasze miesko, natarte wczesniej sosikiem i wkladamy do rozgrzanego do 150 stopni piekarnika. Pieczemy okolo 2 godzinek, co jakis czas obracając.

Można też dodac do sosiku około 300 ml rosołu wołowego (może byćz kostki)

?yczę Smacznego :)
_________________




Pozdrawiam Gość
 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 23, 2005 10:54 am   

Pychota :) A Misia mięska z grilla to też poezja :) Co do pomidorówki to też można uznać to za danie popisowe :)
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl