dobre wrażenie na przyszłym pracodawcy :) |
Autor |
Wiadomość |
tomcia
Wiek: 39 Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 320 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 04, 2011 10:07 pm
|
|
|
ola88, czyli tak od razu odpuściłas? Argumenty o paczkach na święta są rzeczywiście śmieszne, ale ja myśle, że miedzy pracodawca a pracownikiem tak często dochodzi to konfiltu intersesów, że gdyby być do końca prawdomównym, to nikt by nie zatrudniał i nikt by nie był pracownikiem..
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez tomcia Pon Kwi 04, 2011 10:07 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ola88
Żona ;)
Dołączyła: 20 Lip 2009 Posty: 2026 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Pon Kwi 04, 2011 10:24 pm
|
|
|
Odpuściłam, bo stwierdziłam że taka praca nie jest dla mnie. Jednym słowem duży wyzysk. W dodatku umowa na 3/4... . Ale to że paczki na święta, nawet jak bym miała dzieci to żaden dla mnie argument, bo święta są raz do roku (w niektórych firmach jeszcze dają na Wielkanoc). A dzieci póki co w najbliższym czasie nie chcemy, jeszcze nie pora. |
_________________ |
|
|
|
|
tomcia
Wiek: 39 Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 320 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 04, 2011 11:08 pm
|
|
|
chcąc być wg jednych złośliwą, a wg innych praworządną mogłabyś zacząć pisac na goldeline itp. , nazwę firmy, która to tak nieładnie łamie prawo w czasie procesu rekrutacyjnego... |
_________________
|
|
|
|
|
Brinka
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Wrz 2009 Posty: 1360 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pon Kwi 04, 2011 11:34 pm
|
|
|
A ja bym to od razu do Państwowej Inspekcji Pracy to zgłosiła, można zadzwonić i podać nazwę i adres firmy anonimowo. Jak chcą dawać paczki to niech pytają o to po podpisaniu umowy, ale sobie wyjaśnienie znaleźli... |
_________________
Dużo słońca dla Ciebie Gość |
|
|
|
|
paulinkaaMU
Wiek: 37 Dołączyła: 15 Sie 2009 Posty: 1509 Skąd: Pabianice/Wrocław
|
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 12:16 am
|
|
|
Pytania o stan cywilny, dzieci są rzeczywiście niezgodne z k.p., pamiętam zresztą ćwiczenia akurat z tego materiału. Prowadzący wymieniał nam o co nie możemy być zapytani na rozmowie kwalifikacyjnej (np. wyznanie, orientacja seksualna, poglądy polityczne, itd.) i podawał przykłady, jak pracodawcy te kodeksowe zakazy omijają (choć często - albo z bezczelności i pewności siebie, albo z braku wiedzy pytają wprost ), ale te paczki na święta to normalnie hit - prosto do PIP, zgadzam się z Brinką. |
_________________
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
tomcia
Wiek: 39 Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 320 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 8:41 pm
|
|
|
Brinka napisał/a: | A ja bym to od razu do Państwowej Inspekcji Pracy to zgłosiła, można zadzwonić i podać nazwę i adres firmy anonimowo. Jak chcą dawać paczki to niech pytają o to po podpisaniu umowy, ale sobie wyjaśnienie znaleźli... |
PIP swoją drogą Wiele firm w swój system zarządzania ma wpisane różne prospołeczne inicjatywy, którymi bardzo się szczycą jak np. działalnosć charytatywna, proekologiczna, sponsoring oraz właśnie dbałość o pracowników, w tym "prorodzicielskie podejście". Można by więc takiej firmie, która łamie prawo przypiąć łatkę "firma nieprzyjazna mamie". Jeśli jest to większa firma, to jest szansa, że chociaż trochę ugodziłoby to w ich wizerunek... |
_________________
|
|
|
|
|
ola88
Żona ;)
Dołączyła: 20 Lip 2009 Posty: 2026 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2011 4:35 pm
|
|
|
tomcia napisał/a: | Jeśli jest to większa firma, to jest szansa, że chociaż trochę ugodziłoby to w ich wizerunek... |
Oj tak duża jest to firma i bardzo znana . Ja składałam tam cv na co innego, a zaproponowali... sprzedawca - kasjer... więc nawet jak by mnie tam chcieli, ja wolałam już wcześniej podziękować.
Mam takie pytanie odnośnie rozmowy, gdzie wymagany jest język obcy. Jakie mogą paść pytania, na to czy znam ten język? Opowiedzieć o sobie? Czy coś bardziej skomplikowanego? |
_________________ |
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2011 4:40 pm
|
|
|
ola88 napisał/a: | Mam takie pytanie odnośnie rozmowy, gdzie wymagany jest język obcy. Jakie mogą paść pytania, na to czy znam ten język? Opowiedzieć o sobie? Czy coś bardziej skomplikowanego? |
Jesli deklarujesz dobrą znajomość, to mogą po prostu nagle przejść na ten język.
Mnie przy rekrutacji do Accenture najpierw zapytali, czy możemy kontynuować po angielsku. Pytania nie były skomplikowane, typu: dlaczego chcę pracować w tej firmie, dlaczego w tym zawodzie. |
_________________
|
|
|
|
|
Karola5
Wiek: 43 Dołączyła: 11 Maj 2010 Posty: 980 Skąd: Łódź/Wawa
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2011 4:50 pm
|
|
|
Jeśli chodzi o język - mam w CV wpisane że pracowałam w Anglii i raz zapytali mnie po angielsku o tę pracę - co tam robiłam i jak tam trafiłam. Headhunter rozmawiał ze mną odnośnie nowego stanowiska - tak jak szaraczarownica - zapytali czy możemy przejść na ang w środku rozmowy. Ale myślę, że poziom pytań może zależeć od rekrutującego / od poziomu wymaganego na stanowisku oraz wpisanego w CV. |
_________________
dzienniczek Basi |
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2011 6:59 pm
|
|
|
ja miałam tak samo.. z tym, że przeszliśmy najpierw na angielski, a potem na rosyjski |
_________________
|
|
|
|
|
ola88
Żona ;)
Dołączyła: 20 Lip 2009 Posty: 2026 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2011 7:02 pm
|
|
|
A czy będzie nie taktem, jeśli np. czeka się na odpowiedź z danej rozmowy, a tej odpowiedzi nie ma. Samemu zadzwonić i się dowiedzieć jaka jest odpowiedź ? |
_________________ |
|
|
|
|
Brinka
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Wrz 2009 Posty: 1360 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pią Kwi 08, 2011 12:03 am
|
|
|
Jeśli angielski nie jest językiem powszechnie stosowanym w danej firmie, to rekruter najczęściej pyta o hobby, wakacje, zainteresowania, wolny czas.
Jeśli angielski jest potrzebny do bieżącej pracy i komunikacji to część rozmowy będzie poprowadzona w tym języku.
Najbardziej napociłam się jak musiałam opowiadać jakich funkcji używam w excelu, dzisiaj nie byłoby to problemem bo mam wersję angielską ale wtedy nawet nie wiedziałam jak po są tabele przestawne... oj wyłożyłam się na tym strasznie.
Zadzwonienie lub napisanie maila nie będzie nietaktem, szczególnie jeśli ktoś podał termin do kiedy podejmą decyzję plus obiecał, że bez względu na wynik rozmowy skontaktują się z Tobą. |
_________________
Dużo słońca dla Ciebie Gość |
|
|
|
|
Aga1986
Żołnierzowa Żona
Wiek: 38 Dołączyła: 15 Wrz 2009 Posty: 1572 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 28, 2011 9:02 am
|
|
|
jak czytam to co piszecie o dyskryminacji młodych mężatek, "no bo zaraz zajdzie w ciążę" to aż mnie coś trafia... też ciągle szukam pracy, chodzę na konkursy w urzędach (które w większości są chyba ustawione...ale ciągle się łudzę, że może jednak tym razem nikogo nie mają na to stanowisko...) a teraz zaczęłam się zastanawiać czy powinnam zdejmować obrączkę idąc na rozmowę... |
_________________
Tam skarb Twój, gdzie serce Twoje... |
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Wto Cze 28, 2011 9:17 am
|
|
|
Aga1986, zdejmować obrączki nie musisz, bo i tak nie ukryjesz swojego stanu cywilnego Konkursy w urzędach mają to do siebie, że stanowiska są już poustawiane, choć nie zawsze tak jest.
ola88, ja sama dzwoniłam i to kilka razy. W końcu dostałam odpowiedź - pozytywna |
_________________
|
|
|
|
|
niem
Dołączyła: 08 Kwi 2011 Posty: 252 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 31, 2011 1:15 pm
|
|
|
ewa.krzys napisał/a: | Aga1986, zdejmować obrączki nie musisz, bo i tak nie ukryjesz swojego stanu cywilnego Konkursy w urzędach mają to do siebie, że stanowiska są już poustawiane, choć nie zawsze tak jest. | tez mam takie wrazenie.. |
|
|
|
|
Pepsi
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Kwi 2009 Posty: 535 Skąd: Nibylandia
|
Wysłany: Sob Wrz 24, 2011 7:50 pm
|
|
|
Byłam wczoraj na testach kwalifikacyjnych do pracy i to co zobaczyłam na korytarzu lekko mnie zszokowało. Otóż kilka osób nastawiło się.....na ściąganie jedna z pań wypychała sobie kieszenie ściągami przed wejściem na sale, a druga układała je w torbie. Zastawiałam się nad jednym - jeśli jest mała grupa osób i dwie osoby pilnują podczas testu to przecież bez problemu znajdą ściągającego. Ciekawa jestem co taka osoba zrobi na rozmowie kwalifikacyjnej kiedy padnie pytanie "czemu pani ściągała na teście" |
_________________ "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
|
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 40 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 24, 2011 8:08 pm
|
|
|
a ja jako że próbowałam bojkotować moją ostatnia rozmowę o pracę ( zawsze się stroiłam ) założyłam dżinsy, inni byli prawie na galowo bojkot sie nie udał |
_________________
|
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 24, 2011 8:10 pm
|
|
|
lmyszka, ale ja czytałam jakiś czas temu, że właśnie trzeba się wyróżniać. Bo tych galowych, to mają już dosyć.
Ja na ostatniej rozmowie byłam z "artystycznym" szalem. Ale mnie się nie udało niestety. Może byli bardziej konserwatywni |
_________________
|
|
|
|
|
fuente
Wiek: 35 Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 83 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 1:57 pm
|
|
|
szaraczarownica napisał/a: | lmyszka, ale ja czytałam jakiś czas temu, że właśnie trzeba się wyróżniać. Bo tych galowych, to mają już dosyć.
Ja na ostatniej rozmowie byłam z "artystycznym" szalem. Ale mnie się nie udało niestety. Może byli bardziej konserwatywni |
Myślę, że kwestia stroju zależy od branży i stanowiska na jakie się aplikuje.
Jeśli idziesz na rozmowę do Banku na stanowisko doradcy klienta, albo Kierownika oddziału, albo na stanowisko administracyjne, to raczej ekstrawagancja nie jest wskazana. Standardowy galowy strój |
_________________
|
|
|
|
|
|