Forum Weselne miasta Łodzi

[Kati]

Fantastyczna niespodzianka - tez takie uwielbiam

[Aneczka]

U mnie oświadczyny były w październiku 2003r., a zaręczyny w ?więta Bożego Narodzenia. Były kwiaty: dla mnie, mamy i siostry, a dla taty dobra wódka. Mój kochany narzeczony stremowany, na klęczkach, ze łzami w oczach mówiący jak bardzo mnie kocha i pytający się czy za niego wyjdę- było cudownie

[Akacja]

Dziewczynki piekne historie ach ja juz prawie zapomnilam, ale jak tu zajrzalam to juz sobie przypomnialam, no i jak patrze na palec z pierscionkiem to zawsze mi sie cieplo na sercu robi :):)

[Olcia.W]

Dziewczynki, jakiś czas temu pisałam, że obawiam się oficjalnych zaręczyn, tzn.poznania się rodziców. I muszę przyznać, że moje obawy były bezpodstawne. Wspólna kolacja wypadła wspaniale. Nawet nie spodziewałam się, że tak dobrze wszyscy się będą bawić. Oczywiście były kwiaty i wódka, a moja mama przygotowała sutą ucztę. Rodzice poznali się i polubili. Dzięki temu łatwiej nam będzie podejmować decyzje w sprawie ślubu i wesela. Teraz tylko od nich zależy, czy będą chcieli się razem spotykać. A wiem, że teraz teściowie planują wspólnego grilla, wiec pomalutku zaczynamy tworzyć rodzinę. Mam nadzieję, że tak zostanie

[otosia]

Ja też się troszkę obawiam tego dnia, gdy nasi Rodzice mieli się poznać. Ale wszystko wyszło super - od razu się polubili, zaczęli mówić po imieniu, i jestem przekonana, że układy w rodzince będą jak najbardziej poprawne.

[josephine]

A nasi rodzice sie znają, lubią,. odwiedzają, spotykają, imprezują razem

[Gabi25]

Widze, ze wszyscy znali się 2 lata, 3 , 4.... a u mnie było tak.
Poznaliśmy się 28 września 2003 roku w Sylwestra mój koteczek mi się oświadczył w lutym były zaręczyny a 14 sierpnia ślub.
Pierścionka szukaliśmy cały miesiąc - nic nam sie nie podobało - ja traciłam juz nadzieje - wszędzie te same modele i gdzie nie pojechaliśmy to APART - który powoli wychodził nam bokiem, aż tu nagle trafilśmy do Złotego Pasażu w CH i weszlismy i jednocześnie wybraliśmy ten sam model. Cudo - żółte złoto z białym i brylantem.

[Asia]

Ale historia! . Tempo ekspresowe! Czy wszystko macie już załatwione?

[Gabi25]

Pewnie, teraz już tylko czekamy. W marcu mieliśmy już wszytsko- sale, fotografa, orkiestre, kamerzyste to akurat w kwietniu. Nauki skończylismy 4 kwietnia. Suknie mam już od marca. Sala to sie nam udała fuksem - akurat sobota i to w przepięknym Dworze... Cała rodzina mówiła, ze nie zdążymy, a o sobocie to możemy zapomnieć, a tu prosze udało się. Oboje już niemożemy sie już doczekać i oboje wychodzimy z założenia, ze jak się spotka kogoś na którego sie czekało całe zycie to się to po prostu wie i po co czekać.

[Akacja]

Gratuluje, ale nie tempa tylko pieknej i zdecydowanej decyzji :):)

[Gabi25]

[suhotnikowa]

U nas było w dwóch "odsłonach", teraz jeszcze trzecia
ale po kolei...
Gdzieś około maja 1004r. Mój K. niespodziewanie zapytał się, czy zostałabym jego żoną-powiedział, że nie wyobraża sobie życia beze mnie itp. Zatkało mnie całkowicie, ponieważ totalnie się tego nie spodziewałam...Oczywiście zgodziłam się zaczęlismy załatwiać formalności i rezerwacje przedślubne, i termin został ustalony na 13.08.2005r.
W międzyczasie po tygodniach wizyt u dolnośląskich jubilerów wybraliśmy pierścionek. I powiem Wam szczerze, że byłam święcie przekonana, że od razu go dostanę... a tu nic... było mi smutno Wszyscy już znali naszą decyzję, gratulowali Nam i twierdzili, że dobrze, że K. chce czekać na "wyjątkowy moment"... Bo to był właśnie argument K., że chce poczekać na właściwą chwilę, żebym do końca życia ze wzruszeniem wspominała ten moment...Wtedy nie przyznawałam mu racji, ale teraz z perspektywy wiem,iż była to dobra decyzja...
I wyjechaliśmy na wakacje, i rzeczywiście chwila była niezapomniana-jak w bajce...Plaża, zachód słońca, szampan, pierścionek i najcudowniejsze na świecie miłosne wyznanie
Ludzie na plaży widzieli, co się właśnie rozegrało i uśmiechali się do nas
Tak więc nasze najprawdziwsze zaręczyny odbyły się 27.07.2004r. (i jak później sobie uświadomiłam w 10 miesięcy od naszego poznania )
Teraz jeszcze spotkanie naszych Rodziców, które już chyba będzie niedługo Mam nadzieję, że będzie miluchno

BTW
a teraz gdy to pisałam to co chwilka zerkałam na mój pierścioneczek i się do niego uśmiechałam

[kryszka]

[Akacja]

Bardzo romantycznie i spontanicznie :):) Powdzenia na spotkaniu z rodzicami

[suhotnikowa]

[Asia Misia]

A my najpierw planowalismy slub, to znaczy tylko rozmawialismy. A zareczylismy sie w Pradze 24.07.2004. Jesli chodzi o oswiadczyny, to oficjalnych jeszcze nie bylo - mam nadzieje ze wkrotce beda, bo rodzice sie nie znaja, a tu slub w pazdzierniku.

[Kati]

No to lepiej ic poznajcie hihihih czasu mało

[leminka]

A u nas data była bardzo zbliżona. Zaręczyny 13 września 2003r a ślub 18 września 2004 roku Sale na ślub rezerwowaliśmy w czerwcu 2003, więc już wtedy wiedzieliśmy, że jesteśmy dla siebie stworzeni

Mam nadzieje żę mój mężulek [przyszły] zapamięta w końcu te daty, bo niestety nie ma głowy do takich rzeczy...

LEMINKA

[mama michałłka]

My zaręczyliśmy się 5-go września 1999r.
Natomiast ślub,odbył się rok później 9-września 2000r.

[Agulka]

A my zaręczylismy się w Wigilie. Była to dla mnie niespodzianka ale jeszcze wieksza dla moich rodziców których zaprosiliśmy na Boże Narodzenie i obiad zaręczynowy jednocześnie:)

[tusia_queen]

a moje zaręczyny może nie tak romantyczne
ale za to niesamowite zaskoczenie mi P. zrobił.........

rok od poznania (pod Katedrą) w maju 2002
mój P. oświadczył mi się w III akademiku PŁ (gdzie mieszkał)..
szykowaliśmy się na Juwenalia i P. nagle zapytał czy zostanę jego żoną
i tak niezgrabnie trzymał w rączkach pierscionek.......
miło się robi jak pomyślę......
ja się rozpłakałam, ale oczywiście się zgodziłam i teraz........
czekam na ślub, jeszcze 7 miesięcy...........

[smile]

My zaręczyliśmy się w minionego Sylwestra, ale jeszcze w "Starym Roku". M. zadał pytanie i wręczył mi dużo za duży (ale bardzo ladny i w moim stylu) pierścionek;)
Potem wyciągnął zakamuflowaną butelkę prawdziwego szampana i kieliszki (które targał specjalnie do Puszczy Białowieskiej) i opiliśmy ten uroczy moment z naszymi przyjaciómi:)

Coś w rodzaju oficjalnych zaręczyn planujemy albo na któryś weekend lutowy albo dopiero na Wielkanoc: nasi Rodzice już się znają więc większych stresów nie przewiduję;)

smile

[Filomena]

To ja dołaczę do grupy z "oklepaną" datą - 14. 02. 2004. Niedługo rocznica

[opium]

a u nas:

19.06.2003 - start
20.06.2004 - zaręczyny
11.06.2005 - ślub

ciekawe czy nasi przyszli mężowie jeszcze pamiętają takie daty

[gosiaczek]

O, mój pamięta z pewnością. Pamięta, kiedy pierwszy raz pomyśleliśmy, że jednak on i ja to my. I to był początek początku. Rozczulił mnie zupelnie, kiedy w rok od tego wydarzenia dostałam bukiecik czerwonych róż. A zaręczyny to przecież o niebo większy kaliber

[Rene]

zaręczyny jakieś 7 lat temu przed Bożym Narodzeniem
ślub w planach 4 czerwca 2005

[gambi]

U nas wszystko zaczelo sie 29.06.02 i od tego czasu to moj J pamieta o malych i wiekszych rocznicach.
zareczylismy sie 8.09.04, wogole sie tego nie spodziewalam. bylismy w Anglii, pracowalismy tam razem w restauracji.mielismy jeden dzien wolny w tygodniu, a on sie uparl, ze powinnismy zwiedzic miasteczko gdzie urodzil sie Szekspir, Stratford. i tam w jednym z pieknych romantycznych ogrodow zaskoczyl mnie tym pytaniem.
bylo cudownie.
a teraz planujemy slub 15.10.05

[aggna]

Moj nazeczony oswiadczyl mi sie po 3 miesiacach bycia ze soba, bardzo mnie to zaskoczylo ale nie odmuwilam jemu, a wrecz sie zgodzilam. Po poltora rocznym czasie od oswiadczyn byly zareczyny (prezent naurodziny) 3.08.2004. Zareczyny byly pretekstem spotkania naszych rodzicow. W tym dniu zaplanowalismy nasz slub, ktory odbedzie sie 23.09.2006.

[thiti]

u nas 13.06.1996 start
potem 1.01.1998 pierwsze zaręczyny
potem 24.12.2002 drugi i chyba ostatnie zaręczyny
i 11.06.2005 ślub

[Gniesia]

Moje kochanie poprosiło mnie o rękę jakieś 6 miesięcy od poznania się. A poznaliśmy się przez internet. Potem były zaręczyny z rodzicami no a ślub 23.07.2005.
Przyznaję się, że dokładnych dat nie pamiętam. Pamiętam tylko datę naszego pierwszego spotkania w realu to było 23 marca 2004 r. No i jeszcze to, że nasze pierwsze zaręczyny czyli tylko między nami były w środę

[bajeczka]

Mój misio oświadczył mi się w Walentynki 2005 po 7 m-cach znajomości. Zrobił to kameralnie, u mnie w pokoju.

Po fakcie poszłam pochwalić sie swoim rodzicom. Jego rodzice już wiedzieli więc nie musieliśmy nigdzie jechac.

Oficjalne ogłoszenie i poznanie obu rodzin odbyło się w 2 tygodnie później na uroczystym obiedzie. Jakoś poszło chociaż nie powiem żebym nie miała żadnych obaw.

Teraz namiętnie przeglądam wątki dotyczące sal weselnych.

[megi]

a ja 25.12.2003 zaręczyny swięta bozego narodzenia
a 11. 0602005 ślub

[SaraLee]

Czasami mam wrażenie, że gdyby nie moja inicjatywa, to chyba nigdy nie byłabym żonąmojego męża Któregoś dnia spytałam, kiedy zamierza ukrócić nasz wiązek na kocią łapę :30: Pamiętam, że jakoś parę dni później wracałam z Poznania a on wydzesł po mnie na dworzec z takim wielkim bukietem róż, a jak tylko weszliśmy do siebie oświadczył mi się. I tak pewnie tkwilibyśmy sobie w tym stanie do dziś, gdyby nie moje pytanie, kiedy zamierza....itd Ciężko czasami z tym mężczyznami, ech

[Pusiak]

Start 21.09.2003
Oświadczyny i zaręczyny 04.07.2004
?lub 17.09.2005
I juz sie nie moge doczekać

[Jola]

Start 06.11.20003

Zaręczyny 04.03.2005
Zaręczyny z rodzicami 09.04.2005

?lub 15.10.2005

[Daffodil]

A u mnie było tak...poznaliśmy się 3 sierpnia 1998 moj Luby wpadł na szatański pomył zrobienia ze mnie małżonki 14.02.2005 a stanie się to 20.08.2005:)

[Kasiawka]

Poznaliśmy się listownie w 2000 roku
na żywo pierwsze spotkanie było 2 stycznia 2001
nie widzielismy się od połowy 2002 do 2004, był tylko sporadyczny kontakt telefoniczny
Ponowne spotkanie w maju 2004
Wspólne zamieszkanie grudzień 2004
zaręczyny 14 lutego 2005
ślub 8 października 2005

[Malgoosia]

START 1.01.1998
ZARECZYNY 1.01.2005
SLUB 29.04.2006 czyli kurcze jeszcze rok

[Mika]

poznanie - 29.11.1998 r.
oświadczyny i zaręczyny - 26.08.2004 r.
ślub - 10.09.2005 r.
a potem żyli długo i szczęśliwie

[fjona]

listopad 2001 poznalismy się
listopad 2002 oświadczyny
9-03-2003 zaręczyny oficjalne
wrzesień 2003 zamieszkaliśmy razem
11-06-2005 ślub
już się nie mogę doczekać!

[Agnesia]

My poznaliśmy się 03.10.98
Zaczeliśmy być ze sobą od 10.10.98
I po pewnym czasie, czyli po 6 latach, 4 miesiącach i 4 dniach Moje mi się oświadczyło.
Nastąpiło to u mnie w mieszkanku. Wiedziałam o tym fakcie wcześniej, ponieważ sama wybierałam pierścionek. Kupił piękny bukiet z żonkili i tulipanów i zapytał się mnie, czy zostanę jego żoną.
29.05.05 (w najbliższą niedzielę)postanowiliśmy poznać naszych rodziców i mam trochę stresa, bo między naszymi rodzicami jest dość duża różnica wieku.
?lub planujemy na 17.06.06.



Cieplutkie pozdrowienia Gość

[ataner]

My poznalismy sie 16.09.2003
A oświadczyny i zaręczyny mamy w tym samym dniu czyli za tydzien 24.07.2005
A ślub planujemy 05.08.2006
Pozdrawiam wszystkich

[just_Kate]

[Dotka]

My zaczeliśmy być razem 4 stycznia 1998 r.,
data zaręczyn 20 sierpień 2001, data oficjalnych zaręczyn 31 sierpień 2001 r.,
ślub 6 sierpień 2005 r.

[ataner]

Dzięki just Kate az sie doczekac nie moge tych zareczyn ale czas minie. Ja tez ci składam zyczenia z okazji rocznicy ślubu. Pozdrawiam wszystkich

[monique]

[pinia_pinia]

A my się poznaliśmy w 1999 roku mielismy wtedy ja 15 a on 18 lat. Poderwał mnie w autobusie (normalnym miejskim ). Jesteśmy razem 6 lat. W 6 rocznicę związku czyli 4 dni temu 15/07/2005 oświadczył mi się podczas uroczystej kolacji rocznicowej którą spędzaliśmy w ulubionym gospodarstwie agroturystycznym na Mazurach- BYŁO SUPER )))) ?lub planowany w 8 rocznicę za 2 latka )) Bedziemy mieli wówczas ja 23 on 26. Pewnie szybko zleci....

[Dotka]

monique wasze daty są łatwe do zapanmiętania (rocznice, urodzinki, wielkanoc). Ja wybierając (rezerwując) datę ślubu nawet nie pomyślałam, że 20 sierpień to nasza rocznica oświadczyn, która w tym roku wypada właśnie w sobotę, teraz troszkę żałuję , poprostu 6 sierpień wybrałam tak spontanicznie

pinia 2 latka zlecą szybciutko zobaczysz

[Mefiu]

U mnie to odbyło się 4 lipca 2004 roku. Leżeliśmy sobie w łóżeczku i rozmawialiśmy o Naszym przyszłym życiu. W pewnym momencie wyszedłem na chwilke "siusiu" i wróciłem z pierścionkiem...wiem że może mało romantyczne, ale liczył się zamiar a Pusiakowi się podobało

[senra]

My zaręczyliśmy się 07/02/2004 roku