Przesunięty przez: mischelle22 Czw Lis 15, 2007 10:44 pm |
chrapiący partner |
Autor |
Wiadomość |
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 15, 2007 6:36 pm chrapiący partner
|
|
|
Dziewczyny, czy wasi narzeczenie/mężowie chrapią? A może wy chrapiecie? Jak sobie z tym radzicie?
Mój K. chrapie, co znaczeni utrudnia nam wspólne zamieszkanie. On chrapie, ja nie mogę spać, więc go szturcham/pukam/zatykam mu nos/zwracam uwagę... i on się budzi i jest zły, że go budzę, bo rano jest niewyspany. Ostatnio pomyślałam, że chyba sobie zatyczki do uszu zafunduję.
Jak jest u was? |
_________________
|
|
|
|
|
asia84
żonka
Dołączyła: 10 Lut 2007 Posty: 819 Skąd: Łodź
|
Wysłany: Czw Lis 15, 2007 7:18 pm
|
|
|
mój M. na szczęście nie chrapie, ani trochę |
_________________
19 lipiec 2008 nasz dzień
Magia, która nas otacza sięga gwiazd... |
|
|
|
|
kochecka
żona i mama
Dołączyła: 16 Mar 2007 Posty: 1652 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Czw Lis 15, 2007 7:25 pm
|
|
|
mój mąż chrapie niestety ale tylko jak jest bardzo zmęczony.Niewiele mogę z tym faktem zrobić.Zazwyczaj go szturcham albo próbuję obrócić na bok - na szczęście tak łatwo się nie wybudza |
_________________ |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Czw Lis 15, 2007 9:37 pm
|
|
|
moj maz nie chrapie tylko w jednej pozycji... a jak jest zmeczony to nawet wtedy, gdy dobrze lezy. troche pomagaja platki snoreeze i dzganie delikwenta lokciem w zebra. nie budzi sie a chrapac przestaje czasem rano sie budzi i cos go boli to tylko pyta: "bardzo dzisiaj chrapalem kochanie?"
chce jeszcze kupic taki spray do nosa snore no more. moze bedzie lepiej.
na szczescie ostatnio ja pierwsza zasypiam |
_________________ |
|
|
|
|
Martysia
mammolina
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sie 2007 Posty: 538 Skąd: Milano
|
Wysłany: Czw Lis 15, 2007 10:27 pm
|
|
|
fajny temat:D no i miło mi czytać, że nie jestem sama z tym problemem...ja mam czasem ochotę go zabić ale co mogę począć! niestety nie udaje mi się prawie nigdy zasnąć pierwszej! a najgorsze, że nie ma na to chyba dobrego leku! |
_________________
|
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 15, 2007 10:39 pm
|
|
|
Mój to nawet młodego budzi tym chrapaniem
Na szczęście pracuje głównie na nocki, więc śpimy spokojnie w nocy (gorzej w dzień jak odsypia nockę a ja kładę Krzysia spać w południe )
Mietka - jak wypróbujecie ten spray to zdaj relację czy działa |
_________________
|
|
|
|
|
Gabro
Dołączyła: 15 Mar 2007 Posty: 699 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 16, 2007 9:01 am
|
|
|
Mój M. na szczęście nie chrapie Czasami tylko mamrocze przez sen Ja też nie chrapię. |
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pią Lis 16, 2007 12:25 pm
|
|
|
Widzę, że sporo dziewczyn ma ten sam problem
Miętka, a co to za platki snoreeze? |
_________________
|
|
|
|
|
Marti
Wiek: 44 Dołączyła: 13 Lut 2005 Posty: 115 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pią Lis 16, 2007 6:20 pm
|
|
|
Mój chrapie niestety niemiłosiernie kiedy leży na wznak. Oczywiście go szturcham, żeby się przekręcił, a on czasami się śmieje, że mu tak źle życzę...... . Teraz w ciąży mam tak lekki sen, że musiałam go wygonić do drugiego pokoju bo po prostu nie mogę spać jak chrapie. |
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pią Lis 16, 2007 6:39 pm
|
|
|
Hmmm, generalnie widzę, że prawie żadna z dziewczyn nie próbowała nic zrobić z tym problemem. ?adna z was nie próbowała zatyczek do uszków, bo ja je rozważam. Działają? |
_________________
|
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 10:07 pm
|
|
|
Uuu, chybaby mi uszy odpadły. Ja nawet do słuchania muzyki nie mogę mieć za długo nic w uszach.
Jak chcesz spróbować to może znajdziesz coś w sklepach BHP. Są takie zatyczki jednorazowe, z miękkiej pianki, dopasowują się do kształtu ucha. Służą jako ochronniki słuchu więc powinny działać.
A co do chrapania, to nie mieszkam z D więc nie wiem co mnie czeka po ślubie. Na wyjazdach tak bardzo nie chrapie, czasem przeszkadza mi jak ma katar albo wypije i leży na wznak. Ale zazwyczaj wystarczy mu powiedzieć, żeby się przekręcił i problem znika. |
|
|
|
|
Gabro
Dołączyła: 15 Mar 2007 Posty: 699 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2007 8:52 am
|
|
|
W dzisiejszym Dzienniku Łódzkim, w dodatku "Męska rzecz" jest mały artykuł dotyczący chrapania.
Cytuję:" Warto też stosować lekarstwa, które mogą czasowo, a nawet trwale zlikwidować problem chrapania.
Listki doustne Snoreeze- umieszczamy je na podniebieniu przed spaniem. Zawarte w nich kuleczki składają się z naturalnych olejków eterycznych, które stopniowo się uwalniają i powodują usztywnienie miękkich wibrujacych tkanek.
Krople Datong i Adenol - tuż przed spaniem trzeba wylać kilka kropli na chusteczkę, przyłożyć ją do nosa i parokrotnie głęboko wciągnąć. Można też wylać kilka kropli na poduszkę, a nawet piżamę - są bezwonne i nie brudzą. I tu, jak w przypadku listków, efekt daje działanie olejków eterycznych.
Klips magnetyczny Snore Free - zbudowany z żelu silikonowego, zakładamy na nos tak, aby jego końcówki trzymały się na przegrodzie. Umieszczone na nich magnesikistymulując końcówki nerwowe nsa, powodują zwiększony przepływ powietrza i eliminują chrapanie."
Autor artykułu sugeruje też częste żucie gumy, które wzmacnia mięśnie gardła. Zwraca tez uwagę, że chrapanie może być początkiem wielu groźnych chorób i że nie nalezy go lekceważyć. |
Ostatnio zmieniony przez Gabro Pon Lis 19, 2007 8:53 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2007 12:48 pm
|
|
|
Dzięki Ci, Gabro! Zobaczę, co mój K. powie na te metody. |
_________________
|
|
|
|
|
Yoanna
mamuśka
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 1441 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 10:53 am
|
|
|
Mój chłopak chrapie;/ czasmi ciężko zasnąć, a czasmi wogóle tego problemu nie ma... Zalezy jak sie ułoży, bo jak kleży na wznak to prawie zawsze zaciąga... Jedna u niego jest to spowodowane krzywa przegrodą nosową..i nie chce isc na zabieg, bo podobno boli...:( |
_________________ |
|
|
|
|
Petitka
nareszcie żona:)
Wiek: 39 Dołączyła: 05 Maj 2007 Posty: 1166 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 6:20 pm
|
|
|
Moj M chrapie jak jest bardzo zmeczony, po alkoholu, ale tylko jak lezy na wznak.
Zwykle jesli zaczyna pochrapywac, szturcham go i wtedy przestaje, mimo ze nadal spi Na szczescie chrapie dosyc cicho |
_________________
24.05.2008 na zawsze... |
|
|
|
|
Gabro
Dołączyła: 15 Mar 2007 Posty: 699 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 8:34 pm
|
|
|
słonko napisał/a: | Dzięki Ci, Gabro! Zobaczę, co mój K. powie na te metody. |
I jak K. zareagował? |
|
|
|
|
Hatifnatka
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2007 Posty: 948 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 9:42 pm
|
|
|
mój P. chrapie niezbyt głośno, za to uciążliwie. mówię mu wtedy po prostu "nie chrap" albo lekko go szturcham. i pomaga |
_________________
|
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 10:29 pm
|
|
|
Hatifnatko, mój też na to reaguje, tylko przy okazji się budzi, więc rano jest niewyspany.
Gabro, był otwarty na próby, ale oczywiście będąc w Polsce całkiem nam z głowy wypadło kupno odpowiedniego specyfiku - chcielibyśmy te krople do rozpylenia na podusi Mam nadzieję, że w marcu je nabędziemy i wypróbujemy. |
_________________
|
|
|
|
|
Martysia
mammolina
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sie 2007 Posty: 538 Skąd: Milano
|
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 3:32 pm
|
|
|
mnie już coś trafia , więc wczoraj kupiliśmy spray Snoreeze; pani w aptece powiedziała, że panowie sobie chwalą. no i chyba tak średnio działa...tak jakby...trochę działał momentami, a trochę nie zobaczymy dzisiaj w nocy... |
_________________
|
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 8:23 pm
|
|
|
Martysiu, ja juz nie mam takiego problemu. Moj PM poszedl w czerwcu na operację przegrody nosowej, poleżał w szpitalu 4 dni i po sprawie juz nie chrapie polecam wizyte u laryngologa w przychodni MSW na Pólnocnej. swietna babka i chetnie daje skierowanie na zabieg |
|
|
|
|
podrozniczka
Wiek: 47 Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 393 Skąd: UK
|
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 10:54 pm
|
|
|
Ja maz chrapie od czasu do czasu. Wtedy zawsze mowie mu zeby polozyl sie na brzuchu. Pomaga zawsze. |
_________________
|
|
|
|
|
|