Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
ILE KOSZTUJE SUKNIA ŚLUBNA?
Autor Wiadomość
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 45
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 29, 2005 1:49 pm   

Jak już pisałam wczesniej moja suknia 1550 , ale zaoszczędziłam nieco na bizuterii 40 zł ( chyba, ze jeszcze coś się w tej kwestii zmieni) i na bieliźnie stanik + majtki około 50 zł.
Welon i bolerko pozostana bez zmian ( 160 + 200 zł) bo to ceny salonu,a po buciki jadę w sobotę z mama do Tuszyna. :mrgreen:
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 29, 2005 1:53 pm   

moja sukienka wraz z dodatkami 1800 zł, bielizna 45 zł, buty 85 zł
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Cze 29, 2005 1:56 pm   

Ja za wszystko zapłaciłam dokładnie 3900. Nie powiem że to mało...
_________________

 
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 29, 2005 10:11 pm   

Daffodil napisał/a:
nie bardzo wiem co z bizuterią bo widziałam fajny komplecik w kruku - tylko ze cena mie troche zmartwila bo za srebro - naszyjnik kolczyki i bransoletka ok 600zl i chyba poszukam czegoś innego:)


czyżbyśmy upatrzyły sobie ten sam komplet?
też kompletnie nie wiem co zrobić bo marzy mi się taka kolia i bransoletka z kruka ale to wydatwk 600 złotych to prawiie tyle co dałam za suknię...
znalazłam tańszy odpowiednik w brigitte bijou ale nie wiem... :(
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
Daffodil 

Dołączyła: 31 Mar 2005
Posty: 43
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Czw Cze 30, 2005 8:35 am   

Kot czyżbyś mówiła o kompleciku w z kwiatuszkami i cyrkoniami?z wiszącymi kolczykami? Kurcze, pasuje mi do sukienki , więc na razie szukam jakiegoś odpowiednika:)
_________________
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 30, 2005 9:30 am   

mnie by pasowała taka kolia z kwiatów i do tego jest bransoletka kolczyków chyba nie ma :(
kolia 470zł , bransoletka 147zł :cryingtomato:

teraz są tam przeceny do 50% niestety tylko na wybrane artykuły, tego oczywiście nie przecenili

właściwie mogłabym to kupić, tyle zaoszczędziłam na sukni ale to jest kupa kasy i jakoś mi dziwnie z tym
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
megi 
Firma


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Lut 2005
Posty: 739
Skąd: łódź
Wysłany: Czw Cze 30, 2005 12:22 pm   

Daffodil jezeli chodzi o cene katalogową ktos musiał cie okłamac napewno to nie 4000 ani 3000 tys cena wysoko zawyzona!
_________________

 
 
Ewelianna 


Wiek: 42
Dołączyła: 10 Cze 2005
Posty: 40
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 01, 2005 9:07 am   

Moja suknia kosztowała 1100 (wyprzedaż w Cymbeline :oops: )
buty 75
bielizna100
welon 15 (kupiłam tiul z metra i mama będzie upinać)
reszta - jeszcze nie wiem 8)
_________________
[url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]
pozdrawiam cię cieplutko Gość
 
 
 
gambi 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Sty 2005
Posty: 509
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 15, 2005 1:39 pm   

Moja suknia kosztuje 1740zl
welon 150
bolerko 90
ozdoba na wlosy 50
buty 155

narazie ok 2200 - mam nadzieje, ze duzo wiecej nie bedzie, bo bizuterie mialam kupiona wczesniej. zostaje jeszcze bielizna :roll:
_________________

Miłego dnia Gość ;)
 
 
 
Gniesia 


Wiek: 43
Dołączyła: 28 Wrz 2004
Posty: 123
Skąd: Pilawa
Wysłany: Pią Lip 15, 2005 1:53 pm   

Uaktualnie:
:arrow: suknia -1460 zł
:arrow: wypożyczenie halki + kaucja - 150 zł (do zwrotu 100 zł)
:arrow: welon - 105 zł
:arrow: rękawiczki - 26
:arrow: łańcuszek na szyję + kolczyki - 45 zł
:arrow: diadem - 85 zł
:arrow: bielizna (nie cała bo został jeszce pas do pończoch i pończochy) - 55 zł
:arrow: butki - 49 zł

Razem 1975 zł :shock: :x

Dobrze, że chociaż 100 oddadzą :lol:
_________________
::: 23 lipca 2005r. :::
 
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 15, 2005 3:07 pm   

ja wprowadziłam kilka zmian i stan ostateczny wyglada tak:

zakup sukni, 2 welonów, rękawiczek 895 złotych
biżuteria 160 złotych
buty 250 złotych (ach te moje fanaberie)
bielizna dostałam w prezencie od mamy :D


łącznie ok 1300 złotych
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Lip 15, 2005 6:42 pm   

Mika napisał/a:
ja też tak sądzę jak dziewczyny. Dla mam to wielkie przeżycie. Ja poprosiłam obie mamy i było to dla nich wielkie wzruszenie moja to nawet łezkę uroniła... Może zaproś mamę do Krakowa i pokaż jej suknię?
Co do ceny to nie jest dużo ja płacę 1800zł za swoją choć cena obejmuje również dodatki. Ładną suknię wybrałaś mamy podobny gust :)


:shock: Mika dodali Ci dodatki za darmo do sukni?
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 15, 2005 6:47 pm   

Tak w cenę wliczoną mam halkę, 2 welony, ozdobę do włosów i na szyję oraz rękawiczki :D
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
joanna_25 


Wiek: 43
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Lip 15, 2005 7:02 pm   

Mika napisał/a:
Tak w cenę wliczoną mam halkę, 2 welony, ozdobę do włosów i na szyję oraz rękawiczki


No to się zdenerwowałam teraz.Bo ja się pytałam o to i powiedziano mi,że wszystko trzeba kupić oddzielnie.Jakąś beznadziejną przypineczkę mi chciały wtrynić za 50 zł :evil: A wogóle to ostatnio potraktowano mnie tam nie bardzo :? Byłam tam drugi raz bo chciałam jeszcze przymierzyć sukienkę żeby zadecydować.Ale widocznie stwierdziły że ja już się naprzymierzałam wystarczająco poprzednim razem!
wcale nie uważam żeby ten salon był taki fajny jak niektórzy piszą.Wręcz odwrotnie :? :shotgun:
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 15, 2005 7:12 pm   

Joanno nie denerwuj się już Ci tłumaczę dlaczego mam dodatki gratis. Moje sukienka jest z kolekcji 2004 r. kupowałam ją bodajże w listopadzie wtedy trwała promocja w salonie: dodawano dodatki gratis. Co do opinii o salonie to już pisałam w innym temacie, że ja nie mogę się skarżyć panie dla mnie były bardzo miłe i starające się pomóc.
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sob Mar 18, 2006 1:13 am   

Ja kupuję sukienkę sama (zresztą jak wszystko inne) i mam proste kryterium - myślę sobie, czy ta sukienka warta jest np. miesiąca mojej pracy? :wink:

Nie chcę wydawać dla samego wydawania, żebym nie musiała już dzień po ślubie żałować i wyliczać, co też mogłabym za te pieniądze kupić :roll:
Dlatego chciałabym wypożyczyć sukienkę, i mam nadzieję, że koszty zamkną się w 2tys. Jak dla mnie to maksimum rozsądnej ceny.

Ale równie dobrze może się okazać, że w salonie zupełnie braknie mi rozsądku :lol:
_________________
chez alma |
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 18, 2006 5:09 pm   

Moja suknia będzie kosztowała ok.350zł z halką :wink:
_________________
 
 
 
anna_b 


Wiek: 44
Dołączyła: 11 Gru 2005
Posty: 101
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 19, 2006 12:32 pm   

A moja suknia będzie mnie kosztować 900 zł :lol: Na razie wpłaciłam zadatek (500 zł) - reszta do zapłaty na pierwszej generalnej przymiarce :mrgreen:
Wypożyczenie halki i bolerka - 200 zł (z czego 100 zł to kaucja do zwrotu po oddaniu wypożyczonej garderoby)
Butki będę kupować w maju, ale wiem że ceny są baaardzo różne, bo widziałam od 60 zł do 250 zł, a podejrzewam, że i droższe też można trafić... :zdziwko:
Nad biżuterią jeszcze się zastanawiam, ale przecież mam jeszcze trochę czasu :mrgreen: Ale cenowo bardziej odpowiadają mi salony A&A niż Kruk :niepewny:
_________________
Ściskam Cię serdecznie Gość !
 
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 19, 2006 1:20 pm   

Ja jeszce dodam jedną informację... Pokazywałam mój model sukni w salonie sukien ślubnych (niejednym zreszta) i pytałam ile kosztowałoby uszycie. Najczęściej słyszałam 900zł do 1200zł. Gdy byłam w firmie odziezowej, która szyje na zamówienia usłyszałam 279zł... Ile zarabiają salony na nas?Baaaaaaaaaardzo dużo :roll:
_________________
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Nie Mar 19, 2006 1:39 pm   

A to fakt, na hasło "ślubne" cena natychmiast idzie w górę :roll:
_________________
chez alma |
 
 
karmelcia 


Wiek: 44
Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 177
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 19, 2006 1:41 pm   

misia-misia napisał/a:
Moja suknia będzie kosztowała ok.350zł z halką :wink:


Misia gdzie taka tania suknie znalazłas???
_________________

http://www.wizaz.pl
 
 
 
anna_b 


Wiek: 44
Dołączyła: 11 Gru 2005
Posty: 101
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 19, 2006 2:37 pm   

misia-misia napisał/a:
Ile zarabiają salony na nas?Baaaaaaaaaardzo dużo :roll:


Oj wydaje mi się, że nie tylko salony na nas zarabiają o dużo za dużo... :evil:
Bo gdy tylko ktoś usłyszy odmianę słów: "ślub" lub "wesele" od razu cena rośnie niemiłosiernie... :kwasny:
_________________
Ściskam Cię serdecznie Gość !
 
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 19, 2006 5:17 pm   

karmelcia napisał/a:

Misia gdzie taka tania suknie znalazłas???


Model znalazłam na allegro ale nie zdecydowałam się zamówić w formie wysyłkowej. Poszperałam na necie i znalazłam kogoś kto mi uszyje
_________________
 
 
 
Zosiek
[Usunięty]

Wysłany: Nie Mar 19, 2006 9:37 pm   

Ja wybrałam sobie suknię ślubną (choć jeszcze nie wiem kiedy będzie dane mi ją założyć) za 2500 zł :( to strasznie dużo (jest to suknia ze znanego chyba salony Demetrios) ale zakochałam się w niej!! to jest ta jedna jedyna!! czy mogę iść z jej zdjęciem do jakiegoś innego salonu i zapytać ile kosztowałoby uszycie takiej sukni i czy mogę miec pewność, że będzie dokładnie taka??
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Nie Mar 19, 2006 9:45 pm   

Zosiek, Demetrios wypożycza sukienki za pół ceny, może to jest rozwiązanie dla Ciebie?
A który to model??
_________________
chez alma |
 
 
Zosiek
[Usunięty]

  Wysłany: Nie Mar 19, 2006 9:51 pm   

Konkretnie chodzi mi o Zakochałam się w niej i nie wyobrażam sobie (narazie) że miałabym wybrać inną!!!
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Nie Mar 19, 2006 9:59 pm   

:co jest:

No to sie uśmiałam :lol:

Bo wiesz co? Nasza Kryszka miała identyczny problem ;)
Szyła tę sukienkę u krawcowej i wyszła cudna, ładniejsza nawet od oryginału [smilie=lizak.gif]
A kosztowała duuużo mniej.
Na pewno Ci pomoże i wszystko opowie.

A jej sukienkę możesz obejrzeć tutaj :arrow: GALERIA NASZYCH SUKIEN ?LUBNYCH
_________________
chez alma |
 
 
sylwia 


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lut 2006
Posty: 507
Skąd: Toruń
Wysłany: Nie Mar 19, 2006 10:01 pm   

:) Zosiek gust masz dobry, sukienka jest bardzo elegancka i piękna i rzeczywiście można się w niej zakochać, dobry wybór :)
 
 
Agula 


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2006
Posty: 27
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Mar 19, 2006 10:21 pm   

Suknia jest przepiękna :-)

[ Dodano: Nie Mar 19, 2006 10:24 pm ]
No i bardzo elegancka i kobieca :-)
_________________
8 maja 2006 - nasze zaręczyny :-)


 
 
Zosiek
[Usunięty]

Wysłany: Nie Mar 19, 2006 10:30 pm   

Sylwia bardzo dziękuję za docenienie mojego małego guściku! Strasznie mi się ta suknia spodobała bo jest skromna i zarazem bardzo elegancka i kobieca! i wogóle!! no MIODZIO!!!! [smilie=e058.gif]
 
 
Dotka 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Mar 2005
Posty: 562
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 20, 2006 3:56 pm   

Zosiek suknia nie jest skromna. Jest przepiekna, cudna, sliczna. Jak dla mnie to tylko w bieli :D
_________________
 
 
 
Madusia 

Dołączyła: 19 Mar 2006
Posty: 14
Skąd: Skierniewice
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 9:27 am   

Ja osobiście uważam,że jeżeli ktoś może pozwolić sobie na wydanie większej kwoty na suknię, to należy tak zrobić. To jedyny taki dziń...noc w naszym życiu. Przez długie lata będziemy oglądać zdjęcia z tej uroczystości....A z tanimi rzeczami, wiadomo jak jest....nigdy nie wygląda tak jak dobrze skrojona sukienka z dobrego materiału.Nie chcę tu niktomu zrobić przykrości....to tylko moje zdanie. Ja za moją kieckę dałam 2700.Dojdą do tego jeszcze wszytskie dodatki....ale wiem,że będę się czuła a przede wszytskim wygladała rewelacyjnie. Nigdy więcej w życiu tego nie powtórzę, więc chyba warto zainwestować wmarzenia :) [smilie=g020.gif]
_________________
 
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 10:02 am   

Madusia napisał/a:
A z tanimi rzeczami, wiadomo jak jest....nigdy nie wygląda tak jak dobrze skrojona sukienka z dobrego materiału.


Nie bardzo rozumiem...czyli jeśli ja wydaję na suknię mniej niz 1000zł a nawet mniej niż 500zł to moja suknia będzie żle skrojona, ze złego materiał?? Bo bedzie za tania??
Powiem tak, przy skromnym budżecie przznaczonym na wesele kupowanie sukni za 2000 czy więcej to chyba lekka przesada. Zgodze się, ze jeśli ktoś ma kasę, ktoś moze sobie pozwolic na taki wydatek, to ślub jest wtedy wymarzoną do tego okazją. Wtedy napewno warto dać te tysiaki za fajna suknię. Ja cieszę się, ze znalazłam suknię za tak małe pieniądze, nawet bym powiedziała za śmieszne pieniądze.I wcale bym nie powiedziała ze jeśli tania to gorsza.
Dla porównania znalazłam podobną suknię do mojej (zblizony krój, fason) i az oniemiałam gdy zobaczyłam cenę:1600! I wieżcie mi, wcale nie było widac ze ta suknia faktycznie była tyle warta...no moze za pół ceny to tak. A za 1600 kupiłabym chyba wtedy inną. No ale...płaciło się za markę, za firmę.
_________________
 
 
 
Madusia 

Dołączyła: 19 Mar 2006
Posty: 14
Skąd: Skierniewice
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 6:36 pm   

Nie uważam,że tańsze sukienki są brzydkie. Do niedawna sama szukałam sukienki dla siebie i zaczynałam od tych za 600zł. Przymierzałam dziesiatki sukni...od najtańszych do takich za 4500 i uwierz mi, jest różnica w wykonaniu. Może to detale, ale dla mnie bardzo istotne...już taki mam charakter ;) I podtrzymuję,że jeżeli kotoś może zainwestować w suknię swoich marzeń to niech to zrobi. To jedyna okazja w życiu :) [smilie=g020.gif]
_________________
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 8:16 pm   

Zgodzę się, że suknie za 600 i za 5 tys zazwyczaj jednak różnią się wykonaniem.

Ale nie lubię argumentu o "jedynym takim dniu w życiu" :roll:
Jeśli kogoś nie stać na kieckę za 5 tys., to lepiej niech jej nie kupuje również na własne wesele, żeby nie musiał potem spłacać długów.

Niby jeden dzień, ale potem też trzeba żyć :roll:
_________________
chez alma |
 
 
Edi 

Wiek: 40
Dołączyła: 24 Cze 2005
Posty: 430
Skąd: sprzed komputera
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 8:45 pm   

Nawet gdybym miała dużo kasy to nie wydałabym tych pieniędzy na sukienke tylko dlatego że to jedyny dzień w życiu. :roll:
Tylko dlatego żeby mieć lepsze samopoczucie, że kupiłam kiecke za 3 000 a nie za 500 zł ?
Dziwne myślenie, nigdy bym tak nie postąpiła. :shock:
_________________
Ja chce powtórki z 23 września 2006 !! !

 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 8:55 pm   

Nie zrozumcie mnie źle, ja jestem jak najbardziej za spełnianiem marzeń :D
Jak się komuś ta kiecka marzy, to niech wydaje choćby i 10 tys. Ale argument o jednym dniu ma się do tego nijak. Równie dobrze mogę spełnić swoje marzenia kupując bez okacji sandałki od Manolo Blahnika ;)
_________________
chez alma |
 
 
Madusia 

Dołączyła: 19 Mar 2006
Posty: 14
Skąd: Skierniewice
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 9:04 pm   

Jak widać każda z nas ma inne podejście do "tego" wydazenia. Ja chcę mieć wszytsko na tip top...chcę,żeby wszytsko....w miarę możliwości....było takie, jakie sobie wymyśliłam.A ja zawsze jak czegoś bardzo chcę to to mam :twisted: Nie chodzi mi o to,żeby brać kredyt na kieckę...ale,żeby pozornie nie oszczędzać,bo to tylko jedna noc....ale jaka... Mam nadzieję,że wiecie o co mi chodzi. [smilie=g020.gif]

[ Dodano: Wto Mar 21, 2006 9:10 pm ]
Edi napisał/a:
Nawet gdybym miała dużo kasy to nie wydałabym tych pieniędzy na sukienke tylko dlatego że to jedyny dzień w życiu. :roll:
Tylko dlatego żeby mieć lepsze samopoczucie, że kupiłam kiecke za 3 000 a nie za 500 zł ?
Dziwne myślenie, nigdy bym tak nie postąpiła. :shock:


...nie chodzi o pieniadze, tylko o jakość. Dlaczego Mercedes jest droższy od Fiata?...ja gdybym miała kasę wybrała bym Mercedesa, a Ty?
_________________
 
 
 
anna_b 


Wiek: 44
Dołączyła: 11 Gru 2005
Posty: 101
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 10:01 pm   

Madusia napisał/a:
...ja gdybym miała kasę wybrała bym Mercedesa, a Ty?


Ja bym wybrała Citroena C3 :mrgreen: Ale to taka moja zachciewajka...

A wracając do poruszonego tematu pieniędzy i kosztów sukni:
w przypadku mojej sukni - miałam przeznaczone na ten cel ok. 2000 zł. Kiedy jednak okazało się, że w sukniach oscylujących w okolicach przeznaczonej kwoty, wyglądam nieciekawie, to oglądałam zarówno droższe, jak i te tańsze. Okazało się ostatecznie, że rewelacyjnie wyglądam (ależ ja skromna jestem :mrgreen: ) w sukni "tylko" za 900 zł i do tego z kolekcji 2005 roku (czy popełniam w ten sposób faux-pas???) No i co miałam robić? Szukać na siłę sukni za 2000 zł, czy kupić tę tańszą, która swoją drogą nie wygląda jakby była źle skrojona i do tego z gorszego gatunkowo materiału?
Ja wybrałam opcję kupna sukni, w której czuję się super i która pasuje do mnie idealnie, i która kosztuje tak niewiele.
I szczerze mówiąc cieszę się, że nie wydałam tych dwóch tysięcy na suknię - jest to może jedyny taki dzień w życiu, ale jak to ładnie ujęła Alma: po tym dniu są następne, które trzeba mieć za co przeżyć...
_________________
Ściskam Cię serdecznie Gość !
 
 
 
Madusia 

Dołączyła: 19 Mar 2006
Posty: 14
Skąd: Skierniewice
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 10:19 pm   

proponuję wrócić do tematu forum bo odbiegamy...a troszkę nie zrozumiałyście o co mi chodzi....można to ciągnąć w nieskończoność.
Grunt,żeby czuć się doskonale w tym, co ma się na sobie, super wyglądać, a przede wszytskim,podobać się sobie...
_________________
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 11:35 pm   

Madusia, wiesz, rozsądek mi podpowiada, że kiecka nie może być warta 2, 3, 5, 10 tys., bo z czego ona niby, ze złota, z ręcznie tkanych jedwabiów? Szyta przez krawców światowej sławy? Nie, masówka z takich samych materiałów co inne :roll:

Ale może się okazać, że po pierwszej przymiarce zachoruję na jakieś hiszpańskie cudeńko za abstrakcyjną sumę i po babsku się uprę, że ta i żadna inna :mrgreen:

Nie chcę oceniać, ile warto wydac na sukienkę, bo każda z nas wie sama, na ile ją stać i czy zwyczajnie ma ochotę wydac ileś tam na kreację na jedną noc - i każda ma do tego prawo.

I przecież tak samo pięknie można wyglądać w kiecce za sto i za milion, bo w końcu to nie szata zdobi i nie ona w tym dniu najważniejsza, no nie? ;)
_________________
chez alma |
 
 
Madusia 

Dołączyła: 19 Mar 2006
Posty: 14
Skąd: Skierniewice
Wysłany: Sro Mar 22, 2006 3:56 pm   

W ZUPEŁNO?CI SI? Z TOB? ZGDAZAM. Od początku tej dziwnej dyskusji piszę tylko o tym,żeby pozornie nie oszczędzać na sukience. Jeżeli podoba Wam się sukienka za 3000 i stać Was na nią to ją kupcie....Nie chodzi mi o pieniadze tylko o checi i radość posiadania właśnie "tej" rzeczy. A 2 wątek który się przypadkowo pojawiła...jakość = cena....no nie da się ukryć...fakt jest taki,że droższe kiecki napewno mają coś czego nie mają tańsze....chociaż to nie reguła. Grunt,żebyśmy były zadowolone z tego co mamy na sobie w dniu ślubu a potem przez całe życie wspominając ten dzień.
_________________
 
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Mar 22, 2006 4:38 pm   

Madusia napisał/a:
no nie da się ukryć...fakt jest taki,że droższe kiecki napewno mają coś czego nie mają tańsze....chociaż to nie reguła.


O dziwo sie zgadzam...!!! ale zgadzam się tylko ze stwierdzeniem że to nie reguła...
Zdecydowałam się na tanszą suknię bo ta akurat miała to "coś" czego nie miał podobny model tylko ze duuużo droższy
I ciesze sie niezmiernie ze nie musiałam wydawać kupę kasy za suknię którą założe jeden raz w życiu...bo i tak bym tego nie zrobiła :wink:
_________________
 
 
 
Klaudia22 

Dołączyła: 16 Mar 2006
Posty: 139
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Sro Mar 22, 2006 4:55 pm   

Ja zamierzam przeznaczyć na suknie slubna 1500 - 2000 zł myśle ze taka cena jest OK:)
_________________
Ślub tuż tuż...
 
 
Madusia 

Dołączyła: 19 Mar 2006
Posty: 14
Skąd: Skierniewice
Wysłany: Sro Mar 22, 2006 5:09 pm   

misia-misia napisał/a:
Madusia napisał/a:
no nie da się ukryć...fakt jest taki,że droższe kiecki napewno mają coś czego nie mają tańsze....chociaż to nie reguła.


O dziwo sie zgadzam...!!! ale zgadzam się tylko ze stwierdzeniem że to nie reguła...
Zdecydowałam się na tanszą suknię bo ta akurat miała to "coś" czego nie miał podobny model tylko ze duuużo droższy
I ciesze sie niezmiernie ze nie musiałam wydawać kupę kasy za suknię którą założe jeden raz w życiu...bo i tak bym tego nie zrobiła :wink:


No widzisz Misia....ja np nie oszczedzam na ślubie bo zależy mi na tym,żeby ten dzień był idealny i taki, jaki sobie wymaryłam. Nic w życiu nie robię po najniższej linii, bo kazdy dzień może być ostatni. Ty byś nie kupiła kiecki za 3000 chociaż to by była ta jednyna a ja nawet chwili bym się nie zastanowiła i bym ją kupiła. Tym się widocznie różnimy. Dziwi mnie,że nie widzisz różnicy w sukience za 500zł a takiej za 3000. Przeważnie różnice są widoczne gołym okiem...

[ Dodano: Sro Mar 22, 2006 5:18 pm ]
ILE KOSZTUJE SUKNIA ?LUBNA - taki jest temat forum i tego się trzymajmy. kazda z nas ma inne podejście do ślubu, inny gust, inną sytuację materialną, więc nie ma sensu dalesze spieranie się czy sukienka za 500 jest mniej fajna od tej za kilka tysięcy. Jeszcze raz powtórzę, grunt,żebyśmy były zadowolone z wyboru...ale to chyba dość oczywiste.
_________________
 
 
 
efina 


Wiek: 39
Dołączyła: 18 Mar 2006
Posty: 138
Skąd: lodz
Wysłany: Czw Mar 23, 2006 4:23 pm   

Zgadzam sie z wami..Ja jeszcze nie zaczelam rozgladac sie za sukniami..Troszke tylko w necie podpatrzylam..Mam mniej wiecej upatrzony kroj i wyglad sukni,ale stwierdzilam ze za nie dam wiecej kasy niz 2500,bo pomimo ze to jest-bedzie-jedyny taki dzien w moim zyciu to pozniej co ja poczne z ta sukienka??Jesli znajde tansza w ktorej bede idealnie wygladac to napewno z niej nie zrezygnuje..Liczy sie raczej jak sie bedzie w niej wygladac a nie czy kosztowala 500,1000 czy 5000... :lookdown:
_________________
Jesteśmy małżeństwem od 27.10.2007 :)
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 24, 2006 11:17 am   

Madusia napisał/a:

No widzisz Misia....ja np nie oszczedzam na ślubie bo zależy mi na tym,żeby ten dzień był idealny i taki, jaki sobie wymaryłam. Nic w życiu nie robię po najniższej linii, bo kazdy dzień może być ostatni. Ty byś nie kupiła kiecki za 3000 chociaż to by była ta jednyna a ja nawet chwili bym się nie zastanowiła i bym ją kupiła. Tym się widocznie różnimy. Dziwi mnie,że nie widzisz różnicy w sukience za 500zł a takiej za 3000. Przeważnie różnice są widoczne gołym okiem...


No i dobrze, nie oszczędzaj na kupnie sukni,jeśli tylko masz ku temu waruki.Tylko pozazdrościć...
Ty kupisz suknię za 3000 ja za 300 i ok. Chwała ci za to...
Tylko prosze, nie wmawiaj mi ze nie widze różnicy między suknia jak napisałaś za 500 a za 3000. Owszem różnice są, i w materiale i w detalach... Ale wierz mi sporo sie na oglądałam sukien, a moje zboczenie zawodowe od razu mówi mi bym spojrzała na suknię "od podszewki". I wierz mi, niczym sie te suknie od siebie ni różnią.Różnica polega na materiałach z jakich sa wykonane oraz co najwazniejsze...na marce. Gdyby Pronuptia uszyła model nie sygnowany marką i nie wliczała w cenę nazwy firmy, wierz mi, za suknię zapłaciłabyś góra 500zł. Taka jest prawda.
Tak jak wspomniałam róznica między sukniami za 300-500zł za tymi za 1000-1300 jest naprawdę minimalna. Oglądałam masę sukien, "macałam" każdą z nich i materiały z których sa one wykonane niczym sie nie róznią...
W salonie suknia kosztuje 1200zł (na oko), ale płacimy tu taj tez za słowo"salon ślubny" i za "wesele", a podobna suknia (materiały te same, zbliżony krój) jest na Ptaku za ...690zł. i co wy na to?

Ja Madusi powiem jeszcze tak, bo faktycznie nie ma co się spierać która ile wyda na suknię... Zwale teraz na moje zboczenie zawodowe(znowu) ale nie podobają mi się suknie z salonów za 1000-1500zł. Dlaczego?Chodzi mi o ich wykonanie, materiał, modele...nic powalającego i szczególnego.Suknie jakie mnie się podobaja kosztuja w salonach-bagatela, 2500-3500!!! To juz dużo za dużo. tym bardziej ze (powtarzam się) ja na suknię przeznaczyłam tysiaka. A nie zamierzam brac kredytu na suknię ślubną! w myśl zasady "zastaw sie a postaw się".
Dlatego tez poszperałam i znalazłam suknię wymarzoną za 300zł. A jakość i wykonaie wcale nie różni się od tych za 2000 a napewno jest lepsza od tych za 1000.
Jak widzisz dostrzegam jednak różnicę w jakości ich wykonania...

a wracając do sedna tematu

Trudno określić cenę na suknię ślubną...Przedzial cenowy jest ogromny.Ale co najśmieszniejsze droższy nie znaczy lepszy czy markowy... np. Na allegro można znaleźc mnóstwo sukien ślubnych bardzo znanych firm za śmiesznie małe pieniądze. Nawet ostatnio ktoś na forum chyba pisał o sukni markowej za...200zł! tak więc same drogie panie widziecie
_________________
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Mar 24, 2006 12:24 pm   

misia-misia napisał/a:
Tylko prosze, nie wmawiaj mi ze nie widze różnicy między suknia jak napisałaś za 500 a za 3000. Owszem różnice są, i w materiale i w detalach...

misia-misia napisał/a:
Ale wierz mi sporo sie na oglądałam sukien (...).
I wierz mi, niczym sie te suknie od siebie ni różnią.

To w końcu jak, bo się pogubiłam? :roll:
Różnią się czy się nie różnią? ;)
_________________
chez alma |
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 24, 2006 12:27 pm   

Alma, różnią się te za 500-1000 co sa w salonach, chociaż za 500 chyba takich nie było, no moze z przeceny...od tych z markowych z salonów za 3000np.
ale nie różnią się te za 300-500 od tych za 1000, KPW?

A jesli ktoś szuka fajnej sukni z firmowego salonu za tzw"psie pieniadze" albo choćby za pół ceny na poważnie niech przejrzy Allegro. Tam na serio jest duży wybór. polecam :wink:
_________________
Ostatnio zmieniony przez misia-misia Pią Mar 24, 2006 12:30 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Mar 24, 2006 12:30 pm   

?rednio, trochę to zakrecone :?
Ale może to dlatego, że jeszcze nie wypiłam porannej kawy :lol:
_________________
chez alma |
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl