Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Nauki w szkole średniej
Autor Wiadomość
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sro Mar 03, 2004 6:58 pm   Nauki w szkole średniej

Czytając rozmaite posty i słuchając historii z życia, nasuwa mi się jedno pytanie :
dlaczego nie wszystkie parafie uznają nauki przedmałżeńskie ukończone w klasie maturalnej?
Spotkaliście się z takim problemem (niekoniecznie "na własnej skórze")?
Jak księża uzasadniają, że jednak narzeczeni muszą ponownie iść na nauki?

P.S. Na szczęście nie miałam tego problemu : ukończyłam kurs przedmałżeński w liceum i ksiądz bez żadnych problemów uznał mi go, choć od nauk minęło kilka ładnych lat.
_________________
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Mar 03, 2004 11:45 pm   Re: Nauki w szkole średniej

Asiek napisał/a:
dlaczego nie wszystkie parafie uznają nauki przedmałżeńskie ukończone w klasie maturalnej?

Bo mają z tego kasę - u nas za osobę zażyczyli sobie 30 zł.


Asiek napisał/a:
Jak księża uzasadniają, że jednak narzeczeni muszą ponownie iść na nauki?

:arrow: ?e to było dawno i od tego czasu dużo się pozmieniało.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Mar 04, 2004 10:18 am   

Zgadzam się z Kryszką.
Pozatym jeśli jedna osoba z pary nie ma takiego zaświadczenia, to każą chodzić dla towarzystwa i wtedy nie trzeba płacić jeśli nie bierze się zaświadczenia.
Dodatkowo są konsultacje w parafialnej poradni przedmałżeńskiej 2 spotkania - tego nie obejmuje zaświadczenie ze szkoły średniej
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 05, 2004 10:17 am   

A na moich lekcjach religii w szkole średniej, mój ksiądz uprzedził Nas, że jeżeli w przyszłości jakiś "durny" książulek nie będzie chciał uwzględnić nam świadectwa ukończenia takiego kursu ze szkoły średniej to mamy się ostro kłócić i nie dać za wygraną.
W ostateczności powiedział żebyśmy przyszli do jego parafii a on nam udzieli ślubu na podstawie zaświadczenia które on sam wystawił. :)
 
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 05, 2004 10:27 am   

I jak Ci poszło Mischelle22? :shock:
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 05, 2004 10:30 am   

Wiesz - ja jeszcze przed - ale wszystko przedemną :)
Mogę Wam podać adres tego kościoła jak chcecie.
 
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 05, 2004 10:32 am   

To trzymam kciuki :D
 
 
Akla 


Wiek: 44
Dołączyła: 23 Mar 2004
Posty: 115
Skąd: Włocławek
Wysłany: Wto Maj 04, 2004 11:21 am   

W kościele w którym będziemy brać ślub księdzu wystarczy świadectwo mojego G. z technikum (ja mam zaświadczenie), ale w naszej parafii nie uznali mu tego :? Dlatego obydwoje chodziliśmy na 10 spotkań...
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 05, 2004 2:03 pm   

Obydwoje z M mamy ukończone nauki w szkole sredniej i na szczęście nasze parafie zaświadczenia te honorują :)
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
Sisi 

Wiek: 42
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 278
Skąd: Nijmegen
Wysłany: Pon Maj 24, 2004 12:51 pm   

Asiu, czy to znaczy, ze w św. Annie nie wymagają już od Ciebie, abyś chodziła na nauki i do poradni?
Mój S. ma takie zaświadczenie, ja niestety nie, ale mam 6 z religii na świadectwie :roll: z klasy maturalnej, w liceum słyszałam, że to powinno wystarczyć, by być zwolnionym NIe wiesz jak to jest w św. Annie?
Chciałabym wziąć ślub właśnie tam, ale nie ukrywam, że to jak podchodzą do kwestii nauk ma dla mnie znaczenie, bo boję się, że nie zdąrzę ich zrobić.
_________________
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 24, 2004 2:55 pm   

Sisi myślę , że w wyjątkowych sytuacjach kiedy naprawdę nie masz możliwości zrobienia nauk - powinnaś o tym zwyczajnie porozmawiać z księdzem - słyszałam że niektórzy dostają jakąś książkę do przeczytania zamiast. Teraz Cię nie ma w Polsce i jeśli bardzo się tym niepokoisz wyślij narzeczonego do księdza - skoro już tyle rzeczy sam załatwia 8) .
 
 
Kinga 


Wiek: 42
Dołączyła: 28 Kwi 2004
Posty: 27
Skąd: Sieradz
Wysłany: Czw Lip 15, 2004 9:24 pm   ...

strasznie się wkurzam bo oboje z Miśkiem mamy świadectwa ukończenia kursu przedmałżeńskiego, ale pani, która prowadzi kursy i poradnictwo nie uznaje tych świadectw. Motywuje to faktem że owszem, chodziliśmy na nauki, ale nie chodziliśmy na nie razem. Niezła głupota... Kasa w tym przypadku nie wchodzi w grę, bo wołają tylko po 10 zł za osobę.
Dla nas te nauki to problem bo z poradnictwem to będzie razem aż 8 sobót po 3 godziny :( a my nie mamy czasu, poza tym Misiek często pracuje w soboty po południu a szkoda z powodu kursu marnować urlop. W najbliższych dniach wybieram się z tym do księdza - może on zgodzi się uznać nam te świadectwa.
_________________
ślubik 16.10.2004 :)
 
 
 
Sisi 

Wiek: 42
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 278
Skąd: Nijmegen
Wysłany: Czw Lip 15, 2004 11:45 pm   

Ja nie miałam takiego świadectwa, a ksiądz zadowolił się świadectwem z religii z klasy maturalnej, pani od nauk nie miała w tej sprawie nic do gadania.
_________________
 
 
becia 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Maj 2004
Posty: 103
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 16, 2004 8:54 am   

Ja też mam b. fajnego księdza, który uznał moje nauki z liceum(stwierdził, ze to było trochę dawno, ale teraz to tylko mądrzejsza mogę być).A do poradni 2 lub 3 razy mam iść. I jak powiedziałam, że narzeczony nie ma kiedy isć do poradni to kazał iśc mi samej i przeszkolić chłopa.
Czyz nie miły ksiądz?


?lubuję 25.09.2004
 
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 16, 2004 9:43 am   

Tak, tak zgadzam się z dziewczynami:
Kurs ze szkoły średniej musi Wam uznać ksiądz, a nie panie prowadząca. Wy razem musicie zaliczyc tylko poradnię rodzinną :wink:
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 05, 2004 10:02 pm   

Na początku lipca bylismy w kościele i ksiądz uznał nam nauki ze szkoły średniej, ale kazał zaliczyć poradnię. Ponieważ jest czas urlopów i poradnie jest nieczynna, nie mogliśmy umówić się z panią. Zrobił to za nas ksiądz, który umówił nas na dzisiaj. Poszliśmy przy okazji spisać przedślubny protokół. Trafiliśmy na innego księdza, który stwierdził, że skoro mamy zaświadczenia z liceum, to... nie musimy już pobierać żadnych innych nauk, tych w poradni tez nie. No, ale skoro byliśmy z panią umówieni (specjalnie przyszła mimo urlopu), to już na nią poczekaliśmy. Ona również stwierdziła, że niepotrzebnie. Była bardzo miła, przeprowadziła z nami króciutką rozmowę na temat małżeństwa (dawała bardzo sensowne rady).
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
Sisi 

Wiek: 42
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 278
Skąd: Nijmegen
Wysłany: Czw Sie 05, 2004 10:31 pm   

Asiu, to dla Was przyszła dziś ta pani :) . Czyli mieliście tylko 1 spotkanie? Ale się Wam upiekło :wink: . Też uważam, że pani daje cenne rady. Mówi też o rzeczach oczywistych, jednak o których łatwo zapomnieć.
_________________
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 05, 2004 10:42 pm   

Sisi, tak ta pani przyszła dziś dla nas :D . ?eby było ciekawiej dodam, że pani mówiła nam, że jak zadzwonił do niej proboszcz to się zdziwiła, że tak wyjątkowo musi przyjść, ale pomyślała, że pewnie sprawa tez jest jakaś wyjątkowa - może np. młodzi nie mają jakiegoś sakramentu itp. A okazało się, że przyszła niepotrzebnie...
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
suhotnikowa 


Wiek: 43
Dołączyła: 08 Cze 2004
Posty: 97
Skąd: Lubin
Wysłany: Wto Paź 05, 2004 9:19 pm   

U mnie w liceum i u K. w technikum nie odbywały się na religii takie kursy :(
I teraz sobie chodzimy razem na nauki, 7 spotkań po 35 minut :wink: da się wytrzymać :wink: :wink:
_________________
13.08.2005 :) :):)
 
 
aggna 

Dołączył: 04 Sty 2005
Posty: 319
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 10:50 pm   

mischelle22 napisał/a:
A na moich lekcjach religii w szkole średniej, mój ksiądz uprzedził Nas, że jeżeli w przyszłości jakiś "durny" książulek nie będzie chciał uwzględnić nam świadectwa ukończenia takiego kursu ze szkoły średniej to mamy się ostro kłócić i nie dać za wygraną



Umnie na religii to samo ksiadz powiedzial :D



 
 
bajeczka 


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 14, 2005 8:33 pm   

Nam ksiądz powiedział, że te "licealne" wystarczą. Mam nadzieję, że nie zmieni zdania do ślubu :oops: ,

Rozumiem, że mimo tego poradnie musimy odbębnic? :(
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 14, 2005 9:08 pm   

Zależy od tego czego wymaga ksiądz. Najlepiej się zapytać księdza, może niekoniecznie wprost o poradnię, ale jakoś ogólnie, np. "czy potrzebujemy jeszcze jakieś zaświadczenia/papierki do ślubu?"
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
bajeczka 


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Paź 16, 2005 8:06 pm   

TYlko jak ja mam tam iść. Pracuje od 8 do 17 a oni od 8 do bodaj 12 i od 14 do 16. :evil:
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 44
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 21, 2005 7:14 am   

bajeczka napisał/a:
TYlko jak ja mam tam iść. Pracuje od 8 do 17 a oni od 8 do bodaj 12 i od 14 do 16. :evil:


a zadzownić do kancelarii, albo umówic się z księdzem na póxniejsza godzinę?

nasza kancelaria pracuje do 17 a ksiądz się z nami spotykał o 19
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
Kot 


Wiek: 44
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 26, 2005 9:18 am   

Bajeczka zwolnij się wcześniej z pracy. Są rzeczy ważne i najważniejsze :30: załatwienie wszystkich spraw związanych ze ślubem kościelnym wymaga pewnego zaangażowania :30:
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
bajeczka 


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 9:16 pm   

Dzisiaj ksiądz potwierdził, że wystarczy nam świstek z liceum :jumpingmrgreen:
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
Edi 

Wiek: 40
Dołączyła: 24 Cze 2005
Posty: 430
Skąd: sprzed komputera
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 9:17 pm   

bajeczka napisał/a:
Dzisiaj ksiądz potwierdził, że wystarczy nam świstek z liceum :jumpingmrgreen:


To super Bajeczko, oszczędzicie i czas i pieniądze. :D
_________________
Ja chce powtórki z 23 września 2006 !! !

 
 
karmelcia 


Wiek: 44
Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 177
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 06, 2006 1:06 pm   

My niestety musielismy isc na nauki do kosciola- to co mielismy w szkołach średnich dla Ksiedza bylo za malo :( . I teraz sluchajac tego wszystkiego wydaje mi sie ze gdzies to juz slyszalam :) .
_________________

http://www.wizaz.pl
 
 
 
motylica 
Firma
more than a woman.


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Mar 2006
Posty: 588
Skąd: łdz
Wysłany: Pon Mar 20, 2006 8:06 pm   

ja róniez ukończyłam taki kurs w szkole śrdeniej...
teraz pytanie: czy ksiądz mi go uzna :roll: mam nadzieję że tak !

czy bywają z tym problemy ?
_________________
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 20, 2006 10:14 pm   

motylica napisał/a:
czy bywają z tym problemy ?

Jak widać wyżej bywają. :roll:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Lucky 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 748
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 20, 2006 10:28 pm   

Ja zaczęłam nauki niedawno i też miałam skończony kurs w szkole średniej; niestety ksiądz zaliczył mi go tylko w polowie :?

Powiedział nam że od tego roku weszło jakieś nowe rozporządzenia, że nauki robione w szkole zaliczają tylko częśc teologiczną a medyczno0etyczną trzeba zaliczac :zalamany:

Ale cos co mnie naprawde rozbawiło to fakt że nauki mają teraz trwać poł roku :zdziwko: dobre nie :?: ale jak to ksiądz stwierdził to jest niemożliwe więc skrócili to do 20 tematów, jak dla mnie to i tak za dużo :evil: Bo to oznacza koło 3 miesiący spotkań, naszczęście już mamy 5 za sobą czyli 1/4 :rotfl:
 
 
motylica 
Firma
more than a woman.


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Mar 2006
Posty: 588
Skąd: łdz
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 10:46 am   

no to mnie zaniepokoiłyście.
ucieszona byłam pewna że to mam już z głowy...
atu masz ci babo placek . grrr :zly:

no zobaczymy jak to będzie u nas w kościele - może przebrniemy bez większych sporów i się uda. :roll:
_________________
 
 
anna_b 


Wiek: 44
Dołączyła: 11 Gru 2005
Posty: 101
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 8:56 pm   

bajeczka napisał/a:
Nam ksiądz powiedział, że te "licealne" wystarczą. Mam nadzieję, że nie zmieni zdania do ślubu :oops: ,

Rozumiem, że mimo tego poradnie musimy odbębnic? :(


O tym czy te kursy ze szkoły średniej są ważne, to tak na prawdę decyduje tylko ksiądz! A o rozporządzeniu, o którym pisze Anik, to wogóle nie słyszałam - a przecież ustalałam wszystkie sprawy ślubne w...dwóch kościołach (szczegóły w wątku: http://www.forum.wesele-l...=asc&start=100)
Ale na pocieszenie dodam, że zarówno w Katedrze (gdzie z H. z początku mieliśmy ślubować) są one uznawane, jak i w parafii św. Franciszka z Asyżu.
Jednak w obydwu kościołach wymagana była wizyta w poradni - Bajeczko wygląda na to, że będziesz musiała poradnie odwiedzić...
_________________
Ściskam Cię serdecznie Gość !
 
 
 
anna_b 


Wiek: 44
Dołączyła: 11 Gru 2005
Posty: 101
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 5:21 pm   

U mnie, tak jak u Bajeczki (w końcu bierzemy ślub w tym samym kościele), ważny jest kurs ze szkoły średniej :mrgreen:
I dzięki temu w wolnym czasie możemy się z H. zapisać na kurs ... tańca :tancze: :tancze:
_________________
Ściskam Cię serdecznie Gość !
 
 
 
bajeczka 


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 14, 2006 7:59 pm   

anna_b napisał/a:
bajeczka napisał/a:
Nam ksiądz powiedział, że te "licealne" wystarczą. Mam nadzieję, że nie zmieni zdania do ślubu :oops: ,

Rozumiem, że mimo tego poradnie musimy odbębnic? :(


O tym czy te kursy ze szkoły średniej są ważne, to tak na prawdę decyduje tylko ksiądz! A o rozporządzeniu, o którym pisze Anik, to wogóle nie słyszałam - a przecież ustalałam wszystkie sprawy ślubne w...dwóch kościołach (szczegóły w wątku: http://www.forum.wesele-l...=asc&start=100)
Ale na pocieszenie dodam, że zarówno w Katedrze (gdzie z H. z początku mieliśmy ślubować) są one uznawane, jak i w parafii św. Franciszka z Asyżu.
Jednak w obydwu kościołach wymagana była wizyta w poradni - Bajeczko wygląda na to, że będziesz musiała poradnie odwiedzić...


Ciekawe bo chyba nie. Poprosiłam mame o zgłębienie sprawy w kościele i dowiedziałam się, że zamiast poradni jest tylko rozmowa z ksiedzem podczas składnaia dokumentów :) więc juz nie wiem :(
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
anna_b 


Wiek: 44
Dołączyła: 11 Gru 2005
Posty: 101
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 14, 2006 9:20 pm   

Bajeczko, jeżeli tylko czeka Was rozmowa z księdzem, to chyba jeszcze lepiej i fajniej (chociaż to pewnie zależy od księdza :twisted: ). Wydaje mi się, że Twoja mama rozmawiała z panem pracującym w kancelarii, bo on też nic nam nie wpominał o poradni (w przeciwieństwie do księdza).
Nas też czeka rozmowa podczas składania dokumentów, ale wiem, że ksiądz zaznaczył, że ta rozmowa, to po prostu spisanie protokołu (czy może protokółu :oops: ) przedślubnego.
_________________
Ściskam Cię serdecznie Gość !
 
 
 
sylwcia 

Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 27, 2006 10:47 am   

Ja mam takie male pytanie Nie wiem moze ktos z was wie jak to odbywa sie w katedrze łodzkiej czy tam uznaja ten papierek ze szkoly sredniej czy trzeba pojsc na nauki w tym kosciele? Z gory dziękuje za odp
 
 
Agas 


Dołączyła: 17 Lip 2006
Posty: 115
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Paź 30, 2006 11:45 am   

w niektórych parafiach uznają naukii ze szkoły średniej, ja tak miałam w mojej parafii, ale i tak ksiądz miał bardzo kwaśną minę gdy przedstawiłam mu właśnie tylko ten dokument
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Czw Lis 02, 2006 12:57 am   

Ksiądz powiedział nam przy rezerwacji terminu, że nauki ze szkoły średniej wystarczą. To już któraś z kolei zmiana wersji (telefoniczne była za każdym razem inna), ale postanowiłam, że tej się będę trzymać i na żadne dodatkowe nauki nie idę.

Trudno, najwyżej zastosujemy metodę faktów dokonanych - tuż przed ślubem nie będzie już czasu na kurs i tak zostanie. Jakoś nie czuję potrzeby doszkolenia w tym zakresie :roll:
_________________
chez alma |
 
 
senra 


Wiek: 44
Dołączyła: 09 Wrz 2005
Posty: 115
Skąd: łódź
Wysłany: Czw Lis 02, 2006 1:21 pm   

Alma to bardzo dobry sposób i przetestowany przeze mnie :)
 
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lis 02, 2006 1:48 pm   

Ja miałam zaświadczenie ze szkoły średniej, za to mój Arek wogóle nie miał.
Na nauki było za późno, więc ksiądz kazał nam iść do poradni planowania rodziny.Byłam w ciąży więc mu powiedziałam, że nasza rodzina już się zaplanowała - i odpuścił :) [/b]
_________________

 
 
 
Misiamo 

Wiek: 46
Dołączyła: 13 Cze 2005
Posty: 241
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lis 03, 2006 8:30 am   

Ja miałam karteczkę, że odbyłam nauki w liceum, sprzed 10 lat, i wystarczyła, choć ksiądz, 2 dni przed ślubem, skomentował, że troche dawno te nauki były :)
 
 
Agas 


Dołączyła: 17 Lip 2006
Posty: 115
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lis 03, 2006 9:22 am   

zanosząc zaświadczenie o odbytych naukach w szkole średniej, mój ksiądz podobnie skomentował właśnie że "były one dawno temu" sprzed 6 lat, aja odpowiedziałam księdzu że co przez te 6 lat zmieniło sie coś w np .planowaniu rodziny, wszystko odbywa sie tak jak było zawsze. on nic nie odpowiedział, tylko sie uśmiechnął i tak nam udzielił ślubu :]
 
 
*ZARA* 

Wiek: 44
Dołączyła: 18 Wrz 2006
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lis 16, 2006 7:42 pm   

ja tez moge odetchnac z ulga :-)

przy rezerwacji terminu ksiadz zapytal czy mam zaswiadczenie ze szkoly o pobieraniu nauk, powiedzialam ze mam tylko swiadectwo maturalne z ocena z religii i okazalo sie ze to wystarczy :-) uffffff!
 
 
olinka 


Wiek: 41
Dołączyła: 06 Sie 2006
Posty: 23
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Gru 28, 2006 2:40 pm   

U nas też ksiądz stwierdził, że wystarczy zaświadczenie ze szkoły średniej i nic więcej nie kazał nam robić :smile: Mam tylko nadzieję, że nie zmieni zdania na 3 miesiące przed ślubem
_________________
 
 
meesje 

Wiek: 44
Dołączyła: 10 Cze 2006
Posty: 16
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 21, 2007 8:44 pm   

My też mamy już nauki "z głowy". Ja mam zaświadczenie z liceum, a K niestety swoje zgubił (albo w ogóle nigdy go nie miał), ale na świadectwie maturalnym ma ocene z religii. No i dzisiaj ostatecznie potwierdziliśmy w parafii że to wystarczy.
_________________
Nasz dzień: 6.10.2007
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lut 25, 2007 6:20 pm   

Ja miaŁam w liceum zaliczone nauki przedmaŁżeńskie (i dostaŁam wszystkie zaświadczenia) natomiast mój Criss wprawdzie chodziŁ w technikum na te zajęcia ale nie dostaŁ zaświadczenia i mieliśmy w perspektywie kilka tygodni nauk. Na szczęście Forumki Drogie natchnęŁyście mnie myślą rozmowy z Księdzem. Poszliśmy i Ksiądz Proboszcz który zaliczyŁ nam obojgu zajęcia z liceum. Musimy tylko iść na spotkanie do poradni przedmaŁżeńskiej na 2 spotkania i będzie z gŁowy.
 
 
KAPITANEK 


Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 7
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: Pon Mar 05, 2007 10:12 pm   

nam probosz uznal nauki z liceum! na szczescie!!
 
 
 
Ilona83 


Wiek: 41
Dołączyła: 18 Sty 2007
Posty: 166
Skąd: Brzeziny
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 8:35 pm   

tez miałam nauki w szkole średniej ale nie będzie mi potrzebny świstek ponieważ nie będziemy mieć nauk przedmałżeńskich z tego względu ,że bierzemy ślub w kościele mariawickim :) z czego bardzo sie cieszę :)
_________________

 
 
 
soseczka 

Dołączyła: 07 Lis 2006
Posty: 164
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 11:33 am   

ja w szkole sredniej mialam nauki ale pech ze nie chodzilam na nie ,moj narzeczony tak samo ale teraz nadrabiamy zaleglosci u nas w miescie.jutro juz dostajemy zaswiadczenie.cale nauki trwaly tylko 4 tygodnie:)
_________________
...:::21.07.07:::...

.. :::GDYBY NIE TY.....
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl