Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak pordzic sobie z łzami szczęścia?
Autor Wiadomość
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Czw Cze 12, 2008 1:15 pm   

o jaaa, no to rzeczywiscie;)
ciekawe, czy ktos kiedys zemdlal w trakcie przysiegi;)
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Czw Cze 12, 2008 3:07 pm   

Cytat:
nie placz, jak bedziesz kiecki mierzyc;);)


Moja mama tak ma :lol:
Ryczała w zeszłym roku podczas rajdu po salonach, ryczy i teraz podczas przymiarek :cool:


A mnie mierzenie jak wk...ło, tak wnerwia i wnerwiać będzie.
Ja jestem za wygodnicka na halki i tafty :evil: :rotfl:
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Czw Cze 12, 2008 5:49 pm   

mnie tez wkur...., a bylam tylko raz;) cala sie upocilam tylko;p moja kuzynka sie zachwycala, a ja 'no dobra, spoko, to nastepna poprosze' ;)
 
 
Asia_33 


Dołączyła: 13 Kwi 2008
Posty: 42
Skąd: Kutno
Wysłany: Czw Cze 12, 2008 11:36 pm   

Urocze :-)

Ja za to popłakałam w osobliwym momencie: jak odebraliśmy próbny tekst zaproszenia gdzie były już nasze nazwiska i szczegóły dotyczące ślubu. Po prostu sam widok słowa drukowanego mnie wzruszył...
_________________
Asia (27.09.2008)
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Sob Cze 14, 2008 10:35 pm   

a ja sie ostatnio poplakalam jak sluchalam na youtubie jak jakas pani spiewala Ave Maria w kosciele, jako oprawa muzyczna slubu, normalnie nie poznaje siebie ;)
 
 
Asia_33 


Dołączyła: 13 Kwi 2008
Posty: 42
Skąd: Kutno
Wysłany: Sob Cze 14, 2008 11:41 pm   

Trismegista napisał/a:
a ja sie ostatnio poplakalam jak sluchalam na youtubie jak jakas pani spiewala Ave Maria w kosciele, jako oprawa muzyczna slubu, normalnie nie poznaje siebie ;)



A więc posłuchaj co będzie u mnie:
http://pl.youtube.com/watch?v=6wpPk8qk3uQ
http://pl.youtube.com/watch?v=IVh0-jenY6s
http://pl.youtube.com/watch?v=XPjBOMS41eM

:-)

Pozdrawiam
_________________
Asia (27.09.2008)
 
 
SYLWECZKA 


Wiek: 39
Dołączyła: 01 Paź 2007
Posty: 680
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 14, 2008 11:52 pm   

Asia_33 piękne tylko rzeczywiście wyciskacze łez jak dla mnie :(
Nie wiem nadal jak sobie poradzić :(
Chyba zaczenę co tydzień chodzić na śluby może sie oswoję i nie będzie takiego piorunującego wrażenia ?? ?
Ale na pewno jak usłyszę od niego te najważniejsze słowa, to nie dam rady się powstrzymać od łez, a sama nie wiem czy cos z siebie wykrztuszę :?


Bardzo bym chciała w tym dniu nie myśleć o łzach i żeby one się nie pojawiały :zalamany:
_________________
 
 
Asia_33 


Dołączyła: 13 Kwi 2008
Posty: 42
Skąd: Kutno
Wysłany: Sob Cze 14, 2008 11:52 pm   

No i słucham sobie "W cieniu Twoich rąk" (http://pl.youtube.com/watch?v=XPjBOMS41eM) i łzy lecą same!

Jak ja dam radę w tym kościele? :?:

Eh!

[ Dodano: Sob Cze 14, 2008 11:55 pm ]
SYLWECZKA napisał/a:
Asia_33 piękne tylko rzeczywiście wyciskacze łez jak dla mnie :(
Nie wiem nadal jak sobie poradzić :(
Chyba zaczenę co tydzień chodzić na śluby może sie oswoję i nie będzie takiego piorunującego wrażenia ?? ?
Ale na pewno jak usłyszę od niego te najważniejsze słowa, to nie dam rady się powstrzymać od łez, a sama nie wiem czy cos z siebie wykrztuszę :?


Bardzo bym chciała w tym dniu nie myśleć o łzach i żeby one się nie pojawiały :zalamany:



Szczerze przyznam że też się o to martwię :|
Ponieważ mój przyjaciel jest organistą ostatnio co sobotę chodzę na jakiś ślub i obserwuję z góry ale jak do tej pory trening nic nie dał, więc chyba nie tędy droga.
Chyba będę głęboko oddychać i panować nad emocjami...
_________________
Asia (27.09.2008)
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Nie Cze 15, 2008 11:55 am   

ja to chyba dzien przed sobie puszcze wszystkie te wyciskacze lez i bede wyla caly dzien, moze pomoze, chociaz bardzo w to watpie ;)
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Nie Cze 15, 2008 12:22 pm   

Trismegista a będziesz miaŁa na to czas :?:
Ja miaŁam caŁy przedślubny piątek strasznie zawalony od 10 rano - ostatnia miara i odbiór sukni do 11 wieczorem - zmiana pościeli w sypialni :razz: (a w między czasie milion innych rzeczy)
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Nie Cze 15, 2008 3:42 pm   

hmm nie pomyslalam o tym ;) ale mam zamiar (ciekawe jak to wyjdzie w praniu) zeby najwazniejsze sprawy pozamykac tak, zeby miec ten jeden dzien przed slubem w miare luzny...
a sukienke na pewno bede miala wczesniej, bo bedzie kupowana we wroclawiu :)
 
 
niesia2708 
Kociara :)


Wiek: 38
Dołączyła: 10 Cze 2008
Posty: 2700
Skąd: Piotrków/Tomaszów
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 8:31 pm   

Ja do tej pory płakałam na 1 ślubie-z resztą i ja i mama.Panna młoda to była koleżanka mojej siostry,a jako że Asia była daleko my poszłyśmy w zastępstwie.?lub był śliczny-na prawdę.Miesiąc później byłam na innym ale takich emocji już nie było.
Ale jak sobie poradzę z emocjami na swoim nie wiem.Odkąd biorę tabletki antykoncepcyjne straszny płaczek się ze mnie zrobił.Byle co i łzy w oczach :(
_________________

 
 
 
klarysa 

Dołączyła: 01 Lut 2007
Posty: 895
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 07, 2008 10:39 pm   

no i nie plakalam :) chociaz podczas blogoslawienstwa rodzicow bylo ciezko ;) a potem pod kosciolem troche mnie wzielo, ale przeciez makijaz, ludzie, aparaty - nie wypadalo ;) w osciele juz na to czasu nie bylo - stres, a potem szczescie :)
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 07, 2008 11:40 pm   

Ja ryczę na wszystkich ślubach, na wzruszających filmach, a nawet przy bardziej łapiących za serce piosenkach, więc na swoim ślubie poryczę się bankowo. Przeraża mnie tylko, jak to wyjdzie na zdjęciach i filmie, ale trudno...
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Wto Lip 08, 2008 7:51 am   

Mnie na ślubach ogarnia takie dziwne uczucie-jak tylko widzę młodych to sie wzruszam.znając życie poleci mi troszkę łezek....a mój S :mrgreen: ile razy "doprowadziłam" go do płaczu :razz:
 
 
słonko 
projektant - amator


Wiek: 41
Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 2226
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Wto Lip 08, 2008 11:15 am   

To może i ja się wypowiem - już z własnego doświadczenia. Nie uroniłam żadnej łezki, nie byłam temu nawet bliska. Całą sobotę i niedzielę przepełniało mnie takie szczęście, że do łez było mi bardzo daleko. Nie wiem jak by to było, gdybym mówiła podziękowania dla rodziców podczas wesela, ale na szczęście mówił mąż, a ja tylko parę słów powiedziałam :D
_________________
 
 
 
Dorotka847 


Wiek: 39
Dołączyła: 19 Gru 2007
Posty: 426
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Lip 08, 2008 11:42 am   

Ja chyba będę od września co tydzień na śluby chodzić :wink: to może się przyzwyczaję do tych emocji. Pewnie się mylę :mrgreen: ale co tam od czegoś trzeba zacząć :wink: nie chcę płakać na własnym ślubie :( .
_________________
 
 
Martysia 
mammolina


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sie 2007
Posty: 538
Skąd: Milano
Wysłany: Wto Lip 08, 2008 11:46 am   

ja sobie nie poradzę, ryczę codziennie jak tylko sobie to wyobrażam. ostatnio wybierałam czytania na mszę i się poryczałam...świetnie :kwasny:
_________________
 
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Sro Lip 16, 2008 8:11 pm   

U mnie też raczej bez łez się nie obędzie :roll:
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
Martysia 
mammolina


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sie 2007
Posty: 538
Skąd: Milano
Wysłany: Nie Sie 17, 2008 6:48 pm   

no i ryczałam. na przysiędze w kościele (ksiądz miał chusteczki i mi dał! :) ), na podziękowaniu dla Rodziców na weselu... a jak Młody wszedł z wiązanką i ze swoją Rodziną to mi się oczka zeszkliły, ale się powstrzymałam i na błogosławieństwie już było ok. podsumowując: najwazniejszy jest dobry makijaz hehe :D , a łez nie ma się co wstydzić
_________________
Ostatnio zmieniony przez Martysia Nie Sie 17, 2008 6:49 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Yoanna 
mamuśka


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 1441
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 12:55 am   

Wczoraj na ślubie mojego brata ciotecznego Panna Młoda też płakała podczas składania przysięgi...NA SZCZ??CIE heh :razz:
_________________
 
 
Niebieskooka 

Wiek: 39
Dołączyła: 14 Lut 2008
Posty: 1983
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 10:54 am   

hmm a ciekawe czy ja się rozpłaczę.. :roll:
różnie to u mnie bywa, czasem jestem twarda...a czasem ryczę bez większych powodów...
więc różnie mże być...ale nie chciałabym płakać bo źle się po tym wygląda :dribble:
_________________

 
 
Malwina_łódź 


Wiek: 37
Dołączyła: 30 Gru 2007
Posty: 1291
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 11:17 am   

Ja nie powinnam się rozkleić, ale nie mogę tego powiedzieć na pewno :/
_________________

 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sie 23, 2008 4:49 pm   

ja to generalnie wyjec jestem...

szliśmy do ołtarza - ja prawie ryczałam... staram się robić dobrą minę do złej gry i chyba mi dobrze poszło bo nie widać nic na zdjęciach.
Ale o mały włos nie płakałam.
A przysięga... głos mi się łamał, płakać mi się chciało ze wzruszenia... starałam się jednak być silna i jakoś się udało :)
_________________
 
 
 
podrozniczka 


Wiek: 47
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 393
Skąd: UK
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 2:54 pm   

Ja po prostu wiedzialam ze bede plakac na Ave Maria bo na kazdym slubie placze przy tej piesni.Jednak na swoim slubie zaczelam plakac po komunii. Nie wiem dlaczego. Jednak ani sladu popsutego makijazu. Wszystko na swoim miejscu.
_________________
 
 
 
SYLWECZKA 


Wiek: 39
Dołączyła: 01 Paź 2007
Posty: 680
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 3:32 pm   

A ja mogę się Wam pochwalić że jednak udało mi się nie płakać na moim ślubie :) więc jednak jest to możliwe!! :D Trzymam mocno kciuki za Was wszystkie i wierzę że Wm też się uda :smile:
_________________
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 3:33 pm   

Mnie się ani razu płakać nie chciało : ani podczas błogosławieństwa, ani podczas ceremonii. Byłam tak szczęśliwa, że łzy to było ostatnie o czym myślałam :)
 
 
podrozniczka 


Wiek: 47
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 393
Skąd: UK
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 3:54 pm   

Fionka ja plakalam ze szczescia a nie ze smutku!
_________________
 
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 3:58 pm   

Wiem, wiem :)
Mnie ani ze szczęscia , ani ze smutku, ani z żalu za utrata dziewictwa płakać się nie chciało. Tak podkreślić to chciałam, no :lol:
 
 
podrozniczka 


Wiek: 47
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 393
Skąd: UK
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 5:10 pm   

Dziewictwa? :roll:
_________________
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 11:25 am   

Fionka - ciebie to raczej policzki powinny boleć od uśmiechania się, bo do płaczu to było ci zupełnie nie po drodze. :lol:



podrozniczka napisał/a:
Dziewictwa? :roll:

A co w tym dziwnego?
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 11:34 am   

podrozniczka napisał/a:
Dziewictwa? :roll:


W rzeczy samej :cool:
Mamuty jeszcze nie wyginęły kochana :lol:


A policzki zaczęły mnie boleć w poniedziałek dopiero.
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 11:35 am   

fiona, dobra dobra, wyginęly... czy jest forum jakas dziewica teraz? hę?? :lol:
 
 
ula 

Wiek: 37
Dołączyła: 05 Sie 2008
Posty: 12
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 11:41 am   

Jest dziewica :)
 
 
podrozniczka 


Wiek: 47
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 393
Skąd: UK
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 10:05 pm   

Fionka bardzo sie ciesze ze Mamuty nie wyginely!
_________________
 
 
 
agniesia22 


Wiek: 38
Dołączyła: 28 Lip 2008
Posty: 268
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 11:21 pm   

Ja się napewno rozkleje i będę ronic łezki szczęścia. Oglądając film potrafię się rozkleic niestety taka ze mnie beksa. Na ostatnim weselu popłakałam się przy piosence "cudownych rodziców mam" jak młodzi im dziękowali. Także na własnym to napewno nie będę umiała się powstrzymac od płaczu :cry:
_________________


 
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Wrz 04, 2008 8:04 pm   

Ja zawsze się wzruszam, ale na własnym ślubie nie. To jest zupełnie inna bajka. Byłam nieco zestresowana, ale przede wszystkim bardzo szczęśliwa. Nawet mój brat się śmiał jak oglądał zdjęcia, że cały czas mam buźkę rozciągniętą. :D
 
 
kinga2211 


Wiek: 38
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 29
Skąd: Bulowice
Wysłany: Sro Wrz 24, 2008 3:36 pm   

Ja też się boję, że podczas przysięgi łzy same będą spływać mi z oczu, a jestem tego prawie pewna, na każdym ślubie znajomych się wzruszam :| A to jeszcze będzie mój ślub...
_________________

 
 
Agnieszka19 


Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1715
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 6:23 pm   

Ja na kazym slubie płacze a na moim jakos udało mi sie powstrzymać :) Była taka adrenalina ze jakos nie było dużego problemu z powstrzymaniem łez :)
_________________


Nasz dzień 26.04.2008
 
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 6:28 pm   

Jak na razie jestem "tylko" po cywilnym i nie udało mi się zapanować nad łzami. Na początku nie mogłam wydusić z siebie słowa. Już się boję co będzie w przyszłym roku na ślubie kościelnym... :-?
Ostatnio zmieniony przez truskawka_ja Czw Wrz 25, 2008 6:28 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
karina 

Wiek: 38
Dołączyła: 21 Mar 2008
Posty: 13
Skąd: Konstantynów Łódzki
Wysłany: Pon Sty 12, 2009 1:39 pm   

no to swietnie... pogryze sobie caly język... jesli tylko pomoże to pojde na to :) nie chce plakac i tyle. To chyba bedzie jakas komedia. Ja zaplakana a moj Darek caly czas ziewa - on zawsze ziewa w kosciele :kwasny:
_________________
 
 
Martysia 
mammolina


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sie 2007
Posty: 538
Skąd: Milano
Wysłany: Pon Sty 12, 2009 1:53 pm   

truskawka_ja napisał/a:
Jak na razie jestem "tylko" po cywilnym i nie udało mi się zapanować nad łzami. Już się boję co będzie w przyszłym roku na ślubie kościelnym... :-?


pewnie będzie jeszcze gorzej :razz: wiesz, ten podniosły nastrój, ołtarz, organy i Wy w tych pięknych strojach, skupieni, najpiękniejsi...
ja wyłam...
_________________
 
 
 
rajeczka 

Dołączyła: 05 Sty 2008
Posty: 309
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 20, 2009 7:08 pm   

Ja pewnie tez sie porycze na swoim weselu,teraz juz kiedy wyobrazam sobie jak to bedzie to mnie sciska w serduchu..jestem za bardzo wrazliwa i za szybko sie rozczulam ..mam to po mamie chyba :) ehhh oby tak nie bylo ,bede musiala starac sie byc twarda ..
_________________
 
 
 
Kociadło 


Wiek: 39
Dołączyła: 17 Lut 2008
Posty: 2269
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 10:39 am   

ja odkąd mam status narzeczonej zauważyłam że ryczę na przysięgach nawet obcych mi osób, nawet na płytach od kamerzystów jak jest moment składania przysięgi to już beczę:(
nie wiem co mi się stało - aż się boję pomyśleć co będzie w trakcie składania przez nas przysięgi. Nie chce płakać ale jaka na razie rokowania są marne:(
_________________
 
 
 
Martuś i Jaruś 


Dołączyła: 30 Sty 2008
Posty: 531
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 10:54 am   

Kociadło pocieszę cię ze nie jesteś sama, ja też sobie tego nie wyobrażam :( łzy to nic a załamanie głosu przy przysiędze?? tego najbardziej się obawiam :(
_________________


 
 
Tajgete 
żona swojego męża :)


Wiek: 40
Dołączyła: 24 Mar 2008
Posty: 833
Skąd: Kolumna
Wysłany: Sro Lut 25, 2009 11:20 pm   

Ja płakałam na ślubach koleżanek, a na swoim... uśmiech mi z mordki nie schodził :wink:
 
 
Kamelija 


Wiek: 40
Dołączyła: 15 Lut 2009
Posty: 95
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 6:39 pm   

Ja mam tak samo- wzruszam się na filmikach ślubnych moich znajomych- a nawet nieznajomych :roll: na samą myśl o ślubie szklą mi się oczka (oczywiście ze szczęścia). Na 100 % popłaczę sie podczas przysięgi... Już się martwię, jak sobie poradzę z tym wzruszeniem :?

[ Dodano: Czw Lut 26, 2009 6:41 pm ]
Może nervosol mi pomoże :drinkuje: :)
_________________
 
 
 
Ambrozja 


Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 1434
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 7:11 pm   

Ja nie płaczę na ślubach moich znajomych, ani na ślubach filmowych. Mam nadzieję, że na swoim nie będę płakać tym bardziej :wink:
_________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus
 
 
 
caixa 

Dołączyła: 06 Sty 2008
Posty: 1076
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 6:53 pm   

Kamelija napisał/a:
Może nervosol mi pomoże :drinkuje: :)

Niee lepiej nie brać leków... Ja też płaczę jak głupia jak słyszę słowa przysięgi. Ale podobno na własnym ślubie jest na odwrót :D więc jest nadzieja, że makijaż dotrwa do wesela :D
łzy jak łzy ale co poradzić na silny ból brzucha, który mnei często dopada w stresie. :( Już nie mówię o trzęsących się rękach :smile:
 
 
Kamelija 


Wiek: 40
Dołączyła: 15 Lut 2009
Posty: 95
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 9:42 pm   

Cóż, o żołądku nie pomyślałam :? to chyba będę musiała nervosolem popić węgiel aktywny :rotfl:
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl