Sposób na stres |
Autor |
Wiadomość |
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 17, 2004 7:17 pm Sposób na stres
|
|
|
Jakie macie sposoby na odstresowanie się?
Mnie pomaga bycie z Mężem.
A jak go nie ma to zajmuję się którymś z moich zainteresowań, żeby nie myśleć o tym co mnie stresuje. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Asiek Sro Mar 17, 2004 9:48 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Sro Mar 17, 2004 7:24 pm
|
|
|
sex jest dobry na wszystko :sex: byle był by dobrze skonsumowany
zakupowe szalenstwo
fryzjer
Ps. To na mnie działa |
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
Ostatnio zmieniony przez gosia Sro Mar 17, 2004 7:25 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 17, 2004 7:25 pm
|
|
|
Słodycze |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
slonkoplock
Wiek: 42 Dołączyła: 15 Lut 2004 Posty: 59 Skąd: Plock
|
Wysłany: Sro Mar 17, 2004 7:34 pm
|
|
|
komputer |
_________________ Najszczęśliwszy Dzień W Moim Życiu To 30.10.2004 |
|
|
|
|
anna.b
Wiek: 47 Dołączyła: 18 Lut 2004 Posty: 171 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sro Mar 17, 2004 8:44 pm
|
|
|
1. Przytulenie sie do Ukochanego
2. Babskie rozmowy o zyciu
3. Ksiazka
4. Slodycze
5. Internet
: |
_________________ * Ślub 18 września 2004 * |
|
|
|
|
Mi
Wiek: 48 Dołączyła: 11 Gru 2003 Posty: 193 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 17, 2004 9:20 pm
|
|
|
1. ciepła kąpiel
2. mycie zębów
3. duża porcja lodów |
_________________ Szczęśliwy dzień: 26 czerwiec 2004r. |
|
|
|
|
Edyta
Wiek: 42 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 18, 2004 12:25 am
|
|
|
na mnie napewno działają :
słodycze
kąpiel
masaż
i dobry odpoczynek |
_________________
|
|
|
|
|
Madlen_
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 515 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 18, 2004 10:02 am
|
|
|
przytulanka z P.
zakupy |
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 19, 2004 11:44 am
|
|
|
:
Więc :
1. :sex:
2. :beerbeer:
3. :banan:
4.
5. :zzzzz:
A czasami trzeba się porządnie |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 16, 2004 9:23 pm
|
|
|
mischelle22 napisał/a: | A czasami trzeba się porządnie |
To fakt. |
_________________
|
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 07, 2006 11:26 am sposoby na stres
|
|
|
zainspirowana tematem zalozym przez Alme, postanowilam zalozyc ten
oceniam sie jako osobe, ktora dobrze sobie radzi ze stresem, ale czasem potrzebujemy wsparcia w tym temacie.
ze swojej strony moge polecic tai chi. doskonale wycisza i uspokaja. cwiczy sie w grupie (przewazaja osoby starsze, ale jak zabierzecie kolezanke czy ukochanego na pewno bedzie Wam razniej). sama cwiczylam ponad 3 lata i bylam w stanie powtorzyc caly ciag. niestety od dwoch lat nie chodze i juz planuje do tego powrocic.
M. natomiast stosuje medytacje. mnie tez staral sie do tego namowic, ale bardzo ciezko wysiedziec mi w jednym miejscu nic nie robiac i 'nic nie myslac'. zreszta, dla mnie taka forma medytacji jest wlasnie tai chi. odkad M. zaczal medytowac widze u niego rzeczywiscie poprawe. i nie chodzi tylko o podejscie do stresu. poprawila sie jego zdolnosc koncentracji i pamiec (ostatnio zadziwil mnie podajac mi dokladna nazwe, adres i wyglad logo mojego fryzjera!).
wyszperalam kilka artykulow na ten temat:
medytacja czy konfrontacja
cwiczenia na poprawe nastroju |
_________________
|
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 07, 2006 11:30 am
|
|
|
Do madytacji mam wrażenie że się nie nadaję...
Lubię natomiast...iść na takie jedno osiedle niedaleko mnie na... huśtawki... Obowiązkowo walkman na uszach. |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
rorrim
Dołączyła: 08 Cze 2005 Posty: 338 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 07, 2006 11:34 am
|
|
|
Szczako - ja też ćwiczyłam tai-chi, w Taoistycznym Stowarzyszeniu Tai-chi w Łodzi
Przez dwa lata tylko co prawda, przerwałam na rok, ale teraz po ślubie obiecałam sobie do tego koniecznie wrócić!
Szło mi całkiem nieźle i nawet miałam zostać pomocnikiem trenera. ?wietnie działało na moje nerwy, odstresowywało i bardzo wyciszało. Poza tym miało zbawienny wpływ na mój kręgosłup.
Ja też już nie powtórzę całego ciągu |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 07, 2006 11:37 am
|
|
|
rorrim napisał/a: | Szczako - ja też ćwiczyłam tai-chi W Taoistycznym Stowarzyszeniu Tai-chi w Łodzi:D |
no to cwiczylysmy razem
moj Tata byl kiedys przez dlugi okres trenerem, a koles, ktory 'zciagnal' Tai Chi do Lodzi to jego dobry kolega. pamietam, jak w dziecinstwie pierwsze spotkania odbywaly sie u nas w domu
tai chi mnie pomoglo na plecy i moje spiete nerwy karku. z reka na sercu moge polecic. |
_________________
|
|
|
|
|
rorrim
Dołączyła: 08 Cze 2005 Posty: 338 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 07, 2006 11:40 am
|
|
|
Szczako - no to może się kiedyś spotkałyśmy?
?wiczyłam w szkołach na Wileńskiej, Pomorskiej i gdzieś na Widzewie.
A wracając do tematu - mnie na stres pomaga każda aktywność fizyczna, nawet pranie ręczne |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 07, 2006 11:44 am
|
|
|
rorrim napisał/a: | Szczako - no to może się kiedyś spotkałyśmy?
?wiczyłam w szkołach na Wileńskiej, Pomorskiej i gdzieś na Widzewie. |
jeszcze tylko troszke skrzywienia
ja chodzilam na Piotrkowska w bramie i so jakiejs szkoly na Teofilowie.
rorrim napisał/a: | A wracając do tematu - mnie na stres pomaga każda aktywność fizyczna, nawet pranie ręczne |
racja! mnie np. pomaga taniec. albo jogging.
to, jak walcze ze stresem, zalezy od nastroju. czasem biegam i szaleje, czasem wole usiasc i sie wyciszyc.
a na hustawki z mp3 playerem chodze, zeby pomyslec |
_________________
|
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 07, 2006 11:46 am
|
|
|
szczako napisał/a: | a na hustawki z mp3 playerem chodze, zeby pomyslec | o! nie jestem jedyna? A wiesz jak sie wszyscy dziwnie na mnie gapią? Oprócz mnie tam sie huśtają same dzieci |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 07, 2006 11:47 am
|
|
|
strawberrytea napisał/a: | szczako napisał/a: | a na hustawki z mp3 playerem chodze, zeby pomyslec | o! nie jestem jedyna? A wiesz jak sie wszyscy dziwnie na mnie gapią? Oprócz mnie tam sie huśtają same dzieci |
wiem cos o tym.
w Lodzi mieszkalam zaraz obok Parku na Zdrowiu, a tutajj mam hustawki przed domem, wiec chodze po zmroku. |
_________________
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 07, 2006 11:59 am
|
|
|
Mefiu też chodził na Tai Chi do Stowarzyszenia Ale pewnie sie nie spotkaliście, bo on przerwał chyba ze dwa lata temu. no i nie wiem gdzie chodził Ale teraz planujemy wrócić chyba Tzn. on wraca, a ja zaczynam
Poza tym to też wyciszam sie muzyką i dobrą książką, na medytacje jestem zbyt niecierpliwa |
_________________
|
|
|
|
|
anna_b
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Gru 2005 Posty: 101 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 07, 2006 8:48 pm
|
|
|
Moje sposoby na wyciszenie, uspokojenie i przemyślenia:
- mycie garów...
- wyszywanie,
- robótki na drutach (przeważnie dziergam swetry),
- sprzątanie mieszkania,
- jazda na rowerze.
A sposób na relaks:
- książka + muzyka relaksacyjna + dobra herbatka,
- długa kąpiel z super pachnącymi olejkami/płynami do kąpieli,
- wygrzewanie się na słońcu - ale nie chodzi mi tu o opalanie, tylko wygrzewanie się na słońcu z rana albo wieczora, kiedy słoneczko tak fajnie rozpieszcza - ale się rozmarzyłam |
_________________ Ściskam Cię serdecznie Gość ! |
|
|
|
|
magda81
Wiek: 42 Dołączyła: 09 Paź 2005 Posty: 221 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 25, 2006 5:59 pm
|
|
|
PAmietam kiedys sposob na stres to bylo dopadanie sie do lodowki straszne ale prawdziwe, w 99% juz sie z tego wyleczylam .. |
_________________ jeszcze tylko..
just married
Pozdrawiam Cię cieplutko Gość |
|
|
|
|
anna_b
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Gru 2005 Posty: 101 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 25, 2006 6:08 pm
|
|
|
magda81 napisał/a: | PAmietam kiedys sposob na stres to bylo dopadanie sie do lodowki straszne ale prawdziwe, w 99% juz sie z tego wyleczylam .. |
Madziu, to dobrze, że już Ci przeszło. Bo takie "czyszczenie" lodówki musiało być niezdrowe i tak na prawdę - to chyba strasznie stresujące |
_________________ Ściskam Cię serdecznie Gość ! |
|
|
|
|
magda81
Wiek: 42 Dołączyła: 09 Paź 2005 Posty: 221 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 25, 2006 6:24 pm
|
|
|
anna_b napisał/a: |
Madziu, to dobrze, że już Ci przeszło. Bo takie "czyszczenie" lodówki musiało być niezdrowe i tak na prawdę - to chyba strasznie stresujące |
niezdrowe?to bylo tragiczne a jak w boki szlo i nie tylko boki... |
_________________ jeszcze tylko..
just married
Pozdrawiam Cię cieplutko Gość |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Wto Kwi 25, 2006 11:14 pm
|
|
|
Najlepsze wyciszenie = układanie puzzli
Właśnie jestem w trakcie układania 5000-elementowych, bo 3000-elementowe już wiszą na ścianie jako obraz |
|
|
|
|
Olusia
Wiek: 41 Dołączyła: 18 Kwi 2006 Posty: 264 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 25, 2006 11:46 pm
|
|
|
Ja jak jestem zdenerwowana to lubię sobie pohaftować, to naprawde wycisza. |
_________________
|
|
|
|
|
magda81
Wiek: 42 Dołączyła: 09 Paź 2005 Posty: 221 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 26, 2006 8:12 pm
|
|
|
fiona83 napisał/a: | Najlepsze wyciszenie = układanie puzzli
Właśnie jestem w trakcie układania 5000-elementowych, bo 3000-elementowe już wiszą na ścianie jako obraz |
U mnie wisza 1500
ale to fakt ze wciaga i wycisza:)nieraz jak usiadlam to godzinki mijaly jak minuty..o 4 chodzilam spac... |
_________________ jeszcze tylko..
just married
Pozdrawiam Cię cieplutko Gość |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Sro Kwi 26, 2006 8:40 pm
|
|
|
magda81 napisał/a: |
U mnie wisza 1500
ale to fakt ze wciaga i wycisza:)nieraz jak usiadlam to godzinki mijaly jak minuty..o 4 chodzilam spac... |
Dokładnie!! Strasznie to wciąga i nawet nie wiadomo kiedy czas leci. I niby po tylu godzinach jest sie padnietym (mnie kark strasznie dretwieje) ale jednoczesnie ta niesamowita satysfakcja A w tym czasie jak ja ukladam Moje Kochane najczesciej czyta jakas ksiazke i razem "sie relaksujemy"
PS - W necie znalazlam puzzle 18000 elementowe - Kotek mi obiecal ze jak bedziemy na swoim to mi kupi i bedziemy miec dywan (wymiary takich puzzli to okolo 200x300cm) |
|
|
|
|
magda81
Wiek: 42 Dołączyła: 09 Paź 2005 Posty: 221 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 26, 2006 10:30 pm
|
|
|
18000? chyba bym nie dala rady
takie do 3000 tak, ale zawsze sie denerwuje bo wydaje mi sie ze zgubilam jakas czesc
na szczescie okazuje sie ze to tylko obawy, a kark to chyba najgorsze no i sciegna nog bo ukladam je na siedzaco :)wiec caly czas jak by sie w jakis sposob cwiczylo badz rozciagalo |
_________________ jeszcze tylko..
just married
Pozdrawiam Cię cieplutko Gość |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw Maj 04, 2006 8:25 am
|
|
|
No to muszę się pochwalić - moje ostatnie 3000 (5000 sie uklada)
|
|
|
|
|
adriannaaa
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Lut 2006 Posty: 659 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 04, 2006 12:23 pm
|
|
|
Sprzątanie i mycie garów i ukłąanie w szafach:)) ewentualnie fitnes, czy kawa i jakeiśp ierdoły w necie - dowcipne blogi, plotkarskie fora;) W zależności od tego czym się stresuję:))) |
_________________
typ kobiety, co spala kotlety;) |
|
|
|
|
dorota20w
Wiek: 40 Dołączyła: 12 Sie 2005 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Maj 04, 2006 1:42 pm
|
|
|
ja nie mam niestety sposobów na stres jestem strasznie nerwowa... przy wiekszych stresach jak np egzaminy musze niestety brac prochy przepisane przez lekarza |
_________________
http://lemontea.blox.pl/html |
|
|
|
|
magda81
Wiek: 42 Dołączyła: 09 Paź 2005 Posty: 221 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Maj 07, 2006 2:53 pm
|
|
|
fiona83 napisał/a: | No to muszę się pochwalić - moje ostatnie 3000 (5000 sie uklada) |
musze powiedziec ze jestem pod wrazeniem |
_________________ jeszcze tylko..
just married
Pozdrawiam Cię cieplutko Gość |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Nie Maj 07, 2006 9:23 pm
|
|
|
magda81 napisał/a: |
musze powiedziec ze jestem pod wrazeniem |
Dziękuję bardzo. Jak tylko 5000 się ułoży , sklei i powiesi to wrzucę fotkę
"Się" = jak ja to zrobię. Naprawdę polecam - bardzo wycisza a jednocześnie motywuje i intryguje. Puzzle to jest to |
|
|
|
|
Edi
Wiek: 40 Dołączyła: 24 Cze 2005 Posty: 430 Skąd: sprzed komputera
|
Wysłany: Sro Maj 10, 2006 7:10 pm
|
|
|
Mnie odstresowuje:
czytanie
sprzątanie
streching
a najbardziej wygrzewanie się na słońcu w upalne dni |
_________________ Ja chce powtórki z 23 września 2006 !
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 4:58 pm
|
|
|
U mnie na stres najlepsza jest chyba długa kąpiel z książką i kieliszkiem wina (zimą) lub wygrzewanie się na słońcu z książką i drinkiem (latem) |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 5:04 pm
|
|
|
A ja jestem dziwna i sama sobie stres stwarzam. nie umiem bez niego funkcjonowac. Jak sie niczym nie stresuje, wszystko jest pieknie i super to sie straszliwie rozleniwiam, nic mi sie nie chce, TYJE ! (chociaz wcale wiecej nie jem). Ale niezbyt czesto mi sie zdarza taki przestoj bez stresu. Ogolnie straszny nerwus ze mnie i najlepiej o tym wie moj zoladek
Ale jesli juz bardzo chce sie odstresowac to lubie sie wytanczyc.... Glosna, fajna muzyka, wygodne ciuszki, dobre buty i zapominam o calym swiecie. |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
hanusia
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Maj 2006 Posty: 271 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Maj 23, 2006 11:05 am
|
|
|
ja sie bardzo często denerwuje najczęściej jakimiś drobiazgami i wtedy najlepiej mi robi jak pogadam z moim P. a jak go nie ma to ide spać, prześpie sie i wsyztsko przechodzi |
_________________ Hanusia
|
|
|
|
|
Linka
Wiek: 45 Dołączyła: 29 Mar 2005 Posty: 334 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 1:39 pm
|
|
|
Stres towarzyszy mi codziennie, taka już jestem, trochę jak Fifth Avenue. Nawet teraz, chociaż jestem już po stresowej sytuacji (egzamin dziś rano) to nie mogę się uspokoić, sprzątanie mieszkania też nie pomogło. Boli mnie głowa. Chyba pójde na szybki, długi spacer i ...mam ochotę na |
_________________
|
|
|
|
|
Klaudynka
Wiek: 38 Dołączyła: 20 Kwi 2008 Posty: 1321 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 03, 2008 12:09 am wysiłek fizyczny
|
|
|
Poćwiczyć, zmęczyć się fizycznie (tak zdrowo), od razu mi lepiej i nie myślę już tak bardzo o stresie.
A po wysiłku może pół tabliczki czekolady... Trzeba przecież uzupełnić przetworzone węglowodany...
Pozdrawiam serdecznie,
Klaudia |
_________________
|
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Wto Sty 06, 2009 7:48 pm
|
|
|
Ja na odreagowanie stresu wróciłam do układania puzzli i tym sposobem kończę układać moje 9000 |
|
|
|
|
izunia_82
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Lis 2007 Posty: 1376 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 06, 2009 9:29 pm
|
|
|
Ja w takich chwilach, poprawiam sobie nastrój kupnem jakiegoś ciuszka lub kosmetyku. Często też marudzę mężowi żeby się mną zajął tzn: przytulił, pogadał, itd, itp. Jeśli to jest małe odreagowanie stresu to wystarczy mi tabliczka czekolady z bakaliami . |
_________________
|
|
|
|
|
truskawka_ja
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 781 Skąd: ...
|
Wysłany: Sro Sty 07, 2009 8:14 pm
|
|
|
Nic mnie tak nie odstresowanie jak spanie. Zreszta dla mnie spanie jest dobre na wszystko - na chorobe, na zly dzien w pracy. |
|
|
|
|
izunia_82
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Lis 2007 Posty: 1376 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 8:37 pm
|
|
|
truskawka_ja, też tak mam. Głównie w okresie zimowym, kiedy do tego, że jest zimno to jeszcze jestem strasznie leniwa. |
_________________
|
|
|
|
|
|