Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy często płaczecie?
Autor Wiadomość
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
  Wysłany: Nie Lut 01, 2004 11:19 am   Czy często płaczecie?

Ja - nie tak rzadko. :cry:
Jak się "wyryczę" jest mi lżej, nie "duszę" wtedy emocji (pozytywnych, negatywnych) w sobie.
Kiedyś byłam większy "twardziel"... :roll:
Zaznaczam, że nie płaczę z powodu jakiejś błahostki lub żeby grać na uczuciach innych.
Zastanawiam się, czy tylko ja taki wrażliwiec i beksa :beksa: jestem?

Asiek wrażliwiec pospolitus.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Asiek Nie Lis 25, 2012 10:56 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Nie Lut 01, 2004 1:05 pm   

Nie płacze zbyle z czego tylko jak mam powód, a nieraz jest i tak jak mam cięzkie dni
to łezki same mi lecą :cry: ale nie wciągam w to nikogo bliskiego
poprostu musze sie wybeczeć, a najlepiej jak jestem sama w domu.
Podobno płacz jest zdrowy bo łzy oczyszczają oczka :?
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lut 01, 2004 2:31 pm   

Płaczę na niektórych filmach jak mnie wzruszą i to raczej nie na romantycznych łzawcach.
Płaczę z bezsilności jak się starałam a coś nie wyszło z powodu zupełnie ode mnie niezależnego. :beksa:
Płaczę jak się mocno na kogoś wkurzę i jak jest mi bardzo smutno.
Albo ostatnio się wzruszam na ślubach i zastanawiam się jak to będzie u mnie. :doubletear:

A zmuszać się do płaczu nie potrafię, więc wykorzystywanie go w formie przetargowej nie wchodzi w rachubę. :wink:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Edyta 


Wiek: 42
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lut 01, 2004 9:30 pm   

no ja bardzo rzadko placze
hmmmm mozna powiedziec ze prawie wcale chociaz sie zdarza (nie ukrywam)
jestem pogodna osoba i w 80% mojego zycia na twarzy towarzyszyl mi usmiech
_________________

 
 
Mi 


Wiek: 48
Dołączyła: 11 Gru 2003
Posty: 193
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 04, 2004 9:16 pm   

Ja jestem "cyborgiem", nie płaczę. Nie wolno, nie wypada, muszę być twarda.
_________________
Szczęśliwy dzień: 26 czerwiec 2004r.
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Sro Lut 04, 2004 9:27 pm   

Mi napisał/a:
Ja jestem "cyborgiem", nie płaczę. Nie wolno, nie wypada, muszę być twarda.


mi Ty jestes z kamienia :(
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
Kiwax 


Wiek: 48
Dołączyła: 02 Mar 2004
Posty: 324
Skąd: Łódź/Zgierz
Wysłany: Sro Mar 24, 2004 12:12 pm   

do niedawna uważałam się za osobę bardzo wytrzymałą w tym względzie. Trudno mnie było prowokowac do płaczu. Jednak ostatio rozczulam się do łez z różnych, czasami dziwnych powodów. Niestety boję się, że podczas slubu też nie będę umiała się powstrzymać. Bo najczęściej płaczę ze szczęścia :)
_________________
Kiwax zamężny :)
---------------------
 
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 26, 2004 9:38 am   

Ja jestem z natury pogodną i zołzowatą osobą.(ale również bardzo wrażliwą)
Płakać mi się zdarza -gdy ktoś mnie mocno zrani, niesprawiedliwie osądza
(kiedy czuję się urażona i bezsilna).
Na filmach czasami zdarzy mi się się że poleci mi łezka, ale tylko w takich naprawdę wzruszających.
 
 
 
tynencia 


Wiek: 43
Dołączyła: 17 Sie 2004
Posty: 39
Skąd: Pabianice
Wysłany: Sob Wrz 11, 2004 5:47 pm   

Płaczę dość często. Najczęściej zdarza mi się płakać z powodu bezsilności, niestety.
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sob Wrz 11, 2004 9:00 pm   

Dość często... a najczęściej ze złości :cry:
_________________

 
 
 
suhotnikowa 


Wiek: 43
Dołączyła: 08 Cze 2004
Posty: 97
Skąd: Lubin
Wysłany: Nie Wrz 12, 2004 1:04 am   

Dosyć często :| :|
Najczęściej z bezsilności, ze złości :( :cry:
Czasem gdy patrzę na nieszczęscia innych :( :cry:
A czasem ze szczęścia :D
Natomiast zupełnie nie gram płaczem na emocjach i nic nie próbuję tym osiągnąć :wink:
_________________
13.08.2005 :) :):)
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Wrz 12, 2004 11:56 pm   

Bardzo często mi się zdarza, zazwyczaj na filmach, czasem przy wiadomościach ze świata, ze złości też, no i bardzo często ze śmiechu - tak już mam, że jak się zacznę naprawdę śmiać, to zaraz mi łzy lecą. :lol:
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
Ewela 

Wiek: 43
Dołączyła: 17 Sie 2004
Posty: 159
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Wrz 13, 2004 11:42 am   

Często płaczę na wzruszających filmach o miłości lub nieszczęściu innych.Lubię się wypłakać,gdy mam jakieś problemy,obowiązki z którymi sobie nie radzę.Później mi przechodzi i z wielkim zapałem zabieram się do pokonywania trudności. Bardzo często płaczę przed kobiecymi dniami bo wówczas wszystko mnie irytuje i denerwuje.
_________________
``1.10.2005.``
 
 
 
Kasia21 


Wiek: 41
Dołączyła: 29 Sie 2004
Posty: 233
Skąd: Łódzkie
Wysłany: Pon Wrz 13, 2004 12:38 pm   

Czasami zdarza mi się :beksa: ale to juz musi być ze mna naprawdę kiepsko. Płacze gdy jest mi źle. Ale to nie jest czesto ...... na szczęście
_________________
Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej....
 
 
 
Edi 

Wiek: 40
Dołączyła: 24 Cze 2005
Posty: 430
Skąd: sprzed komputera
Wysłany: Sob Sie 13, 2005 8:07 pm   

Płaczę dość często, czasami z błahych powodów: ze złości, ze strachu, z niemocy i z bezsilności, gdy jestem chora, ze szczęścia i tak można mnożyć te powody...
 
 
mama michałłka 


Wiek: 47
Dołączyła: 23 Gru 2004
Posty: 25
Skąd: poznań
Wysłany: Sob Sie 13, 2005 8:26 pm   

Ja,płaczę często.Z różnych powodów,kiedy Michałek,lub mój Mąż Mnie zdenerwują.Na filmach,z nieszczęść ludzkich.
_________________


Michałek(6.01.2003)
 
 
Żaneta 
Jestem mamusią

Wiek: 39
Dołączyła: 17 Lip 2005
Posty: 925
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: Nie Sie 14, 2005 3:24 pm   

czasami się zdarza!!!!! No cóż!!! Jak się klócę z mężem,albo na filmach...
_________________
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 17, 2005 10:49 am   

za często niestety :?
jakaś wadliwa konstrukcja czy cuś :30:
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
Dotka 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Mar 2005
Posty: 562
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 22, 2005 12:02 pm   

Ja niestety też często płaczę i to z różnych powodów (na filmach, ślubach zazwyczaj się wzruszam a płaczę ze złości, ze smutnych wydarzeń, gdy cos nie wyjdzie lub pokłoce się z Misiem ale nie zawsze.) Taka płaczki widzę z nas. :oops:
_________________
 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 22, 2005 1:02 pm   

Na filmach, ze złości, gdy coś mnie wkurza i nic nie moge zmienić, z nerwów, z radości - ogólnie dość często, choć ostatnio rzadziej.... Ciekawe czemu :?
_________________

 
 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 45
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 22, 2005 2:26 pm   

Dotka napisał/a:
Ja niestety też często płaczę i to z różnych powodów (na filmach, ślubach zazwyczaj się wzruszam a płaczę ze złości, ze smutnych wydarzeń, gdy cos nie wyjdzie lub pokłoce się z Misiem ale nie zawsze.) Taka płaczki widzę z nas. :oops:


się pod tym podpisuję :cry:
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
Mefiu 


Wiek: 45
Dołączył: 10 Maj 2005
Posty: 66
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 23, 2005 9:16 am   

Może głupio mówić, ponieważ "Chłopaki nie płaczą", ale mnie się zdarza czasami pochlipać, szczególnie na jakimś wzruszającym filmie fabularnym, lub na dokumentalnym o ciężkim losie dzieci i zwierzaków...:(
_________________




Pozdrawiam Gość
 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 23, 2005 9:55 am   

Potwierdzam :) Mefiu jest czuły na takie rzeczy :) I między innymi za to Go kocham :mrgreen:
_________________

 
 
 
szept 

Dołączyła: 20 Sie 2005
Posty: 230
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 10:33 pm   

Oj,ostatnio płaczę często.
Czy z radości,czy ze smutku,zaraz pojawiają się łzy,
 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 10:46 pm   

O tak!
szczególnie przed okresem.Wtedy ryczę bez powodu.
a normalnie to płaczę na smutnych filmach.Taaaa.....moje siostry zawsze miały ze mnie polewkę jak oglądały ze mną filmy :?
Choć z czasem chyba mniej płaczliwa się robię.Człowiek dorasta w końcu :D
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Wrz 06, 2005 9:45 am   

No ja własnie ostatnio popłakałam się w sobotę, ze złości... Byłam zmęczona i głodna, a jak wróciłam do domu to od razu kazali mi wyjść i coś zrobić, a jak powiedziałam, że nie mam ochoty, to sie rozpętało piekło nie z tej ziemi...
_________________

 
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 8:48 am   

Ja bardzo czesto , niesetety nie zaleznie ode mnie samej ... :| :|
 
 
julia 


Dołączyła: 22 Mar 2006
Posty: 119
Skąd: Pabianice
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 9:50 am   

Płaczę na pogrzebach i ślubach, choć staram się to robić dyskretnie, niestety nie umiem się powstrzymać. Płaczę gdy jest mi przykro, ale nie wtedy, gdy mnie ktoś wkurzy, wtedy jestem wściekła jak osa i lepiej nie wchodzić mi w drogę. :evil:
_________________
 
 
 
Agatka_P 


Wiek: 41
Dołączyła: 07 Wrz 2005
Posty: 1093
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 9:54 am   

Ja też płacze bardzo często a szczególnie jak się pokłóce z misiem
 
 
dorota20w 


Wiek: 40
Dołączyła: 12 Sie 2005
Posty: 144
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 10:09 pm   

O ja bardzo czesto płaczę, często sie wzruszam , czasami wydaje mi sie nawet , ze zbyt często
_________________



http://lemontea.blox.pl/html
 
 
Olusia 


Wiek: 41
Dołączyła: 18 Kwi 2006
Posty: 264
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 10:13 pm   

Ja też płaczę bardzo często, a najgorsze jest to że jak ktoś mi powie coś przykrego, nawet nie specjalnie, albo jakąś żłą wiadomośc, czy nawet taką która nie jest za bardzo po mojej myśli, to moje oczy robią się pełne łez, głos się łamie i naprawdę wymaga to ode mnie bardzo dużej woli aby się niepopłakać. Wtedy, łzy wylewają się dopiero potem jak odejdę. A płakać jak mi smutno mogę wszędzie (czasem mi głupio ale tak już jest) na ulicy w tramwajy czy nawet na uczelni.
_________________
 
 
sylwia 


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lut 2006
Posty: 507
Skąd: Toruń
Wysłany: Pon Maj 08, 2006 11:01 pm   

ja rzadko płacze, ale czasem jak sie zezłoszcze lub ktos mi przkrość zrobi lub np cos mi nie wyjdzie mimio wielkich starań to wtedy jest powód do płaczu
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 8:45 pm   

Czasami płaczę, ale rzadko ze wzruszenia, raczej ze złości :x
_________________
chez alma |
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 8:47 pm   

Już nie tak często :D
Ostatnio zmieniony przez fiona83 Czw Kwi 12, 2007 8:40 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Sob Lip 08, 2006 2:45 pm   

Ja placze jak sie porzadnie wkurze. Ale porzadnie wkurzam sie nie tak czesto, zatem nie tak czesto tez placze.
czasem zdarza sie ze smutku, czasem z bezsilnosci a czasem na filmie... ale to juz sporadycznie.
ZAWSZE placze jak ogladam Animal Police na Animal Planet, wiec staram sie juz nie ogladac tych programow. CHyba nic tak szybko nie wywoluje u mnie lez jak cierpienie zwierzat i bezmyslne robienie im krzywdy przez czlowieka. Na "Marszu Pingwinow" tez plakalam, a moj L sie strasznie dziwil, ze uznalam ten film za taki smutny i pesymistyczny.
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lip 08, 2006 4:57 pm   

łatwo się wzruszam, ale nie zdaża się to za często.
czasami ze złości, ale to się musze naprawdę nieźle wkurzyć.
_________________
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lip 08, 2006 10:26 pm   

Ja płaczę dosyć często z różnych powodów.A najczęściej z powowdu wyjazdów i rozstań...
_________________
 
 
 
imbrulka 


Wiek: 46
Dołączyła: 12 Lis 2005
Posty: 279
Skąd: łódź
Wysłany: Sob Lip 08, 2006 10:34 pm   

Najczesciej ze wzruszenia... :D
 
 
Megusia 

Wiek: 40
Dołączyła: 01 Maj 2006
Posty: 248
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 1:50 pm   

Płaczę dość często, szczególnie wtedy, gdy jestem bezsilna wobec czyjejś głupoty. Poza tym zdarza się, że płaczę oglądając filmy lub programy o problemach innych. Płakałam też, gdy P. wyjeżdżał ode mnie, gdy byłam w Holandii.
No i często mam problemy ze łzami w oczach i łamiącym się głosem, gdy coś mnie zdenerwuje lub wzruszy, a nie jestem sama. Staram się jednak to opanowywać i z czasem przychodzi mi to coraz łatwiej. Mogę się już powstrzymać od płaczu prawie zawsze- z jednym wyjątkiem- gdy kłócę się z moim P. I to jest dla mnie największy problem, bo on nie znosi, gdy ja płaczę.
 
 
Olusia 


Wiek: 41
Dołączyła: 18 Kwi 2006
Posty: 264
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 3:52 pm   

Megusia napisał/a:
I to jest dla mnie największy problem, bo on nie znosi, gdy ja płaczę.


U mnie jest podobnie mój Tomek strasznie się denerwuję jak płaczę, jak sie kłócimy. Czasem potrafi wyjść, wyłaczyć telefon (gdy rozmawiamy) byle nie słyszeć mojego płaczu. A ja się staram opanowywać swoje emocje, ale podczas kłótni to jest bardzo trudne.
_________________
 
 
Agnieszka19 


Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1715
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Paź 28, 2006 10:04 pm   

Ja dosyć często płaczę gdyż mam taki syndrom żę jak się denerwuje to zawsze lecą mi łzy. Troche mi to przeszkadza ale nie umiem tego zmienić :lol:
_________________


Nasz dzień 26.04.2008
 
 
 
emilkaa 
więcej niż mama


Wiek: 41
Dołączyła: 28 Gru 2005
Posty: 674
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Paź 29, 2006 9:56 am   

Agnieszka19 napisał/a:
Ja dosyć często płaczę gdyż mam taki syndrom żę jak się denerwuje to zawsze lecą mi łzy. Troche mi to przeszkadza ale nie umiem tego zmienić :lol:


jakbym siebie widziala :roll: :roll: :roll:
 
 
Olusia 


Wiek: 41
Dołączyła: 18 Kwi 2006
Posty: 264
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Paź 29, 2006 2:41 pm   

emilkaa napisał/a:
Agnieszka19 napisał/a:
Ja dosyć często płaczę gdyż mam taki syndrom żę jak się denerwuje to zawsze lecą mi łzy. Troche mi to przeszkadza ale nie umiem tego zmienić :lol:


jakbym siebie widziala :roll: :roll: :roll:


A ja siebie
_________________
 
 
madzia8181 


Wiek: 42
Dołączyła: 05 Paź 2006
Posty: 701
Skąd: Łódź
  Wysłany: Pon Paź 30, 2006 11:54 am   

Ja czesto placze ze smiechu. A jeszcze czesciej lzy zbieraja mi sie ze wzruszenia ale staram sie to opanowywac. boje sie co bedzie z moim makeupem podczas slubu czy blogoslawienstwa...przeciez wtedy to juz nie wytrzymam :)
:D no pamietam ze raz z radosci to sie poryczalam a nie poplakalam :)
to bylo wtedy jak zdalam egzamin na prawo jazdy ze szczescia ryczalam jak glupia :D
_________________
 
 
 
misimisia 

Wiek: 39
Dołączyła: 16 Paź 2006
Posty: 93
Skąd: polska
Wysłany: Pon Paź 30, 2006 12:49 pm   

Ja jestem delikatną osóbką i za często płaczę. Najczęściej z bezsilności, na filmach, jak mam doła albo z nerwów (muszę jakoś rozładować emocje i nie potrafię inaczej).

Pozdrawiam
 
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Pon Paź 30, 2006 8:15 pm   

A ja pŁaczęnajczęściej z nerwów. Albo wtedy gdy nagromadzi się we mnie zŁość i stres minionego dnia, tygodnia. To taki mój wentyl bezpieczeństwa. Tylko mój Criss ciężko czasem to znosi. Jest kochany.

No i pŁaczę po nadzwyczaj udanej miŁości, jak mi Crissa tak bardzo brakuje fizycznie, że wytrzymać nie mogę a potem się kochamy i ja to szczęście, że jesteśmy tak blisko razem i ze sobą, że muszę to wypŁakać
 
 
Ińska 


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lip 2006
Posty: 72
Skąd: Rawa Maz./Warszawa
Wysłany: Pon Paź 30, 2006 10:19 pm   

Do płaczu to mi wystarczy wzruszający film i już mi się łezka w oku...
 
 
katarzynka1 

Wiek: 43
Dołączyła: 18 Kwi 2006
Posty: 136
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lis 06, 2006 2:19 pm   

Płaczę dość często, gdy jestem zdenerwowana, smutna.
Zawsze płaczę na filmach wystarczy jakas wzruszajaca scena a ja becze jak glupia, na bajkach tez placze szczegolnie na tych Disneya :wstyd:
 
 
misiao1983 
To sem ja


Wiek: 41
Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 1365
Skąd: To tu, to tam...
Wysłany: Nie Lis 15, 2009 6:11 pm   

Oj ja na filmach zawsze beczę - oczywiście o ile film jest wzruszający. A tak to rzadko - czasem z nerwów.
_________________


 
 
kakonka 
Ptysia


Wiek: 38
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 1805
Skąd: Zgierz/Aleksandrów
Wysłany: Nie Lis 15, 2009 6:19 pm   

A ja to beksa jestem :cry: płaczę na filmach (o miłości, śmierci), na ślubach, nieraz w nerwach, czasem z bezsilności :( a czasem ze szczęścia :razz:
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl